Ludność świata i europy-polityka społeczna, Polityka społeczna


Ludność świata

W okresie istnienia całej ludzkośći jej prawidłowości struktury i dynamiki rozwoju były zróżnicowane i przeplatały okresy wahań liczby ludnośći , zmianiami tempa jej rozwoju , okresami stabilizacji i szybkich przyrostów jej liczebności.
W końcu plejstocenu, w okresie paleolitycznym , na ziemi żyło 5-10 milionów ludzi. Każdy potrzebował 5 km2 żeby przeżyć, a nadające się do życia było tylko 50 milionów km2(prosty rachunek ).
Rewolucja neolityczna doprowadziła do stworzenia warunków rozwoju i przyrostu liczby ludności , chociaż nie następowało to zbyt szybko i w 500 r. p.n.e. ludzi było około 150 mln.
Szacunkowo od 500r. p.n.e. do konca I tysiąclecia n.e. wzrost liczebnośći populacji wyniósł około 100 milionów ,ale nie było to 100% . Pierwsze 600 lat II tysiąclecia wzrost liczby ludnośći wyniósł 300 milionów. Pozostałe 400 lat to przyrost tej liczby o 5 500 milionów . W roku narodzin Chrystusa liczba ludności wahala się miedzy 200-250 milionów ,a w ostatnim dziesięcioleciu XX w. przekroczyła 6 miliardów. Jednym z ważniejszych czynników przyczyniających się do tego było przejście demograficzne upowszechnione w XIX w.

ONZ przewiduje ,ze tempo rozwoju liczby ludnośći będzie spadać i liczba ludności ustabilizuje się pod koniec XXI w. Zakłada się ,że zgodnie z prognozą ziemie zamieszkiwać będzie około 10,2 miliarda ludzi.

Dynamika i rozmieszczenie ludności na róznych kontynentach nie jest i nie było równomierne. Azja w przeciągu lat była i jest najbardziej ludnym kontynentem, ale nie najbardziej dynamicznie rozwijającym się. W 2001 r. zamieszkiwało ją 60,7 % populacji świata (ok. 3,7 mld). Nastepna pod tym względem jest Afryka, odbudowująca od lat 80'tych swój udział w zaludnieniu. W 1950 żyło tam tylko 9 % populacji ,a w roku 2001 już 13,2% (813 mln). Natomiast około 2025 wskaźnik ten osiągnie wartość około 20%. Europa zajmuje trzecie miejsce ,a w 2001 r. jej udział w populacji światowej wynosił 11,8 %(726 mln). Jednak zgodnie z przewidywaniami około roku 2025 zamieszkiwac ją będzie już tylko 6 %. Kolejne kontynenty to Amer. Łacińska wraz z Karaibami w 2001 - 8,6%(526 mln) , Amer. Południowa , w 2001 r. - 5,7 % , Ameryka Połnocna w 2001 tylko 5,2 % populacji światowej, natomiast Oceania tylko 0,5 % populacji światowej w 2001 r. co dawało około 31 mln ludzi.

W populacjach światowych ,w okresie XVIII w. struktury ludności wygladały dosyć podobnie. Przeważała proporcja ludzi młodych ,młodych ludzie starsi stanowili marginalna cześć społeczenstwa( 65 lai i wyżej trafiało się raz na 100 jednostek ludzkich). W ostatnich 100-200 latach wszystko zaczęło się gwałtownie zmieniac. Nastapił spadek udziału dzieci , przez co w dzisiejszych populacjach światowych przeważają ludzie starsi(65 lat i wyżej stanowi już ponad 15% populacji). Nazywamy to starzeniem się albo starzeniem demograficznym społeczeństw. Niesie to rózne skutki polityczne, ekonomiczne czy społeczne.
Dawniej liczebności oby płci były względnie zrównoważone, natomiast dzisiaj widac znaczna przewage liczebności kobiet nad mężczyznami.
Przemiany nastąpiły także w kontekście kategorii zamieszkiwania miast i wsi. W 1900 roku w miastach mieszkało tylko 10% ,a w 2000 już około 50 % populacji. Nastepuje przy tym koncentracjia ludności wokoło dużych miast.

Istotnym aspektem jest także dla demografii światowej koncentracja produkcji przemysłowej w krajach bardziej rozwiniętych. Bardzo ludne kraje mało rozwinięte maja poprzez to kilkunastokrotnie mniejsze PKB przypadające na jednego mieszkanca. Jest to problem , którego rozwaizanie jest konieczne,ale wcale niełatwe…

Ludność Europy

Do badanie ludności Europy należy włączyć także europejską cześć azjatów (czyt. Rusków , etc. ) Ludność Europy w roku 1750 wynosiła 145-160 mln osób. W 2000r. liczebność ludnośći europy wynosiła 727 mln.

Do badań statystycznych Europe dzieli się na

ONZ dzieli Europe na

Eurostat dzieli Europe na

Eur. Wsch - 304 mln

Unię Europejską - 452 mln

Eur. Zach - 183 mln

Eur. Poł. - 95 mln

Pozostałę kraje Europy - 274 mln

Eur. Poł. - 145 mln


Procesy demograficzne Europy w kilku ostatnich stuleciach wywarły duży wpływ na Europe ,ale także na inne kontynenty. Były to miedzy innymi : emigracja transoceaniczna i przejście demograficzne. W XVII i XVIII Europejczycy kolonizowali i podbijali nowe ziemie , głownie ziemie obecnych ameryk. Do koncza XVIII kolonizatorzy stanowili tam mniejszość ,mniejszość ameryki były zamieszkiwane przez rdzenne 30 mln ludzi. Początko w wyścigu kolonizatorkim wiedli Brytyjczycy. Emigracja ta spowodowała rekonfiguracje zasobów demograficznych ziemi.
Populacja Europy w pierwszej dekadzie XIX w. wynosiła około 195-205 mln ludzi, a podczas wybuchu I WŚ już ponad 430 mln. Stało się tak mimo emigracji 50 mln ludzi na tereny kolonizowane. Doprowadziło to także do wzrostu populacji immych kontynentów : Ameryka Połnocna dziesięciokrotnie; Ameryka Srodkowa i Południowa trzykrotnie. Również trzykrotnie Oceania z tych samych powodów. Napływ ludności europejskiejdo Azji i Afryki spowodował wzrost kolejno o około 55% i 40% ludności.
W tym samym okresie rozpoczęło się przejscie demograficzne. Początkowo objęło swoim zasiegiem kraje pionierskie tj. WB, Danie, Szwecje, Francje na przełomie XVIII i XIX w. Po około 100 latach objęło swoim zasiegiem cały obszar Europy. W krajach gdzie zspoczatkowane zostało ono później przebiegało znacznie intensywniej. Jego konsekwencja było przeobrażenie i przejście z rozrodczości rozrzutnej (duzo urodzeń i zgonów) do oszczędnej(mało urodzeń i zgonów). Przejście demograficzne jako proces ,który zapoczątkowany został w europie , rozprzestrzenił się na inne kontynenty i w XXI w. jest zjawiskiem powszechnym. Doprowadziły do tego zachowania reprodukcyjne kolonizatorów na innych kontynentach,które stawałysie być wzorcem, wprowadzenie przez nich instytucji politycznych i społecznych, sprzyjających zmianom demograficznym.
To,że przejście demograficzne rozpoczęło się na zachodzi i północy europy można tłumaczyć istniejąca i wcześniej rozwijająca się tam modernizacją. Innym czynnikiem było przynależenie grupy społecznej do wyznania religijnego. Pionierami przejścia demograficznego byłi protestanci i judowie Podobną role odegrała kwestia modelu zakładania rodziny. Na zachod od lini Hajnala (Triest - Sankt Petersbug) bardzo poźno zawierano małżeństwa już od XVII,az do XXw., charaketrzyowały się one jednocześnie wysokm odsetkiem dzietności, natomiast na wschod od tej linii było odwrotnie,a różnica wieku małżonków wynosiła nawet10 lat ( kobiety młodo wychodziły za mąż). Jakby nie patzrec to linia ta odzielała obszar zachodniego chrześcijaństwa od obszarow poddanych wpływom innych obrządków religijnych.
Ponadto Europa wykazała znaczne zróżnicowanie procesów demograficznych regionalnie i subkontynentalnie. Na zachodzi kraje kapitalistyczne cechowała mała umieralność i przeciwnie ogromny odsetek zgonów w krajach socjalistycznych. Również w okresie międzywojennym i po zakończeniu II WŚ na połnocnym -zachodzie europy umieralność była niższa niż na południowym - wschodzie. Po upadku bloku socjalistycznego widoczne były dysproporcje pomiędzy wskaźnikami tej zmiennej. Ponadto Ponadto krajach postkomunistycznych srdenia wieku była niższa o około 5 lat. Obcenie dochodzi do powolnego zrównywania się tych wskaźników.
Na przełomie XX i XXI w. Europa przeszła przez proces spadku płodności o co najmniej 1/3 do poziomu 1,5 ,co nie dawało szans nawet na repsorukcjie prostą. Było to związane z przynależności kohortową ludzi żyjących w czasach międzywojennych , wierzących w szczytne społeczne idee , obalone rozpetaniem II WŚ przez ludzi. Nstapił wtedy kolejny proces demograficzny - drugie przejscie demograficzne. W połowie lat 60-tych rozpoczęło się ono w Holandii , Danii i Szwecji ,a w latach 80-tych i na początku 90-tych objęło Europe srodkową i wschodnia. Spadek płodności związany z drugim przejsciem demograficznym , był tym szybszy i poźniej się rozpoczą, Tak wiec kraje postkomunistyczne odnotowywały najmniejsza płodnośc w europie w roku 2000.
Pomimo zmian demigraficznych i wzrostu liczebności populacji w latach 1950-2000 o 33% to kolejne prognozy nie sa optymistyczne. Zaludnienie Europy do 2050 roku zmniejszy się z 727 do 602 mln mieszkańców. Depopulacja europy będzie następować nawet przy zmianie migracji z salda ujemnego na dodatnie dla europy, które od kilkudziesięciu lat jest już na plusie.
Utrzymanie niskiej płodności doprowadzi do starzenia się populacji. W latach 1965-2000 odsetek ludności 60 i wiecej wynosił 20 % . Lata 2000-2050 maon się podwyżyc o kolejne 37 %. stosunek ludzi produkcyjnych do ludzi w wieku poprodukcyjnym ulegnie zmianie i wyniesie 74% (większość oczywiście bezproduktywnych , lekkim rachunkiem można powiedziec ,że produkcyjnych będzie 1/4).

