Poskromić stres - pierwszy etap w pielęgnacji skóry

Badania przeprowadzone pod kierownictwem National Rosacea Society dowodzą, że stres może być jednym z głównych czynników odpowiedzialnych za powstanie trądzika różowatego. Długotrwały stres dotyczący większości ludzi w dzisiejszych czasach obniża wydolność systemu odpornościowego podnosząc jednocześnie ryzyko wystąpienia stanu zapalnego, skraca chromosomy, uszkadza geny oraz niszczy proteiny w mięśniach, organach i co najbardziej istotne dla kosmetologów, uszkadza skórę.

Stres działa podstępnie, gdyż atakuje każdą komórkę w organizmie. Według raportu opublikowanego w ScienceDaily.com ?Stres wpływa negatywnie na wszystko, począwszy od dziąseł, a skończywszy na sercu i czyni człowieka bardziej podatnym na choroby, od zwykłego przeziębienia aż do raka.?

Stres odbija się również na kondycji skóry; dermatolodzy i kosmetolodzy informują, że 80% ich klientów poszukuje rozwiązań pozwalających na skuteczną walkę ze zmianami wywołanymi stresem. Stres może oddziaływać w szerokim zakresie. Może stanowić jedną z przyczyn powszechnie występujących chorób, takich jak łuszczyca, egzema, łojotok skóry lub trądzik, oraz mniej powiązanych ze stresem zaburzeń - wypadania włosów, zniekształconych lub łamliwych paznokci, pokrzywki, opryszczki, półpaśca, nasilenia alergii lub wyjątkowo suchej, swędzącej skóry.

Co istotne dla kosmetologów, stres okazuje się drugim co do ważności czynnikiem powodującym starzenie się skóry. Po przeprowadzeniu licznych badań mających udokumentować korelację między stresem a zaburzeniami występującymi na skórze, naukowcy dowiedli, że wpływ hormonów, neuropeptydów i innych cząsteczek sygnalizujących, wydzielanych podczas stresu może stanowić drugą, tuż po promieniach ultrafioletowych (UV), przyczynę degradacji struktur skóry i przyśpieszania procesów starzenia. Z przyczyn nieznanych naukowcom, okazało się, że oznaki starzenia pod wpływem chronicznego stresu są bardziej widoczne u kobiet niż u mężczyzn.

Stres a wygląd zewnętrzny

Niekorzystne zmiany na skórze wpływają negatynie na stan psychiczny. Niewłaściwy stosunek do własnego wyglądu zewnętrznego zmniejsza zdolność radzenia sobie z pojawiającymi się w życiu problemami i ogranicza zdolność dbania o siebie i innych ludzi. Sytuacja ta powoduje spotęgowanie stresu i trudne sytuacje stają się nie do zniesienia. Odczuwany stres wpływa negatywnie na wygląd i w ten sposób zatacza się błędne koło.

Doświadczoni specjaliści branży kosmetycznej i SPA przyznają, że ważniejsze od utrzymania zadowalającego wyglądu jest zachowanie dobrego samopoczucia. Jest to bezpośrednio związane z samooceną, poczuciem własnej wartości, pomaga poczuć się częścią społeczeństwa.

We współczesnych czasach występuje wyjątkowo rekordowe poziomu stresu przy wyjątkowo niskiej trosce o zdrowie. Wysiłki mające na celu utrzymanie dobrej kondycji, w szczególności prawidłowo zbilansowana dieta i ćwiczenia fizyczne, idą na marne w momencie, gdy w życie człowieka wkracza nieustający stres. Człowiek jest pozbawiony kontroli - pije za dużo, źle się odżywia, nie wysypia się - a każdy z tych czynników nasila stres zamiast pomóc odzyskać balans, którego tak potrzebuje. 


Stres, a dotyk

Każdy, kto widział w jak głęboki relaks potrafi ogarnąć chronicznie spiętego klienta leżącego na stole do masażu lub fotelu kosmetycznym pod wpływem subtelnego dotyku bez wątpliwości stwierdzi, że dotyk obniża stres.

