8236


A wczora z wieczora

G D7 G G a

A wczora z wieczora, a wczora z wieczora

D7 G D7 G

z niebieskiego dwora, z niebieskiego dwora.

Przyszła nam nowina, przyszła nam nowina:

Panna rodzi Syna, Panna rodzi Syna.

Boga prawdziwego,

nieogarnionego.

Za wyrokiem Boskim,

w Betlejem żydowskim.

Pastuszkowie mali

w polu wtenczas spali,

gdy Anioł z północy

światłość z nieba toczy.

Chwałę oznajmując,

szopę pokazując,

chwałę Boga tego,

dziś nam zrodzonego.

'Tam Panna Dzieciątko,

miłe Niemowlątko,

uwija w pieluszki,

pośpieszcie pastuszki!'

Natychmiast pastuszy

śpieszą z całej duszy,

weseli bez miary,

niosą z sobą dary.

Mądrości druhowie,

z daleka królowie,

pragną widzieć swego

Stwórcę przedwiecznego.

Dziś Mu pokłon dają

w ciele oglądają.

Każdy się dziwuje,

że Bóg nas miłuje.

I my też pośpieszmy,

Jezusa ucieszmy

ze serca darami:

modlitwa, cnotami.

Jezu najmilejszy,

ze wszech najwdzięczniejszy,

zmiłuj się nad nami

grzesznymi sługami.

Ach biada, biada mnie Herodowi

Ach biada, biada mnie Herodowi,

Utrapionemu wielce królowi:

Żem ja takiemu czasowi złemu

Popadł kłopotowi.

Doszła mnie jakaś dziwna nowina,

Mojej żałości wielka przyczyna:

Pojawiła się, narodziła się,

Przedziwna dziecina.

Rozmaicie to różni udają,

Czyli to prawda, czyli też bają:

Że ma królować, Żydom panować,

Tak mi powiadają.

Ach biada, biada mnie Herodowi,

Utrapionemu wielce królowi:

Wierna czeladzi, czynić nie wadzi

Co ku kłopotowi.

Tę teraz wierność okażcie swoję,

Słudzy, dworzanie, żołnierstwo moje:

Bierzcie broń w ręce, pałasze, miecze,

Niechaj się nie boję.

Na koń co prędzej wszyscy wsiadajcie,

A do Betleem miasta biegajcie:

Tam dla jednego dzieciątka małego,

Wszystkie wycinajcie.

Ach biada, biada mnie Herodowi

Utrapionemu wielce królowi:

Wierna czeladzi, czynić nie wadzi

Co ku kłopotowi.

Ach ubogi żłobie

1. Ach ubogi żłobie,

Cóż ja widzę w tobie?

Droższy widok niż ma niebo,

W maleńkiej osobie,

Droższy widok niż ma niebo,

W maleńkiej osobie.

2. Zbawicielu drogi,

Jakżeś to ubogi,

Opuściłeś śliczne niebo,

Obrałeś barłogi

3. Czyżeś nie mógł Sobie,

W największej ozdobie,

Obrać pałacu drogiego,

Nie w tym leżeć żłobie?

4. Gdy na świat przybywasz,

Grzechy z niego zmywasz,

A na zmycie tej sprośności,

Gorzkie łzy wylewasz.

Anieli w niebie śpiewają

Anieli w niebie śpiewają,

Bogu cześć, chwałę oddają,

Wesele opowiadają,

Wszemu światu znać dawają, Kolęda.

Narodził się nam Zbawiciel,

Wszego świata Odkupiciel:

Izaijasz prorokował,

Że się z Panny narodzić miał. Kolęda.

Otóż się nam już narodził,

By świat z grzechów wyswobodził:

Anioł pasterzom objawił,

Że się na świat Jezus zjawił. Kolęda.

W Betleem żydowskim mieście,

Tam się do niego pospieszcie:

Leży w szopie łzy roniący,

Zbawiciel nasz wszechmogący. Kolęda.

Wdzięczna to nowina była,

Panna Syna porodziła:

Śpiewajmyż mu nowe pienie

Za to jego narodzenia. Kolęda.

Cześć, chwała na wysokości,

Pokój ludziom na nizkości:

Niech Bóg pochwalony będzie,

W niebie, na ziemi i wszędzie. Kolęda.

Jezu mocny królewicu,

Użycz z twej szczodrej prawice,

Gospodarzowi i temu

Domowi jego wszystkiemu. Kolęda.

Błogosław na wszystkim szczodrze,

Niech ma się z łąski twej dobrze,

Z dziatkami, małżonką jego,

Niech nie doznają nic złego. Kolęda.

W tym roku i w inszych wiele,

Póki jest dusza w ich ciele.

Gospodarzu szczodry Panie,

Przyjmij od nas to śpiewanie. Kolęda.

A podaj nam rękę szczodrą,

A już zatem miej noc dobrą:

Daszli wiele - uniesiemy,

Daszli mało - nie wzgardziemy. Kolęda.

Jeśli nie dasz nie łaj jednak.

Słowo dobre pójdzie nam w smak:

Za kolędę dziękujemy,

Inszym razem co weźmiemy. Kolęda.

Anioł pasterzom mówił

F C7 F

Anioł pasterzom mówił

B F G C

Chrystus się wam narodził

a B a C7 F G C

W Betlejem nie bardzo podłym mieście

a C7 F G C

Narodził się w ubóstwie

F B F C F

Pan wszego stworzenia

Chcąc się tego dowiedzieć

Poselstwa wesołego

Bieżeli do Betlejem skwapliwie

Znaleźli Dziecię w żłobie

Maryję z Józefem

Jaki Pan chwały wielkiej

uniżył się z wysokiej!