Ludność Polski (wszystkie dane z Okólskiego)

Dane ze spisu powszechnego 2002:

38 230 000 osób Ogółem

19 713 677 (51,5%) Kobiety

18 516 403 (49,5%) Mężczyźni

61% Miasta

38% Wieś

97% Polacy

1,7% Obywatelstwo zagraniczne i polskie jednocześnie

1,3% reszta+ nie ustalono+ brak danych

173 tys. to Ślązacy!!! (ciekawostka)

23,2% niepełnoletni

40,1% wiek 18-44

36,7% osoby starsze niż 44 lata

Z osób mających ponad 15 lat 55,5% mężczyzn i 59,9% kobiet to mężowie bądź mężatki

24,3% kobiet w tym wieku to panny a 33,2% mężczyzn to kawalerowie

15,1% wdowy 2,9% wdowcy

Ludność Polski w historii:

1000-1500 sześciokrotny wzrost liczby ludności 1,2mln do 7,5 mln

1500-1772 podwojenie się liczby ludności (zmniejszenie terytorium o 36%)

1772-1850 w Królestwie Polskim zmniejszenie się zaludnienia o 20%

1820-1910 jeden z największych przyrostów w owym czasie w Europie (mimo emigracji)

Przez blisko 1000 lat ludność Polski powiększyła się 17-krotnie.

1914-23,7mln

1920-30,9mln

1945-23,9mln (WOJNA!!!!!!!)

Przejście demograficzne

Znowu tu napisali o przejściu demograficznym nie będę go opisywał w całości jako procesu natomiast przytoczę „polskie dane” żeby zobrazować co się działo u nas.

Przejście miało miejsce w drugiej połowie XIX wieku. W 1850 roku mężczyzna żył średnio 30lat,a w 1900 około 45 (kobiety odpowiednio po 4-5 lat dłużej).W 1911 mężczyzna żył już 52 a kobieta 59 lat. Ważne jest, że nie w całej Super-Polsce (a raczej jej obecnych terenach) było tak samo. Owe dane pochodzą z Wielkopolski, która dotrzymywała kroku zachodowi, im dalej na wschód tym było gorzej. To samo tyczy się płodności. W latach 1931-32 na zachodzie TFR wynosiło 3,17 a na wschodzie 4,02. Na te różnice wpływ miała technika, kultura i religia.

Po drugiej wojnie „ubyło” około 6mln Polaków (dane trudne do określenia ) co ważne zmianie uległa jej jakość, mniej było mniejszości narodowych i Polska stała się krajem bardziej „homogenicznym kulturowo”. Dużą rolę odegrała repatriacja w 1946 roku 2,3mln ludzi zmieniło miejsce zamieszkania a w latach 1946-1950 około 7mln. Do 1980 roku następował duży i ciągły wzrost liczby ludności miejskiej, obecnie też on występuje ale nie jest tak silny. Istniała też duża migracja wewnętrzna (na Śląsk do kopalni-nie ukrywajmy tego) nigdy później owa mobilność Polaków nie była tak wielka. W latach 1980-1989 z naszego mlekiem i miodem płynącego kraju dla niepoznaki nazwanego Polską wyemigrowało (niewiedzieć czemu?) około 2,2mln osób, z czego ponad połowa już nie wróciła. Wyjeżdżali głównie młodzi ludzie 18-44.

Co do rozrodczości to najsilniej rosła ona tuż po wojnie (to chyba jasne) aż do 1985 roku utrzymywała się na dużym poziomie od 1985 roku obserwujemy głęboki spadek natężenia urodzeń (zmiany kulturowe, antykoncepcja itp.)Co do umieralności to w 1950 roku Polak dożywał średnio 58lat w 1956 roku było to już 65lat (skuteczna polityka państwa w zakresie zapobiegania chorób zakaźnych) w 1965 roku mężczyzna żył średnio 66,8 a kobieta 72,8 lat. Od 1965 roku w Super-Polsce wydarzyło się coś niezwykłego, coś czego Okólski (a tym bardziej ja) nie potrafi wyjaśnić. Otóż gdy w całej Europie ludność żyła coraz dłużej w Super-Polsce pod tym względem zanotowano stagnację a nawet wzrost umieralności!!! „Co więcej nie występowały w owym czasie w Polsce znaczące zmiany społeczno-ekonomiczne które wyjaśniłyby wzrost umieralności”- cytat z Okólskiego. Od roku 1990 jest w tej kwestii w Super-Polsce podobnie jak u reszty cywilizacji na naszej planecie (ludzie żyją coraz dłużej, dzieci rodzą się coraz później a i jest ich coraz mniej ).

W rezultacie w XXI wieku Super-Polska kończy swoje przejście. Warta zauważenia jest stosunkowo duża mobilność zagraniczna.



PRZEJŚCIE DEMOGRAFICZNE - pod tym pojęciem kryje się historyczny proces zmian reprodukcji ludności związany z modernizacją społeczeństw.

W węższym znaczeniu p.d. polega na zdecydowanym obniżeniu się współczynników: urodzeń i zgonów, czemu towarzyszy systematyczny wzrost przyrostu naturalnego, a potem systematyczny jego spadek.

W szerszym znaczeniu p.d jest rozumiane jako przemiana jakościowa, oznaczająca zastąpienie tradycyjnej (rozrzutnej) reprodukcji ludności na nowoczesną (oszczędną). Wysokie, zwykle bardzo niestabilne w czasie wartości miar rozrodczości i umieralności zostają zastąpione przez względnie niskie, ale bardzo stabilne wartości tych miar. Zarówno przed p.d., jak i po nim przyrost naturalny ludności jest stosunkowo niewielki. Dzieje się tak, gdyż przed przejściem niemożność kontrolowania stanu środowiska (zwykle bardzo niestabilnego) prowadziła do wysokiej rozrodczości, a nadmiar ludności był redukowany okresowo przez katastrofy umieralności, wywołane przez głód, choroby zakaźne, działania wojenne etc. W społeczeństwach kontrolujących środowisko (tj głównie przyrodę) w znacznym stopniu, katastrofy umieralności już nie występują. Takie społeczeństwa są już po przejściu demograficznym.

P.d. zmieniło całkowicie regulator reprodukcji ludności. Rodzina z wielopokoleniowej, patriarchalnej, w której liczba dzieci przekraczała 5 , zmieniła się w typ rodziny nuklearnej, gdzie na jedną kobietę przypadało około 2 urodzeń. Znacznie wydłużyła się średnia długość życia (z 25-30 do 70-80 lat), wskutek obniżenia ryzyka zgonu Wiązało się to wszystko z rozwojem industrializacji, medycyny, który przypadała głownie na wiek XIX, a więc wiek rewolucji przemysłowej. Mniejsza liczba urodzeń wiązała się z rozwojem technicznym społeczeństw, a w związku z tym przejściem ludności ze wsi do miast. Proces adaptacji do nowych warunków spowodował znaczny spadek liczby ludności, po którym następuje wzrost i stabilizacja przyrostu naturalnego na obecnym poziomie, do czego przyczynia się wprowadzenie kontroli urodzeń.

Przejście całkowicie zmieniło strukturę ludności ze względu na wiek. Niewielkie ryzyko zgonu powoduje starzenie się społeczeństwa, udział dzieci w całej populacji zmniejszył się. (z ok. 40-45% do 20-25%) Oszczędna reprodukcja odtwarza więc „starą” ludność. Dłuższy okres życia powoduje, że przesuwa się okres zawierania małżeństw i posiadania potomstwa.

A zatem, w zdecydowanej większości populacji przejście rozpoczęło się od zmian umieralności polegających na szybkim zmniejszeniu się amplitudy wahań natężenia zgonów. Związane to było ze stopniową eliminacją katastrof umieralności, zdarzały się one rzadziej i były mniej dotkliwe. Przyczyną śmierci nie były już w tak dużym stopniu choroby zakaźne, niemowlęce, zastąpiły je choroby układu krążenia i nowotwory. W ślad za spadkiem umieralności pojawił się zaś spadek rozrodczości, na co wpływ miała wspomniana już kontrola urodzeń wprowadzona przez kraje bogate i uprzemysłowione.

Samo przejście jest procesem dość długim trwa od kilkudziesięciu do stu kilkudziesięciu lat.



Przejście mobilności przestrzennej , przejście epidemiologiczne

Przejście mobilności przestrzennej - specyficzny proces zmiany nasilenia i form ruchliwości terytorialnej ludzi związany z modernizacją (najczęściej przejściem demograficznym). Prawidłowość PMP w układzie czaso-przestrzennym przejście od względnie słabej mobilności w społeczeństwie przednowoczesnym do stosunkowo silnej mobilności w społeczeństwie ponowoczesnym. Największy wpływ na PMP - przejście demograficzne. W trakcie przejścia demograficznego wzrasta przyrost naturalny a w szczególności na wsi. Wzrasta potencjał migracyjny. W trakcie PD powstają często nierówności materialne jeśli chodzi o wieś i miasto toteż korzystając z rozwijających się podczas PD industrializacji przechodzą ze wsi (niski popyt na pracę) do miast (wysoki popyt). Wpływa na zwiększenie adaptacyjności ludzi oraz poszerzenie praw obywatelskich.