Badania dowodzą, że osoby, które nie mają przyjaciół, rodziny, nikogo, kogo można dotknąć częściej cierpią z powodu chorób wywołanych stresem. Ludzie starsi, owdowiali, rozwiedzeni, skłóceni ze swoimi współmałżonkami, są na nie szczególnie podatni, ponieważ nie tylko brakuje im dotyku troszczącej się o nich osoby, lecz czują się niekochani, niechciani i nieatrakcyjni. Doświadczają najgorszego i prawdopodobnie najbardziej powszechnego rodzaju stresu: poczucia opuszczenia i niezdolności do odnowienia swoich stosunków z innymi ludźmi. W szczególności dotyczy to starszych członków społeczeństwa.

Co dziwne, uczucie samotności jest często zintensyfikowane przez zwykły brak oksytocyny - hormonu, który jest wydzielany na skutek czułego dotyku. Według Shelley Taylor, psycholog i doktor filozofii z Uniwersytetu w Kalifornii, Los Angeles (UCLA), oksytocyna tkwi u podstaw kobiecej potrzeby opieki i w okresach stresu pomaga im otworzyć się, nawiązać więzi społeczne, zredukować poczucie zagrożenia, samotności, a nawet obniżyć ciśnienie i tętno krwi.

Kilka badań przeprowadzonych przez UCLA udowodniło, że kobiety wydzielają ten hormon, kiedy pozostają w środowisku innych kobiet. Pomimo,że badanie zostało przeprowadzone na grupie kobiet pracujących w tym samym biurze, można oczekiwać, że ów redukujący stres hormon będzie wydzielany, gdy kobiety znajdą się w warunkach SPA, bądź poddane zostaną troskliwemu dotykowi terapeuty, kosmetologa lub masażysty podczas kuracji. W związku z tym należy się upewnić, że twój dotyk jest czuły, delikatny, a nie pobieżny i wyrachowany. Musisz udowodnić, że szczerze troszczysz się o ludzi, którzy oddają się pod twoją opiekę.

Warto zwrócić uwagę, że komsetyczka, masażysta czy kosmetolog często są jedynymi osobami, które dotykają klienta. W czasach kiedy nasi klienci cierpią z powodu chronicznego stresu, poczucia samotności i opuszczenia, powinniśmy rozłożyć na etapy zabiegi kosmetyczne twarzy. Podczas podstawowych zabiegów kosmetycznych można wyjść poza masaż twarzy i szyi, oferując w trakcie zastygania maski dodatkowy masaż dłoni i stóp, nawet jeśli nie jest on wliczony w cenę zabiegu.

Jako że coraz więcej dowodów nakazuje stosowanie masażu w procesie redukcji stresu, niektórzy psycholodzy i psychoterapeuci włączają masażystów do grona swoich współpracowników. Dermatolodzy, chirurdzy plastyczni i inni nie pozostają w tyle. Najnowsze wyniki badań z Uniwersytetu Johna Hopkinsa w Baltimore pokazują, że po ekspozycji na promieniowanie UV rak skóry u myszy pozostających pod wpływem silnego stresu rozwinął się dwukrotnie szybciej niż u myszy przebywającyh bezstesowych warunkach. Inni badacze dowiedli, że czas potrzebny do zagojenia ran może przedłużać się u ludzi, którzy doświadczyli nawet krótkotrwałego napięcia emocjonalnego spowodowanego na przykład rozmową kwalifikacyjną o pracę lub kłótnią ze współmałżonkiem. 

Zaskakujące jest, że oprócz masażu, zbawienna dla pacjentów jest relaksacyjna muzyka. Podnosi ona poziom tlenku azotu we krwi, skutecznie redukując stres. Stężenie tego gazu podnosi się również w tkankach i komórkach skóry, wpływając na przyspieszenie procesu gojenia poprzez stymulowanie produkcji kolagenu i rozszerzanie naczyń krwionośnych. W efekcie poprawia się nasycenie tlenem i dochodzi do napływu komórek odpornościowych odpowiedzialnych za naprawę uszkodzonych tkanek.

Stres, a olejki eteryczne

Stres w łatwy sposób można zniwelować olejkami eterycznymi z różnch gatunków lawendy, geranium, wanilii, ylang-ylang. W testach naukowych przeprowadzonych w Japonii, Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji dowiedziono, że wszystkie olejki w widoczny sposób redukują symptomy stresu, głównie dzięki ich wpływowi na współczulne i przywspółczulne układy nerwowe. Interesujące jest, że w zależności do stanu emocjonalnego lawenda stymuluje odpowiednie receptory wpływając relaksacyjnie lub pobudzająco. To właśnie podwójna natura lawendy czyni ją jednym z najlepiej poznanych i najbardziej lubianych olejków stosowanych w aromaterapii skierowanej na walkę ze stresem. Okazuje się również, że prawie każdy reaguje pozytywnie na olejek lawendowy.

