Rozwój ludności w świecie
Istnieją różne teorie dotyczące pojawienia się człowieka na kuli ziemskiej. Niektórzy naukowcy wymieniają okres sprzed około 2 mln lat. Na taki wiek wskazują między innymi wyniki badań metodami radiochemicznymi szkieletu zbliżonego do człekokształtnych, znalezionych w pobliżu jeziora Tanganika w Afryce. Powszechnie jednak uznaje się, że czasy człowieka pierwotnego (tzw. pitekan-tropus, sinantropus czy neandertalczyk5, którego szczątki znajdowano w różnych regionach świata, przypadają na wczesny paleolit6, ale dopiero około 100 tyś. lat temu (na granicy środkowego i późnego paleolitu) stwierdzono istnienie „Homo sapiens” tj. człowieka rozumnego.
Według hipotetycznych ocen archeologów, prehistoryków i demografów, w neolicie (od 7-2 tyś. lat p. n. e.) Ziemię zamieszkiwało tylko około 10 mln ludności, a na początku naszej ery liczbę te szacuje się na 160 - 250 mln. Przez kolejne wieki ludność rosła bardzo powoli. Pewne przyspieszenie związane było z przejściem od zbieralnictwa do rolnictwa osiadłego i hodowli zwierząt, co dawało ludzkości większe możliwości wyżywienia. Niemniej jednak ludność wzrosła dwukrotnie dopiero po około 100 latach.
W nowszych czasach ludność podwajała się w coraz to krótszym tempie:
w 1820 roku szacowana jest na około l miliard,
w 1930 roku (po 110 latach)na około 2 mld,
w 1975 roku (po 45 latach) na około 4 mld,
w 1996 roku (w okresie 21 lat)wzrosła do 5,8 mld.
Według prognoz demograficznych opracowywanych przez demografów ONZ, dalszy wzrost ludności uzależniony jest od różnych czynników. Wariant średni szacunków określa liczbę ludności na około 6,3 mld w 2000 roku, a w przypadku utrzymywania się dotychczasowego trendu przyrostu naturalnego liczba ta może być większa.
W Polsce po II wojnie światowej liczba ludności wynosiła około 24 mln, w 1996 roku 38,6 mln. Według ocen, w roku 2000 ludność w Polsce liczyć będzie około 40 mln. Przyspieszony wzrost ludności świata w ostatnich dziesiątkach określa się często jako „eksplozję demograficzną”.
Szybki wzrost ludności jest przede wszystkim następstwem spadku umieralności przy wysokiej stopie urodzeń. Przyrost naturalny w wielu krajach, zwłaszcza „trzeciego świata” przekracza 20%o, 30%o a nawet 40 promil. Spadek śmiertelności wiąże się z poprawą warunków ekonomicznych ludności oraz z postępem w dziedzinie nauk medycznych, higieny i opieki społecznej w świecie, co między innymi doprowadziło do ograniczenia zjawisk epidemii, które w dawniejszych wiekach dziesiątkowały ludność. Istnieje także zjawisko odwrotne - zahamowanie przyrostu naturalnego jako konsekwencja niskiej stopy urodzeń. Procesy te występują w większości krajów rozwiniętych, zwłaszcza europejskich, gdzie przyrost naturalny (skoordynowany częściowo o saldo migracji) wynosi 5 do l%o, a nawet występują wartości ujemne (Niemcy, Włochy). W latach dziewięćdziesiątych notuje się także gwałtowny wzrost ujemnych wskaźników w większości krajów europejskich byłego bloku socjalistycznego, między innymi (w 1995 r.): w Rosji - 5,4%o, na Ukrainie - 5,8%o, w Bułgarii - 5,3%o, na Łotwie - 7,4%o, w Estonii - 5,0%o, na Węgrzech - 3,2%o, w Czechach - 2,1 %o, w Rumunii - l,6%o (Rocznik Statystyczny 1997).
W Polsce przyrost naturalny po II wojnie światowej był dość wysoki, pod koniec lat pięćdziesiątych osiągnął ponad 19%o. Następnie zaznaczał się stopniowy spadek, który nasilił się począwszy od połowy lat osiemdziesiątych i w 1996 roku wynosił l, l%o.
Konsekwencją niskiej stopy urodzeń jest tzw. starzenie się narodu, czyli coraz więcej osób starszych. Jest to charakterystyczne dla większości rozwiniętych krajów Europy Zachodniej, gdzie rośnie odsetek ludności w wieku powyżej 65 lat (14 -18%); w Polsce w 1996 roku odsetek ten wynosił 11,4% (M. Rocznik Statystyczny 1997). Przy wysokim przyroście naturalnym istnieje proces odwrotny, kształtują się narody młode, w których przeważa ludność w niższych klasach wiekowych; np. w Indiach dzieci i młodzież do lat 20 stanowią blisko 50% ogółu ludności.
Skutki eksplozji demograficznej odczuwalne są zarówno w sferze ekonomicznej jak i społecznej. Niedostatki ludności w wieku produkcyjnym mogą ograniczać możliwości rozwoju kraju. Współcześnie jednak przeludnienie, obserwowane zwłaszcza w państwach słabo rozwiniętych, hamuje z reguły ich rozwój gospodarczy. Przyrost ludności przy
niezmiennym tempie rozwoju gospodarczego lub większym od przyrostu dochodu naturalnego powoduje stagnację lub spadek stopy życiowej społeczeństwa, wzrost bezrobocia, niedostatek infrastruktury oświatowej, zdrowotnej itp.
Rozmieszczenie ludności
Rozmieszczenie ludności na powierzchni Ziemi jest zróżnicowanie i uzależniona od różnych czynników - historycznych, przyrodniczych, ekonomicznych, społecznych, politycznych. Na ogólną liczbę ludności wynoszącą w 1996 roku około 5,8 mld, ponad połowa przypada na Azję, pozostała część rozlokowana jest na innych kontynentach. Około 58 % ludności koncentruje się w 10 państwach ponad 100-milionowych, do których należą według stanu w 1995 roku: Chiny (1,2 mln), Indie (936 mln), Stany Zjednoczone (263 mln), Indonezja (195 mln), Brazylia (162 mln), Rosja (148 mln), Pakistan (130 mln), Japonia (125 mln), Bangladesz (120 mln), Nigeria (112 mln). Kolejnych 12 państw liczy ponad 50 min, w Europie: Niemcy (82 min), Wielka Brytania, Francja, Włochy i Ukraina.
Gęstość zaludnienia na poszczególnych obszarach wykazuje wielkie zróżnicowanie. W skali całego zamieszkałego lądu (bez Antarktydy) wynosi ono średnio 42 osoby/km2, ale już według kontynentów różnicuje się w granicach od 3 osób/km2 w Oceanii do ponad 100 osób/km2 w Azji (z wyłączeniem obszarów Rosji).
Amplituda ta rośnie w miarę schodzenia „w dół” do coraz mniejszych jednostek terytorialnych - krajów i regionów. W najczęściej zaludnionych krajach wskaźnik ten przekracza 300 i 500 osób na km2 (nie licząc „minipaństw”). Są to między innymi kraje: Belgia 331 osób/km2, Japonia 331 osób/km2, Holandia 378 osób/km2, Korea Pd 452 osób/km2, Bangladesz 836 osób/km2. W państwach-miastach koncentruje się po kilka i kilkanaście tyś. osób/km2, na przykład w Monako 16410 osób/km2, w Singapurze 4833 osób/km2. Do najsłabiej zaludnionych krajów należy Australia (2 osoby/km2) oraz niektóre państwa afrykańskie o znacznych terytoriach pustynnych i równikowych (np. Libia, Mauretania, Republika Środkowoafrykańska), w Azji - Mongolia (2 osoby/km2), w Ameryce Kanada (3 osoby/km2).
Jednak przeciętna gęstość zaludnienia na obszarze całego kraju nie odzwierciedla prawidłowo faktycznej sytuacji, nic nie mówi o chłonności ludnościowej określonego terytorium. Istnieją kraje, gdzie średnia gęstość oscyluje wokół wskaźników zbliżonych do przeciętnych, podczas gdy na niewielkim skrawku ich terytorium lub w kilku obszarach powstały tzw. lokalne centra ludnościowe, w których gęstość dochodzi do 1000 i więcej osób/km2; na przykład znane ze szczególnie korzystnych warunków dla rolnictwa - dolina Nilu w Egipcie, wschodnia część Chin, zwłaszcza nizina rzeki Jangcy, delta Gangesu i Brahmaputry, wyspa Jawa w Indonezjj oraz wielkie centra przemysłowe w Europie (kraje Beneluksu, Zagłębie Ruhry, okolice Paryża) i Ameryce Północnej (obszar Wielkich Jezior i Appallachów). Uprzywilejowane są także nizinne strefy nadmorskie, gdzie z reguły występują urodzajne gleby oraz rozwój gospodarki nadmorskiej (transport, handel, zasoby biologiczne).
Obszary nie zasiedlone lub bardzo rzadko zaludnione występują w skrajnie niekorzystnych warunkach naturalnych. Podstawowe bariery dla osadnictwa, to bariera techniczna (obszary polarne i wysokogórskie) i wodna - w rejonach pustynnych i tropikalnych lasów równikowych oraz związane z tymi warunkami ograniczone możliwości ich zagospodarowania rolniczego. Wyjątek stanowić mogą „oazy”, np. osadnictwa polarnego w rejonach występowania cennych bogactw naturalnych.
Niekorzystne warunki dla osadnictwa występują na wszystkich kontynentach. W Eurazji najsłabiej zaludnione są strefy polarne (tundra i tajga) Rosji i Półwyspu Skandynawskiego, pustynne obszary Gobi, masywy górskie Azji Środkowej oraz tropikalne lasy Archipelagu Malajskiego; w Ameryce Północnej - rejon arktyczny Kanady i zlodowacona Grenlandia (0.2 osoby/km2), w Ameryce Południowej -dżungla Amazonii oraz półpustynia Patagonia, w Afryce - pustynie Sahara i Kala-hari oraz tropikalne obszary Afryki Równikowej. Największy odsetek obszarów niezamieszkałych (anekumena) występuje w pustynnych obszarach Australii Środkowej i Zachodniej oraz na Antarktydzie , gdzie brak zupełnie stałych osiedli (anekumena i subekumena).
W Polsce gęstość zaludnienia wynosi średnio (w 1996) 124 osoby/km2, najmniejsza w województwach wschodnich i północnych (np. w suwalskim 46, łomżyńskim 53, słupskim 57, białopodlaskim 58), największa w woj. łódzkim (733), stołecznym warszawskim (638), katowickim (590), krakowskim (381), bielskim (248 osób/km2).
Cechy demograficzne, kulturowe i ekonomiczne
Ludność kuli ziemskiej jest zróżnicowana pod względem wielu cech (płeć, wiek, kwalifikacje, obyczaje kulturowe, pozycja ekonomiczna i inne). Różnice te są zmienne przestrzennie, przede wszystkim w skali makro i mega, niekiedy także w skali lokalnej. Dominanta określonych cech ma wpływ na zachowanie ludności, a w konsekwencji między innymi na poziom i rozwój gospodarczy (Domański 1990).
Struktura płci i wieku
Do podstawowych cech demograficznych ludności należy płeć i wiek ludności. Według szacunków demografów, w skali ogólnoświatowej istnieje prawie równowaga między mężczyznami i kobietami. Zmienne są natomiast proporcje płci w różnych grupach wiekowych, a także w różnych obszarach świata. W młodszych grupach (do 15 lat) na ogół przeważa płeć męska, w średnich - następuje stosunkowo duża równowaga, a w starszych (powyżej 45 lat) pojawia się zjawisko przewagi kobiet. Dotyczy to zwłaszcza krajów rozwiniętych ekonomicznie, gdzie kobiety żyją z reguły o kilka lat dłużej, natomiast w krajach zacofanych, głównie Azji i Afryki, liczba kobiet jest mniejsza. Wiąże się to w dużym stopniu z ich aktywną rozrodczością przy równoczesnej słabej opiece zdrowotnej, często także z nadmiernym obciążeniem pracą (np. w Indiach na 100 mężczyzn przypadają 93 kobiety, w Egipcie 95, w Turcji 97).
Także obszary atrakcyjne dla osadnictwa, znane zwłaszcza z czasów historycznych, ale również współcześnie(np. rozwój ośrodków przemysłu w obszarach polarnych) wykazują liczebną przewagę mężczyzn nad kobietami, natomiast obszary odpływu - odwrotnie, mają stosunkowo wyższy odsetek kobiet.
Zachwianie równowagi między płcią występuje także niekiedy w obszarach o różnym zagospodarowaniu: przemysł ciężki przyciąga mężczyzn (np. w Kuwejcie na 100 mężczyzn przypada 75 kobiet), zakłady przemysłu lekkiego - kobiety (np. znany był z tego Zambrów w woj. łomżyńskim, po wybudowaniu w nim Zakładów Przemysłu Bawełnianego). Zaburzenia w strukturze płci powodują także wojny i różne zbrojne konflikty; na przykład cechą struktury demograficznej w Rosji jest wysoka feminizacja (na 100 mężczyzn przypada 113 kobiet). Ponad 50% ludności zawodowo czynnej stanowią kobiety.
W Polsce współczynnik feminizacji w 1996 roku wynosił 106 kobiet na 100 mężczyzn, przy czym przewaga kobiet jest znacznie większa w miastach, zwłaszcza dużych (np. w Warszawie i Lodzi współczynnik feminizacji wynosi około 116, w Poznaniu 113, w Krakowie 110). Struktura ludności według wieku zależy szczególnie od przyrostu naturalnego, poziomu opieki zdrowotnej i związanej z tym długością życia, niekiedy wojen i migracji.
Największy udział dzieci i młodzieży (w wieku do 19 lat) występuje w słabo rozwiniętych krajach Azji i Afryki i niektórych krajach Ameryki Łacińskiej, a równocześnie niewielka grupa ludności w wieku poprodukcyjnym (po 65 roku), często poniżej 5% ogółu ludności; są to tzw. narody młode demograficznie. W rozwiniętych krajach Europy, w USA, Kanadzie, Japonii, odsetek grupy wiekowej do 19 lat z reguły kształtuje się poniżej 30% (w Polsce 32,1% w 1996 r.), a udział ludności w wieku poprodukcyjnym ma tendencję rosnącą; średnio wynosi około 15%, w Szwecji 18% (narody demograficznie starzejące się).
Dominacja ludności w starszych przedziałach wiekowych obserwowana jest także na obszarach wiejskich, skąd ludność mniej lub bardziej intensywnie kieruje się do miast, w poszukiwaniu lepszych warunków bytowych. Ze strukturą wiekową wiąże się także ściśle długość trwania życia. Przeciętna liczba lat trwania życia na świecie oscyluje od około 45 lat w najbiedniejszych krajach Afryki i Azji do ponad 70 lat w krajach ekonomicznie rozwiniętych (np. w Szwecji średnia życia mężczyzn wynosi 75 lat a kobiet 80 lat, w Japonii odpowiednio - 76 i 82 lata). W Polsce długość życia mężczyzn wynosi średnio 67 lat, kobiet - 75 lat, z tendencją rosnącą. Nadumieralność mężczyzn charakterystyczna jest dla wszystkich krajów o wysokim poziomie rozwoju gospodarczego (tłumaczona różnymi przyczynami natury biologicznej, zawodowej i innej), w krajach zacofanych ekonomicznie dominuje nadumieralność kobiet. Różnice w strukturze wiekowej ludności implikują poważne problemy ekonomiczne i socjalne. Wysoki odsetek dzieci i młodzieży pociąga za sobą wzmożone zapotrzebowanie na wyżywienie, wykształcenie, a w dalszej perspektywie - na miejsca pracy i mieszkania. Niekorzystna jest także zbytnia zmiana proporcji wiekowej na korzyść grupy poprodukcyjnej.
