STYLIZACJA KOBIETY DOJRZAŁEJ
Wiele kobiet w dojrzałym wieku zadaje sobie pytanie, czy w odpowiedni sposób podkreślają urodę, co można, a czego nie w makijażu, fryzurze, stroju. Kolorowe pisma i reklamy kierowane są głównie do nastolatek i młodych czytelniczek, pozostawiając nieco starsze panie zdezorientowanymi. Bo czy przez sam fakt tego, że wszędzie dookoła lansowane są tropikalne cienie i połyskliwe błyszczyki, można je też zastosować w makijażu 50-latki? A jak do image atrakcyjnej mamy czy babci mają się nowe tendencje półdługich włosów, roztrzepanych fryzur i asymetrycznych ząbków?
Odpowiedzi na te i inne pytania postanowiliśmy poszukać u specjalistów zajmujących się wizerunkiem: w poznańskim Mieście Kobiet, gdzie naszą modelkę, 50-letnią Olę, oddaliśmy w ręce zespołu fryzjerki, makijażystki i stylistki. W opracowaniu nowego image szczególnie istotne było znalezienie miejsca, gdzie możliwe by było dokonanie pełnej metamorfozy przez zgrany zespół współpracujących ze sobą specjalistów, którzy korzystając z doświadczenia i nie stresując modelki zbyt awangardowymi czy obcymi jej pomysłami wykreują nowe oblicze.
Stylizacja dzienna
Metamorfozę rozpoczęło spotkanie, w czasie którego obie strony rozpoznawały teren. Styliści w czasie przeprowadzonego wywiadu ustalili, jakie są preferencje naszej modelki, czego się spodziewa, jakich zmian nie mogłaby zaakceptować. Równie ważną była rozmowa o charakterze pracy Oli, tak, by wprowadzone zmiany nie kolidowały z codziennym wizerunkiem.
Przed właściwym przystąpieniem do zmian stylistki jeszcze raz przyjrzały się modelce, ustalając kierunek przemian i ich charakter. Jest to o tyle ważne, że wszystkie elementy - strój, kolor włosów, makijaż muszą ze sobą idealnie współgrać.
FRYZURA
Na pierwszy ogień poszły włosy. Aga Kurkowska, stylista fryzur Miasta Kobiet, zadecydowała o zachowaniu ich pierwotnego kształtu, nadała tylko fryzurze kształt i nowy kolor. "Sugerując się kolorem cery i oczu wybrałam nowy odcień. Głównym celem zmiany było ożywienie twarzy, stworzenie dla niej wyrazistej oprawy". Modelka miała brązowe włosy w zbyt jasnym, spłowiałym od letniego słońca odcieniu, o ciemniejszych końcówkach. "Nie jest prawdą, że w pewnym wieku jaśniejszy kolor włosów pozwala odmłodzić twarz. Rozjaśnianie włosów ma znaczenie tylko o tyle, że stanowi pewne ułatwienie dla klientek, którym przybywa siwych pasm. Kolor zależy tylko i wyłącznie od typu urody, i dlatego wskazane jest, żeby przy jego wyborze pomógł specjalista. W przypadku Oli decyzja dotycząca odcienia włosów była dość złożona. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się być typem zimy, w jej kolorystyce przeważają ciepłe tony. Aby stworzyć z nimi harmonijną całość, wzbogaciłam ciemną farbę o minimalną ilość czerwieni, niewidocznej gołym okiem. Czerwonawy refleks będzie delikatnie zarysowany tylko w ostrym słońcu, pozwoli jednak na ocieplenie całości. Dzięki temu kolor włosów będzie harmonizował z karnacją".
Odpowiednie dobranie środka koloryzującego ma szczególne znaczenie przy włosach siwych. Aga Kurkowska radzi, by koloryzację powierzyć specjaliście: "ogolnodostępne produkty do koloryzacji domowej działają często zbyt silnie, głównym problemem jest jednak nieumiejętny sposób farbowania i zły wybór typu farb. Przeszkolony fryzjer pomoże dobrać środek o odpowiedniej mocy, uwględniając procent siwych włosów i ich strukturę".
