1.Pojęcie i przedmiot andragogiki.
Andragogika wywodzi się z myśli Aleksandra Kappa który w 1833 roku napisał rozprawę filozoficzną „O wychowaniu w ujęciu Platona”. Jest to cykl kształcenia osób dorosłych. Wywodzi się on z gr. anner w dopełniaczu Andros - dzielny dorosły mężczyzna człowiek + ago - prowadzenie.
Przedmiot badań w znaczeniu szerokim - bada i opisuje wszelkie aspekty aktywności edukacyjnej dorosłych. zainteresowaniami badawczymi jej obejmuje problematykę wychowania, samowychowania, kształcenia i samokształcenia dorosłych.
Przedmiot badań w znaczeniu wąskim - andragogika to subdyscyplina nauk pedagogicznych, której przedmiotem badań i zainteresowań naukowych są cele, przebieg, warunki, skutki i prawidłowości intencjonalnego, świadomego, celowego oraz organizowanego kształcenia i wychowania dorosłych oraz ich samokształcenia i samowychowania.
Zadania andragogiki dotyczą:
Sposobów organizacji, prawidłowości przebiegu i wyników procesów edukacyjnych ludzi dorosłych,
Wykrywania związków i zależności między procesami edukacyjnymi, czyli procesami kształcenia, samokształcenia, wychowania i samowychowania, oraz określenia i eliminowania zjawisk niepożądanych dla rozwoju osobowości człowieka dorosłego,
Dostarczania wiedzy potrzebnej do przekształcania rzeczywistości edukacyjnej w formie postulatów wartościujących i normatywnych,
Ustalenia celów i zasad edukacji dorosłych w ścisłych zależnościach z rozwojem społeczno - ekonomicznym kraju. Wytyczenia metod realizacji celów edukacji i określenia ich skuteczności w praktyce, wskazywania sposobów rozwiązywania problemów edukacyjnych oraz opracowania założeń organizacyjnych dla edukacji dorosłych,
Wspierania aktywności edukacyjnej ludzi dorosłych oraz stwarzania im warunków do wszechstronnego rozwoju osobowości.
2.Aksjologia edukacji dorosłych.
Refleksja nad obszarem "tematów zaniedbanych i wymagających niezwłocznych rozwiązań
praktycznych i teoretycznych"! nasuwa mi konieczność zatrzymania się nad zagadnieniem
praktycznej strony edukacji aksjologicznej dorosłych oraz aksjologicznych podstaw andragogiki.
Zarówno w obszarze teorii, jak i praktyki, co jest tylko oczywistą konsekwencją związku tych obu,
zaniechania są olbrzymie - w niektórych momentach historycznych prowadzą nawet do zupełnej
eliminacji tego zagadnienia z obszaru teorii i postulowanych działań w praktyce.
Konieczne wydaje się tutaj odróżnienie kwestii obecności aksjologii w edukacji dorosłych od
obecności podstaw aksjologicznych w andragogice. Z jednej strony, problem ten przedstawia się w
praktyce jako zdecydowanie złożony, wielowarstwowy, wielowątkowy, zawsze zależny od
indywidualnego "wykonawstwa" przekazu i odbioru wartości w konkretnej sytuacji kształtującej
rozwój człowieka dorosłego. Z drugiej strony, jeśli nawet zabrakło aksjologicznej deklaratywności,
to praktyka i tak pozostawała w kontekście jakichś wartości, była ich realizacją. Inaczej rzecz się ma
z obecnością aksjologii w andragogice jako nauce. Jeżeli zgodzimy się z niesamodzielnym statusem
andragogiki i umieścimy ją w groniesubdyscyplin pedagogicznych, to nie musimy specjalnie
troszczyć się o jej podstawy aksjologiczne, możemy się bowiem odwoływać, poszukiwać ich,
utożsamiać je z podstawami aksjologicznymi pedagogiki. Aksjologiczna problematyka edukacji ludzi dorosłych nabiera coraz większego znaczenia. Oddaliliśmy się już znacznie od czasów, w których edukację odnoszono niemal wyłącznie do pokoleń dorastających , ale nie dorosły chociaż kiedy edukację dorosłych ujmowano wyłącznie w kategoriach funkcji zastępczej w stosunku do tego , które powinno być zdobyte w młodszych latach życia. Dziś ujmujemy jej funkcję znacznie szerzej: jako pomoc świadczona dorosłej jednostce w dalszym rozwoju podporządkowanym dążeniu do optymalizacji własnego życia z punktu widzenia dobra indywidualnego i społecznego zarazem.
Po pierwsze , cele edukacji dorosłych mają charakter propozycji kierowanych bezpośrednio do samych podmiotów , spośród których oni mieliby wybrać stosowne dla siebie, zaakceptować i odnieść w stosunku do własnej osoby. Są to, więc oferty dotyczące tego ,co jednostka może osiągnąć w procesie osobistego, autonomicznego rozwoju.•
Po drugie, cele edukacji dorosłych odnoszą się o wiele bardziej do tych dziedzin i poziomów rozwoju osobowości, które wyznaczają kształtowanie się jej w sposób zindywidualizowany. Odnoszą się do tych procesów, które określa się dziś mianem personalizacji pojmowanej jako czynne kształtowanie samego siebie i sterowanie własnym wyborem spośród tych możliwości , jakie otwiera przed jednostką współczesne życie kulturalne.•
Po trzecie cele kształcenia dorosłych mają punkt odniesienia zawężony do indywidualnej koncepcji i indywidualnego planu życia. Sprawia to między innymi ,że cele te mogą pozostawać niejako martwymi, pozbawionymi atrakcyjności propozycjami, jeśli konkretne jednostki realizują takie plany życiowe, w których zamierzone rozwijanie i wzbogacanie własnej osobowości nie odgrywa własnej roli.•
3. Ośrodki badań andragogicznych - stopień instytucjonalizacji.
Stopień instytucjonalizacji
Współczesne zajmowanie się teorią kształcenia i wychowania dorosłych w naszym
kraju wyraźnie się zinstytucjonalizowało. Realizowane jest w szkołach wyższych -
głównie uniwersytetach i akademiach pedagogicznych, a także w nielicznych na terenie
Polski instytutach naukowo-badawczych z obszaru humanistyki i nauk społecznych (np.
Instytut Badań Edukacyjnych w Warszawie). Ślady zajmowania się tą problematyką
coraz częściej spotyka się także w uczelniach technicznych (w tym i wojskowych), gdzie
w jednostkach humanistycznych zajmujących się np. kształceniem pedagogicznym
przyszłych inżynierów omawiane są m.in. zagadnienia dokształcania i doskonalenia
zawodowego, a uczący w nich nauczyciele akademiccy zajmują się niejednokrotnie refleksją
nad kształceniem dorosłych. Przykładem Zakład Edukacji Ustawicznej na Wydziale
Zarządzania i Marketingu w Politechnice Rzeszowskiej, Centrum Pedagogiki
i Psychologii Politechniki Krakowskiej czy też Zakład Pedagogiki Instytutu Nauk Społecznych
Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
Jeśli idzie o uniwersytety i akademie pedagogiczne to refleksja andragogiczna
uprawiana tam jest w trzech różnych jednostkach organizacyjnych: katedrach i zakładach
andragogiki (pedagogiki dorosłych), zakładach jednostkowych o innej nazwie,
zakładach zbiorowych (2 nauki) i instytutach niemających jeszcze wyspecjalizowanych
zakładów andragogicznych.
W dwóch polskich uniwersytetach sprawami oświaty dorosłych zajmują się jednostki
wyżej, przynajmniej formalnie, zorganizowane i wysoko notowane w strukturach
szkół wyższych, tj. katedry. Są to Katedra Edukacji Ustawicznej i Andragogiki Uniwersytetu
Warszawskiego (powstała z Zakładu zorganizowanego w 1957 r.) oraz Katedra
Pedagogiki Dorosłych w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim (założona w 2002 r.).
Zakłady andragogiki działają jako jednostkowe agendy w następujących polskich
uniwersytetach: im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytecie Marii Curie-
-Skłodowskiej w Lublinie, Uniwersytecie Łódzkim, Rzeszowskim, Wrocławskim
oraz Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie.
Wyłączywszy najstarszy uniwersytet polski (UJ), gdzie już w 1946 r. zorganizowano
pierwszą w Polsce Katedrę Oświaty i Kultury Dorosłych tworzenie wymienionych
agend (katedr, zakładów) przypadło na lata 1957-2004 r. Czas ten, jak widać, to okres
najintensywniejszego rozwoju organizacyjnego i strukturalnego polskiej andragogiki.
W dwóch polskich uniwersytetach refleksję andragogiczną uprawia się w wyspecjalizowanych
w tym kierunku jednostkowych zakładach, ale o innej niż andragogika nazwie
(określających raczej specjalistyczne andragogiki). W Uniwersytecie Zielonogórskim
jest to Zakład Pedagogiki Kulturalno-Oświatowej, a w Białostockim Zakład Pedagogiki
Międzykulturowej.
W prawie połowie polskich uniwersytetów i akademii pedagogicznych refleksja
andragogiczna i badania z tego zakresu są uprawiane w ramach prac zakładów o rzeczywistości
szerszej zakresowo niż teoria oświaty dorosłych, tj. w połączeniu z inną nauką
pedagogiczną. Najczęściej jest to pedagogika społeczna, praca socjalna, pedagogika
pracy lub pedagogika porównawcza. Odzwierciedlają to podwójne nazwy owych zakładów.
Tak jest w UJ, gdzie w wyniku reorganizacji w 2000 r. przeorganizowano Zakład
Pedagogiki Dorosłych w Zagład Pedagogiki Społecznej i Andragogiki, Uniwersytecie
im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, gdzie refleksję andragogiczną uprawia się
w ramach prac Zakładu Edukacji Ustawicznej i Pedagogiki Porównawczej czy Uniwersytetu
Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, gdzie działa Zakład Pedagogiki Pracy
i Andragogiki. Analogiczna jednostka organizacyjna pod nazwą Zakład Andragogiki
i Metodologii Badań Społecznych powołana została przed kilku laty w Dolnośląskiej
Szkole Wyższej Edukacji TWP we Wrocławiu, zaś w Wyższej Szkole Humanistyczno-
-Ekonomicznej we Włocławku Zakład Pedagogiki Pracy i Andragogiki.
W pozostałych uniwersytetach i akademiach pedagogicznych refleksją andragogiczną
zajmują się osoby (niekiedy pojedyncze) zatrudnione w innych zakładach należących
do instytutów nauk o wychowaniu. Są to np. Katedra Podstaw Pedagogiki i Historii
Wychowania Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, Katedra Dydaktyki Uniwersytetu
Gdańskiego, Zakład Pedagogiki Społecznej i Socjologii Wychowania Akademii
Świętokrzyskiej w Kielcach i in.
W większości wymienionych do tej pory szkół wyższych działa jedna jednostka organizacyjna
(katedra, zakład) zajmująca się sprawami teorii kształcenia i wychowania
dorosłych. W niektórych uniwersytetach są po dwa zakłady tego typu. Tak jest w UJ,
gdzie obok Zakładu Pedagogiki Społecznej i Andragogiki funkcjonuje Zakład Edukacji
Kulturalnej i w Uniwersytecie w Zielonej Górze, gdzie obok Zakładu Pedagogiki Kulturalno-
Oświatowej działa Zakład Oświaty Dorosłych. Natomiast w Uniwersytecie im.
A. Mickiewicza w Poznaniu funkcjonują aż trzy zakłady „andragogiczne”: Zakład
Oświaty Dorosłych, Zakład Kształcenia Ustawicznego, Zakład Edukacji Obywatelskiej.
Funkcję integracyjną i koordynacyjną wobec omówionego środowiska andragogicznego
w naszym kraju pełnią trzy ważne instytucje: Zespół Pedagogiki Dorosłych
Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN, Akademickie Towarzystwo Andragogiczne
i Stowarzyszenie Oświatowców Polskich.
Zespół Pedagogiki Dorosłych Komitetu Nauk Pedagogicznych PAN powstał (początkowo
jako Zespół Zagadnień Pedagogiki Dorosłych) w 1953 r. z chwilą powołania
do życia Komitetu Nauk Pedagogicznych1. Funkcjonuje jako organ społeczny. Jego
przewodniczącymi byli: Kazimierz Wojciechowski (do 1984), Stanisław Kaczor (do 1990)
i Józef Półturzycki (do 2003). Zespół organizuje konferencje i seminaria naukowe, opiniuje
rozwiązania organizacyjne i wypowiada się na tematy spraw oświaty dorosłych,
wspiera badania i ruch wydawniczy w obszarze teorii kształcenia dorosłych, przygotowuje, co pewien czas ekspertyzy na temat stanu polskiej oświaty dorosłych i andragogiki.
Angażuje się także w kształcenie kadr oświaty dorosłych. W pewnym stopniu koordynuje
organizację i wskazuje na sposób doskonalenia programu tego kształcenia
Wspiera też kształcenie i doskonalenie młodej kadry naukowej (Letnia Szkoła Młodych
Andragogów). W gronie działaczy tworzących Zespół powstała w 1993 r. inicjatywa
powołania do życia Akademickiego Towarzystwa Andragogicznego.
Akademickie Towarzystwo Andragogiczne to kolejna instytucja wpływająca na
kształt i dynamikę rozwoju teorii i praktyki kształcenia dorosłych2. Założycielem
i pierwszym prezesem był (do 2008 r.) Józef Półturzycki. Jego działalność zmierza
w kilku kierunkach. Pierwszy to praca wydawnicza. Towarzystwo powołało do życia
kwartalnik „Edukacja Dorosłych” i „Rocznik Andragogiczny”. Zasługą Zarządu Towarzystwa
(równocześnie działającego w Zespole Pedagogiki Dorosłych Komitetu Nauk
Pedagogicznych PAN) było też powołanie serii wydawniczej (książki) o profilu andragogicznym
pt. „Biblioteka Edukacji Dorosłych”. Towarzystwo organizuje konferencje
andragogiczne (w tym także studenckie) na ważne i aktualne tematy, partycypowało
w zorganizowaniu Podyplomowego Studium Oświaty Dorosłych w Toruniu (trzy edycje)
i in. Do aktywnych należy Dolnośląskie Koło ATA, zorganizowane przy Wyższej
Szkole Wojsk Lądowych we Wrocławiu.
Trzecim środowiskiem integrującym rozwój teorii i praktyki kształcenia dorosłych
w naszym kraju stało się Stowarzyszenie Oświatowców Polskich3. Powstało w 1981 r.
Inicjatorem był Kazimierz Wojciechowski. Prezesami Stanisław Karaś (do 1988 r.), Andrzej
Cieślak (do 1996 r.), Zbigniew Koźmiński (do 2000 r.) i Wiesław Gworys. Mimo że
rozpoczynało działalność w trudnym dla Polski czasie, dzięki współpracy z wieloma
doświadczonymi działaczami oświatowych szybko rozbudowało swoje regionalne struktury.
W 2000 r. miało już w kraju 16 dynamicznie działających oddziałów terenowych.
Organizowano w nich szkoły i kursy dla dorosłych, urządzano konferencje, seminaria
i sejmiki na temat strategii rozwoju edukacji dorosłych. Koordynacji tej prac realizowanej
w dużej mierze społecznie przez członków Towarzystwa sprzyjały starannie przygotowane
krajowe zjazdy Stowarzyszenia oraz fachowe publikacje, w tym także wydawanie wartościowego
czasopisma pt. „Oświatowiec”, zawierającego rozprawy i artykuły, informacje
z działalności Stowarzyszenia, debiuty oraz recenzje i noty biograficzne.
Podobną rolę wobec polskiej teorii i praktyki kształcenia dorosłych pełnią również
inne stowarzyszenia ogólnopolskie (np. Towarzystwo Uniwersytetów Ludowych czy
przeorganizowane dawne Towarzystwo Wiedzy Powszechnej) oraz stowarzyszenia
oświatowe typu regionalnego.
Rozwój teorii oświaty dorosłych w Polsce jest wyraźnie wspierany przez działalność
Instytutu Technologii Eksploatacji w Radomiu, co jest zasługą H. Bednarczyka -
jednego z tamtejszych dyrektorów i redaktora ważnej serii wydawniczej, jaką jest
„Biblioteka Pedagogiki Pracy”. Pracownicy tego Instytutu w trudnym dla polskiej
myśli andragogicznej czasie podjęli się wydawania kwartalnika „Edukacja Ustawiczna
Dorosłych”4 (początkowo „Edukacja Dorosłych”). W Wydawnictwie Naukowym tego
Instytutu drukuje się od kilku lat dużą ilość książek z zakresu oświaty dorosłych oraz, od pewnego czasu „Edukację Dorosłych” - kwartalnik (Akademickiego Towarzystwa Andragogicznego)
poświęcony sprawom oświaty dorosłych, a także „Rocznik Andragogiczny”,
a także organ SOP - „Oświatowiec” (ostatnio półrocznik). Dzięki wsparciu
Instytutu Technologii Eksploatacji zorganizowano w Polsce kilka konferencji poświęconych
andragogice i sprawom praktyki oświaty dorosłych.
Stan kadrowy nauki o kształceniu i wychowaniu dorosłych w Polsce jest ilościowo
dość duży. Oszacować go można - licząc tych, którzy zatrudnieni w wymienionych
wyżej agendach, uprawiają głównie refleksję z tego zakresu - na 83 osoby zawodowo
czynne; do tego dodać trzeba około 15 osób będących już (formalnie) na emeryturze,
w tym 6 profesorów tytularnych (O. Czerniawska, D. Jankowski, J. Kargul, Z. Matulka,
J. Półturzycki, E.A. Wesołowska).
Aktualnie (2008 r.) wśród zawodowo czynnych 83 osób jest 4 profesorów tytularnych
(T. Aleksander, M. Malewski, K. Przyszczypkowski, A. Solarczyk-Ambrozik),
6 profesorów nadzwyczajnych („uczelnianych”) z tytułem doktora habilitowanego,
32 adiunktów (grupa nauczycieli akademickich w gronie andragogów najliczniejsza)
oraz 23 asystentów. Nadto, przy wymienionych wyżej katedrach i zakładach skupiają się
doktoranci (uczestnicy studiów doktoranckich na różnych wydziałach i kandydaci na
doktorów z tzw. „wolnego naboru” w liczbie od 2 do 3 w każdej z wymienionych
agend, co stanowi około 30 osób w skali całego kraju.
Kadra ta wykazuje dość dużą stabilność w ciągu minionego 10-lecia. W okresie od
1995 r. do dzisiaj nie ma jej ubytku. W obszarze andragogiki przybyło wtedy dwóch
profesorów tytularnych i 5 doktorów habilitowanych, awansowanych szybko na stanowiska
profesorskie (profesorów „uczelnianych”) i z reguły obdarzonych od razu, po
habilitacji, stanowiskami kierowników zakładów, dziekanów lub prodziekanów, macierzystych
wydziałów.
Pozytywnym zjawiskiem, jeśli idzie o rozwój kadrowy andragogiki, w ostatnich latach
jest duża liczba wypromowanych doktorów oraz spora dynamika w zakresie otwierania
następnych przewodów doktorskich. W czasie ostatnich 10 lat doktorat uzyskało
19 osób, co w sumie „daje” średnio 2 doktoraty rocznie w skali kraju. Na wzrost liczby
doktoratów korzystnie wpłynęło uruchamianie w poszczególnych uniwersytetach,
zgodnie z procedurami karty bolońskiej, studiów doktoranckich.
Znaczącym stymulatorem w przygotowaniu przyszłych kadr naukowych w dziedzinie
teorii oświaty dorosłych stała się doroczna Letnia Szkoła Młodych Andragogów.
Zorganizowana została po raz pierwszy w 1999 r. z inicjatywy Zespołu Pedagogiki Dorosłych
PAN w Zielonej Górze przez Józefa Kargula, jej kierownika i efektywnego opiekuna.
Na jej tygodniowy program składają się spotkania młodych andragogów (asystentów
i doktorantów) z doświadczonymi w dziedzinie andragogiki profesorami i wybitnymi
praktykami kształcenia dorosłych oraz referaty i dyskusje młodych uczestników.
Celem Szkoły jest stworzenie młodym adeptom nauk andragogicznych okazji do
bezpośredniego spotkania ze znanymi uczonymi działającymi w obrąbie andragogiki
oraz danie młodym możliwości do wystąpienia i zaprezentowania własnych przemyśleń
oraz wyników dokonań badawczych. Ideą Szkoły jest także integrowanie polskiego
środowiska andragogicznego. Tematyka poszczególnych szkół i odbywanych na nich
referatów oraz toczących się dyskusji koncentrują się wokół ważnych teoretycznych
Tadeusz Aleksander Andragogika 408
i metodologicznych problemów andragogiki, edukacji dorosłych wobec przemian
współczesnej zmiennej cywilizacji oraz nauczania andragogiki w szkołach uq__wyższych
Kierunki refleksji i badań andragogicznych.
2. Kierunki refleksji i badań andragogicznych
Niezwykle trudno jest dokonać, ze wzglądu na wielokierunkowość i rozległość,
przeglądu (czy klasyfikacji) problematyki, która stała się przedmiotem refleksji i badań
andragogicznych w Polsce w ciągu ostatniego 10-lecia. Jeśli przyjąć treść tej wielokierunkowej
refleksji i tematykę badań, to da się w nich, oczywiście umownie, wskazać na
kilka głównych obszarów.
Absolutnie pierwszy i kto wie czy nie najtrudniejszy obszar badań to antropologiczne,
hermeneutyczne i aksjologiczne podstawy edukacji dorosłych. Są to więc rozważania
i badania (teoretyczne) na temat istoty i cech dorosłości człowieka, możliwości
i rozległości oświaty dorosłych, istoty i swoistości uczenia się dorosłych, jego podstaw
etycznych i filozoficznych, edukacji jako wartości i środka doprowadzenia do osiągania
określonych wartości, możliwości uczenia się i konieczności uczenia się ludzi różnych
zawodów i środowisk, społecznej i indywidualnej potrzeby edukacji, społecznych zagadnień
edukacji, granic i możliwości edukacji, dyspozycji psychofizycznych angażowanych
w proces kształcenia dorosłych, postaw człowieka jako uwarunkowania dla organizacji
kształcenia i uczestniczenia w nich, znaczenia i funkcji oświaty dorosłych. W rozwiązywaniu
tych spraw andragodzy odwołują się do pomocy autorów prac filozoficznych, socjologicznych
i psychologicznych, zagadnień opisanych przez moralistów i aksjologów. Realizują
też własne poszukiwania teoretyczno-empiryczne w tym zakresie.
Drugim obszernym zagadnieniem analizowanym przez współczesnych andragogów
są warunki działalności i funkcjonowanie różnych instytucji kształcenia
i wychowania dorosłych: szkół dla dorosłych: średnich i wyższych, uczelni wszechnicowych
- w tym tzw. ludowych (katolickich), kształcenia i wychowania w instytucjach
kultury (w tym także regionalnych, tzn. działających w określonych regionach), przeobrażenia
tych instytucji, innowacje i postęp w organizowaniu i realizacji kształcenia
i wychowania, ich społeczne (założone i rzeczywiste) funkcje, działalność edukacyjna
zakładów pracy, funkcjonowanie instytucji oświaty dorosłych w innych krajach, rola
5 M. Olejarz: VIII Letnia Szkoła Młodych Andragogów. Zielona Góra 15-16 maja 2006. Rocznik Pedagogiczny,
t. 30, 2007, s. 103-112.
XIII. Stan współczesnej refleksji andragogicznej w Polsce ccc 409
instytucji oświaty dorosłych w życiu ludzi niepełnosprawnych i niedostosowanych społecznie
(szkoły w zakładach karnych).
Obszar następny refleksji i badań andragogicznych w naszym kraju dotyczy warunków
i procesu kształcenia się dorosłych. Są to sprawy aspiracji, impulsów, ambicji
edukacyjnych ludzi i występujących u nich potrzeb kształcenia się, postaw dorosłych
wobec edukacji, zainteresowań poznawczych, motywacji kształcenia się, treść tej edukacji
(obywatelska, zawodowa), rodzaje i typy (formalna, nieformalna czy pozaformalna)
edukacji. Następnie - proces i intensywność tej edukacji, kształcenie w różnych środowiskach
(miasto, wieś, wojsko, zakład pracy), lokalne i ponadlokalne uwarunkowania tej
działalności. Formy kształcenia: poprzez pracę, doradztwo i poradnictwo, turystykę
i podróżowanie, proces życia i „mocne” wydarzenia biograficzne, edukacja przez wolontariat,
uwarunkowanie kształcenia, efekty i wyniki.
Kolejny rozległy kierunek refleksji i badań andragogicznych w ciągu ostatnich lat
w Polsce to proces wychowania w instytucjach oświaty i upowszechnienia kultury,
a nade wszystko modne zagadnienie edukacji międzykulturowej, istota, cele i treści
edukacji międzykulturowej, formy i zakres tej edukacji (amatorski ruch artystyczny, obszary
i rewiry tej edukacji, jej efekty) percepcja sztuki, intensywność tej edukacji. Rozwój refleksji
nad tą edukacją jest następstwem otwarcia się naszego kraju (i nas) na ludzi innych
narodów, wyznań, reprezentantów odmiennych systemów kulturowych. W tym obszarze
przedmiotem refleksji i badań staje się działalność instytucji oświaty dorosłych i upowszechniania
kultury, treść, proces, formy i metody realizowanej tam działalności wychowawczej,
istota i charakter wielokulturowości w wychowaniu, zagadnienie roli dziedzictwa
kulturalnego w wychowaniu dorosłych, aktywność kulturalna ludzi dorosłych.
Następne zagadnienie stanowiące treść współczesnej refleksji i badań andragogicznych
w naszym kraju to sprawy kształcenia dorosłych za pomocą środków masowych:
radia, telewizji, komputera, Internetu. Dominuje w tym obszarze problematyka
e-learningu jako możliwości kształcenia dorosłych. Treścią analiz stają się w tym zakresie
możliwości, rzeczywisty poziom tej edukacji, jej wartość i konieczność, osiągane w niej
efekty oraz zagrożenia płynące z jej rozprzestrzeniania się.
Bliskie powyższym są refleksje i badania nad nauczycielem (oświatowcem) dorosłych,
jego drogą do zawodu, rodzajem i typologią, funkcjonowaniem w różnych
obszarach kształcenia dorosłych, innowacyjnością, dokształcaniem i doskonaleniem zawodowym,
stanem jakościowym i statusem oświatowców w sąsiednich krajach oraz in.
Nadal ważnym obszarem refleksji i badań andragogicznych jest popularyzacja wiedzy
i nauki w różnych środowiskach i z rozmaitych zakresów: o zdrowiu, wychowaniu,
życiu i pracy, kulturze życia codziennego. Przedmiotem analizy jest tutaj także sprawa
organizatorów: instytucji, a nade wszystko stowarzyszeń społecznych tym się zajmujących,
aktywności dorosłych wokół tego, organizacja, metody i funkcje popularyzacji.
O ile wymienione do tej pory kierunki refleksji i badań andragogicznych występują
w interesujących nas katedrach i zakładach szkół wyższych refleksję tę realizujących,
występują w każdej z nich z różną siłą i przez to stają się podstawą do różnicowania tych
środowisk, wydzielania ich specyfiki i oryginalności w tym zakresie, o tyle następny
kierunek refleksji i badań andragogicznych ujednolica i mocno upodabnia do siebie
interesujące nas środowiska naukowe. Jest nim obszar kształcenia i wychowania ludzi
w wieku podeszłym i starym. Elementy refleksji i badań w tym zakresie występują
w większości szkół wyższych w naszym kraju, zajmujących się refleksją andragogiczną
Tadeusz Aleksander Andragogika 410
i badaniami w tym zakresie. Przy czym dla niektórych szkół (np. Uniwersytet Humanistyczno-
Przyrodniczy w Kielcach) jest to refleksja i działalność badawcza główna
i w zasadzie prawie wyłączna. W tym zakresie nasze instytucje, gdzie uprawia się refleksje
i badania nad oświatą dorosłych, zajmują się różnymi kwestiami gerontologii ogólnej
(istota i proces oraz objawy starzenia się) oraz gerontologii społecznej i oświatowej.
W obszarze tych ostatnich zajmują się takimi zagadnieniami, jak: potrzeby i możliwości
kształcenia seniorów, środowiskowymi warunkami kształcenia się, uwarunkowaniami
(zdrowotne, społeczne) tego kształcenia, warunkami życia codziennego seniorów z pozycji
możliwości uczenia się. Wyjątkowo intensywnie niektóre kręgi badają funkcjonowanie
uniwersytetu trzeciego wieku, metodykę i organizację kształcenia w nim, funkcje
wcześniejszych (badania dystansowe) inicjatyw i dawniejszej starszej inicjatywy edukacyjnej,
aktywność kulturalną i artystyczną (zespoły artystyczne i grupy hobbistyczne) w życiu
seniorów oraz in.
Rozległym terenem refleksji i badań andragogicznych w ostatnich latach była także
andragogika porównawcza, zwłaszcza zaś badania nad oświatą w Niemczech, Włoszech,
Francji, Wielkiej Brytanii, krajach Europy Środkowej i Wschodniej, możliwością
zintensyfikowania współpracy międzynarodowej w zakresie kształcenia i wychowania
dorosłych, funkcjonowanie oświaty dorosłych w Polonii (zagranicznej) i in.
Następny obszar refleksji i współczesnych badań w zakresie edukacji dorosłych
w naszym kraju to edukacja osób niepełnosprawnych, niedostosowanych społecznie
i zmarginalizowanych. Rozwój andragogiki specjalnej w ostatnich latach został u nas
wyraźnie przyspieszony i realizuje się we współpracy z teorią pracy socjalnej i naukami
o zdrowiu.
Kolejnym dużym zakresowo obszarem refleksji i badań andragogicznych stało się
samokształcenie. W tym zakresie przedmiotem analizy są takie sprawy, jak: potrzeba,
możliwości, warunki i proces oraz formy i metody samokształcenia, pomoce samokształceniowe,
funkcje, obszary i organizacje samokształcenia.
Modą ostatnich lat stały się w polskiej andragogice refleksja i badania nad kształceniem
kobiet. Badający te sprawy interesują się możliwościami, potrzebami, stanem
i efektami tego kształcenia, jego społecznymi funkcjami, niepowodzeniami w tym zakresie
i sposobem ich przezwyciężania.
Nie pomijają też współcześni teoretycy kształcenia dorosłych w naszym kraju kwestii
poznania historii tego kształcenia, zarówno w skali kraju i kontynentu europejskiego,
USA, funkcjonowaniu tego kształcenia w przeszłości w poszczególnych regionach (Galicja,
Kaszuby, Śląsk i Zagłębie, Wielkopolska, Mazury i in.).
Coraz częściej przedmiotem badań staje się bezrobocie i możliwość jego osłabienia
przez działania edukacyjne (rekwalifikacja dorosłych).
Wszystko to prowadzi współczesnych andragogów polskich do dopracowywania
teorii kształcenia dorosłych, zwłaszcza zaś teorii kształcenia całożyciowego i permanentnego
(ustawicznego). Owo dopracowanie zmierza do umiejętnego wkomponowania
różnych, nawet trwających okresowo, epizodów edukacyjnych w całożyciowy proces
aktywności umysłowej człowieka dorosłego celem uatrakcyjnienia, podniesienia jakości
jego życia i uczynienia go efektywniejszym, bardziej urozmaiconym i zdecydowanie
bardziej dynamicznym.
Ten niewątpliwie rozległy zakres refleksji i badań andragogicznych to następstwo
pojawiających się i rozrastających różnych zjawisk społecznych w naszym kraju, takich
XIII. Stan współczesnej refleksji andragogicznej w Polsce ccc 411
jak wzrost ilości ludzi starych, niepokojące w swojej wielkości i trwałości bezrobocie,
marginalizacja wielu osób (spowodowana m.in. narastającymi obszarami nędzy), emancypowanie
się i względne usamodzielnianie fizyczne i zdrowotne (wskutek m.in. postępów
opieki pedagogicznej i wychowawczej oraz socjalnej nad niepełnosprawnymi)
ludzi niepełnosprawnych, poszerzające się objawy patologii społecznej i in. Zjawiska te
wywierają swoisty nacisk na wrażliwych przedstawicieli andragogiki i rodzą u nich
rozmaite inicjatywy w zakresie oświatowego (edukacyjnego) przeciwdziałania im oraz
ich terapii społecznej. Jedną z nich, w wielu przypadkach jedyną, jest dalsze kształcenie,
którego model, profil i organizację trzeba w niektórych sygnalizowanych, nowych okolicznościach
społecznych (jeśli nie wymyślić od nowa) w poważnym stopniu organizacyjnie
i metodycznie doskonalić, weryfikować i utrwalać.
