Lekcja 3
O czym w lekcji?
Skale pokrewne
Czterodźwięki - akordy septymowe
Akordy w skali dur
Akord "zerowy"
Akordy w skali moll
Skale pokrewne
W lekcji pierwszej i drugiej rozpatrywaliśmy utwory w skalach molowych lub durowych.
Często utwory nie są jednoznacznie oparte na skalach i akordach ze skali wyłącznie molowej lub wyłącznie durowej.
Tak też jest z utworem "Hiszpańskie dziewczyny" z ostatniej lekcji praktycznej.
Niektóre fragmenty mają stonowany spokojny (molowy), a inny żywszy, radośniejszy (durowy) charakter.
Nie oznacza wcale, że przy graniu melodii używa się innych dźwięków.
Nie jest tak, że gramy czasem w e-moll, a czasem w E-dur, czyli używamy innych dźwięków w jednym i drugim fragmencie. To by oznaczało wykorzystanie skal jednoimiennych*.
*Skale jednoimienne Podobny przykład stosowania skal jednoimiennych możesz zaobserwować w jednym z najpopularniejszych utworów na gitarę klasyczną "Romance de Amor" (pozycja obowiązkowa każdego gitarzysty ;)) |
W skalach pokrewnych, które są naszym dzisiejszym tematem dźwięki są takie same, tylko energia skierowana trochę inaczej (cokolwiek znaczy na tym etapie nauki mówienie o energii :))
W przykładzie harmonii do utworu "Hiszpańskie dziewczyny" pewne fragmenty są wyraźnie grane w tonacji e-moll, a inne w tonacji G-dur.
Dla potrzeby omawiania tematu skal pokrewnych posłużę się skalami C-dur i a-moll.
(Całą teorię możesz później transponować do skal G-dur i e-moll)
Popatrz poniżej na dźwięki skal C-dur i a-moll.
Te dwie skale składają się z tych samych dźwięków.
To właśnie o takich dwóch skalach mówimy, że są skalami pokrewnymi.
Skala molowa A-moll składa się z takich samych dźwięków jak skala durowa C-dur, ale zbudowana jest od innego dźwięku - VI stopnia skali durowej.
Czterodźwięki w skali dur
W poprzedniej lekcji poznałeś akordy zbudowane z 3 dźwięków (akordy moll, dur, zmniejszony i zwiększony)
Często by wprowadzić bardziej zróżnicowany klimat utworu stosuje się akordy zbudowane z większej ilości składników.
Dzisiaj zajmiemy się budową czterodźwięków.
Dokładniej mówiąc będą to te "najbardziej właściwe" czterodźwięki. Pisząc "najbardziej właściwe" czterodźwięki mam na myśli takie, które w swej budowie wykorzystują tercjową budowę akordów.
Jak buduje się takie akordy?
Najczęściej mamy do czynienia z akordami molowymi lub durowymi.
W takim wypadku dokładamy do już istniejącego akordu kolejna tercję.
Zbudujmy teraz czterodźwięki w oparciu o skale o jakich dzisiaj mówimy - C-dur i a-moll.
Czterodźwięki - Akordy septymowe
Myślę, że po przestudiowaniu teorii z poprzedniej lekcji już wiesz dużo. Powiem więc, że do trójdźwięku zbudowanego na skali C-dur dokładamy kolejny składnik.
Ostatni składnik w akordzie C-dur, to dźwięk G. Pomijamy więc dźwięk A i bierzemy do akordu dźwięk H.
Pomiędzy dźwiękiem G i H mamy odległość czterech półtonów, a więc kolejną tercję. Jest to tercja wielka.
Teraz trzeba jakoś nazwać taki czterodźwięk.
Policzmy więc, którym składnikiem skali jest dołożony dźwięk H. Nazwy akordów bierze się właśnie z tego liczenia. Ważne jedynie by wiedzieć jak to interpretować (co grać?)
Policzmy od C do H:
C-1, D-2, E-3, F-4, G-5, A-6, H-7
Jak widzisz H jest siódmym składnik skali - czyli licząc odległość pomiędzy pierwszym dźwiękiem skali czyli C i tym dołożonym dźwiękiem H mamy odległość siedmiu dźwięków. Nosi od nazwę: septyma.
