Przedwiośnie, Streszczenia lektur

Pobierz cały dokument
przedwiosnie.streszczenia.lektur.doc
Rozmiar 410 KB

Fragment dokumentu:

„Przedwiośnie” - szczegółowe streszczenie

RODOWÓD

Seweryn Baryka, ojciec Czarka, pochodzi z polskiej szlachty. Pomimo braków w wykształceniu osiąga wysoki status społeczny urzędnika. Jego żona Jadwiga pochodziła z Siedlec. Ich ślub był wynikiem porozumienia, jakie Seweryn zawarł z rodzicami młodej kobiety. Jadwiga wciąż marzyła o powrocie w rodzinne strony. Ich jedynym dzieckiem jest Cezary. Rodzice zadbali o jego wykształcenie i zapewnienie mu miłości i wszelkich wygód. Głowa rodziny, czyli Seweryn jest patriotą. Wszelką wiedzę o Polsce czerpie z literatury pięknej. Jest także w posiadaniu pamiętnika, w którym istnieje świadectwo szlacheckiego pochodzenia rodziny Baryków. Kariera urzędnicza Seweryna zaprowadziła go do Baku, miasta naftowego. Rodzina żyje tu dostatnie.

„Ojciec i matka - otóż i cały rodowód”, tak o swoim pochodzeniu mówi główny bohater powieści, który nazywa siebie człowiekiem nowoczesnym lub człowiekiem „bez wczoraj”. Jego ojcem był Seweryn Baryka. Nazwisko, które nosił nie było iście polskie, co sprawiało, że nie przykuwało niczyjej uwagi, Rosjanie wymawiali je jako „Siewierian Grigoriewicz Baryka”. Matka bohatera „była niewidoczna, samoswoja, najzwyczajniejsza Jadwiga Dąbrowska, rodem z Siedlec”. Pomimo, że kobieta niemal całe życie spędziła w Rosji (Ural, Baku, Symbirsk, Tuła), to nie nauczyła się tamtejszego języka. Pozostając na obczyźnie, interesowały ją tylko sprawy związane z jej rodzinnym miastem - Siedlcami, do których tęskniła. W mieście tak pięknym jak Baku wciąż wspominała rodzinne strony, które były dla niej najpiękniejsze na świecie.

Jadwiga zaraz po swoim ślubie wyjechała z mężem do Moskwy. Żona przysparzała Sewerynowi Baryce sporo kłopotów. Najpierw naubliżała woźnicy, ponieważ nie mogła przyzwyczaić się do kostki brukowej, po której jechał powóz. Później, gdy jej mąż był już dobrze sytuowanym urzędnikiem, na balu w miejscowości pod Uralem, uraziła córkę gubernatora, za sprawą swojej nieznajomości języka rosyjskiego. Pani Barykowa chciała sprawić przyjemność młodej kobiecie i powiedziała jej: „Ach, kakaja u was krasnaja roża!”, nie zdawała sobie sprawy, że „roża” po rosyjsku nie znaczy róża, ale zupełnie coś innego.


Pobierz cały dokument
przedwiosnie.streszczenia.lektur.doc
rozmiar 410 KB
Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron

kontakt | polityka prywatności