Po wybraniu koloru, Aga zdecydowała o zachowaniu długości włosów. Podobnie jak wiele innych kobiet, Ola świetnie się czuje we fryzurze zasłaniającej szyję, co pozwala zamaskować ślady upływającego czasu. "W wypadku pań w wieku dojrzałym kształt włosów powinien być dobrany bardziej restrykcyjnie, niż ich kolor. O ile odcień jest kwestią indywidualnego typu urody, długość włosów powinna być dostosowana do wieku i pełnionych obowiązków zawodowych. Pięćdziesięcioletnia, poważna osoba nie doda sobie uroku paradując z zarzuconym na ramię warkoczem czy swobodnie rozpuszczonymi, sięgającymi poniżej linii ramion włosami. Posłanka w średnim wieku, której postać zdobi pszeniczny warkocz nie wygląda dla otoczenia wiarygodnie. Styliści zdecydowanie doradzają odejście od włosów długich, chyba, że będą one klasycznie upięte w elegancki kok. Fryzura podkreśla pełnione funkcje, dodaje dystynkcji, której w tym wieku można się już spodziewać. Absolutnie zakazana jest wciąż zbyt popularna wśród pań "trwała ondulacja", niepotrzebnie niszcząca włosy i dodająca lat. Przy obecnych technikach strzyżenia możliwe jest nadanie fryzurze objętości odpowiednim cięciem, z wykluczeniem trwałej. Odpowiednio dobrana do wieku fryzura nie powinna też nadmiernie akcentować wybujałej kobiecości - pięćdziesięciolatka z powiewającymi na wietrze, wzburzonymi lokami i falbankami wiosennej sukienki ledwo kryjącymi obfity dekolt niebezpiecznie ociera się o tandetę". Aga Kurkowska radzi wszystkim wahającym się paniom wizytę w salonie fryzjerskim: "porada fryzjera jest bezpłatna, nie jest też obligująca do wykonania fryzury. Kobiety wciąż boją się zasięgać opinii specjalisty. Dobry fryzjer doceni panią szukającą u niego samej rady, kierującą pierwsze kroki do salonu, zamiast podejmowania domowych eksperymentów".
Stylistka Mia Szymczak: "Panie w średnim wieku muszą przekonać się do najlepszej jakości - inna po prostu nie przystoi. Włosy mogą być krótkie, długie, w najróżniejszych kolorach - najważniejsze jest, by współgrały z całością. Świetne strzyżenie, dobrze dobrany kolor włosów nadadzą eleganckiego wykończenia. Panie powinny unikać dwóch błędów: zapatrzenia w przeszłość i zbyt agresywnych kolorów. To, że jakaś fryzura przypomina romantyczne czasy pierwszej młodości, nie oznacza, że wszystkim dookoła będzie się równie dobrze kojarzyła. Czas dla nikogo nie stanął w miejscu - oczywiście nie oznacza to też ślepego sugerowania modą, ale swobodne traktowanie jej trędów". Podobnie rzecz ma się z kolorem - intensywny fiolet czy wyraziste mieszanki henny i basmy może ozdobią młodą dziewczynę, starszej odejmą elegancji, w skrajnych przypadkach narażą ją na śmieszność.
Na tak przygotowanych włosach Aga demonstruje codzienną fryzurę. Ola chciała, by włosy nie wymagały specjalnych zabiegów czy kosmetyków do stylingu, tak, żeby w ich ułożenie nie musiała angażowac zbyt wiele czasu. Sekretem dodania objętości fryzurze jest suszenie - gruba szczotka powinna odbijac włosy od głowy pod kątem 45 stopni, co nada im wymarzoną objetość i kształt.
MAKIJAŻ
Następnym etapem jest wykonanie makijażu dziennego. Ola trafia do Mii, która fachowym okiem decyduje o właściwych kolorach. Najważniejszą rzeczą jest odpowiedni dobór podkładu. Musi on stanowić drugą skórę, dlatego kupując, zawsze testujemy go na umytej cześci twarzy, nigdy na nadgarstku czy dłoni, bo wbrew obiegowym opiniom odcień skóry na tych częściach ciała różni się z twarzą. Wraz z wiekiem kolor podkładu staje się coraz ważniejszy - ciemne podkłady i pudry postarzają, lepiej, aby były jaśniejsze niż karnacja. Jeżeli panie preferują, jak Ola, opalony kolor cery, zawsze można go zamarkować pudrem brązującym - przy kształcie twarzy naszej modelki nanoszonym po linii owalu, zaczynając od miejsca nad brwiami, aż do powierzchni nad okiem. Regułą nr jeden jest jednak rozjaśnianie, bo twarz przybrana jasnym kolorem wygląda bardziej świeżo i młodo. Szczególnie istotne są środek czoła i obszar pod oczami, gdyż one właśnie "łapią" światło, nadając cerze promienny wygląd. Mia: "Mimo, że matowość makijażu jest w tym wieku elegancka, odradzam ciężkie, kryjące podkłady, które wchodzą w zmarszczki, jeszcze bardziej je podkreślając. Gęste fluidy spowodują, że twarz będzie się wydawała ciężka, martwa. W tej grupie wiekowej sprawdzą się lekkie, transparentne kosmetyki. Tam, gdzie sobie nie poradzą, wystarczy dodany punktowo korektor, najlepiej rozświetlający. Trzeba tylko uważać z jego ilością - nieumiejętnie nałożony czy złej jakości może akcentować zmarszczki, wbijając się w nie".