Zespół cech kulturowych
Do ważniejszych cech kulturowych zalicza się: zróżnicowanie rasowe, etniczne, językowe i wyznaniowe. Z punktu widzenia antropologicznego rozróżnia się trzy główne rasy:
białą (europeidalną), liczącą około 50% ludności świata. Oprócz Europy zasiedliła szczególnie Amerykę Północną i Australię oraz wiele obszarów na innych kontynentach,
żółtą (mongoidalną), stanowiącą około 40% mieszkańców świata; zamieszkuje głównie Azję; należą tu także Indianie - pierwotni mieszkańcy Ameryki,
czarną (negroaustroidalną) - dominuje w Afryce Środkowej i Południowej.
Znaczna część ludności należy do form mieszanych. Największą mozaiką ludnościową jest Ameryka Łacińska, gdzie wymieszaniu ras sprzyjało sprowadzanie niewolników z Afryki oraz imigracja ludzi poszukujących pracy, zmieszanych z miejscową ludnością i między sobą. Są to: Metysi (Indianie plus biali), Mulaci (czarni plus biali), Zambosi (Murzyni i Indianie), Kreole - potomkowie kolonistów hiszpańskich i francuskich zmieszani częściowo z innymi rasami. Różnice rasowe są - według większości teorii - rezultatem długotrwałego oddziaływania środowiska przyrodniczego na człowieka. Problemy podziałów rasowych w świecie zanikają, także w RPA, gdzie najdłużej utrzymywał się rasizm, tzw. aparheid.
Zróżnicowanie etniczne (z greckiego: etnikos - ludowy) jest to podział na plemiona (niższa forma więzi etnicznej o własnej kulturze, języku lub gwarze) i narody. Najogólniej przez narody rozumie się wytworzone w ciągu procesów historycznych wspólnoty ludzi, zwłaszcza wspólnoty kultury, języka, terytorium, życia społeczno gospodarczego i politycznego (Otok 1996). Niekiedy w obrębie narodu występują mniejszości narodowe lub grupy etniczne, często związane z procesami migracji.
Zróżnicowanie narodowościowe państw jest często przyczyną poważnych konfliktów zbrojnych, na przykład w Indiach Kaszmir i Dżammu - terytoria sporne z Pakistanem (ponadto konflikt dzieli Sikhów i Hindusów), konflikty między Tamilami i Singalezami w Sri Lance, miedzy ludnością walońską i flamandzką w Belgii, ludnością pochodzenia anglosaskiego i francuskiego w Kanadzie, w krajach Basków w pomocnej Hiszpanii, działania zbrojne i konflikty lokalne na terytorium byłego ZSRR i byłej Jugosławii, liczne wojny i utarczki między plemionami afrykańskimi (m.in. w Ruandzie - plemiona Hutu i Tutsi) itp. Polska w wyniku zmiany granic i przesiedlenia ludności po n wojnie światowej, z państwa wielonarodowościowego (około 1/3 ludności stanowiły mniejszości narodowe, głównie Ukraińcy, Żydzi, Niemcy) stała się państwem prawie jednolitym narodowościowo. Mniejszości narodowe w Polsce szacowane są na około 2-3% ogółu ludności kraju.
Szczególną rolę w formowaniu się narodu i poczuciu przynależności do niego odgrywa wspólny język. Niemniej jednak nie jest to kryterium jednoznaczne, niekiedy bowiem kilka lub kilkanaście narodów używa jednego języka (np. hiszpański w Ameryce Łacińskiej, angielski w wielu krajach) i odwrotnie - istnieją państwa i narody wielojęzyczne (np. w Szwajcarii - niemiecki, francuski, włoski i retoromański).
Liczba języków i dialektów szacowana jest na około 2500, ale 60% ludności mówi 14 językami. Do najbardziej rozpowszechnionych należą: chiński - ograniczony głównie do własnego kraju, hindi i zbliżony do niego urdu - w Indiach i sąsiednich obszarach (mówi nimi około 450 mln ludności), angielski - jest językiem urzędowym w około 30 krajach świata, m.in. byłych koloniach Anglii, jest także najważniejszym językiem handlowym świata, rosyjski - używany powszechnie także w krajach powstałych na terytorium byłego ZSRR, francuski (m.in. w byłych koloniach), arabski, bengalski (w Bangladeszu i sąsiednich obszarach mdii), indonezyjski, portugalski (m.in. w Brazylii), japoński. Znaczna część istniejących obecnie języków i dialektów nie ma formy pisanej, lecz tylko słowną.
Zróżnicowanie religijne jest szczególnie trudne do ustalenia. W szacunkach ustalających proporcje liczbowe wyznawców głównych religii świata są duże rozbieżności. Najbardziej powszechną religią jest chrześcijaństwo, wyznawane przez ponad ¼ ludności świata. Należy do trzech wielkich następujących Kościołów:
katolicki - wyznawcami jest większość ludności obu Ameryk i Europy,
protestancki (głównie ewangelicki) - rozpowszechniony w Europie Północnej i Zachodniej oraz na obszarach dawnej kolonizacji algosaskiej,
prawosławny (wschodni) - dominujący w Europie Wschodniej i Południowo-Wschodniej.
W Azji Południowo-Zachodniej, Indonezji oraz w Afryce Północnej i Środkowej dominującą religią jest mahometanizm (islam), który powstał w VII wieku (Sunnici, Wahabici, Szyici). Buddyzm jest starą religią ludów azjatyckich, datującą się od około V wieku p.n.e. Rozpowszechnił się w Azji Południowo-Wschodniej i Wschodniej. Hinduizm jest wyznawany od pierwszego tysiąclecia naszej ery w Indiach, gdzie dziś jest dominującą religią wśród mieszkańców tego kraju. Konfucjanizm rozpowszechniony w Chinach sięga VI wieku p. n. e. Ponadto do większych religii należą - szintoizm (Japonia) i judaizm - najstarsza religia świata (od XIII w. p.n.e.).
U wielu współczesnych rdzennych ludów Afryki, Azji, Oceanii i Ameryki utrzymały się elementy religii pierwotnych, różnych wierzeń i kultów (animistyczne, totemiczne, fetyszystyczne i inne). Charakterystycznym procesem współczesnym w wielu krajach jest także laicyzacja życia społecznego.
Religie, zarówno w przeszłości jak i obecnie odgrywają dużą rolę w życiu społecznym i politycznym wielu krajów, niekiedy oddziałują także na gospodarkę: na przykład zakaz hodowli trzody chlewnej i spożywania wieprzowiny w krajach muzułmańskich, zakaz spożywania mięsa z hodowli bydła w Indiach. Są także przyczyną wielu konfliktów, w tym zbrojnych , na przykład między katolikami i protestantami w Irlandii, katolikami i muzułmanami na Bliskim Wschodzie i Zakaukaziu (Górny Karabach), konflikty między odłamami islamu w Azji Południowo-Zachodniej itd.
Czynniki społeczno-ekonomiczne
Na zróżnicowanie socjalno-ekonomiczne ludności składa się szeroki wachlarz czynników, związanych z tzw. jakością życia człowieka jak: oświata i wykształcenie, opieka zdrowotna, rekreacja, warunki mieszkaniowe i środowiskowe, struktura zawodowa i zatrudnienie, wskaźniki dochodu narodowego i inne elementy składające się na ogólny poziom warunków życia społeczeństwa.
W analizach stopnia rozwoju oświaty i wykształcenia stosuje się różne mierniki, zwłaszcza wskaźnik analfabetyzmu, odsetek młodzieży uczącej się w różnych typach szkół, liczbę studentów na 1000 mieszkańców i inne. Według statystyk UNESCO, w połowie XX wieku istniało na świecie około 700 min analfabetów, co stanowiło około 44% ówczesnej ludności powyżej 14 lat (Wielka Encyklopedia Powszechna 1965). Współcześnie wciąż jeszcze liczbę analfabetów szacuje się na około 1/3 ludności świata powyżej 14 roku życia. Najwyższy odsetek analfabetyzmu utrzymuje się w środkowej i zachodniej Afryce, gdzie w wielu krajach sięga 50-80% (np. w Burkina Faso 81%) oraz w południowej Azji, m.in. w Nepalu, Pakistanie, Bangladeszu, Afganistanie. W Europie (także w Polsce) występuje szczątkowo analfabetyzm wtórny, zwłaszcza wśród imigrantów. Liczba studentów liczona na około 1000 mieszkańców jest zróżnicowana, w Polsce w 1995 roku wskaźnik ten wynosił 20 i należał do niższych w stosunku do większości państw europejskich. Poziom wykształcenia należy do najważniejszych cech kulturowych ludności. Inwestowanie w człowieka uważane jest za główny czynnik wzrostu gospodarczego. Współcześnie charakterystyczne jest, iż w krajach rozwiniętych struktura zapotrzebowania na pracę zaczyna coraz bardziej odbiegać od struktury podaży pracy. Wzrasta i poziom wykształcenia i podaż pracy wykwalifikowanej, maleje podaż pracy prostej ludzi mniej wykształconych. Powierza się ją z reguły robotnikom -imigrantom. Nowe technologie mają zatem tendencje do pogłębiania nierównomierności na rynku pracy (Domański 1990).
Mimo wielkich osiągnięć w upowszechnianiu opieki zdrowotnej, zróżnicowanie w tej dziedzinie w skali świata jest ogromne. Miernikami rozwoju służby zdrowia są najczęściej dwa wskaźniki - liczba lekarzy i liczba łóżek szpitalnych na 10000 mieszkańców. W krajach wysoko rozwiniętych wskaźnik lekarzy z reguły przekracza 20 i 30 (w Polsce w 1996 roku wynosił 23), liczba łóżek szpitalnych powyżej 80 (w Polsce 65). W wielu krajach słabo rozwiniętych, mimo pomocy zagranicznego personelu medycznego, liczba lekarzy i placówek służby zdrowia jest tak znikoma, że często znaczna część ludności nie może korzystać z bezpośredniej pomocy lekarskiej (niekiedy l lekarz na 10 tyś. mieszkańców).
Jednym z najbardziej skomplikowanych i trudno mierzalnych problemów są warunki mieszkaniowe. W krajach najuboższych dominuje budownictwo prymitywne, zwłaszcza w ośrodkach wiejskich, a także w dzielnicach peryferyjnych miast (tzw. slumsy). Według szacunków, ponad ¾ ludności świata zajmuje mieszkania jednoizbowe, zagęszczone, pozbawione elementarnego wyposażenia technicznego.
Jedną z podstawowych cech demograficznych jest także struktura zawodowa i zatrudnienia ludności. W krajach Europy Zachodniej i innych wysoko rozwiniętych, ludność czynna zawodowo oscyluje między 40 a 48% ogółu ludności (w Polsce 44%).
W fazie przedprzemyslowej większość ludności zaangażowana była w rolnictwie, leśnictwie i rybołówstwie (sektor I). W fazie przemysłowej na plan pierwszy wysunął się sektor U (przemysł i budownictwo). Z kolei rozpoczęła się ekspansja sektora III (sektor usług wyższego rzędu - produkcyjnych, czyli dla przedsiębiorstw, oraz konsumpcyjnych). Współcześnie wyodrębniają się najbardziej skomplikowane działania usługowe, tworząc sektor TV. Należy do niego przetwarzanie informacji, prace badawczo-naukowe nad rozwojem gospodarki, organizacja przedsiębiorstw, zarządzanie skomplikowanymi instytucjami itp. Jest to tzw. faza poprzemysłowa (postindustrialna). Zapoczątkowana została w Stanach Zjednoczonych w latach sześćdziesiątych, a następnie dotarła do Europy Zachodniej i Japonii. Zatrudnienie w sektorze I osiąga tu poniżej 10%, a najczęściej poniżej 5 do 2%, w sektorze II zaczyna się kurczyć, w sektorze III nastąpiło stadium dojrzałości, a dalszy rozwój wykazuje sektor IV, zaspokajający nowoczesne potrzeby społeczeństwa. W sektorze III i IV pracuje około 70% ogółu zatrudnionych (ryć. 6.).
W krajach słabo rozwiniętych nadal dominuje zatrudnienie w rolnictwie, bardzo często prymitywnym, obejmuje 40 do 80% ludności rolniczej (Świat w liczbach 1997). Przemysł jest na ogół słabo rozwinięty. Niekiedy w krajach takich istnieją dwa modele produkcji (tzw. dualizm technologiczny). Jeden nowoczesny, kapitałochłonny, wysoce produktywny, nastawiony na eksport, najczęściej stanowi własność zagraniczną, drugi - tradycyjny, pracochłonny, technologicznie zacofany, nisko produktywny, nastawiony na zaspokojenie rynku krajowego.
W Polsce zatrudnienie w rolnictwie wynosi (1996 r.) około 28%, w przemyśle około 24%, w budownictwie około 6%, a pozostały odsetek w innych dziedzinach gospodarki (tzw. sektor III i IV).
Do grupy osób czynnych zawodowo wlicza się często także poszukujących pracy - bezrobotnych. Bezrobocie w Polsce należy średnio do wyższych w Europie, ma tendencję malejącą; w 1995 roku wynosiło 15,2%, w 1996 roku 13,5%, w 1998 roku poniżej 10%.
Za syntetyczny miernik sytuacji społeczno-ekonomicznej ludności przyjmowany jest często wskaźnik produktu krajowego brutto - PBK. Wskaźnik ten wykazuje ogromne rozpiętości pomiędzy krajami wysoko rozwiniętymi a zacofanymi., oscyluje od ponad 30 i 40 tyś. USD na l mieszkańca do poniżej 200 USD/mieszkańca w krajach najbiedniejszych (tablica 2).
Istotnym aspektem są nie tylko średnie krajowe, ale także różnice dochodów wśród mieszkańców danego państwa. Badania wykazały, że w krajach słabiej rozwiniętych podział dochodu jest mniej równomierny, niż w krajach rozwiniętych; na przykład w Meksyku szczytowe 10% rodzin pod względem zamożności gospodarstw domowych w 1985 roku otrzymało około 40% dochodu narodowego, podczas gdy na dolne 60% gospodarstw przypadało tylko około 22% dochodu, a w Japonii szczytowe 10% rodzin otrzymało prawie taki sam dochód jak dolne 40%. W najbiedniejszych krajach nie występuje tzw. klasa średnia i - według najczęstszych ocen — powiększa się przepaść między bogatymi i biednymi (Ekonomia 1992).
W Polsce według statystyki GUS, także występuje rozwarstwienie dochodów i sytuacji materialnej. Różnica w przychodach między grupą najlepiej sytuowanych (20% rodzin) a najgorzej (również 20%) jest czterokrotna (dane za 1992 r.). Według innych obliczeń (w czasopiśmie „Finanse”) rozpiętość w dochodach najbogatszych i najbiedniejszych w 1995 roku szacowano jak l : 13.