Pałacu kosztownego żadnego

nie miał zbudowanego

Pan wszego stworzenia

Bogu bądź cześć i chwała

która by nie ustała

jak Ojcu, tak i jego Synowi

i Świętemu Duchowi

w Trójcy jedynemu

Bóg się rodzi

C F G7

Bóg się rodzi, moc truchleje

C G7

Pan niebiosów obnażony

C F G7

Ogień krzepnie, blask ciemnieje

C G7

Ma granice - Nieskończony

G7 C

Wzgardzony - okryty chwałą

G7 C

Śmiertelny król nad wiekami

G7 C

A Słowo Ciałem się stało

G7 C

I mieszkało między nami

Cóż masz, niebo, nad ziemiany?

Bóg porzucił szczęście twoje

Wszedł między lud ukochany

Dzieląc z nim trudy i znoje

Niemało cierpiał, niemało

Żeśmy byli winni sami

A Słowo Ciałem się stało

I mieszkało między nami

Podnieś rękę, boże Dziecię

Błogosław ojczyznę miłą

W dobrych radach, w dobrym bycie

Wspieraj jej siłę Swą siłą

Dom nasz i majętność całą

I wszystkie wioski z miastami

A Słowo Ciałem się stało

I mieszkało między nami

Bóg się z Panny narodził

Bóg się z Panny narodził,

C d

aby ludzi oswobodził.

G7 C

Tego dnia wesołego

C

Narodzenia Bożego,

d G7

weselmy się, radujmy się, Bogu cześć dajmy...

C F C G G7 C

Cicha noc

C

Cicha noc, święta noc,

G a C7

wszystko śpi atoli

F C

czuwa Józef i Maryja

F C

niech więc Boska ich Dziecina

G7 C

w błogim pokoju śpi

C G7 C

w błogim pokoju śpi

Cicha noc, święta noc,

Tobie cześć chcemy nieść

Bo pastuszkom oznajmiony

przez anielskie Alleluja

Jezu, witamy Cię

Jezu, witamy Cię

Cicha noc, święta noc,

Boże nasz, seca masz

radość sprawia nam nowina

że nadeszła godzina

w którejś narodził się

w którejś narodził się

Cicha noc, święta noc,

Pokój niesie ludziom wszem

A u żłobka Matka Święta

Czuwa sama uśmiechnięta

Nad dzieciątka snem

Nad dzieciątka snem

Cicha noc, święta noc,

Pastuszkowie od swych trzód

Biegną wielce zadziwieni

Za anielskim głosem pieni

Gdzie się spełnił cud

Gdzie się spełnił cud

Cicha noc, święta noc,

Narodzony Syn Boży,

Pan wielkiego majestatu

Niesie dziś całemu światu

Odkupienie win

Odkupienie win

Cicha noc, święta noc,

jakiż w tobie dzisiaj cud,

w Betlejem Dziecina święta

wznosi w górę swe rączęta

blogoslawi lud.

blogoslawi lud.

Czas na wigilię

Zbigniew Preisner - Sinfonia Varsovia

Bo jus porą na wigilią bo jus cos

a tu jesce ktosik chebio pośród nas

a tu jesce ktosik ku nom moze przyjść

bo przy stole wolne miejsce ceko dziś

bo tu jesce ktosik ku nom moze przyjść

bo przy stole wolne miejsce ceko dziś

gwiazdo betlejemska prowadź go bez świat

co by razem z nami przy tem stole siadł

przywiedź go tu do nas z tych dalekich dróg

co by razem z nami kolędować mógł

przywiedź go tu do nas z tych dalekich dróg

co by razem z nami kolędować mógł

daj mu światło bo tak łatwo zmylić ślad

daj nadzieje, jemu w oczy duje wiatr

strudzonemy, zmęczonemu pomóc iść

bo samućki nikt nie moze łostać dziś

strudzonemy, zmęczonemu pomóc iść

bo samućki nikt nie moze łostać dziś

gwiazdo betlejemska prowadź go bez świat

co by razem z nami przy tem stole siadł

przywiedź go tu do nas z tych dalekich dróg

co by razem z nami kolędować mógł

przywiedź go tu do nas z tych dalekich dróg

co by razem z nami kolędować mógł

Cztery lata zawszem pasał

Cztery lata zawszem pasał w tej tu dolinie:

Jako żywo nie słyszałem o tej nowinie.

By synaczka Panieneczka miała porodzić,

By panieństwo z macierzyństwem miało się zgodzić.

A tu teraz kompanija tak se mówiła:

Że Panna Syna na sianku w żłobie powiła.

Potwierdzają tę nowinę i Aniołowie,

Wyśpiewują dziś Gloria wdzięczni posłowie.

Chwała Bogu nieskończona na wysokości,

Za te miłe charaktery z swojej litości.

W nazareńskiej oraz czystej ślicznej Panience,

W gwiazdolitej dziś słonecznej jasnej stajence.

Pójdźmy widzieć wielki widok nie dyskurując,

Razem bracie do Betleem wskok podskakując.

Witać Pannę oraz Matkę Boga człowieka,

Bo nas pewnie tam niebieska zapłata czeka.

Niech ci będzie wieczna chwała od kompanii

Całej naszej, Józefowi, także Maryi.