Mięta jest często używana w celu pobudzenia sił witalnych u osób wyczerpanych długotrwałym  stresem. Działa najprawdopodobniej poprzez stymulację nerwu trójdzielnego biegnącego w pobliżu oczu, nosa, ust i wzdłuż dolnej połowy twarzy. Pod wpływem substancji zawartych w olejku dochodzi do stymulacji pracy mózgu i przyspieszenia czasu reakcji. Krótko mówiąc mięta pobudza i sprawia, że można myśleć jaśniej.

Psycholodzy i naukowcy dowiedli, że inne zapachy również mogą pomóc w walce ze stresem. Na Uniwersytecie w Yale studenci poddali się badaniu, podczas którego relaksowali się wąchając konkretny zapach. W pierwszej badań zostali poddani działaniu zapachu wanilii. Samo wdychanie zmniejszyło ciśnienie ich krwi o 3 do 5 punktów. Ta sama zasada funkcjonuje w przypadku podobnej do wanilii heliotropiny, która używana jest do relaksowania pacjentów poddawanych rezonansowi magnetycznemu.

Specjaliści od tzw. "marketingu zapachowego" zdają sobie sprawę, że klienci kupują więcej jeśli zostaną poddani wpływowi zapachów z rodziny czekolady, wywołujących odprężenie poprzez wpływ na nerw trójdzielny.

Olejki eteryczne z bergamotki, rumianku i róży wpływają na wydzielanie endorfiny, hormonu szczęścia wpływającego na organizm w podobny sposób jak morfina. Na stymulację wydzielania tego związku wpływają także uprawianie sportu i jedzenie czekolady. Specyficzny charakter tego związku może wpłynąć na wystąpienie uzależnienia od ćwiczeń fizycznych i spożywania czekolady.

W ubiegłym roku naukowcy z Uniwersytetu Johna Hopkinsa oraz Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie wykazali psychoaktywne efekty spowodowane przez octan incenzolu, będący składnikiem żywicy z rośliny Boswellia, używanej od tysiącleci do kadzideł w ceremoniach religijnych na całym świecie.

Substancja ta obniża niepokój i wywołuje antydepresyjny efekt wśród myszy. Działanie to wynika z aktywacji specjalnego białka, obecnego również w ludzkim mózgu. Pomimo, że jego działanie u ludzi nie jest do końca przebadane, naukowcy mają nadzieję, że ich odkrycie doprowadzi do stworzenia nowej klasy lekarstw ograniczających reakcje lękowe i depresyjne. Tymczasem zapalenie od czasu do czasu kadzidełka może stanowić łagodną formę uwolnienia się od stresu.

Używając konkretnego olejku lub mieszanki w swoich zabiegach można również wpłynąć na wydzielenie się oksytocyny u klienta. Stosując podczas zabiegów ten sam zapach można wykorzystać przyzwyczajenie się klienta do relaksacyjnego efektu poprzez stosowanie nasączonych zapachem olejku karek przypominających klientom o terminie kolejnej wizyty. Prawdopodobnie klient, przywiązany do zapachu olejku, będzie bardziej skłonny zadzwonić i zamówić kolejną wizytę.

Wprowadź więcej dotyku

W świecie wypełnionym stresem klienci potrzebują profesjonalistów zajmujących się pielęgnacją skóry, tak aby po wizycie mogli wyjść i jak nowo narodzeni zmierzyć się z czekającymi ich wyzwaniami.

Przeanalizuj wszystkie punkty Twojej więzi z klientem począwszy od przywitania się poprzez każdy zabieg, aż do momentu finalnego, kiedy Twoi klienci kończą swoją przygodę w SPA.
Postaraj się zapewnić więcej czasu na dotyk, więcej troski, więcej spokojnej komunikacji z wykorzystaniem wszystkich zmysłów. Empatia i troska w każdym elemencie zabiegu pozwoli na zredukowanie napięcia nawet u najbardziej zestresowanych klientów. Klienci odwdzięczą się umówieniem terminu kolejnej wizyty.

1

---