Wykonywane prace badawcze w obszarze polskiej andragogiki mają wyraźnie charakter
indywidualny. Spowodowane to jest w decydującym stopniu realizowanym
w naszym kraju modelem systemu rozwoju zawodowego pracowników naukowych
(indywidualne prace). Z tego to powodu większość poważniejszych prac w zakresie
naszej teorii kształcenia i wychowania dorosłych ma charakter rozpraw i książek indywidualnych,
tzn. takich, jakie są potrzebne na kolejny stopień naukowy i awansowy.
Nie znaczy to wcale, że w poszczególnych ośrodkach akademickich nie odżywają
aspiracje i dążenia do skupienia refleksji i badań andragogicznych realizowanych przez
kilku pracowników wokół jednego wybranego obszaru z zakresu tej rozległej dyscypliny
naukowej. Przykładem, zamierzenia w Zakładzie Badań nad Kulturą i Pracą Uniwersytetu
Opolskiego (E. Sapia-Drewniak) skupienia się w badaniach nad zagadnieniem
„Aktywność kulturalna i edukacyjna ludzi dorosłych” i pracowników Zakładu Oświaty
Dorosłych Uniwersytetu Łódzkiego (E. Dubas) wokół budowy teorii całożyciowego
rozwoju i kształcenia człowieka. Do takich decyzji zmusza kadrę katedr i zakładów zajmujących
się refleksją i badaniami andragogicznymi mała ilość pracowników. Łączenie
przez nich wysiłków badawczych spowodowane jest nadzieją na szybsze i lepsze rozwiązanie
podjętych problemów naukowych niż ma to miejsce w przypadku pracy badawczej
realizowanej indywidualnie. Trzeba także powiedzieć, że w andragogice, podobnie
jak i w innych naukach pedagogicznych, dokonuje się integracja ponadlokalna w
zakresie tematyki badawczej i rozwiązywania ważnych zagadnień teorii i praktyki
kształcenia dorosłych. Sprzyjają temu międzyuczelniane, krajowe i międzynarodowe
konferencje poświęcone określonemu ważnemu i pilnemu zagadnieniu do rozwiązania,
a także wydawnictwa zbiorowe z wyraźnie określonym profilem (prace teoretyczne,
komunikaty z badań) czy tematyką. Zamiar ich przygotowania ogniskuje wysiłek badawczy
autorów z różnych ośrodków naukowych wokół podobnych lub identycznych
zagadnień teorii i praktyki kształcenia dorosłych.
W ostatnich latach notuje się, także wejście polskiego środowiska andragogicznego
w badania międzynarodowe. Przykładem zainicjowane we wrześniu 2000 r. badania
nad „Związkami międzykulturowymi sąsiadujących regionów Polski i Niemiec”. Projekt
realizowany był przez Katedrę Edukacji Ustawicznej i Andragogiki Uniwersytetu
Warszawskiego i Zakład Pedagogiki Kulturalno-Oświatowej (wtedy WSP) w Zielonej
Górze oraz Zakład Edukacji Dorosłych i Kształcenia Ustawicznego Uniwersytetu Humboldta
w Berlinie. Dostarczają go także międzynarodowe badania z wiosny 2002 r. organizowane
przez Niemiecki Związek Uniwersytetów Ludowych z Bonn (łącznie z jego
Przedstawicielstwem w Warszawie) nad kształceniem oświatowców w szkołach wyżTadeusz
Aleksander Andragogika 412
szych. W badaniach uczestniczyło (wypełniając obszerną ankietę i załączając do niej
różne materiały) 6 uniwersyteckich zakładów z Polski uprawiających refleksję i badania
nad kształceniem dorosłych w naszym kraju6. Znane też są wysiłki badawcze Uniwersytetów
Rzeszowskiego i Lwowskiego nad działalnością stowarzyszeń oświatowych
w dawnej Galicji.
Do niewątpliwych osiągnięć w badaniach andragogicznych w okresie ostatnich
10 lat należy wdrożenie i utrwalenie takiej innowacji metodologicznej, jak badania biograficzne,
doskonale nadające się do poznania form kształcenia i rozwoju indywidualności
osób dorosłych, w tym także seniorów. Podsumowanie refleksji i doświadczeń na ten
temat dokonane zostało podczas konferencji zorganizowanej przez Zakład Oświaty
Dorosłych Uniwersytetu w Łodzi we wrześniu 2000 r. obradującej pod hasłem „Drogi
edukacyjne i ich biograficzny wymiar - przesłanki do edukacji dorosłych”. Zawiera je
także obszerna zbiorowa książka „Drogi edukacyjne i ich biograficzny wymiar”7, wydana
pod redakcją O. Czerniawskiej i jej współpracownicy E. Dubas, znanych entuzjastek
tej metody badań na gruncie polskim.
4. Cechy współczesnej edukacji dorosłych.
Cechy systemu współczesnej edukacji dorosłych
W opublikowanej w 1993 r. „Encyklopedii pedagogicznej” w jednym z haseł czytamy,
iż oświata dorosłych to „(...) działalność społeczna (instytucjonalna i spontaniczna)
zmierzająca do doskonalenia umysłowego, ideowego i estetycznego ludzi dorosłych,
a więc do podnoszenia poziomu kultury grup społecznych i jednostek w ramach społecznie
przyjętego systemu wartości (...)”1 . Tak definiowany system oświaty dorosłych,
a określeń wcześniejszych tej społecznej działalności jest wiele2 ma kilka godnych podkreślenia
cech. Przypomnienie tych cech wydaje się być celowe ze względu na uświadomienie
sobie wysokiego stopnia wkomponowania tej edukacji w całokształt złożonego
życia społecznego oraz poziomu jej zintegrowania z innymi, często „odległymi” od
edukacji działami społecznej aktywności (np. gospodarczej, administracyjnej, politycznej,
komunalnej, usługowej, zdrowotnej, opiekuńczej i in.).
Jedną z podstawowych cech współczesnej edukacji dorosłych jest realizowanie jej
przez wielu organizatorów. Organizatorów tych w zasadzie stale przybywa. O ich ilości
dowiedzieć się można m.in. z informatorów o szkołach dla dorosłych i placówkach pozaszkolnej
oświaty dorosłych, przygotowanych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej3.
Wśród nich znajdują się władze państwowe, samorząd terytorialny, stowarzyszenia
społeczne (oświatowe, kultury), kościoły i związki wyznaniowe, zakłady pracy,
spółdzielczość, rzemiosło, związki zawodowe, instytucje kultury, ochrony zdrowia,
wymiaru sprawiedliwości, fundacje, osoby prywatne i in. Stosownie do tego w obrębie
kształcenia dorosłych wyodrębnić można nurt państwowy, samorządowy, stowarzyszeniowy,
zakładów pracy, spółdzielczy, związkowy, kościelny, prywatny i in.
Cecha ta występuje także w edukacji dorosłych innych krajów. Z publikacji przygotowanej
na polsko-niemiecką konferencją naukową, która odbyła się w dniach 7-9 listopada
1995 r. w Szczecinie pod hasłem „Kształcenie ustawiczne jako współczesna strategia
edukacyjna - nowe tendencje w andragogice”, wynika, że tylko w graniczącej
z Polską Meklemburgii znajduje się 15 znaczących organizatorów oświaty dorosłych
1 Encyklopedia pedagogiczna (pod red. W. Pomykało). Fundacja Innowacja, Warszawa 1993, s. 521.
2 Encyklopedia oświaty i kultury dorosłych (pod red. K. Wojciechowskiego). Zakład Narodowy im. Ossolińskich,
Gdańsk - Łódź 1986, s. 207.
3 Informator o szkołach dla dorosłych i egzaminach eksternistycznych. Ministerstwo Edukacji Narodowej. Informator
o placówkach oświaty dorosłych, Warszawa 1993. Ministerstwo Edukacji Narodowej, Warszawa
1993.
X.
Tadeusz Aleksander Andragogika 312
o rozbudowanym systemie działań edukacyjnych4. W analogicznym obszarze Brandenburgii
instytucji takich jest już 38 (w tym 14 w 88-tysięcznym Frankfurcie nad Odrą)5.
Należą do nich stowarzyszenia oświatowe, ośrodki i centra kształcenia zawodowego,
instytuty dokształcania personelu, izby rzemieślnicze i izby techniczne, „szkoły” ekonomiczne
i in.
Duża jest również ilość organizatorów edukacji dorosłych we Francji. Należą do
nich: szkolnictwo, specjalistyczne państwowe zakłady kształcenia, zakłady patronackie
i przedstawicielskie, liczne stowarzyszenia społeczne, przedsiębiorstwa gospodarcze,
instytucje prywatne, kościół i wyznania religijne, osoby prywatne. W sumie organizatorzy
ci utrzymują ponad 10 tysięcy instytucji edukacyjnych6.
Niemal analogiczna sytuacja panuje we Włoszech. Wykaz organizatorów, u których
m.in. dorośli mogą podnosić swoje kwalifikacje intelektualne i moralno-społeczne oraz
kompetencje kulturalne, tylko w regionie Wenecja (Belluno, Padwa, Treviso, Wenecja
i in.) ma objętości prawie 560 stron7. O bogatej działalności edukacyjnej licznych instytucji
oświaty dorosłych i stowarzyszeń społecznych we Włoszech informuje także publikacja
książki w języku polskim8.
To samo dostrzega się w przypadku oświaty dorosłych na terenie współczesnej
Szwajcarii. Organizują ją tam: ministerstwa różnych branż, liczne stowarzyszenia społeczne,
fundacje edukacyjne, samorządy poszczególnych kantonów i in.9.
Wielość organizatorów to cecha oświaty dorosłych nie tylko w poszczególnych krajach
europejskich. Przykładu jej dostarczają także kraje amerykańskie, np. Stany Zjednoczone
i Kanada. Autorzy wiarygodnej publikacji na temat edukacji dorosłych w Stanach
Zjednoczonych wymieniają aż 14 wielkich grup instytucji organizujących kształcenie
dorosłych w poszczególnych stanach tego bogatego kraju. Są to m. in. szkoły publiczne
i prywatne, kolegia i uniwersytety), przemysł i biznes, związki zawodowe, niezależne
centra (edukacji), biblioteki, muzea i instytuty sztuki, środki masowego przekazu, stowarzyszenia
społeczne (wolontariackie), instytucje, fundacje oraz inne10. Podobnie jest
w Kanadzie, gdzie tylko w organizowanie dokształcania i doskonalenia kadr urzędniczych
angażuje się 6 różnego rodzaju zbiorowych organizatorów11.
Ta wielość organizatorów sprawia, że w edukacji dorosłych zderza się ze sobą wiele
nurtów ideologicznych, politycznych i wyznaniowych. Organizowana przez instytucje
reprezentujące różne nurty ideologiczne, polityczne i religijne jest ona wyrazem, swoistą
4 Instytucje kształcenia dorosłych po obu stronach granicy polsko-niemieckiej. Frankfurt nad Odrą 1994 r., Biuro
koordynacyjne współpracy polsko-niemieckiej w zakresie oświaty dorosłych po obu stronach granicy.
5 Dla porównania podać można, iż w tym samym czasie w nieco większym Gorzowie Wielkopolskim
działało 13 instytucji zajmujących się organizowaniem oświaty dorosłych.
X. Cechy, trendy rozwojowe i funkcje społeczne edukacji dorosłych ccc 313
formą dialogu pomiędzy reprezentantami tych nurów, sposobem na zintegrowanie
zróżnicowanego pod tym względem społeczeństwa.
Przykładem wielości nurtów edukacji dorosłych dostarczają u nas uniwersytety ludowe.
W skład powołanej do życia w lutym 1994 r. na zjeździe w Konstancinie Krajowej
Rady Uniwersytetów Ludowych weszły uniwersytety ludowe - zróżnicowanych ideologicznie
nurtów: Towarzystwa Uniwersytetów Ludowych, Stowarzyszenia Uniwersytetów
Ludowych, Stowarzyszenia Oświatowców Polskich, Prymasowskie, Związku
Młodzieży Wiejskiej, Mazowieckiego Towarzystwa Uniwersytetów Ludowych „Młody
Las” i in. Podobnego typu pluralizm dostrzec można w przypadku kształcenia dorosłych
w uniwersytecie trzeciego wieku, wielu form kształcenia pozaszkolnego kobiet i in.
Ów pluralizm różnych niesprowadzalnych do jedności bytów ideologicznych, politycznych
i wyznaniowych, zmierzających w toku kształcenia do jednego celu, jakim jest
osiągnięcie przez ludzi poddanych procesowi edukacji wykształcenia, może być niejednokrotnie
wzorem dla pluralizmu społecznego, politycznego, kulturowego oraz religijnego.
Kolejną cechą edukacji dorosłych jest organizowanie jej w różnych środowiskach. Są
nimi różnej wielkości grupy celowe: załogi zakładów pracy, zrzeszenia zawodowe
i związkowe, struktury spółdzielcze, stowarzyszenia społeczne. W kategorii terytorialnej
są to grupy środowiska lokalnego, regionalne i ponadlokalne. Jeśli zaś wziąć pod uwagę
wiek człowieka dorosłego, to jest to edukacja w środowisku ludzi młodych, przedstawicieli
pokolenia średniego i seniorów.
Nietrudno dostrzec, że w każdym z wyodrębnionych środowisk edukacja ta ma
swoją specyfikę programową, organizacyjną i metodyczną.
Następną cechą kształcenia dorosłych jest wielość form. Współcześnie ludzie dorośli
uczą się w szkołach dla pracujących, na kursach, w uczelniach wszechnicowych, w toku
pracy zawodowej, przez czytelnictwo, przez środki masowego przekazu i doradztwo,
wystawiennictwo (edukacja artystyczna), działalność rekreacyjną, wczasowanie, krajoznawstwo,
w toku procesu resocjalizacji, działalności artystycznej i hobbystycznej, przez
rozrywkę i zabawę, pobyt w urzędzie, kościele i in., a także poprzez różne formy samokształcenia.
Do ważnych form tej edukacji należy uczenie się poprzez własną twórczość i w toku
procesu twórczego. Dzięki sięganiu do tych ważnych a skutecznych procesów rozwoju
człowieka, edukacja dorosłych na wielu odcinkach jest wysoce efektywna, znacznie
bardziej skuteczna niż tradycyjne nauczanie szkolne dzieci i młodzieży.
W związku z tym uzasadnionym wydaje się wyodrębnienie w systemie kształcenia
dorosłych kilku lub kilkunastu podsystemów: szkolnego, kursowego, zakładu pracy,
bibliotecznego, środków masowego przekazu, poradnictwa i doradztwa, wystawienniczego,
wczasowego, turystyczno-krajoznawczego, resocjalizacyjnego, rozrywkowego,
instytucji wyznaniowych, samokształceniowego i in.
W zakresie form od lat obserwuje się w edukacji dorosłych dość wyraźną ewolucję.
Wyraża się ona z jednej strony w mnożeniu się form kształcenia dorosłych. Z drugiej -
na ich różnicowaniu się.
Obok dawnych form, takich jak: szkoły dla dorosłych, uniwersytet powszechny,
studia specjalistyczne (np. wiedzy o zdrowiu), kursy (językowe, kwalifikacyjne, potrzeb
własnych), samokształcenie (zbiorowe i indywidualne) oraz in., pojawiają się nowe.
Przykładem ich są: studia podyplomowe, konsultacje (zbiorowe i indywidualne), seminaria i konferencje naukowe, wystawy oświatowe, pokazy, doświadczalnictwo, „warsztaty”,
„treningi” psychologiczne i intelektualne, „plenery” poznawcze, targi edukacyjne
(np. książki), różne formy wymiany doświadczeń (zawodowych i życiowych), praktyki
i staże zawodowe, twórczość artystyczna i naukowa, praca zawodowa pod okiem dobrego
specjalisty, uczenie się przez własną działalność zawodową, turystyczną oraz
szybko rozwijające się kształcenie na odległość (z wykorzystaniem radia, telewizji, filmu,
telefonu, płyty kompaktowej, komputera oraz Internetu i in.) realizowane niejednokrotnie
w ramach uniwersytetu otwartego czy e-learningu.
Ważną cechą kształcenia dorosłych jest wielopoziomowość. Wyraża się ona w istnieniu
kilku poziomów kształcenia, co do jakości merytorycznej i metodycznej, znacznie
większej ilości niż w przypadku nauczania dzieci i młodzieży. W przypadku edukacji
dzieci i młodzieży tradycyjnie wyodrębniamy trzy poziomy: elementarny (podstawowy),
średni i wyższy. Natomiast w przypadku kształcenia dorosłych, oprócz tych trzech
poziomów zamykanych pomiędzy kursami nauczania początkowego (dla analfabetów)
a kształceniem na poziomie szkoły wyższej (studia wieczorowe, zaoczne, eksternistyczne),
istnieją jeszcze następne poziomy kształcenia - do najwyższego włącznie - przeznaczone
dla specjalistów wysokiej klasy (np. na poziomie profesorów szkół wyższych,
stanowiących wysokie autorytety w nauce). W tym „wyższym” obszarze kształcenia
wyodrębnić - oczywiście umownie - można poziomy: podyplomowy, doktorski, habilitacyjny,
a nawet profesorski i znacznie jeszcze od tego ostatniego wyższy. Te absolutnie
„poszkolne” poziomy kształcenia dorosłych realizowane są poprzez studia podyplomowe,
doktoranckie, staże naukowe, konferencje, seminaria i kolokwia, samokształcenie,
różne formy doradztwa i poradnictwa, doświadczalnictwo własne, wymianę doświadczeń,
badania naukowe i in. Tym samym „odległość” między skrajnymi poziomami
kształcenia dorosłych: najniższym i najwyższym jest znacznie większa niż pomiędzy
skrajnymi poziomami kształcenia dzieci i młodzieży.
Godną odnotowania także cechą kształcenia dorosłych jest jego instytucjonalizacja.
Wyraża się ona w tworzeniu licznych, coraz oryginalniejszych instytucji oświatowych
i wychowawczych, nierzadko rozrastających się w zawrotnym tempie, a następnie mnożących
się ilościowo przez podział. Owej instytucjonalizacji towarzyszy rozrastanie się
podstaw prawnych, powiększenie stanu kadrowego, wyposażenia w sprzęt i pomoce
edukacyjne poszczególnych instytucji, olbrzymienie ich programów i rozrastanie poszczególnych
form działania, a niekiedy także biurokratyzowanie. Przykładem są małe
punkty odczytowe zamieniane po latach w wielodziałowe uniwersytety powszechne,
skromne początkowo czytelnie rozrastające się z czasem do roli dużych central bibliotecznych,
pojedyncze kursy czy niepokaźne niekiedy punkty kształcenia kursowego
zamieniające się, po okresie prób i doświadczeń, w duże szkoły dla dorosłych, a następnie
w okazałe organizacyjnie centra kształcenia ustawicznego oraz in.
Edukacja dorosłych realizuje się w naszym kraju w wielu tysiącach instytucji. Jednak
stopień jej instytucjonalizacji, a przy tym i formalizacji (konkretne i „ścisłe” rozwiązania
prawne) jest nieco niższy niż w systemie szkolnym dla dzieci i młodzieży. Cechują
ją też rozwiązania bardziej elastyczne (np. programowanie, dobór form organizacyjnych
i metod kształcenia oraz wychowania). Z reguły dysponuje ona też mniejszymi środkami
finansowymi, kadrowymi i lokalowymi, wyposażeniem w sprzęt niż system kształcenia
dzieci i młodzieży. Pomimo to - jak się wydaje - stale rośnie jej status społeczny.
X. Cechy, trendy rozwojowe i funkcje społeczne edukacji dorosłych ccc 315
Kształcenie dorosłych w tych instytucjach jest zajęciem dla nich podstawowym,
a z reguły także dla znacznej ich większości jednym. Z reguły także dla znacznej ich
większości cechuje je celowość (głęboka intencja kształcąca) oraz planowość działań
dydaktycznych i wychowawczych.
Edukacje dorosłych organizują także instytucje, w których działalność edukacyjna
nie należy do zadań podstawowych. Zajmują się nią zakłady przemysłowe i przedsiębiorstwa
funkcjonujące według prawa o działalności gospodarczej, biura i urzędy,
transport i komunikacja, służba zdrowia (kliniki, szpitale), instytucje artystyczne i rozrywkowe
oraz in. O rozmiarach tej działalności dowiedzieć się można z licznych publikacji
statystycznych12. One również rozbudowywały swoją działalność edukacyjną od
doraźnej i sporadycznej, przypadkowej i okolicznościowej, do bardziej systematycznej
i zwartej. Przykładem mogą być małe zakłady rzemieślnicze rozrastające się do dużych
przedsiębiorstw przemysłowych o własnym programie kształcenia, dokształcania i doskonalenia
pracowników czy małe izby tradycji przekształcone po latach w duże muzea
o rozbudowanej działalności oświatowej.
Ważną cechą współczesnej edukacji dorosłych jest wielowariantowość. Wyraża się
ona w tworzeniu dużej ilości wersji (odmian) poszczególnych form edukacyjnych, różniących
się nawet małymi elementami, ale z myślą o stworzeniu dla potencjalnych
uczestników najlepszej, optymalnie dostosowanej do ich możliwości czasowych, umysłowych,
oczekiwań i potrzeb ofert edukacyjnych. Przykładem owej wielowartościowości
mogą być odrębne postaci szkół dla pracujących (wieczorowe, zmianowe, zaoczne,
półzaoczne i in.) czy kursów o tej samej treści realizowane w kilku wersjach (pełne, skrócone,
przyspieszone, wakacyjne i in). Owa wielowariantowość stwarza szansę na uelastycznienie
edukacji dorosłych wyrażającej się w maksymalnym dostosowaniu poszczególnych
form kształcenia do poziomu umysłowego, ilości i struktury czasu wolnego,
potrzeb i możliwości uczenia się dorosłego człowieka. Współcześnie jest ona także coraz
częściej podyktowana „przenikającą” do edukacji dorosłych gospodarką rynkową.
Opanowywanie znacznej części tej edukacji przez gospodarkę i spowodowaną nią „pogoń”
instytucji oświaty dorosłych za zyskiem i komercjalizacja sprawia, że nie tylko
mnożą, ale i różnicują one swoje oferty edukacyjne nawet w obrębie tych samych form.
Wszystko - z myślą pozyskania jak największej ilości uczestników opłacających naukę.
Dobrze zorganizowaną edukację dorosłych cechuje także otwartość. Dwa są znamiona
tej otwartości. Pierwsze polega na skoordynowaniu tej edukacji z innymi systemami
życia społecznego, np. z systemem szkolnym dla dzieci i młodzieży, którego stanowi
ona kontynuację oraz związek z systemem szeroko pojętej pracy (zakładami pracy)
i systemem codziennego życia różnych środowisk społecznych. W tym ostatnim przypadku
jej otwartość wyraża się w możliwości nawiązania do tych elementów życia społecznego
poprzez reagowanie na tworzone w nich potrzeby edukacyjne oraz dobór najlepszej
organizacji i metodyki zaspokajania tych potrzeb.
Otwartość edukacji dorosłych wyraża się także - i to jest drugie znamię tej cechy -
w likwidacji wszelkich granic zamykających chętnym, dostęp do dalszego kształcenia
się. Tak zorganizowana edukacja winna być stałym doskonaleniem zasobów umysłowych
i moralnych każdego zainteresowanego nią człowieka dorosłego, na miarę jego
obiektywnych możliwości rozwojowych. Chodzi tutaj o likwidację barier finansowych,
12 Kultura 1999. Informacje i opracowania statystyczne. Główny Urząd Statystyczny, Warszawa 2000.
Tadeusz Aleksander Andragogika 316
czasowych, formalno-prawnych i in. Otwartość taka nie oznacza jednak obniżenia wysokich
wymagań merytorycznych stawianych tej edukacji i uczącemu się w niej dorosłemu
człowiekowi.
Powszechnie dostrzeganą cechą kształcenia dorosłych jest jego ścisły związek z interesem
określonych grup społecznych i jednostek przynależących do tych grup. Jest ono
w pewnym stopniu podporządkowane sprawom (np. gospodarczym) tych grup i jednostek.
Jest bowiem formą realizacji wstępnych etapów ich zawodowych i społecznych
interesów. Powstało ono jako wynik dążeń do realizacji celów postawionych sobie przez
te grupy i jednostki. Dzisiaj jest nadal umiejętnie wkomponowane w strategie osiągania
określonych zadań przez grupy społeczne i poszczególne jednostki. Poprzez uzupełnianie
niezbędnego wykształcenia przyczynia się do utrzymania określonej pozycji w miejscu
pracy, pomaga ludziom dorównać kwalifikacjami do poziomu wymagań stawianych
przez formalne wymogi osobom wykonującym dany zawód. Służy także awansowi
zawodowemu i społecznemu całych grup społecznych i pojedynczych osób. Z faktu
mocnego wkomponowania edukacji dorosłych w rozwiązywanie ważnych spraw dla
określonych grup społecznych i życiowych interesów różnych osób, wnioskować można
o silnej motywacji dorosłych do uczenia się w różnych formach kształcenia, zwłaszcza
zawodowego.
Cechą współczesnej edukacji dorosłych jest, w przypadkach wielu składających się
na nią form kształcenia i wychowania ludzi dorosłych, brak ścisłego ukierunkowania
programowego. Widoczne to jest szczególnie wyraźnie na przykładzie form kształcenia
ogólnego, bezinteresownego. Owe nieistnienie ścisłego ukierunkowania programowego
stwarza możliwość wypracowania w przypadku form edukacji dorosłych własnych,
dostosowanych do warunków środowiska programów, swoistego stylu i modelu kształcenia
dorosłych. Jest to szansa zarówno dla pracowników oświatowych, jak również dla
samorządów słuchaczy i uczestników różnych form kształcenia dorosłych, którzy dzięki
tej właściwości programowej działań oświatowych wykazać się mogą aktywnością
i wnieść wiele inicjatywy w formowanie i stwarzanie nowych, oryginalnych, adekwatnych
do własnych potrzeb i aspiracji umysłowych, programów kształcenia w instytucjach,
w których zdecydowali się podjąć kształcenie. Dzięki tej właściwości instytucje
oświaty dorosłych mają możliwość natychmiastowego reagowania na określone potrzeby
edukacyjne środowiska, w którym działają.
Wspomniane cechy, zwłaszcza zaś wielość form, ich odmienność i różnorodność
organizacyjna, jak również wielopoziomowość oraz nieistnienie ścisłego programowego
ukierunkowania sprawiają, że edukacja dorosłych jest działalnością o daleko posuniętej
elastyczności. Istota tej elastyczności wyraża się w dużej możliwości natychmiastowego
zareagowania trafnymi ofertami edukacyjnymi w zmieniające się potrzeby w zakresie
kształcenia dorosłych, w szansie optymalnego dostosowania poszczególnych form organizacyjnych
kształcenia (wieczorowe, zaoczne, eksternat) do specyfiki warunków
miejscowych realizacji tych potrzeb, możliwości czasowych uczenia się, tempa pracy
uczących się dorosłych i in. Elastyczność umożliwia ciągłą modernizację programów,
form organizacyjnych i metod kształcenia, co jest niewątpliwie oznaką nowoczesności
edukacji. Dzięki tej właściwości (elastyczność) instytucje edukacji dorosłych służą postępowi
społecznemu, reagują na rosnącą ilość ludzi starszych ograniczając dla nich różne
formy kształcenia, w okresie otwarcia granic intensywnie kształcą językowo, we współczesnej
cywilizacji „przepracowania”, w przypadku dużej ilości ludzi zmęczonych, urząX.
Cechy, trendy rozwojowe i funkcje społeczne edukacji dorosłych ccc 317
dzają także zajęcia rekreacyjne i rozrywkowe. Elastyczność wyraża się także w możliwości
dostosowania pory poszczególnych zajęć do czasu, jakim dysponują określone grupy
ludzi uczących się. W wyniku uwzględnienia tego elementu mamy w kształceniu dorosłych
zajęcia stałe i przemienne, odbywane w różne dni tygodnia i różnej porze dnia,
a także zróżnicowane co do czasu trwania.
Podstawową cechą współczesnej edukacji dorosłych jest też jej ścisły związek ze
sprawami gospodarczymi, społecznymi i kulturalnymi kraju. Z nich bowiem wypływa
potrzeba rozwoju tej edukacji. Ona też staje się stymulatorem przemian kraju w wymienionych
zakresach. Podobnie ścisły jest związek edukacji dorosłych ze sprawami i interesami
jednostek oraz grup społecznych. Związek z instytucjami i ważnymi dla ludzi
sprawami powoduje, że decydują się oni w edukację inwestować, a następnie chętnie
w niej uczestniczą.
Wywody dotychczasowe prowadzą do wskazania następnej cechy oświaty dorosłych,
jaką jest jej duża dynamika rozwoju. Rozwój ów to zmiany w dwu kierunkach.
Pierwszy wyraża się zarówno w stałym wzroście liczby jej organizatorów, powiększaniu
ilości form, rozszerzaniu celów i zadań, ubogacaniu treści i zakresu, jak również w mnożeniu
wielości uczestników, od jednostek przed laty do dużej dzisiaj ilości uczących się,
a nawet uczącego się społeczeństwa. Kierunek drugi sygnalizowanego rozwoju to zmiany
jakościowe wyrażające się w różnicowaniu się i doskonaleniu poszczególnych form,
poprawie ich efektywności, a także zmiany w sposobie uczenia się dorosłych, z kiedyś
jednorazowego i dorywczego do dzisiaj permanentnego (ustawicznego, ciągłego).
Na dużą dynamikę rozwoju oświaty dorosłych w skali świata zwracają uwagę raporty
z wielkich - wymienionych już - międzynarodowych konferencji oświaty dorosłych13,
materiały i sprawozdania z konferencji generalnych UNESCO, a także ogólnoświatowych
(Lublana 1993) i regionalnych (Bratysława 2002, Pecs 2003) spotkań ekspertów
oraz in.
Duża dynamika rozwoju oświaty dorosłych wyrasta z dwu źródeł. Pierwsze to
przymus (nakaz) wypływający ze zmian życia społecznego. Z jednej strony edukacja
dorosłych przygotowuje człowieka do życia w zmieniającej się społeczności, z drugiej
stanowi stymulator tego życia, gwarantuje powodzenie i efekty różnego rodzaju działań
gospodarczych, politycznych i kulturalnych społeczeństwa, czynnik wzmagający
konkurencyjność i ułatwiający radzenie sobie z nią. Edukacja dorosłych staje się dzisiaj
swoistym lekarstwem na biedę, sposobem przeciwdziałania bezrobociu i kryzysom
społecznym, marginalizacji. Staje się strategią na poprawę stanu sanitarnego wielu środowisk,
sposobem na ochronę środowiska naturalnego, nadzieją na profilaktykę napięć
i przeciwdziałanie konfliktom społecznym. Służy rozwojowi współpracy i porozumienia
społecznego. W tych warunkach inwestowanie w edukację dorosłych staje się ważnym
elementem, wymuszonej przez warunki życia, strategii personalnej.
