FAWORKI

Składniki:

ponadto:


Wykonanie:

Do mąki dałam żółtka, spirytus, sól i mieszałam całość robotem, końcówkami do wyrabiania ciasta, do równomiernego rozprowadzenia żółtek.  Powoli dodawałam śmietanę stale mieszając  ok. 5-6 minut. Dodałam jeszcze dodatkowo 3 łyżki  śmietany, tak jak było sugerowane w przepisie, w przypadku gdy ciasto okazałoby się za gęste. Przełożyłam ciasto na stolnicę i rękami wyrabiałam jeszcze ok. 3 minut ponieważ zauważyłam, że  żółtka nie były równomiernie rozprowadzone w cieście. Ciasto podzieliłam na kilka porcji, każdą z nich rozwałkowałam i pokroiłam radełkiem na paski. Środek każdego paska przecięłam i przełożyłam jednym końcem przez wykonane nacięcie. Smażyłam na dobrze rozgrzanym smalcu jaki mi pozostał ze smażenia pączków, dość intensywnie, wtedy najlepiej rosły. Każdą porcję usmażonych faworków odsączałam z tłuszczu  na papierze. W końcu posypałam cukrem pudrem, by wreszcie można było je zjeść.


0x01 graphic