Dej Pón Bóg wieczór

Dej Pón Bóg wieczór dzyń wiesioły

Bo najpjyrw panu gospodarzowi

A potym także gospodyni i czeladzi przejegomiłej

Raczcie nas radzi posłuchaci

Cóż wóm bedymy kolyndowaci

Ło narydzyniu dzieciątka małego

Szczyńścio i zdrowio roku nowego

Do szopy, hej pasterze

Do szopy, hej pasterze,

Do szopy, bo tam cud,

Syn Boży w żłobie leży,

By zbawić ludzki ród.

Śpiewajcie Aniołowie,

Pasterze grajcie Mu,

Kłaniajcie się Królowie,

Nie zbudźcie Go ze snu!

Pobiegli pastuszkowie

Ze swymi dary tam,

Oddali pokłon korny,

Bo to ich Bóg i Pan.

Śpiewajcie Aniołowie...

O Boże niepojęty,

Któż pojmie miłość Twą ?

Na sianie wśród bydlęty

Masz tron i służbę swą.

Śpiewajcie Aniołowie...

Padnijmy na kolana,

To Dziecię to nasz Bóg,

Uczcijmy niebios Pana,

Miłości złóżmy dług!

Śpiewajcie Aniołowie...

Jezuniu mój najsłodszy,

Oddaję Tobie się,

O skarbie mój najdroższy,

Racz wziąć na własność mnie.

Śpiewajcie Aniołowie...

Do szopy, hej pasterze,

Do szopy wszyscy wraz,

Syn Boży w żłobie leży,

Więc śpieszcie, póki czas!

Śpiewajcie Aniołowie...

Dzisiaj w Betlejem

F

Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem

B F C7

Wesoła nowina

F

Że Panna czysta, że Panna czysta

B F C7

Porodziła Syna

Chrystus się rodzi

F

Pan oswobodzi

C7

Anieli grają

F

Króle witają

F

Pasterz śpiewają

Bydlęta klękają

D7 g C7 F

Cuda, cuda ogłaszają

Maryja Panna, Maryja Panna

Dzieciątko piastuje

I Józef stary i Józef stary

Ono pielęgnuje

Chrystus się rodzi...

Chociaż w stajence, chociaż w stajence

Panna Syna rodzi

Przecież on wkrótce, przecież on wkrótce

ludzi oswobodzi

Chrystus się rodzi...

I Trzej królowie, i trzej królowie

od wschodu przybyli

I dary Panu, i dary Panu

kosztowne złożyli

Chrystus się rodzi...

Pójdźmy też i my, pójdźmy też i my

przywitać Jezusa

Króla nad królami, Króla nad królami

uwielbić Jezusa

Chrystus się rodzi...

Gdy się Chrystus rodzi

C F C

Gdy się Chrystus rodzi

A d G C

I na świat przychodzi

C F C

Ciemna noc w jasnościach

A d G C

Promienistych brodzi

G C |

Aniołowie się radują |

G C |

Pod niebiosa wyśpiewują |

F G7 |

"Gloria, gloria, gloria |

C F G C |

In excelsis De-o" | x2

Mówią do pasterzy

Którzy trzód swych strzegli

Aby do Betlejem

Czym prędzej pobiegli

Bo się narodził Zbawiciel |

Wszego świata Odkupiciel |

Gloria, gloria, gloria |

In excelsis Deo | x2

O niebieskie duchy

I posłowie nieba

Powiedzcież wyrażniej

Co nam czynić trzeba

Bo my nic nie pojmujemy |

Ledwo od strachu żyjemy |

Gloria, gloria, gloria |

In excelsis Deo | x2

Idźcie do Betlejem

Gdzie Dziecię zrodzone

W pieluszki powite

W żłobie położone

Oddajcie Mu pokłon boski |

On osłodzi wasze troski |

Gloria, gloria, gloria |

In excelsis Deo | x2

Gdy śliczna Panna

G a D G

Gdy śliczna Panna Syna kołysała

G a D G

Z wielkim weselem tak jemu śpiewała:

e a D G

Li, li, li, li, laj, moje Dzieciąteczko

e C G a D G

Li, li, li, li, laj, moje Paniąteczko

Wszystko stworzenie śpiewaj Panu swemu

tutaj na sianku w żłobie złożonemu

Li, li, li, li, laj, wielki Królewiczu

Li, li, li, li, laj, niebieski Dzidzicu

Wszystko stworzenie śpiewaj Panu swemu

Pomóż radości wszelkiej sercu memu

Li, li, li, li, laj, wielki Królewiczu

Li, li, li, li, laj, niebieski Dzidzicu

Sypcie się z nieba śliczni aniołowie

Śpiewajcie Panu niebiescy duchowie

Li, li, li, li, laj, mój wonny kwiateczku

Li, li, li, li, laj, w ubogim żłóbeczku

Cicho wietrzyku, cicho południowy

cicho powiewaj, niech śpi Panicz nowy

Li, li, li, li, laj, mój wdzięczny Synaczku

Li, li, li, li, laj, miluchny Robaczku

Gloria, Gloria zawołajmy

Gloria, gloria, zawołajmy,

F g F C

gloria, gloria zaśpiewajmy.

F g F C

Chwała bądź na wysokości,

a C7 g C

a pokój ludziom w niskości,

a C7 g C

pokój ludziom w niskości...