Źródło drugie dużej dynamiki współczesnej oświaty dorosłych to potrzeby oświatowe
społeczeństwa i poszczególnych jego elementów: robotników, pracowników sektora
żywnościowego, inteligencji, seniorów, ludzi niepełnosprawnych. Pod wpływem
zmian w otoczeniu rosną ich potrzeby w zakresie kształcenia zawodowego i ogólnego,
co kieruje uwagę ich przedstawicieli, niekiedy na długie lata, w stronę instytucji oświatowych
i kultury oraz kreowanych w nich ofert edukacyjnych
5. Prawne podstawy kształcenia dorosłych.
Do najważniejszych polskich aktów prawnych regulujących kształcenie ustawiczne należą
32
:
Konstytucja RP z dnia 02.04.1997 roku; art.65 ust.5. Władze publiczne prowadzą politykę
zmierzającą do pełnego produktywnego zatrudnienia poprzez realizowanie programów
zwalczania bezrobocia, w tym organizowanie i wspieranie poradnictwa i szkolenia
zawodowego...;
Ustawa o systemie oświaty z dnia z dnia 7 września 1991; ustawa definiuje i reguluje
kształcenie ustawiczne oraz przewiduje możliwość działalności edukacyjnej nie obejmującej
prowadzenia szkół na zasadach określonych w przepisach działalności gospodarczej;
przepisy wykonawcze zawierają szczegółowe ustalenia dotyczące zasad podnoszenia
kwalifikacji oraz działania publicznych instytucji kształcenia ustawicznego (centra
kształcenia ustawicznego, centra kształcenia praktycznego, ośrodki dokształcania i
doskonalenia zawodowego)
33
;
Ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy z dnia 20 kwietnia 2004 r., która
przewiduje min. prowadzenie poradnictwa zawodowego, organizowanie bezpłatnych
szkoleń dla bezrobotnych, wypłacanie dodatków szkoleniowych, udzielanie pożyczek
szkoleniowych, refundowanie kosztów szkolenia i doradztwa bezrobotnym
rozpoczynającym działalność gospodarczą, refundowanie pracodawcom kosztów szkolenia
pracowników zagrożonych zwolnieniami
34
;
Przepisy prawa podatkowego - instytucje szkoleniowe zwolnione są z podatku VAT od
przychodu z działalności usługowej świadczącej usługi edukacyjne; osoby fizyczne
zwolnione są z podatku dochodowego w zakresie dochodów z tytułu prowadzenia szkół,
stypendiów dla uczniów i studentów, świadczeń dla studentów skierowanych na praktyki
zawodowe, świadczeń przyznanych przez pracodawcę na podnoszenie przez pracowników
kwalifikacji zawodowych, wydatków na pomoce dydaktyczne i urządzenia niezbędne do
prowadzenia szkoły;
Kodeks pracy wraz z przepisami wykonawczymi
35
- regulują warunki wspierania
kształcenia pracowników przez pracodawców wraz z zasadami wsparcia ze strony instytucji
publicznych.
Analizy otoczenia prawnego kształcenia ustawicznego wskazują zarówno na niejednoznaczność
terminu, jak i małą wagę przypisywaną do samego zagadnienia. W przygotowanym dla
Ministerstwa Edukacji i Nauki Raporcie o stanie edukacji ustawicznej w Polsce w roku 2005
przedstawiono trzy rekomendacje dotyczące otoczenia prawnego:
1. Wprowadzenie do ustawy o działalności administracji rządowej działu „edukacja
ustawiczna”, zrównując je z działami „oświata i wychowanie” oraz „szkolnictwo wyższe”.
2. Przygotowanie nowej ustawy o systemie edukacji, w której powinna się znaleźć nowa,
ujednolicona, definicja kształcenia ustawicznego. Powinna ona także zawierać przepisy
odnoszące się do edukacji i szkoleń, które obecnie zawarte są w innych ustawach.
3. Weryfikacja istniejących przepisów dotyczących kształcenia ustawicznego w celu ich
znacznego uproszczenia i ograniczenia, a przede wszystkim ujednolicenia terminologii
dotyczącej kształcenia ustawicznego
36
6. Model motywacji edukacyjnej ludzi dorosłych.
Model motywacji edukacyjnej człowieka dorosłego - Mary
Crowder i Kate Pupynin
- Stawanie się dorosłych studentem - Barry Coclin
- Psycho-moralny rozwój człowieka dorosłego - Helen L. Bee
- Paradygmat Wartości Oczekiwanej - Kjell Rubenson
- Model Łańcucha Interakcji - K. Patrycja Cross
- Kulturowe scenariusze rozwoju ludzi dorosłych - Peter G.
Heymans
- Teoria Uczenia się Transformatywnego - Jack Mezirow
7. Kurs formą edukacji dorosłych.
Jedną z najbardziej rozpowszechnionych form edukacji dorosłych są kursy. Są one
formą kształcenia w trybie skróconym, czasem nawet nieco uproszczonym, nastawionym
przeważnie na ukształtowanie określonych umiejętności i nawyków. Z racji tego
ostatniego są one doskonałą formą kształcenia, dokształcania i doskonalenia zawodowego.
Kurs ma kilka charakterystycznych cech. Pierwsza to krótkość kształcenia. Zgodnie
z różnymi polskimi normami organizacyjnymi trwa przeważnie od 30 do 600 godzin.
Z nią związana jest cecha następna - konkretność programu, co oznacza, że opanowuje
się na nim przeważnie umiejętności i nawyki, poznaje przydatne na co dzień informacje
z zakresu określonej realnej specjalności, przesuwając niejako na dalszy plan realizację
celów kształcenia ogólnego, wyrażonych - np. w poznawaniu teorii i innych uogólnień
oraz abstrakcyjnych pojęć.
W Polsce mamy długie tradycje kształcenia kursowego i to zarówno w zakresie ogólnokształcącym, jak i zawodowym. Już w czasach zaborczych (od 1870 r.)4 zaznaczyły swoją działalność w tym zakresie Wyższe Kursy dla Kobiet im. Adriana Baranieckiego w Krakowie oraz Muzeum Rolnictwa i Przemysłu w Warszawie (od 1877 r.). Na masową skalę organizowanie kursów zaczęło się w 1915 r. w Warszawie z chwilą wyjścia
wojsk rosyjskich z tego miasta. Zainicjowana wtedy została wielka praca oświatowa samorządu warszawskiego. Między innymi z inicjatywy grona działaczy oświatowych z Marią Gomólińską, Aleksandrem Janowskim i Władysławem Radwanem na czele zorganizowano tam kursy dla dorosłych (ogólnokształcące i zawodowe). Duży udział w ich urządzaniu miał także znany ówczesny działacz oświatowy i wydawca Stanisław Michalski, który stał na ich czele. Już w 1915 r. Zarząd tych kursów przekształcił się w Sekcję Oświaty Pozaszkolnej Miasta Stołecznego Warszawy. Z organizacją tej sekcji związali się już u jej początku Antoni Konewka, Kazimierz Korniłowicz i Marian Godecki, wybitni działacze oświatowi lat międzywojennych. Również na wsi końca XIX wieku rozpowszechniało się kształcenie kursowe. Organizowały je tam towarzystwa rolnicze. Urządzały one kursy w zakresie rolnictwa, ogrodnictwa i pszczelarstwa. W latach międzywojennych kształcenie kursowe organizował w środowisku wiejskim Powszechny Uniwersytet Korespondencyjny oraz instytucja
Korespondencyjnych Kursów Rolniczych im. S. Staszica, Związek Spółdzielni Spożywców oraz in. Organizowały one kursy różnych specjalności zawodowych o typie nauczania bezpośredniego oraz korespondencyjnego. Szacuje się, że pod koniec lat międzywojennych rocznie na kursach uczyło się w Polsce około 20 tys. osób5. Po II wojnie światowej ta forma kształcenia dorosłych rozwijała się jeszcze intensywniej.
W pierwszych latach po wojnie reprezentowały ją głównie kursy repolonizacyjne w uniwersytetach ludowych (Błotnica Strzelecka, Rudziska Pasymskie, Większyce), następnie kursy nauczania początkowego - głównie z lat 1949-19516, kursy w zakresie szkoły podstawowej (tylko w latach 1963-1966 uczyło się w nich przeciętnie 140 tys. osób rocznie)7. Obok ogólnokształcących masowo rozwijało się wtedy kształcenie na kursach zawodowych. Znaczącym organizatorem kursów, zwłaszcza hobbistycznych, o treści artystycznej są instytucje kultury: zwłaszcza domy i ośrodki kultury. Urządza się w nich np. kursy tańca towarzyskiego o różnym poziomie i rozmaitej treści (tańce standardowe, latynoamerykańskie, współczesne i wiele innych), kursy artystyczne (malowania, rysunku, teatralne), z zakresu sztuki ludowej i rzemiosła artystycznego (haftu, wyrobów zdobniczych, koronkarstwa), gry na instrumentach. Mocną stroną działalności tych instytucji są kursy języka obcego. Publikacje statystyczne informują, że tylko w 1999 r. w instytucjach kultury zorganizowano łącznie 6 342 kursów (w tym 1 174 na wsi), które ukończyło 102,8 tys. osób . Dzisiaj kształcenie kursowe należy do rozpowszechnionych form edukacji dorosłych. Ta jego powszechność wynika z jednej strony z łatwości organizacyjnej. Wystarczy bowiem zdobyć środki, opracować program, pozyskać nauczających oraz odpowiednie pomieszczenie, by po dokonaniu naboru zorganizować nauczanie kursowe. Z drugiej strony o jego popularności zadecydowała obiektywna elastyczność. Krótkość kształcenia i konkretność programu sprawiają, że można nim niemal natychmiast zareagować na rodzące się potrzeby edukacyjne, szybko wyłaniające się w warunkach dużej społecznej zmiany i tworzenia się gospodarki rynkowej. Ta łatwość organizacyjna sprawia, że kurs może zorganizować bez większego trudu każda, nawet najmniejsza placówka edukacyjna. Duża jest dzisiaj ilość podmiotów organizujących to kształcenie. Do potentatów należą: Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej, Krajowy Urząd Pracy, Centralny Związek Spółdzielni Pracy, Związek Rzemiosła Polskiego, związki spółdzielni (pracy, budownictwa mieszkaniowego), stowarzyszenia i organizacje społeczne, organizacje międzynarodowe,
urzędy terenowych organów administracji państwowej, organizacje związkowe, wyznaniowe, instancje samorządowe, przedsiębiorstwa stanowiące własność osób fizycznych (spółki cywilne, prawa handlowego), fundacje, zakłady pracy (produkcyjne i usługowe), osoby fizyczne. W sumie utrzymują one łącznie 2 151 placówek kształcenia kursowego, w których w roku szkolnym 1998/99 zorganizowano ogółem 68 209 kursów
różnych specjalności. Były to kursy języków obcych, przyuczające do zawodu, przygotowujące do egzaminu
na tytuł kwalifikacyjny (robotnika i mistrza), doskonalące zawodowo, pedagogiczne (np. dla instruktorów praktycznej nauki zawodu), przygotowujące do egzaminów eksternistycznych z zakresu programu nauczania (szkoły podstawowej, liceum ogólnokształcącego, liceum zawodowego i technikum), przygotowujące do egzaminów wstępnych do szkoły średniej i wyższej, przygotowujące do uzyskania uprawnień zawodowych,
bezpieczeństwa i higieny pracy, w zakresie zainteresowań i potrzeb własnych (kursy tańca towarzyskiego, sztuk plastycznych, kroju i szycia) słuchaczy. Na kursach tych, w wymienionym 1998/99 roku szkolnym uczyło się łącznie 1 316 tys. słuchaczy, w tym 611,2 tys. kobiet10, co stanowi 46,3% ogółu. Znaczy to, że na kursach
nieco częściej uczą się mężczyźni. Wielu słuchaczy kursów (102,6 tys.) to osoby bezrobotne. W wymienionym 1998/99 roku łącznie kursy ukończyło 99,8 tys. słuchaczy, w tym 44,0 tys. kobiet (co stanowi 44,2% ogółu absolwentów). Kobiety dominują wśród uczących się i absolwentów kursów języków obcych (angielskiego - 59,0%, niemieckiego - 62,3%, francuskiego - 74,4%), eksternistycznych w zakresie programu liceum ogólnokształcącego (57,9%), przygotowujących do egzaminów wstępnych do szkół wyższych (59,7%), w zakresie zainteresowań własnych słuchaczy (55,1%). Na wielu innych kursach nieznaczną procentową przewagę mają mężczyźni. Tak jest na kursach przyuczających do zawodu (50,7%), przygotowujących do egzaminu na tytuł kwalifikacyjny robotnika (73,1%) i mistrza (65,8%), doskonalących zawodowo (50,5%), bezpieczeństwa i higieny pracy (57,4%), pedagogicznych dla instruktorów praktycznej nauki zawodu (57,3%).
Największą przewagę uczących się mężczyzn (88,3%) odnotowano w przypadku kursów przygotowujących do uzyskania uprawnień zawodowych. Dostrzega się wyraźne zróżnicowanie w zakresie kształcenia kursowego pomiędzy wsią i miastem. Wieś jest pod tym względem wyraźnie upośledzona. Na ogólną ilość 2 151 instytucji organizujących kształcenie kursowe w Polsce na wsi zlokalizowanych jest zaledwie 74, co stanowi jedynie 3,5% ogółu. Na ogólną zaś ilość zorganizowanych w roku szkolnym 1998/99 - 68 209 kursów w całym kraju na wsi zrealizowanych zostało 1 659, co stanowi 2,4% ogółu. Upośledzenie to prowadzi do dysproporcji w ilości słuchaczy. Uczący się na kursach w tym środowisku stanowią również zaledwie 2,4% ogółu uczących się w tej formie kształcenia. Sygnałem zaniedbania edukacyjnego wsi staje się mała ilość kobiet uczących się na kursach zorganizowanych w tym środowisku. Stanowią one 1,8% ogółu słuchaczy kursów. Pocieszeniem w tej sytuacji może być fakt uczenia się pewnej ilości ludności ze środowiska wiejskiego (w tym także kobiet) na kursach
organizowanych w mieście. Wielkość tak uczących się mieszkańców wsi nie jest jednak znana. Podobne dysproporcje odnotowano w przypadku absolwentów kursów. Absolwenci, którzy kończyli naukę na kursach na wsi stanowią zaledwie 2,5% ogółu absolwentów kursów. Wskaźnik ten dla kobiet mieszkających na wsi jest jeszcze niższy i osiąga wielkość 1,5% w stosunku do ogółu kobiet kończących kursy. Sygnalizowane dysproporcje są potwierdzeniem zaniedbań wsi polskiej w sferze kształcenia ludzi dorosłych i wskazuje na trudne warunki ludności wiejskiej w zakresie omawianego kształcenia, zmuszając ją - do kontynuowania tego rodzaju nauki poza swoim miejscem zamieszkania. Najliczniejszą kategorią kursów organizowaną przez wspomniane podmioty stanowią kursy zawodowe. Cechuje je duża różnorodność tematyczna, czasu trwania
i znaczenia, jeśli idzie o przydatność uzyskanych kwalifikacji. O rozległości tej formy przekonuje nas materiał z Głównego Urzędu Statystycznego. Wyczytujemy z niego, że w roku oświatowym 1997/98 instytucje zajmujące się organizacją pozaszkolnej edukacji zawodowej dorosłych urządziły 31 046 kursów (bez kursów bezpieczeństwa i higieny pracy), na których uczyło się 528,2 tys. słuchaczy11. Przyjmując za kryterium klasyfikacji poziom merytoryczny, można je podzielić na kursy dla robotników, średniego personelu technicznego i administracyjnego oraz dla kadry inżynieryjno-technicznej i kierowniczej. Jeśli wziąć pod uwagę kryterium uzyskiwanych uprawnień, można je podzielić na kursy kwalifikacyjne (dla robotnika i mistrza w zawodzie), których ukończenie jest równoznaczne z uzyskaniem określonych uprawnień zawodowych oraz kursy dokształcające i doskonalące, niekończące się uzyskaniem tych uprawnień. Rezygnując z prób dalszej
ich klasyfikacji, wyodrębnimy na tym miejscu i pokrótce scharakteryzujemy kilka grup tych kursów. Duża część kursów organizowanych w różnych agendach oświatowych przeznaczona jest dla robotników. Upraszczając nieco ich charakterystykę łatwo je podzielić na kilka kategorii. Pierwsza, to kursy wdrażające do obsługi maszyn i urządzeń: produkcyjnych, transportowych (suwnic, wózków akumulatorowych i widłowych, dźwigów, ciężkiego sprzętu), elektrycznych, grzewczych, pomiarowych, telekomunikacyjnych (w tym także poziomu zagrożeń), samochodów (kursy prawa jazdy), pojazdów szynowych, urządzeń przesyłających energię, gaz i materiały płynne. Należą tutaj kursy obsługi komputera, kas fiskalnych (handel), obsługi bankomatów (banki), samochodów (kursy samochodowe), urządzeń stacji benzynowych (kursy w CPN), obsługi systemów telekomunikacyjnych, wrzutowych aparatów telefonicznych, obsługi wind osobowych i towarowych, dźwigów osobowo-towarowych. Grupa druga to kursy technologiczne, których zadaniem jest opanowanie przez uczących się procesu technologicznego (wykonywania) określonej czynności pracy, czynności zawodowych. Są to np. kursy spawania, odlewnicze, instalacji elektrycznych, nowych technologii produkcji w różnych działach wytwórczości, wykonywania robót budowlanych (także w zakresie budowy dróg i mostów), instalacji różnych urządzeń, budowy linii transportowych, produkcji żywności, obsługi klienta (telekomunikacja, handel, usługi ochrony mienia), stale doskonalonych procedur pracy na różnych stanowiskach. Potentatami jeśli idzie o ilość i dużą różnorodność takich kursów są: kopalnie, huty, zakłady Telekomunikacji Polskiej S.A., PPUP „Poczta Polska”, energetyka, przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej. Jeśli idzie o kursy dla personelu techniczno-administracyjnego, to na ich czoło wysuwają się kursy obsługi komputerów, księgowości, jakości pracy (np. serii ISO - 9000), obsługi aparatury pomiarowej, finansowe, marketingu, obsługi maszyn i urządzeń
związane z naliczaniem podatku, prawa pracy, produkcji bezpiecznej żywności (np. według międzynarodowych norm HACCP) i in. W przypadku zaś kadry inżynieryjno-technicznej i kierowniczej są to kursy: marketingu,
menedżerskie, organizacji i zarządzania, reklamy, promocji kadr i polityki kadrowej, utrzymania wysokiej jakości i dyscypliny pracy, wprowadzania nowych strategii biurowych, zmiany przepisów prawnych oraz zmian organizacyjnych, technicznych i technologicznych, ochrony i zabezpieczenia mienia. Nowością w tym zakresie bywają stale ponawiane kursy w zakresie nowych (coraz bardziej zmechanizowanych) technologii i zmiany, często doskonalonych procedur pracy na różnych stanowiskach (banki, sądy, administracja państwowa i samorządowa, instytucje służby zdrowia, szkoły i instytucje kultury). Trudno ukryć, że do tych drugich kursów należą wszystkie te, na których słuchacze zapoznają się ze zmianami określonych przepisów prawnych i odmiennościami procedur określanych przez nowe ustalenia prawne. Dzisiaj rozpowszechniła się także klasyfikacja kursów zawodowych według kryterium, z którego wyszła inicjatywa ich organizowania. Wychodząc z tego kryterium można kursy zawodowe, organizowane w różnych miejscach podzielić na własne, realizowane „siłami” i środkami danego zakładu pracy oraz zlecone (czy zamówione) w wyspecjalizowanej firmie edukacyjnej. Obecnie wiele wyspecjalizowanych firm edukacyjnych, zwłaszcza o statusie prawnym spółek i fundacji, stanowiących własność osób fizycznych oferuje (czasem dość aktywnie) swoje usługi edukacyjne w postaci kursów urządzanych w pomieszczeniach zakładu pracy zamawiającego (zleceniodawcy), a nawet w wynajętym przez niego ośrodku szkoleniowo-wypoczynkowym czy wypoczynkowym poza siedzibą własną i poza miejscem lokalizacji zakładu, któremu oferuje się edukacyjne usługi. Tak np. firma szkoleniowa „FRAMAX” ze Skierniewic zaprasza na swoje zajęcia do Kołobrzegu, Sopotu, Zakopanego, a Instytut Finansów i Zarządzania Międzynarodowej Fundacji Rozwoju Rynku Kapitałowego i Przekształceń Własnościowych z Warszawy lokalizuje swoje kursy (głównie z zakresu marketingu) w Ośrodku Wczasów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Wildze. Marketingowo-Szkoleniowa Spółka Cywilna „KURSANT” z Wrocławia organizuje kursy w sali Federacji Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych NOT. Inny, dość dziś popularny rodzaj tej formy kształcenia, to kursy z wolnego naboru, w przypadku których, po ogłoszeniu rekrutacji słuchacze zapisują się indywidualnie. Na kursy tego typu (zawodowe) zapisują się najczęściej pracownicy, którzy stają przed koniecznością zmiany (z różnego powodu) dotychczasowej pracy. Kursy zawodowe można też klasyfikować według kryterium częstotliwości. Kierując się nim można wskazać na kursy okresowego doskonalenia kadr (np. elektryków -zgodnie z wymaganiami obowiązującej ustawy) oraz jednorazowe (incydentalne) niezwiązane
z żadną cyklicznością. Zależnie zaś od statusu ośrodka doskonalenia zawodowego, w którym są one organizowane, można je klasyfikować na: międzyzakładowe, regionalne, centralne, zakładowe (a nawet wydziałowe). Biorąc pod uwagę kryterium stopnia przyswajalności wiadomości i poziomu opanowania umiejętności, można liczne kursy organizowane np. w ośrodkach doskonalenia zawodowego i w zakładach pracy podzielić na: przysposobienia zawodowego, wyuczające zawodu (podstawowe) zakończone z reguły uzyskaniem formalnych uprawnień do wykonywania zawodu (np. kierowcy), kwalifikacyjne (przygotowujące do egzaminu na robotnika i mistrza w zawodzie, doskonalenia (zawodowego) podnoszące kwalifikacje pracownicze na wyższy jakościowo poziom. W naszej teorii i praktyce utrwalił się też zwyczaj klasyfikacji kursów według poziomu kształcenia. Zgodnie z nim wyróżniamy kursy poziomu podstawowego (I stopnia), średniego (II stopnia) i wyższego (III stopnia) o odmiennym, w przypadku każdego poziomu (stopnia) czasie trwania.
W ostatnich latach kształcenie kursowe rozszerzyło się o kursy tzw. przekwalifikujące, przeznaczone dla osób zagrożonych utratą pracy na zanikających stanowiskach. Jest to skutek postępu technicznego i technologicznego. Celem ich jest przygotowanie pracownika do pracy na innym stanowisku pracowniczego zaszeregowania.
Znany jest też podział kursów zawodowych na te „z oderwaniem od pracy” i realizowane „bez oderwania od pracy”. Pierwsze realizuje się z reguły w zamiejscowych ośrodkach. Na czas nauki w nich słuchacz otrzymuje urlop z pracy. Drugie realizuje się na miejscu, często w godzinach pracy. Kursy zawodowe, niezależnie od tego, kto jest ich organizatorem, prowadzone są z reguły przez najbardziej doświadczonych pracowników i najlepszych merytorycznie fachowców w danych instytucjach: inżynierów, informatyków, ekonomistów, lekarzy, prawników - czyli kadrę pod względem znajomości danej pracy najlepszą i z reguły doświadczoną pedagogicznie. Tam, gdzie takiej kadry nie ma lub nie czuje się ona „na siłach” do realizacji nauczania kursowego, kształcenie takie zleca się osobom zaproszonym z różnych placówek „zewnętrznych”, np. instytucji zawodowej edukacji dorosłych lub ze szkół wyższych albo instytutów naukowych (np. Instytutu Spawalnictwa w Gliwicach). Zatrudnianie miejscowych fachowców do realizacji kursów sprawia, że treść poszczególnych
zajęć dobrze koresponduje ze specyfiką pracy w danym zakładzie, ułatwia wyeksponowanie na zajęciach tych treści, które są absolutnymi nowościami dla uczących się, sprzyja odnalezieniu dobrych egzemplifikacji praktycznych omawianych treści, ułatwia indywidualizację kształcenia kursowego, stwarza okazję do doskonalenia się merytorycznego i pedagogicznego nauczających. Na przestrzeni ostatnich dziesiątków lat kształcenie kursowe ulega wyraźnej ewolucji. Zmienia się rodzaj dominujących ilościowo kursów zawodowych, ich organizacja, program, a nawet społeczna funkcja. Po II wojnie światowej przez długi czas w okresie wzmożonych potrzeb kadrowych rozwijanej ekstensywnie gospodarki narodowej, dominowały w systemie tego typu kształcenia kursy przysposobienia zawodowego i nauki zawodu. Dziś ilościowo dominują kursy doskonalenia przeznaczone dla specjalistów w określonych zawodach, uzupełniających i doskonalących swoje kwalifikacje do poziomu zmian spowodowanych postępem technicznym i technologicznym. Zdaje się, że opisywana tutaj dynamika kształcenia kursowego nie osłabnie także w latach następnych. Dowodzą tego aspiracje edukacyjne ludzi różnych środowisk społeczno- zawodowych, kierujących swoją uwagę w stronę kształtowania nowych umiejętności zawodowych i sprawności w wykonywaniu różnych czynności dnia codziennego. Przykładem może być wynik sondażu dokonanego w październiku 2000 r. przez Ośrodek
Badania Opinii Publicznej, z którego wynika, że 77,0% Polaków pragnie ukształtować u siebie nowe umiejętności12. Najwięcej obywateli naszego kraju pragnie nauczyć się obsługi komputera (22,0%), języka obcego (19,0%) oraz prowadzenia samochodu (17,0%). Inni pragną opanować sztukę tańca towarzyskiego, nauczyć się przygotowywania posiłków oraz kroju i szycia (13,0%). Są to więc sprawności kształtowane na kursach. Wymienione umiejętności pragną kształtować u siebie głównie ludzie młodzi, przeważnie ze średnim i wyższym wykształceniem, zarówno zatrudnieni (w zasadzie na stanowisku pracowników umysłowych, drobni przedsiębiorcy, robotnicy), jak i bezrobotni. Młody wiek osób wyrażających takie oczekiwania oraz zarysowujące się obecnie trendy w zakresie kształcenia oraz ewolucji struktury zawodowej ludności naszego
kraju, zdają się prognozować istnienie nadal dużej dynamiki kształcenia kursowego w najbliższych latach.
8. Edukacja osób „trzeciego wieku” - uniwersytety trzeciego wieku.
Warunki powstawania
Niewątpliwie jednym z bardziej znaczących zjawisk demograficznych, które dokonały
się w Europie w XX wieku jest wyraźne wydłużenie się życia ludzkiego.
Wzrost liczby ludności w wieku podeszłym i starym zarówno w skali poszczególnych
krajów, kontynentów, jak i świata, rodzi liczne problemy gospodarcze (świadczenia
i usługi dla tej kategorii wiekowej), społeczne (opieka zdrowotna, pomoc socjalna,
zagospodarowanie ich czasu wolnego), naukowe (powstawanie i rozwój instytutów
gerontologicznych i geriatrycznych). Pod jego wpływem powstają krajowe i międzynarodowe stowarzyszenia zajmujące się najrozmaitszymi sprawami ludzi w wieku podeszłym i starym. Przykładem Międzynarodowe Towarzystwo Gerontologiczne (1948), Europejska Unia do Spraw Opieki Społecznej (1962), Europejskie Centrum Gerontologii Społecznej (1969), Europejskie Centrum do Spraw Opieki Społecznej (1974), Międzynarodowa Federacja Towarzystw Osób Starszych (1980). Na zjazdach członków tych stowarzyszeń, na organizowanych przez nie konferencjach i kongresach naukowych, specjaliści od różnych spraw człowieka starego (zdrowia, pomocy socjalnej, psychologii), przedstawiają wnioski badań i refleksji nad potrzebami wspierania ludzi starych m.in. w zakresie dalszej edukacji.
Sygnalizowanemu ruchowi stowarzyszeniowemu na rzecz opieki nad ludźmi starymi
towarzyszyły działania społeczne i penetracje naukowe stale powiększające wiedzę
o ludziach tego pokolenia. Tak powstawała gerontologia (antropologiczna) jako rozległa dyscyplina naukowa traktująca o życiu, stanie zdrowia i chorobach, pracy, sytuacji prawnej, potrzebach edukacyjnych, a także czasie wolnym, odpoczynku, kulturze i rozrywce człowieka starego. Wśród licznych polskich twórców wiedzy na temat sytuacji, warunków życia i działalności ludzi starych poczesne miejsce zajmują Jerzy Piotrowski, Beata M. Puchalska, Kinga Wiśniewska-Roszkowska, Wojciech Pędzich, Aleksander Kamiński, Maria Susułowska, Olga Czerniawska i wielu in. To ich dziełem jest w naszym kraju m.in. obszerna „Encyklopedia seniora" ujmująca w sposób kompleksowy rozmaite zagadnienia z gerontologii, w tym także społecznej.
Następstwem zjawiska, jakim jest wzrost liczby ludności w wieku podeszłym
i starszym, jest fenomen uniwersytetu trzeciego wieku. Wyrósł on z naturalnej potrzeby zachowania u ludzi tej generacji dobrego zdrowia, zachowania u nich sprawności fizycznej i psychicznej, stworzenia im warunków do lepszego i godniejszego życia. Tym samym ruch ten, od samego początku, zajął się profilaktyką i sposobem przełamania stereotypu starości niedołężnej, cierpiącej, stanowiącej udrękę dla otoczenia osoby w wieku podeszłym i starym, starości przykrej, wyalienowanej i ubezwłasnowolnionej społecznie. Inicjatorzy i realizatorzy ruchu uniwersytetów trzeciego wieku dostrzegli, że korzyści te można osiągnąć poprzez różne formy aktywności fizycznej, umysłowej i kulturalno-artystycznej oraz poprzez zdobywanie w toku tej aktywności wiedzy i kształtowanie odpowiednich umiejętności niezbędnych do kreowania optymalnego -jeśli idzie o komfort - sposobu życia.
Europejski ruch uniwersytetów trzeciego wieku zrodził się we Francji. Tam w Tuluzie
w 1972 r. założono pierwszy uniwersytet trzeciego wieku. Jego twórcą i organizatorem był profesor Pierre Vellas z Instytutu Nauk Społecznych. Znaczący udział w zainicjowaniu tego ruchu miała ONZ. Na jej światowym zgromadzeniu w Wiedniu w 1982 roku poświęconym sprawom ludzi starych zlecono szkołom wyższym, instytucjom państwowym, organizacjom społecznym i środkom masowego upowszechniania, aby człowiek stary nie musiał „(...) żyć z piętnem upośledzenia fizycznego i psychicznego (...), a także by (...) nie był pozbawiony zadań i uznania (...)”.
Następnie ruch ten szybko objął inne kraje. Początkowo Belgię, Kanadę i Szwajcarię.