W ramach ogólnej teorii migracji PMP stanowi proces adaptacyjny, zmierzający do zrównoważenia zasobów demograficznych i zasobów pracy, a także relacji ludzkości względem otoczenia, w sytuacji głębokiego naruszenia dawnej równowagi przez procesy modernizacyjne.

4 formy mobilności:

ruch ze wsi do miast, między miastami, ruch wewnątrz miast

ruchliwość międzynarodowa

wędrówki wewnętrzne „ku rubieżom”

cyrkulacja

przejście epidemiologiczne - proces równoległy do przejścia demograficznego i rewolucji technologicznej w krajach obecnie zaawansowanych w rozwoju (lub w przyszłości, w krajach, które są obecnie słabiej rozwinięte). Jedna z fundamentalnych przemian demograficznych związanych z unowocześnieniem społeczeństwa (modernizacją). Istota przejścia: zastąpienie pandemii chorób zakaźnych chorobami zwyrodnieniowymi lub wywołanymi przez aktywność ludzi, jako podstawowymi przyczynami śmiertelności.

Trzy modele przejścia epidemiologicznego Omrana: klasyczny (charakterystyczny dla państw zachodnioeuropejskich), przyspieszonego przejścia demograficznego (Japonia), współczesny (opóźnionego przejścia, kraje rozwijające się - Chile)

Do koncepcji Omrana 4. 5. model dodał Olshansky. Czwarty - era opóźnionych chorób zakaźnych. Piąty - era wyłaniających się chorób zakaźnych (powrót do stadium 2.)

Każdy kolejny model charakteryzuje się późniejszym w czasie historycznym zapoczątkowaniem przejścia oraz silniejszym spadkiem ogólnej umieralności i wzrostem liczby ludności.

Typowa cecha przejścia epidemiologicznego wg Omrana jest następstwo trzech stadiów umieralności w kolejności: era plag, era wygasania pandemii chorób zakaźnych, era chorób zwyrodnieniowych i wywołanych przez człowieka.

Kolejna cecha to znacznie większa redukcja natężenia zgonów wśród dzieci niż wśród osób dorosłych = zmiana proporcji w ogólnej liczbie zgonów między zachodzącymi wśród osób młodych a zachodzącymi wśród ludzi starych.

Horiuchi dorzuca nowe stadia ze względu na przyczynę zgonów:

stadium zewn. uszkodzeń ciała (społ zbierackie i myśliwskie)

stadium chorób zakaźnych (społ. Rolnicze)

stadium chorób układu krążenia krwi (społ. Przemysłowe)

stadium chorób nowotworowych (społ. nowoczesnych technologii)

stadium chorób niesprawności wieku starczego (wyłaniające się społ przyszłości)

Reasumując, przejście epidemiologiczne to proces sekwencyjnej ukierunkowanej redukcji natężenia zgonów, który jest specyficzny ze względu na wiek zmarłych i przyczyny

Drugie przejście demograficzne.

- nazwa `drugie przejście demograficzne' jest myląca i niezbyt trafna, mimo to została szeroko przyjęta przez badaczy,

- odnosi się do zjawisk w sferze małżeńskości i rozrodczości, polegających w dużym stopniu na zerwaniu ciągłości zmian w tych sferach, jakie postuluje teoria przejścia demograficznego,

- charakteryzuje się

1)ograniczeniem płodności (przedtem rodzice ograniczali liczbę potomstwa, aby mu zapewnić lepszą egzystencję, trwali w związku ze względu na dobro potomstwa, nie zważając na swoje potrzeby, dzisiaj potomstwo gra rolę wspomagającą samorealizację rodziców);

2)przemianą modelu rodziny - z mieszczańskiego na zindywidualizowany (cokolwiek to znaczy, było w Okólskim)

3) upowszechnienie stosunków przedmałżeńskich, a nawet przedpartnerskich (!);

4) opóźnienie wieku zawierania małżeństw;

5) zmniejszenie proporcji osób, pozostających w formalnych (także dozgonnych) związkach;

6)upowszechnienie alternatywnych form związków;

7)wzrost nasilenia rozwodów i powszechności rodzin niepełnych;

8) wzrost ilości związków w życiu jednostki;

9) zmniejszenie liczby dzieci w rodzinie;

10)zanik wielodzietności i wzrost liczby osób dobrowolnie bezdzietnych (upowszechnienie antykoncepcji);

11)opóźnienie typowego wieku prokreacji (co przy przyspieszonej inicjacji wydłużyło okres aktywności seksualnej bez rodzicielstwa);

- przez niektórych myślicieli nazywane jest (przejście) ponowoczesnością;

-było utożsamiane jako niezależne od zmian w sferze umieralności i migracji (chociaż o ile pamiętam na lekcji było cos o wydłużeniu życia, jednak bezpieczniej na kole to pominąć, a napisać więcej o tym co podałam wcześniej)

URBANIZACJA

=>to proces powiększnia się liczby ludności miejskiej

=>jest także elementem zmiany społecznej - przemienia się struktura osiedleńcza: wzrastają duże skupiska ludności na małych powierzchniach co prowadzi do intensyfikacji reakcji i komunikowania się między jednostkami oraz wykształcania sie zbiorowych wartości, poglądów i zachowań

=>zatem powiększają się skupiska miejskiej kultury, jej specyficznej myśli i zachowań

=>jej źródłem jest przejście demograficzne a mechanizmem przejście mobilności przestrzennej

=>wpływa na szereg procesów demograficznych

- populacja wiejska przeobraża się i miejską

*wieś znamionuje zjawiska typowe dla tradycyjnej reprodukcji ludności, miasto - nowoczsenej; stopniowo zjawiska upodabniają się

=>nie byłoby urbanizacji bez migracji: najpierw obserwujemy masowy przepływ ludności ze wsi do miast ( wzrost liczby ludności, nadwyżka siły roboczej przy jej niedoborze w miastach w związku z industrializacją ) -> potem nasilenie urbanizacji słabnie, a proporcje ludności wiejskiej stabilizują się -> dochodzi do dynamicznych przemian strukturalnych w samych miastach -> wzrasta liczba wielkich miast - metropolii i ich wewnątrzne zróżnicowanie -> pojawia się zjawisko suburbanizacji ( powstają aglomeracje miejskie, konurbacje [skupiska wielu miast] i magalopolie [skupiska konurbacji] -> rozpoczyna się odpływ w celach rezydencyjnych na wieś

=>proces historyczny i uniwersalny - pocz. w Europie w XVIII w., rozprzestrzenienie na cały glob

=>oczekuje się dalszego ( lecz słabnącego ) wzrostu liczby mieszkańców miast

=>najsilniej zurbanizowana Ameryka, Europa i Oceania, najsłabiej Afryka i Azja

=>rośnie skupianie się ludzi w wielkich miastach i metropoliach

=>skala urbanizacji zaproponowana przez ONZ:"niski poziom" (-20% populacji w miastach), "średnio niski poziom" (20-29.9%), "średnio wysoki poziom" (30-39.9%), "wysoki poziom" (+40%)

=>"nadmierna urbanizacja" ( gdy liczba osób, które wyemigrowały do miasta przewyższa możliwość ich zatrudnienia ) i "niedostateczna urbanizacja" ( w stosunku do popytu na pracę )

STARZENIE SIĘ DEMOGRAFICZNE

=>to systematyczny wzrost odsetka osób starych w populacji

=>charakterystyczne dla momentu zaawansowanej fazy przejścia demograficznego - tempo wzrostu ludzi starych przewyższa tempo wzrostu całej populacji

=>spadek umieralności wśród dzieci zwiększa ich szansę dożycia wieku starczego, a obniżka płodności wpływa na zmiejszanie się liczby najmłodszych, wzrasta więc udział starszych w populacji

=>ustalenie progu starości problematyczne ( różne populacje, różnice wieku aktywności zawodowej i długości życia między kobietami i mężczyznami )

*wskaźnik A. Sauvy'ego - starość od 60. roku życia; obecnie uznaje sie próg 65 lat i więcej -> umożliwienie empirycznego pomiaru progu starzenia się każdej populacji, przy raspektowaniu jego zmienności

=>skala starzenia się ( E. Rosset ) obserwacja odsetka ludności w wieku 60 i więcej lat pozwoliła na wyodrbnienie 3 kategorii:

-"przedpole starzenia się"(8-9.9%)

-"starzenie się"(10-11.9%)

-"starość demograficzna"(12%+)

=>różnorakie skale nie są jednak zadowalającym instrumentem analizy, doskonalszą "piramida" wieku ludności - specyficzny harmonogram przedstawiający strukturę wieku wg. płci

=>proces starzenia się najogólniej przedstawia się za pomocą odpowiednich wskaźników struktury wieku

=>proces ten wywołuje wzrost średniego wieku w populacji oraz rosnącą feminizację populacji ( w wieku starszym niemal powszechnie przeważaja kobiety )

=>wiąże się ze zmianami sposobu finansowania wydatków publicznych ( zw. zabezpieczenia emerytalno - rentowego ), następuje wzrost zapotrzebowania na usługi opieki społecznej i sektora zdrowia

=>może doprowadzić do niedoboru siły roboczej oraz obciążenia ludności produkcyjnej ludnością w wieku poprodukcyjnym

=>przewidywania ONZ sugerują dramatyczne zaostrzenie się tego zjawiska do 2050 r., gdy w Europie Zach. stopa ta osiągnie wartość 85.

Eksplozja ludnościowa.

