Kolejarz
UWAGI:
W czasie zdobywania sprawności „Kolejarz” zuchy zapoznają się z mapą Polski, ciekawymi miastami na trasie przejazdu pociągu, oraz zmieniającym się krajobrazem za oknami pociągu w zależności od miejsca do jakiego właśnie jadą. Realizacja tej sprawności daje drużynowemu możliwość zapoznania zuchów z historią i geografią oraz umożliwia zapoznanie z różnymi ciekawostkami występującymi w poszczególnych regionach Polski.
Cykl ten wymaga od drużynowego dobrego przygotowania się do każdej zbiórki co jednocześnie poszerza jego wiedzę. Jednocześnie nie wymaga dużego nakładu finansowego przy realizacji cyklu. Sprawność tą można realizować z zuchami z każdej grupy wiekowej oraz można ją wykorzystać jako osnowę koloni zuchowej zimowej lub letniej.
I. Najważniejsze sprawy - decyzja!
Jest to zbiórka wprowadzająca zuchy w cykl tematyczny „Wyprawa szalonym pociągiem po kraju” Sprawność „Kolejarz” ma zapoznać zuchy z geografią Polski.
W kręgu rady zuchy podejmują decyzję o zdobywaniu sprawności i stworzeniu kroniki wyprawy.
Obrzędowe rozpoczęcie zbiórki ( wg. obrzędu obowiązującego w danej gromadzie lub stworzonego na potrzeby cyklu ).
Przybiega przyboczny z ogromnym zaproszeniem oraz mapą Polski narysowaną w formie gry planszowej z zaznaczonymi numerowanymi ( od 1 - 6 ) punktami - stacjami na których pociąg się zatrzyma.(np. wyruszamy z Warszawy do Suwałk - Gdańska - Torunia - Katowic - Krakowa i wracamy do Warszawy ). Zuchy rzucając kostką decydują z którego miejsca rozpoczną wycieczkę.
Gawęda WPROWADZAJĄCA ZUCHY W ŚWIAT STARYCH POCIĄGÓW.
Wiele lat temu, gdy żyli Wasi praprapradziadkowie w małym górniczym miasteczku na świat przyszedł chłopak. Rodzice dali mu na imię George'a. Chłopiec rósł, psocił jak każdy z Was, ale też bardzo lubił majsterkować. Do szkoły nie chodził więc zainteresowaniom poświęcał cały swój czas. Ojciec George'a pracował w kopalni i syn często do niego zaglądał, pomagał naprawiać różne maszyny. Gdy już dorósł podjął pracę w kopalni przy projektowaniu i budowie kolei szynowych i lokomotyw. Jako, że w tamtych czasach towary przewożono zaprzęgami końskimi a ludzie jeździli dyliżansami George'a wymyślił, że zbudowanie i uruchomienie transportu kolejowego ułatwi wiele spraw. I tak w 1825r w swą pierwszą podróż wyruszyła maszyna parowa ciągnąc wagon z pasażerem - George'a , 11 wagonów z węglem i 20 wagonów osobowych. Pociąg jechał z szybkością 13km/h. Po drodze pasażerowie się zmieniali. Wszystkim to bardzo się spodobało i przydało. A pociągi ulegając zmianom jeżdżą po dzień dzisiejszy wożąc pasażerów i różne towary.
Nauka pląsu „Wycieczka” opartego na dowolnej melodii będącego nicią przewodnią całego cyklu. W wykropkowane miejsce w pląsie wstawiamy nazwę stacji na której się zatrzymamy.
WYCIECZKA
Stoi na stacji lokomotywa,
wielka, ogromna.
Stoi i czeka, Czy się doczeka?
Lecz, Co to słychać z daleka!
To zuchy maszerują,
Raźno wyśpiewują.
Jedziemy na wycieczkę
Raz, dwa, raz, dwa, trzy!
Zabawimy się troszeczkę,
Raz, dwa, raz, dwa, trzy!
Zobaczymy kawał świata,
Raz, dwa, raz, dwa, trzy!