Następnie - Hiszpanię, Włochy, Szwecję, Norwegię, Anglię, Niemcy, Czechy i Słowację. Wnet po tym zaczęły powstawać w poszczególnych państwach krajowe związki i organizacje tych uniwersytetów. W 1975 r. powstało w Tuluzie Międzynarodowe Towarzystwo Uniwersytetów Trzeciego Wieku (A.J.U.T.W.), sprawujące ponadnarodowy patronat i merytoryczną opiekę nad tymi placówkami. W ciągu niespełna 10 lat zrzeszonych w nim było ponad 100 uniwersytetów. W swym pochodzie do Europy ruch ten dotarł też, z niedużym zresztą opóźnieniem, bo zaledwie 3 lat, do Polski. W Polsce pierwszy uniwersytet trzeciego wieku zorganizowany został w Warszawie przy Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego. Organizatorem jego była prof. Halina Szwarc. Myśl zorganizowania tej placówki zrodziła się u prof. Haliny Szwarc w wyniku spotkania z prof. Pierre Vellasem, w kwietniu 1975 r. na konferencji ekspertów gerontologów w Mediolanie. Początkowo nosił nazwę Studium Trzeciego Wieku, które w krótkim czasie uzyskało obecną nazwę6. Zajęcia rozpoczęły się z początkiem roku akademickiego 1975/76. Na pierwszy rok nauki wpisało się 350 osób. Powodzenie tej pierwszej inicjatywy pociągnęło za sobą powoływanie do istnienia następnych uniwersytetów - Wrocław (1976), Opole (1977), Szczecin (1978), Poznań (1979), Gdańsk (1979), Łódź (1979), Kraków (1982), Katowice (1983), Gliwice (1985), Rzeszów (1983), Kielce (1985) i Lublin (1985). Znaczy to, że w pierwszym dziesięcioleciu (1976-1985) od założenia pierwszego uniwersytetu powstało w naszym kraju jedenaście następnych placówek tęgo typu. W drugiej połowie lat 80. ruch zakładania uniwersytetów trzeciego wieku w Polsce nieco osłabł, co było następstwem trudnej sytuacji politycznej, gospodarczej
i społecznej kraju w tym czasie. Powstały wtedy tylko dwa uniwersytety: na Mokotowie w Warszawie (1987) i w Toruniu (1989). W latach 90. mamy do czynienia z kolejnym pożywieniem wysiłków wokół organizacji i zakładania nowych uniwersytetów. Powstały wtedy uniwersytety w: Zielonej Górze i Zakopanem (1992), Gorzowie Wielkopolskim, Kołobrzegu i Koszalinie (1993), Białymstoku i Częstochowie (1994). Bydgoszczy i Olsztynie (1995), w Bielsku-Białej (1996), Oświęcimiu (1997), Lesznie i Żarach (1998) oraz Suwałkach (1999). Owo zdynamizowanie ruchu tworzenia uniwersytetów trzeciego wieku świadczy o „przekonaniu” się wielu środowisk lokalnych do tej instytucji i uznaniu jej za przydatną ludziom w wieku podeszłym i starym. Dowodzi atrakcyjności tej placówki dla wielu ludzi oraz utrafienia przez nią w potrzeby edukacyjne seniorów. W 1984 r. w Polsce było 11 uniwersytetów trzeciego wieku, w 1990 r. - 14. W sumie do końca lat 90. powstało w Polsce 28 uniwersytetów trzeciego wieku. Większość z nich scharakteryzowana została w odrębnym wydawnictwie. Obecne uniwersytety trzeciego wieku w Polsce są efektem działalności wielu lokalnych
sił społecznych jednostkowych (pojedynczy działacze społeczni) i zbiorowych
(stowarzyszenia społeczne, instytucje dokształcania dorosłych, szkoły wyższe, ośrodki pomocy społecznej). Z reguły tworzone były w wyniku porozumień zawartych między tymi siłami. Są niejednokrotnie sfinalizowaniem licznych wcześniejszych inicjatyw oświatowych. Nierzadko rozwinęły się z form prostszych, takich jak sekcja andragogiczna w szkole wyższej. czy sekcja gerontologiczna w stowarzyszeniu społecznym. Pierwsze (Warszawa, Wrocław) miały nawet inne nazwy („studium trzeciego wieku”). Następne z reguły wzorowały swą działalność na wcześniej działających. W wyniku stopniowych przeobrażeń organizacyjnych, rozbudowy form i kierunków (treść) działalności przybrały współczesną rozbudowaną postać. We Wrocławiu początkowo rozwijał się jako Studium Trzeciego Wieku, powstałe w wyniku porozumienia między miejscowymi instytucjami opieki zdrowotnej i edukacji dorosłych przy międzyzakładowym Uniwersytecie Powszechnym Związków Zawodowych8. Zorganizowany na wzór pierwszego takiego Studium (dziś UTW) w Warszawie Uniwersytet Trzeciego Wieku w Krakowie powstał w wyniku umowy zawartej pomiędzy rektorami Uniwersytetu Jagiellońskiego i Akademii Medycznej, którzy skierowali do współpracy w nich grono nauczycieli akademickich. Myśl założenia Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Lublinie zrodziła się w kręgu działaczy Towarzystwa Wolnej Wszechnicy Polskiej. W tym celu przy oddziale TWWP zorganizowano Sekcję Gerontologiczną. Zadaniem jej było doprowadzenie do
założenia w tym mieście Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Współpraca Sekcji z instytucjami
i stowarzyszeniami charytatywnymi w mieście, jak i działającymi tam szkołami
wyższymi i miejscowymi instytucjami kultury doprowadziły do powstania Uniwersytetu,
który w krótkim czasie stał się nowoczesną instytucją wielokierunkowego kształcenia
ludzi w wieku podeszłym i starym9. W podobnych warunkach powstawały inne uniwersytety,
jedne z nich działały przy szkołach wyższych (głównie uniwersytetach i wyższych
szkołach pedagogicznych) inne przy instytucjach oświaty dorosłych, takich jak
Centrum Kształcenia Ustawicznego (Zielona Góra), instytucjach kultury (Gdańsk, Koszalin,
Oświęcim, Żary), spółdzielni mieszkaniowej (Kołobrzeg) lub też kreowały się jako
samodzielne stowarzyszenia (Białystok, Olsztyn, Suwałki, Zakopane).
Głównym celem uniwersytetu trzeciego wieku jest umożliwienie ludziom w wieku
podeszłym i starym lepszego i pogodniejszego życia oraz przełamanie stereotypu starości
niedołężnej, chorej, wyalienowanej i ubezwłasnowolnionej społecznie10. Mówiąc
nieco inaczej; unikanie biernego oczekiwania na to, co niesie los, przeciwdziałanie poczuciu
osamotnienia i poczucia niemożliwości uczynienia w tym wieku życia czegoś
pożytecznego dla siebie i innych.
Większość polskich uniwersytetów trzeciego wieku jest skupiona w Sekcji Uniwersytetów
Trzeciego Wieku przy Polskim Towarzystwie Gerontologicznym. Sekcja
w pewnym stopniu koordynuje ich działalność. Troszczy się o jej poziom, wspiera dokształcanie
i doskonalenie kierowników i przedstawicieli samorządów (2-dniowe zjazdy,
seminaria), urządza konferencje na temat doskonalenia działalności, gromadzi i publikuje
informacje o działalności tych placówek11.
2. Sieć i forma prawna uniwersytetów trzeciego wieku
Uniwersytety trzeciego wieku działają głównie w miastach akademickich bądź quasi-
akademickich, tj. takich, w których istnieją filie szkół wyższych z dużych miast.
W powstawaniu uniwersytetów dostrzeżono w relacji do miast akademickich pewną
prawidłowość. Pierwsze powstały w dawnych miastach akademickich o dużej liczbie
szkół wyższych. Z czasem zaczęły się one także pojawiać w ośrodkach mniejszych przy
filiach szkół wyższych: Białymstoku (przy Filii UW), Gorzowie Wielkopolskim (zamiejscowy wydział AWF z Poznania), Bielsku-Białej (Filia Politechniki Łódzkiej). Domyślać
się można, że w przypadku czterech miast - Białegostoku, Opola, Olsztyna i Szczecina
ich wcześniejsze istnienie mogło się stać argumentem środowiska miejscowego do erygowania
tam uniwersytetów (naukowych) z wcześniejszych (i nieco niższego statusu)
szkół wyższych. W ostatnich latach uniwersytety trzeciego wieku powstają również
w miastach, które nie są nawet w części (tzn. siedzibami filii szkół wyższych), ośrodkami
akademickimi: Lesznie, Kołobrzegu, Oświęcimiu. Suwałkach, Zakopanem i Żarach. Ich
sieć zagęszczają też powstające od czasu do czasu filie tych uniwersytetów lokalizowane
w mniejszych miastach: - Gdyni (filia UTW z Gdańska), Puławach (Filia Lubelskiego
UTW), Stalowej Woli (UTW z Krakowa), Kostrzynie, Skwierzynie i Sulęcinie (filie UTW
z Gorzowa Wielkopolskiego). Tym samym sieć tych uniwersytetów niejako rozlała się
poza tradycyjne ośrodki akademickie na prężne intelektualnie środowiska lokalne. Te
nowe placówki (w liczbie 28) i ich 5 filii sprawiły, że w roku akademickim 2000/2001
uniwersytet trzeciego wieku działał w Polsce 33 miejscowościach12. Dalszy, intensywny
rozwój doprowadził do tego, że w roku akademickim 2007/2008 działało ich już ponad
18213. Do nowych, bardziej aktywnych należały m.in. uniwersytet trzeciego wieku
w Nowym Sączu, Ostrowcu Świętokrzyskim, Sopocie, Chorzowie i Mysłowicach (założony
w 2007 r.). Niektóre działały nawet w środowisku wiejskim (Wojnicz koło Tarnowa).
Duża dynamika rozwoju tych instytucji zachęciła ich dyrektorów do powołania do
życia w 2007 r. Ogólnopolskiej Federacji Stowarzyszeń Uniwersytetu Trzeciego Wieku
z siedzibą w Krakowie14. Zadaniem Federacji jest nawiązanie współpracy między uniwersytetami
celem wymiany doświadczeń i zaprowadzenia uzasadnionej niekiedy koordynacji
pracy.
Dzisiaj polskie uniwersytety trzeciego wieku mają, pod względem prawnym, dwie
formy. Jedne, a takich jest zdecydowana większość, działają jako sekcje lub inne agendy
szkół wyższych (w nich z reguły mają swoją siedzibę) bądź instytucji dokształcania
i doskonalenia zawodowego (np. Centrum Medycznym Kształcenia Podyplomowego
w Warszawie) kadr określonego zawodu. Są i takie, które działają jako stowarzyszenia
(z reguły o nazwie „Stowarzyszenie Uniwersytetu Trzeciego Wieku”), zgodnie z ustawą
z dnia 7 kwietnia 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach15, ale kadrowo też są związane
z określonymi wydziałami miejscowych lub sąsiednich szkół wyższych, co sprzyja organizowaniu
i prowadzeniu w nich zajęć na poziomie akademickim. Te, które zlokalizowane
są przy szkołach wyższych mogą też łatwo sięgać po zasoby biblioteczne poszczególnych
uczelni wyższych, toteż często kierują słuchaczy (zaopatrując ich wcześniej
w potrzebne legitymacje słuchacza) do bibliotek i czytelni uczelnianych. Prowadzący
zajęcia w takich uniwersytetach mogą łatwo korzystać także z pomocy naukowych danej
uczelni wyższej. Trzeba powiedzieć, że i szanse na rozwój uniwersytetów działających
o statusie stowarzyszenia społecznego nie są niekorzystne. Stowarzyszenia po zarejestrowaniu
uzyskują osobowość prawną, a wraz z nią pełną swobodę w uzyskiwaniu
i rozdysponowywaniu środków finansowych. Występują wtedy jako odrębny podmiot
do władz o uzyskanie pomieszczeń, zakładają własne konta bankowe, starają się o dofinansowanie
u patronów i samodzielnie poszukują sponsorów.
Oprócz wymienionych instytucji i stowarzyszeń w organizowanie i utrzymanie
uniwersytetów trzeciego wieku w Polsce zaangażowane są władze samorządowe poszczególnych
miejscowości, towarzystwa naukowe, lokalne ośrodki pomocy społecznej,
kliniki i szpitale geriatryczne, instytucje kultury (biblioteki, domy i ośrodki kultury, muzea),
instytucje artystyczne, związki emerytów i inwalidów, organizacje i zrzeszenia
sportowe, stowarzyszenia społeczno-naukowe (w tym także gerontologiczne) oraz in.
Każdy uniwersytet ma swego kierownika, którym najczęściej bywa pracownik naukowy
(z reguły „średniego” szczebla), radę naukową (lub programową) oraz samorząd
słuchaczy, który nie tylko angażuje się w opracowywanie programu, ale z reguły staje się
głównym organizatorem życia wewnętrznego uczestników zajęć, pomaga w sporządzaniu
dokumentacji działalności uniwersytetu (kronika) i in.
Poszczególne uniwersytety rozwinęły bardzo bogatą współpracę z instytucjami
i stowarzyszeniami społecznymi w środowisku: urzędami administracji państwowej,
samorządami, instytucjami gospodarczymi, szkołami i uczelniami wyższymi, towarzystwami
naukowymi, spółdzielczością, klubami i organizacjami sportowymi, instytucjami
ochrony zdrowia i opieki społecznej, instytucjami kultury i sztuki, stowarzyszeniami
społecznymi: kulturalnymi i charytatywnymi, kościołem i związkami wyznaniowymi.
W wyniku tej współpracy pozyskują one znaczną część środków na działalność, wynajmują
pomieszczenia na zajęcia (np. w instytucjach kultury), zdobywają potrzebny do
zajęć sprzęt i pomoce dydaktyczne oraz kadrę współpracowników (instruktorów, wykładowców,
liderów i członków rad programowych).
Organizatorem pracy w większości uniwersytetów trzeciego wieku jest samorząd
uczestników. Uniwersytety te jako instytucje samorządowe, głównie stwarzają uczestnikom
warunki do wielokierunkowej aktywności. Natomiast sprawy realizacji tej aktywności
oddają w ręce samorządu. On jest organizatorem wewnętrznego życia i wielu
odcinków pracy uniwersytetów. Z reguły samorząd podzielony bywa na sekcje odpowiedzialne
za organizowanie obranych kierunków działalności. Są to sekcje: literacka,
plastyczna, artystyczna, przyrodniczo-turystyczna, żeglarska, wzajemnej pomocy, opieki
nad zwierzętami i in.
Kierownikami i wykładowcami w uniwersytetach trzeciego wieku są ludzie różnych
zawodów, a zarazem specjaliści najrozmaitszych dziedzin wiedzy. Głównie jednak
nauczyciele akademiccy ze szkół wyższych, przy których uniwersytety działają, z którymi
poszczególne uniwersytety współpracują, lekarze zatrudnieni w miejscowych szpitalach
i klinikach, dziennikarze, prawnicy, inżynierowie - zwłaszcza znani z działalności
wynalazczej, twórcy kultury (literaci, aktorzy, plastycy, reżyserzy teatralni i filmowi,
wydawcy książek, muzycy), kierownicy biur i urzędów - w tym także zajmujący się
organizowaniem działalności socjalnej na rzecz ludzi w wieku podeszłym i starym, kierownicy
i pracownicy instytucji kultury i sztuki (np. muzeów regionalnych). Są to pracownicy
dobrze wykształceni w swojej dziedzinie i mający w niej znaczące osiągnięcia
zawodowe, nierzadko miłośnicy regionu, w którym działa dany uniwersytet, reprezentanci
regionalizmu, pasjonaci krajoznawstwa i turyści oraz hobbyści innego typu.
Znaczna ich część wykonuje w uniwersytetach nieodpłatnie czynności organizatorskie
i dydaktyczne. O ilości tej kadry - często się z resztą zmieniającej - można wnioskować
IX. Uniwersytet trzeciego wieku ccc 297
z danych pochodzących z Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Kielcach. W ciągu bowiem
10 lat istnienia tej placówki zadania wykładowców pełniły w niej 163 osoby. Fakt ten
dowodzi, że uniwersytet trzeciego wieku stanowi również okazję do tworzenia się nowego
środowiska społecznego, jakim są wykładający w nim specjaliści różnych dyscyplin
naukowych i znani praktycy określonej działalności.
Dzisiaj można dostrzec wyraźną ewolucję w zakresie pochodzenia kadry wykładowców
i organizatorów, jaka dokonała się w wielu uniwersytetach trzeciego wieku,
zwłaszcza w mniejszych miastach. O ile w początkach działalności tych placówek
znaczną część ich kadry stanowili wykładowcy i organizatorzy zajęć spoza środowiska -
konkretnie: profesorowie i inni pracownicy naukowi oraz wybitni twórcy kultury zapraszani
z dużych miast, to w ostatnich latach, w związku z rosnącą dyscypliną finansową
w poszczególnych uniwersytetach i niedoborami tam środków potrzebnych do „sprowadzenia”
dobrej kadry z dużych miejscowości stopniała do minimum ilość osób zamiejscowych.
Teraz wykładowcy i wykonawcy organizowanych w uniwersytetach zajęć
wywodzą się głównie z grona inteligencji reprezentującej miejscowości, w których działają
poszczególne uniwersytety. Widać z tego, że nawet pogarszająca się sytuacja materialna
uniwersytetów trzeciego wieku sprzyjała ukształtowaniu się w ich siedzibach
nowego środowiska inteligenckiego o nieznanych wcześniej zadaniach i zakresie pozazawodowej
działalności.
3. Główne formy działalności
Uniwersytety trzeciego wieku w Polsce wypracowały rozległe i różnorodne formy
działalności. Formy te często wykraczają daleko poza zakres oświaty, co dowodzi
o rozległych pozaedukacyjnych potrzebach uczestników. Przyjmując za kryterium podziału
rodzaj treści zajęć, łatwo formy te podzielić - a podział ten należy traktować
umownie - na kilka grup. Pierwsza to formy oświatowe. Zaliczamy do nich: wykłady
(audytoryjne), ćwiczenia i seminaria, konwersatoria, spotkania z tzw. ciekawymi ludźmi
(głównie znanymi lekarzami, twórcami kultury, artystami, podróżnikami), lektoraty
języków obcych oraz zebrania „dyskusyjne” w kołach zainteresowań.
Drugi, nieco bardziej rozległy, rodzaj zajęć w uniwersytetach trzeciego wieku to
formy kulturalno-artystyczne i to zarówno „odbiorcze”, jak i „twórcze” oraz „odtwórcze”.
Przykładem pierwszych: organizowanie udziału w spektaklu teatralnym, w koncercie
w filharmonii lub innej instytucji muzycznej, zwiedzanie muzeów i wystaw
w galeriach. Formy te bywają poprzedzone dobrą informacją o działalności instytucji
artystycznych w miejscu działania uniwersytetów. Do drugich zaliczyć trzeba różne
formy zajęć twórczych realizowanych indywidualnie lub w kołach hobbystycznych:
plastyków nieprofesjonalnych, takiego samego typu literatów, naukowców, kronikarzy,
miłośników pieśni (hymny, hejnały). Ich działalność to nie tylko tworzenie, ale także
złożone działania (np. edytorskie) związane z publikacją (rozpowszechnianiem) dorobku16.
Trzecia część tej grupy form to zespoły artystyczne, takie jak: chór, grupa instrumentalna,
teatr amatorski, kabaret, zespół żywego słowa, koło taneczne i in. Jak widać
każda z tych trzech form zajęć kulturalno-artystycznych ma nieco inną treść. Treścią
pierwszej jest przyswajanie, drugiej - tworzenie, a trzeciej - odtwarzanie treści arty-
16 Przykładem pojedyncze i zbiorowe tomiki wierszy członków Grupy Literackiej Uniwersytetu Trzeciego
Wieku w Kielcach. Szczegółowa informacja zob.: Barwy jesieni. Kielce 1995.
Tadeusz Aleksander Andragogika 298
stycznych. Niezależnie od różnic mają one cechę wspólną - składające się na nie zajęcia
realizowane są głównie w zespołach i grupach hobbystycznych.
Następny, duży zakresowo, rodzaj zajęć w uniwersytetach trzeciego wieku to formy
rekreacyjne i sportowe. Należą do nich: zbiorowe spacery i wyprawy piesze po okolicy,
ćwiczenia fizyczne i gimnastyka rehabilitacyjna, wycieczki autokarowe do pobliskich
miejscowości historycznych, wyjazdy zagraniczne (w tym także do miejsc kultu
religijnego). Zajęcia te organizowane są dla grup tworzonych jednorazowo bądź też dla
zespołów stałych (np. klubu turystyki pieszej). Celem ich jest podtrzymywanie sprawności
fizycznej i psychicznej uczestników oraz dostarczanie im określonych doznań intelektualnych
i emocjonalnych, związanych z miejscem (wycieczki) oraz wykonywaniem
wymienionych rodzajów zajęć.
Ważną formą zajęć poszczególnych uniwersytetów jest działalność charytatywna
wobec osób starych, mieszkających indywidualnie w swoich własnych mieszkaniach, jak
i zbiorowo w instytucjach opieki społecznej (domy pomocy społecznej, domy spokojnej
starości, hospicja i in.). Polega ona na organizowaniu im pomocy w wykonaniu codziennych
prac porządkowych, drobnych napraw w mieszkaniu, uzyskaniu zapomogi materialnej,
udzieleniu porady lekarskiej, prawnej i moralnej17. Przykładem tej ostatniej jest
odwiedzanie przez słuchaczy ludzi samotnych, niepełnosprawnych lub złożonych chorobą,
spędzaniu z nimi określonej ilości czasu, porozmawianiu z nimi i złożeniu okolicznościowego
(Boże Narodzenie, Wielkanoc) upominku, niezbędnej paczki żywnościowej
czy potrzebnej odzieży18. Słuchacze uniwersytetów nierzadko organizują też akcje dobroczynne
na rzecz chorych dzieci, inwalidów narządu ruchu, ofiar przemocy (głównie
kobiet), sierot i dzieci niepełnosprawnych, opieki nad zwierzętami.
Organizatorem tych działań są z reguły samorządy uczestników poszczególnych
uniwersytetów, zaś ich efektywnymi wykonawcami sami uczestnicy. Wykonywanie
przez nich takich działań jest rodzajem hobby. Do realizacji poszczególnych rodzajów
działań tworzone są w niektórych uniwersytetach komisje lub zespoły złożone z uczestników.
Przykładem sekcja wzajemnej pomocy w Uniwersytecie Trzeciego Wieku we
Wrocławiu. Przez działalność charytatywną uczestnicy uniwersytetów nie tylko pomagają
ludziom potrzebującym pomocy, ale także rozwijają swoją osobowość i doskonalą
umiejętności pracy na rzecz innych. Praca ta jest dla nich formą uczenia się, doskonalenia
swojej osobowości, a zarazem udanym i efektywnym sposobem spędzania czasu
wolnego.
Ostatnią formą zajęć w uniwersytetach trzeciego wieku są różne rodzaje działalności
towarzysko-rozrywkowej. Przykładem spotkania towarzyskie z okazji określonych
dni (np. Dnia Kobiet), pospolitych imienin, niektórych rocznic historycznych, pór roku
(np. początku wiosny, jesieni). Zajęcia te organizowane są z reguły w salach. Latem część
ich odbywa się także w ogródkach działkowych i towarzyszy tam innym formom wczasowania
(posiłki, rozmowy, odczyty, pokazy sposobu wykonania prac, konkursy jakości).
By zdobyć środki potrzebne na takie i im podobne działania, samorządy słuchaczy
w niektórych uniwersytetach urządzają dodatkowe zbiórki pieniędzy, loterie fantowe
i aukcje staroci19.
Wymienione, główne grupy form zajęć20 w uniwersytetach trzeciego wieku wskazują
na to, że specyfiką tych instytucji jest organizowanie wielokierunkowej aktywność.
Jest to więc aktywność: edukacyjna, kulturalna i artystyczna, turystyczna i sportowa,
charytatywna, towarzysko-rozrywkowa. Widać z tego, że aktywność uczestników jest
dewizą uniwersytetów trzeciego wieku. Nie w każdym jednak z nich stosuje się w jednakowym
stopniu wszystkie te formy działalności. W przypadku wszystkich nie jest to
z różnych przyczyn możliwe. Nic też dziwnego, że niektóre uniwersytety wypracowały
już - mimo niedługiego okresu działania - swoją specyfikę jeśli idzie o formy zajęć. I tak:
uniwersytety trzeciego wieku w Warszawie i Łodzi wypracowały bogate i różnorodne
formy aktywności rekreacyjnej i sportowej uczestników, np.: urozmaicony wypoczynek,
połączony z plenerem artystycznym. Kierownictwo uniwersytetów w Krakowie i Wrocławiu
wypracowało atrakcyjne formy aktywności oświatowej uczestników m.in. poprzez
pracę seminaryjną w grupach. Natomiast Lubelski Uniwersytet Trzeciego Wieku,
a także Uniwersytet w Białymstoku wypracowały oryginalne formy działalności charytatywnej
na rzecz osób (głównie kolegów i znajomych) potrzebujących wsparcia w załatwieniu
spraw gospodarczych oraz pomocy materialnej, lekarskiej i moralnej. Prawie we
wszystkich pisana jest na bieżąco - również przez wybrane osoby - kronika instytucji21,
a niekiedy gromadzone są różnorodne dokumenty dotyczące działalności placówki.
Z podanej informacji o formach działalności uniwersytetów trzeciego wieku łatwo
wnioskować o treści zajęć realizowanych w każdej z tych form. Owa łatwość sprawia, że
tutaj zajmiemy się jedynie omawianiem treści zajęć realizowanych w ramach form
oświatowych: wykładów (audytoryjnych), ćwiczeń, seminariów i konwersatoriów, spotkań
z tzw. ciekawymi ludźmi, lektoratów języków obcych i in. O treści zajęć realizowanych
w ramach innych form można wnioskować z ich nazwy.
Zakres treści zajęć oświatowych w uniwersytetach trzeciego wieku jest niezwykle
rozległy i stale poszerzany, a przez to stopniowo różnicowany i urozmaicany. Niewątpliwie
dominują w nich takie dyscypliny, jak wiedza o ochronie zdrowia, historia
(w tym także regionalna i lokalna) i historia sztuki, nauka o literaturze i muzyce. Następne
miejsca pod względem częstotliwości zajmują: filozofia (zwłaszcza człowieka),
biologia, psychologia, wiedza o religii, wychowaniu, ekonomia, archeologia, zagadnienia
prawne, socjologia, teoria i organizacja czasu wolnego, zagadnienia polityczne. Ważną
część treści zajęć oświatowych stanowi nauka języka obcego (głównie angielskiego, niemieckiego
i francuskiego) i poznawanie związanych z nimi treści o życiu teraźniejszym
krajów posługujących się tymi językami.
Tak uprofilowane programy, na ogół dobrze dostosowane do potrzeb i oczekiwań
uczestników zajęć, są z reguły tworem działających w uniwersytetach rad programo-
19 J. Polańska: Z historii Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Kielcach. [W:] Barwy jesieni, Kielce 1995, s. 7-17.
20 Z innych, też znaczących form działalności wymienić trzeba pracę naukową i wydawniczą. Jedne UTW
wydają - siłami samorządu - własne czasopisma (przykładem Biuletyn Sądeckiego Uniwersytetu Trzeciego
Wieku czy Biuletyn Uniwersytetu Trzeciego Wieku przy WSzBiP w Ostrowcu Świętokrzyskim),
inne - przygotowują i publikują prace publicystyczne, kronikarskie i naukowe.
21 Zwyczaj pisania kroniki uniwersytetu trzeciego wieku, często mocno rozbudowanej poprzez załączenie
zdjęć i innych dokumentów działalności, przyjął się także w innych krajach. Przykładem Kronika Uniwersytetu
Trzeciego Wieku w Bratysławie działającego przy Uniwersytecie J.A. Komeńskiego.
Tadeusz Aleksander Andragogika 300
wych i samorządów (często z wydzielonymi sekcjami zagadnieniowymi, np. literacką,
teatralną, plastyczną i in.) uczestników, zatwierdzanym następnie przez zarząd uniwersytetów.
One opracowują programy bądź mają, poprzez swoje sugestie, duży wpływ na
ich kształt. Wywierają go po rozpoznaniu potrzeb i zainteresowań uczestników. Temu
celowi służą rozmowy i dyskusje z uczestnikami (z reguły na początku zajęć), ankiety
rozsyłane w czasie i pod koniec zajęć na temat przydatności ich treści i oceny sposobu
ich przeprowadzenia. Nierzadko kierownictwo poszczególnych uniwersytetów przeprowadza,
dla celów programowania, specjalne badania na temat potrzeb umysłowych
i zainteresowań uczestników zajęć i potencjalnych słuchaczy. Przez taką strategię doboru
treści i budowy programów uczestnicy zajęć w uniwersytetach mają duży wpływ na
model poszczególnych placówek. To dzięki ich inicjatywie należne miejsce wśród opracowywanych
tam zagadnień uzyskała problematyka ochrony zdrowia, zagadnienia
regionalne, filozofia człowieka, a przez to poszczególne uniwersytety ukształtowały
swoją programową specyfikę. Tym sposobem w programie Uniwersytetu Trzeciego
Wieku w Gdańsku dostrzega się preferencje dla tematyki marynistycznej, a Uniwersytetu
w Katowicach dla zagadnień ochrony środowiska naturalnego.
Programowanie to ważna strategia zachowania ustawiczności kształcenia w uniwersytetach
trzeciego wieku. Dzięki temu, że programy tych instytucji są stale, z roku na
rok, rozszerzane, pogłębiane i wzbogacane, słuchacze zainteresowani dłuższą edukacją,
nie kończą w nich nauki np. po rocznym czy trzyletnim (Kraków) cyklu zajęć, ale kontynuują
ją, wybierając nowe oferty programowe. W wyniku takiej strategii wielu uczestników
kontynuuje, niejednokrotnie poprzez wiele lat, kształcenie w uniwersytecie trzeciego
wieku, a uniwersytety dopracowały się stałych uczestników utrzymujących z nimi
długo kontakt.
Pod względem organizacyjnym polskie uniwersytety trzeciego wieku przechodzą,
w miarę nabywania doświadczeń, wyraźną instytucjonalną ewolucję. Ewoluują one od
uczelni - jeśli idzie o treść zajęć - wielotematycznej do instytucji jednokierunkowej, której
program ułożony jest w jednoroczne i jednotematyczne cykle zajęć. Początkowo, po
założeniu, a tak jest i dzisiaj w placówkach najmłodszych, zajęcia (edukacyjne) odbywają
się w jednej (obejmującej wszystkich słuchaczy) grupie i w zasadzie każde na inny temat.
Już po roku takich doświadczeń ich struktura programowa i organizacyjna bywa przebudowywana.
Tworzy się w nich program, na który składa się kilka cykli treści, adekwatnych
do potrzeb zapisanych słuchaczy, których dzieli się na grupy adekwatne do
proponowanych cykli. Owe cykle mają dziś różne nazwy: literacki, biologicznomedyczny,
wiedzy politycznej, historyczny, humanistyczny, określonego języka obcego
(np. angielskiego, niemieckiego). W przypadku słuchaczy uczestniczących w zajęciach
przez wiele lat, w jednym i tym samym cyklu, rozbudowuje się jego tematykę o nowe
zagadnienia do opracowania w latach następnych.
Przez wypracowanie, jako dominującego, cyklicznego w treści a wieloletniego jeśli
idzie o lata nauki, modelu tej placówki spowodowano, że stwarza ona dzisiaj szansę
uczenia się w niej, jednym i tym samym osobom, przez wiele lat.
4. Organizacja pracy uniwersytetów trzeciego wieku
Przy zapisie uczestników do uniwersytetów trzeciego wieku w Polsce nie stosuje się
do tej pory żadnych (poza wiekiem minimum 40 lat życia) formalnych wymagań. Nie
IX. Uniwersytet trzeciego wieku ccc 301
wprowadza się na razie żadnej selekcji kandydatów na słuchaczy. Nauka w uniwersytecie
jest w pełni dobrowolna. Przy wpisie do nich nie stosuje się też żadnego przymusu.
Uniwersytety stoją więc otworem dla autentycznych amatorów bezinteresownej intelektualnej
przygody. W tym sensie są one uczelniami otwartymi. Otwartość wyraża się
także w braku selekcji przy przechodzeniu z jednego roku nauki na następny, jak również
w tym, że w poszczególnych zajęciach, głównie wykładach, mogą brać udział nawet
osoby nie zapisane do poszczególnych grup i sekcji.
Zajęcia w poszczególnych uniwersytetach zarówno wtedy, gdy urządzane są dla
całej zbiorowości ich uczestników (np. wykłady audytoryjne), jak i ćwiczenia, seminaria
czy konwersatoria realizowane w grupach i sekcjach problemowych odbywają się, stosownie
do woli uczestników, jeden lub dwa razy w tygodniu i trwają za każdym razem
od 2 do 4 godzin.
Poszczególne uniwersytety dopracowały się pomysłowych i skutecznych sposobów
informowania potencjalnych kandydatów o możliwości uczenia się w nich. W tym celu
ich kierownicy sięgają nie tylko do ogłoszeń plakatowych, ale i informują o tym poprzez
ogłoszenia w prasie lokalnej i komunikaty w radiowych rozgłośniach. Nadto, uniwersytety
nowe, początkujące i nie znane jeszcze w środowisku odwołują się do pomocy
w tym zakresie słuchaczy, którzy informują o nich w klubach seniora, stowarzyszeniach
kombatanckich i emeryckich, a także w kręgach rodzinnych, sąsiedzkich i koleżeńskich.
Praktyka dotychczas działających uniwersytetów dowodzi, że informacja taka jest skuteczna.