F g F C F

Gore gwiazda Jezusowi

Gore gwiazda Jezusowi w obłoku, w obłoku,

Józef z Panną asystują przy boku, przy boku:

Hojze ino dyny dyna,

Narodził się Bóg dziecina

w Betleem, w Betleem.

Wół i osioł w parze służą przy żłobie, przy żłobie,

Huczą, buczą delikatnej osobie, osobie.

Hojze ino itd.

Pastuszkowie z podarunki przybiegli, przybiegli,

Wkoło szopę o północy oblegli, oblegli.

Hojze ino itd.

Anioł Pański kuranciki wycina, wycina,

Skąd pociecha dla człowieka jedyna, jedyna.

Hojze ino itd.

Już Maryja Jezuleńka powiła, powiła,

Nam wesele i pociecha stąd miła, stąd miła.

Hojze ino itd.

Hej bracia, czy śpicie

Hej bracia, czy śpicie

Czy wszyscy baczycie,

dziwy niesłychane.

Trwoga, dla Boga, co się dzieje?

Jasność w nocy, choć nie dnieje.

I my też widzimy,

Ale się boimy

Patrząc na te dziwy.

Niebo otworzone,

Wojska niezliczone

Anielskie widzimy.

Trwoga, dla Boga, co się dzieje?

Od strachu serce truchleje.

Hej kolęda, kolęda

D e D A

1. W grudniowe noce, w zimowe noce,

D fis e A

Dzieciątko Boże z zimna dygoce.

G A fis h

Idzie przez pola pokryte szronem,

e E A

wiatr Mu wydzwania piosnki znajome.

D e

Ref. Hej kolęda, kolęda, hej kolędy to czas.

A D

Kto ogrzeje rączęta, kto schronienie Mu da?

2. Tyle tych domów i okien tyle,

może Go schronią choćby przez chwilę,

może przygarną do serca ludzie,

może nakarmią, nim dalej pójdzie?

3. Świeczki się jarzą w świerkach zielonych

i złote gwiazdy wieńczą korony,

bo zewsząd dzwoni kolęda święta,

lecz o Nim, o Nim nikt nie pamięta.

Hej, w dzień narodzenia

Hej, w dzień narodzenia Syna Jedynego C G d C

Ojca Przedwiecznego, Boga Prawdziwego, C G d C

Wesoło śpiewajmy, chwałę Bogu dajmy, d C d G7

Hej, kolęda, kolęda! C G7 C

Panna porodziła niebieskie Dzieciątko,

W żłobie położyła małe Pacholątko.

Pasterze śpiewają, na multankach grają,

Hej, kolęda, kolęda!

Skoro pastuszkowie o tym usłyszeli,

Zaraz do Betlejem czym prędzej bieżeli,

Witają Dzieciątko, małe Pacholątko,

Hej, kolęda, kolęda!

transcribed by: Paweł Szczepkowski

Hojka

Hojka hojka zielyni się trowka

Siedzom sobie pastuszkowie jedzom kaszym z gorka

Przyszeł ku nim janioł i tak im powiedzioł

Że się Jezusek narodził coby każdy wiedzioł

Łoni się go zlynkli na kolana klynkli

Wsiecki łyżki i ważyszki wypadły im z rynki

Wypadły im z rynki jak się dowiedzieli

I z darami do Betlejym wsiecy pobierzeli

Jam jest dudka Jezusa mojego

Jam jest dudka Jezusa mojego,

Będę mu grał z serca uprzejmego.

Graj dudka graj, Graj Panu graj.

Zagramci mu najpierwej w dudeczki,

Wy z nim chyżo skaczcie panieneczki.

Graj dudka graj, Graj Panu graj.

Na piszczałce i na multaneczkach.

Na bandurce oraz na skrzypeczkach.

Graj dudka graj, Graj Panu graj.

Na fujarze, arfie i cymbale,

Na organach i wdzięcznym regale.

Graj dudka graj, Graj Panu graj.

W szałamaje i klawicymbały,

Aż dzieciątku nóżki będą drgały.

Graj dudka graj, Graj Panu graj.

Na puzonie, cytrze i wioli,

Niech się dziecię nacieszy do woli.

Graj dudka graj, Graj Panu graj.

Na klarnetach i do lutni zmierzę,

W kotły w trąby na wiwat uderzę,

Graj dudka graj, Graj Panu graj.

Jać grać będę póki mi sił staje,

I sam ci się za instrument daję.

Graj dudka graj, Graj Panu graj.

Jak chcesz tylko dla uciechy swojej,

Ciągnij strony z ciała, z duszy mojej.

Graj dudka graj, Graj Panu graj.

Bij jak w bęben aż tubalne głosy

Serce wyda, niech idą w niebiosy.

Bij Panie bij, bij w serce bij.

Pomnij Jezu, żem ja jest twa dudka,

Dusza moja twoja jest chałupka.

Żyj we mnie żyj, Żyj wiecznie żyj.

Jest taki dzień

Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć grudniowy D fis G e D A

Dzień, zwykły dzień, w którym gasną wszystkie spory

Jest taki dzień, w którym radość wita wszystkich

Dzień, który już każdy z nas zna od kołyski

Ref.:

Niebo ziemi, niebu ziemia G D G D

Wszyscy wszystkim ślą życzenia G D e A

Drzewa ptakom, ptaki drzewom G D G D

Tchnienie wiatru płatkom śniegu G D e A D

Jest taki dzień, tylko jeden raz do roku

Dzień, zwykły dzień, który liczy się od zmroku

Jest taki dzień, gdy jesteśmy wszyscy razem

Dzień, piękny dzień, dziś nam rok go niesie w darze

Ref.:

Niebo ziemi, niebu ziemia

Wszyscy wszystkim ślą życzenia.