Co stacyjka to wyprawa.
Raz, dwa, raz, dwa, trzy!
Wyruszamy! Do...(nazwa miejscowości do której jedziemy)
Maszynista głośno gwiżdże!
Pociąg rusza w świat nieznany.
Co nas czeka, kto to wie!
Pojedziemy, zobaczymy,
Jak wrócimy to się z Wami
Wrażeniami podzielimy.
Jedziemy na wycieczkę
Raz, dwa, raz, dwa, trzy!
Zabawimy się troszeczkę,
Raz, dwa, raz, dwa, trzy!
Zobaczymy kawał świata,
Raz, dwa, raz, dwa, trzy!
Co stacyjka to wyprawa.
Raz, dwa, raz, dwa, trzy!
Majsterka: Wykonujemy czapki kolejarza.
Zabawa: Pociąg - Wszystkie dzieci ustawiają się w węża jeden za drugim trzymając poprzednika za pasek i za przybocznym wyruszają w podróż śpiewając piosenkę: Jedzie pociąg z daleka, ani chwili nie czeka. Konduktorze łaskawy zabierz nas do ( tu wstawiamy nazwę miasta do którego pojedziemy na następnej zbiórce lub innego dowolnie wybranego miasta zmieniającego się co zatrzymanie węża-pociągu ). W tym momencie pociąg się zatrzymuje a ostatnie dziecko-wagon biegnie na początek i jako lokomotywa rusza dalej. Zabawę tę można urozmaicić - lokomotywa prowadząca pociąg przejeżdża pod rękami łączącymi poszczególne wagony.
Krąg rady, na którym pokazujemy zuchom ma mapie fizycznej Polski miasto, do którego właśnie jedziemy i dojedziemy już na następnej zbiórce. W kręgu rady załatwiamy bieżące sprawy.
Obrzędowe zakończenie zbiórki.
ZADANIE MIĘDZYZBIÓRKOWE: Poszukać informacji do kroniki wyprawy o mieście do którego jedziemy, regionie w którym ono leży lub innych ciekawostek. Przynieść pudełka po zapałkach.
II. Wyprawa do Puszczy Białowieskiej
Obrzędowe rozpoczęcie zbiórki.
Tworzymy kronikę - pierwszy wpis
Zabawa: Pociąg. - Ustawiamy szereg krzeseł - o jedno mniej niż jest dzieci biorących udział w zabawie. Po wybraniu maszynisty pociąg rusza śpiewając piosenkę - „ Jedzie pociąg z daleka, na nikogo nie czeka. Konduktorze łaskawy, zabierz nas do Warszawy.” / Tu możemy wstawić nazwę miasta do którego teraz się wybieramy /. Po zakończeniu piosenki i zatrzymaniu pociągu przez maszynistę, każde z dzieci stara się zająć miejsce na krześle. Komu to się nie uda, odpada z gry, a pociąg rusza dalej po odstawieniu jednego krzesła. I tak dalej.
Gawęda: Tak jak za dawnych, dawnych lat WYPRAWA KOLEJKĄ Z HAJNÓWKI DO TOPIDŁA
Tak jak przed wiekami, gdzieś na wschodzie Polski rośnie sobie wielki, stary las. W tym lesie mieszka król zwierząt. Wielki, ogromny i z długą brodą. Czy chcecie go zobaczyć? Więc jedziemy do Hajnówki, tam się przesiadamy do kolejki wąskotorowej i wyruszamy na wyprawę. Pociąg ciągnie mała lokomotywa parowa, dym się ściele po bokach pociągu, wlatuje do wagonów, gryzie w oczy, lecz co to? Przystanek. Wyruszamy na łowy. Po lewej stronie rosną drzewa i po prawej rosną drzewa i króla nigdzie nie widać. Może to nie ten przystanek. Po drodze mijamy różne drzewa: świerki, dęby i osiki a niżej krzewy, paprocie i mchy. Wsiadamy z powrotem do wagonów. .......Najpierw powoli jak żółw ociężale ruszyła maszyna po szynach ospale, szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem i kręci się, kręci koło za kołem i biegu przyspiesza i gna coraz prędzej. A My jadąc wypatrujemy oczy, czy gdzieś w gęstwinie król się nie kryje. Lecz czas szybko płynie. .... A dokąd? A dokąd? Na wprost! Przez las. Po torze, po torze ,przez most, przez bagno, przez rzekę, przez strumyk, przez las. I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas i na Topidło dowieść Was. A co to Topidło? To mała puszczańska osada, położona na wodą w której jest pełno ryb. A gdzie król? A co to za król? Kto wie?