- to pierwsza z dwóch (oprócz implozji ludnościowej) faz przejścia demograficznego;

- oznacza proces nasilania się przyrostu naturalnego ludności;

- w trakcie eksplozji ludność nie tylko wzrasta systematycznie, ale także następuje zwiększenie się tempa tego wzrostu(redukcja umieralności coraz szybsza a rozrodczość na względnie wyższym poziomie stała lub powolnie spadająca), trzeba pamiętać ze przyczyną e. nie jest jedynie wzrost liczby urodzeń, ale także zahamowanie tempa zgonów;

- potocznie - silny przyrost ludności krajów Trzeciego Świata, oddziaływano na te kraje z pomocą programów dot. Np. regulacji urodzeń (raczej nikłe skutki).

Miłej nauki W razie jakiś problemów - chętnie pomogę

GLOBALIZACJA MIĘDZYNARODOWYCH MIGRACJI

Na początku XXI wieku wyraźnie daje się zauważyć, że podstawową zmianą, jakiej podlegają migracje, staje się ich globalizacja. Dochodzi do nasilenia migracji między obszarami, powiązanymi wcześniej sporadycznymi więzami.

Dotychczasowe migracje międzynarodowe były domeną Europejczyków (ekspansja cywilizacyjna i kolonialna, tereny potrzebujące zagospodarowania i siły roboczej), a pionierami uchodźstwa na skalę masową byli Brytyjczycy (ze względu na silny wzrost demograficzny, malejące płace, zmiana pól uprawnych na pastwiskach - wysoki podaż pracy; w połowie XIX wieku ok. 2/3 europejskich imigrantów wywodziło się z Wielkiej Brytanii i Irlandii [o ironio!!!], jednak z czasem ten stosunek malał [na pocz. XX wieku ~45% imigrantów pochodziło z Włoch, Portugalii i Hiszpanii]). Na przełomie XIX i XX wieku ok. 60% ogólnej liczby imigrantów udawało się do USA; wg źródeł amerykańskich wśród nich najliczniejszymi nacjami byli Niemcy, Irlandczycy (tam skala emigracji przybrała największe rozmiary, z uwagi na klęski urodzaju i wynikające z tego katastrofy umieralności) i Włosi.

Współcześnie systematyczna emigracja odbywa się ze wszystkich krajów świata i nie jest już procesem zagęszczonym szczególnie w jednej części globu. Ciekawe jest jednak, że obecnie emigranci podążają do zaledwie kilku, bardzo odległych od siebie, miejsc na świecie.


Imigracja oznacza napływ ludności na dane terytorium, potocznie zaś rozumie się ją jako przybycie do kraju celem osiedlenia się lub długotrwałego pobytu. Podstawą do wyróżnienia imigracji spośród innych rodzajów napływu ludności jest zwykle kryterium czasu pobytu w kraju przyjmującym. I tak:

imigracją nie jest:

migracja tranzytowa to napływ ludności do jakiegoś kraju celem przedostania się do innego kraju;

pobyt na terytorium danego kraju, krótszy niż 3 miesiące (wg zaleceń ONZ);

pobyt dłuższy niż 3 miesiące, pod warunkiem, że jego celem jest turystyka, odwiedziny osób, pielgrzymka religijna, misja dyplomatyczna lub wojskowa oraz działalność gospodarcza, wynagradzana spoza kraju przyjmującego.

imigracją jest każdy inny przypadek przybycia na terytorium innego państwa, przy czym pobyt poniżej 12 miesięcy określany jest mianem imigracji krótkoterminowej, a każdy dłuższy jest imigracją długoterminową.

w przypadku obywateli własnego państwa, powracających do kraju mówi się o reemigracji lub migracji powrotnej; gdy jest ona organizowana za pośrednictwem administracji państwa lub innych instytucji publicznych, mówimy o repatriacji.

Mówiąc o imigrantach, ma się na myśli ogół osób legalnie mieszkających na terytorium państwa, które nie są jego obywatelami; wielu dawnych imigrantów z czasem podlega jednak naturalizacji i nie zalicza się ich do imigrantów.

Podstawą definiowania imigracji w różnych krajach są różne kryteria administracyjne (np. konieczność posiadania odpowiedniego zezwolenia na przybycie do kraju lub przybywanie do niego w określonym celu); często te kryteria nie obejmują napływu nielegalnego.

W dalszej przeszłości imigracja była wynikiem wojen, kataklizmów, podbojów terytorialnych lub zbiorowego poszukiwania nowych terenów do osiedlania się; chyba najbardziej spektakularnym przykładem zaludnienia przez imigrantów jest Ameryka Północna, która nadal jest najważniejszym terytorium przyjmującym osiedleńców i inne kategorie ludności napływowej.

Trochę cyferek…

Wg ONZ, w 2000 roku na świecie było około 175 mln osób legalnie przebywających w kraju innym niż miejsce swoich narodzin; dodatkowo około 30-35 mln osób nielegalnie przebywało trwale za granicą. Najwięcej, bo aż 56 mln mieszkało w Europie, prawie 50 mln w Azji, ponad 40 mln w Ameryce Północnej. W ostatnich latach kraje imigracji zaczęły przyciągać przybyszy z coraz bardziej różnorodnych i odległych miejsc na Ziemi (osobiście nie wiem, gdzie tu ta egzotyka, ale posłusznie cytuję):

do Ameryki Północnej <= przybysze z Ameryki Łacińskiej i Azji

do Europy <= z Turcji, krajów Marghebu, Afryki Subsaharyjskiej i Półwyspu Indyjskiego

do Australii <= z Chin, Filipin, Indii i Wietnamu

nowe punkty docelowe imigracji: Arabia Saudyjska i Japonia

Wynikiem tak silnego napływu imigrantów stał się wzrost nielegalnych przerzutów przez granice, co w dalszej konsekwencji skutkuje np. wzrostem napięć społecznych i nastrojów ksenofobii.

Niewiele państw oficjalnie przyznaje się do statusu kraju imigracji (np. Niemcy, należące już od lat 60. do państw przyjmujących największe liczby imigrantów, traktują te osoby oficjalnie jako czasowo zamieszkujące lub zatrudnione i nie przewidują ich naturalizacji). W ramach polityki imigracyjnej określa się m.in. roczne limity przyjęć emigrantów oraz kryteria, wg których dokonuje się kwalifikacji.

Migracje pracownicze

…zaobserwowane na przełomie XX i XXI wieku wiązane są z tzw. nową globalizacją, postrzeganą z jednej strony jako rosnąca międzynarodowa integracja procesów produkcyjnych, towarzysząca słabnącej autonomii gospodarek narodowych, a z drugiej strony wiązaną z rozprzestrzenianiem się w różnych częściach świata uniwersalnych idei i instytucji, jednocześnie nabierających szczególnego, lokalnego charakteru (chodzi o upowszechnienie się określonych idei społecznych, wzorów konsumpcji czy standardów edukacyjnych i jakościowych oraz swobodę przepływu informacji łatwość komunikacji niezależnie od dystansu geograficznego). Wszystkie te czynniki sprzyjają mobilności ludzi.

Po roku 1973 zaobserwowano, że kierunek migracji pracowniczych, wcześniej bardzo zróżnicowany, uległ zdecydowanemu ograniczeniu; popyt na pracę występował stale w czterech głównych obszarach globu:

USA i Kanadzie

krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego

arabskich krajach Zatoki Perskiej

najwyżej rozwiniętych krajach Azji Południowo-Wschodniej

Australii

Te migracje nabierały szczególnie wysokiego tempa m.in. za sprawą bezpośredniego werbunku lub innej zinstytucjonalizowanej formy przyciągania imigrantów. USA aktywnie promują imigrację, głównie rodzinną (tam w roku 2000 legalną pracę znalazło ok. 20 mln osób z zagranicy, a nielegalną - kolejnych kilka mln); do Australii przybyło w 2000 roku ok. 2,4 mln imigrantów; systematyczny werbunek do Europy został zainicjowany po II wojnie światowej (np. w rekrutacji pracowników do Niemiec pośredniczył rząd, poprzez zawieranie odpowiednich umów z wieloma krajami; w 2000 roku w krajach Europejskiego Obszaru Gospodarczego pracowało legalnie ~9,3 mln cudzoziemców, plus kilka mln pracowników nielegalnych); spektakularnym przypadkiem jest przykład krajów Zatoki Perskiej, gdzie w 1995 roku w niektórych regionach tego obszaru cudzoziemców było zatrudnionych ponad 2 razy więcej, niż pracowników lokalnych (głównie Hindusi, Egipcjanie, Pakistańczycy). Największe nasycenie pracownikami cudzoziemskimi występowało w budownictwie. Nieznane są dokładne liczby cudzoziemców pracujących legalnie w uprzemysłowionych krajach Azji Wschodniej; przyjmuje się, że w 2000 roku w krajach tego regionu (Japonia, Hongkong, Korea Południowa, Malezja, Singapur, Tajwan) pracowało ok. 2,6 mln cudzoziemców, z czego jedynie 700 tys. legalnie.

Większość pracowników cudzoziemskich to osoby o słabym wykształceniu, często bez żadnych kwalifikacji; jednak w ostatnim okresie zauważa się szybki wzrost migracji pracowników najwyżej wykwalifikowanych (na skutek aktywnej polityki w wielu krajach zwiększył się napływ wysoko wykwalifikowanych pracowników, w tym wywodzących się z nisko rozwiniętych krajów azjatyckich); istotne są również migracje wynikające z wewnętrznych transferów korporacyjnych (w ramach tych transferów w ciągu roku przybyło do USA 200 tys. pracowników cudzoziemskich).