A gdy wszyscy usną wreszcie

Noc igliwia zapach niesie

Jezus malusieńki

a E7 a E7

Jezus malusieńki leży wśród stajenki

G C G C

Płacze z zimna nie dała mu matula sukienki.

Płacze z zimna nie dała mu matula sukienki.

Bo uboga była, rąbek z głowy zdjęła,

w który Dziecię owinąwszy, siankiem Je okryła

w który Dziecię owinąwszy, siankiem Je okryła

Nie ma kolebeczki, ani poduszeczki,

We żłobie Mu położyła siana pod główeczki.

We żłobie Mu położyła siana pod główeczki.

Dziecina się kwili, Matuleńka lili

w nóżki zimno, żłobek twardy, stajenka się chyli

w nóżki zimno, żłobek twardy, stajenka się chyli

Panienka truchleje, a mówiąc łzy leje:

O mój synu! Wola Twoja, nie moja się dzieje

O mój synu! Wola Twoja, nie moja się dzieje

Tylko nie płacz, proszę, bo żalu nie zniosę,

Dosyć go mam z męki Twojej, którą w sercu noszę

Dosyć go mam z męki Twojej, którą w sercu noszę

Kiedyś tam na ziemię przyszedł Pan

Kiedyś tam na ziemię przyszedł Pan E H7

Kiedyś tam nadzieję przyniósł nam E

Kiedyś tam narodzin nadszedł dzień E7 A a

Narodził się, narodził Pan E H7 E H7

Cicha noc, święta jedna noc

Wszystko śpi, w błogim spokoju śpi

Tobie cześć chcę jak pasterze nieść

Jezusie nasz, witamy Cię

Lulajże, Jezuniu perełko

Lulajże, Jezuniu pieścidełko

Lulajże, utulaj Matko płacz

Jezusie nasz, witamy Cię.

Lulajże Jezuniu

C G C

Lulajże Jezuniu, moja Perełko,

A d G C

Lulaj ulubione me Pieścidełko.

C F G C

Lulajże Jezuniu, lulajże lulaj!

A d G7 C

A Ty Go, Matulu, w płaczu utulaj.

Zamknijże znużone płaczem powieczki,

Utulże zemdlone łkaniem wardżeczki.

Lulajże, Jezuniu...

Lulajże, przyjemna oczom Gwiazdeczko,

Lulaj, najśliczniejsze świata Słoneczko.

Lulajże, Jezuniu...

My z Tobą, tam w niebie, spocząć pragniemy,

Ciebie, tu na ziemi, kochać będziemy.

Lulajże, Jezuniu...

Lulajże, piękniuchny nasz Aniołeczku.

Lulajże wdzięczniuchny świata Kwiateczku.

Lulajże, Jezuniu...

Lulajże, Różyczko najozdobniejsza,

Lulajże, Lilijko najprzyjemniejsza.

Lulajże, Jezuniu...

Dam ja Jezusowi słodkich jagódek

pójdę z nim w Matuli serca ogródek.

Lulajże, Jezuniu...

Dam ja Jezusowi z chlebem masełeka,

włożę ja kukiełkę w jego jasełka.

Lulajże, Jezuniu...

Dam ja Ci słodkiego, Jezu, cukierka

rodzynków, migdałów z mego pudełka.

Lulajże, Jezuniu...

Cyt, cyt, cyt niech zaśnie małe Dzieciątko

oto już zasnęlo niby kurczątko.

Lulajże, Jezuniu...

Cyt, cyt, cyt wszyscy się spać zabierajcie,

mojego Dzieciątka nie przebudzajcie.

Lulajże, Jezuniu...

Maleńki Jezu

Maleńki Jezu przychodzi zbawić świat D G A G A D

Bo na nim ciągle tak wiele jeszcze zła G A G A D

Ref:

Maleńki Jezu, zostań tu, fis G A D

zamieszkaj w każdym z nas G A D

Niech w naszych sercach żyje Bóg

Na zawsze w każdy czas

Maleńki Jezu w Betlejm rodzi się

By wszystkim ludzim otworzyć serce swe

Ref.

Maleńkie Dziecię przychodzi do nas bo

Dobrym uczynkiem Ty pragniesz zwyciężyć zło

Mędrcy świata

C F C A7

Mędrcy świata, monarchowie,

d G7 C

gdzie śpiesznie dążycie?

F H7

Powiedzcież nam Trzej Królowie,

e d G7 C

chcecie widzieć Dziecię?

G C

Ono w żłobie nie ma tronu,

G7 C D G7

i berła nie dzierży,

C F H7

a proroctwo jego zgonu,

e d G7 C

już się w świecie szerzy.

Mędrcy świata, złość okrutna,

Dziecię prześladuje,

wieść okropna, wieść to smutna,

Herod spiski knuje.

Nic monarchów nie odstrasza,

do Betlejem spieszą,

gwiazda zbawcę im ogłasza,

nadzieją się cieszą.

Przed Maryją stoją społem,

Niosą Panu dary.

Przed Jezusem biją czołem,

składają ofiary.

Trzykroć szczęśliwi królowie,

Któż wam nie zazdrości?

Cóż my damy, kto nam powie,

pałając z miłości.