Majsterka - Zadaniem zuchów jest z przyniesionych przez przybocznego patyków, sznurka i haczyków zrobić wędki oraz z korków do butelek i drutu zrobić ryby.
Gra: - Wędkarze. Do zabawy potrzebna jest miednica z wodą, kilkanaście korków zaopatrzonych z jednej lub obu stron w druciane ucha oraz sprzęt wędkarski wykonany z patyka i sznurka z drucianym haczykiem na końcu. / sprzęt zuchy wykonują w trakcie wcześniejszej majsterki /. Korki pływają w miednicy. Na znak sędziego wędkarze rozpoczynają połów, starając się za pomocą swoich wędek wyłowić jak największą liczbę korków - ryb. Czyj połów będzie najobfitszy, ten wygrywa. Grę można prowadzić pomiędzy szóstkami, można też wymieniać zawodników po każdej złapanej rybie. Pozostałe zuchy dopingują swoje drużyny. Lub inny wariant gry prowadzonej bez wody. Każdy korek ma naklejoną wagę ryby. Wygrywa ten wędkarz lub ta drużyna, której zdobycz będzie więcej ważyła.
Zabawa tematyczna: - Czy żyją i mieszkają w naszych lasach, jeziorach i rzekach? Drużynowy wymienia głośno nazwy zwierząt, ryb i ptaków żyjących na kuli ziemskiej. Zadaniem zuchów jest głośne zawołanie TAK lub NIE / np.: Ryś - TAK, Słoń - NIE /.
Krąg rady, na którym zuchy zapoznają się dokąd pojadą na następnej zbiórce oraz załatwiamy spory, zwady i wszystkie bieżące sprawy.
Obrzędowe zakończenie zbiórki.
ZADANIE MIĘDZYZBIÓRKOWE: Poszukać informacji do kroniki na temat następnego miasta naszej wyprawy.
III. Znowu w trasie.
1. Obrzędowe rozpoczęcie zbiórki ( wg. obrzędu obowiązującego w danej gromadzie lub stworzonego na potrzeby cyklu ).
Gawęda: Wyruszamy pociągiem osobowym do Trójmiasta.
Ach te osobowe pociągi, ale one się wloką, a nam się tak spieszy. A tu co chwila, co kawałeczek to stacyjka lub przystaneczek. Lecz już dojeżdżamy, już widać morze. Już wysiadamy i szybko, szybciuteńko nad wodę się spieszymy, bo tam spotkanie umówione mamy, a spóźniać się nie wypada. Tu z królem mórz Neptunem się spotykamy. Po cichutku na piasku siadamy, szumu fal słuchamy. A z nich postać potężna się wyłania w towarzystwie kobiet. Lecz to wcale nie kobiety to syreny córki Neptuna. Siada władca, trójząb w dłoni dzierży ,płaszcz z błyszczących wodorostów poprawia. Po jego bokach syreny wdzięczne, długowłose zasiadają. Neptun opowieść swą zaczyna, jak to żyje się na dnie. Co tam rośnie, co tam pływa, jak głęboko jest do dna. Zuchy siedzą zasłuchane, zapatrzone, zadumane, a tu koniec dnia. Neptun wstaje i odchodzi wraz córkami swymi. W falach morza się zanurza. Był czy niebył, sen czy jawa. To wie?