W makijażu oczu najlepiej sprawdzą się cienie o barwach łagodnych, naturalnych: stare róże, beże. Mia: "Modelka ma oczy szare - mieszankę zielonej i niebieskiej barwy. Ola malowała się dobrze - akcentowała powieki szarym cieniem, na usta kładła błyszczyk. Dzięki temu jej i tak duże oczy wydawały się jeszcze większe - plama koloru odpowiadającego tęczówce neutralizuje jego wyrazistość, ale zdecydowanie powiększa oczy. Moja propozycja dotyczy bardziej kontrastujących z jej tęczówką cieni, wybijających kolor". Na dzień odpowiednie byłyby delikatne, beżowe brązy, nakładane przez Mię na mokro, co znacznie przedłuża ich trwałość. Panie w średnim wieku powinny też zrezygnować z wyrazistej kreski, szczególnie czarnej, niepotrzebnie wyostrzającej rysy twarzy. Jeżeli decydujemy się na kredkę do oczu, trzeba ją starannie rozetrzeć, aby złagodzić kontur. W wypadku kobiet o wyrazistym typie urody, takim jak Ola, można pozwolić sobie na delikatną kreskę, w tym wypadku dobrany do koloru tęczówki kolor khaki.
Ogólnie zasadą makijażu pań w średnim wieku będzie dobór delikatnych, pastelowych, najlepiej przygaszonych barw.
UBIÓR
Stylistka zaproponowała Oli elegancką koszulę, w najmodniejszych w tym sezonie kolorach turkusu, beżu i brązu. Mia: "Podobnie jak z makijażem, i w wypadku strojów wypada postawić na jakość, doskonały krój i styl. Lepiej zainwestować w kilka idealnie dobranych ubrań, niż wiele przypadkowych. W tym wieku liczy się przede wszystkim elegancja i klasa. Strój nie powinien być zbyt ozdobny, raczej prosty. W ubiorze dziennym lepiej jest unikać czerni i brązów przy twarzy - nie zawsze jest ona wypoczęta, ciemne kolory dodadzą jej lat, uwypuklając zmęczenie. Jeżeli już zdecydujemy się na czarną bluzkę, dobrze jest ożywić ją kolorową biżuterią czy modnym obecnie szalem, lub chociażby marynarką w jasnym kolorze. Na dzień bardzo dobrze sprawdzą się pastele, gdyż w jasnych kolorach twarz wygląda młodo, świeżo, a nawet - przyjaźnie.
Koszula jest świetnym wyjściem - z jednej strony elegancka, z drugiej - niezobowiązująca. W tym wieku należy się dostosować do pewnych zasad: spódnice powinny sięgać linii kolan, bluzki na ramiączkach dobrze jest nosić z szalem na ramionach.
Stylizacja wieczorowa
Drugą częścią metamorfozy kobiety dojrzałej jest stylizacja wieczorowa. Podobnie jak w pierwszej, i tutaj stylistki starają się przede wszystkim wydobyć naturalne piękno modelki.
Trafiając do Miasta Kobiet mieliśmy wiele szczęścia. Styliści postawili przede wszystkim na naturalność i zachowanie stylu Oli. "Ola ma jasno określony, własny styl, odpowiadający jej temperamentowi i trybowi życia. Nie miałoby sensu przekonywanie jej na siłę do innego koloru włosów czy radykalnych zmian w ubiorze. Trzeba pamiętać o tym, że klientka, opuszczając salon, wraca do normalnego życia i obowiązków. Stylista powinien przede wszystkim zrozumieć kobietę i pomóc jej w akceptacji własnych, wydobytych wspólnymi siłami zalet. Najważniejsze jest zaakcentowanie atutów".