Mizerna, cicha

Mizerna, cicha, stajenka licha, d G F A

Pełna niebieskiej chwały. d F A A7

Oto leżący, przed nami śpiący d G F A

W promieniach Jezus mały. d F A d

Nad nim anieli w locie stanęli

I pochyleni klęczą

Z włosy złotymi, z skrzydły białymi,

Pod malowaną tęczą.

Wielkie zdziwienie, wszelkie stworzenie

Cały świat orzeźiony;

Mądrość Mądrości, Światłość Światłości,

Bóg - człowiek tu wcielony!

I oto mnodzy, ludzie ubodzy

Radzi oglądać Pana,

Pełni natchnienia, pełni zdziwienia

Upadli na kolana.

Oto Maryja, czysta lilija,

Przy niej staruszek drżący

Stoją przed nami, przed pastuszkami

Tacy uśmiechający.

transcribed by: Paweł Szczepkowski

Narodził się Jezus Chrystus

1. Narodził się Jezus Chrystus, bądźmy weseli,

chwałę Mu na wysokości nucą anieli:

Gloria, gloria in excelsis Deo!

Gloria, gloria in excelsis Deo!

2. Na kolana wół i osioł przed Nim klękają,

Jego swoim Stworzycielem, Panem uznają.

Gloria...

3. Pastuszkowie przybiegają na znak im dany,

cześć oddają i witają Pana nad Pany.

Gloria...

4. Trzej Królowie przyjechali z wielkimi dary,

złoto, mirra i kadzidło, oto ofiary.

Gloria...

5. I my także chwałę dajmy Dzieciątku temu,

jako Panu nieba, ziemi, Zbawcy naszemu.

Gloria...

Narodził się nam Zbawiciel

1. Narodził się nam Zbawiciel,

Wszego świata Odkupiciel,

W Betlejem, żydowskim mieście,

Z Panny Maryi czystej.

2. Maryja, Panienka czysta,

Porodziła Jezusa Chrysta.

Tegoż w pieluszki powiła

I do żłobu włożyła.

3. Gdy pasterze w nocy paśli,

Stanął przy nich anioł jasny.

Widząc taką jasność boską,

Bali się bojaźnią wielką.

4. Rzekł im anioł: Nie bójcie się,

Ale się z tego weselcie;

Narodził się Zbawiciel wam,

Który rzeczon Chrystus Pan!

5. Tedy anieli śpiewali

A wielkim głosem wołali

Chwała Bogu z takiej łaski

W niebie na wysokości

6. Chwała, chwała Chryste Tobie

Z Ojcem, z Duchem Świętym w niebie

Żeś się dla nas tak uniżył

A lud swój wyswobodził

Nowy Rok bieży

1. Nowy Rok bieży, w jasełkach leży,

a kto, kto?

Dzieciątko małe, dajcie mu chwałę

na Ziemi.

Dzieciątko małe, dajcie mu chwałę

na Ziemi.

2. Leży Dzieciątko jako jagniątko,

a gdzie, gdzie?

W Betlejem mieście, tam się pośpieszcie,

znajdziecie.

W Betlejem mieście, tam się pośpieszcie,

znajdziecie.

3. Jak Go poznamy, gdy Go nie znamy,

Jezusa?

Podło uwity, nie w aksamity,

ubogo.

Podło uwity, nie w aksamity,

ubogo.

4. Anieli grają, wdzięcznie śpiewają,

a co, co?

Niech chwała będzie zawsze i wszędzie

Dzieciątku.

Niech chwała będzie zawsze i wszędzie

Dzieciątku.

5. Królowie jadą z wielką gromadą:

A skąd, skąd?

Od wschodu słońca, szukają końca

Zbawienia

Od wschodu słońca, szukają końca

Zbawienia

6. Skarb otwierają, dary dawają:

A komu?

Wielcy królowie, możni panowie

Dzieciątku

Wielcy królowie, możni panowie

Dzieciątku

Oj, maluśki, maluśki

Oj, maluski, maluski, maluski, jako rękawicka C G7

Alboli tyz jakoby, jakoby kawałecek smycka.

Ref.

Śpiewajcie i grajcie mu

małemu, małemu

Cy nie lepiej by tobie, by Tobie siedzieć było w niebie

Wsak Twój Tatuś kochany, kochany nie wyganiał Ciebie.

Tam wciornaska wygoda, wygoda, a tu bieda wsędzie,

Ta Ci teraz dokuca, dokuca, ta i potem będzie.

Tam Ty miałeś pościółkę, pościółkę i mietkie piernatki,

Tu na to Twej nie stanie, nie stanie ubozuchnej Matki.

Tam kukiołki jadałeś, jadałeś z carnuską i miodem,

Tu się tylko zasilać, zasilać musis samym głodem.

Tam pijałeś ceć jakie, ceć jakie słodkie małmazyje,

Tu się Twoja gębusia, gębusia łez gorskich napije.

Tam Ci zawse słuzyły, słuzyły prześlicne janioły,

A tu lezys sam jeden, sam jeden jako palec goły.

Hej, co się więc takiego, takiego Tobie, Panie stało,

Ześ się na ten kiepski świat, kiepski świat przychodzić zachciało

Pójdźmy wszyscy do stajenki

G

Pójdźmy wszyscy do stajenki, do Jezusa i Panienki,

a D7 G e D7 G E7

Powitajmy Maleńkiego i Maryję Matkę Jego.

a D7 G e D7 G

Powitajmy Maleńkiego i Maryję Matkę Jego.