Odpowiednio do sytuacji społeczno-ekonomicznej kształtują się także - jak już wspomniano - średnia długość życia (od nieco ponad 40 do ponad 70 i 80 lat) oraz śmiertelność dzieci; śmiertelność niemowląt (dzieci do l roku życia) liczona na 1000 urodzeń żywych we wszystkich krajach Europy Zachodniej oraz Kanadzie, Japonii i Stanach Zjednoczonych wynosiła w 1995 roku poniżej 8 zgonów, w Polsce 13,6 (w 1996 roku 12,2); w krajach najbiedniejszych świata wskaźnik zgonu niemowląt na 1000 urodzeń żywych wzrasta do kilkudziesięciu, a w skrajnych przypadkach nawet do ponad 100.
Migracja ludności
Pojęcie migracji oznacza wędrówkę, przemieszczanie, związane z miejscem pobytu i zamieszkania. Podstawowymi kategoriami związanymi ze zjawiskami migracyjnymi są pojęcia emigracji (opuszczenia miejsca zamieszkania) oraz imigracji (przybycie do nowego miejsca). Ponadto rozróżnia się reemigrację (powrót emigrantów) i repatriację (zorganizowane przesiedlenia).
Procesy migracyjne, określane także pojęciem mobilności przestrzennej (od tac. mobilis - ruchomy) łączą się z rozmieszczeniem ludności, gęstością zaludnienia, strukturą zawodową i zatrudnienia oraz zespołem innych zjawisk i procesów otaczających człowieka.
Wśród różnych kryteriów wyróżnia się m.in. migracje:
według przyczyn: ekonomiczne i pozaekonomiczne (polityczne, etniczne, religijne, rodzinne),
według czasu trwania: stale i powrotne, wahadłowe (dojazdy do pracy, do szkół), okolicznościowe,
według zasięgu: wewnętrzne - krajowe (między regionami oraz ze wsi do miast) i zewnętrzne - zagraniczne (między państwami, kontynentami).
Rozmiar, kierunki i natężenie potoków migracyjnych miały miejsce od czasów prehistorycznych. Wpływały na tzw. mapę demograficzną świata, na rozwój gospodarki i stosunki polityczne. Początkowo zmiany miejsca pobytu związane były z koniecznością zdobywania pożywienia (w epoce zbieractwa, myślistwa, koczowniczego pasterstwa, na skutek wyczerpywania się żyzności gleb) lub z podbojem przez plemiona wojownicze.
Wielkim obszarem dyfuzji była Azja, skąd rozchodziły się fale najeźdźców bądź emigrantów na zachód w stronę Europy, na wschód do Ameryki (przez Cieśninę Beringa) i na wyspy Oceanu oraz na południowy zachód w kierunku Afryki.
Afryka odgrywała w procesach migracyjnych rolę bierną. Była obiektem drenażu siły roboczej w postaci niewolników (tzw. migracja przymusowa), a potem jako teren kolonizacyjny. Straty ludności Afryki w wyniku handlu Murzynami w okresie od XVI do pierwszej połowy XIX wieku ocenia się na około 40 min osób (Barbag 1987).
Wielkie wędrówki miały miejsce i na terenie samej Europy, szczególnie w basenie Morza Śródziemnego. W historii powszechnej Europy pierwsze tysiąclecie naszej ery określa się jako „epokę wędrówek ludów”, co w konsekwencji spowodowało mieszanie się różnych grup etnicznych i ukształtowanie narodowości. Narody germańskie zasiedliły środkową i północną Europę, Słowianie Europę Wschodnią i Półwysep Bałkański, Arabowie opanowali Blisko Wschód i Afrykę Północną.
Intensywne fale migracji wiązały się z epoką wielkich odkryć geograficznych (XV i XVI w.). Zjawiskiem powszechnym stały się migracje w XIX wieku, głównie z Europy do Ameryki, najintensywniejsze z Wielkiej Brytanii i Irlandii. Exodus i szczyt emigracji z Irlandii miał miejsce zwłaszcza w okresie tzw. Wielkiego Głodu (1845 - 1850), kiedy w ciągu pięciu lat na skutek głównie zarazy ziemniaczanej, która całkowicie zniszczyła podstawowe wyżywienie większości Irlandczyków, a także z powodu chorób epidemicznych, zmarło około l mln osób a ponad 2 min wyemigrowało do Ameryki Północnej. Szczególnie dotyczyło to małych, chłopskich dzierżawców, którzy nie mogli wywiązywać się ze zobowiązań wobec wielkich właścicieli i byli siłą usuwani ze swoich działek.
Na ziemiach polskich masowe wędrówki zewnętrzne odbywały się od połowy XIX wieku, głównie do Stanów Zjednoczonych, Kanady, Francji, Brazylii, Argentyny. Nowe fale migracji były wynikiem działań w okresie II wojny światowej oraz jej następstw w okresie powojennym. Szacuje się, że ruchy te wraz z przesiedleniami spowodowanymi zmianami granic państw objęły około 25 min Europejczyków (Domański 1990).
Współcześnie masowe ruchy występują zwłaszcza w wyniku działań wojennych na terenie byłej Jugosławii, konfliktów zbrojnych w Afryce (na terenie Rwandy, Burundi, Zairu) oraz wędrówki do swoich „Ojczyzn” ludności byłego ZSRR i utworzenia nowych, niepodległych państw. Powszechne są także tendencje kierowania się na „Zachód” z krajów słabo rozwiniętych ekonomicznie lub objętych działaniami zbrojnymi; dominują motywy ekonomiczne.
Z Polski w najnowszych czasach tj. od 1952 - 1995 roku wyemigrowało około 1,2 min osób, ujemne saldo wynosi - 834 tyś. osób (Podstawy geografii 1997). Ponadto około 300 — 500 tyś. osób podejmuje okresowo legalną pracę za granicą.
W wyniku dotychczasowych emigracji, znaczna liczba ludności pochodzenia polskiego żyje poza granicami kraju, najwięcej w Stanach Zjednoczonych (około 8 min), Francji (około 500 tyś.), Niemczech, Brazylii, Argentynie, Australii, Wielkiej Brytanii oraz państwach za wschodnią granicą Polski; łącznie według szacunków ponad 10 min osób.
Wewnątrz kraju największa ruchliwość miała miejsce w latach pięćdziesiątych. Głównymi kierunkami migracji był przepływ wieś - miasto, gdzie rozwijający się przemysł wchłaniał ludność zbędną na wsi. Oblicza się, że w dziesięcioleciu 1950 -1960 migracje wewnętrzne Polski objęły około 14 min osób. W kolejnych latach rozmiary migracji słabły, a wyraźne zahamowanie wystąpiło w latach osiemdziesiątych, co wiązało się z narastającymi trudnościami gospodarczymi.
Pomiędzy krajami odpływu i napływu migrantów występują liczne bariery. Wyróżnia się trzy główne typy barier: odległość, restrykcje polityczne oraz ograniczoną mobilność (Domański 1990).
Odległość ogranicza migrację z uwagi na koszty transportu rosnące wraz z odległością, a także aspekty psychologiczne. Dalekie kraje czy regiony są mniej znane i stąd większe ryzyko kierowania się do nich.
Restrykcje wobec migrantów nasiliły się po I wojnie światowej, zwłaszcza w ostatnich dziesiątkach lat, kiedy coraz więcej państw ustala liczbę i narodowość migrantów, których gotowe są przyjąć. Czynnikami selekcji bywają także: kwalifikacje, zawód, stan zdrowotny, wiek migrantów.
Mobilność potencjalnych migrantów jest zróżnicowana. Najwyższą mobilność wykazują ludzie młodzi, pomiędzy 15 a 30 rokiem życia. Współcześnie wyższą skłonność do migracji wykazują również ludzie wykształceni, zwłaszcza bezpośrednio po ukończeniu edukacji. Czynnikiem ograniczającym mobilność są głównie więzy rodzinne oraz względnie ustabilizowana sytuacja zarobkowa i mieszkaniowa.
Migracje wywierają różne skutki, zarówno w regionach odpływu jak i przypływu. Wychodźstwo uważa się najczęściej za proces niekorzystny dla kraju eksportującego siłę roboczą, gdyż pozbawia go ludzi w wieku produkcyjnym, z reguły bardziej przedsiębiorczych, przy czym szczególnie niekorzystna jest migracja pracowników wysoko wykwalifikowanych. Korzyści dla kraju-eksportera stanowić może napływ dewiz do rodzin, zatem i do kraju.
Oprócz zmiany liczby ludności, występują także skutki pośrednie migracji. Migracje ludzi młodych powodują niższy przyrost naturalny w regionach odpływu i wyższy w regionach przypływu. Jeśli odpływ mężczyzn lub kobiet jest wyższy, następuje zakłócenie struktury płci.
Skutki te przejawiały się wyraźnie na terenie Polski. Odpływ ludności w młodych grupach wiekowych ze wsi do miast spowodował przyspieszony proces starzenia się pozostałej ludności wiejskiej. Pojawiła się również nierównowaga płci z uwagi na masowe opuszczanie wsi przez młode kobiety. Nierównowaga ta byłą największa w województwach północno-wschodnich; na przykład w woj. białostockim i łomżyńskim niedobór kobiet w wieku 20 - 29 lat sięgał 33%, a z kolei w miastach, zwłaszcza dużych, była „nadwyżka” kobiet
Imigracja wpływa także na intensyfikację procesów urbanizacyjnych, różnicowanie cech antropologicznych (konglomeracja ras), kulturowych w danym kraju czy regionie, a często powoduje także następstwa typu socjologicznego; na przykład napływ imigrantów, tzw. gastarbeiterów, do RFN w owym czasie łagodził deficyt siły roboczej; współcześnie - w miarę wzrostu bezrobocia - przestali być oni mile widziani.
Procesy urbanizacyjne
Na kształtowanie się współcześnie obrazu sieci osadniczej wpłynęły długotrwałe procesy społeczno-ekonomiczne. Stopniowo, w miarę społecznego podziału pracy, nastąpiło różnicowanie na osadnictwo wiejskie i miejskie.
Największe znaczenie w rozwoju miast miały początkowo funkcje handlowo-komunikacyjne, polityczne i obronne. Z biegiem czasu do powstawania i rozwoju miast przyczyniały się coraz to nowe funkcje - przemysłowe, usługowe, naukowe, turystyczne, rekreacyjne, kultu religijnego, administracyjne i inne. Współcześnie najczęściej występują funkcje złożone - endogeniczne (działalność na rzecz miasta) lub egzogeniczne (ponadlokalne) z ewentualną dominantą którejś z nich.
Procesy urbanizacji przebiegają w różnych fazach. Najczęściej wyróżnia się trzy stadia (Domański 1990):
urbanizacja - wzrost ludności miejskiej, najszybciej w części centralnej,
suburbanizacja - wzrost ludności miejskiej, najintensywniejszy w części peryferyjnej,
dezurbanizacja - spadek ludności miast zarówno w strefie centralnej jak i peryferyjnej i odpływ na odleglejsze tereny.
W krajach wysoko rozwiniętych rozpoczyna się obecnie stadium reurbanizacji, tj. modernizacji i przebudowy miast w kierunku poprawy jakości środowiska (unowocześnienie przemysłu, transportu, usług). W rozwiniętych procesach urbanizacji, charakterystycznych dla krajów wysoko i średnio rozwiniętych, powstają złożone układy form osadniczych, zwłaszcza aglomeracje, typu monocentrycznego, które tworzą główny ośrodek miejski z przylegającymi do niego mniejszymi miastami i osiedlami, lub typu policetrycznego, jeśli istnieje większa liczba ośrodków miejskich hierarchicznie równorzędnych (np. Górnośląska nazywana także konurbacją). Dalsze procesy integracji prowadzą do zlewania się sąsiednich aglomeracji miejskich. Pojawiają się strefy zurbanizowane o znacznych zasięgach, tzw. miasta metropolitalne typu mono- lub policentrycznego o bardzo złożonej strukturze funkcjonalnej i z reguły o zasięgu ponadkrajowym lub międzykontynetntalnym. W najwyższej fazie procesów urbanizacyjnych, peryferyjne strefy zabudowy jednorodzinnej i usług wokół metropolii i wielkich aglomeracji powodują, że powstają wielkie strefy zurbanizowane, gdzie granica między miastem a wsią - aczkolwiek prawnie istniejąca - zaciera się, tworzą się tzw. megalopolis. Przykładem tego jest łączenie się wielkich metropolii wzdłuż wschodniego wybrzeża USA na przestrzeni prawie 1000 km, pasem szerokości 80 - 200 km, gdzie znajduje się pięć wielkich metropolii — Boston, Nowy Jork, Filadelfia, Baltimore, Waszyngton. Strefę tę zamieszkuje ponad 50 min ludności. Procesy megapolizacji mogą przekraczać granicę regionów, niekiedy i krajów. Megalopolis rozwija się między innymi:
w rejonie San Francisco i Los Angeles,
w Okręgu Przyjeziornym USA i Kanady,
w rejonie Tokio-Osaka-Nagoja w Japonii,
w krajach Beneluksu i Zagłębia Ruhry.
Koszty funkcjonowania miast olbrzymów na ogół zwiększają się, pogarsza się w nich szeroko rozumiana .jakość życia”. Często pojawiają się pewne bariery, tzw. progi rozwojowe, hamujące rozwój miast (Malisz 1976). Mogą to być: warunki geograficzne, technologiczne (głównie infrastruktura techniczna) oraz struktura funkcjonalna, kiedy podstawowe strefy miejskie nie są w stanie wypełnić swojej roli, tj. prawidłowo obsługiwać przybywającej liczby mieszkańców. Niekiedy podejmuje się wówczas działania na rzecz deglomeracji, na przykład rozwój na peryferiach miast obiektów mieszkaniowo-usługowych.
Procesy urbanizacji w krajach słabo rozwiniętych z dominacją prymitywnego rolnictwa, przebiegają bardzo powoli; na przykład w Bangladeszu odsetek ludności miejskiej wynosi 24,4%, w Burkina Faso 19,5%, w Edopii 14,4%, w Malawi 5% (1995). W wielu z nich przeludnienie wsi powoduje żywiołowy napływ ludności wiejskiej do wielkich miast, co przyczynia się do powstania rozległych slumsów na ich peryferiach (wokół Kalkuty, Bombaju, Meksyku, Dżakarty, Manili, Kairu i innych lub pojawienia się nieplanowanych „dzikich” dzielnic; niektórzy nazywają to swego rodzaju „suburbanizacją”. W kilku krajach Ameryki Łacińskiej wysoki odsetek ludności miejskiej (w 1985 r. Argentyna i Urugwaj po 86%, Brazylia 77%) określany jest pojęciem nadurbanizacji. Oznacza to, że procesy urbanizacyjne są tylko częściowo związane z rozwojem przemysłu i sektora ni, a przede wszystkim wiążą się z brakiem miejsc pracy na wsi, gdzie wieloobszarowa gospodarka plantacyjna i system dzierżaw ograniczają możliwości zatrudnienia (Świat w liczbach 1997, Skrzypczak 1997).
W wyniku tych procesów, charakterystyczną cechą urbanizacji krajów rozwijających się jest występowanie miast dominujących - z reguły stolic państw, kilkakrotnie większych od kolejnych miast.
Intensywne procesy urbanizacyjne w ostatnich dziesiątkach lat doprowadziły do wzrostu ludności miejskiej, która stanowi około 45% ogółu mieszkańców globu ziemskiego. Rozpiętość w stopniu urbanizacji poszczególnych państw jest ogromna i waha się od kilku do kilkunastu procent w wielu krajach Afryki i Azji do ponad 60 i 80% w większości krajów wysoko i średnio rozwiniętych; ponad 90% ludności miejskiej liczą (wl995r.): Belgia (96,5%), Wielka Brytania i Izrael.