Znaczącą formą migracji jest również przepływ młodzieży celem odbycia studiów wyższych (szczególnie, kiedy okazało się, że studenci to bardzo pożądana kategoria siły roboczej ;]). Najwięcej studentów przybywało:

z: Malezji, Chin, Maroka, Iranu, Algierii, Indii i Tunezji

do: USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Australii i Japonii

tak że w wielu krajach studenci zagraniczni stawali się b.liczną grupą, stanowiąc nawet 5-10% ogółu studentów (Dania, Francja, Niemcy, Irlandia, Australia, Austria, Luksemburg, Szwajcaria, Wielka Brytania).

Inne formy migracji

transmigracje (migracje niepełne) - to na ogół wahadłowe przemieszczenie się siły roboczej bez przeniesienia do innego kraju własnego gospodarstwa domowego i związane z tym jednoczesne funkcjonowanie w dwóch krajach (zwykle w obrębie obszaru jednego bieguna migracji, np. z Meksyku do USA); istnieje duży popyt na przemieszczającą się w ten sposób siłę roboczą (niskie koszty transakcyjne);

migracje następujące na podstawie międzynarodowych kontraktów o indywidualne świadczenie usług lub realizację zadania przez firmę zagraniczną; ta forma rozwija się dzięki rosnącej liberalizacji gospodarki światowej oraz swobodzie prowadzenia działalności ekonomicznej; również ma ona miejsce między krajami silnie ze sobą zintegrowanymi lub przynajmniej spójnymi geograficznie.

UCHODŹSTWO

…jako takie jest zjawiskiem „odwiecznym”, jednak dopiero w II poł. XX wieku zaczęło podlegać regulacji i instytucjonalizacji.

Uchodźca

to właściwie każda osoba zmuszona do opuszczenia swego miejsca zamieszkania

z punktu widzenia miejsca, w którym dana osoba znajduje nowe schronienie, stałe lub tymczasowe, wyróżniamy uchodźców wewnętrznych i zewnętrznych

to subkategoria w ramach kategorii migranta; istotną cechą jest niedobrowolność migracji

inne cechy wskazywane jako istotne dla zdefiniowania kategorii uchodźcy to:

prześladowanie w kraju/regionie jako motyw migracji

brak ochrony/podmiotowości prawnej w kraju/regionie

naruszenie godności i elementarnych praw

kategoria uchodźcy nie obejmuje niedobrowolnej migracji na tle zdarzeń nadzwyczajnych, mających charakter powszechny (obejmujących wszystkich mieszkańców), jak np. uciekinierzy z terenów objętych działaniami wojennymi, katastrofą ekologiczną, brakiem pożywienia

w potocznym rozumieniu, termin „uchodźca” odnosi się zarówno do osób, które są w trakcie migracji lub w trakcie procedury, zatem starają się o status uchodźcy, jak i do osób, którym już nadano taki status

wg ustaleń ONZ (Konwencja Genewska z 1951 r., przez Polskę podpisana w roku 1991; w 1967 r. została uzupełniona o tzw. Protokół Nowojorski) status uchodźcy odnosi się do osoby znajdującej się poza terytorium zamieszkiwanego przez nią państwa, która opuściła to terytorium i nie może/nie chce na nie powrócić z powodu głęboko uzasadnionej obawy przed prześladowaniem:

na tle rasowym, etnicznym, religijnym,

ze względu na przynależność do mniejszościowej grupy społecznej,

ze względu na wyznawanie określonych poglądów politycznych.

Uchodźstwo nie stanowi migracji masowej, jednak może wynikać z przesiedlenia lub deportacji, przybierającego nawet charakter masowy (przykład czystek etnicznych).

uchodźcy prawdziwi (bona fide) i fałszywi (mala fide); w latach 70. wiele państw podjęło kroki mające na celu ograniczenie napływu migracyjnego, co sprowokowało ludzi do poszukiwania innej drogi dostania się na terytorium danego państwa, wobec czego wielu migrantów odwoływało się do postanowień Konwencji Genewskiej i ubiegało się o status uchodźcy, starając się w ten sposób zalegalizować swój pobyt w innym państwie; ze względu na brak precyzji w definiowaniu statusu uchodźcy oraz trudności w weryfikacji prawdziwości podanych przyczyn, wiele spraw pozostało nierozstrzygniętych. Te okoliczności spowodowały zaostrzenie przepisów wykonawczych wynikających z Konwencji oraz działania rządów europejskich, zmierzające do ograniczenia napływu fałszywych uchodźców.

instrumentami instytucjonalizacji uchodźstwa, oprócz Konwencji Genewskiej i Protokołu, stała się również instytucja Urzędu Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (w skrócie UNHCR)

Cyferki…

Wg szacunków ONZ, w 2000 roku na świecie mieszkało prawie 16 mln osób uznanych za uchodźców; dodatkowo, wiele osób oczekiwało na decyzję w sprawie wniosku o nadanie statusu uchodźcy lub na wynik procedury odwoławczej od decyzji negatywnej. Miliony osób korzystały również z ochrony tymczasowej poza granicami kraju, a ok. 21 kolejnych milionów było uchodźcami wewnętrznymi. Szczególnym miejscem przejawiania się tego problemu są Bliski Wschód i Afryka (w Afryce w 2000 (?) roku przebywało np. 23% całego światowego zasobu uchodźców).

Oprócz statusu uchodźcy, wiele państw stosuje dodatkową kategorię, nazywaną azylem; przyznanie azylu jest jednak regulowane przez specyficzne rozwiązania przyjęte w danym kraju.

Tendencje i perspektywy zmian demograficznych na świecie i w Polsce.

ŚWIAT:

Analizy, badania itp. Prowadzi głównie ONZ

Dostęp do źródeł.

Skupia większość państw

Tylko tę organizację stać na tak kosztowne badania.

- uzyskane w ten sposób informacje wykorzystują :

Władze rządowe

Organizacje lokalne i regionalne

Organizacje międzynarodowe

Główne kategorie demograficzne brane pod uwagę podczas badań:

Płodność, rozrodczość

Umieralność

migracje

Na początku krótkie wprowadzenie do obecnej sytuacji i procesów postępujących na świecie aby łatwiej było je porównać z szacowanymi prognozami.

Populacja ludzka liczy dziś ponad 6,4 miliarda i liczba ta stale rośnie. Strach budzić może tempo przyrostu populacji. Ostatni, szósty miliard, został dodany w niewiarygodnie krótkim okresie 12 lat. Dla podkreślenia niezwykłości powyższego faktu warto zauważyć, że pierwszy miliard pojawił się dopiero około roku 1800. Żyjemy w czasach gwałtownych przemian demograficznych, jakich nie znano w historii świata. Drugi miliard ludności pojawił się w przeciągu 123 lat - w roku 1930. Spadek współczynnika umieralności po roku 1950 doprowadził do eksplozji demograficznej w wielu krajach słabiej rozwiniętych. Przy utrzymującym się na tym samym, wysokim poziomie współczynniku urodzeń, spadek współczynnika umieralności spowodował wzrost współczynnika urodzeń netto, a tym samym niespotykany w historii wzrost populacji. Gdyby nie spadek współczynnika urodzeń w krajach rozwiniętych,(za ONZ, do krajów rozwiniętych zaliczono kraje Europy i Ameryki Północnej oraz Australię, Japonię i Nową Zelandię. Pozostałe kraje i regiony zaliczamy do krajów rozwijających się.) wzrost liczby ludności byłby jeszcze szybszy. Trzeci miliard ludności pojawił się w roku 1960, po kolejnych 30 latach, zaś czwarty tylko 15 lat później, w roku 1975. W roku 1987, a więc zaledwie 2 lata później Ziemię zamieszkiwało już 5 miliardów ludzi, zaś w roku 1999 już 6. Były to okresy najszybszego przyrostu populacji, kolejny miliard pojawiał się w przeciągu 12 lat, w tempie niespotykanym wcześniej w historii i, według obecnych przewidywań, niemającym się już powtórzyć. Przyjmując za ONZ scenariusz umiarkowanego przyrostu ludności możemy prognozować, że kolejny miliard ludności pojawi się w roku 2012 następny zaś ok. roku 2017. Powyższe przemiany demograficzne są nieznane naszym przodkom. Również nasi potomkowie nie doświadczą takowych przemian. Żyjemy w niezwykłym czasie biorąc pod uwagę to, że w przeciągu jednego pokolenia liczba ludności podwoiła się. Człowiek urodzony w roku 1960 przychodził na świat zamieszkiwany przez 3 mld ludzi, zaś kiedy dobiegał 40-tki, w roku 1999, na Ziemi żyło już 6 mld ludności, czyli o 100 procent więcej. Liczba ludności nigdy przedtem nie wzrastała i nie będzie już nigdy rosła w takim tempie, jak miało to miejsce w ubiegłym stuleciu.