Witaj, Jezu ukochany, od Patriarchów czekany

Od Proroków ogłoszony, od narodów upragniony.

Od Proroków ogłoszony, od narodów upragniony.

Witaj, Dzieciąteczko w żłobie. Wyznajemy Boga w Tobie.

Coś się narodził tej nocy. Byś nas wyrwał z czarta mocy.

Coś się narodził tej nocy. Byś nas wyrwał z czarta mocy.

Witaj Jezu nam zjawiony, Witaj dwakroć narodzony,

Raz z ojca przed wieków wiekiem, A teraz z matki człowiekiem

Raz z ojca przed wieków wiekiem, A teraz z matki człowiekiem

Któż to słyszał takie dziwy? Tyś człowiek i Bóg prawdziwy,

Ty łączysz w boskiej osobie Dwie natury różne sobie

Ty łączysz w boskiej osobie Dwie natury różne sobie

O Jezu nasze kochanie, Czemu nad niebios mieszkanie

Przekłądasz nędzę, ubóstwo, I wyniszczesz swoje Bóśtwo?

Przekłądasz nędzę, ubóstwo, I wyniszczesz swoje Bóśtwo?

O szczęśliwi pastuszkowie, któż radość Waszą wypowie

Czego ojcowie żądali, Wyście pierwsi oglądali.

Czego ojcowie żądali, Wyście pierwsi oglądali.

Przybieżeli do Betlejem

C F C

Przybieżeli do Betlejem pasterze,

F C

Grając skocznie Dzieciąteczku na lirze.

F G

Chwała na wysokości, chwała na wysokości,

C G7 C G7 C

A pokój na ziemi.

Oddawali swe ukłony w pokorze

Tobie z serca ochotnego, o Boże!

Chwała na wysokości...

Anioł Pański sam ogłosił te dziwy,

Których oni nie słyszeli, jak żywi.

Chwała na wysokości...

Dziwili się napowietrznej muzyce

i myśleli, co to będzie za Dziecię?

Chwała na wysokości ...

Oto mu się wół i osioł kłaniają,

Trzej królowie podarunki oddają.

Chwała na wysokości...

I anieli gromadą pilnują

Panna czysta wraz z Józefem pilnują

Chwała na wysokości...

Poznali Go Mesjaszem być prawym

Narodzonym dzisiaj Panem łaskawym

Chwała na wysokości...

My go także Bogiem, Zbawcą już znamy

I z całego serca wszystko kochamy

Chwała na wysokości...

Przylecieli aniołkowie

1. Przylecieli aniołkowie

jak ptaszkowie z nieba

I śpiewali Dzieciąteczku

wesoło, jak trzeba.

2. Hojże, hojże, Panie Jezu,

hojże, hojże, hoc, hoc!

Śpiewaliśmy, budziliśmy

pastuszków całą noc.

3. Powiadają niesłychaną

w świecie nowinę

Panna w całości panieństwa

zrodziła Dziecinę,

4. Syna Bożego Przedwiecznego,

pasterze, wstawajcie,

do Betlejem, nie mieszkając,

witać Go biegajcie.

5. Śpiewaliśmy i Gloryja

głosząc przyjście Twoje,

pokój ludziom, kiedy odkrył

Bóg naturę swoję.

6. A dla zbawienia ludzkiego

w ciele narodzony

Stwórca świata, Dawca skarbów,

w żłobie położony.

7. Biegnijcież prędko do szopki,

pokłon mu oddajcie

i wesoło: Hojże, hojże !

przed nim wykrzykajcie.

8. Hojże, hojże, Panie Jezu,

hojże, hojże, hoc, hoc.

Niech ci będzie wieczna chwała

za tę szczęśliwą noc.

9. Którejś się dla naszego

narodził zbawienia

Hojże, hojże, weselmy się,

bo czas odkupienia

10. Naszego się już przybliżył

przez Twe narodzenie,

hojże, hojże, bądź wesołe

dziś, wszystko stworzone !

11. Wychwalając to Dzieciątko,

hojże, hojże, hoc, hoc,

wykrzykujmy, wyśpiewujmy

przed Nim całą noc.

12. Cała noc niech nasza będzie

chwały nieskończonej,

daj ją wszystkim, Boże,

w ciele utajony.

Tryumfy

G D G

Triumfy Króla niebieskiego

D G

zstąpiły z nieba wysokiego.

D A D

Pobudziły pasterzów,

A D G D G D7 G

dobytku swego stróżów... śpiewem.

Chwała bądz Bogu w wysokości,

a ludziom pokój na niskości.

Narodził się Zbawiciel,

dusz ludzkich Odkupiciel... na ziemi.

Zrodziła Maryja Dziewica

wiecznego Boga bez rodzica,

by nas z piekła wybawił,

a w niebieskich postawił... pałacach.

Pasterze w podziwieniu stają,

triumfu przyczynę badają,

co się nowego dzieje,

że tak światłość jaśnieje... nie wiedza

Że to Bóg, gdy się dowiedzieli,

swej trzody w polu odbieżeli,

spiesząc na powitanie

Do Betlejemskiej stajni... Dzieciątka.

Niebieskim światłem oświeceni,

pokornie przed nim uniżeni,

Bogiem Go byc prawdziwym

z serca afektem żywym... wyznają.

I które mieli z sobą dary

Dzieciątku dają na ofiary:

przyjmij, o Narodzony

nas i dar przyniesiony... z ochotą.