Około 2/3 ludności miejskiej żyje w miastach dużych, powyżej 100 tyś. ludności. Najszybciej rosną miasta—olbrzymy o ludności powyżej miliona. W 1900 roku było ich tylko 20, w roku 1980 około 23, w 1995 roku prawie 330. Do największych miast należą (1995): Meksyk - 15,3 min (zespół miejski 20,2 min), Seul 10,2 min (zespół 16,3 min), ponadto miasta — zespoły ponad 10-milionowe stanowią: Czun-king, Szanghaj i Pekin w Chinach, Sao Paulo w Brazylii, Buenos Aires w Argentynie, Bombaj i Kalkuta w Indiach, Tokio i Osaka w Japonii oraz Dżakarta w Indonezji. W Europie największymi metropoliami są: Paryż (zespół miejski 9,3 min), Londyn (zespół 6,9 mm) oraz Moskwa (8,5 min).
W Polsce liczba miast w 1996 roku wynosiła 860. Zamieszkuje je około 62% ludności kraju. Dominują miasta małe, poniżej 20 tyś. ludności, pełniące głównie funkcje lokalne; 42 miasta liczą powyżej 100 tyś. mieszkańców, w tym 5 ponad półmilionowych: Warszawa (1635 tyś.). Łódź (823 tyś.), Kraków (745tys.), Wrocław (642 tyś.) i Poznań (581 tyś.).
Do najbardziej zurbanizowanych województw należą (1995): łódzkie (92,8% ludności miejskiej), warszawskie (88,6%), katowickie (86,6%), ponad 70% liczą województwa - szczecińskie, gdańskie, wałbrzyskie, wrocławskie, poznańskie i legnickie. Do najsłabiej zurbanizowanych (poniżej 36% ludności miejskiej) należą: tarnowskie, nowosądeckie, krośnieńskie, siedleckie, zamojskie.
Należy nadmienić, że określenie „urbanizacja” odnoszone jest także często do terenów wiejskich. W dobie obecnej bowiem wieś w krajach rozwiniętych upodabnia się coraz bardziej do miasta, w miarę likwidacji zacofania cywilizacyjnego wsi (tzw. urbanizacja kulturalna i socjologiczna), budowy obiektów produkcyjnych i usługowych na terenach wiejskich (urbanizacja ekonomiczna), zmian układu przestrzennego osad wiejskich (urbanizacja przestrzenna albo krajobrazowa) oraz wzrostu ludności wiejskiej utrzymującej się z zawodów pozarolniczych (urbanizacja zawodowa). Procesy te powodują, że liczba ludności rolniczej nie jest jednoznaczna z ludnością wiejską. Na ogół im wyższy poziom rozwoju gospodarczego danego kraju, tym większa rozpiętość między liczbą ludności rolniczej i wiejskiej, sięgającej od około 3% ludności rolniczej do ponad 20% ludności wiejskiej.
Procesy te prowadzą do tzw. pełnej urbanizacji wsi (semiurbanizacja), tj. poziomu stopy życiowej nie odbiegającej wyraźnie od stanu istniejącego w miastach, a różnice dotyczą przede wszystkim głównej funkcji, jaką pełni wieś, tj. produkcji rolnej. Procesy urbanizacji wsi są różnie zaawansowane w różnych krajach i obszarach. Na ogół skorelowane są z ogólnym rozwojem gospodarczym danego kraju.
WYBRANE ELEMENTY PROCESÓW EKONOMICZNO-SPOŁECZNYCH W PRZESTRZENI GEOGRAFICZNEJ
Regiony ekonomiczne i euroregiony
Przestrzeń geograficzna zagospodarowana jest nierównomiernie. Występują w jej obrębie ośrodki, okręgi i aglomeracje miejsko-przemysłowe oraz regiony i strefy o różnych cechach rozwoju gospodarczego i społecznego.
Region oznacza pewien obszar, przestrzennie w miarę zwarty, wydzielony na podstawie zespołu wzajemnie powiązanych cech, wyróżniających się w stosunku do otoczenia. Jeśli cechy te są natury gospodarczej, mówimy o regionie ekonomicznym (np. przemysłowy, rolniczy, usługowy, nadmorski, przygraniczny).
Wśród regionów ekonomicznych można wyróżnić tzw. region homogeniczny o jednorodnych dominujących cechach (np. rolniczy, gospodarki leśnej, turystyczny, zurbanizowany) oraz region węzłowy, tj. obszar wokół większego miasta lub zespołu miast, powiązany z nim funkcjonalnie. Część centralna odgrywa aktywną rolę i koncentruje działalność społeczno-gospodarczą, obszary peryferyjne wykorzystywane są do zasilania działalności produkcyjnej w części centralnej (zasoby pracy, aprowizacja); wykształca się obszar ciążeń i powiązań usługowych (Winiarski 1995).
Inny podział regionów ekonomicznych, to podział na: regiony upadające, samopodtrzymujące się, otwarte regiony rosnące oraz otwarte regiony rozwijające się (Domański 1990). Wzrost lub upadek regionów zależy od zdolności ich interakcji (wzajemnego powiązania) z otoczeniem, zarówno przyrodniczym jak i społeczno-gospodarczym.
Jeśli z jakiegoś powodu interakcje te ulegną ograniczeniu lub ustają, znikają lub zmniejszają się możliwości wzrostu regionu, następuje ich stagnacja lub upadek. Takiemu upadkowi podlegało szereg miast górniczych, gdy wyczerpywały się okoliczne surowce mineralne lub gdy zostały ominięte przez tradycyjny transport, na skutek zmiany tras czy środków transportowych (np. z lądowego na lotniczy). Przyczyną upadku regionów mogą być także niekorzystne zmiany demograficzne, jak ucieczka z nich ludności lub zmiany administracyjnych granic regionów.
Region samopodtrzymujący się cechuje się dość stabilną równowagą, jego interakcje z otoczeniem utrzymują się na niezmienionym poziomie, nie występują żadne innowacje. Równowaga ta może być zachwiana (w kierunku korzystnym lub nie) wskutek zaistniałych nowych zjawisk.
Wzrost regionów otwartych może dokonywać się za przyczyną źródeł zewnętrznych i wewnętrznych. Wzrost spowodowany czynnikami zewnętrznymi może być wynikiem zmian w popycie i podaży określonej wytwórczości, czy rozwoju i rozprzestrzeniania się nowych technologii; źródłem wewnętrznego wzrostu - rozwój infrastruktury, który wpłynął na nowy popyt, podaż i kolejne impulsy dalszego wzrostu.
Rozwój regionu jest pojęciem szerszym, oznacza specyficzne zmiany, które powodują istotną restrukturyzację różnych jego części składowych, na przykład rozwój określonej specjalizacji, nowy typ powiązań (interakcji), nowa organizacja różnych systemów w regionie.
Regiony ekonomiczne mogą być różnej wielkości - makro, mezo i mikro. Ich suwerenność jest ograniczona przez stopień tzw. otwarcia (inaczej domknięcia), co oznacza różny stopień powiązania z innymi regionami i gospodarką ogólnokrajową. Regiony typu mikro są najbardziej otwarte, a regiony wyższego rzędu (np. województwa nazywane także regionami ekonomiczno-administracyjnymi) cechują się wyższym stopniem domknięcia, czyli są bardziej samodzielne niż podrzędne obszary. Wysoki stopień domknięcia stanowi suwerenne państwo jako swego typu region, aczkolwiek współcześnie autarkia w skali kraju, zaprzeczająca wszelkiego rodzaju współpracy międzynarodowej, jest już anachronizmem.
Specyficznym rodzajem regionów są pojawiające się coraz liczniej, między innymi w Polsce euroregiony, czyli najwyżej zorganizowane wielokierunkowe formy współpracy między władzami terytorialnymi przygranicznych regionów dwóch lub większej liczby państw. Jako obszary przygraniczne przyjmuje się pas terytorium dochodzący do 100 km po obu stronach granicy. Natomiast strefa przygraniczna, będąca najczęściej przedmiotem wzajemnej współpracy, sięga do 20 - 30 km w głąb krajów (Toczyski 1997).
Rozwój współpracy transgranicznej i formowanie się euroregionów jest charakterystycznym procesem dla Europy Zachodniej od lat sześćdziesiątych bieżącego stulecia, a zintensyfikowany został w latach osiemdziesiątych. Powstawały różne instytucje promujące proces współpracy euroregionalnej. W 1971 roku założono Stowarzyszenie Europejskich Regionów Granicznych - SERG (niem. skrót AGEG) z siedzibą w Bonn. W 1981 roku AGEG przyjęło „Kartę Regionów Granicznych i Transgranicznych”.
Kierunkowe wytyczne dotyczące współpracy transgranicznej przyjęto na utworzonej 21 maja 1980 roku Europejskiej Konwencji Ramowej (tzw. Konwencja Madrycka Rady Europy).
W latach 1960 - 1980 powstało w Europie Zachodniej kilkadziesiąt euroregionów, głównie wzdłuż granic krajów alpejskich i położonych nad Renem.
Rozwój różnych form współpracy transgranicznej w Polsce zintensyfikowany został, począwszy od 1991 roku, wraz z wejściem kraju do Rady Europy. Podstawą prawną dotyczącą współpracy międzynarodowej na szczeblu lokalnym i regionalnym w oparciu o standardy europejskie stanowi między innymi przystąpienie do
Polski w 1991 roku do Konwencji Madryckiej Rady Europy. W latach dziewięćdziesiątych powstało w kraju 12 euroregionów: cztery wzdłuż granicy zachodniej, tj. „Nysa” na pograniczu polsko-czesko-niemieckim (najwcześniej, bo w 1991 roku), „Sprewa-Nysa-Bóbr” (pogranicze polsko-niemieckie), „Pro Europa Yiadrina” (tereny polsko-niemieckie) i „Pomerania” na północnym zachodzie, obejmująca tereny Polski, Niemiec, Szwecji i Danii jako obserwatora.
Na granicy polsko-czeskiej sformalizowana została współpraca w ramach euroregionów: „Glaciensis” i „Pradziad” w Sudetach, „Zrzeszenie Górnego Śląska i Moraw” oraz euroregion „Olza” (w lutym 1998 roku), obejmujący współpracę między społecznościami Śląska Cieszyńskiego. Wzdłuż granicy polsko-słowackiej wśród kilku lokalnych umów o współpracę przygraniczną, najwyżej zorganizowany jest euroregion „Tatry”, a na południowym-wschodzie euroregion „Karpaty”, w skład którego wchodzą przygraniczne tereny Polski, Ukrainy, Słowacji i Węgier.
Na wschodnim pograniczu funkcjonują (bądź w stadium organizacji) euroregiony: „Bug” (tereny polsko-ukraińskie), „Niemen” na pograniczu polsko-litewsko-białoruskim, a na północnym-wschodzie euroregion „Bałtyk' (od lutego 1998 roku), obejmujący przygraniczne tereny Polski, Rosji (obwód kaliningradzki), Litwy, Łotwy, Szwecji i Danii.
Funkcjonujące z udziałem Polski euroregiony są zróżnicowane pod względem struktury ich zagospodarowania oraz lokalnych problemów infrastrukturalnych i społecznych, a także zaangażowaniem władz centralnych i terenowych. Zmieniają się również koncepcje współpracy, a nawet nazwy euroregionów. Ogólne założenia wzajemnej współpracy w większości euroregionów koncentrują się zwłaszcza na odcinkach:
ograniczenia barier wynikających z granic państwowych,
stymulowania aktywizacji rozwoju gospodarczego obszarów przygranicznych, m.in. poprawy i rozbudowy infrastruktury transportowej, turystycznej i agroturystycznej,
podejmowania przedsięwzięć proekologicznych,
współpracy w dziedzinie naukowej i kulturalnej,
polepszenia standardu życia mieszkańców stref przygranicznych
Podział przestrzeni na określone regiony, czyli obszary możliwie jednorodne a jednocześnie różniące się dominującymi cechami od innych obszarów określa się pojęciem regionalizacji.
Na powstanie i rozwój regionów istotny wpływ miał przemysł. Formowanie się regionów przemysłowych wiąże się z tzw. teorią lokalizacji przemysłu Pionierem tej teorii był w początkach XX wieku niemiecki ekonomista Alfred Weber. Wyróżnił on trzy czynniki lokalizacji zakładów przemysłowych: czynnik transportu, czasu i aglomeracji. Weber traktował czynnik transportu jako podstawowy, a pozostałe jako uzupełniające. Punkty minimalnych kosztów transportu umiejscawiał zwykle w regionach surowcowych lub w ośrodkach zbytu, a tylko wyjątkowo w miejscach pośrednich. Orientacja surowcowa następuje wówczas, gdy w procesie przetwarzania surowiec traci dużą część swojej wagi, lub jednostkowy koszt przewozu surowca jest wyższy od kosztu przewozu wyrobu gotowego (np. przemysł cukrowniczy). Orientacje rynkową powoduje przybytek wagi produktu końcowego w stosunku do surowca sprowadzanego oraz wyższy koszt przewozu produktu gotowego w porównaniu z kosztem przewozu surowca (np. przemysł piekarniczy). Punktami pośrednimi dogodnymi dla lokalizacji przemysłu mogą być miejsca przeładunku lub węzły transportowe, a zakład przetwórczy zaopatrywany jest z wielu źródeł surowcowych i zbywa swoją produkcją na wielu rynkach.
Istnieje kilka metod znajdywania minimalnych kosztów transportu. Jedną z nich jest metoda izodapan, czyli linii jednakowych, całkowitych kosztów transportu na jednostkę produkcji, inaczej określając jest to linia łącząca punkty, dla których koszt określonych kombinacji przewozów ładunku jest równy (zob. ryć. 12.). Współcześnie w wyborze najtańszego wariantu transportowego stosuje się także metody programowania liniowego (optymalizacji z pomocą komputerów).
Teoria Webera jest daleko idącym uproszczeniem w stosunku do współczesnej rzeczywistości, gdzie występują różne organizacyjne powiązania międzygałęziowe przemysłu, ale teza jego jest częściowo słuszna w niektórych gałęziach przemysłu ciężkiego: metalurgicznym, ceramicznym, drzewnym, rafineryjnym. Weber także zbyt małe znaczenie przypisuje korzyściom aglomeracji, czyli powstaniu na określonym terenia zakładów różnych specjalizacji, wzajemnie uzupełniających się (np. kopalnie węgla brunatnego, elektrownie, huta i walcownia aluminium w rejonie Konina).
Współcześnie podkreśla się także, że na formowanie się i rozwój regionów przemysłowych może istotnie oddziaływać polityka gospodarcza państwa, za pomocą instrumentów pośrednich jak kredyty, podatki, względy ekologiczne i inne czynniki specjalne, na przykład przemieszczanie się zakładów przemysłowych w byłym ZSRR w czasie II wojny światowej z zachodnich regionów kraju na Ural, Syberię, do republik środkowoajzatyckich.
Podobnie w przypadku przemysłu, zajmowano się także od dawna teorią powstawania stref rolniczych o określonych specjalizacjach. Pionierem w tej dziedzinie był niemiecki ekonomista Johann Heinrich von Thünen w pierwszej połowie XIX wieku. Thünen poszukiwał racjonalnego pod względem ekonomicznym układu stref rolniczych wokół rynku zbytu dla produktów rolniczych. Według niego najkorzystniejszy jest układ, gdy każdy kawałek ziemi jest tak użytkowany, aby dał najwyższy zysk, obliczany jako różnica między przychodami ze sprzedaży tych produktów i kosztami transportu. Rolnicy, dążąc do maksymalizacji zysku, wybierają uprawy, które optymalizują relację między przychodami ze sprzedaży a kosztami transportu do miasta - rynku zbytu. W dalszych rozważaniach Thünen modyfikował swoją teorię, uwzględniając różne możliwości transportowe i drugorzędne ośrodki rynkowe.