Zabawa: Semafor. Przebieg zabawy: liczba uczestników -dowolna, teren -boisko lub korytarz z wyznaczonymi dwoma torami, przybory -( drużynowy lub przyboczny szykuje przed zbiórką tarczę - „lizak” z dwóch stron oklejoną papierem czerwonym i zielonym ), ustawienie - wszyscy stoją na obu torach w rzędach trzymając poprzednika za barki lub w pasie (kolejka). Pomiędzy rzędami staje „torowy”. Z chwilą podniesienia tarczy kolejka, która pierwsza dostrzeże kolor zielony uprawniający do jazdy, rusza z miejsca. Na zmianę koloru tarczy staje w miejscu, podczas gdy kolejka ze strony przeciwnej, dotąd stojąca w miejscu, rusza przed siebie. Ruch kolejki odbywa się zawsze w jednym kierunku. Częsta zmiana tarczy zatrzymuje jedną kolejkę a uruchamia drugą. Po przejechaniu drogowskazu kolejki ruszają już bez przeszkód do stacji, tzn. do końca toru, gdzie zmienia się lokomotywa i kierunek jazdy. Na ponowny sygnał kolejki znowu ruszają na trasę. ODMIANĄ zabawy może być kręta i przecinająca się trasa kolejek Wtedy osoba prowadząca zabawę używa dwóch tarcz dzięki którym może regulować jazdę każdej z kolejek. ( Na podniesione do góry obie tarcze w kolorze zielonym kolejki ruszają, później każda kolejka rusza lub zatrzymuje się tylko na znak swojego „semafora - lizaka”, aż dojadą do stacji, gdzie następuje wymiana lokomotyw i zabawa rozpoczyna się od nowa).
Krąg rady: Wyjaśniamy wszelkie nieporozumienia powstałe w trakcie zabawy i nagradzamy zwycięzców zuchową rakietą.
Majsterka: Uzupełniamy kronikę wyprawy o nowe elementy przyniesione przez zuchy w ramach zadania między zbiórkowego.
Nauka pląsu: Marynarz
Kto majtkiem na okręcie służy,
Wesołe życie ma.
W dalekiej ciągle jest podróży
I cały świat już zna.
Bo majtkiem na okręcie
Jest tylko chłopak zuch,
Chłopak, co pływa jak morska ryba,
Odważnie rusza w świat
( melodia i gesty dowolne )
Zabawa tematyczna: Próba inscenizacji (teatrzyk samorodny w szóstkach) co na okręcie wykonują marynarze.
Krąg rady : na którym zuchy zapoznają się dokąd pojadą na następnej zbiórce oraz załatwiamy spory, zwady i wszystkie bieżące sprawy.
Obrzędowe zakończenie zbiórki.
ZADANIE MIĘDZYZBIÓRKOWE: Poszukać informacji do kroniki na temat następnego miasta naszej wyprawy. Przynieść na następną zbiórkę dowolny piernik ( serduszko, katarzynkę itp.) z przeciągniętą przez nie zawiązaną nitką /pętla/ .
IV. Toruńskie pierniki.
1. Obrzędowe rozpoczęcie zbiórki ( wg. obrzędu obowiązującego w danej gromadzie lub stworzonego na potrzeby cyklu ).
Gawęda: Jak to Jędrzej pierniki piekł.
W dawnych czasach, w pewnym mieście co się Toruń zwało, mieszkał sobie mały chłopiec, Jędrzej nań wołano. Był on synem cukiernika co to ciasta robił. Dnia pewnego, ranną porą na rynku zamieszanie wielkie. Co się dzieje? Gwałtu! Rety! A to dobosz ogłasza zadanie - Król bal wyprawiać będzie i dla córki męża szukać, lecz by rękę królewny dostać trzeba się zasłużyć. Zewsząd bieżą różni ludzie a i książąt wielu. Lecz kto wygra? Mały Jędrzej tacie nudził, aby on mógł pomóc przy wypieku tortu na weselny stół. Tak marudził, tak przynudzał, aż mu ojciec mąki dali i co jeszcze było trzeba aby ciasto zrobić. Mieszał Jędrzej, lepił, tworzył, aż do pieca wsadził wszystko. A gdy wyjął pomalował, polukrował i wraz z ojcem poszli zanieść co zrobili. Patrzy królewna, próbuje i co się dzieje? - Jędrzeja ze męża pojmuje. Wesele huczne było i wesołe a na pamiątkę do dzisiaj jemy Toruńskie pierniki i bardzo nam smakują.