W Kanie Galilejskiej

/śpiewana tradycyjnie na Św.Jana (błogosławienie wina),

/Trzech Króli oraz II niedzielę po Trzech Królach

Mesyjasz przyszedł na świat prawdziwy,

I prorok zacny z wielkiemi dziwy:

Który przez swoje znaki

Dał wodzie winne smaki,

W Kanie Galilejskiej.

Wesele zacne bardzo sprawiono,

Pana Jezusa na nie proszono,

I zwolenników jego,

By strzegli Pana swego,

W Kanie Galilejskiej.

Z wielkim dostatkiem potrawy noszą,

Pana Jezusa aby jadł proszą:

Wszystkiego dosyć mają,

Tylko wina czekają,

W Kanie Galilejskiej.

Matuchna jego, gdy to ujrzała,

Oblubieńcowi dogodzić chciała:

Prosiła swego Syna,

By czynił z wody wina,

W Kanie Galilejskiej.

Pan Jezus chcąc tym uszlachcić gody,

Kazał nanosić dostatkiem wody:

Hej gody, gody, gody!

Wnet będzie wino z wody,

W Kanie Galilejskiej.

Wnet prawdziwego Boga poznali,

Gdy zamiast wody wino czerpali:

Hej wino, wino, wino!

Lepsze niż pierwej było,

W Kanie Galilejskiej.

Najświętsza Panna gdy skosztowała

Z pełnego sobie nalać kazała:

Hej wina, wina wina!

Będę ja dzisiaj piła,

W Kanie Galilejskiej.

Piotr z Apostoły stojąc przy dzbanie,

Woła na Jana pij rychło do mnie:

Hej wino, wino, wino!

Lepsze niż przedtem było,

W Kanie Galilejskiej.

Pił Szymon garcem do Mateusza,

Filip konewką do Tadeusza,

Hej wino, wino, wino!

Lepsze niż przedtem było,

W Kanie Galilejskiej.

Gdy Jakób mniejszy porwał garnuszek,

Judasz Tadeusz nalał kieliszek:

Hej wino, wino, wino!

Lepsze niż przedtem było,

W Kanie Galilejskiej.

Pawle z Maciejem wam oskomina,

Żeście nie pili takiego wina:

Hej wino, wino, wino!

Lepsze niż przedtem było,

W Kanie Galilejskiej.

Przez narodzenie twojego Syna,

Każ nam nalewać Panienko wina:

Hej wina, wina, wina!

U tak dobrego Pana,

W Królestwie niebieskiem.

W żłobie leży

F C7

W żłobie leży, któż pobieży

F B C7 F

Kolędować małemu

F C7

Jezusowi Chrystusowi

F B C7 F

Dziś nam narodzonemu?

F g

Pastuszkowie przybywajcie

C7 F

Jemu wdzięcznie przygrywajcie

F B C7 F

Jako Panu naszemu!

My zaś sami z piosneczkami

Za wami się śpieszmy,

I tak tego, maleńkiego,

Niech wszyscy zobaczmy:

Jak ubogo narodzony,

Płacze w stajni położony,

Więc go dziś ucieszmy.

Naprzód tedy, niechaj wszędy

Zabrzmi świat w wesołości,

Że posłany nam jest dany

Emmanuel w niskości!

Jego tedy przywitajmy,

Z aniołami zaśpiewajmy

Chwała na wysokości!

Witaj, Panie, cóż się stanie,

Że rozkosze niebieskie

Opuściłeś a zstąpiłeś

Na te niskości ziemskie?

Miłość moja to sprawiła,

By człowieka wywyższyła

Pod nieba emipryjskie.

Wśród nocnej ciszy

G D G D G D G

Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi:

G D G D G D G

Wstańcie, pasterze, Bóg się wam rodzi!

G D7

Czym prędzej się wybierajcie,

G D7

Do Betlejem pospieszajcie

G G

Przywitać Pana.

Poszli, znaleźli Dzieciątko w żłobie

Z wszystkimi znaki danymi sobie.

Jako Bogu cześć Mu dali,

A witając zawołali

Z wielkiej radości:

Ach, witaj Zbawco z dawna żądany,

Cztery tysiące lat wyglądany

Na Ciebie króle, prorocy

Czekali, a Tyś tej nocy

Nam się objawił.

I my czekamy na Ciebie, Pana,

A skoro przyjdziesz na głos kapłana,

Padniemy na twarz przed Tobą,

Wierząc, żeś jest pod osłoną

Chleba i wina.

Z narodzenia Pana

Z narodzenia Pana dzień dziś wesoły,

Wyśpiewują chwałę Bogu żywioły!

Radość ludzi wszędy płynie,

Anioł budzi przy dolinie

Pasterzy, co paśli pod borem woły!

Wypada wśród nocy ogień z obłoku!

Dumają pasterze przy tym widoku.

Każdy pyta, co się dzieje,

Czy nie świta, czy nie dnieje,

Skąd ta łuna bije, tak miła oku?

Ale gdy anielskie głosy słyszeli,

Zaraz do Betlejem prosto bieżeli.

Tam witali w żłobie Pana,

Poklękali na kolana

I oddali dary, co z sobą wzięli.

I my z pastuszkami dziś się radujmy,

Chwałę z aniołami wraz wyśpiewujmy!

Bo ten Jezus, z nieba dany,

Weźmie nas między niebiany,

Tylko Go z całego serca miłujmy!



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
8236
8236
8236
8236

więcej podobnych podstron