Współcześnie nawet najnowsze teorie formowania się stref rolniczych, uwzględniając różne sytuacje komplikacyjne, nawiązują do pionierskiej teorii Thünen. Jednym z elementów bliskich modelowi Thünen jest fakt dominacji intensywnego warzywnictwa w strefach podmiejskich, zwłaszcza miast dużych, m.in. Warszawy.
Jak już wspomniano, system regionów różnego typu może być mniej lub bardziej stabilny. Na skutek różnorodnych powiązań między regionami, procesom pozytywnym w jednym regionie mogą towarzyszyć negatywne procesy w innym. Prowadzi to do powstania nierówności regionalnych z różnymi następstwami ekonomicznymi, społecznymi i środowiskowymi. Do najniebezpieczniejszych zjawisk należy m.in. drenaż zasobów (naturalnych, siły robotniczej) z regionów słabiej rozwiniętych lub zacofanych, czy przenoszenie do środowiska przyrodniczego regionów zacofanych zanieczyszczeń przemysłowych z regionów rozwiniętych.
W przypadku nagromadzenia się szczególnie niekorzystnych zjawisk, mówi się o obszarach problemowych - skali lokalnej lub krajowej, trudnych do rozwiązania, jak koncentracja bezrobocia, klęska nieurodzajów na skutek suszy czy powodzi, obszary o stałym deficycie wody, regiony gdzie zagospodarowanie przestrzeni winno uwzględnić ochronę walorów i zasobów środowiska przyrodniczego itp.
Regionalne nierówności występują zarówno wewnątrz krajów (regiony mezo czy mikro) jaki w skali ponadkrajowej, miedzy państwami wysoko rozwiniętymi i zacofanymi. Według badań i prognoz niektórych teoretyków, te regionalne nierówności nie mogą się pogłębiać ciągle, nieprzerwanie, bowiem kraje i regiony całej kuli ziemskiej coraz bardziej wywierają na siebie wpływ, coraz bardziej są od siebie uzależnione i to uzależnienie będzie się w przyszłości nasilało, z uwagi na dysproporcje w rozmieszczeniu ludności i produkcji żywności, nierównomierny rozkład popytu na surowce i energię, wspólne środowisko ziemskie oraz jego zmiany i inne uwarunkowania.
Powstanie nowego lub silnie rozbudowanego ośrodka lub regionu przemysłowego, towarzyszą nie tylko zmiany gospodarcze ale również społeczne. W procesie tym najczęściej wyróżnia się cztery etapy (Domański 1990):
W pierwszym etapie tj. w fazie ustalania lokalizacji nowych zakładów przemysłowych powstają rożne obiekty towarzyszące tzw. infrastruktura zarówno gospodarcza (drogi, zaopatrzenie w wodę, energię) jak i społeczna (szkoły, urządzenia komunalne).
W drugim etapie, kiedy rozpoczyna się rozruch nowo powstałych obiektów produkcyjnych, rośnie zapotrzebowanie na różne rodzaje pracy, wymagające nowych kwalifikacji, pojawia się nowa organizacja pracy, zwiększają się masy towarowe, usługi, obrót pieniędzmi.
Trzeci etap - to okres rekrutacji lokalnej siły roboczej, kompletowania się stałej załogi, jej szkolenia, stabilizacji kadry pracowniczej, napływu kwalifikowanego personelu z zewnątrz. Następują zmiany w zatrudnieniu ludności wiejskiej (chłopi-robotnicy), aktywizacja zawodowa kobiet, zmiany sytuacji materialnej i zachowań społecznych ludności wiejskiej.
Etap czwarty jest to okres ustabilizowanej produkcji i równowagi. Uwidaczniają się zmiany krajobrazu wsi, jej sieci osadniczej, typu zabudowy, zmiany stylu życia - organizacji i formy spędzania czasu oraz inne przeobrażenia, określone pojęciem urbanizacji wsi (lub semiurbanizacji). Zmiany tego rodzaju, aczkolwiek nie w pełni osiągnięte, można było w Polsce obserwować m.in. w okresie rozbudowy Zagłębia Węgla Brunatnego w rejonie Konina oraz na wschodzie Polski w rejonie budowy kopami węgla kamiennego koło Lęcznej (kopalnia „Bogdanka”).
Warunki i czynniki zagospodarowania przestrzeni
Jeszcze bardziej złożonym zagadnieniem jest kompleksowe zagospodarowanie przestrzeni geograficznej jako całości. W skład problematyki gospodarki przestrzennej, oprócz powstania i rozwoju ośrodków, okręgów i regionów różnego typu, wchodzi także zagadnienie systemu osadniczego, sieci transportowej oraz różnorodne powiązania między działami i gałęziami gospodarki.
Na zróżnicowanie przestrzenne lokalizacji działalności gospodarczej wpływają różne warunki naturalne i różne czynniki społeczno-ekonomiczne.
Warunki naturalne, to między innymi produkcyjność ziemi, zasoby surowcowe i źródła energii, zasoby wodne itp., które występują tylko w pewnych miejscach i odgrywają znaczną, niekiedy zasadniczą rolę w zagospodarowaniu przestrzeni. Wśród tych zasobów, tzw. zlokalizowanych, najsilniejszy wpływ na lokalizację produkcji mają surowce tracące w czasie przerobu na wadze w stosunku do produktu końcowego.
Wpływ na układ przestrzenny wielu krajów i regionów wywarły takie zwłaszcza przemysły jak: paliw, metalurgiczny, elektroenergetyczny, związane z określonymi zagłębiami węglowymi (m.in. Górny Śląsk) czy złożami rud żelaza (Zagłębie Krzyworoskie). Lokalizacyjne działanie surowców zmienia się wraz ze zmianą na nie popytu i technologii produkcji.
Na regiony rolnicze, ich intensywność i kierunki zagospodarowania, szczególny wpływ wywierają gleby, klimat, rzeźba terenu oraz szereg innych czynników typu ekonomicznego.
Drugą grupę czynników wpływających na lokalizację wytwórczości, a zatem i na zróżnicowanie zagospodarowania przestrzennego stanowi zwłaszcza: kapitał, praca, wiedza techniczna, korzyści skali, korzyści aglomeracji oraz transport limitający koszty produkcji (Domański 1990).
Wszystkie rodzaje działalności wymagają kapitału, aczkolwiek w niejednakowym stopniu. Może to być działalność pracochłonna, gdzie nakłady mogą być mniejsze (np. handel, finanse, ubezpieczenia) lub kapitałochłonna, jak górnictwo czy wyspecjalizowany przemysł przetwórczy o nowoczesnej technologii.
Czynnik pracy - mimo mechanizacji i automatyzacji czy elektronizacji produkcji - stanowi wciąż wysoki odsetek kosztów, od około 25 % do ponad 60 % w różnych gałęziach przemysłu. Koszty pracy zależą szczególnie od wysokości płac i wydajności pracy.
Wiedza techniczna jest współzależna z wynalazczością i innowacjami w różnych procesach technicznych i technologicznych. Wymagania w tej dziedzinie są różne, najwyższe w takich przemysłach jak: lotniczy, elektroniczny, telekomunikacyjny i aparatury naukowej, stosunkowo niższy w przemyśle spożywczym, odzieżowym czy drzewnym. Dlatego też przemysł precyzyjny skupia się przede wszystkim w różnych ośrodkach naukowych, w Polsce m.in. w Warszawie.
Koszty produkcji zależą także od jej skali, co pośrednio wpływa na różnego rodzaju procesy przestrzenne. Jeśli przedsiębiorstwo przekroczy punkt optymalnej wielkości, mogą nastąpić różne zmiany w procesach produkcji. Jeśli są one korzystne, popyt na wyroby nadal się zwiększa, powstawać mogą przedsiębiorstwa wielozakładowe, różne filie przedsiębiorstwa głównego, co w teorii biegunów wzrostu nazywane bywa biegunami wsparcia, wpływającymi na układ przestrzenny produkcji i związane z tym procesy społeczne.
Podobnie działają korzyści aglomeracji, które wzrastają na ogół wraz z wielkością miasta, gdzie rozwinięta jest infrastruktura techniczna i społeczna, z której zakład może korzystać. Wykorzystuje także funkcjonalne powiązania z innymi przedsiębiorstwami i organizacjami. Korzyści te jednak istnieją i rosną z reguły tylko do pewnego stopnia. Po przekroczeniu optimum wielkości miasta, mogą i na ogół zaczynają się pojawiać niekorzyści aglomeracji, jak brak terenów budowlanych, rekreacyjnych, wysokie ich ceny, zatłoczenie w transporcie, przeciążenie urządzeń usługowych.
Również transport w istotny sposób wpływa na koszty produkcji i na układ przestrzenny systemów gospodarczych, m.in. na powstawanie, wielkość i funkcjonowanie węzłów transportowych, koszty przemieszczania ładunków i pasażerów w zależność od rodzajów wytwórczości, odległości od rynków zbytu i zaopatrzenia, sieci drogowej, rodzaju środków transportowych itp., a na co wskazywali już wspomniani teoretycy - Thünen i Weber.
Rola miast jako biegunów wzrostu w rozwoju społeczno-gospodarczym przestrzeni geograficznej
Do najważniejszych podmiotów rozwoju społeczno-gospodarczego w przestrzeni geograficznej należą miasta i zespoły miejskie (aglomeracje). Ośrodki miejskie czy miejsko-przemysłowe są podstawowym centrum wynalazczości (innowacji) i jej dyfuzji przestrzennej Niektóre teorie określają miasta jako ogniska - bieguny wzrostu gospodarczego i społecznego (bieguny rozwoju), które oddziaływają pobudzająco na otoczenie.
Teoria biegunów wzrostu (w szerszym znaczeniu biegunów rozwoju) nosi nazwę teorii polaryzacji. Wiąże się z ideami dominacji - ilościowej i jakościowej. Pojęcie dominacji znane było od dawna w naukach biologicznych. Począwszy od lat dwudziestych bieżącego stulecia pojęcie to wprowadzono do nauk socjologicznych, a w latach powojennych koncepcję dominacji zaczęto stosować do zagadnień ekonomicznych. Kierunek tych badań zapoczątkował w latach pięćdziesiątych francuski ekonomista Franęois Perroux. Perroux definiuje zjawisko dominacji jako nieodwracalny lub częściowo odwracalny wpływ jednej jednostki tzw. wiodącej na drugą. Wpływ ten wywierany jest przez jednostkę gospodarczą albo wskutek jej wielkości, zdolności organizacyjnej, szerokiego powiązania międzynarodowego i innych elementów konkurencyjności. Bieguny wzrostu są to jak gdyby ogniska - centra, z których emanują siły odśrodkowe i przyciągają siły dośrodkowe. Najsilniej działają na otoczenie miasta wielofunkcyjne (bieguny rozwoju), gdzie rozwinięta jest działalność produkcyjna, instytucje naukowe, kulturalne i inne, które przyciągają do pracy, nauki, podnoszą poziom cywilizacyjny swego otoczenia. Pojawiać się mogą w zasięgu jego wpływów filie różnego rodzaju działalności tj. bieguny drugiego rzędu, nazywane także biegunami wsparcia, wpływające na zmianę zagospodarowania przestrzennego (ryć. 13).
Sposoby oddziaływania (polaryzacja) jednostek wiodących na swoje otoczenie są różne, zwłaszcza poprzez antycypację (przewidywanie) oraz innowacje. Zasięg wpływu zależy od siły polaryzacyjnej jednostek wiodących, ale także od tego, czy otaczający je obszar jest zdolny do poddania się tej sile, tj. czy nadaje się do spolaryzowania. W dużym stopniu zależy to od poziomu rozwoju gospodarczo-społecznego danego obszaru.
Niekiedy operuje się pojęciem rdzeni i peryferii (Domański 1990). Rdzenie, to bieguny wzrostu o zdolnościach innowacyjnych. Peryferie, to obszary otaczające rdzenie będące w sferze ich wpływów i których wzrost oraz zmienność zależy od rdzeni. W rdzeniach koncentruje się nowoczesny przemysł i usługi wyższego rzędu, jak działalność studialno-badawcza oraz ośrodki decyzyjne. Dochody ludności są na ogół wysokie. Rdzenie te determinują rozwój peryferii w sposób zróżnicowany, głównie odpowiednio do swoich potrzeb surowcowych, konsumpcyjnych, czy usług niższego rzędu. W sferę wpływów wciąga się najpierw peryferie położone najdogodniej lub oferujące najlepsze warunki wymiany. Uzależnienie peryferii od rdzeni często nie pozwala im jednak na wszechstronny rozwój. Obserwuje się to szczególnie w miastach „trzeciego świata” rozbudowywanych w czasach kolonialnych, z zacofanymi peryferiami. Analogię odnosi się czasem także do krajów rozwiniętych i podporządkowanych im krajów zacofanych.
Jednym ze sposobów oddziaływania biegunów wzrostu (biegunów rozwoju)na otoczenie są innowacje i ich dyfuzja przestrzenna. Innowacja (nowatorstwo) interpretowane są różnie przez różnych teoretyków z tej dziedziny. Mogą to być innowacje typu technicznego (nowe wynalazki i ich zastosowanie, które współdecydują o postępie technicznym), innowacje ekonomiczne (np. zdobycie nowego rynku zbytu lub zaopatrzenia, nowe rozwiązania organizacyjne), innowacje społeczne (np. nowe rozwiązania prawne czy oświatowe), innowacje środowiskowe (np. odkrycie nowych właściwości walorów określonego komponentu środowiska dla celów lotniczych), innowacje rolnicze itp. (Dramowicz 1976).
Rozprzestrzenianie się, czyli dyfuzja innowacji w przestrzeni geograficznej uzależniona jest od wielu czynników i stąd różny podział procesów dyfuzji. Z uwagi na rozmieszczenie zjawiska dyfuzji wyróżnia się zwłaszcza dyfuzję relokacyjna, kiedy wiedzący o nowości przenoszą się w inne miejsce i tą drogą innowacja tworzy nowe lokalizacje w przestrzeni i w czasie. Może mieć także miejsce dyfuzja hierarchiczna, gdy ważniejsze w drabinie hierarchicznej jednostki czy grupy przejmują nowość jako pierwsi, a później przekazują ją następnym grupom w dół, według ich ważności czy wielkości. Z uwagi na przebieg procesu wyróżnia się typ dyfuzji ekspansywnej, rozszerzającej się w sposób ciągły (zaraźliwy). W praktyce procesy dyfuzji występują najczęściej w formie mieszanej (ryć. 14 i 15).