Szacuje się, że roczny przyrost ludności wynosi obecnie ok. 1.3 procent, z czego ogromna większość przypada na kraje rozwijające się, gdzie populacja wzrasta w tempie 1,7 % rocznie, w odróżnieniu od populacji krajów rozwiniętych, gdzie stopa wzrostu wynosi jedynie 0,1 %.6 Najwyższa w historii stopa wzrostu ludności świata miała miejsce ok. roku 1985 i wyniosła ok. 1,7 %, powodując wzrost ludności świata o 87 milionów. Od tego czasu możemy zaobserwować coraz wolniejszy wzrost liczby populacji (wskutek malejącej płodności), aktualnie corocznie przybywa ok. 75 mln ludności. Wzrost populacji nie jest jednakowy we wszystkich częściach świata, co powoduje, że przyrost populacji nie rozkłada się równomiernie. Przeważająca część przyrostu ludności przypadnie w latach 2005 - 2050 na regiony rozwijające się, aż 90 % przyrostu wchłonie Azja i Afryka. Obecnie7 krajów rozwiniętych zamieszkuje

1,206 mld ludności, zaś kraje rozwijające się 5,190 mld.8 Wg prognoz ONZ w roku 2050 ta dysproporcja będzie jeszcze większa, mianowicie wg scenariusza zakładającego przyrost umiarkowany,

liczba ludności na Ziemi wynosić będzie ogółem 9,276 mld, z czego przeważająca część, bo aż 8,019 mld będzie zamieszkiwała kraje rozwijające się, zaś populacja krajów rozwiniętych wynosić będzie

niewiele więcej niż obecnie, bo jedynie 1,257 mld. Związane jest to z różnie kształtującym się współczynnikiem płodności w różnych regionach. I tak, w krajach rozwijających się wynosi on średnio 3,1 (co oznacza, że na każdą kobietę w wieku rozrodczym, czyli 15-49 lat w tym regionie przypada 3,1 dzieci), zaś w krajach rozwiniętych jest niższy od współczynnika prostej reprodukcji, wynoszącego 2,1 i kształtuje się na poziomie 1,6. Najwyższym współczynnikiem płodności, wynoszącym 8,0 charakteryzuje

się dziś Niger i według prognoz ONZ populacja tego kraju w latach 2004-2050 wzrośnie o 327 % (z 12,4 do 53 milionów). Najniższy współczynnik płodności: 1,2 występuje w Armenii, Bułgarii, Korei Południowej, Tajwanie, Białorusi, Bułgarii, Czechach, Mołdawii, Polsce, Rumunii, na Słowacji, Ukrainie, w Bośni i Hercegowinie, San Marino oraz na Słowenii. Spadek płodności cechujący obecnie populację światową, nie ogranicza się wyłącznie do krajów rozwiniętych, ale dotyka również krajów rozwijających, gdzie dynamika tego spadku jest dużo wyższa. W skali populacji światowej mówi się o spadku współczynnika

płodności do roku 2050 z obecnego poziomu 2,65 do poziomu 2,05, dla krajów rozwiniętych będzie to spadek z 2,9 do 2, 07, zaś dla krajów o najniższym stopniu rozwoju z 5,02 do 2,57.

Zarówno w krajach rozwiniętych jak i rozwijających się znacznym problemem jest lub też w najbliższym czasie będzie starzenie się społeczeństwa. Jednakże procesy starzenia się ludności w tych grupach krajów mają swoją odrębną specyfikę. W tych pierwszych, największe konsekwencje powoduje odsetek osób starszych w stosunku do populacji całego kraju. W tych drugich, najistotniejsze kwestie to absolutny wzrost populacji osób starszych oraz tempo tego wzrostu. Wydłużony okres dalszego trwania życia, który obok spadku płodności stanowi powszechną przyczynę starzenia się ludności, ma wpływ zarówno na życie całych społeczeństw jak i jednostek. Dla społeczeństw, liczne implikacje tego procesu dotyczą zmian

w modelu produkcji, konsumpcji, oszczędzania i inwestycji, jak również kondycji rynku pracy oraz wydajności, poszukiwanych rodzajów usług oraz modelu wydatków budżetowych. Dzisiaj podkreśla

się przede wszystkim negatywne skutki procesu starzenia się ludności, a więc wzrost kosztów ubezpieczeń i świadczeń socjalnych, jednocześnie pomijając wkład osób starszych w życie społeczeństw,

także w ich gospodarczy rozwój.

Sytuacja demograficzna w Europie i na świecie w latach 2000-2050

Europa 2000-2050

Współczynnik dzietności już w roku 2000 nie zastępował reprodukcji

prostej pokoleń.

Współczynnik dzietności jest uzależniony od regionu Europy.

Europa jest kontynentem o zaawansowanej starości demograficznej.

Sytuacja demograficzna Europy na rok 2000

- liczba ludności: 727986 (tys.)

- współczynnik maskulinizacji: 93.1%

- gęstość zaludnienia: 32 osoby na 1 km kwadratowy

- mediana wieku: 37.7 lat

- współczynnik dzietności: 1.38

- przeciętne dalsze trwanie życia noworodka: 74.2 lata

Liczba ludności Europy będzie się obniżać, spadek roczny może

wynosić od 1 mln do 3 mln rocznie.

Wzrośnie współczynnik maskulinizacji o 1% do 94.1%.

Wzrośnie przeciętny wiek Europejczyka do 40.8 lat (w roku 2010) oraz

do 47.7 lat (w roku 2050).

Wzrost populacji osób w wieku 80 lat i więcej.

Wydłuży się długość życia w Europie, trwanie życia kobiety

będzie dłuższe niż trwanie życia mężczyzny.

W roku 2050 przeciętne trwanie życia kobiety będzie wynosić

83.5 lata.

Różnica między przeciętnym trwaniem życia kobiety a

mężczyzny spadnie z 8 lat (2005-2010) do 6 lat (2045-2050).

Europa Wschodnia: niski wskaźnik płodności

Europa Północna: niski wskaźnik płodności

Europa Południowa: niski wskaźnik płodności

Europa Zachodnia: średnik wskaźnik płodności

Przewidywana liczba ludności w roku 2050

- wariant niskiej płodności: 7.41 mld

- wariant średniej płodności: 8.92 mld

- wariant stałej płodności: 12.75 mld

- wariant wysokiej płodności: 10.63 mld

Liczba ludności w regionie słabo rozwiniętym wzrośnie o 58%.

Największy przyrost ludności jest przewidywany w państwach

najniżej rozwiniętych - 150%.

W krajach wysokorozwiniętych liczba ludności utrzyma się na

niezmienionym poziomie.

W ciągu najbliższych 50 lat nastąpi proces starzenia się ludności.

Proces starzenia się ludności będzie wynikiem spadku płodności

oraz wydłużenia życia.

Nastąpi spadek współczynnika zgonów niemowląt.

Nastąpią zmiany zachowań prokreacyjnych.

Największy spadek

płodności wystąpi w krajach najsłabiej rozwiniętych (z 5.13 do 2.47).

W krajach wysokorozwiniętych poziom płodności będzie

stopniowo wzrastał do 1.85.

Nastąpi wzrost długości życia w skali świata z 65.4 lat (2000) do 74.3 (2050).

Największego tempa wzrostu można oczekiwać w

krajach najsłabiej rozwiniętych - wzrost o 17 lat.

Rozpocznie się proces zrównywania się długości życia w różnych

regionach świata.

Przyrost ludności w Afryce: 127%

Przyrost ludności w Ameryce Łacińskiej: 48%

Przyrost ludności w Ameryce Północnej: 42%

Przyrost ludności w Azji: 42%

Przyrost ludności w Oceanii: 48%

Przyrost ludności w Europie: -13%

Rozrodczość w krajach o wysokim przyroście naturalnym będzie maleć o 1 dziecko na kobietę na 10 lat.

W Afryce ( obecnie 5 dzieci na 1 kobietę) nie będzie już eksplozji demograficznej ale przyrost nadal będzie trochę powyżej prostej zastępowalności pokoleń ( prognoza na 2050r).

W krajach, w których teraz jest prosta zastępowalność pokoleń przyrost naturalny będzie nieznacznie wzrastać ponieważ:

Zmniejszy się natężenie zgonów

Wzrośnie imigracja

Wzrośnie średnia długość życia

Kraje wysoko rozwinięte będą się jeszcze bardziej wzbogacać co skłoni społeczeństwo do większej rozrodczości aby zapewnić spadkobierców majątków

Lata 2005- 2010 to czas największego apogeum epidemii AIDS - potem stopniowe wygasanie.

Po roku 2010 ludność Afryki zacznie wzrastać, w 2050 ten kontynent będzie zajmował już 2 miejsce (po Azji) w procentowym udziale w ludności świata ( ludność Afryki wzrośnie 3,4-krotnie). Zaczną tworzyć się wielkie skupiska ludzkie( rozrost slumsów). Spadnie śmiertelność.

W związku z postępującym rozwojem turystyki w krajach Afryki Północnej kraje te będą się bogacić.

Ten region Afryki różni się od reszty kontynentu cywilizacyjnie i kulturowo- upodabnia się do Europy. Zajdzie w niej przejście demograficzne:

Społeczeństwo zacznie się starzeć

Bogacenie się

Powoli maleje przyrost naturalny

Afryka Subsaharyjska i Południowa- w fazie rozwoju, mobilna.

Jednak nie cały kontynent ulegnie przejściu demograficznemu- korzenie w tradycji religijnej, nastawienie na rodzinę, plemię itp. Determinujące wysoką rozrodczość.

Islam najszybciej rozwijającą się religią na świecie.

Ameryka Południowa

Liczba ludności wzrośnie 1,5 krotnie

Kontynent rozwija się bardzo szybko ale nierównomiernie : pozostałości kolonializmu, wpływ klimatu

Przejście demograficzne - tylko w niektórych krajach.

POLSKA:

Badania prowadzi głównie GUS.

Najbardziej przypuszczalne prognozy:

Ludność Polski w 2050- 35,3mln

Obecnie ok. 38,7 mln

Do roku 2020 nieznaczny wzrost potem już spadek liczby ludności.

Przewidywane trendy liczby ludności według płci odzwierciedlają

tendencje podobne do liczby ludności ogółem. We wszystkich

wariantach prognozy ONZ przewidują spadek liczby zarówno kobiet

jak i mężczyzn. W latach 2005-2050, w każdym wariancie prognozy, liczba

kobiet będzie przewyższać liczbę mężczyzn. We wszystkich

wariantach prognoz zmiany liczby kobiet charakteryzować się będą

mniej dynamicznym spadkiem niż zmiany liczby mężczyzn.

Za kolejne 45 lat, jeśli poziom płodności nie podniesie się,

należy liczyć się z faktem, iż jedyną dominującą grupą będzie grupa

osób 60-75-letnich, czyli zdecydowanie osób starszych.