Gra: Kto zje szybciej i ładniej swojego piernika? ( dobieramy zuchy z poszczególnych szóstek wg. wielkości pierników, które zawieszamy na sznurku tak, aby zuchy musiały zjadać piernik bez pomocy rąk. Zabawa trwa do momentu gdy wszystkie zuchy zjedzą swoje pierniki. Doping poszczególnych szóstek dla swoich zawodników mile widziany ).
Majsterka: Z masy solnej zuchy wykonują swoje pierniki. ( Masa solna - w tym celu mieszamy mąkę pszenną z solą kuchenną w równych proporcjach i zagniatamy ciasto dodając tyle wody aby otrzymać ciasto takie jak na pierogi, które łatwo się formuje i jest plastyczne). Po wysuszeniu wyroby masy malujemy farbami plakatowymi w dowolne wzory ( masę możemy suszyć w piekarniku ok. 1 godziny lub wyschnie sama na następną zbiórkę ).
5. Pląs: WYCIECZKA gesty i ruchy i melodia w tym pląsie dowolne, wymyślone przez drużynowego lub gromadę.
Stoi na stacji lokomotywa,
wielka, ogromna.
Stoi i czeka, Czy się doczeka?
Lecz, Co to słychać z daleka!
To zuchy maszerują,
Raźno wyśpiewują.
Jedziemy na wycieczkę
Raz, dwa, raz, dwa, trzy!
Zabawimy się troszeczkę,
Raz, dwa, raz, dwa, trzy!
Zobaczymy kawał świata,
Raz, dwa, raz, dwa, trzy!
Co stacyjka to wyprawa.
Raz, dwa, raz, dwa, trzy!
Wyruszamy! Do...(nazwa miejscowości do której jedziemy)
Maszynista głośno gwiżdże!
Pociąg rusza w świat nieznany.
Co nas czeka, kto to wie!
Pojedziemy, zobaczymy,
Jak wrócimy to się z Wami
Wrażeniami podzielimy.
Jedziemy na wycieczkę
Raz, dwa, raz, dwa, trzy!
Zabawimy się troszeczkę,
Raz, dwa, raz, dwa, trzy!
Zobaczymy kawał świata,
Raz, dwa, raz, dwa, trzy!
Co stacyjka to wyprawa.
Raz, dwa, raz, dwa, trzy!
Majsterka: Dalsze dzieje naszej wyprawy - uzupełnienie kroniki.
Krąg rady: na którym zuchy zapoznają się dokąd pojadą na następnej zbiórce oraz załatwiamy spory, zwady i wszystkie bieżące sprawy.
Obrzędowe zakończenie zbiórki.
ZADANIE MIĘDZYZBIÓRKOWE: poszukać dowcipów na temat górników.
V. Co słychać u Karlika
Obrzędowe rozpoczęcie zbiórki ( wg. obrzędu obowiązującego w danej gromadzie lub stworzonego na potrzeby cyklu ).
Gawęda: Jak to Karlik szkołę górniczą ukończył i rębaczem pod ziemią został.
Od małego Karlik w ślady ojca swego powędrować chciał. Gdy już podrósł, do szkół poszedł by się uczyć na górnika. Uczył, uczył się lat wiele, lecz nareszcie koniec szkoły. Lecz na koniec jeszcze trzeba egzamin przejść surowy. W wielkiej izbie się zbierają starzy już górnicy by do grona swego przyjąć Karlika i innych. Przez baranią skórę przeskakiwać każą, na górnika pasują. Potem na dół do kopalni wywożą, by młody górnik poszedł Skrobkowi się pokłonić i o opiekę w czasie pracy prosić. I tak się Karlika jako rębacza praca rozpoczyna.