Odbiorcy innowacji reagują na nią w różny sposób. Może to być sprzeciw obojętność, zainteresowanie po entuzjazm. Sprzeciw w stosunku do innowacji może prowadzić do jej odrzucenia, niewprowadzenia do praktyki lub wycofania z niej Opory zależą od istoty innowacji i od pewnej wielkości progowej, poniżej której nie zachodzą reakcje użytkowników na otrzymywane bodźce. Te wielkości progowe związane są w dużej mierze z intensywnością, czasem trwania strumienia informacji o nowości oraz odległością od źródeł innowacji (ryć. 16). W początkowym okresie innowację przyswajają sobie nieliczne osoby, nieznacznie oddalone od jej źródła. Wraz z upływem czasu liczba zwolenników innowacji rośnie, fala wykracza na zewnętrz pierwotnego obszaru, w kolejnych okresach - wraz ze wzrostem odległości od miejsca źródłowego i upływem czasu - proces zaczyna tracić swą intensywność, fala innowacji zmniejsza swoją siłę aż do zupełnego zaniku, na przykład fale osadnictwa w różnych okresach dziejów (Łodoba 1975, 1983).
Podkreśla się także rolę barier wpływających na przebieg procesów dyfuzji innowacji jak: fizyczne (np. oceny), kulturowe (zwyczaje, religie), językowe, psychologiczne, ekonomiczne, polityczne i inne. Intensywność ich jest różna, może być tzw. odbijająca czy przepuszczalna, porównywana do działania instrumentu filtracyjnego.
Za miarę efektywności innowacji uważa się najczęściej proporcję przyjmujących nowość do badanej populacji. Dyfuzja przestrzenna innowacji należy do ważnych procesów wzrostu ekonomicznego i rozwoju społecznego w przestrzeni geograficznej.
Problemy decyzyjne podmiotów gospodarki przestrzennej
Różnorodne czynniki wpływające na lokalizację działalności gospodarczej i usługowej w przestrzeni geograficznej powodują, iż są to zagadnienia bardzo skomplikowane. Realizacja wielorakich i o wysokim stopniu złożoności, często zazębiających się lub nawet konfliktowych celów gospodarczych i społecznych, stwarza niełatwe problemy do rozwiązania, a problemy te zaostrzają się w okresie przechodzenia od scentralizowanego do rynkowego systemu gospodarki. Miasta i regiony, przedsiębiorstwa, organizacje społeczne, administracja terenowa i społeczność ludzka muszą zatem wybierać między różnymi celami, aby rozwiązywać sporne niekiedy interesy różnych grup społeczeństwa.
Aby preferować najważniejsze problemy, posługiwać się można różnymi metodami. Jedną z nich jest tzw. hierarchizacja celów, w której wartościuje się i wybiera warianty, które spełniają cel priorytetowy. W gospodarce rynkowej najważniejszy bywa zysk lub wzrost obrotów, ale mogą to być także cele społeczne (np. danie zatrudnienia ludności), naukowe lub środowiskowe (ekologiczne).
Podejście różnych uczestników i podmiotów - decydentów w sprawie zagospodarowania przestrzeni - do poszczególnych wartości bywa różne; na przykład stosunek do środowiska przyrodniczego zajmuje wyższą pozycję w systemie wartości ludzi i administracji terenowej niż w systemie wartości przedsiębiorstw, gdzie główną rolę odgrywa cel ekonomiczny. Zderzają się ze sobą również takie wartości, jak przestrzenna sprawiedliwość i efektywność wykorzystania terenu.
Problemy te mogą występować na różnych szczeblach zarządzania - krajowym, regionalnym , lokalnym . W gospodarce rynkowej planowanie resortowo-branżowe jest ograniczone, ale zarys problemów zagospodarowania przestrzennego jako całości jest w gestii zainteresowania władz centralnych w każdym systemie gospodarczym.
Szczególnie trudne są do rozwiązania cele wielowymiarowe w przestrzeni podejmowane na szczeblu krajowym, zwłaszcza gdy w grę wchodzi problem łagodzeni;
nierówności regionalnych, gałęziowa restrukturyzacja czy tworzenie systemów obszarów chronionych. Konflikty zwykły rodzić promowanie działalności inwestycyjnej w regionach o niższym poziomie rozwoju gospodarczego, gdyż powodować t( może obniżenie dochodów na głowę ludności w całym kraju. Również łagodzenie różnic w dochodach mieszkańców przez regionalną redystrybucję dochodu narodowego może napotkać sprzeciw ze strony regionów wysoko rozwiniętych, które mu siałyby dofinansować regiony deficytowe.
Kontrowersyjna może być również gałęziowa restrukturyzacja gospodarki regionalnej. Jest to pojęcie wieloznaczne. Może oznaczać zwiększenie udziału przemysłu w regionie rolniczym, zwiększenie udziału nowoczesnych gałęzi przemyśli w regionie o tradycyjnej strukturze wytwórczości, czy też różnicowanie struktur} gałęziowej, aby uodpornić gospodarkę regionu od wahań cyklicznych lub zmniejszyć zależność od koniunktury na rynkach zagranicznych. Może oznaczać także zmiany właściwościowe. Restrukturyzacja regionu może mieć charakter spontaniczny lub wymuszony decyzjami wynikającymi z interwencji państwa. I w tym przypadku również reakcja poszczególnych regionów o różnym poziomie gospodarczym na politykę restrukturyzacji będzie różna. Regiony, w których przeważają gałęzie o niskiej wydajności pracy i niskich dochodach, będą popierały określoną politykę restrukturyzacji. Regiony zamożne będą się sprzeciwiały zmianom, które nie przyniosą im korzyści.
Problemy podejmowane w skali krajowej są najczęściej ogólne, długofalowe, z reguły niezbyt wyraźnie adresowane do konkretnego wykonawcy i stąd społecznie nie odczuwalne. Dlatego też rząd i administracja terenowa wysuwają często na pierwszy plan węższe, ale bardziej konkretne programy, których realizacja jest wyraźniej odczuwalna przez społeczności lokalne i regionalne. Programami takimi mogą być na przykład wspieranie budownictwa mieszkaniowego, unowocześnianie szkół, polepszenie opieki zdrowotnej, budowa dróg lokalnych, budowa oczyszczalni ścieków, nisko oprocentowane kredyty dla małych przedsiębiorstw, pomoc w przekwalifikowaniu pracowników zmieniających miejsca pracy itp.
Również jednak poszczególne jednostki i grupy społeczne, przedsiębiorstwa czy regiony będą miały różny stosunek do zawartych w programach określonych preferencji. Program wspierania budownictwa zadowoli przedsiębiorstwa budowlane i przemysłowe, wytwarzające materiały budowlane. Przemysł farmaceutyczny popierał będzie program polepszenia ochrony zdrowia. Nisko oprocentowane kredyty dla małych przedsiębiorstw będą dobrze przyjęte w regionach rolniczych, dysponujących rozproszonymi nadwyżkami płodów rolnych, wymagających przetwórstwa. Polityka przestrzenna stara się wyważyć programy rozwoju miast, przedsiębiorstw, obszarów, które przez wzrost efektywności wpłyną na polepszenie warunków życia mieszkańców.
Najtrudniejsze jest łączne rozwiązywanie celów wielorakich i konfliktowych. Przykładowo ludzie jako jednostki, jako konsumenci określonego dobra mają na uwadze sklepy i ośrodki handlowe. Ci sami ludzie jako pracownicy szukają przedsiębiorstw, oferujących określone zarobki i możliwie najlepsze warunki pracy. Ludzie dojeżdżający do pracy wybierają różne środki transportu o określonym koszcie, czasie dojazdu i wygodzie, stosownie do swoich racji i wymogów. Ci sami ludzie w czasie wolnym od pracy chcą mieć dogodny dostęp do różnych ośrodków rekreacji, z których chcieliby skorzystać. W dodatku jedni woleliby ciszę, inni zabawy i rozrywki.
Na poziomie wyższego rzędu sprzeczności pojawiają się między uczestnikami procesów gospodarczych. Grupy społeczne mogą być zainteresowane rozwojem ośrodków usługowych, przedsiębiorstwa — rozbudową infrastruktury technicznej, administracja terenowa - podniesieniem podatków w celu zrównoważenia budżetu, stosownie do potrzeb i wydatków.
Konflikty i różne cele pojawiają się także między regionami, między innymi jako skutki określonych przedsięwzięć. Przykładem mogą być inwestycje zmierzające do podniesienia klasy wód w rzekach przepływających przez dane regiony. Dla jednego obszaru będzie to korzystne z uwagi na zaopatrzenie rolnictwa w wodę, dla innego - z powodu przemysłu wodochłonnego, jeszcze innego dla ludności, a dla kolejnego może być ważne z myślą o rozwoju turystyki. Każdy z tych celów wymaga innych urządzeń hydrotechnicznych. Uzgadnianie finansowej partycypacji regionów w takich przedsięwzięciach nie jest łatwe, między innymi z uwagi na to, że region rozwijający przemysł może wytwarzać więcej zanieczyszczeń cieków wodnych, a także powietrza dryfującego na obszary sąsiednie, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Konflikty mogą powstawać także na tle rozrządu retencjonowanej (magazynowanej) wody. Tego rodzaju konflikty występują często w deficytowych w wodę regionach świata, zwłaszcza w państwach Bliskiego Wschodu.
Coraz większą rolę odgrywa także problem ochrony środowiska. Działalność gospodarcza przedsiębiorstw z jednej strony sprzyja polityce zatrudnienia, a z drugiej - może być dla społeczności lokalnych czy regionalnych uciążliwa, szkodliwa, lub wręcz niebezpieczna. Gdy działalność taką przekracza dopuszczalne normy ekologiczne, odpowiednie organa ( np. samorząd terytorialny, administracja rządowa i jej inspekcja środowiskowa) wyrażać mogą sprzeciw i wymuszać jej ograniczenie lub zaniechanie.
Typowym przykładem celów wielorakich i konfliktowych jest także budownictwo miejskie. W okresie powojennym dominującym sposobem osiągania równowagi między popytem a podażą funkcji miejskich dotyczących mieszkalnictwa było nowe budownictwo. Zaniedbywane było natomiast utrzymanie i modernizacja istniejącej substancji, w przeciwieństwie do wielu państw zachodnioeuropejskich, gdzie dominowały inwestycje renowacyjne. Od pewnego czasu zaznacza się to także w pewnym stopniu i w Polsce. Konieczność ratowania istniejącej substancji zwłaszcza mieszkaniowej, przed zupełną dewastacją i jej modernizacja znalazła się na czele priorytetów organów państwowych i samorządowych oraz inwestorów prywatnych.
Warunkiem efektów tej polityki jest uruchomienie zasobów prywatnych i pozyskanie środków publicznych. Konsekwencją tego jest różny stopień korzyści i kor sekwencji dla poszczególnych warstw ludności i przedsiębiorstw i stąd często jest powodem poważnych konfliktów społecznych.
Podobny problem występuje przy podziale nowych terenów przemysłowych między przedsiębiorstwami o różnej skali i różnym profilu produkcji. Tereny prze myślowe w miastach i na ich obrzeżach są miejscami o wysokiej użyteczności. O ich uzyskanie konkuruje zwykle wielu inwestorów. Przy rozstrzygnięciu kwestii podziału tych terenów, zarząd miejski winien mieć szczególnie na uwadze interes społeczności lokalnej, ale może podejmować różne decyzje, godzące co najmniej dwa cele - maksymalizację określonej wytwórczości, korzystnej dla mieszkańców miast, oraz minimalizację zanieczyszczenia środowiska przyrodniczego, niekiedy także zysk, jaki przyniesie określona inwestycja z tytułu użytkowania terenu. Odpowiedzi mogą być różne, w zależności od wagi, jaką przywiązuje się do określonego celu lub celów.
Konflikty w różnego rodzaju sytuacjach wynikających z różnorodnych celów próbuje się niekiedy rozwiązać przy zastosowaniu procedur kompromisowych. Jest to możliwe wówczas, jeśli uda się określić zmienne i parametry określonego celu i jeśli będzie możliwe zastosowanie obiektywnych metod, które dadzą jednoznaczne rozwiązanie. Rozwiązanie to musi zadowolić wszystkich uczestników. Zatem procedurę kompromisową można kontynuować i próbować ustalić, jak polepszy się realizacja jednego celu na skutek realizacji innego.
Do rozwiązywania złożonych problemów stosuje się różne metody statystyczno matematyczne i ekonometryczne, między innymi analizę i programowanie wielo kryterialne, wieloszczeblowe, wieloregionalne, czy optymalizację celów wielorakich
W systemie podejmowania decyzji wieloregionalnych zakłada się, że koordynacji powinien dokonywać centralny organ decyzyjny. Przeszkodą jest z reguły fakt, że organ centralny posiada wprawdzie szerokie, całościowe rozeznanie w skali kraju w określonej dziedzinie, ale z kolei ma tylko fragmentaryczną lub bardziej uogólnioną wiedzę o strukturze problemów jednostek niższego rzędu.
Zagadnienie teoretycznego poszukiwania i praktycznego formowania się proce sów tzw. ładu przestrzennego w różnorakich aspektach stanowi jeden z najtrudniej szych do optymalnego rozwiązywania problemów (Domański 1990).
EKOLOGICZNE UWARUNKOWANIA DZIAŁALNOŚCI CZŁOWIEKA
Uwagi ogólne
Środowisko abiotyczne (nieożywione) i biotyczne (ożywione) nieustannie przekształcane jest przez człowieka i współcześnie w świecie dominuje środowisko antropogeograficzne.
Zagadnienie wzajemnego powiązania przyrody i społeczeństwa było od dawna przedmiotem dociekań i sporów naukowych. Wśród licznych i kontrowersyjnych poglądów na temat relacji między warunkami środowiska przyrodniczego a człowiekiem i jego gospodarką wyodrębniły się trzy podstawowe kierunki: - idealistyczny, nazywany nihilizmem geograficznym, determinizm geograficzny oraz posybilizm.
Nihilizm geograficzny negował lub ograniczał do minimum istnienie zależności pomiędzy warunkami naturalnymi a życiem społeczno-gospodarczym. Przeciwieństwem jego był determinizm geograficzny, według którego podstawową rolę w rozwoju społeczeństw odgrywała przyroda, zwłaszcza klimat Zwolennikiem tego poglądu był między innymi znany filozof francuski Monteskiusz (Charles Louis Montesquieu); na przykład według jego teorii, ludzie stref gorących, to pozbawieni inicjatywy pesymiści, bojaźliwi, nie zdolni do stworzenia własnej państwowości, a stref zimnych odwrotnie - odważni, energiczni optymiści itp.
Oczywiście oba te poglądy są błędne. Człowiek musi się liczyć z prawami przyrody i poznawać je, aby mógł jak najlepiej korzystać z jej komponentów, ale decydująca dla rozwoju cywilizacji jest wiedza i oparta na niej działalność człowieka. Dlatego najbardziej akceptowany jest kierunek pośredni - posybilizm, który zakłada wzajemną współzależność warunków naturalnych i społecznych, z przewagą tych ostatnich. Celowa działalność człowieka - jak dowodzi praktyka - jest motorem postępu cywilizacyjnego ludzkości a nie bierne siły przyrody, aczkolwiek warunki naturalne mogą ułatwiać lub hamować rozwój gospodarczo-społeczny i nie należy lekceważyć praw przyrody. Zasoby jej zbyt intensywnie eksploatowane, a zwłaszcza degradowane, stanowić mogą rosnące negatywne konsekwencje dla ludzkości.
Na tym de zintensyfikowana została działalność, mająca na celu utrzymanie równowagi między wymogami ochrony środowiska a potrzebami gospodarczymi człowieka, określana pojęciem ekorozwoju.