Dlatego taki czterodźwięk nazywamy akordem septymowym
Zanim jednak powiem Ci jak dokładnie go oznaczyć symbolem, przejdźmy na chwilę do analizy czterodźwięku opartego na kolejnym dźwięku skali C-dur, czyli D.
Trójdźwięk, to dźwięki D F A i jak sądzę potrafisz już stwierdzić, że jest to trójdźwięk molowy.
Dołączmy teraz kolejną tercję licząc od ostatniego dźwięku, czyli od A.
Jak widzisz z powyższego diagramu, jest to dźwięk C.
Podobnie jak wcześniej dla akordu C-dur, tak i teraz policzmy odległość dźwięków. Od podstawowego (pierwszego) dźwięku akordu d-moll - D do dołożonego właśnie dźwięku C jest znowu siedem dźwięków.
Teraz przyjrzyjmy się dokładnie tym dwóm septymom (z akordu C-dur i d-moll)
Policz półtony w obydwu przypadkach.
Zauważ, że w C-dur od C do H jest 11 półtonów, a w d-moll od D do C jest 10 półtonów.
Jedno i drugie jest septymą, ale podobnie jak w przypadku tercji istnieje 2 typy tego interwału.
Septyma mała - to odległość 10 półtonów.
Septyma wielka - to odległość 11 półtonów.
Z tą wiedza możemy przejść do wprowadzenia symboli.
Akord septymowy (z septymą małą) oznacza się jako: X7
Akord majorowy septymowy (z septymą wielką) oznacza się jako: X7+, Xmaj7, Xdur7 lub X <!--[if !ppt]--> <!--[endif]-->∆
(gdzie X oznacza oczywiście nazwę akordu np. C)
I tu bardzo duża UWAGA!
Zobacz, że np. G7, to będzie akord z septymą małą (czyli tutaj dźwiękiem F),
a Gdur7 lub częściej po angielsku Gmaj7, to akord z septyma wielką (czyli tutaj dźwiękiem Fis)
Ta "durowość" wpisywana jest właśnie po to, by podkreślić, że septyma jest "wyciągnięta" ze skali durowej.
Czterodźwięki w skali dur
Teraz zobacz podsumowanie w tabeli akordów w tonacji C-dur
Trzy uwagi do powyższej tabeli.
Uwaga pierwsza:
w nawiasach podałem dodatkowo inne skróty niż do tej pory używałem
dur = maj W zachodnich opracowaniach maj (od major) oznacza akord durowy
moll = min W zachodnich opracowaniach min (od minor) oznacza akord molowy
zmn. = dim Skrót od dim.angielskiego "diminished" (zmniejszony)
zw. = aug. Skrót aug. pochodzi od angielskiego "augmented" (zwiększony)
Uwaga druga:
Jeśli patrząc na tę tabelę uważasz, że czegoś nie rozumiesz... że nie ogarniasz tego, to...
...kurde!!! Znaczy, że kiepsko wytłumaczyłem. Nie jest dobrze. Bardzo się stałem :-(
...no a może nie starałeś się zrozumieć???
Zapewniam Cię, to wszystko jest bardzo logiczne...
Napisz mi koniecznie co wydaje Ci się nie do końca jasne w opisie. Wyjaśnię to inaczej i poprawię to również dla kolejnych czytających.
Uwaga trzecia:
W nazywaniu trójdźwięku zbudowanego na 7 stopniu użyłem nazwy "akord zmniejszony".
Jednak nazywając już czterodźwięk użyłem nazwy h7/5-, czyli należy to przeczytać h moll z septymą małą i ze zmniejszoną kwintą.
Wydaje się, że moglibyśmy użyć nazwy hzm7. Jednak nie można, bo byłoby to niejednoznaczne.
Dlaczego niejednoznaczne?
Przypomnę Ci po raz kolejny nadrzędną zasadę przy nazywaniu akordów.
"Logikę akordów określamy tak, jakby zawsze zbudowane były z tercji"
A skoro tak, to zobacz.