Po kilku latach funkcjonowania placówek trzeba ją jednak wyraźnie ograniczać,
ze względu na nadmiar osób zainteresowanych uczestnictwem w zajęciach uniwersytetów
i niejednokrotnie braku warunków na przyjęcie wszystkich zainteresowanych nauką.
O tym jak skuteczna jest informacja o uniwersytetach wnioskować można z wyników
badań, które przeprowadzono w 1999 r. w dwóch uniwersytetach trzeciego wieku:
we Wrocławiu i Zielonej Górze. Wyniki tam uzyskane wykazały, że głównym źródłem
informacji o istnieniu uniwersytetu, możliwości i warunkach uczenia się w nim były
bezpośrednie kontakty przyszłych słuchaczy z uczestnikami w kręgu przyjaciół i znajomych22.
Tam dowiedziało się o nim 71,6% uczestników. Fakt ten dowodzi, że uczestnicy
rozmawiają o uniwersytecie trzeciego wieku w kręgach rodzinnych, sąsiedzkich i przyjacielskich.
Ważnym i skutecznym źródłem informacji o istnieniu uniwersytetu trzeciego
wieku i możliwości nauki w nim są środki masowego przekazu (prasa, radio, telewizja).
Z nich o uniwersytecie i warunkach nauki w nim dowiedziało się 59,8% ogółu uczestników.
Niepomiernie słabiej widoczna jest w tym zakresie praca bibliotek lokalnych, informacja
w zakładzie pracy. Tam dowiedziało się o uniwersytecie zaledwie 2,9% badanych.
Kilka osób, tj. 0,5% ogółu badanych dowiedziało się o nim w sklepie.
Wybór tematyki zajęć przez uczestników jest w uniwersytetach trzeciego wieku
w pełni dobrowolny. Najpopularniejszymi i najczęściej wybieranymi zajęciami
w uniwersytetach polskich są: zagadnienia wiedzy o zdrowiu, literatura, historia, filozofia,
psychologia, rekreacja i sport.
W organizacji i metodyce zajęć polskie uniwersytety odwołały się do kilku sprawdzonych
pomysłów. Pomysłów ze wszech miar skutecznych i przez metodykę kształcenia
dorosłych zalecanych. Pierwszym z nich jest sięganie, przy organizacji i realizacji
22 M. Dzikowska: Motywy uczestnictwa ludzi starych w uniwersytetach trzeciego wieku (na przykładzie UTW we
Wrocławiu i Zielonej Górze). Praca magisterska wykonana w Zakładzie Pedagogiki Dorosłych UJ, Kraków
1999.
Tadeusz Aleksander Andragogika 302
zajęć do pomocy samych uczestników. Przykładem tego są niektóre lektoraty prowadzone
przez seniorów - lektorów dla swoich kolegów, ćwiczenia gimnastyczne urządzane
w identycznych warunkach przez emerytowanych trenerów - uczestników zajęć
w uniwersytecie czy liczne referaty na seminariach, przygotowane również przez
uczestników, dawniejszych reprezentantów określonych zawodów wymagających starannego
wykształcenia i dużych umiejętności. Drugim pomysłem tego typu jest wypracowanie
metodyki zajęć składających się z krótkiego treściwego wykładu („zagajenia”
do dyskusji) wygłaszanego przez wysokiej klasy specjalistę, a następnie wypowiedzi
uczestników (z reguły również specjalistów z różnych zakresów teorii i praktyki określonej
działalności). W polskich uniwersytetach trzeciego wieku wypracowano też różne
formy uatrakcyjnienia trudniejszych zajęć, wymagających od uczestników większego
skupienia i wysiłku. Przykładem Uniwersytet Trzeciego Wieku w Białymstoku, gdzie po
każdym w zasadzie takim wykładzie (jest to zadanie samorządu słuchaczy) urządza się
dla jego uczestników krótki występ artystyczny - głównie w postaci koncertu stosownego
do treści wykładu23.
Trzeba powiedzieć, że uniwersytety trzeciego wieku są instytucjami w których
rzadko zarówno u kierownictwa, jak i uczestników, słyszy się narzekania na trudności
i niewygody w działalności. Jeśli takie się pojawiają, to najczęściej dotyczą dwóch rzeczy.
Pierwsza to niedobory środków finansowych. Ma to miejsce w tych uniwersytetach,
które działają na zasadzie stowarzyszeń (stowarzyszenia nie są w Polsce finansowane
przez władze państwowe). Trudności te są przełamywane poprzez zabieganie o uzyskanie
subwencji (najczęściej z instytucji opieki społecznej) lub prywatnego sponsora.
Niemały w tym udział ma niejednokrotnie samorząd słuchaczy poszczególnych uniwersytetów,
którego członkowie poszukują sposobu na dotarcie do takich źródeł finansowania.
Ograniczoność środków finansowych ma też i inne - o czym wspomniano wcześniej
- zalety. Przyczynia się ona do zaprowadzenia i utrzymania w uniwersytetach
dużego rygoru, jeśli idzie o zasady racjonalnej gospodarki uzyskanymi zasobami finansowymi.
Trudność druga dotyczy braku odpowiedniej ilości pomieszczeń potrzebnych na
zajęcia, tj. na sale wykładowe i zajęcia seminaryjne. Dokonujący się z roku na rok wzrost
liczby uczestników zajęć spowodował, że mimo iż większość uniwersytetów trzeciego
wieku (nawet tych, które działają przy szkołach wyższych) korzysta z licznych pomieszczeń
tych szkół, osiągnęła już granicę lokalowej wydolności. Dziś przydałyby się dla nich
nowe budynki, a w nich dodatkowe pomieszczenia. Na razie, by i tę barierę pokonać,
kierownictwo i samorządy uniwersytetów usilnie poszukują dodatkowych pomieszczeń,
zmuszając przy tym niejednokrotnie, namówione do współpracy instytucje, do
racjonalnej gospodarki zasobami lokalowymi.
W niektórych uniwersytetach, pomimo że korzystają one z bibliotek i księgozbiorów
oraz innych pomocy dydaktycznych szkół wyższych, odczuwa się trudności
w postaci braku dostatecznej ilości książek i pomocy naukowych dla uczestników. By tę
przeszkodę pokonać, zainicjowano w nich gromadzenie księgozbiorów, tworząc - siłami
uczestników - zalążek przyszłej biblioteki. Sporadycznie rozpoczyna się tam także gromadzenie
kaset magnetofonowych z nagraniami muzyki.
23 A. Dobroniewski: Uczestnictwo w Uniwersytecie Trzeciego Wieku. [W:] Style życia w starości (red. O. Czerniawska).
Wydawnictwo Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi. Łódź 1998, s. 27-34.
IX. Uniwersytet trzeciego wieku ccc 303
5. Uczestnicy
Najważniejszym elementem polskich uniwersytetów trzeciego wieku są ich uczestnicy.
Dla nich uniwersytety powstały, im służą, są do pewnego stopnia ich dziełem.
Uczestnicy decydują o ich wielkości, mają wpływ na profil programowy, preferencje
form organizacyjnych zajęć, dobór realizatorów i wykonawców zajęć. Sami są organizatorami
wielu zajęć, zwłaszcza w sekcjach i kołach zainteresowań. Polskie uniwersytety
trzeciego wieku są zróżnicowane co do ilości uczestników24. W roku akademickim
1999/2000 uczyło się w nich od 65 (Zakopane, Podhalański UTW) do 1 241 (Warszawa,
UTW przy Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego) osób. Biorąc pod uwagę
ilość zapisanych wtedy uczestników łatwo uniwersytety te podzielić na trzy kategorie:
małe od 65 do 200 uczestników (Białystok, Leszno, Oświęcim, Rzeszów, Toruń, Zakopane
i Żary), uniwersytety średniej wielkości liczące od 201 do 400 uczestników (Bielsko-
Biała, Gorzów Wielkopolski, Katowice, Kielce, Olsztyn, Opole, Zielona Góra) oraz
uniwersytety duże, liczące ponad 400 uczestników. Wśród tych ostatnich znalazło się
9 uniwersytetów: w Częstochowie, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie,
Wrocławiu i oba uniwersytety trzeciego wieku w Warszawie: Mokotowskiego Towarzystwa
Uniwersytetu Trzeciego Wieku i przy Centrum Medycznym Kształcenia Podyplomowego.
W sumie we wszystkich uniwersytetach uczyło się w tym czasie 7 216 osób.
Były to osoby w wieku od 40 do ponad 80 lat. Jeśli ogólną populację uczestników podzielić
na trzy kategorie wiekowe to okazuje się, że uczestnicy w wieku do 59 lat stanowią
18,9% ogółu, w wieku od 60 do 79 lat - 75,7%, zaś w wieku 80 lat i więcej 5,4%.
Wielkości te informują, że dominująca część słuchaczy uniwersytetów trzeciego wieku to
emeryci w wieku od 60 do 79 lat.
Zdaje się, że i w tym zakresie mamy do czynienia, w miarę krystalizowania się ruchu
uniwersytetów trzeciego wieku, z wyraźną ewolucją. Jest nią stopniowy wzrost
ilości osób w najstarszym wieku.
Statystyka uczestników Lubelskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku wykazała, że
w ciągu 10 lat (1985-1995) wyraźnie wzrósł tam biologiczny wiek osób zapisujących się
na naukę. Jest to z jednej strony następstwem stopniowych ograniczeń wobec ludzi
„młodszych” chcących przed upływem wieku emerytalnego przejść na emeryturę,
z drugiej - poprawy kondycji fizycznej i psychicznej seniorów25, jak i niesłabnącego
u nich zapału i motywacji do nauki i dalszej aktywności umysłowej i poznawczej.
Wśród uczestników polskich uniwersytetów trzeciego wieku wyraźnie ilościowo
dominują kobiety. W roku akademickim 1999/2000 w UTW uczyło się 7 519 kobiet
i stanowiły one 86,2% ogółu uczących się w tych uniwersytetach. Rozpoznanie dokonane
w kilku uniwersytetach w roku akademickim 1999/2000 wykazało, że wśród ogółu
ich uczestników kobiety stanowią 93,8% (Poznań, Wrocław). Niezwykle trudno jest
wskazać na przyczyny tego wysokiego stopnia feminizacji uczestników zapisanych do
uniwersytetu trzeciego wieku. Jedni widzą je w obiektywnie większej ilościowo populacji
kobiecej wśród seniorów, spowodowanej dłuższą średnią życia kobiet oraz większym
odsetkiem strat wojennych wśród pokolenia mężczyzn będących dzisiaj w wieku pode-
24 Działalność polskich uniwersytetów trzeciego wieku w roku akademickim 1999/2000. Agencja Wydawnicza
KWANT, Warszawa 2000, s. 45-46 (tabela).
25 M. Marczuk: Uczestnicy Lubelskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku - próba charakterystyki. [W:] Lubelski
Uniwersytet Trzeciego Wieku 1985-1995. (red. M. Marczuk) Wydawnictwo UMCS 1995, s. 33-50.
Tadeusz Aleksander Andragogika 304
szłym i starym26. Inni przyczynę tego zjawiska upatrują w kompensowaniu wdowieństwa,
większym u kobiet niż u mężczyzn. Jeszcze inni uzasadniają go dodatkową pracą
zarobkową, którą częściej podejmują mężczyźni niż kobiety. Do tego dodać jeszcze trzeba
różnicę w czasie przechodzenia na emeryturę. Kobiety przechodzą na nią średnio
pięć lat wcześniej i w związku z tym mają więcej czasu na naukę w uniwersytecie. Nie
bez wpływu na to zjawisko pozostaje też typ wykształcenia i pracy kobiet. Jest on bardziej
humanistyczny, więc bliższy tematyce większości zajęć w uniwersytetach, które
przez to bardziej - jak się wydaje - odpowiadają kobietom. Jakkolwiek by to interpretować
zjawisko feminizacji w środowisku uczestników zajęć w uniwersytetach trzeciego
wieku ma wiele przyczyn.
Interesujących informacji dostarcza analiza stanu słuchaczy uniwersytetów z punktu
widzenia ich wykształcenia. Wykazuje ona, że uniwersytet trzeciego wieku to instytucja,
do której zapisują się głównie osoby ze średnim i wyższym wykształceniem. Wyliczenia
dla ogółu uczestników w Polsce w roku akademickim 1999/2000 wykazują, że
osoby z wykształceniem podstawowym stanowiły zaledwie 5,1% ogółu uczestników
zapisanych do tej instytucji. Uczący się z wykształceniem średnim stanowili 57,2% ogółu,
a członkowie z wyższym wykształceniem - 37,7% ogółu27. Nieco szczegółowsze wyliczenia
dokonane wśród uczestników dwu uniwersytetów: we Wrocławiu i Zielonej
Górze wykazały, że wśród ogólnej populacji uczących się w obu tych instytucjach
w roku akademickim 1998/99, słuchacze z wykształceniem podstawowym stanowili
zaledwie 1,9%, z ukończoną zasadniczą szkołą zawodową - 1,9%, ze świadectwem pełnej
szkoły średniej - 55,5%, szkoły pomaturalnej - 4,4%, zaś z dyplomem uczelni wyższej
- 36,3%28. Wskaźniki te dowodzą tego, że dopiero świadectwo pełnej szkoły średniej
otwiera drogę do UTW. Wspomniane wyliczenia wykazały także, że w większym mieście
sygnalizowane proporcje, informujące o poziomie wykształcenia uczestników, są
korzystniejsze.
W świetle takich i im podobnych wyliczeń stwierdzić można, iż na dalsze poszerzanie
i pogłębianie wiedzy w uniwersytecie trzeciego wieku najczęściej decydują się
osoby z wykształceniem co najmniej średnim. Dopiero bowiem takie wykształcenie
„otwiera” bramy do bezinteresownego dalszego uczenia się ogólnego. Nadto, z wyliczeń
tych wynika, że nawyk uczenia się (i ukształtowane potrzeby w tym zakresie) wyrobiony
w szkole średniej czy na studiach wyższych pozostaje niewiele zmieniony do końca
życia.
Wyrywkowe badania wykazały wyraźne podnoszenie się w miarę upływu lat
i krzepnięcia tej instytucji poziomu wykształcenia osób rozpoczynających naukę w uniwersytecie
trzeciego wieku. Przykładem Lublin, gdzie w ciągu 10 lat (1985-1995) zmalała
ilość osób z wykształceniem podstawowym z 7,3% do 2,6%. Równocześnie w tym czasie
wzrosła tam ilość osób z wyższym wykształceniem z 26,3% do 41,4%29. To dowodzi rosnącego
zapału i wzmacniania się motywacji do nauki u osób z wyższym wykształceniem.
Jeśli teraz przyjrzeć się uczestnikom zajęć w uniwersytetach trzeciego wieku
z punktu widzenia ich zawodu, to okaże się, że przeważa wśród nich inteligencja i pra-
26 M. Marczuk.: op. cit., s. 38.
27 Działalność polskich uniwersytetów trzeciego wieku w roku akademickim 1999/2000. (red. A. Jopkiewicz).
Agencja Wydawnicza KWANT Warszawa 2000, s. 49 (tabela).
28 M. Dzikowska: op. cit., s. 72 i 73.
29 M. Marczuk: op. cit., s. 41.
IX. Uniwersytet trzeciego wieku ccc 305
cownicy umysłowi: inżynierowie i technicy, nauczyciele i nauczyciele akademiccy, pracownicy
administracyjno-biurowi, ekonomiści i księgowi. Nieco rzadziej spotyka się tam
(potrzebnych temu wiekowi) lekarzy, prawników i pielęgniarki. Sporadycznie uczą się
w uniwersytecie trzeciego wieku gospodynie domowe i pracownicy fizyczni. Nietrudno
się domyślić, że ci ostatni nie czynią tego z powodu niskiego poziomu wykształcenia,
a konkretnie słabych aspiracji edukacyjnych, wątłej motywacji do kontynuowania
kształcenia, znikomych potrzeb i zainteresowań umysłowych, a także ograniczonych
nawyków uczenia się.
6. Motywy kształcenia w uniwersytecie trzeciego wieku
Aktywność edukacyjna słuchaczy w uniwersytecie trzeciego wieku jest polimotywacyjna.
Znaczy to, że zarówno do rozpoczęcia tej edukacji, jak i do jej kontynuowania
skłania uczestników nie jeden, a z reguły kilka motywów. Różna jest siła, a czasem i inny
okres działania tych motywów. Jedne są intensywne i w związku z tym dominujące,
inne słabsze i mają znaczenie „pomocnicze”. Jedne działają w fazie wstępnej, w momencie
zapisywania się do uniwersytetu. Drugie pojawiają się w czasie intensywnej już aktywności
edukacyjnej w tej instytucji. Jeszcze inne dają o sobie znać pod koniec nauki
i raczej motywują do jej kontynuowania w latach następnych. Nierzadko te ostatnie są
efektem nauczania w uniwersytecie, skutkiem pozytywnych doświadczeń wyniesionych
z kontaktu z poznawaną tam wiedzą.
Dowodzą tego liczne już dzisiaj badania motywacyjne m.in. w Lubelskim Uniwersytecie
Trzeciego Wieku oraz uniwersytetach we Wrocławiu i Zielonej Górze. Wyniki
pierwszych30 zdają się wskazywać, że główne z tych motywów to nadzieja na kompensatę
braku możliwości kształcenia się na poziomie wyższym w okresie młodości u dzisiejszych
emerytów (brak wtedy możliwości studiowania) oraz konieczność odnowienia,
uwspółcześnienia i pogłębienia posiadanego wykształcenia. Następne to: nadzieja na
kompensatę jednokierunkowości („ograniczenia”) w wykształceniu, zwłaszcza zawodowym
oraz potrzeba nowej wiedzy dla celów praktycznych. Duża część osób rozpoczyna
naukę w uniwersytecie celem przeciwdziałania poczuciu osamotnienia, szczególnie
dokuczliwemu po śmierci osoby najbliższej oraz po przejściu na emeryturę i zerwania
kontaktu z dotychczasowym zakładem pracy. Pewna część osób kieruje się do tej
instytucji pod wpływem motywów ludycznych, a konkretnie potrzeby rozrywki i konieczności
zaspokojenia potrzeb artystycznych (kontaktu ze sztuką). Materiał z badań
we Wrocławiu i Zielonej Górze31 przekonuje, że najwięcej, bo 70,2% osób zapisało się do
uniwersytetu z myślą o rozszerzeniu i pogłębieniu swojej wiedzy. Warto przypomnieć,
że motyw ten wysunął się zdecydowanie na pierwsze miejsce u słuchaczy zamężnych
i żonatych, na drugim miejscu znalazł się motyw afiliacyjny. Kierowało się nim przy
wpisie do uniwersytetu 56,6% ogółu słuchaczy. Wyraża się on potrzebą kontaktu z innymi,
integrowania się z nimi w grupy, przyłączenia się do innych, bycia z nimi. Nietrudno
się domyślić, że dominuje on u osób owdowiałych i samotnych. Następne 28,8%
ogółu uczestników kierowało się przy zapisie do uniwersytetu trzeciego wieku potrzebą
zagospodarowania nadmiaru wolnego czasu. Inni - stanowiący 13,4% ogółu - poszukiwaniem
sposobu poprawy kondycji fizycznej. Jeszcze inni stanowiący 9,6% ogółu liczyli
30 M. Marczuk: op. cit., s. 45-148.
31 M. Dzikowska: op. cit., s. 87-93.
Tadeusz Aleksander Andragogika 306
na okazję częstszego uczestnictwa w kulturze. Zaledwie 1,9% ogółu uczestników zapisało
się do uniwersytetu trzeciego wieku pod wpływem motywów ludycznych, a konkretnie
poszukiwania okazji do zabawy i rozrywki.
Jak więc widać uczestnicy przychodzą do uniwersytetu trzeciego wieku bez żadnego
przymusu. Pragną jedynie rozszerzyć zakres i podnieść poziom swojej wiedzy, chcą
się spotkać z innymi osobami, z reguły o podobnym statusie, by z nimi wymienić myśli
i poglądy, a przez to ubogacić swój wewnętrzny świat, pragną w sposób sensowny
i atrakcyjny spędzić wolny czas, utrzymać lub poprawić kondycję fizyczną i psychiczną,
obcować z różnymi zjawiskami kultury i sztuki oraz in.
Uczestnicy zajęć w uniwersytetach trzeciego wieku to osoby o znacznych zainteresowaniach
naukowych i kulturalnych. Wymienione już badania we Wrocławiu i Zielonej
Górze wykazały, że 57,5% ogółu uczących się w uniwersytecie ma zdecydowanie
określone zainteresowania różnymi zagadnieniami nauki i kultury. Następne 34,1%
ogółu uczestników interesuje się sportem i innymi zjawiskami kultury fizycznej oraz
wyraża potrzebę uprawiania gimnastyki, sportu i turystyki (oczywiście na miarę swoich
„wiekowych” możliwości). Kolejne 8,2% ogółu słuchaczy ma wyraźnie określone hobby
i pasje: artystyczne (zajmowanie się teatrem, twórczością plastyczną, muzykowaniem),
przyrodnicze (np. uprawa działki, hodowla określonego rodzaju zwierząt), naukowe
(prowadzenie własnych badań, gromadzenie informacji naukowych na określony temat),
kolekcjonerskie (gromadzenie książek, czasopism, staroci, znaczków), majsterkowiczowskie
(napraw silników, budowa modeli latających) i społecznikowskie (działalność
charytatywna, uczestnictwo w akcjach samopomocowych).
W świetle zebranego, w toku tych badań, materiału można stwierdzić, że interesują
się oni różnymi problemami współczesnego świata i człowieka. Zgodnie z tym wstępując
do uniwersytetu, czasem na wiele lat, zdecydowali się przeznaczyć swój czas wolny
na kontakt z tym, co nowe, co najnowsze z tego, co przynosi nauka. Mówiąc inaczej: chcą
go przeznaczyć na takie zajęcia, dzięki którym mogą dotrzymać kroku współczesności.
Uczestnicy zajęć w uniwersytecie trzeciego wieku wierzą w samoistną autoteliczną wartość
wiedzy. W związku z tym chcą się dowiedzieć czegoś nowego o współczesnym
widzeniu świata. Warto przy tym zaznaczyć, że uczestników zajęć w uniwersytecie
trzeciego wieku z poznawanej rzeczywistości mniej interesują szczegółowe informacje,
drobiazgowa wiedza. Najwyżej wykształconych spośród nich interesują raczej syntezy.
Nadto, odsłania się u nich potrzeba pełniejszego rozumienia świata, dopełnienia i pogłębienia
własnej mądrości życiowej.
Cechą polskich uniwersytetów trzeciego wieku jest to, że znaczny odsetek uczestników
studiuje w nich od kilku, a nawet kilkunastu lat. Wprawdzie co roku przyjmuje się
do nich nowe grupy słuchaczy rozpoczynających tam naukę, ale osoby te nie odchodzą
po roku nauki, kiedy w zasadzie kończy się pierwszy cykl nauczania. Zasmakowawszy
w zajęciach osoby te (nie tylko oczywiście oświatowych) z reguły kontynuują naukę,
pozostając w uniwersytecie na następny i kolejne lata. Co roku też wraca, nawet po latach,
kilka osób, które naukę w uniwersytecie - z różnych powodów - przerwały. Tak
następuje stopniowo wzrost globalnej liczby uczestników, a także powiększa się ilość
osób uczących się tam już wiele lat, funkcjonujących w nich na zasadzie partycypujących
w edukacji permanentnej. Dzieje się tak dzięki temu, że programy uniwersytetów są
z roku na rok, stopniowo rozszerzane i pogłębiane, co umożliwia tym samym osobom
IX. Uniwersytet trzeciego wieku ccc 307
uczestniczenie w procesach edukacyjnych przez wiele lat. Jest to bardzo wartościowa
część uczestników. Wielu z nich podejmuje, studiując, różne prace związane z funkcjonowaniem
uniwersytetów. To dzięki wkładowi ich pracy dokonywał się proces współtworzenia
i doskonalenia uniwersytetów. Ich działalność organizatorska (w ramach np.
samorządu uczestników) jest potwierdzeniem tezy, że aktywność i partycypacja uczestników
są specyfiką i dewizą uniwersytetu trzeciego wieku.
7. Społeczne funkcje
Wiele wskazuje na to, że uniwersytety trzeciego wieku stały się w Polsce jedną
z głównych instytucji kształcenia ludzi w wieku podeszłym i starym. Instytucją, której
ilość agend stopniowo się powiększa, a liczba słuchaczy stale rośnie. Z każdym rokiem
włączają one część osób starszych w system intensywnego kształcenia. Dla większości
tych uczestników stały się one koneserskim rozkoszowaniem się wiedzą i sztuką dla
własnej potrzeby i przyjemności, podejmowanym dobrowolnie, bez żadnego przymusu.
Stwarzają one tym osobom okazję do poznawania tajników wiedzy i tworzenia w swoim
miejscu zamieszkania środowiska intelektualnego. Nauka w uniwersytetach cieszy
ich i sprawia im dużą satysfakcję, jest okazją do kontaktu z innymi ludźmi o podobnych
problemach i aspiracjach.
Uniwersytety w Polsce mają już poważne osiągnięcia w swej działalności. Osiągnięcia
te wyrażać można w postaci funkcji społecznych traktowanych jako rzeczywiste
skutki ich działalności edukacyjnej, rekreacyjnej i samopomocowej.
Badania w uniwersytetach trzeciego wieku we Wrocławiu i Zielonej Górze wykazały,
że niemal najczęściej jest to funkcja afiliacyjna polegająca na znalezieniu osób podobnych,
nawiązaniu kontaktu z nimi, na wejściu w ich towarzystwo, poszerzeniu kręgu
przyjaciół i znajomych, zaprzyjaźnieniu się z nimi, wejście z nimi w stałe układy kompensujące
społeczne osamotnienie, w znajomości i przyjaźnie, co jest nie tylko czynnością
fizyczną, ale także poprawia samopoczucie, wywołuje szereg pozytywnych doznań
emocjonalnych, takich jak odzyskanie wiary w siebie, poczucie się pewniejszym.
Nie można nie dostrzec funkcji edukacyjnej uniwersytetów trzeciego wieku. Tworząc
dogodne warunki do poszerzania i aktualizacji wiedzy z zakresu interesujących
uczestników dyscyplin naukowych sprawiają one, że uczestnicy aktywni umysłowo
pogłębiają i poszerzają wiedzę z wielu dyscyplin naukowych, pogłębiają i poszerzają
swoje zainteresowania intelektualne i potrzeby intelektualne, kształtują siły umysłowe
i utrwalają motywacje poznawcze, intensyfikują u siebie wielokierunkowe procesy samopoznawcze
i samokształceniowe.
Niewątpliwie jedną z ważniejszych jest funkcja integracyjna. Uniwersytety integrują
ludzi o tych samych problemach społecznych, ekonomicznych, zdrowotnych i moralnych.
Integracja ta sprawia, że słuchacze nie czują się osamotnieni. Budzą u nich poczucie
identyfikacji ze społecznością uniwersytetu, a tym samym utrwalają u nich poczucie
bezpieczeństwa i spokoju. Skupiają one ludzi pragnących doświadczać przyjemności
płynącej z poznawania tajników wiedzy, prawdziwych miłośników wiedzy i ruchu
rozkoszujących się dla własnej przyjemności poznawaniem nowej wiedzy, ludzi zdolnych
do dalszego tworzenia z siebie i kreowania promieniującego intelektualnie środowiska.
Skupia uczestników podobnie rozumiejących różne sprawy, o identycznych aspiracjach
i zachwycających się rozwiązywaniem wspólnych problemów. Uniwersytet
Tadeusz Aleksander Andragogika 308
tworzy i utrwala pozarodzinne więzi między słuchaczami, kompensując przez to osamotnienie
wielu uczestników.
Kolejną bardzo istotną jest funkcja ekspresyjna. Polega ona na realizacji i uzewnętrznianiu
potrzeb ekspresji, zwłaszcza zaś potrzeby aktywności, twórczości artystycznej,
werbalnej, działalności charytatywnej, pasji hobbystycznych, przeżyć duchowych
i uczuć poszczególnych uczestników. Uniwersytety stwarzają uczestnikom okazję
do rozległej działalności na rzecz wspólnego spędzania czasu wolnego, mobilizują ich do
wzajemnego pomagania sobie, do podejmowania działań składających się na tworzenie
i współtworzenie warunków kształcenia się (praca samorządu słuchaczy), zachęcają
i aktywizują uczestników do realizacji zamierzeń poznawczych i twórczych, do działań
autokreacyjnych i in. Uniwersytety trzeciego wieku stały się sposobem na aktywizację
umysłową i fizyczną osób w wieku podeszłym i ludzi starszego pokolenia, szansą na
ubogacenie ich życia. Stwarzają im warunki do aktywności w tym zakresie na miarę sił
i możliwości samych uczestników. Nie tylko uczą ich jak żyć, ale i stwarzają warunki do
życia mądrego i czynnego.
Poprzez te osiągnięcia uniwersytety realizują funkcję następną, jak się wydaje najważniejszą
z punktu widzenia człowieka w wieku podeszłym i starym. Jest to funkcja
profilaktyczna. Zagospodarowują one ludziom w wieku podeszłym i starym, w sposób
na ogół wartościowy i atrakcyjny, wolny czas, przeciwdziałając tym samym towarzyszącej
często temu czasowi nudzie, monotonii i apatii („nie ma - mówią - czasu na nudę”).
Uwalniają uczestników zajęć ze społecznej izolacji, poczucia opuszczenia, samotności,
marginalizacji i alienacji. Przeciwdziałają także przedwczesnemu starzeniu się fizycznemu,
a przez to psychicznemu oraz znacznie opóźniają te procesy. Przez oferowany ruch,
organizowaną aktywność intelektualną, zapobiegają różnego rodzaju cierpieniom, złemu
samopoczuciu i chorobom psychicznym oraz fizycznym, jakie niesie z sobą izolacja,
zmarginalizowanie i osamotnienie człowieka w wieku podeszłym i starym. Przez to
uniwersytety zaprzeczają obiegowej opinii o nieuchronnej degradacji człowieka wkrótce
po zaniechaniu pracy zawodowej.
Uniwersytety przez oferowane w nich zajęcia odgrywają niebagatelną rolę w szerzeniu
zasad profilaktyki gerontologicznej. Uczą tej profilaktyki i wdrażają uczestników
do życia według jej założeń. Przez to zapobiegają procesom przedwczesnego starzenia
się. Ich uczestnicy cieszą się lepszym zdrowiem, większą sprawnością fizyczną i psychiczną
w porównaniu z członkami innych grup społecznych. Obserwacja zachowania
się uczestników tych uniwersytetów i badania nad nimi doprowadziły do wysunięcia
tezy o tym, że uniwersytety dodają życia do lat32. Nadto, wyrywają one ludzi z izolacji
społecznej, dając przez to odpór ich marginalizacji, wytrącają człowieka w wieku podeszłym
i starym z nudy i monotonii codziennego życia, depresji, apatii i frustracji, dostarczają
psychologicznej pomocy. Nie tylko uczą werbalnie życia, ale także wdrażają do
życia czynnego, rozważnego i mądrego.
Trzeba jeszcze wspomnieć o funkcji doświadczeniowej uniwersytetów trzeciego
wieku. Dostrzega się ją u ich twórców oraz współpracującej z nimi młodzieży. Instytucje
te jako zjawisko nowe powstawały i rozwijały się dzięki pasji ich założycieli, organizatorów
i realizatorów (np. wykładowców), a także liderów tworzonych w nich samorządów.
Ludzie ci rozpoczynali pracę organizatorską i wykonawczą w uniwersytetach jako
32 Z. Zaorska: Dodać życia do lat. Wydawnictwo KLAMZA, Lublin 1997.
IX. Uniwersytet trzeciego wieku ccc 309
dla nich nową, nie mając niejednokrotnie w tym zakresie żadnego doświadczenia.