Czas na aranżację wieczorową. Stylistki postanowiły pokazać Olę w... stylu Włoszki. Mia: "Ola ma wyrazistą urodę, którą można podkreślić właśnie akcentując jej nieco południowy charakter". Stylizacja ta ma być elegancka, ale i bardzo kobieca. Jednocześnie stylistki postawiły sobie za zadanie zbudować ją na bazie wizerunku dziennego, by pokazać, jak niewiele zmian można wprowadzić, by osiągnąć wymarzony efekt.
FRYZURA
Na pierwszy ogień poszła fryzura. Propozycja loków była dla Oli sporym zaskoczeniem. Aga nakręciła włosy na termowałki, łatwy i szybki sposób na uzyskanie skrętu. Termowałki w ciagu dwudziestu minut przemieniły uprzednio spryskane lakierem włosy w burzę loków. Aga: "zależało mi na pokazaniu innej twarzy Oli, przy jednoczesnym wykorzystaniu zaproponowanego wcześniej koloru i długości. Taka fryzura jest bardzo łatwa w wykonaniu i niezwykle efektowna. Po zdjęciu wałków wszystko, co należy zrobić, to delikatnie przeczesać włosy palcami". Loki wydobyły piękny, ciepły odcień włosów i zupełnie odmieniły twarz modelki.
MAKIJAŻ
W podobny sposób podeszła do makijażu Mia: "w make-upie wieczorowym można pozwolić sobie na wyraźniejsze i żywsze barwy. Sztuczne światło "połyka" kolory, stąd twarz umalowana naturalnymi cieniami wygląda bezbarwnie, nieciekawie. Choć dla pań w tym wieku polecane będą miekkie, niewyostrzające rysów twarzy barwy, wieczorem należy wystrzegać się kolorów z palety ekologicznej. Najważniejsze są oczy - powinny błyszczeć, przyciągać światło, stąd większa dowolność w doborze cieni niż w propozycjach dziennych". Podobnie z makijażem ust - tu także można pozwolić sobie na wyraziste błyszczyki i nasycone kolory. Mia umalowała Olę wykorzystując wcześniejszą bazę kolorystyczną - do wewnętrznego kącika oka dodała zgaszony różowy cień, zewnętrzną część powieki ozdobiła szarością, a kredkę khaki zastąpiła czarną, dozwoloną w makijażu na wieczór.
STRÓJ
Zaproponowany strój, choć elegancki, pozwolił na odrobinę ekstrawagancji i zabawę kolorem. Ola, która najczęściej ubiera się w biel i czerń, z zadowoleniem przyjęła wybór ocieplającego karnację, odświeżającego różu. Mia: "nie ma jednego stylu, przypisanego do określonych grup wiekowych. Wszystko zależy od indywidualnych cech danej osoby. Ola ma wyrazisty typ urody, stąd zaproponowane kolory i kroje są żywe, dynamiczne".
Dokonując metamorfozy styliści z Miasta Kobiet kierowali się przede wszystkim preferencjami i charakterem modelki. Ewa: "Dobry stylista pomoże klientce nie w dosłownej zmianie wizerunku, ale na wydobyciu i zaakcentowaniu jej własnych walorów. Nie zaproponuje metamorfozy, która będzie jego własną wizytówką. To, co może zrobić, to starać się poznać klientkę, jej osobowość, a następnie ukierunkować ją na określony, indywidualnie dobrany styl". Stylizacja tak naprawdę jest walką o akceptację: nie każda z nas jest supermodelką, ani nawet modelką. Ale każda, niezależnie od wieku, chce czuć się piękna, a wtedy łatwiej uwierzyć, że dobry wygląd sprzyja... sukcesom.
Za pomoc w przygotowaniu sesji dziękujemy Miastu Kobiet w Poznaniu.
Makijaż i stylizacja Mia Szymczak,
Fryzury Aga Kurowska,
MIASTO KOBIET
ul. Stary Rynek 50/3
61-772 Poznań
www.eastwest.pl
tel. 61 853 39 62
661 875 313
Modelka: Ola
Foto i autorka tekstu: Joanna Krawczyk - z zawodu historyk sztuki, z pasji podróżnik, z potrzeby dziennikarz. Współpracownik wizaz.pl; Pracuje nad doktoratem. Mieszka w Amsterdamie.