Nasz akord hzm składa się z dźwięków H D F.
Teraz pewne przyzwyczajenie u muzyka czytającego nazwę akordu "zmn" mogłoby mu zasugerować, że skoro zmniejszony, to zbudowany z tercji małych.
No tak, ale kolejna tercja mała od ostatniego dźwięku, to byłby dźwięk Gis, tercja wielka, to dźwięk A.
My wzięliśmy dźwięk A, bo ten jest w skali C-dur. Dlatego właśnie nie stosuje się nazwy hzm7, tylko h7/5-.
Często spotykana i w praktyce również stosowana nazwa dla tego akordu, to "półzmniejszony". Oznaczany symbolem hØ.
Generalnie chodzi o to, by muzyk widzący symbol akordu miał jasność o co chodziło twórcy muzyki lub aranżacji.
Już się domyślam, że zrodziło Ci się pytanie: "Czy gra się akord będący czterodźwiękiem zbudowany z samych tercji małych?"
- A owszem!!! I to bardzo często (oczywiście nie tak często jak moll czy dur)
Dlatego ten akord ma swoją specjalną nazwę: akord zerowy
Akord "zerowy"
W zasadzie z powyżej przedstawionego przeze mnie opisu wiesz już jak taki akord jest zbudowany. Zbudowany jest z czterech dźwięków oddalonych od siebie o kolejne tercje małe.
Dla akordu opartego o dźwięk H będą to dźwięki H D F Gis.
Gdy sam dla siebie będziesz chciał nazwać jakoś dźwięk Gis w tym akordzie, to wyliczysz sobie z pewnością, że jest to seksta (Gis jest oddalona o sześć dźwięków od H). Logicznie należy ją jednak traktować ją jak septymę - nosi wtedy rzadko używaną nazwę septymy zmniejszonej.
Ja chcę Ci zwrócić uwagę na pewną CUDOWNĄ właściwość akordu zerowego.
Popatrz na diagram (akord h0 zbudowany na II stopniu skali a-moll harmonicznej):
Okazuje się, że gdyby chcieć dołożyć jeszcze jedną tercję małą do tego akordu, to ponownie trafiamy dokładnie w pierwszy dźwięk akordu...
...czyli zamyka nam się koło :)
Teraz spójrzmy na to inaczej. A gdybym budował czterodźwięk od dźwięku D, który był w h0 drugim składnikiem, to będę miał dźwięki:
D F GiS H.
Przecież to te same dźwięki!!!
Super, bo tak rzeczywiście jest.
Dobra rada!
h0 = d0 = f0 = gis0 Zapamiętaj tę właściwość - to wiele ułatwia.
|
W praktyce jest trochę inaczej. I często jest on po prostu albo molowy albo durowy w większości gatunków muzycznych. Spodziewaj się, że spotkasz go w wersjach "zmniejszony" lub "półzmniejszony" w jazz'ie i klimatycznych utworach pop'owych, R&B itp.
Struny
Jeszcze jedna rzecz nie związana ani z teorią, ani praktyką.
Wiele osób pyta mnie o sprzęt. Ten, czy tamten? Tańszy, czy droższy?
Odpowiadam zazwyczaj, że to sprawa indywidualna...
...ale z drugiej strony myślę sobie... skąd osoba zaczynająca grać ma wiedzieć co brać pod uwagę :)
Po każdej lekcji napiszę co nieco o sprzęcie.
Zacznę od strun do gitary klasycznej.
Dla mnie ważne jest, by struny basowe były trwałe, nie strzępiły się i nie śniedziały, a struny wiolinowe nie rozstrajały się przy silnym naciąganiu jakim poddawane są szczególnie w niektórych technikach gry solowej.
Po różnych doświadczeniach ja od kilku lat używam znanych i naprawdę dobrych strun firmy D'Addario.
Posrebrzanie strun basowych w tym komplecie nie ściera się jak w innych jakich używałem, a co za tym idzie długo zachowują nie tylko brzmienie, ale i wygląd.
Wysoka jakość za rozsądną cenę - D'Addario: http://implebot.pl/link/A37720/1/3515057/48a031