W miarę upływu lat uczyli się tej pracy przez praktykę, często metodą prób i błędów,
poprzez obserwację i działanie, przez współtworzenie i doskonalenie programów i form
działalności poszczególnych uniwersytetów, wymianę doświadczeń i czytelnictwo coraz
liczniejszych publikacji, dochodząc niejednokrotnie do doskonałości w opanowaniu
metody pracy oświatowej z człowiekiem w wieku podeszłym i starym. Uniwersytety
stały się dla tych osób swoistym laboratorium, specyficznym poligonem, „działką”, na
której opracowana została i zweryfikowana rozległa już wiedza na temat organizacji
i metodyki nauczania ludzi w wieku podeszłym i starym.
Uniwersytety trzeciego wieku stały się także miejscem praktyk i doświadczeń dla
studentów kierunków pedagogicznych oraz z zakresu pracy socjalnej i pomocy społecznej
szkół wyższych. W trakcie tych działań studenci nie tylko nabywają określonych
umiejętności zawodowych, ale także kształtują swoje poglądy na życie i to nie tylko
w okresie starości. Dzięki temu dość wcześnie zaczynają także myśleć o przygotowaniu
się do życia, w odległej wprawdzie, ale nieuniknionej jego fazie.
Należy także zaznaczyć, że uniwersytety trzeciego wieku w naszym kraju są terenem
licznych badań oświatowych. Różne to są badania; raz na temat motywacji podjęcia
nauki przez uczestników. Innym razem oczekiwań i zainteresowań słuchaczy. Jeszcze
innym - oceny kształcenia i funkcji tego kształcenia w życiu poszczególnych uczestników.
Różny jest cel tych badań - głównie jednak praktyczny; zaproponowanie optymalnych
kierunków i form działalności uniwersytetów, adekwatnych do potrzeb edukacyjnych
i możliwości rozwojowych słuchaczy. Prawdą jest, że nie są to badania duże i złożone,
z reguły mają one charakter diagnostyczny, a realizowane są metodami obserwacji,
analizy dokumentacji, wywiadu, a niekiedy i ankiety, ale dostarczają one dużej wiedzy,
nie tylko instruktażowej, przydatnej do programowania, planowania i realizacji zajęć
w uniwersytetach, ale także pogłębiającej naszą ogólną refleksję o człowieku w wieku
podeszłym i starym, o jego stanie zdrowia, kondycji fizycznej i psychicznej, jego sytuacji
społecznej, potrzebie i możliwości dalszego kształcenia się i miejscu tego kształcenia
w życiu pokolenia ludzi trzeciego wieku.
Jest to teren badań (społecznych) wdzięczny i stosunkowo łatwy. Uczestnicy tych
uniwersytetów mając czas wolny i na ogół chętnie się godzą np. na przeprowadzenie
z nimi wywiadów i rozesłanie ankiet. Stosunkowo zaś wysoki poziom ich wykształcenia
i związana z tym swoboda w werbalizacji myśli czynią te badania dla badających łatwymi
i efektywnymi z punktu widzenia gromadzonego materiału.
Wszystko wskazuje na to, że uniwersytety trzeciego wieku będą się w naszym kraju
nadal rozwijać. Taka jest społeczna potrzeba wyrastająca m.in. z szybkiego wzrostu liczby
osób w wieku podeszłym i starym, niewątpliwie zainteresowanych różnymi formami
aktywizowania się. Wskazane jest ich zakładanie także w następnych miastach, konieczne
zagęszczanie ich sieci. Być może mogłyby powstawać w nowych ośrodkach akademickich
tworzonych przez szybko rozwijające się prywatne szkoły wyższe. Czas zainteresować
ofertami uniwersytetów trzeciego wieku ludzi w wieku podeszłym i starym na
polskiej wsi.
W tych uniwersytetach, które już istnieją wskazane będzie dalsze dopracowywanie,
poszerzanie i pogłębianie programów kształcenia tak, by przez swoją rozległość, nowość
i stałe dodawanie nowych treści kształcenia i ubogacanie formy działalności, stwarzać
w nich atrakcyjną i dogodną ofertę edukacyjną dla tych, którzy są już ich uczestnikami
Tadeusz Aleksander Andragogika 310
i brali udział w zajęciach w latach poprzednich. W ten sposób uczyni się je jeszcze wyraźniej,
niż to miało miejsce do tej pory, instytucjami atrakcyjnymi i zatrzyma przy nich
na dłużej słuchaczy. Owa atrakcyjność to sposób na ilościowe powiększenie społeczności
poszczególnych uniwersytetów. Takie rozbudowanie programów nie jest rzeczą trudną
zważywszy, że mogą to nadal robić sami uczestnicy - mający przecież dość wysokie
wykształcenie, najlepiej znający swoje potrzeby intelektualne i zainteresowania.
W przyszłości wskazane jest także spopularyzowanie uniwersytetów trzeciego
wieku u mężczyzn. Do tej pory generacja seniorów - mężczyzn nie korzysta w zadowalającym
stopniu z ofert edukacyjnych tych instytucji. Dali się oni wyraźnie zdominować,
w tym zakresie, kobietom. Być może nowe, bardziej dostosowane do potrzeb mężczyzn
oferty programowe i inne niż obecnie, bardziej im odpowiadające formy działalności,
poprawią to niekorzystne zjawisko.
Trzeba przyznać, że działania na rzecz wzrostu ilościowego uniwersytetów i powiększenia
liczby uczących się w nich osób spowodować mogą w niedalekiej przyszłości
różne trudności organizacyjne, np. brak odpowiedniej ilości pomieszczeń, zagubienie
w masie osób spraw poszczególnych jednostek, niemożność zaspokojenia indywidualnych
potrzeb rozwoju i gerontologicznej profilaktyki. Rozwiązanie tych spraw i ich profilaktyka
to nie tylko zadanie zarządów i samorządów poszczególnych uniwersytetów,
ale także środowiskowych sił społecznych w poszczególnych miejscowościach, które
winny silniej niż do tej pory wspierać uniwersytety w ich działalności.
9. Edukacja na odległość.
Nauczanie na odległość (ang. Distance Learning), to nowa forma nauki, która wprowadza nietradycyjny sposób kontaktu ucznia i nauczyciela. Mianowicie zamiast kontaktu bezpośredniego, komunikacja pomiędzy np. studentem i profesorem odbywa się w sposób pośredni, czyli w warunkach w których uczniowie oraz nauczyciele są oddaleni od siebie i nie znajdują się w tym samym czasie w tej samej sali wykładowej. Ten sposób początkowo polegał na przesyłaniu tradycyjną pocztą materiałów szkoleniowych i innych ćwiczeń pomiędzy osobami uczącymi się, a uczelnią prowadzącą zajęcia. Szybki rozwój technologiczny, a co za tym idzie rozwój telekomunikacji cyfrowej, technik telewizji satelitarnej oraz technik komputerowych z roku na rok wpływał na proces uczenia się i nauczania co powodowało, że forma tej edukacji zyskiwała na popularności. Wirtualna nauka coraz częściej została wzbogacana o kursy przygotowywane za pomocą radia, telewizji oraz na kasetach video oraz audio. Te nowoczesne środki w bardzo dużym stopniu przyczyniły się do wzrostu zainteresowania zagadnieniami związanymi z nauczaniem na odległość.
Niewątpliwą przyczyną tego, że ta forma nauki cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem jest relatywna łatwość dostępu, stosunkowa taniość sieci komputerowych, w tym szczególnie powszechność globalnej sieci Internet. Innym bardzo ważnym czynnikiem wpływającym na ten system nauki jest wzrost znaczenia wykształcenia, przekładający się na wzrost płac, gdyż zarobki osób z wykształceniem wyższym rosną znacznie szybciej niż u osób nisko wykwalifikowanych. Ciągły wzrost liczby studentów sprawia, że uczelnie i instytucje różnych dyscyplin naukowych prześcigają się w coraz to nowych rozwiązaniach, by umożliwić uczącym się jak najdogodniejszy i związany z tym również bez stresowy sposób nauki. To nowe medium jest również bardzo często jedynym sposobem przeznaczonym dla osób będących w wieku produkcyjnym, które chciałyby w krótkim czasie uzupełnić i pogłębić swoje wiadomości z określonej dziedziny, nie angażując się przy tym w dojazdu do szkoły czy też uczelni. Wirtualna edukacja jest przyjazna dla osób niepełnosprawnych, dla których każde przemieszczenie jest bardzo uciążliwe. Wskazane cechy systemu nauczania na odległość pozwalają na stwierdzenie, że za kilka lat ten sposób zdobywania wiedzy może być równie popularny jak sposób klasyczny.
Nauczanie na odległość
Szybkie zmiany technologiczne w dziedzinie komputerów, oraz znaczna redukcja cen tego sprzętu w ostatnich latach spowodowały, że komputer stał się narzędziem wręcz niezbędnym do wykorzystywania w edukacji. Bardzo dynamicznie rozwijająca się Globalna Sieć Komputerowa Internet, w połączeniu z komputerem, oraz coraz łatwiejszy do niej dostęp stały się bardzo nowoczesnym środowiskiem służącym do przekazywania wiedzy. Właściwości cyberprzestrzeni są wręcz idealnym spełnieniem warunków wzorowego środowiska kształcenia, które zostały stworzone przez pierwszych metodyków kształcenia.
Internet można wykorzystywać w różnoraki sposób. Umożliwia on przekazywanie informacji i wszelkiego rodzaju dane z jednego miejsca w drugie lub wiele miejsc jednocześnie, co powoduje, że jest to dużo łatwiejsze, a także tańsze w porównaniu z tradycyjnymi mediami. W obecnych czasach komputery zaczęły pracować grupowo, czyli są połączone ze sobą w sieć co umożliwia korzystanie ze wspólnych zasobów, oraz Internetu. Sieci komputerowe swym zasięgiem obejmują lokale, miasta, kraje oraz kontynenty co stwarza wręcz idealny sposób komunikowania się. W procesie nauczania i uczenia się środkiem dydaktycznym stała się więc sieć komputerowa, za pomocą której przekazywane są nauczycielom, a także uczniom komunikaty, obrazy i inne informacje. Niestety dosyć silnym ograniczeniem dla pełnych możliwości Internetu i bardzo utrudniającym właściwą transmisję danych w postaci multimedialnej są bariery wynikające z przepustowości współczesnych sieci i prędkość przesyłania. Częściowym rozwiązaniem tego problemu jest systematyczna zmiana linii transmisyjnych, stosowanie nowych urządzeń oraz zwiększanie szybkości przesyłu danych przez telekomunikację. Powstała technologia ISDN czyli sieć cyfrowa z integracja usług, DSL, oraz Neostrada, która jest następca popularnego SDI określanego mianem Szybkiego dostępu do Internetu. ISDN umożliwia integracje wielu rozmaitych usług telekomunikacyjnych, zapewniając przesyłanie nie tylko dźwięku wysokiej jakości, lecz także obrazu oraz różnorodnych danych. Ostatnio bardzo popularnym sposobem umożliwiającym dostęp do WWW jest wspomniana wcześniej Neostrada, której prędkość transmisji wynosi od 128 kb/s do 2 Mb/s. Coraz łatwiejszy dostęp do przedstawionych wcześniej usług transmisyjnych powoduje, że zastosowanie komputerów, w połączeniu z siecią WWW daje ogromne możliwości w zakresie gromadzenia, przetwarzania i prezentacji wiedzy oraz symulacji wielu zjawisk z wykorzystaniem interakcji, grafiki i animacji komputerowej , a także dźwięku. Za pośrednictwem Internetu nauczyciel i uczeń maja dostęp do dowolnych zasobów informacyjnych praktycznie znajdujących się w dowolnym zakątku naszej planety.
Pełne wykorzystanie możliwości komputerów podłączonych do sieci wiąże się jednak ze zmianą modelu edukacji. Tradycyjny sposób nauczania, do którego jesteśmy przyzwyczajeni jest mało mobilizujący, polega przeważnie na biernym odsłuchiwaniu i selektywnym zapisywaniu informacji przekazywanych przez nauczyciela, brak mu indywidualnego podejścia i wykorzystania najnowszych możliwości komunikacyjno informacyjnych, które znacznie ułatwiają przyswajanie wiedzy. Oprócz tego klasyczny model nie daje możliwości samokontroli postępów w przyswajaniu wiedzy.
Edukacja wirtualna, czy edukacja na odległość, z wykorzystaniem sieci i komputera idealnie wpasowuje się i wypełnia tę lukę. Nowy sposób nauczania jest dynamiczny, dostępny w dowolnym miejscu i o dowolnej porze. System ten w związku ze swą innowacyjnością stawia nowe wymagania zarówno uczniom, jak i osobom przygotowującym materiały oraz kontrolującym proces kształcenia.
Jeśli chodzi o osobę poddającą się nowemu procesowi kształcenia, to musi ona posiadać wiedzę i umiejętności związane z obsługa komputera oraz egzystencją w cyberprzestrzeni. Niemożliwym jest korzystanie z zasobów wirtualnej edukacji bez umiejętności posługiwania się przeglądarką internetową, posiadania konta e-mail, oraz znajomości przyjętych standardów. Wymagania co do instytucji kształcących są znacznie wyższe, musza one zaopatrzyć się w odpowiedni sprzęt i oprogramowanie, następnie stworzyć odpowiednią platformę, przeszkolić kadrę mającą przygotowywać kursy online, po czym zająć się wypracowaniem standardów kształcenia dopasowanych do specyfiki, uczelni, kierunku i przedmiotu, a finalnie testować produkt w celu dostosowania do potrzeb osób edukowanych.
Odnosząc powyższe rozważania do celu niniejszej pracy zauważyć należy, ze bardzo ważnym aspektem jest właśnie przygotowanie testów sprawdzających i budowanych na nich wirtualnych egzaminów.
O nauczaniu przez Internet mówimy wówczas, gdy proces dydaktyki odbywa się w następujących warunkach:
? prowadzącego zajęcia i uczniów dzieli znaczna odległość,
? cały proces nauczania jest pilotowany przez szkołę, bądź uczelnię wyższą,
? do przekazywania informacji pomiędzy uczniem a nauczycielem służy sieć Internetowa,
? nie jest wymagana obecność w tym samym czasie oraz miejscu grup uczących się, chociaż pomiędzy prowadzącym zajęcia oraz uczniem istnieje dwustronna komunikacja,
Przyjmując jako główne medium nauczania sieć WWW, mamy do wyboru szereg narzędzi za pomocą których możemy w pełni przedstawić i zilustrować interesujące nas informacje. Decyzja o wyborze narzędzi ma wpływ na rozwój strategii kształcenia, która będzie procesem wspomagającym przekaz różnego rodzaju danych w oparciu o internetowe medium oraz o techniczne i organizacyjne ograniczenia, jakie mogą napotkać osoby tworzące kurs, czyli nauczyciele oraz studenci.
Można przyjąć, że aby uzyskać jak największą efektywności nauczania za pomocą sieci Internet, należy spełnić następujące warunki :
? prezentacja informacji najlepiej w sposób dynamiczny,
? należy umieścić wskazówki i informacje dla pobierającego naukę,
? różnego rodzaju testy,
? podsumowanie kursu oraz ocena umiejętności ucznia,
Wymienione wymagania umożliwiają stworzyć własne centrum informacji z określonej dziedziny, a nauka za jego pośrednictwem będzie w sposób zrozumiały i łatwy przyswajana przez uczniów czy też studentów.
4. E-learning
Określenie e-learning jest najnowszym określeniem dla tego co dotychczas określane było mianem nauczania na odległość. W obecnych czasach ten system edukacji ma trwałe miejsce na wszystkich etapach nauczania, począwszy od szkoły podstawowej, poprzez szkoły średnie, do wyższych uczelni, a także zakładów pracy i szkoleń pracowników rozproszonych korporacji. E-learning podlega stałej ewaluacji i udoskonaleniu, co stwarza możliwości nauczania za pośrednictwem plamtopów, plamofonów i innych podobnych kieszonkowych urządzeń. W krajach wysoko rozwiniętych ta forma edukacji przewyższa obecnie tempo rozwoju nauczania tradycyjnego. Temu szybkiemu wzrostowi zainteresowania systemem e-learning sprzyja upowszechnianie się Internetu jako światowej sieci komputerowej oraz unowocześnianie środków telekomunikacji. Nie bez znaczenia jest także powstanie ogólno dostępnych elektronicznych bibliotek, które cieszą się coraz większą popularnością.
Studenci mogą się uczyć czego chcą nieważne gdzie się znajdują. Ważnym elementem tego trybu nauki jest możliwość wyboru formy edukacji. Główne korzyści dla uczącego się są następujące :
? dynamiczna prezentacja materiałów,
? dowolność sprzętu oraz dowolność aplikacji,
? elastyczny proces dystrybucji materiałów,
? zindywidualizowany styl nauczania,
? elastyczne ścieżki studiów,
? dowolność czasu i miejsca,
Natomiast korzyści wynikające dla osób prowadzących zajęcia to:
? Bardzo duża swoboda w wyborze miejsca i czasu przeznaczonego na nauczanie,
? Łatwiejsze śledzenie i zapisywanie indywidualnych postępów w nauce,
? Brak ograniczeń sprzętowych i wykorzystywanych aplikacji,
Ta forma edukacji prowadzona za pomocą technik informatyczno - telekomunikacyjnych, może odbywać się w trzech trybach: synchronicznym, asynchronicznym, a także indywidualnym.
4.1. Nauka za pomocą komunikacji synchronicznej
Nauka w trybie synchronicznym często nazywana jest „trybem czasu rzeczywistego”, ponieważ pozwala uczestnikom kursu oraz nauczycielowi komunikować się swobodnie, prawie tak jakby znajdowali się w tym samym miejscu i w tym samym czasie. Standardowo oferuje dostęp za pomocą przeglądarki internetowej do aplikacji będącej serwerem kursu, wirtualnej tablicy i czatu, a także mechanizm kontroli synchronizacji komunikacji głosowej, wykorzystujący protokół Voice over IP (skrót: VoIP), oraz mechanizm synchronizujący przeglądarki uczestników kursu. Jeśli mamy dostęp do szybkich łączy możemy uczestniczyć także w wideokonferencji.
Zajęcia dydaktyczne prowadzone w ten sposób odbywają się pod całkowitą kontrolą prowadzącego i przypominają klasyczne zajęcia wykładowe. Innymi narzędziami synchronicznymi są produkty oparte na standardzie H.323. Standard ten został stworzony i zaprojektowany z myślą o komputerach osobistych jak i urządzeniach służących do prowadzenia wideokonferencji. Komputery wyposażone w kamerę i mikrofon służą do łączności wideofonicznej. Ten sposób komunikacji w porównaniu do tradycyjnej telefonii posiada o wiele lepszą efektywność i znacznie ją przewyższa. Zaletą wideofonii jest oczywiście możliwość przekazania obrazu. Za pośrednictwem wzroku człowiek może odebrać w jednostce czasu o wiele więcej informacji, niż za pośrednictwem słuchu.
Cechą charakterystyczną tych urządzeń jest stosunkowo niski koszt oprogramowania po stronie klienta oraz konieczność wyodrębnienia, która będzie obsługiwała sesje.
Narzędzia wykorzystywane w komunikacji synchronicznej wymagają od uczniów, czy też studentów większej dyscypliny, ponieważ dany kurs trwa w określonym przedziale czasowym i interakcja pomiędzy uczącymi się a prowadzącym odbywa się w czasie rzeczywistym. Reasumując, głównymi zaletami tryby synchronicznego, jest bezpośredni kontakt pobierającego naukę z prowadzącym wykład. Jednak jak każde rozwiązanie, ten sposób komunikacji ma też swoje wady, a mianowicie konieczność pracy nauczyciela i ucznia w tym samym czasie. Takie rozwiązanie utrudnia kształcenie osób zaangażowanych zawodowo w różnych godzinach, a ponadto ogranicza zastosowanie tego sposobu komunikacji dla osób mieszkających w zbliżonych strefach czasowych.
4.2. Nauka za pomocą komunikacji asynchronicznej
Podstawowym założeniem funkcjonowania systemów opierających się na komunikacji asynchronicznej jest to, że kontakt pomiędzy uczniami a nauczycielem nie odbywa się w tym samym czasie rzeczywistym. Pakiet programowy takiego systemu zawiera bazy danych, w których przechowywane są materiały poszczególnych kursów, narzędzia służące prezentacji i umożliwiające sposoby komunikowania się w takich formach jak:
? Chat (rozmowy, pogawędki), który pozwala na rozmowę między uczącym się i nauczycielem. Najnowsze rozwiązania pozwalają na prowadzenie rozmowy nie tylko w trybie tekstowym, lecz również w trybie głosowym,
? Wirtualna tablica - jest to nic innego jak tekstowe okno, które pozwala na współdzielenie tekstu widocznego dla wszystkich użytkowników kursu. Rozwiązanie to przypomina tradycyjna tablicę umieszczona na sali wykładowej.
? Przeglądarka grupowa - rozwiązanie to umożliwia jednoczesne przeglądanie przez całą grupę zawartości stron.
? Współdzielenie aplikacji - pozwala na podejrzenie przez nauczyciela ekranu studenta, co umożliwia udzielenie przez prowadzącego różnych form pomocy.
Narzędzia należące do grupy asynchronicznych umożliwiają szybką konwersję dokumentów w formie elektronicznej do formatu HTML (Hyper Text Markup Language), bez konieczności znajomości tego standardu przez osobę prowadzącą zajęcia. Pakiet taki zawiera między innymi mechanizm logowania za pomocą standardowej przeglądarki, system testów, które są monitorowane w czasie rzeczywistym i przygotowywane przez generator, wybierający pytania w sposób losowy.
Ze względu na brak możliwości kontaktu całej grupy w czasie rzeczywistym systemy asynchroniczne zawierają obsługę poczty elektronicznej, czatu oraz forum dyskusyjnego. Główna zaletą nauczania w tym systemie jest niezależność czasowa uczestników kursu.
4.3. Tryb indywidualny
Jak sama nazwa wskazuje, ten tryb nauczania przeznaczony jest dla indywidualistów. Tryb nauczania indywidualnego jest niczym innym jak portal edukacyjny zawierający oprogramowanie pozwalające na stworzenie centralnego środowiska do prowadzenia wszelkich działań związanych z nauką na odległość. Stosuje się tutaj narzędzia identyczne z modelem asynchronicznym, a jego konstrukcja i funkcjonalność zależą głównie od trzech czynników takich jak: potrzeby studiujących, potrzeby wykładowców oraz administracji. Jednak istnieje zasadnicza różnica pomiędzy trybem asynchronicznym a trybem indywidualnym, a mianowicie kursant sam decyduje zarówno o tempie nauki, jak i o tematyce kursów.
Aby taki portal edukacyjny był przyjazny dla uczącego się powinien zawierać :
? możliwość zarejestrowania się, opis procedur rejestracyjnych, sposób uzyskiwania pomocy administracyjnej,
? bazę danych, która będzie zawierała wszystkie oferowane przedmioty, zebrane w odpowiednich katalogach; kurs powinien zawierać tytuł, opis, koszt rejestracji, koszt szkolenia oraz sposób zaliczenia,
? bibliotekę elektroniczną, oraz sklep internetowy z możliwością zakupu przez studentów materiałów i książek pomocniczych,
? możliwość tworzenia stron dla studentów na tematy nie związane ze studiami np. tworzenie dodatkowych forum dyskusyjnych dla osób studiujących,
Uzupełniającym elementem w kształceniu za pomocą e-learningu jest serwer edukacyjny, który może być skonfigurowany zarówno przez prowadzącego zajęcia jak i również studenta. Serwer ten zazwyczaj jest wykorzystywany do publikowania własnych prac dydaktycznych, czy tez konstruowania i sprawdzania testów służących ewaluacji dydaktycznej wiedzy i umiejętności uczących się.
5. Edukacja na odległość w Internecie za pomocą różnych mediów
Istnieje wiele sposobów przekazywania i rozpowszechniania informacji za pomocą sieci internetowej np. poczta elektroniczna, listy dyskusyjne, FTP, testy kontrolne oraz WWW (aktualnie mało popularne jest stosowanie radia oraz telewizji internetowej do przekazu treści edukacyjnych). Rozsyłanie informacji za pomocą tego medium pozwoliło zredukować szereg ograniczeń, jakie niosły ze sobą tradycyjne formy nauczania. Działanie Globalnej Sieci Komputerowej oparte jest o protokół TCP/IP, dzięki czemu komputery o różnych architekturach i możliwościach mogą się ze sobą komunikować i przesyłać w sposób poprawny informacje. Takie rozwiązanie sprawia, że korzystanie z Internetu w celu edukacji jest bardzo wygodne i umożliwia w znacznym stopniu zredukować czas na szukanie interesujących nas materiałów.
5.1. Edukacja za pomocą poczty elektronicznej
Poczta elektroniczna jest jedną z najwcześniejszych usług sieci Internet. Usługa przeznaczona początkowo wyłącznie do przesyłania krótkich informacji tekstowych w kodzie ASCII (alfabet łaciński, cyfry i kilkanaście znaków interpunkcyjnych), aktualnie umożliwia przesyłanie tekstów napisanych w alfabetach narodowych oraz dołączanie do nich tzw. załączników - plików binarnych zawierających programy komputerowe, dźwięk, obrazy, animacje, dane w różnych formatach i wiele innych.
Zaletą poczty elektronicznej jest to, że nie musimy posiadać osobistego komputera do wysyłania i odbierania informacji, ponieważ nasza skrzynka znajduje się na serwerze poczty elektronicznej i tam przechowywane są nasze listy. Za pomocą tego rodzaju komunikacji, możemy się porozumiewać z innymi osobami w sposób asynchroniczny.
Proces nauczania za pomocą poczt elektronicznej odbywa się w następujący sposób:
1. Prowadzący zajęcia przygotowuje tekst zadania do rozwiązania w dowolnym edytorze tekstu, a następnie jest on kopiowany do edytora poczty elektronicznej, bądź też załączany i wówczas będzie przesłany dokładnie w takim formacie w jakim został stworzony,
2. Wpisuje adres, lub adresy uczniów w programie obsługującym pocztę elektroniczną, a następnie ja wysyła,
3. Adresat, czyli uczeń odbiera wiadomość od nauczyciela,
4. Prowadzący czeka na otrzymanie rozwiązanego zadania,
5. Uczeń, opracowuje odpowiedź i wysyła ją do nauczyciela,
6. Uczeń czeka na ocenę z rozwiązanego przez siebie zadania,
7. Prowadzący wysyła wiadomość informująca ucznia o ocenia z rozwiązanego zadania,
Sposób ten ma jednak szereg wad, a mianowicie: konieczność rozsyłania materiałów do dużej liczby użytkowników, brak możliwości modyfikacji treści bez ponownej konieczności przesyłania materiałów, konieczność „ręcznego” sprawdzania odpowiedzi na zadane pytania, co przy dużej ilości uczestników kursu staje się niemożliwe do zrealizowania. Poczta elektroniczna jest medium pomocnym raczej przy przesyłaniu zapytań na temat kursu, czy kontaktowania się z prowadzącym.
Aby uzyskać prawa dostępu do odległego komputera, należy podać identyfikator użytkownika, oraz hasło. W archiwach serwerów FTP znajduje się ogromna ilość oprogramowania i materiałów dydaktycznych, jednak z powodu ograniczeń, nie jest najdogodniejszym narzędziem do wykorzystywania w edukacji na odległość. Natomiast może pełnić funkcję jako uzupełnienie do innych narzędzi stosowanych w edukacji na odległość.
Jest to już znacznie bardziej zaawansowana forma rozpowszechniania wiedzy, ale mimo wszystko nie zapewnia łatwej dostępności materiałów, ani możliwości kontroli postępów edukacyjnych.
5.3. Edukacja za pomocą listy dyskusyjnej
Za pomocą poczty elektronicznej uczeń może zapisać się do list dyskusyjnych lub grup dyskusyjnych. Lista dyskusyjna to taka forma poczty elektronicznej, gdzie wysłanie listu powoduje automatyczne przekazanie go do członków grupy osób pragnących wymieniać wzajemnie swoje poglądy na dany temat.
5.2. Edukacja za pomocą FTP
FTP (ang. File Transfer Protocol) - czyli Protokół do Przesyłania Plików. Pozwala on na przesyłanie plików dowolnej wielkości i różnego rodzaju pomiędzy komputerami podłączonymi do Internetu. Dzięki temu każdy może udostępniać swoje pliki innym i pobierać pliki z serwerów na swój dysk.
Jest to bardzo przydatne np. dla studentów i programistów, udostępniających swoje programy za darmo, przydaje się także naukowcom, wymieniającym duże pliki i zwykłym użytkownikom, którzy w ten sposób mogą ściągać większe pliki na swoje komputery.
Listy dyskusyjne pełnią bardzo ważną rolę edukacyjną, ponieważ stwarzają możliwość zadawania pytań do listy jeśli mamy z czymś problem. Dużym prawdopodobieństwem jest, że w niedługim czasie otrzymamy od kogoś odpowiedź, bowiem w listach dyskusyjnych często uczestniczą najlepsi specjaliści z danej dziedziny.
Niewątpliwą zaletą list dyskusyjnych jest swobodna wymiana informacji i w porównaniu do poczty elektronicznej dużo większa dostępność publikowanych materiałów. Jednak i ten sposób przekazywania wiedzy nie jest wolny od wad. Upowszechniane informacje są wprawdzie szeroko dostępne, ale grupy dyskusyjne nie pozwalają na sprawdzenie poziomu przyswojenia wiedzy.
5.4. Edukacja za pomocą testów kontrolnych
Interaktywne testy do samodzielnego rozwiązania mogą być zorganizowane na zasadzie testów wielokrotnego wyboru, odpowiedzi w formie brakujących słów lub wyrażeń, testy z jedną prawidłową odpowiedzią. Taka różnorodność form umożliwia lepsze przygotowanie do egzaminu oraz sprawdzenie stopnia opanowania materiału przez studenta. Zadania do rozwiązania, mogą zawierać wskazówki, podpowiedzi, które ukazują się gdy student zgłosi taką potrzebę, w formie rozwijanego menu, odsyłacza do źródeł, materiałów edukacyjnych, ukrytych adnotacji zawierających analogie lub przykłady. Student może sprawdzić czas wykonywania testu i porównać go ze standardowym egzaminem.
Dobrze skonstruowane testy mogą być również stosowane przez instruktorów do śledzenia postępów nauki. Testy mogą być wypełniane w trybie online bądź są tak skonstruowane, że można je uzupełnić tylko w ograniczonym czasie. Wymaga to stworzenia systemu oceniającego odpowiedzi. Jeżeli student sam wpisuje tekst system powinien akceptować określoną liczbę błędów literowych. Przy odpowiedziach typu matematycznego system może odczytać prawidłową odpowiedź w różnych formatach. Odpowiedź może również mieć formę grafu, wykresu czy też symbolu. Testy znajdujące się na stronach WWW są rozwiązaniem bliskim do rozwiązania najbardziej zaawansowanego, a mianowicie właściwego e-learningu opartego o oprogramowanie zarządzające. Różnią się właśnie brakiem ścisłej kontroli zawartości jak i przebiegu poszczególnych procesów kształcenia na poziomie administratora oraz co ważne brakiem połączenia z właściwą treścią edukacyjną.
5.6. Edukacja za pomocą WWW.
Serwis WWW (ang. World Wide Web) oferuje bardzo przyjazna usługę w technologii klient-serwer. Wspomniana usługa umożliwia komunikację dwóch komputerów, z których jeden pełni rolę dostawcy informacji (serwer), natomiast drugi pełni rolę odbiorcy. Technologia ta pozwala na współpracę wielu komputerów działających pod kontrolą różnych systemów operacyjnych , a także na korzystanie z zasobów sieci Internet. Bardzo ważna zaletą tego sposobu przedstawiania informacji jest to, że przedstawiana jest ona w sposób dynamiczny. Dzięki wbudowanym narzędziom multimedialnym jest doskonałą formą nauczania w różnych dziedzinach.
Uczniowie i nauczyciele, kierując się potrzebami informacyjnymi, mogą docierać do wybranych wiadomości, korzystając z Internetu w dowolnym miejscu, mając do dyspozycji komputer podłączony do sieci. Bardzo ważną rolę, w zaspokajaniu potrzeb informacyjnych nauczycieli i uczniów, spełnia szkolna biblioteka stanowiąca ważne centrum informacji. Korzystanie z Internetu w szkole pozwala na wyrównanie szans w dostępie do wiedzy.