Pojęcie i zasady ekorozwoju
Termin ekorozwój pojawił się w czasie konferencji ONZ w Sztokholmie w 19”i roku. Określenie to następnie w latach 1980 - 90 znajdowało swój wyraz w szeregu dokumentach opracowanych pod auspicjami ONZ, miedzy innymi w pracach „Światowa Strategia Ochrony Przyrody”, czy „Światowa Karta Przyrody”, przyjęte przez zgromadzenie Ogólne ONZ w 1982 roku (Światowa Strategia 1985).
W tych i innych dokumentach analizuje się istotę i podstawowe zasady ekorozwoju w aspekcie bioprzyrodniczym oraz ekonomicznym, między innymi podkreśla się, że:
przyroda musi być szanowana i jej istotne procesy nie powinny być zmieniał na gorsze;
zasady ochrony środowiska przyrodniczego będą zastosowane do każdej części powierzchni globu ziemskiego -lądu lub morza;
specjalna ochrona powinna być przyznana obszarom, które są unikatowe; ekosystemy i organizmy, jakie użytkuje człowiek, będą zachowane w taki sposób, aby zapewnić i utrzymać ich optymalną i ciągłą produktywność;
strukturę i poziom produkcji należy dostosować do warunków i zasobów środowiska przyrodniczego;
w rachunku ekonomicznym należy uwzględnić koszty przywracania naruszonej równowagi ekosystemów, co powinno być bodźcem do wprowadzeni technologii „proekologicznych”; zasady planowania przestrzennego winny uwzględnić wymogi równowag ekologicznej.
W literaturze polskiej pojęcie ekorozwoju pojawiło się na początku lat osiemdziesiątych. Według A.Mierzwińskiego (1991), najogólniej ujmując, ekorozwój t uznawanie nadrzędności wymogów ekologicznych, które nie mogą być zakłócane przez człowieka podczas jego gospodarczej i bytowej działalności. Ekorozwój oznacza przynajmniej stabilizację zapotrzebowania na energia m.in. poprzez racjonalną i oszczędną produkcję i konsumpcję oraz zwiększeni wtórnego wykorzystywania dóbr, surowców i odpadów. Według zasad ekorozwoju produkcja rolna i leśna winna bazować na prawach biologicznych, a stosowanie chemicznych środków ochrony środowiska winno być ograniczone do niezbędnego minimum. Ekorozwój oznacza także uznanie środowiskowo-twórczej funkcji lasu jako nadrzędnej oraz gospodarowanie wodą w układach zlewniowych, ani administracyjnych. Konsekwencją stosowania zasad ekorozwoju będzie utrzymani równowagi ekologicznej w środowisku naturalnym.
Idea ekorozwoju była także przedmiotem szerokiej dyskusji w licznych między narodowych organizacjach i na konferencjach proekologicznych, miedzy innymi n, Konferencji „Środowisko i Rozwój: w Rio de Janeiro w 1992 roku, gdzie wypracowano podstawowy program działania na rzecz ekorozwoju, zwłaszcza w skali globalnej i makro-regionalnej, w tym w krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Podkreślono znaczenie współzależności między ekorozwojem w obszarach Północ-Południe oraz problemów ochrony reprezentatywnych bioregionów Ziemi i proekologicznych sposobów gospodarowania szczególnie cennymi i unikatowymi zasobami naturalnymi. W ostatnich latach pojęcie ekorozwój uzupełnia się lub zastępuje określeniami „rozwój trwały” oraz „rozwój zrównoważony”.
Zasoby naturalne a gospodarka
Ludzkość pozyskuje zasoby naturalne ze wszystkich składowych części globu ziemskiego - litosfery, hydrosfery, atmosfery. Każda substancja zaliczana do zasobów odznacza się co najmniej dwoma głównymi cechami - użytecznością, czyli możliwością jej wykorzystania przez człowieka oraz policzalnością w określonych jednostkach fizycznych.
Pojęcie zasobów naturalnych, ich klasyfikacja i ocena wartości użytkowej stanowi złożony problem z uwagi na ich swoiste właściwości jak: rzadkość, ograniczoność, dostępność, wyczerpywalność, nieprzenośność, podzielność i inne cechy (Leszczycki 1977). Wiele zasobów przyrodniczych nie ma charakteru czysto naturalnego, gdyż na skutek ingerencji człowieka zawierają one również elementy pracy uprzedmiotowionej (antropogenne).
Według niektórych ekonomistów, podstawowym zasobem naturalnym jest przestrzeń geograficzna - zasób ograniczony, będący do dyspozycji danego podmiotu (kraju, regionu, właściciela), a wszystkie inne zasoby są pochodne tej przestrzeni (Chojnicki 1977). W obrębie tego zasobu niektórzy teoretycy wyróżniają:
obszary produkcji pierwotnej, tj. tereny, które dają konkretny produkt (np. tereny rolne, leśne),
obszary produkcji wtórnej, np. przemysł przetwórczy, gdzie warunki środowiska przyrodniczego działać mogą na proces produkcji pośrednio, głównie jako czynnik lokalizacji zakładów,
obszary konsumpcji, zajęte głównie przez obiekty użyteczności publicznej.
Suma tych rodzajów obszarów w określonej przestrzeni geograficznej może mieć różne proporcje, różne też mogą być ich zmiany, w zależności od czynników przyrodniczych i celowej działalności człowieka.
W stosunku do zasobów niewyczerpywalnych niezmiennych, jak zasoby energii słonecznej, wiatru, prądów morskich, pływów, nie istnieje potrzeba stosowania środków ochrony. Zasoby niewyczerpywalne, ale ulegające zmianom podczas ich użytkowania, wymagają określonych zasad korzystania z nich, aby nie ulegały szkodliwym zmianom.
Zasoby wyczerpywalne odnawialne można rekonstruować (np. roślinność, gleby drogą rekultywacji), wymaga to jednak z reguły długiego czasu i wysoki kosztów.
Nieodnawialność zasobów należy rozpatrywać w długim okresie czasu. Zasoby nieodnawialne stanowią przede wszystkim surowce mineralne. Wymagają zachowania szczególnie realizacji zasady oszczędnej i racjonalnej ich eksploatacji. Wprawdzie tworzą się one systematycznie, zwłaszcza na dnie mórz i oceanów, ale powstanie i jako złóż wymaga z reguły milionów lat i praktycznie są nieodnawialne.
Wyczerpywalność i ograniczoność zasobów, zwłaszcza nieodnawialnych wpływać może na intensywność rozwoju gospodarczego krajów (regionów) lub i zahamowanie czy nawet upadek (np. wiele ośrodków górniczych po wyczerpaniu się złóż czy nawet państw, jak Nauru, położone na fosforytach), z tym że współcześnie problem ten łagodzony jest przez wymianę handlową i współpracę międzynarodową.
Oceny rezerw zasobów wahają się w szerokich granicach. Rozróżnia się na t) odcinku dwie szkoły —pesymistyczną oraz optymistyczną. Pesymiści uważają, że p głębia się szczupłość zasobów w wyniku wzrostu liczby ludności i wykorzystał gospodarczego tych zasobów, jak m.in. autorzy Raportu Rzymskiego „Grani wzrostu” (Meadows 1973). Oponenci twierdzą, że ten pesymizm jest nieuzasadniony. Optymizm swój opierają na dwóch kierunkach postępu - substytucyjności zasobów (np. zastępowanie konwencjonalnych surowców energetycznych przez niewyczerpywalne źródła energii) oraz nowych rodzajów materiałów osiąganych przez tzw. inżynierię genetyczną.
Korzystanie gospodarcze z różnego rodzaju zasobów naturalnych związane jest (niekiedy znacznie utrudnione) z jego zmiennością, a często i ryzykiem. Do zakłóceń sezonowych w ciągu roku (zmiany temperatury, opadów), występujących z różnym nasileniem i regularnością w różnych szerokościach geograficznych, człowiek na ogół przystosował się. Najbardziej odczuwalne są wahania nieregularne i zjawiska trudne do przewidzenia, powodujące klęski żywiołowe - susze, powodzie, trzęsienia ziemi, gwałtowne wybuchy wulkanów. Obserwacje wykazały, że reakcje ludności na zagrożenia ze strony środowiska są różne, przeważają decyzje optymistyczne, jeśli nawet związane są ze znacznym ryzykiem (np. zagospodarowanie żyznych gleb na stokach wulkanów). Świadomość zagrożeń ze strony sił przyrody powoduje częściowo reakcje dostosowawcze, łagodzące niebezpieczeństwa, na przykład doskonalenie konstrukcji budynków na obszarach sejsmicznych, wytrzymujących silniejsze wstrząsy (Domański 1990).
Czynniki degradacji głównych komponentów środowiska przyrodniczego i tendencje ochronne
Atmosfera składa się z azotu (około 78 %), tlenu (około 21 %), pary wodnej i śladowych domieszek innych gazów. Naturalne funkcje atmosfery niezbędne dla życia ziemskiego mogą być zakłócane przez zmianę proporcji w jej składzie chemicznym ze wszystkimi tego konsekwencjami, tak w skali lokalnej, regionalnej jak i ogólnoświatowej; na przykład tzw. efekt cieplarniany, na skutek rosnącego emitowania do atmosfery CO^ w procesach spalania i innych gazów (tzw. gazy szklarniowe), które hamują odprowadzanie ciepła promieniowania podczerwonego z Ziemi, czy też pojawianie się „dziur ozonowych”, spowodowanych przedostawaniem się do atmosfery chlorofluorowęglików - CFG (freonów)i innych substancji chemicznych, które przyspieszają rozpad ozonu (O2), tworzącego warstwę ochronną przed szkodliwym dla człowieka promieniowaniem ultrafioletowym. Znane jest także szkodliwe działanie smogu w aglomeracjach miejsko-przemysłowych.
Podstawowym sposobem ochrony atmosfery przed zanieczyszczeniem jest niedopuszczenie do ich emisji, albo przynajmniej ich zmniejszenie z różnych źródeł, zwłaszcza poprzez: oszczędne gospodarowanie energią, stosowanie możliwie najlepszych technik spalania (m.in. przez odsiarczanie zmniejszając emisję SO2), hermetyzację procesów produkcyjnych, rozwój technologii „czystych”. Niełatwym do rozwiązania problemem są zanieczyszczenia atmosfery i środowiska wodnego tzw. transgraniczne, czyli przenoszenie substancji toksycznych zarówno przez powietrze jak i środowisko wodne. Największy udział w przenoszeniu i kierunku napływu zanieczyszczeń atmosfery mają wiatry (np. w Polsce przewaga wiatrów zachodnich), w środowisku wodnym - rzeki płynące przez różne obszary i kraje. Wśród akwenów morsko-oceanicznych, najwięcej problemów stwarzają morza śródziemne.
Zanieczyszczenie wód powierzchniowych i podziemnych jest przede wszystkim wynikiem wprowadzania do nich ścieków przemysłowych zawierających m.in. metale ciężkie (rtęć, ołów, arsen i inne), zasolonych wód kopalnianych, detergentów pochodzących z chemizacji rolnictwa i środków pralniczych, fenoli i cyjanków z przemysłu chemicznego. Niebezpieczne są także substancje organiczne pochodzące z zakładów przemysłu spożywczego, garbami i ścieków komunalnych. Miernikiem zanieczyszczenia jest tu tzw. BZT5 - biochemiczne zapotrzebowanie tlenu;
największa ilość tlenu zużyta na utlenianie materii organicznej pobierana jest w ciągu pierwszych pięciu dni, w następnych dniach szybkość zużycia tlenu maleje. BCT, wód czystych jest wielkością małą i wzrasta wraz ze stopniem zanieczyszczenia; na przykład w wodzie I klasy czystość wynosi 4 mg O2 /l wody i poniżej10. Rozporządzenie R. M. z 1975 r., „Dziennik Ustaw” 1975, nr 41) W ściekach BZT, jest wysokie, na przykład dla ścieków z gorzelni waha się od 850 do 5700mg ) O2 /l.
Także zrzuty wód podgrzanych, których źródłem są głównie elektrownie cieplne, wywierają szkodliwy wpływ na życie biologiczne w ekosystemie wodnym.
Ochrona zasobów wodnych ma aspekt ilościowy i jakościowy. Ochrona ilościowa polega przede wszystkim na minimalizacji zużycia. wody, rozwoju wodooszczędnych technologii, zużywaniu do celów produkcyjnych wód zgodnie z wymogami technologicznymi (tj. wody o odpowiedniej klasie czystości), zapobieganiu jej stratom w rurociągach. Ochrona jakościowa jest wielokierunkowa. Podstawową jej formą Jest ograniczenie ścieków przemysłowych i innych oraz rozwój i doskonalenie procesów oczyszczania ścieków
Degradacja powierzchni ziemi i środowiska glebowego jest następstwem różnorodnych czynników - naturalnych i antropogenicznych, jak: nadmierne wylesianie wpływające w konsekwencji na wzmożoną erozję gleb i deflację (wywiewanie), niewłaściwe zaprojektowanie i wykonanie irygacji powodujących zasolenie ziemi a także inne następstwa (np. obniżenie się poziomu wód Jeziora Aralskiego na skutek wykorzystywania wód rzecznych do celów nawadniania), zanieczyszczenie gleb substancjami toksycznymi poprzez zanieczyszczenie atmosfery, m.in. zakwaszenie gleb przez „kwaśne deszcze”, zawierające H2SO4 co wpływa ujemnie na wysokość plonów, dewastacja powierzchni ziemi i gleb przy eksploatacji surowców, zwłaszcza metodą odkrywkową, w wyniku czego powstaje „krajobraz księżycowy” itp.
Podstawowym sposobem ochrony gleb jest eliminowanie procesów powodujących ich degradację, zapobieganie zmniejszaniu wartości użytkowej ziemi i jej wysokich walorów produkcyjnych oraz systematyczna rekultywacja zdewastowanego środowiska glebowego.
10 Polskie przepisy ustalają trzy klasy czystości śródlądowych wód powierzchniowych: do klasy I zalicza się wody przeznaczone do celów pitnych dla ludności, zakładów przemysłowych wymagających wody czystej oraz hodowli ryb łososiowatych; do klasy II - wody przeznaczone do hodowli pozostałych ryb, zwierząt gospodarskich i celów rekreacyjnych; do klasy III - wody dla pozostałych zakładów przemysłowych, nawadniania terenów rolno-ogrodniczych. Pozostałe wody są pozaklasowe (ścieki nie odpowiadają żadnym normom.
Wybrane aspekty ekologizacji podstawowych dziedzin gospodarki
Problemy polityki ekologicznej państwa
Polityka ekologiczna staje się współcześnie integralną częścią prawie wszystkie! przedsięwzięć gospodarczych, szczególnie w skali makroekonomicznej. Warunki i czynniki wypracowania i realizowania określonej polityki ekologicznej są w różnych krajach niejednakowe.
Aktywizacja w dziedzinie polityki środowiskowej rządów krajów rozwiniętych datuje się od lat sześćdziesiątych, w miarę wzrostu świadomości ekologicznej społeczeństw. Rozwinęły się prawno-organizacyjne i instytucjonalne czynniki określające zadania i kompetencje rządów w tej dziedzinie. Wypracowano kompleksowe długofalowe narodowe programy ochrony środowiska, ustalające zadania oraz instrumenty i środki umożliwiające ich realizację.