Przejawem postępującego starzenia się społeczeństwa jest fakt

podnoszenia się wieku całego społeczeństwa. Według wariantu

o niskiej płodności mediana wieku podniesie się z obecnego poziomu

36,5 roku do poziomu 57,2 roku w roku 2050.

Średnia długość życia :

Mężczyzn wzrośnie z 69 do 76 lat

Kobiet wzrośnie z 77 do 82 lat

-w latach 2000- 2030; spowoduje to prawdopodobnie wydłużenie okresu aktywności zawodowej przed wiekiem emerytalnym.

Starzejące się społeczeństwo jest mało mobilne i innowacyjne- zacofanie niektórych działów gospodarczych.

Tylko 5% ludności w wieku produkcyjnym. 64% w wieku poprodukcyjnym.

Zwężona reprodukcja netto w kolejnych dziesięcioleciach

Podsumowując obserwowane zmiany należy zaznaczyć, iż zdecydowanie wzrasta średni wiek mieszkańców Polski. Zmiany obserwowane w strukturze wieku ludności mają istotne konsekwencje w wielu dziedzinach życia: brak uczniów dla szkól, słabnący napór na rynek pracy. Rosnący odsetek ludzi starszych zachwieje naszym systemem świadczeń zdrowotnych i społecznych. Pojawi się nowa sfera zapotrzebowania na konkretne usługi dla zaspokojenia potrzeb ludzi starszych (opieka medyczna i farmaceutyczna).

Główne nurty teoretyczne w demografii

Nurt normatywny

Nurt analityczny( pozytywistyczny)

Koncepcje silnie wartościująco-nakazujące, zideologizowane: wyrażą w duzym stopniu ideologię, wiarę lub system wartości wyznawane przez autora

Koncepcje, które dążą do spójnego opisu mechanizmu rozwoju ludności lub relacji między zmianami demograficznymi i zmianami innych czynników oraz do wyjaśnienia determinant lub konsekwencji rozwoju ludności (krócej: koncepcje zmierzające do wyjaśnienia procesów ludnościowych)

Populacjonizm

Kierunek ekonomiczno-demograficzny, popularny zwłaszcza w XVIII w., postulujący wzrost liczby ludności jako źródła siły i bezpieczeństwa narodów;

Duży wpływ na rozwój tego kierunku miała wiara- większość religii(judaizm, braminizm, mazdanizm, taoizm, konfucjanizm, chrześcijaństwo, islam) opowiada się za wysoką prokreacją i liczną populacją (zwiększenie liczby wyznawców)

Rozwinął się najwcześniej, była to wpływowa doktryna już w dawnych czasach

Populacjonizm w czasach nowożytnych zapoczątkował Bodin (XVI wiek) i merkantyliści (XVI i XVII wiek)- ludność jako źródło bogactwa i siły państwa; od liczby ludności zależy wprost wielkość podatków i potęga militarna

Efekty skali związane z systematycznym wzrostem demograficznym, np. wzrost obrotów handlowych

Nurt popularny wśród pisarzy i myślicieli, a także przedstawicieli socjalizmu utopijnego (XVIII i XIX wiek)- odpowiednio liczna ludność wspomaga porządek społeczny (postęp, równość i sprawiedliwość)

Potem odnowienie zainteresowania tym nurtem w okresie międzywojennym (Harrod, Keynes)- zaniepokojenie słabnącym popytem konsumpcyjnym i inwestycyjnym; problem stagnacji w gospodarce kapitalistycznej => postulaty odwrócenia tendencji spadkowej przyrostu naturalnego w Europie Zachodniej

Negatywne skutki spadku rozrodczości wg Harroda:

słabnie innowacyjność i postęp techniczny (bo mniejszy dopływ młodych roczników)

wzrost obciążeń ekonomicznych społeczeństwa w związku z jego starzeniem się

maleje mobilność terytorialna => gorsza alokacja zasobów pracy => wzrost bezrobocia

marnotrawstwo stworzonej wcześniej infrastruktury

nawet wzrost dochodów nie powstrzymuje spadku popytu konsumpcyjnego, ponieważ niedostateczny wzrost liczby ludności ogranicza konsumpcję dóbr pierwszej potrzeby, słabo reagującą na zmiany dochodów

niedostateczny popyt na nowe inwestycje

WNIOSEK: postulat pobudzenia przyrostu demograficznego

Gini: wzrost liczby ludności => wzrost gęstości zaludnienia => presja, której efektem jest intensyfikacja produkcji rolnej i reformowanie własności ziemi, pobudzenie zapobiegliwości i wzrost stopy oszczędzania => wzrost PKB na jednego mieszkańca

Simon: dodatni wpływ wzrostu ludności na rozwój gospodarczy, sprzyja też innowacjom; koncepcja: przyrost liczby ludności => wzrost popytu na żywność => zmiany technik produkcji, zastosowanie wynalazków => wzrost produkcji rolnej => większy popyt na pracę => rośnie produkcja żywności, co może być przyczyną dalszego przyrostu demograficznego itd.

Braudel: presja związana z przyspieszeniem wzrostu ludności powoduje eksploracje nieznanych dotąd obszarów i innowacyjność

Antypopulacjonizm

Prąd myślowy przeciwstawny populacjonizmowi, wskazujący na niekorzystne strony wzrostu ludności i zalecający jego zahamowanie

Wiązany głownie z nazwiskiem Malthusa

Boter (XVI wiek)- dowodził, że zdolność rozrodcza człowieka jest stała i gdyby nie było przeszkód wzrost ludności byłby nieskończony; sugerował iż jest potrzebne ograniczenia tego wzrostu

Bacon i Machiavelli (XVII wiek)- jeśli liczba ludności wzrasta bez końca to musi przekroczyć zdolność Ziemi do utrzymania jej, zbliżanie się do tego pułapu nieuchronnie wywoła wojny i zarazy

Hale: istnieją 2 przeciwstawne siły- siła tworzenia oznacza wzrost ludności w postępie geometrycznym i siła rozkładu (redukcji)- plagi, choroby epidemiczne, pożogi, pożary, powodzie, głód, wojny

1798- Malthus „Traktat o prawie ludności”: prawo malejącej produkcyjności Ziemi i prawo wzrostu ludności w postępie geometrycznym (w sytuacji braku wszelkich ograniczeń wzrostu); WNIOSEK: postulat ograniczania praw do tworzenia rodziny przez osoby ubogie i odmawianie im pomocy (pracy i żywności)

Odrodzenie nurtu po II wojnie światowej; eksplozja ludnościowa w krajach mniej rozwiniętych => pojawiały się publikacje rysujące wizję zagłady cywilizacyjnej i biologicznej

1972 „Granice wzrostu” (raport dla Klubu Rzymskiego): zbliżająca się katastrofa ludzkości, bo: wyczerpanie się nieodnawialnych surowców, brak ziemi uprawnej, zniszczenie środowiska przyrodniczego (powodem tych zjawisk był nadmiar ludności)

Teoria optimum zaludnienia

Skoro istnieje stan przeludnienia i niedoludnienia to musi też istnieć stan optymalny

Optimum ludności- gdy jest najkorzystniejsza relacja między stanem ludności a wielkością zasobów naturalnych

Rozwój koncepcji w końcu XIX wieku

Teorie wzrostu cyklicznego

Stała (w założeniu) intensywność urodzeń i zgonów, stały (dodatni) przyrost naturalny prowadzi w pewnym momencie do zetknięcia się z pułapem dostępności środków utrzymania (pożywienia) => katastrofa umieralności => redukcja stanu populacji do znacznie niższego poziomu i cykl zaczyna się od nowa

Spencer (XIX wiek)- cykle złożone z ożywienia i osłabienia wynikają ze zmian rozrodczości: wzrost ludności => presja powodująca rozwój mentalny ludzi => ludzie lepiej sobie radzą z ograniczeniami zasobów i więcej wytwarzają => zanika presja ludnościowa na ograniczone środki utrzymania => zahamowanie rozwoju mentalnego => wzrost rozrodczości itd.

Gini (1930)- cykliczna przemienność demograficzna jako ogólna prawidłowość

Teoria wzrostu logistycznego

Najpierw szybki wzrost ludności a po przekroczeniu tego pułapu tempo wzrostu ludności maleje

Najbardziej znany model Pearla (1924):

analogia między wzrostem populacji zwierzęcej a ludzkiej

zmiany tempa wzrostu są zależne od dystansu w stosunku do górnego pułapu wyznaczonego przez pojemność środowiska; wynika to (ze świadomej lub podświadomej) znajomości dystansu do pułapu zaludnienia

ujemna korelacja między płodnością a gęstością zaludnienia

ujemny wpływ gęstości zaludnienia na rozrodczość

Teoria Malthusa i przejścia demograficznego są zgodne z postulatem logistycznego wzrostu populacji

Malthus: racjonalne działania mające na celu ograniczenia rozrodczości zanim zostanie osiągnięty pułap wzrostu populacji

Sadler (1830): zdolność rozrodcza i płodność ludzi nie są niezmienne w czasie, lecz maleją wraz ze wzrostem liczebności populacji i gęstości zaludnienia oraz spadkiem umieralności (zdolność rozrodcza i płodność są ujemnie związane z wielkością populacji i gęstością zaludnienia i dodatnio związane z umieralnością) => wzrost populacji zgodny z krzywą logistyczną

Teoria przejścia demograficznego (Notestein-1945): wcześniejszy spadek natężenia zgonów i późniejszy spadek natężenia urodzeń => liczba ludności zmienia się w czasie zgodnie z kształtem krzywej logistycznej

Teoria uwarunkowań społecznych

Kapitalistyczne prawo ludności sformułowane przez Karola Marksa (1867): w miarę postępu gospodarczego w kapitalizmie zmniejsza się popyt na pracę mierzony na jednostkę kapitału stałego; równocześnie akumulacja kapitału powoduje powstawanie względnie nadmiernej ludności robotniczej (w stosunku do przeciętnych potrzeb pomnażania kapitału); przyczynia się do tego cykliczność wzrostu gospodarczego

Pozostałe koncepcje w tym nurcie

Carey (XIX wiek): zdolność rozrodcza człowieka ulega obniżeniu w miarę jak człowiek staje się coraz bardziej cywilizowany, odwrotna zależność między zdolnością rozrodczą a rozwojem; wzrost liczebny ludności i wzrost bogactwa => rozwój indywidualności i odpowiedzialności => zwiększenie stosowania środków ograniczających rozrodczość (w sensie postulowanym przez Malthusa)

Carey: produkcja żywności rośnie szybciej niż w postępie arytmetycznym, bo z upływem czasu uprawiane są coraz bardziej urodzajne ziemie (początkowo głównym kryterium lokalizacji produkcji jest bliskość szlaków transportowych, potem jakość ziemi)

Petty i Smith: korzystny wpływ wzrostu ludności na rozwój społecznego podziału pracy

STATYSTYKA I DEMOGRAFIA

Teoria ludności Malthusa to należąca do antypopulacjonistycznego nurtu doktryna ludnościowa, której ogólne przesłanie sprowadza się do przeświadczenia o nieuchronności ograniczania wzrostu demograficznego.