Pasowanie na górnika Zabawa przybliżająca zuchom obrzędy Barbórkowe na Śląsku.
Majsterka: Kronika naszej wyprawy wzbogaca się o.......
Nauka piosenki: POCIĄG KRASNOLUDKÓW
Ze stacyjki „siedmiu Smutków” rusza pociąg krasnoludków
Maszynista z kozią bródką zagwizdał cichutko.
Wyruszają na wycieczkę, w drodze zaczynają sprzeczkę.
Czy ma pociąg jechać z planem, czy może w nieznane.
Jeden prosi do Chorzowa, drugi woła Huta Nowa
Trzeci chce wziąć kurs na Sopot, to ci wielki kłopot!
Dwóch w pociągu łowi ryby, ten na niby zbiera grzyby,
Gdy się jeden z drugim kłócił, pociąg się wywrócił.
Zabawa tematyczna: Próba inscenizacji (teatrzyk samorodny w szóstkach) nauczonej piosenki o krasnoludkach.
Krąg rady : na którym zuchy dowiadują się o powrocie do stacji wyjazdu już na następnej zbiórce, oraz załatwiamy spory, zwady i wszystkie bieżące sprawy.
Obrzędowe zakończenie zbiórki.
VI. To już finisz.
Obrzędowe rozpoczęcie zbiórki ( wg. obrzędu obowiązującego w danej gromadzie lub stworzonego na potrzeby cyklu ).
Gawęda: Jak to towarowy pociąg z wolna swe koła toczy.
W kopalniach na Śląsku węgiel wydobywają górnicy. Męczą się i trudzą, bardzo się przy tym brudzą. Windy go z pod ziemi wywożą co chwila i do sortownika wsypują. Na wagony go ładują wielkie maszyny. Z stąd pociągi towarowe, długie strasznie, ciągnięte przez silne lokomotywy po kraju rozwożą. Aby nie zabrakło prądu co nam z węgla powstaje. Aby całą zimę ciepło było w domach. Za węgiel dziękując górnikom wspaniałym, wyruszamy w trasę aby wszędzie dotarł pociąg towarowy. Aby nikt nie czekał. Rusza pociąg w świat! Ciągnie swe wagony, i toczy po szynach w głąb kraju.
Zabawa z piosenką: Jedzie pociąg.
Jedzie pociąg od Krakowa duch, duch, duch, duch.
Kto tobołki zapakował, zuch, zuch, zuch, zuch.
Jedzie pociąg od Krakowa, ciągle wprost, ciągle wprost.
Wolniej! Wolniej! Zahamować! Tutaj most! Tutaj most!
Jedzie pociąg od Krakowa, od Krakowa.
Już Warszawa piękna, nowa! Wysiadać, wysiadać.
Liczba uczestników -dowolna, przybory -szarfy do oznaczenia grup, dzielimy zuchy na szóstki lub jednakowe grupy, wyznaczamy stacje i pierwsza grupa rusza po stworzeniu pociągu na trasę. Pozostali uczestnicy stoją na stacjach czekając na pociąg. Gdy pociąg podjedzie wsiada wywołana grupa pasażerów np. zielone szarfy i pociąg rusza dalej. Śpiewając drugą zwrotkę piosenki do następnej stacji. Na polecenie osoby prowadzącej na stacjach jedni wysiadają a drudzy wsiadają i pociąg jedzie dalej.
Przebieg zabawy: Śpiewając pierwszą zwrotkę pociąg rusza w drogę. Pod koniec piosenki zatrzymuje się na stacji po to żeby zabrać pasażerów.
Majsterka: Uzupełniamy i kończymy kronikę naszej wyprawy.
Pląs: „Wycieczka” będący nicią przewodnią całego cyklu. W wykropkowane miejsce w pląsie wstawiamy nazwę stacji na której się zatrzymywaliśmy.
Krąg rady: Omówienie cyklu i obrzęd przyznania sprawności Kolejarza.
Piosenka: POCIĄG KRASNOLUDKÓW
Ze stacyjki „siedmiu Smutków” rusza pociąg krasnoludków
Maszynista z kozią bródką zagwizdał cichutko.