Wyszukiwanie informacji oraz umiejętność z zakresie komunikowania się za pomocą sieci, już w chwili obecnej stanowi elementarną kompetencję każdego obywatela. W sposób realny można dzisiaj uzyskać dostęp do katalogów wielu bibliotek, korzystać z księgarń internetowych, wymieniać doświadczenia z innymi użytkownikami sieci oraz uzyskiwać odpowiedzi na nurtujące pytania.
9. Struktura standardów kwalifikacji zawodowych.
We wszystkich realizowanych dotychczas projektach strukturę standardu kwalifikacji
zawodowych tworzą trzy podstawowe komponenty:
- umiejętności (U1 - Un)
- wiadomości (W1 - Wn)
- cechy psychofizyczne (P1 - Pn),
które odnoszą się do zestawu zadań (Z1 - Zn) przypisanych do określonego zawodu. Właściwe- zgodne ze standardem - wykonanie zadań zawodowych wymaga posiadania przyporządkowanych im kwalifikacji (K1 - Kn) (wyróżniono cztery rodzaje kwalifikacji). Ilustrację zależności pomiędzy elementami standardu kwalifikacji zawodowych przedstawia rysunek 1. W praktyce może występować pięć poziomów kwalifikacji zawodowych. W ich charakterystyce wykorzystuje się brytyjskie doświadczenia dotyczące standardów kompetencji zawodowych NVQ (National Vocational Qualification) oraz poziomy kwalifikacji przyjęte do celów porównawczych w innych krajach Unii Europejskiej. Poziom pierwszy stanowią kwalifikacje niezbędne do wykonywania prostych, rutynowych zadań realizowanych pod kierunkiem przełożonego, stanowiących podstawę do dalszych, bardziej specjalistycznych działań. Poziom drugi stanowią kwalifikacje niezbędne do wykonywania zadań w sytuacjach typowych. Niektóre zadania mogą być bardziej złożone i wymagać działań samodzielnych charakteryzujących się indywidualną odpowiedzialnością. Mogą również wymagać umiejętności pracy w zespole. Poziom trzeci stanowią kwalifikacje niezbędne do wykonywania zadań złożonych, zarówno w warunkach typowych, jak i problemowych. Zadania charakteryzują się różnorodnością wykonywanych czynności i wymagają samodzielności oraz odpowiedzialności. Zadania mogą również dotyczyć umiejętności kierowania pracą innych osób. Poziom czwarty stanowią kwalifikacje niezbędne do wykonywania wielu różnorodnych, skomplikowanych zadań o charakterze technicznym, organizacyjnym lub specjalistycznym dla danego obszaru działalności zawodowej. Zadania
wymagają wysokiej, osobistej odpowiedzialności i samodzielności, jak również umiejętności kierowania zespołem pracowników. Poziom piąty stanowią kwalifikacje niezbędne do wykonywania złożonych zadań, często w sytuacjach problemowych, wymagających podejmowania decyzji o znaczeniu strategicznym dla organizacji. Zadania związane są z pełną odpowiedzialnością za pracę i rozwój innych osób, a także wymagają umiejętności diagnozowania, analizowania, prognozowania, planowania oraz wdrażania nowych pomysłów do praktyki gospodarczej. Wyodrębnia się cztery rodzaje kwalifikacji zawodowych (rys. 2.):
1) kwalifikacje ponadzawodowe, które stanowią podstawowe wymagania potrzebne w każdej pracy, zarówno zawodowej, jak i w pracach pozazawodowych (np. społecznych lub domowych) i wyrażają się w pozytywnych nastawieniach i pozytywnym stanie fizycznym
oraz są wyrazem ukształtowania podstawowych umiejętności działania praktycznego i umysłowego; kwalifikacje te nie są ukierunkowane i nie uprawniają do wykonywania żadnego konkretnego zawodu;
2) kwalifikacje ogólnozawodowe - charakterystyczne dla pewnego obszaru zawodowego,
na który składa się zwykle grupa zawodów;
3) kwalifikacje podstawowe dla zawodu - przyporządkowane do konkretnego zawodu
i zawierające główne umiejętności potrzebne do efektywnego wykonywania zadań;
4) kwalifikacje specjalistyczne - stanowiące o umiejętnościach dodatkowych, specyficznych
dla danego zawodu, które należy utożsamiać ze specjalizacjami zawodowymi lub specjalnymi
zakresami pracy [7].
Kwalifikacje ponadzawodowe, jako wspólne dla grup zawodów, mogą stanowić autonomiczny element standardu - opisany w odrębny sposób.
Wyniki badań nad standardami wskazują, i pracodawcy oczekują od kandydatów do pracy:
- konkretnych umiejętności związanych z danym zawodem; zatem dla ludzi młodych wstępujących dopiero na rynek pracy jest to istotne wyzwanie, gdyż szkoły różnych typów i poziomów przygotowują raczej w zakresie odpowiadającym kwalifikacjom ponadzawodowym i ogólnozawodowym, niż kwalifikacjom podstawowym dla danego zawodu i specjalistycznym; kandydat do pracy musi liczyć się z pytaniem: „co pan/pani
umie?”, a nie: „co pan/pani studiował(a), jakiej szkoły lub uczelni jest pan/pani absolwentem?”
- kompetencji zawodowych, a więc kwalifikacji i dodatkowo doświadczenia zawodowego udokumentowanego świadectwem potwierdzającym odpowiednie uprawnienia; jest to kolejna bariera dla ludzi młodych, jej pokonanie wymaga łączenia edukacji z pracą, zdobywania doświadczenia zawodowego już podczas nauki szkolnej i studiów; oczekiwanie kompetencji już na początku drogi zawodowej wynika z silnej pozycji pracodawców (szczególnie w sytuacji bezrobocia) i braku motywacji do inwestowania w ludzi młodych (nie jest to, na szczęście, powszechna tendencja)
- kwalifikacji ponadzawodowych i ogólnozawodowych, które nie były kształtowane w szkole
czy uczelni; dotyczy to tej grupy kwalifikacji, które jeszcze niedawno zaliczane były do pod-
stawowych dla zawodu i specjalistycznych; wydaje się, że ten rodzaj oczekiwań będzie się
utrwalał - wynika on z rozwoju nauki, techniki i technologii
- wiedzy wykraczającej poza podstawy programowe obowiązujące w szkołach ponadgimnazjalnych i standardy kształcenia w szkołach wyższych; jest to efekt ograniczania i marginalizowania w szkołach i uczelniach technicznych (ale nie tylko) treści z zakresu psychologii, socjologii, ergonomii, czy prawa pracy
- wiedzy zintegrowanej wokół rzeczywistych problemów, a nie wiedzy przedmiotowej - rozproszonej i pozbawionej struktury interdyscyplinarnej
- cech psychofizycznych, szczególnie cech osobowości, pożądanych lub nawet niezbędnych
do właściwego wykonywania zadań zawodowych; w niektórych zawodach są to cechy
krytyczne, czyli takie, bez których nie można podjąć pracy [9].
Znajomość standardów kwalifikacji zawodowych, czyli w praktyce oczekiwań pracodawców,
może ułatwić start zawodowy. Aby poznać swoje możliwości, należy porównać treści standardu w interesującym nas zawodzie (w kategoriach: umiejętności, wiedza, cechy psychofizyczne) z własnymi kwalifikacjami lub kompetencjami. Jest to rodzaj samooceny w kontekście jasno sformułowanych kryteriów, czyli bilans własnych kwalifikacji/kompetencji. Takie podejście wydaje się niezbędne nie tylko w przypadku ludzi młodych, ale wszystkich potencjalnych kandydatów do pracy. Wyniki takiej samooceny wskazują na ogół, że niezbędne jest uczenie się przez całe życie.
10. Zatrudnienie w formie telepracy.
Pracodawcy pozwala zatrudnić pracowników po niższych kosztach, odpadają wydatki związane z wyposażeniem miejsca pracy pracownika, bowiem pracownik pracuje w domu. Dla pracowników telepraca daje możliwość zatrudnienia grupie pracowników wyłączonej z rynku pracy poprzez zobowiązania rodzinne lub niepełnosprawność.
Telepraca nie jest nowym rodzajem zatrudnienia, lecz jedną z form wykonywania pracy -świadczenia pracy na odległość. Ma takie same cechy jak tradycyjny stosunek pracy: odpłatność, osobiste świadczenie, podporządkowanie.
Wniosek oświadczenie w formie telepracy może złożyć zarówno pracowni jak i pracodawca. W miarę możliwości pracodawca powinien się przychylić do wniosku
pracownika. Warunki stosowania telepracy przez pracodawcę określa się w porozumieniu zawieranym między pracodawcą i zakładową organizacją związkową, a w przypadku gdy u pracodawcy działa więcej niż jedna zakładowa organizacja związkowa - w porozumieniu między pracodawcą a tymi organizacjami. Jeżeli w terminie 30 dni od dnia przedstawienia przez pracodawcę projektu porozumienia nie dojdzie do zawarcia porozumienia, pracodawca określa warunki stosowania telepracy w regulaminie. Uwzględnia przy tym ustalenia podjęte z zakładowymi organizacjami związkowymi w toku uzgadniania porozumienia. Jeżeli u danego pracodawcy nie działają zakładowe organizacje związkowe, warunki stosowania telepracy określa pracodawca w regulaminie, po konsultacji z przedstawicielami pracowników wyłonionymi w trybie przyjętym u danego pracodawcy.
Telepracownikiem jest pracownik, który wykonuje pracę poza zakładem pracy i przekazuje pracodawcy wyniki pracy, w szczególności za pośrednictwem środków komunikacji
elektronicznej. Telepracownik jest tak samo pracownikiem, jak osoby wykonujące pracę w siedzibie przedsiębiorcy. Pracownik nie może być w jakikolwiek sposób dyskryminowany z powodu podjęcia pracy w formie telepracy, jak również odmowy podjęcia takiej pracy.
Telepraca może zostać wprowadzona na dwa sposoby. Po pierwsze przy zawieraniu umowy o pracę lub w trakcie trwania zatrudnienia.
Telepracownik kontaktuje się z pracodawcą za pomocą środków komunikacji elektronicznej:
telefon,
Internet,
wideofon,
telefaks.
Specyfika nauczania na odległość wiąże się z całkowicie odmiennym, niż tradycyjne, podejściem do procesu edukacji zarówno ze strony pobierających wiedzę, jak i ją przekazujących. Edukacja na odległość bazuje na koncepcji połączenia pracy własnej uczącego się i opieki dydaktycznej nauczyciela - opiekuna, przy czym uczący się w dużo większym stopniu decyduje o przebiegu i merytorycznej treści procesu edukacyjnego, niż przy udziale w tradycyjnych cyklach nauczania, ale również musi wykazać się większą dozą samodyscypliny.
Uczenie się na odległość polega przede wszystkim na samokształceniu z elementami samokontroli. Rolą nauczyciela - opiekuna nie jest wyłącznie egzekwowanie wiedzy uczącego się, ale przede wszystkim pomoc w opanowaniu materiału. Uczenie się przebiega najczęściej w izolacji od nauczycieli i innych uczących się, na zasadach samokształcenia kierowanego i wspomaganego przez kadrę mentorów, tutorów, doradców, ekspertów lub konsultantów. Treść kształcenia zawarta jest w specjalnie zaprojektowanych partiach materiału edukacyjnego - modułach. Każdy moduł opracowany jest zazwyczaj w formie tekstowej i zawiera wzbogacające i ułatwiające zrozumienie treści elementy multimedialne, ilustracje, komentarze dźwiękowe, animacje, krótkie sekwencje filmowe, przykłady, ćwiczenia, testy i zadania zarejestrowane na nośnikach elektronicznych (kasety audio, wideo, dyskietki, płyty CD) lub dostępne w formie odpowiednio zbudowanych serwisów internetowych z serwerów zawierających oprogramowanie edukacyjne. Podczas procesu edukacyjnego uczący się ma stały dostęp do konsultacji udzielanych przez nauczyciela-opiekuna lub innych ekspertów z danej dziedziny, zobowiązanych do udzielania informacji, najczęściej drogą e-mail. Może kontaktować się z innymi uczestnikami kursu drogą e-mail, grup dyskusyjnych w Internecie lub elektronicznych "pogawędek". Dzięki nowoczesnym środkom przekazu sieciowego możliwe jest również prowadzenie przez nauczyciela wirtualnych wykładów i interaktywnych zajęć w czasie rzeczywistym w łączności z rozproszoną przestrzennie grupą uczących się za pomocą audio- lub wideokonferencji. Monitorowanie kształcenia odbywa się dzięki precyzyjnie funkcjonującemu systemowi kontroli postępów osób studiujących, zapewnianemu przez odpowiednie oprogramowanie wspomagające logistykę nauczania na odległość.
Powyższy przebieg procesu dydaktycznego charakteryzuje się następującymizaletami:
zostaje zniesiona bariera czasu i przestrzeni, które uniemożliwiają podjęcie nauki bardzo wielu osobom uczący się mogą w dużym stopniu kształtować swoją edukację w zależności od indywidualnych potrzeb edukacja na odległość umożliwia naukę w dogodnym czasie i pełne jego wykorzystanie, uczący się może, zależnie od potrzeb, skracać lub wydłużać czas nauki, co w naturalny sposób poszerza krąg osób mających możliwość uzupełniania wiedzy wyeliminowane zostają koszty dojazdów i zakwaterowania w miejscu zlokalizowania ośrodków dydaktycznych jest to przyjazna forma kształcenia dla osób o utrudnionym dostępie do edukacji tradycyjnej - pochodzących z małych miast i wsi, a także osób niepełnosprawnych proces nauczania przebiega w sposób dyskretny dla uczącego się, w dużym stopniu zindywidualizowany i bezstresowy |
Wspomagane komputerowo nauczanie na odległość ma również określone wady, do których obecnie należą:
duże koszty przygotowania odpowiednich materiałów dydaktycznych duże koszty i nie zawsze jeszcze wystarczające parametry techniczne koniecznej infrastruktury informatycznej niewystarczająca dostępność sprzętu komputerowego i odpowiednich łącz internetowych pośród potencjalnych studentów niedobór odpowiednio przygotowanych wykładowców. |
Ponieważ jest to forma nauczania znakomicie dostosowana do realizowania nowoczesnych modeli nauczania w społeczeństwie informacyjnym, zwłaszczakształcenia ustawicznego, a także związana z rozwojem technologii informatycznych o ogromnej dynamice postępu, rokujących coraz bardziej korzystne perspektywy, nauczanie na odległość jest obecnie bardzo intensywnie rozwijane z uwagi na wymienione zalety natury społecznej, jak również uzasadnione prognozy stosunkowo szybkiego wyeliminowania podstawowych wad.
Przygotowanie do pracy i zatrudnianie osób niepełnosprawnych.(notatki)
Pracownicy oświaty dorosłych.
Prezentacja typologii pracowników edukacji dorosłych ma na celu uświadomienie zróżnicowanych kontekstów instytucjonalnych i dydaktycznych edukacji dorosłych, które w konsekwencji rzutują na specyfikę zadań i kompetencje andragogów.
Na wstępie przedstawię trudności, z jakimi musimy się zmierzyć w rozważaniach na temat sylwetki i pracy andragogów:
różnorodność placówek oświaty dorosłych (np. CKU, CKP, ośrodki szkoleniowe zakładów pracy, domy kultury, firmy szkoleniowe, uniwersytety III wieku) różnych organizatorów (państwo, stowarzyszenia, osoby fizyczne),
różnorodność statusu zawodowego i wynikających stąd zadań i funkcji (w edukacji szkolnej - nauczyciele, edukacji zawodowej - trenerzy, instruktorzy, doradcy, w edukacji pozaszkolnej - prelegenci, wykładowcy, popularyzatorzy wiedzy, przewodnicy turystyczni),
różnorodność relacji między zatrudniającą instytucją a pracownikami (m.in. pracujący na pełnym etacie, pracujący na zasadzie umowy-zlecenia, umowy o dzieło, wolontariusze),
różnorodność merytorycznych kwalifikacji (np. pracownicy o różnym poziomie wykształcenia, specjaliści różnych dziedzin nauki, najczęściej bez kwalifikacji andragogicznych),
W literaturze przedmiotu znajdujemy różne typologie pracowników oświaty dorosłych. Najogólniejszą klasyfikację proponuje E. Anna Wesołowska, która wyróżnia: andragoga-nauczyciela, andragoga-animatora oraz andragoga-organizatora, zalecając dyskusję na temat ich modeli kwalifikacyjnych.
Mieczysław Marczuk na podstawie stopnia sformalizowania pracy edukacyjnej dzieli andragogów na dwie kategorie:
nauczycieli szkolnej edukacji dorosłych,
nauczycieli pozaszkolnej edukacji dorosłych.
W odniesieniu do tej pierwszej kategorii praca edukacyjna ma charakter względnie systematyczny i w zasadzie wysoce sformalizowany. Przebiega według ustalonych założeń organizacyjno-dydaktycznych, na podstawie określonych programów kształcenia, według ustalonej taksonomii i podlega kontroli oraz ocenie.
Wśród nauczycieli szkolnej edukacji dorosłych Marczuk wyróżnia dalsze kategorie zgodnie ze szczeblami i typami kształcenia, przyporządkowując im określone style działania sklasyfikowane przez B. Wojtasik:
- nauczyciele szkół stacjonarnych (wieczorowych): organizują proces kształcenia głównie w systemie klasowo-lekcyjnym (na szczeblu średnim) i wykładowo-ćwiczeniowym (w szkołach wyższych) - preferowany styl: ekspert - ma dużą wiedzę, udziela instrukcji, wskazówek, poleceń, dokonuje wyboru i ponosi za niego odpowiedzialność,
nauczyciele szkół zaocznych (korespondencyjnych): proces kształcenia polega na kierowanym samokształceniu - preferowany styl: konsultant - udziela wskazówek uczącym się, pomaga w rozwiązywaniu napotkanych problemów,
nauczyciele szkół eksternistycznych: praca polega na udostępnianiu uczącym się programu kształcenia, wskazaniu odpowiednich źródeł wiedzy i sporadycznym udzielaniu konsultacji oraz przeprowadzaniu egzaminów - preferowany styl: spolegliwy opiekun - stymuluje do aktywności, nie narzuca zdania, udziela porady, kiedy jest o to proszony,
nauczyciele form przemiennych (połączenie kształcenia stacjonarnego z zaocznym) - preferowany styl to połączenie eksperta z konsultantem.
W sprawie modelu andragoga - nauczyciela wypowiadają się nieliczni, powstała więc luka w opracowaniach andragogicznych. Jest to o tyle dziwne, iż grupa nauczycieli szkół dla dorosłych jest najbardziej jednoznaczną, jednorodną i jednocześnie najliczniejszą wśród pracowników oświaty dorosłych, a specyfika ich pracy - tj. inne relacje między uczącym się i uczniem, większa różnorodność form kształcenia, większe zintegrowanie z potrzebami społecznymi, inny sposób oceniania, inna atmosfera nauki, inna motywacja i cele nauczania, inny sposób planowania procesu kształcenia - sugerowałaby potrzebę analiz i propozycji odnośnie ich modelu kwalifikacji oraz sposobu kształcenia i doskonalenia w pracy zawodowej. Póki co, w polskiej praktyce kształcenia nauczycieli poszczególnych przedmiotów, o czym już była mowa, w niewielkim wymiarze uwzględnia się problematykę andragogiczną, często wcale. Dlatego do pracy z dorosłymi trafiają najczęściej ludzie przypadkowi, nieprzygotowani i nieświadomi odmienności sytuacji pedagogicznych w pracy z dorosłymi.
Grupa pracowników pozaszkolnej edukacji dorosłych jest niezwykle zróżnicowana. Mieszczą się w niej wyróżnieni przez A. E. Wesołowską animatorzy oraz organizatorzy, a także prelegenci, lektorzy, instruktorzy, bibliotekarze, konsultanci, autorzy, redaktorzy, recenzenci publikacji andragogicznych, pracownicy kulturalno-oświatowi. Wśród pracowników kulturalno-oświatowych J. Kargul wyróżnia trzy kategorie:
właściciele: obok działalności gastronomicznej stwarzają warunki i inspirują rozmaitą działalność artystyczno-kulturalną,
instruktorzy: prowadzą tradycyjne sekcje i zespoły zainteresowań w domach kultury,
animatorzy: twórcy rozmaitych autorskich form aktywności kulturalnej, których głównym celem jest pobudzanie do aktywności uczestników zdarzeń,
Inną klasyfikację pozaszkolnej kadry edukacji ogólnokształcącej dorosłych proponuje Tadeusz Aleksander, który wyróżnia:
kierowników placówek oświatowych i kultury, centrów kształcenia i doskonalenia, domów i ośrodków kultury, bibliotek, organizujących różne formy kształcenia dorosłych,
instruktorów, prowadzących konkretną działalność edukacyjną i wychowawczą z dorosłymi,
organizatorów i realizatorów działalności kulturalno-oświatowej,
działaczy społecznych (wolontariuszy) w różnych instytucjach oraz placówkach oświaty i kultury dorosłych.
Bogata typologia kadry edukacji dorosłych jest konsekwencją pracy w odmiennych warunkach instytucjonalnych, wykonywania tam zróżnicowanych zadań i funkcji, posiadania specyficznych kompetencji, co rozwijam w kolejnym punkcie swoich rozważań.
4. Zadania i funkcje andragogów
Zadania andragogów wynikają z ogólnych wymagań stawianych przed edukacją, które odnajdujemy np. w Raporcie UNESCO (Delorsa):
uczenie się zdobywania wiedzy (nauczyć jak się uczyć): Ten rodzaj uczenia się jest zarówno środkiem, jak i celem w życiu. Jako środek pomaga zrozumieć siebie i świat na tyle, by godnie żyć, zdobywać zawodowe kwalifikacji, komunikować się. Jako cel oznacza czerpanie radości z rozumienia, posiadania wiedzy i odkrywania. Uczenie zdobywania wiedzy wymaga ćwiczeń myślenia, kształtowania umiejętności koncentracji i przywoływania wcześniej zdobytej wiedzy.
uczenie się działania: uczenie zdobywania wiedzy i uczenie się działania są ze sobą ściśle powiązane. Ten drugi rodzaj uczenia się nie jest tylko procesem nabywania kwalifikacji zawodowych, lecz także kształtowania kompetencji. Zakłady pracy i sektor usług potrzebują specjalistów dobrze przygotowanych i chcących realizować nabyte kompetencje, które mogą być nie tylko zawodowe, ale także o charakterze społecznym i krytycznym. Ważna jest też umiejętność pracy w zespole na zasadzie współdziałania i podporządkowania.
uczenie się harmonijnego współdziałania: to dziś najważniejszy element edukacji w skali całego świata, ponieważ może zapobiec zaostrzaniu konfliktów. Uczący się muszą poznawać i odkrywać innych, by zrozumieniu ich wartości podejmować realizację wspólnych celów. Jednak, aby zrozumieć innych, trzeba zrozumieć samego siebie. Poznanie własnego kraju, jego kultury i obyczajów pozwala odnaleźć swoje korzenie i ułatwia zrozumienie innych. Nauczanie geografii, a następnie literatury, sztuki i kultury pozwala poznać inne ludy i obyczaje, by podjąć z nimi współpracę.
uczenie się życia: to troska o wszechstronny rozwój jednostki: jej ciała, intelektu, wrażliwości, poczucia estetyki, osobistej odpowiedzialności i duchowej wartości. Dla tych celów należy wzbogacać programy kształcenia o treści humanistyczne, artystyczne i dzieła różnych sztuk. One budzą wrażliwość, rozwijają duchowo i uczą wartościowania. Celem tego uczenia się jest rozwój własnej osobowości i możliwości działania w oparciu o własną autonomię, krytyczny osąd, świadomość współodpowiedzialności.
Te aktualne zadania edukacji akcentują aktywność i samodzielność uczącego się podmiotu, dlatego rolą nauczyciela, szczególnie w edukacji dorosłych, jest edukacyjne wspomaganie rozwoju jednostki.
Przed przełomem politycznym formułowano szczegółowe zadania i funkcje andragogów. Stanisław Kaczor wyróżnił funkcje: wychowawczą, dydaktyczną, działacza społecznego, badawczą, społeczno-opiekuńczą oraz innowacyjną. Podobne funkcje nauczyciela dorosłych przedstawił po przełomie politycznym 1989 r. Czesław Banach, rozszerzając ich zakres o dalsze dwie: środowiskową i socjalizacyjną. Jednocześnie zaproponował, by funkcje te rozpatrywać także w ujęciu kompetencji zawodowych o następujących zakresach:
nauczania i wspierania rozwoju,
wychowania i samowychowania uczniów,
opieki, wyrównania warunków kształcenia,
diagnozowania,
resocjalizacji,
działalności innowacyjno-reformatorskiej,
współpracy ze środowiskiem zamieszkania i pracy,
organizacji pracy własnej i zbiorowej.
Tak szczegółowe, dyrektywne podejście do funkcji i kompetencji andragogów, nie znajduje akceptacji wśród zwolenników andragogiki krytycznej, którzy taką koncepcję nauczyciela dorosłych i jego funkcji traktują jako pozostałość monocentrycznego, instytucjonalnego, głównie państwowego systemu edukacji dorosłych, sprzyjającą drobiazgowej regulacji, uniformizacji i standaryzacji życia społecznego.
W ujęciu andragogiki krytycznej główne zadania andragoga to uczenie korzystania z informacji przetworzonych w życiowym doświadczeniu, pomoc w odkrywaniu źródeł uprzedmiotowienia, pomoc w identyfikowaniu czynników ograniczających emancypacyjny udział w życiu społecznym, pomoc w zrozumieniu związków jednostki z rzeczywistością oraz czynników osobowościowych i pozaosobowościowych określających ten związek. Bardziej konkretnie ujmuje to w kontekście zadań andragogów (informacyjnych, instruktażowych, doradczych, konsultacyjnych, mediacyjnych, rekwalifikacyjnych, wychowawczych, terapeutycznych i innych) Mieczysław Marczuk:
dopomaganie w zrozumieniu sytuacji życiowej i wskazywanie czynników ją wyznaczających,
podsumowanie i objaśnienie możliwych do osiągnięcia celów życiowych i kompetencji, które uznawane są za niezbędne,
sugerowanie adekwatnych programów i niesienie pomocy w ich realizacji,
dopomaganie w świadomym i autonomicznym korzystaniu z wartości edukacji i usuwaniu barier, które w tym przeszkadzają,
doradzanie im w kształtowaniu odpowiednich postaw i zachowań niezbędnych w założonych sytuacjach życiowych i zmieniającej się rzeczywistości.
Według Mieczysława Malewskiego taką pomoc może zapewnić nauczyciel dorosłych, który jest krytycznym analitykiem indywidualnych sposobów życia i kompetentnym znawcą ludzkich osobowości. Bywa empatycznym przyjacielem, intelektualnym prowokatorem, skutecznym doradcą, spolegliwym opiekunem. W świetle literatury zachodniej nurtu krytycznego M. Malewski wyróżnił i na grunt polski zaadaptował trzy główne koncepcje nauczycieli dorosłych, w których uwydatniają się naczelne ich funkcje:
nauczyciel artysta, dla którego „kształcenie dorosłych” jest sztuką twórczej adaptacji normatywnych zasad dydaktyki do wciąż zmieniających się i niepowtarzalnych właściwości, z których na czoło wysuwają się konkretność, innowacyjność i wrażliwość. Wykorzystując je, nauczyciel za każdym razem od nowa i w odmienny sposób buduje kompleksy interakcji z dorosłymi słuchaczami i nie waha się ignorować zalecenia podręcznikowych metod, jeśli uzna to za niezbędne;
nauczyciel popularyzator, za główne zadanie edukacji dorosłych uznaje udostępnianie zasobów i źródeł uczenia się, kształtowania umiejętności posługiwania się nimi i pomoc w organizowaniu samokształceniowej aktywności, a w konsekwencji wspieranie trwałego zaangażowania oświatowego prowadzącego do rozwoju kompetencji poznawczych;
nauczyciel krytyczny analityk, z zasady sam sceptycznie nastawiony do istniejącego ładu społecznego, za główne swoje zadanie uznaje, wspólne z uczestnikami, krytyczne analizowanie mechanizmów życia społecznego, budzenie w nich podmiotowości i dążeń emancypacyjnych, a w konsekwencji zmianę warunków egzystencji.
Jeśli zechcemy odnieść te modele do praktyki oświaty dorosłych, to pojawiają się określone i rzeczywiste problemy. Po pierwsze w Polsce dominuje szkolna edukacja dorosłych, której celem jest przekaz wiedzy określonej programem kształcenia, egzekwowany na egzaminach, np., maturalnym, co powoduje koncentrację procesu nauczania - uczenia się na treściach programowych. Druga trudność dotyczy samych uczestników edukacji dorosłych, którzy we wczesnej dorosłości (19-22 r.ż.) mają trudności ze sprecyzowaniem celu i sensu swojej edukacji, później przejawiają głównie motywację instrumentalną w zdobywaniu wiedzy i umiejętności, wreszcie mają podstawowe problemy z samodzielną edukacją. Na dalsze trudności pracy andragogicznej zwraca uwagę L. Kopciewicz, która szkołę dorosłych charakteryzuje jako „świat na opak”:
„nieszkolny” wiek uczniów: brak zdolności, motywacji, kulturowe deficyty rekompensowane przez starszych dorosłych systematycznością, zaangażowaniem,
zachwiany w bardzo wielu przypadkach dystans wiekowy między nauczycielem i uczniem (złamana zasad starszeństwa),
feminizacja zawodu nauczyciela (dostrzeganie skomplikowanej sytuacji ucznia, koncentracja na jego problemach, co prowadzi do pobłażliwości) versus niedościgniony ideał przedwojennego nauczyciela,
logika minimum wysiłku (ze strony nauczyciela, np. pobłażliwość) - minimum efektu (ze strony ucznia) jako strategia optymalizacji pracy pedagogicznej nauczycieli szkoły dla dorosłych,
postrzeganie pracy pedagogicznej przez nauczycieli jako prób kompensacji „naturalnych deficytów” zdolności uczniów.
Opisana wyżej sytuacja wymaga poszukiwania właściwych koncepcji dydaktycznych do pracy z dorosłymi uczniami, co z kolei stawia nowe wymogi w dziedzinie zadań i kompetencji andragogów.
Z uwagi na braki w polskiej literaturze na temat zadań i kompetencji andragogów, zmuszeni jesteśmy odwoływać się nadal do literatury zagranicznej na ten temat.
Ciekawą propozycję, zawierającą więcej konkretnych wskazówek do pracy andragogicznej, zgłosił M. S. Knowels, który wymienia następujące funkcje nauczyciela dorosłych:
diagnostyczną: udzielanie dorosłym pomocy w określeniu potrzeb edukacyjnych,
planistyczną: wspólne z dorosłymi planowanie procesu edukacyjnego,
motywacyjną: tworzenie warunków stymulujących dorosłych do uczenia się,
metodyczną: pomoc w wyborze najbardziej przydatnych metod i technik uczenia się,
udostępniania: dostarczanie i pomoc w pozyskiwaniu materiałów oraz środków niezbędnych do efektywnego uczenia się,
ewaluatywną: pomoc w ocenie wyników uczenia się.
W koncepcji niemieckiej, koncentrującej się na pozaszkolnej edukacji dorosłych, nauczanie (działalność mikrodydaktyczna) stanowi tylko niewielką częścią spektrum zadań andragoga. Więcej czasu i energii potrzebują oni na zorganizowanie warunków uczenia się, tj. na realizację zadań makrodydaktycznych, co oznacza m.in.: pertraktowanie ze sponsorami, decydentami, prezentowanie koncepcji zajęć dydaktycznych, prowadzenie rozmów z referentami, odpowiedzialność za budżet przedsięwzięcia oświatowego. Dopiero suma zadań mikro- i makrodydaktycznych stanowi całość działalności andragogów. Należą do niej wg M. Schick: analizowanie, doradzanie, opracowanie koncepcji zajęć, planowanie, sprzedawanie, komunikowanie, organizowanie, realizacja, kierowanie, kontrolowanie.