Wynika ono z tezy, iż ludność wzrasta nieuchronnie zawsze, gdy zwiększają się środki utrzymania, i że ten wzrost równie nieuchronnie zdąża do granicy wyznaczonej przez wielkość dostępnych środków utrzymania.

Teoria opiera się na:

a) tezie, iż gatunek ludzki, mając stałą zdolność rozrodczą, wykazuje niepohamowaną skłonność do rozmnażania się (wzrostu liczebnego) /G. Boter/

b) prawie zmniejszających się przychodów w rolnictwie /A.R. Turgot/

Malthus skonstatował, że liczba ludności, jeżeli nie napotyka przeszkód, powiększa się zgodnie z postępem geometrycznym - rośnie w tempie 3% rocznie i podwaja się co 25 lat.

Ponieważ podaż żywności w najlepszym razie rośnie zgodnie z postępem arytmetycznym, a zatem w tempie malejącym, to z upływem czasu (mniej więcej po 50 latach od hipotetycznego momentu zapoczątkowania tej rozbieżności) nieunikniona staje się dysproporcja między przyrostem ludności i produkcją żywności - dochodzi wówczas do nasilającego się spadku produkcji rolnictwa na jednego mieszkańca.

ograniczenia pozytywne /niekorzystne wg Malthusa/

Ta dysproporcja, wywołana przez nadmierną rozrodczość, jest samoczynnie usuwana przez rosnące nasilenie zgonów, w wyniku przejawiających się cyklicznie „katastrof umieralności”, związanych z masowym głodem, gwałtownymi epidemiami lub wojnami.

ograniczenia prewencyjne /zalecane przez Malthusa/

Ich istotą było zmniejszanie potencjalnej płodności przez tzw. wstrzemięźliwość moralną, zakładającą powstrzymanie się od założenia rodziny, późne wstąpienie w związek małżeński, abstynencję seksualną. Zalecał także utrzymywanie płac na niskim poziomie, bo ich wzrost pociąga za sobą zwiększenie rozrodczości i przez to - nacisk na ograniczoną podaż żywności.

Maltuzjanizm to koncepcja / ideologia nawiązująca do teorii ludności sformułowanej w 1798 r. przez T. R. Malthusa.

Reprezentanci tego nurtu postrzegają wzrost ludności jako główne zagrożenie stabilności społeczeństwa i w konsekwencji opowiadają się za ograniczeniem tego wzrostu. Wierni literze dzieła Malthusa, jako instrument zapewniający osłabienie wzrostu demograficznego, proponują środki moralnej wstrzemięźliwości.

Neomaltuzjanizm w demografii oznacza zbiór koncepcji wyrosłych z teorii ludnościowej Malthusa i maltuzjanizmu, zrewidowanych w świetle stanu wiedzy w końcu XIX w. i w XX w, powstałych na skutek eksplozji ludnościowej w krajach kolonialnych i wyzwalających się - obawiano się wówczas, że „nadmierny” wzrost ludności zagraża możliwości przetrwania nie tylko społeczności krajów rozwijających się, ale całej ludzkości, oraz udaremnia wysiłki podejmowane w tych krajach w celu wydostania się z tzw. zaklętego kręgu ubóstwa.

Do dysproporcji i niedostatków wynikających z nadmiernej rozrodczości oraz niedostatecznej urodzajności ziemi i, co za tym idzie, niedostatecznej podaży żywności dodano nowe, których źródłem miały być:

brak przestrzeni życiowej,

kurczenie się zasobów i surowców,

wzrost zanieczyszczenia środowiska przyrodniczego.

Jako instrument zapewniający osłabienie wzrostu demograficznego, zaleca kontrolę urodzeń.

teorie optimum zaludnienia (teorie ludności optymalnej)

Optimum zaludnienia to na gruncie demografii wielkość zasobów ludnościowych najkorzystniejsza w relacji do innych zasobów mający społeczny sens - inaczej ludność optymalna. Obecnie optimum zaludnienia jest przedmiotem zainteresowania jednego z teoretycznych nurtów demografii, w przeszłości zaś było elementem wielu doktryn filozoficznych, politycznych i społecznych. Wynika ono na ogół z empirycznego postulatu, że skoro występują stany przeludnienia i niedoludnienia, czyli względnego nadmiaru bądź niedoboru ludności, to musi występować również stan pośredni - optymalny.

Wśród prekursorów tej teorii wymienia się m.in.:

M.J.A. Condorceta

Dowodził, że w sytuacji, gdy ludzkość zmierza do powszechnej harmonii, i w obliczu radykalnego wydłużenia życia przeciętnego człowieka zaludnienie ziemi nie będzie mogło wzrastać w nieskończoność. Sugerował, że celowe jest określenie pożądanej liczebności lub pożądanego tempa wzrostu ludności świata.

H. Sindgawicka

Nawiązuje do dorobku klasyków ekonomii dotyczącego wpływu wzrostu ludności na rozwój społecznego podziału pracy oraz wystąpienia niekorzyści skali. Zauważył, iż istnieje pewien maksymalny poziom przychodu na jednego mieszkańca, który zależy z jednej strony od poziomu zaludnienia, a z drugiej strony od stanu wiedzy, zakumulowanego kapitału i postępu technicznego. Za tą prawidłowością kryje się idea dynamicznego stanu ludności optymalnej.

Jednak ostatecznymi twórcami teorii zaludnienia są:

E. Connan

K. Wicksell

Wicksell był prawdopodobnie pierwszym, który używał terminu „optimum zaludnienia”. Skupił on uwagę na maksymalizacji dobrobytu ekonomicznego. W szczególności uważał, że optymalna liczba ludności zapewnia maksymalizację produktu na jednego zatrudnionego. Wynika to z tego, że w trakcie wzrostu demograficznego powstają dwa przeciwstawne efekty ekonomiczne. Po pierwsze, lepsze możliwości społecznego podziału pracy i specjalizacji, co sprzyja wzrostowi wydajności pracy, a po drugie, pogorszenie relacji między zasobami materialnymi i ludzkimi w produkcji, co oddziaływuje negatywnie na wydajność pracy. Przed osiągnięciem stanu optymalnego przeważa pierwszy z tych efektów, a wzrost liczebny ludności wiedzie do wzrostu ilości produktu na jednego mieszkańca. Z chwilą osiągnięcia optimum drugi efekt staje się ważniejszy co oznacza, że dalszy wzrost demograficzny wywołuje obniżkę ilości produktu na jedną osobę.

Po eksplozji ludnościowej jaka miała miejsce w drugiej połowie XX wieku zaczęto rozpatrywać optimum zaludnienia z punktu widzenia osiągnięcia lub utrzymania pewnej równowagi na ziemi. Przesłanką w tym przypadku stał sie bezwzględny nakaz w skali globalnej zahamowania wzrostu ludności, co ma pozwolić na przetrwanie obecnych cywilizacji, gatunku ludzkiego i życia na ziemi. Według ONZ stabilizacja ludności świata oraz najbardziej prawdopodobna data to „niedługo po 2200 roku”, a ów poziom to „nieco ponad 10 miliardów”.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
2 Polityka ludnościowa ĆW, Politologia, Polityka społeczna
ZALUDNIENIE ŚWIATA, Doktryny polityczne, Geografia polityczna i gospodarcza
Konkurs - bliżej Europy, Edukacja społeczno - przyrodnicza
Rybicki Paweł Ludność miejska Struktura demograficzno społeczna
Ludność państw Europy
Wykład 10 Klimatologia, klimaty świata, Europy i Polski
Stan wyżywienia ludności świata jest niezadowalającjy2, Stan wyżywienia ludności świata jest niezado
Ludność świata i jej rozmieszczenie
Wykład 10 Klimatologia, klimaty świata, Europy i Polski
ludność świata - ściąga, geografia, gimnazjum i liceum, ściągi
Zróżnicowanie rasowe religijne i językowe ludności świata, Konspekty lekcji
Ludność świata, Nauka, Geografia
Regionalne zróżnicowanie stanu zdrowotnego ludności świata, Prezentacje
Regionalne zróżnicowanie stanu zdrowotnego ludności świata2
Klasa 1 - LUDNOŚĆ ŚWIATA – ZAGADNIENIA DO SPRAWDZIANU, Geografia
Ludność świata
liczba ludności świata i jej zmiany

więcej podobnych podstron