Wyruszają na wycieczkę, w drodze zaczynają sprzeczkę.
Czy ma pociąg jechać z planem, czy może w nieznane.
Jeden prosi do Chorzowa, drugi woła Huta Nowa
Trzeci chce wziąć kurs na Sopot, to ci wielki kłopot!
Dwóch w pociągu łowi ryby, ten na niby zbiera grzyby,
Gdy się jeden z drugim kłócił, pociąg się wywrócił.
Obrzędowe zakończenie zbiórki.
Wymagania sprawności:
KOLEJARZ
Byliśmy na stacji lub dworcu kolejowym, gdzie obserwowaliśmy pracę kolejarzy, rozmawialiśmy z nimi o ich pracy.
Bawiliśmy się w dworzec kolejowy. Byliśmy maszynistami, dróżnikami, dyżurnymi ruchu, konduktorami, pracowaliśmy w kasie, informacji i w "Warsie".
Zorganizowaliśmy fabrykę budowy wagonów i lokomotyw.
Wyruszyliśmy w wielka podróż koleją.
Podróżowaliśmy po Polsce.
Uczestniczyliśmy w zajęciach w szkole kolejarzy.
Wyruszyliśmy na wyprawę w Orient Ekspresie.
Pojechaliśmy na wycieczkę pociągiem.
Bawiliśmy się w podróż pierwszym pociągiem.
Bawiliśmy się w podróż pociągiem w XXI wieku.
Bawiliśmy się modelem kolejki. Zbudowaliśmy do niej makietę.
UWAGI
• Przy realizowaniu sprawności "kolejarza" należy zwrócić zuchom uwagę, jak istotną rolę odgrywa współdziałanie ludzi w czasie pracy i precyzyjne zgranie najróżniejszych czynności. Należy też zaznaczyć, że w pracy kolejarza konieczna jest punktualność, dokładność i obowiązkowość.
• Praca w kolejnictwie to nie tylko sprawne obsługiwanie wszystkich urządzeń, umiejętność prowadzenia lokomotywy, sprawne utrzymanie łączności z innymi stacjami, fachowa konserwacja sprzętu itp. Podróżni oczekują od kolejarza zapewnienie im bezpieczeństwa podróży. Wierzą także, że kolejarz zawsze chętnie udzieli potrzebnych informacji i w razie potrzeby pomoże. Zuchy-kolejarze powinny starać się nie zawieść ludzkich wyobrażeń o uprzejmych i uczynnych kolejarzach.
• Podczas zdobywania sprawności "kolejarza" zuchy koniecznie powinny zobaczyć stację lub dworzec kolejowy, popatrzeć na pracę kolejarzy, porozmawiać z nimi, zajrzeć do pomieszczeń, które zwykle są niedostępne dla pasażerów, posłuchać zapowiedzi o najeżdżających pociągach. Warto szczególnie uważnie obejrzeć urządzenia, które mogą się w przydać w zuchowych zabawach w kolej.
• Zdobywając sprawność "kolejarza" zuchy powinny zdobyć wiele pożytecznych umiejętności, powinny nauczyć się korzystać z rozkładu jazdy, kupować bilet, zasięgać informacji, oddawać bagaż do przechowalni. Powinny również poznać różne rodzaje pociągów (podmiejski, osobowy, pospieszny, ekspres, Eurocity, Intercity). Pokażmy zuchom, jak bardzo zmieniła się kolej i jak nadal się rozwija, by bezpiecznie i szybko przewozić ludzi i towary.
BIBLIOGRAFIA
Bartosiński J. (oprac.), Technika w kl. I-III.
Bayer Z., Stare powozy.
Machalski A., Od młota kamiennego do rakiety kosmicznej.
"Pentliczek: nr 6, 7 II 1994.
Wojtkiewicz S., Co jeździ, co pływa, co lata... dookoła świata.
Wood S., Linie kolejowe i pociągi.
Żurawski, Polskie parowozy.