Polityka rządów krajów słabiej rozwiniętych ukierunkowana na cele ekologiczne natrafia na niepomiernie większe bariery niż w krajach rozwiniętych gospodarczo. Władze w tych krajach, zwłaszcza tzw. Trzeciego świata, nie są w stanie realizować bardziej palących problemów gospodarczych i społecznych niż ekologiczne nawet jeśli dostrzegają potrzebę prowadzenia działalności w dziedzinie ekorozwoju
Atrybuty niedostatku jak braki żywnościowe, deficyt czystej wody do picia, złe warunki mieszkaniowe, nieregularna gospodarka wodno-ściekowa, choroby epidemiczne, stają się już same problemami ekologicznymi. Dodatkowo, trudna sytuacji ekonomiczna krajów uboższych sprzyja przyciąganiu z krajów wysoko rozwinie tych przemysłów szczególnie zagrażających środowisku, jak przemysł hutniczy ciężki chemiczny, cementowy i inne, wykorzystując mniej restrykcyjne ustawodawstwo środowiskowe w tych krajach lub jego brak. Dla krajów rozwijających się są to sytuacje konfliktowe; z konieczności liczyć się muszą często z napływem „brudnych technologii”, uwzględniając potrzebę przyspieszenia procesów uprzemysłowienia krajów.
Stąd też niezmiernie istotna, aczkolwiek niewystarczająca, jest pomoc międzynarodowa instytucji proekologicznych w zakresie doradztwa oraz wsparcia technicznego i finansowego, ukierunkowanego na ochronę środowiska w krajach czy regionach najbardziej tego potrzebujących.
Ekorozwój a działalność przemysłowa
Produkcja przemysłowa ma wciąż jeszcze zasadnicze znaczenie dla współczesnej gospodarki. Przemysł działa w określonym środowisku, pozyskuje z niego wyjściowe zasoby, część z nich jako produkty uboczne zwraca do otoczenia. Działalność ta może udoskonalać lub degradować środowisko. O dodatnim oddziaływaniu można mówić, gdy produkty przemysłowe wpływają na polepszenie jakości komponentów środowiska i oszczędność jego zasobów. Dominuje jednak wpływ negatywny, to jest nieuzasadnione uszczuplanie i zanieczyszczanie składników środowiska i elementów przyrody. Praktycznie wszystkie gałęzie przemysłu wydobywczego, ciężkiego przetwórczego, a na lekkim i spożywczym kończąc, powodują zanieczyszczenie otoczenia, bezpośrednio lub pośrednio.
Jedną z najbardziej degradujących środowisko branż jest przemysł wydobywczy, zarówno podziemny jak i odkrywkowy. Wpływa na dewastację powierzchni ziemi (powstają różnego rodzaju formy antropogeniczne), zasolenie wód powierzchniowych, zapylenie powietrza atmosferycznego. Szczególnie niekorzystne są konsekwencje pośrednie eksploatacji kopalni. Działalność górnicza wpływa bowiem na zmianę systemu wód podziemnych, zarówno gruntowych jak i zaskórnych, co z kolei powoduje zmianę jakości gleb (jej zabagnienie i przesuszenie), a zatem i na szatę roślinną, zarówno naturalną (lasy) jak i użytkową wartość gleb dla rolnictwa.
Szukając prób przeciwdziałania degradacyjnym skutkom wpływu górnictwa na środowisko, wskazuje się na różnorodne rozwiązania proekologiczne w tym zakresie, jak nowoczesne metody eksploatacji, oczyszczanie wód dołowych i poflotacyjnych, odzyskiwanie surowców z wód kopalnianych (Nad, MgCl) oraz powszechne stosowanie zabiegów rekultywacyjnych, mających na celu przywracanie terenom stanu możliwie podobnego do poprzedniego, czyli sprzed eksploatacji.
W hierarchii szkodliwości gałęzi przemysłu, czołowe miejsce zajmuje energetyka, która jak do tej pory - opiera się przede wszystkim na organicznych paliwach kopalnych. Ich spalanie, zwłaszcza kopalin stałych, jest jednym z głównych, bezpośrednich przyczyn negatywnych ekologicznie skutków działalności gospodarczej człowieka, poprzez emisję substancji toksycznych do atmosfery - pyłów, popiołów lotnych, tlenków siarki, węgla, azotu węglowodorów aromatycznych i innych trujących substancji. Problem ograniczenia emisji, zwłaszcza SO2 i CO2 uznano powszechnie za problem ogólnoświatowy, co znalazło odbicie w uchwałach wielu konferencji międzynarodowych, między innymi konferencji zorganizowanej przez ONZ w dniach 3-14 czerwca 1992 roku w Rio de Janeiro (tzw. Szczyt Ziemi w Rio), w której wzięli udział przedstawiciele 187 krajów.
Na podstawie ustaleń konferencji w Rio, określono zalecenia w zakresie gospodarki energetycznej, mające zmniejszyć jej negatywny wpływ na środowisko, szczególnie poprzez:
rozwijanie technologii energooszczędnych o wyższej sprawności, lepiej chroniących środowisko,
kontynuowanie prac nad oczyszczaniem paliw, zwłaszcza stałych, z substancji toksycznych, głównie siarki,
zastępowanie węgli paliwami węglowodorowymi (ropa naftowa, gaz ziemny), które zasadniczo zmniejszają emisję CO2 do atmosfery (według niektórych autorów około 40%) (Szargut 1993),
kontynuowanie prac nad rozwojem wykorzystywania niekonwencjonalnych źródeł energii, opartych na „białym węglu”, geotermii, energii promieniowani słonecznego i wiatru.
Konflikt między rozwojem przemysłu elektroenergetycznego a wymogami ekorozwoju dotyczy także Polski, która uznana jest za jednego z głównych emitorów CO2 do atmosfery. W najbliższej przyszłości zastępowanie tradycyjnych źródeł energii odnawialnymi odgrywać będzie niewielką rolę. Nawet najbardziej perspektywiczny udział elektrowni wodnych w bilansie energetycznym kraju jest znikomy i wzrasta bardzo powoli. Z funkcjonujących obecnie hydroelektrowni (ponad 12 obiektów, każdy o mocy ponad 5 MW) pochodzi tylko niewiele ponad 3% produkcji energii elektrycznej. Bardzo powoli — w przeciwieństwie do wielu krajów rozwiniętych — rośnie zainteresowanie wykorzystywaniem innych, odnawialnych źródeł energii.
Wśród branż przemysłowych mających negatywny wpływ na środowisko, doczesne miejsce zajmuje hutnictwo żelaza i metali nieżelaznych. Jest ono jednych z najstarszych dziedzin przetwórstwa w wielu krajach, w tym w Polsce, a równocześnie o przestarzałych często procesach technologicznych. Dlatego też hutnictwo zaliczane jest do czołowych „trucicieli”, emitujących duże ilości tlenków żelaza, dwu tlenku siarki, fluorowodoru, węglowodoru, związków miedzi, cynku, ołowiu, kadmu i szeregu innych niebezpiecznych substancji, zanieczyszczających powie trze, gleby, wody, a pośrednio wpływających negatywnie na szatę roślinną i zdrowie człowieka. Jest także producentem znacznej ilości odpadów.
Likwidacja lub przynajmniej zmniejszanie się negatywnego oddziaływania n środowisko, to unowocześnianie technologii produkcji, wyposażenie zakładów w skuteczne instalacje od odpylania i odsiarczania, zapobiegających przedostawaniu się pyłów i gazów do atmosfery oraz rozwój stosowania tzw. recyklingu, który uważa się za podstawowy czynnik rozwiązania problemu gromadzenia się odpadów po produkcyjnych.
Wysoką intensywnością negatywnego oddziaływania na środowisko cechuje się także przemysł chemiczny, charakteryzujący się szerokim i zróżnicowanym profilem produkcyjnym. Specyfiką tego przemysłu jest wielka różnorodność powstających zanieczyszczeń, w tym szeregu środków toksycznych, trudnych do unieszkodliwienia. Do najczęściej emitowanych substancji na skalę masową przez zakłady chemiczne należą: tlenki, wodorotlenki, związki chloru, siarkowodór i inne związki siarki, metale ciężkie (rtęć, ołów, kadm i inne), radionukleidy oraz wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, a także wytwarzanie dużej ilości trudnych do oczy szczenią i niebezpiecznych ścieków.
O skali problemu związanego z tym przemysłem może świadczyć fakt, że na sporządzonej w 1990 roku liście obejmującej 80 najbardziej uciążliwych dla środowiska zakładów w Polsce, znalazło się 30 o profilu chemicznym (Bukowski 1993)
Szukając dróg i możliwości rozwiązań w dziedzinie ograniczenia wpływu przemysłu chemicznego na środowisko w skali światowej, postuluje się minimalizacja zużycia surowców i energii, rozwój zamkniętych obiegów technologicznych, preferowanie substancji rozkładających się w przyrodzie, restrukturyzację przemysłu chemicznego - nawet kosztem wysokich nakładów na inwestycje - promującą ochronę środowiska.
Problem „ekologii” wprowadzany jest także do szeroko rozumianej działalności budowlanej (przemysłowej, mieszkaniowej). Podkreśla się, że budownictwo, jako najbardziej trwały element antropogeniczny w środowisku przyrodniczym, winno mieć szczególnie na uwadze minimalizację negatywnego oddziaływania na to środowisko i jego użytkowników, na przykład eliminację azbestu, toksycznych farb i lakierów, PCW oraz płytobetonów, często o podwyższonej radioaktywności (Kostuch, Gąsiorek, 1992).
Preferowane powinny być w budownictwie materiały i technologie wykorzystujące wszelkie dostępne „zdrowe ekologicznie” surowce, gwarantujące równocześnie energooszczędność i trwałość budynków, a przy ich lokalizacji należy uwzględnić negatywne oddziaływanie infrastruktury technicznej (ruchliwe szlaki komunikacyjne, uciążliwe sąsiedztwo zakładów produkcyjnych itp.).
Próby ekologizacji innych działów gospodarki
Jednym z czynników zagrażających środowisku jest transport. Podstawową przyczyną tego zagrożenia jest powszechnie wykorzystywany silnik spalinowy, który znalazł zastosowanie w transporcie samochodowym, kolejowym, morskim, wodnym, śródlądowym i lotniczym. Przy procesie spalania w środkach transportu produkowane są znaczne ilości substancji toksycznych, w tym tlenki azotu, tlenki i dwutlenki węgla, węglowodory i szczególnie niebezpieczne - związki ołowiu.
Jednym z najbardziej powszechnych urządzeń ograniczających wpływ pracy silników na środowisko stał się katalizator spalin, który wraz z koniecznością stosowania benzyny bezołowiowej jest znacznym przełomem w dziedzinie proekologicznych rozwiązań w transporcie.
W wielu krajach świata masową motoryzację próbuje się zahamować poprzez różnego rodzaju ograniczenia ruchu prywatnych samochodów, a jako alternatywę preferuje się zbiorowy „czysty” transport publiczny.
Coraz większą popularność, zwłaszcza w krajach Europy Zachodniej, Stanach Zjednoczonych i Japonii, zyskuje sobie rolnictwo ekologiczne, które preferuje systemy technologiczne zapewniające utrzymanie równowagi w ekosystemach rolnych. Według tych zasad, struktura upraw winna być dostosowana do cech i walorów środowiska, a intensywność gospodarowania zgodna z jego naturalną chłonnością i odpornością na degradację. Nawożenie mineralne zastępowane jest naturalnymi substytutami (np. kompostem, zmielonym bazaltem), a toksyczne pestycydy biologicznym zwalczaniem szkodników.
Metody proekologicznej gospodarki rolnej zapoczątkowane są także w Polsce. Od 1989 roku istnieje Stowarzyszenie Producentów Żywności Metodami Ekologicznymi „Ekoland”, które zrzesza producentów „zdrowej żywności”. Około 300 gospodarstw rolnych otrzymało atest „Ekolandu”, kilkaset dalszych przestawia się na kierunek rolnictwa ekologicznego, co trwać może do pięciu lat.
Silnie akcentowana jest także potrzeba intensyfikacji zasad ekorozwoju w gospodarce leśnej. Podkreśla się rolę lasów w podtrzymywaniu równowagi środowiskowej, na poziomie globalnym i regionalnym, jako bogatego magazynu bioróżnorodności, źródła materiału genetycznego dla biotechnologii i jako źródło odnawialnej energii.
Społeczność międzynarodowa podejmuje próby przeciwdziałania niszczeniu zasobów leśnych na całym świecie, a szczególnie pierwotnych lasów tropikalnych. Jednym ze sposobów ochrony ekosystemów leśnych jest tworzenie różnego rodzajów rezerwatów biosfery, ale podstawowym warunkiem ochrony jest obniżenie emisji zanieczyszczeń do atmosfery w skali krajów i międzynarodowej.
Degradacja środowiska może być także spowodowana nadmiernym rozwojem funkcji turystycznych na danym obszarze. Na dewastację narażona jest roślinność podłoże, stosunki wodne i mikroklimatyczne, przy czym negatywne zjawisko w jednym komponencie pociągnąć może za sobą inne i spowodować kompleksowe zniszczenie środowiska. Dlatego też niezbędne staje się określenie i przestrzeganie wskaźników chłonności i przepustowości turystycznej danego obszaru, biorąc poć uwagę wartość graniczną jego wytrzymałości. Jako wartości graniczne obciążenie poszczególnych elementów przyrody przyjmuje się na ogół zdolności do samooczyszczania się czy samoregenerowania (np. szaty roślinnej).
W przypadku konfliktów między „ekoturystyką” a innymi dziedzinami działalności, priorytet powinny uzyskiwać funkcje turystyczno-wypoczynkowe, zwłaszcza na terenach o cennych walorach naturalnych. Turystyka staje się bowiem współcześnie także źródłem wysokich na ogół efektów ekonomicznych.
Kompleks działań proekologicznych pojawia się także na terenach miejskich, Tendencje światowe w tej dziedzinie określa się jako tworzenie „miast ekologicznych” (urbiekologia) lub regenerację miast, które tego wymagają, pod kątem polepszenia .jakości życia „ ich mieszkańców. Działanie te podejmują przede wszystkim kraje zamożne, dysponujące odpowiednimi środkami i wykwalifikowaną kadrą. W krajach rozwijających się rzadko istnieją możliwości niwelowania kontrastów między dzielnicami luksusowymi, będącymi często pozostałością kolonialną a zaniedbywanymi dzielnicami biedoty miejskiej. Degradacja miast, zwłaszcza wielkich, jest pogłębiana przez pojawianie się na ich obrzeżach slumsów czy całych „dzikich” dzielnic, gdzie nie nadzorowane budownictwo lokowane jest bez pozwolenia na terenach zagrażających zdrowiu czy wręcz niebezpiecznych (np. na zboczach wzgórz, które mogą ulec obsunięciu), pozbawionych jakichkolwiek urządzeń sanitarnych itp. Pomoc międzynarodowych, agencji w tej dziedzinie jest niewielka; na przykład w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych przedsięwzięciami w zakresie poprawy warunków mieszkalnictwa objęto mniej niż 5% populacji miast krajów rozwijających się (Raport, 1991).
1
5 Pitekantropus - są to wymarłe formy praczłowieka, którego szkielet znaleziono na Jawie. Najczęściej określa się go na pierwszą połową plejstocenu (starszy czwartorzęd ery kenozoicznej, trwającej od l min do około 15 tyś. lat temu. Sinantropus - szkielet znaleziony w Chinach. Neandertalczyk - od nazwy doliny Neandertal w Nadrenii (Niemcy), gdzie jego szczątki znaleziono po raz pierwszy w 1856 roku, a później w wielu miejscach Europy, Azji, Afryki.
6 Paleolit - najstarszy okres epoki kamiennej, liczy się od około l mln lat do około 12 tyś. lat p.n.e.