Podróż w czasie uchwycona na zdjęciu?

Jest to krótki opis pewnej fotografii, którą można zobaczyć w wirtualnym muzeum Bralorne Pioneer w Kanadzie. Obraz znajduje się na stronie internetowej muzeum na samym dole wirtualnej ekspozycji. Czy zauważyłeś coś, co nie pasuje do tej fotografii lub jest nie na miejscu albo nie na czasie? Mężczyzna, widniejący na zdjęciu, zdaje się mieć współczesne okulary przeciwsłoneczne, nosić koszulkę z naklejką i przez cały czas trzyma podręczny, kompaktowy aparat fotograficzny! W internecie od razu pojawiły się spekulacje, jako by ów mężczyzna podróżował w czasie, a uchwycono go na fotografii z 1940 roku. No przecież w końcu jest na to dowód!

Jeżeli ta historia jest zwyczajnym żartem, samym w sobie, to najzabawniejszy jest komentarz, na jaki natrafiłem w internecie pod wypowiedzią jakiegoś sceptyka, który postawił proste pytanie: "Po co ktoś zadawałby sobie trud podróży w czasie, żeby zobaczyć jakieś mało istotne otwarcie mostu w jakimś małym miasteczku w Kanadzie?".

Odpowiedź niejakiego Doc Brown: "To oczywiste, ponieważ jesteśmy przekonani, że nic się tam nie wydarzyło. Biorąc jednak pod uwagę podróż w czasie, to skąd mamy pewność, że w jakiejś innej lini czasowej coś historycznego się tam nie odbyło?".

Faktycznie! Gdy tylko rozważysz podróż w czasie, wszystko staje się jasne i klarowne. Jednak przed tworzeniem kolejnych scenariuszy rodem z Hollywood, wróćmy do rzeczywistości i zadajmy jeszcze raz pytanie: czy ta fotografia jest faktycznie dowodem na podróże w czasie?

Jak można zauważyć, zdjęcie jest faktycznie dostępne na oficjalnej stronie internetowej kanadyjskiego muzeum i jest częścią wystawy zatytułowanej “Their Past Lives Here”, udostępnione dla publiki w 2004 roku. Ekspozycje on-line udostępniono w lutym tego roku. Specyficzne zdjęcie "podróżnika w czasie" zauważono pod koniec marca, kiedy wokół obrazka pojawiły się linki do stron typu "Ściśle tajne", "Paranormalne".

Patrząc na źródło zakładamy, że fotografia jest autentyczna i pochodzi z 1940 roku. Co więcej, wszelkie analizy wykazują, że zdjęcie nie zostało poddane cyfrowym manipulacjom i przeróbkom, a jeżeli już, autor musiałby posiadać wyjątkowe umiejętności, żeby uzyskać taki efekt. I w tym przypadku, patrząc na wszelakie źródła, wszyscy są zgodni, że nie jest to żadna manipulacja, a fotografia jest autentyczna.

Jak więc wyjaśnić mężczyznę z przyszłości?

Nie zupełnie z przyszłości.

Przyglądając się sprawie dokładniej, można zauważyć, że wbrew "bardzo nowoczesnego" stylu oraz sprzętu mężczyzny, to taki aparat i okulary można było dostać w 1940 roku. Poniżej na zdjęciu widać podobne okulary przeciwsłoneczne, jakie nosiła aktorka, Barbara Stanwyck, znana z filmu “Double Indemnity” z 1944.

Ubiór również można było spotkać 70 lat temu. Patrząc na współczesną modę oraz na mężczyznę na zdjęciu zakładamy, że ma on na sobie koszulkę z nadrukiem lub naklejką ... coś, co by nie pasowało do tamtych czasów. Jednak kiedy przyjrzysz się dokładniej, zauważysz, że mężczyzna ma na sobie nie koszulkę, a bluzę. Takie bluzy z podobnymi emblematami nie były niczym niezwykłym w tamtych latach i bardzo podobne można znaleźć również na innych fotografiach tej wystawy.

Sweter, który "podróżnik" ma na sobie, wydaje się ręcznie robiony, z guzikami na przodzie. Wszystko dostępne w tamtych czasach ... jeżeli oczywiście "podróżnik" miał na tyle uprzejmą babcie.

W końcu, wbrew wszelkim komentarzom i spekulacji, że obiektyw aparatu jest zbyt duży, jak na tamte czasy, wygląd jest zbyt kompaktowy itp. aparat wygląda na model składanego, kieszonkowego Kodaka, dostępnego już na początku XX wieku. Jakkolwiek by nie patrzeć na fotografię, przedstawiającą autentyczną scenę, oraz mężczyznę z ciekawymi okularami, nie ma na niej nic niezwykłego lub ponadczasowego. "Podróżnik" faktycznie wyróżnia się z tłumu. Ktoś nawet zasugerował, że miał na sobie gogle do spawania. Nie jest to żaden dowód na podróże w czasie.

Przyjrzyjmy się jeszcze raz fotografii. Zwróć uwagę na prawą rękę "podróżnika w czasie", po chwili zauważysz, że ręka należy do mężczyzny stojącego za nim. Dlaczego inny mężczyzna miałby ułożyć rękę w takiej właśnie pozycji? Czy jest na tyle dużo miejsca, by zmieścił się tam tak wysoki "podróżnik"? Jest to oznaka, że mężczyzna został wstawiony w obraz, bez większej troski o perspektywę.

A może jest to jakaś nadzwyczajna perspektywa i ramię mężczyzny stojącego z tyłu wygląda, jakby było przed naszym "podróżnikiem z przyszłości" trzymając nawet aparat fotograficzny?

Jeżeli jest to zwyczajny żart, dlaczego jakiś "hoaxer" wstawił mężczyznę, który zdaje się być nie na miejscu i czasie, a ma na sobie wszystko, co można było dostać w latach 40. Aparat fotograficzny zdecydowanie do nowych nie należy. Bluza z emblematem, jak na tamte czasy, do zdobycia. Dlaczego ktoś, kto wykonał taką przeróbkę, nie mógł wstawić kogoś bardziej współczesnego, mającego na sobie bluzę z logiem jakiegoś znanego przedsiębiorstwa, jak np. Microsoft? Byłoby to nawet zdumiewającą reklamą dla takiej firmy. Dlaczego nie? Tego nie wiem.

---