W innej propozycji teoretycznej P. Faulstich i Ch. Zeuner zadania personelu instytucji edukacji dorosłych układają w cykl obejmujący: odkrywanie potrzeb edukacyjnych, doradztwo, planowanie, przeprowadzanie zajęć, transfer i ewaluację, co obrazuje także niniejsza tabela:
Tab. nr 2: Andragogiczne obszary działań
Zadania główne |
Zadania szczegółowe |
Odkrywanie potrzeb edukacyjnych |
|
Zabezpieczenie warunków ramowych Doradzanie Organizacja i planowanie |
|
Realizacja zajęć dydaktycznych |
|
Transfer do praktyki |
|
Ewaluacja skuteczności podjętych działań |
|
Źródło: Faulstich, P., Zeuner Ch., Erwachsenenbildung. Eine handlungsorientierte Einf*hrung in Theorie, Didaktik und Adressaten, Weinheim/ M*nchen 1999, s. 18.
Na podstawie badań przeprowadzonych w 1998r., które polegały na analizie ogłoszeń prasowych dla kandydatów do pracy w edukacji dorosłych, wyróżnić można następujące zadania, którym mieli w przyszłości sprostać wybrani w drodze konkursu andragodzy: konceptualizacja przedsięwzięć dotyczących rozwoju personalnego i rozwoju organizacji, badanie potrzeb, konceptualizacja treningów, przeprowadzanie zajęć dydaktycznych, tworzenie pomocy i materiałów dydaktycznych, coaching, wykonywanie analiz adresatów, wybór personelu współpracującego, ewaluacja, controlling. Na tej podstawie P. Faulstich konstatuje dalszą dyferencjację zadań personelu instytucji edukacji dorosłych, potwierdzając jednocześnie występowanie trzech tradycyjnych obszarów działalności andragogicznej:
planowanie/ kierowanie: obejmuje pertraktacje z przedsiębiorstwami i urzędami w celu zapewnienia warunków ramowych dla działania instytucji, akwizycja środków finansowych, badanie zapotrzebowania edukacyjnego, praca nad ofertą i koncepcjami pracy andragogicznej, pisanie sprawozdań, praca w gremiach, zarządzanie własnym personelem, kalkulacja kosztów;
nauczanie: nauczanie w ramach seminariów, kursów, zespołów; moderowanie warsztatów, aranżowanie możliwości uczenia się, praca nad koncepcją seminariów, opracowywanie pomocy i materiałów dydaktycznych, planowanie dydaktyki i opracowywanie programów, ewaluacja;
doradzanie: pobudzanie potrzeb edukacyjnych, doradzanie instytucjom, adresatom i uczestnikom, coaching, budowanie banków danych i systemów informowania; public realations; przedstawianie osiągnięć instytucji edukacji dorosłych zainteresowanym przedsiębiorstwom, adresatom i klientom.
Wobec działań oszczędnościowych, jakie wymuszane są aktualnie na instytucjach oświatowych, następuje ponowna dezintegracja zadań w obrębie działań andragogicznych. Funkcje organizacyjne i menedżerskie pozostają w gestii personelu pełonoetatowego, podczas gdy prowadzenie treningów, coaching i mederowanie jest zlecane osobom i instytucjom zewnętrznym na zasadzie umowy-zlecenia, umowy o dzieło. W wielu instytucjach edukacji dorosłych trudno dziś precyzyjnie określić kto i czym się zajmuje. Działania andragogiczne układają się w pakiety ciągle zmieniających się zadań, a andragog ma pracować niczym „inteligentna maszyna wieloczynnościowa”, ma być multiprofesjonalistą.
Przyglądając się szczegółowo wyróżnionym zadaniom andragogów, to w ramach działań mikrodydaktycznych zaznacza się współcześnie ewolucja od nauczania do kierowania procesami samodzielnego uczenia się. W tej sytuacji zmienia się rola nauczyciela, który ma nie tylko organizować proces nauczania-uczenia się, ale także więcej uwagi poświęcić adresatom, formom przekazu, treściom.
Aktualne przy tym pozostają dwa problemy:
przekazu: wysoki poziom oczekiwań wobec edukacji, nowe formy uczenia się, rozbudowane możliwości samokształcenia, wysuwają na czoło problem, jakimi metodami i za pomocą jakich form można efektywnie przekazywać treści kształcenia;
transferu: skuteczny i trwały transfer wiedzy do życia codziennego (zawodowego) zależy od refleksji nad procesem uczenia się, nad jego sensem i wartością po zakończeniu kształcenia.
5. Kompetencje andragogów
W ścisłych relacjach z zadaniami andragogów pozostają wymagania w odniesieniu do kompetencji sprzyjających wykonywaniu pracy zawodowej. Na potrzeby tego opracowania najbardziej przydatna wydaje się definicja Robertsa, w której kompetencje są określane jako wszystkie związane z pracą cechy osobowości, wiedza, umiejętności i wartości, na których bazuje dana osoba, aby dobrze wykonać powierzoną jej pracę.
W ujęciu klasycznym są to kompetencje:
przedmiotowo-metodyczne,
społeczno-osobowościowe.
Koncepcja edukacji ustawicznej przypisuje andragogom rolę ekspertów w procesie uczenia się, a ich działania mają polegać na udzielaniu pomocy w organizowaniu przez dorosłych samodzielnego procesu kształcenia. Posiadanie kompetencji przedmiotowych (wiedza) i metodycznych (jak zdobywać i przekazywać tę wiedzę) pozwala andragogom reagować na potrzeby i problemy swoich uczniów lub podopiecznych, nie ponosząc wyłącznej odpowiedzialności za przebieg i rezultaty uczenia się. W kontekście edukacji ustawicznej na czoło wysuwają się kompetencje metodyczne andragogów w zakresie poradnictwa, umiejętności organizacyjnych i umiejętności kierowania procesami kształcenia innych. Całościowo ujął to T. Fuhr, prezentując następującą klasyfikację rodzajów wiedzy andragogicznej:
1. wiedza przedmiotowa
a) znajomość struktur edukacji dorosłych, organizatorów i ich specyficznych funkcji, form instytucjonalnych edukacji dorosłych, certyfikatów, uwarunkowań udziału w edukacji dorosłych i możliwości ich finansowego wsparcia
b) znajomość przedmiotu nauczania
2. wiedza praktyczna
2.1 wiedza dydaktyczna
c) znajomość teorii nauczania
d) wiedza o możliwościach określonej dyscyplin nauki, umiejętnościach i postawach w ramach zajęć dydaktycznych
e) wiedza o artykulacji zajęć
f) wiedza o uczestnikach zajęć dydaktycznych
2.2 wiedza z zakresu poradnictwa
g) teoria poradnictwa
h) wiedza o petentach poradnictwa
i) wiedza na temat postępowania diagnostyczno-pedagogicznego
j) wiedza na temat metod rozumowania
2.3 wiedza z zakresu organizacji
k) teoria organizacji
l) wiedza z zakresu planowania oferty dydaktycznej
m) wiedza z zakresu prawa i ekonomii
3. Wiedza psycho-pedagogiczna
n) znajomość pedagogicznych i andragogicznych celów i zasad
o) wiedza o potrzebach edukacyjnych dorosłych
p) znajomość metod badań empirycznych
r) wiedza metaetyczna
4. Wiedza dotycząca uwarunkowań pracy andragogicznej
s) na temat adresatów i uczestników
t) społecznych uwarunkowań pracy andragogicznej (także punkt a), l), m).
Od pedagogicznego personelu instytucji edukacji dorosłych oczekuje się także posiadania kompetencji społeczno-osobowościowych. Ich pokłady leżą w naturze człowieka. W tym zakresie chodzi przede wszystkim o: otwartość, tolerancję, empatię, cierpliwość, odwagę, szacunek dla innych, stabilność uczuciową, odpowiedzialność, asertywność, ciekawość i pomysłowość, poczucie humoru. Skoro andragog i jego podopieczni mają być partnerami w procesie poznania musi między nimi powstać, w drodze autentycznego dialogu, poczucie wzajemnego porozumienia oraz przekonanie o wspólnocie celów.
Cechą, która warunkuje autentyczność wyżej wymienionych zalet osobowości andragoga jest szeroko rozumiana wrażliwość na problemy współczesnej cywilizacji, problemy ludzkie, procesy grupowe, indywidualne i społeczne uwarunkowania procesu uczenia się, potrzeby i zainteresowania uczących się. Duże znaczenie w tym zakresie ma zdolność refleksji nad własną biografią edukacyjną, kiedy miejsce wyabstrahowanych teorii uczenia się zajmuje wiedza na temat własnych strategii uczenia się, impulsów skłaniających do podjęcia wysiłku edukacyjnego, wzorów zachowań w różnych sytuacjach uczenia się, trudności w procesie samokształcenia.
Nieodzownymi cechami andragogów są także kreatywność i elastyczność.
Obok powyższych kompetencji w nowoczesnej kulturze uczenia się na znaczeniu zyskują nowe kwalifikacje: menedżerskie, planistyczne, multimedialne, doradcze.
Na szczególną uwagę zasługują kompetencje menedżerskie, które odróżniają andragogów od innych grup pracowników oświaty. Management w oświacie dorosłych oznacza, tak jak i w ekonomii: sprawowanie władzy, administrowanie, kierowanie, dyrektorowanie, prowadzenie interesów, reklamę. Jakie to ma znaczenie dla andragogów?
Pracownicy instytucji edukacji dorosłych muszą tak organizować pracę, by jej efekty satysfakcjonowały uczestników, dyrekcję oraz nich samych. Efektywna praca oznacza jasność, co do tego: kto, co i jak to robi, w jaki sposób informujemy się, oraz skoordynowanie tej pracy z całością działań instytucji. Pracownik tylko wtedy może być „efektywny” jeżeli włączony jest w podejmowanie decyzji na różnych szczeblach. Dlatego andragog musi śledzić rozwój społeczny, kulturalny, gospodarczy i polityczny swojego kraju, by jego instytucja stała się zintegrowaną częścią środowiska, a nie enklawą oświaty, gdzie „zegary” chodzą inaczej, niż w pozostałej części świata. Tutaj są potrzebne kompetencje automenedżerskie, a więc umiejętności samoorganizacji.
Kierować pracą innych jest umiejętnością uzgadniania celów działania, wyznaczania kierunków rozwoju instytucji, kontrolowania. Wszystko to odbywa się w drodze rozmów. Tak więc dobry menedżer to człowiek komunikatywny i chętny do inicjowania interakcji międzyludzkich. Taką postawę wymusza rozwój rynku oświatowego w kierunku rynku usług, na którym dominuje zasada konkurencji.
W ostatnich latach na znaczeniu zyskały kompetencje doradcze andragogów w zakresie aranżowania zindywidualizowanego procesu nauczania i uczenia się oraz środowiska uczenia się, które będzie sprzyjało autoedukacji. To wskazuje na przemianę charakteru usług oferowanych przez andragogów w kierunku troski o pozytywne przeżycia związane z uczeniem się, przekazywanie instrumentów samokontroli, wspieranie subiektywnej refleksji nad procesem edukacji, wspieranie rozwoju `miękkich' kompetencji u swoich podopiecznych. To pozwala na sformułowanie tezy o ewolucji pracownika oświaty dorosłych od nauczyciela do doradcy. Oparciem dla tych działań jest multiprofesjonalizm wyrastający ze zdolności intelektualnych, umiejętności przyswajania sobie nowych metod i szukania nowych rozwiązań oraz interdyscyplinarnego postrzegania procesów edukacyjnych.
W innej teorii kompetencji andragogicznych P. Faulstich wyróżnia następujące rodzaje kwalifikacji:
przedmiotowe,
metodyczne,
społeczne,
refleksyjności.
Rozumienie pierwszych trzech rodzajów kompetencji pokrywa się z koncepcją M. Schick, dlatego skupię się w tym miejscu na omówieniu ostatniej.
Kompetencja refleksyjności dotyczy:
potrzeb andragoga związanych ze środowiskiem pochodzenia, biograficznymi doświadczeniami i społecznymi perspektywami;
umiejętności zajęcia stanowiska wobec różnych opcji i alternatyw; umiejętności wyjaśniania i uzasadniania swojego punktu widzenia przy uwzględnieniu innych,
refleksji nad instytucją, w której pracuje, przy zachowaniu własnej autonomii,
kształtowania profesjonalnej etyki w oparciu o właściwe decyzje dotyczące wyboru wartości i celów kształcenia.
W rzeczywistości praca andragoga wymaga kombinacji różnorodnych kompetencji, które zdobywa się w różnoraki sposób, dlatego dochodzenie do nich ma dalece indywidualny charakter. Zdobycie wiedzy teoretycznej to tylko jeden z etapów dochodzenia do profesjonalizmu, jednocześnie chodzi o praktyczne kształtowanie metodycznych, społecznych i refleksyjnych kompetencji jako wiedzy i umiejętności opartych na doświadczeniu.
Celem prezentacji powyższych konceptualizacji kompetencji andragogicznych było opisanie profesjonalnego działania andragogów. Kompetencje potrzebne w działaniu należy postrzegać jak produkt krzyżowania się różnych rodzajów wiedzy i umiejętności, co obrazuje niniejszy wykres:
Źródło: własne.
Najnowsze tendencje w dziedzinie wymagań stawianych andragogom może obrazować niniejsze fikcyjne ogłoszenie prasowe:
„Oferujemy Państwu idealnego andragoga. Odznacza się szeroką wiedzą przedmiotową i kompetencjami metodycznymi. Ponadto posiada umiejętności w zakresie komunikacji interpersonalnej, rozwiązywania konfliktów, ma zdolności organizacyjne i kompetencje refleksyjności. W ten sposób nie jest zafiksowany pedagogicznie, lecz potrafi stosować metakognitywne strategie oraz analizować różne potrzeby i konteksty w praktyce. Oczywiście przygotowuje swoje seminaria zgodnie z najnowocześniejszymi naukowymi osiągnięciami, stosuje się w praktyce do zaleceń psychologii uczenia się oraz zaleceń wypływających z badań nad kognitywnością i nauczaniem, zna też wymagania nowej kultury uczenia się. Może wystąpić tak w roli konstruktywistycznie wyszkolonego doradcy, jak i retorycznie kompetentnego docenta, empatycznego moderatora i fachowego trenera”.
Na plan pierwszy wysuwają się w tej reklamie kompetencje ogólne - osobowościowe i społeczne, spychając na plan dalszy kompetencje przedmiotowe. Dyskurs wokół uczącego się społeczeństwa idzie więc w takim kierunku, jakoby najważniejsze były kwalifikacje kluczowe, kompetencje metodyczne i społeczne tak dla andragogów, jak i dla ich podopiecznych. Podważa się w ten sposób wartość i znaczenie fachowej wiedzy i umiejętności zdobytych w drodze systematycznego kształcenia. To może prowadzić do deprofesjonalizacji. W celu powstrzymania tego procesu Ch. Hof proponuje wyróżnienie form kształcenia dorosłych i przypisania im konkretnych kwalifikacji i kompetencji wymaganych od personelu nauczającego: szkolenia, treningu, doradztwa, moderowania.
Rozwój profesjonalny to zdobywanie coraz wyższych zawodowych kompetencji właściwych idealnemu wzorowi roli zawodowej. Dążenie do tego wzoru odbywa się w toku przechodzenia z jednej fazy rozwojowej do drugiej. M. Taraszkiewicz porównała zawodowy rozwój nauczyciela z etapami uczenia się:
nieświadoma niekompetencja - „nie wiesz, że nie wiesz”: Na tym etapie nauczyciel nie jest świadomy, iż wielu rzeczy nie wie i nie umie.
świadoma niekompetencja - „wiesz, że wielu rzeczy nie potrafisz”: Nauczyciel zaczyna odkrywać, iż nie posiada określonej wiedzy czy umiejętności.
świadoma kompetencja - „wiesz, że coś potrafisz, ale nie wykonujesz tego automatycznie”: Wykonywanie działania wymagają dużej koncentracji, wysiłku, są odzwierciedleniem instrukcji działania.
nieświadoma kompetencja - „sam już nie wiesz, skąd wszystko wiesz i umiesz”: Większość zadań wykonywana jest automatycznie, bez większego wysiłku.
Autor innego z modeli faz rozwoju profesjonalnego, R. Harre, wyróżnił również cztery etapy rozwoju profesjonalnego nauczyciela:
I etap - konwencjonalizacja
Przejście od uczenia się bycia nauczycielem do rozpoczęcia kariery nauczyciela. Uczenie się zawodu wiąże się z kształtowaniem nowej tożsamości społecznej. Bardzo ważny jest zewnętrzny autorytet - przełożeni, inni nauczyciele. Nauczyciel posiada wiedzę, ale ma trudności z przełożeniem jej na praktykę.
Nauczanie traktowane jest jako zawód.
II etap - przyswajanie
Nauczyciel przyswaja sobie nie tylko wiedzę na temat istoty zwodu, ale też metody działania. Na tym etapie dominuje jeszcze zewnętrzny autorytet, ale dostrzega się już ogólne zasady kierujące pracą nauczyciela. Rozwijający się nauczyciel zaczyna zdobywać umiejętności potrzebne do realizacji zadań zawodowych.
Nauczanie jest umiejętnością.
III etap - transformacja
W coraz większym stopniu nauczyciel wykorzystuje własne metody pracy, coraz silniej zaznacza się jego osobisty punkt widzenia. Z coraz większą odwagą wypowiada własne zdanie. Zauważa, że źródłem sukcesu mogą być różne działania.
Nauczanie określa się jako profesjonalizm.
IV etap - uzewnętrznienie
W działaniach zawodowych nauczyciel sam dla siebie staje się autorytetem, jednocześnie licząc się ze zdaniem współpracowników. Pokazuje innym, że każdy wzór działania zawodowego jest wzorem indywidualnym, charakterystycznym dla poszczególnych nauczycieli. Jest odważny w działaniu i prezentowaniu własnych poglądów. Na tym najwyższym etapie rozwoju profesjonalnego nauczanie staje się sztuką.
11. Najnowsze tendencje rozwoju andragogiki.
a) wzrost ilości i różnicowanie się organizatorów edukacji dorosłych. Organizatorzy: administracja państwowa, samorząd lokalny, zakłady pracy, stowarzyszenia społeczne, szkoły, uczelnie wyższe, instytuty naukowo-badawcze, wyspecjalizowane spółki i fundacje
edukacyjne, samorząd zawodowy (np. lekarski, prawników), kościoły i wyznania religijne,
spółdzielczość, instytucje handlowe (centra targowe), instytucje kulturalno-
-oświatowe (muzea, domy kultury) i in. Organizatorów tych jest istotnie coraz więcej.
Stale rosnąca ilość organizatorów edukacji dorosłych to niewątpliwie zjawisko pozytywne.
Pociąga ono za sobą wzrost współzawodnictwa i konkurencji pomiędzy organizatorami.
To zaś nie pozostaje bez pozytywnego wpływu na jakość ofert edukacyjnych, ich treść i wysoki poziom ich organizacyjnej i merytorycznej realizacji. Owa konkurencja, pierwsza u nas od lat w dziedzinie edukacji dorosłych, zmusiła już niektóre firmy edukacyjne do odejścia od „wszystkoizmu” i wyspecjalizowania się w optymalnej organizacji merytorycznej, organizacyjnej i metodycznej jednej formy kształcenia, dokształcania i doskonalenia. Wszyscy ci organizatorzy realizują tę edukację pod wpływem wymagań stawianych im przez określone akty prawne. Akty prawne podyktowane przez prawodawców pragnących uczynić z tej edukacji jeden ze sposobów skutecznego stymulowania rozwojem poszczególnych firm gospodarczych i społecznych oraz korzystnego wpływu na efekty ich działalności. Pragnących uczynić z kształcenia, dokształcania i doskonalenia uczących się jednostek i grup jedną ze strategii rozwoju firmy, doskonalenie techniki, technologii i organizacji realizowanej w niej działalności. Sposób na podniesienie jej konkurencyjności i atrakcyjności, jedną ze strategii marketingowych, metodę zarządzania i kierowania (społeczeństwo wiedzy) zakładami gospodarczymi i instytucjami społecznymi. Owa rosnąca wielość i pogłębiająca się różnorodność organizatorów dowodzi swoistego pluralizmu w tej edukacji. Pluralizmu nie tyle ideologicznego tak wyraźnego w doborze rozwiniętej edukacji dorosłych, co: technicznego, technologicznego, organizacyjnego, ekonomicznego. To okazja do poznania różnych metod pracy, jej odmiennej niekiedy organizacji, dróg optymalizacji i skutecznych sposobów dochodzenia do sukcesu.
Rosnąca liczba organizatorów oświaty dorosłych prowadzi do mnożącej się w niej
wielonurtowości ideologicznej, politycznej i filozoficzno-społecznej.
Przykładu pogłębiającej się wielonurtowości dostarczają też biura turystyczne
świeckie i kościelne, organizatorzy ruchu uniwersytetów trzeciego wieku oraz ruchu
śpiewaczego i muzycznego.
Analizując zjawisko wielonurtowości edukacji dorosłych ogólnej i zawodowej, odnosi
się wrażenie, że zjawisko to będzie się w przyszłości pogłębiać. Wzmożenie tej tendencji
przewidujemy na podstawie analizy m.in. aktów prawnych dotyczących medycznych
centrów kształcenia ustawicznego dorosłych. Rozporządzenie Ministra Zdrowia
i Opieki Społecznej z dnia 30 kwietnia 1997 r. w sprawie medycznych centrów
kształcenia19, rozbija dotychczasowy monopol państwa (a w tym konkretnym przypadku
resortu ochrony zdrowia) na ich utrzymywanie, zezwalając na wielopodmiotowość
w tym zakresie oraz na dość dużą autonomiczność ich nowym organizatorom. Zmiana
ta umożliwi zaangażowanie nie tylko nowych organizatorów, ale i wiele dodatkowych
sił społecznych o różnych orientacjach ideologicznych i filozoficzno-społecznych w realizację
dokształcania i doskonalenia zawodowego kadr medycznych.
Sygnalizowana, pogłębiająca się wielonurtowość edukacji dorosłych to zjawisko na
ogół korzystne. Stwarza ona m.in. możliwość zaangażowania ludzi różnych orientacji
politycznych, filozoficznych i ideologicznych na rzecz rozwoju oświaty dorosłych
w swoich środowiskach. Stwarza ona także szansę na dodatkową aktywizację umysło-
wą wielu członków zróżnicowanych pod tym względem społeczności lokalnych i zawodowych.
Chociaż pamiętać trzeba, że z drugiej strony wielonurtowość źle realizowana,
mało tolerancyjna na odmienność innych, doprowadzić może w łonie instytucji zajmujących
się kształceniem dorosłych do wypaczenia idei właściwej konkurencji i wywoływać
konflikty (których niejednokrotnie przykładem jest współczesna scena polityczna
naszego kraju).
Kolejny trend w rozwoju współczesnej edukacji dorosłych, to centralizowanie się jej
w swoiste mikrosystemy edukacyjne - adekwatne do umacniających się ekonomicznie
i organizacyjnie branż i resortów gospodarczych oraz społecznych. Są to m.in. system
oświaty różnych stowarzyszeń społecznych (np. Związku Zakładów Doskonalenia Zawodowego,
Towarzystwa Naukowego Organizacji i Kierownictwa), koncernów przemysłowych,
bankowości polskiej, administracji, skarbowości, instytucji handlowych,
przedsiębiorstw turystycznych, gastronomicznych czy hotelowych, ochrony zdrowia,
bezpieczeństwa przeciwpożarowego, wojska, policji, wymiaru sprawiedliwości, doskonalenia
nauczycieli notariatu oraz in. Elementami konstytuującymi te mikrosystemy są:
doskonalenie ich podstaw prawnych, tworzenie ośrodków (centrów dokształcania
i doskonalenia zawodowego), korelacja porządkująca działalność edukacyjną w określonej
branży czy resorcie oraz integrująca działalność edukacyjną (specjalizujących się
w określonym kierunku pracy oświatowej) ośrodków i centrów kształcenia, stworzenie
wewnętrznego systemu doskonalenia tej edukacji i nadzoru nad nią i in. Aspiracją
zwierzchności poszczególnych branż oraz resortów gospodarczych i społecznych jest
wypracowanie w niedalekiej przyszłości całkowitego systemu dokształcania i doskonalenia
pracowników (w branży, resorcie), począwszy od poziomu podstawowego dla
danego zawodu, a na poziomie wyższym (w postaci np. wyższych szkół bankowych,
wyższych szkół skarbowości polskiej i in.) zakończywszy.
b) profesjonalizacja i specjalizacja instytucji tej edukacji. Edukacja ta, a zwłaszcza realizujący ją organizatorzy stworzyli klasyczną dla niej instytucję, jaką jest „ośrodek” lub „centrum” kształcenia czy dokształcania (głównie zawodowego). W przypadku wielu organizatorów tej edukacji stworzone zostały zakładowe, branżowe i resortowe sieci takich ośrodków lub centrów uporządkowanych hierarchicznie wobec siebie o zakreślonych terytorialnie i określonych kierunkach kształcenia i dokształcania dorosłych. Na profesjonalizację tej oświaty składają się: dopracowane podstawy prawne, fachowa, wyselekcjonowana i już stale
doskonalona (selekcjonowana) kadra, niekiedy też specjalne budynki i zaplecza lokalowe
(hotele dla uczestników) służące edukacji, specjalistyczny sprzęt dydaktyczny i pomoce
naukowe, a nade wszystko programy, stale doskonalone i weryfikowane oraz
wypracowana metodyka i organizacja kształcenia. Niejednokrotnie elementem owej
profesjonalizacji staje się tradycja instytucji, zarysowujący się w niej swoisty ceremoniał
edukacyjny, symbolika i obrzędowość w tym zakresie, pozyskane kręgi współpracowników
i sympatyków.
Tworzenie się sieci profesjonalnych, koncentrycznie uporządkowanych kompleksów
instytucji edukacji dorosłych, zwłaszcza zawodowej, spowodowane jest postępem
technicznym, technologicznym i organizacyjnym w obszarze działalności gospodarczej
i społecznej człowieka. Działalność ta stała się w naszych czasach główną formą aktywności
społeczeństw, sposobem na zaspokojenie wysokiej jakości życia ludzi żyjących
w systemach gospodarczych i społecznych. Krążące nad światem widmo kryzysu go
spodarczego doby współczesnej zdaje się pogłębiać konieczność poszukiwania jego
profilaktyki, w tym także w postaci rozwoju wysokiej jakości kształcenia poszkolnego.
Wszystko to prawdopodobnie wskazuje na to, że rola i znaczenie edukacji dorosłych,
w tym także zawodowej w najbliższych latach będzie nadal wzrastała.
c) umiędzynarodowienie edukacji dorosłych ; Z procesem tym w Polsce mamy wprawdzie do czynienia od początku dwudziestego wieku. Już przed I wojną światową w organizowanych na naszych ziemiach bibliotekach publicznych wprowadzono klasyfikację dziesiętną (księgozbioru) Międzynarodowego Instytutu Bibliograficznego w Brukseli (przykładem Biblioteka Towarzystwa Uniwersytetu Ludowego im. A. Mickiewicza). Także
idea powszechnych wykładów uniwersyteckich sprzed I wojny światowej (Galicja) i z lat
międzywojennych oparta była na wzorach angielskich. Zakładane zaś w Polsce od
1921 r. (Dalki koło Gniezna) uniwersytety ludowe czerpały ze wzorów duńskich. Ze
Stanów Zjednoczonych Mikułowski-Pomorski przywiózł wzory nowoczesnych zespołów
przysposobienia rolniczego. Dziś umiędzynarodowienie edukacji dorosłych jest
o wiele bardziej intensywne. Nie tylko nadal myślimy o zorganizowaniu uniwersytetu
otwartego na wzór brytyjski. Dziś Polska po otwarciu granic na świat jest miejscem lokalizacji filii zagranicznych koncernów gospodarczych. Owe bogate firmy na razie oferują zatrudnionym Polakom dokształcanie w macierzystych ośrodkach dokształcania zawodowego. Niebawem też „przywiozą” z sobą własne, sprawdzone programy edukacyjne i tutaj je „zainstalują”, zmuszając zatrudnionych u siebie Polaków do „odbycia” oferowanego kształcenia. Tak jest w przypadku instytucji handlowych (Makro, LIDL, HIT, GEANT, ALLKAUF, McDonald, COCA COLI i in.) czy w przypadku takich firm, jak OPEL, FIAT. W Polsce mnożą się też międzynarodowe „szkoły” językowe uczące języka obcego. Wiele też polskich przedsiębiorstw, instytucji społecznych oraz całych branż gospodarczych i społecznych chcąc się unowocześnić i dorównać do standardów europejskich, kieruje członków swojej kadry do zagranicznych instytucji i ośrodków na naukę lub realizuje jej edukację na miejscu w Polsce za pomocą zaproszonych z zagranicy ekspertów. Ma to m.in. miejsce w przypadku administracji, Telekomunikacji Polskiej S.A., wojska, ochrony przeciwpożarowej i in.. Powstają też w Polsce zagraniczne instytucje oświaty pozaszkolnej, zakładane tu w ramach współpracy. Przykładem dorobek
DVV w naszym kraju, czy Polsko-Niemieckiego Centrum Szkolenia Izby Rzemieślniczej
w Krakowie. Elementem owego umiędzynarodowienia staje się członkostwo Polaków
w międzynarodowych organizacjach różnego typu (gospodarczych, społecznych) oraz
zakładanie u nas ogniw organizacji międzynarodowych, co pociąga za sobą uczestnictwo
członków w międzynarodowych procesach edukacyjnych. Elementem sygnalizowanego
procesu są międzynarodowe wystawy gospodarcze i plastyczne, koncerty muzyczne
i festiwale kultury (w naszym kraju i u „obcych”, ale z udziałem polskich zespołów
i artystów). Nie można nie docenić wartości edukacyjnej tych przedsięwzięć.
Omawiane umiędzynarodowienie jest także oznaką procesów globalizacji w zakresie
edukacji dorosłych. Globalizacji, która na wielu odcinkach może się okazać dla nas
niekorzystną, bo powodować może zarzucenie różnych elementów własnego dorobku
teoretycznego i praktycznego zwłaszcza wtedy, gdy jako mało innowacyjni i niedostatecznie aktywni w obliczu wzrastającej konkurencji edukacyjnej nie wniesiemy do europejskiego kompleksu edukacyjnego elementów wystarczająco atrakcyjnych i godnych asymilacji przez przedstawicieli środowisk edukacyjnych innych krajów.
Następny trend w edukacji dorosłych ostatnich lat określić można mianem autonomizacji
i rosnącej samowystarczalności finansowej. Dotyczy to zarówno organizatorów
(np. stowarzyszeń i zakładów pracy), jak i placówek tej edukacji. Procesy te widać
na przykładzie ośrodków i centrów kształcenia i to nie tylko zawodowego, ale także
„szkół” języków obcych, eksperckich zespołów doradczych i konsultacyjnych oraz in.
Urządzają ją za własne pieniądze i na własny koszt. W następstwie tego są oni wolni od
ideologicznych nacisków odnośnie do treści i „zaleceń” wobec organizacji tej edukacji.
Sygnalizowana autonomizacja wyraża się także w samodzielnym tworzeniu planów
i programów kształcenia, formułowaniu ofert edukacyjnych, doborze oświatowców
i realizacji zajęć w oparciu o własne środki finansowe i możliwości organizacyjne. Owa
autonomizacja i samodzielność, gospodarowanie na własny rachunek zaktywizuje kierownictwo wielu instytucji edukacji dorosłych do działań na rzecz uproszczenia struktury organizacyjnej poszczególnych placówek oświaty dorosłych poprzez likwidację działów, wydziałów i innych komórek organizacyjnych mało efektywnych, niepotrzebnych,
dublujących działania i in. Ta strategia doprowadziła do większej troski o programy
i oferty edukacyjne, bardziej dostosowane do potrzeb danego środowiska, trafniej ukierunkowała działalność edukacyjną wielu instytucji na określony kierunek aktywności,
bardziej pogłębionej i wyspecjalizowanej, zmusiła do reklamowania ofert edukacyjnych,
unowocześnienia bazy dydaktycznej, podniesienia poziomu nauczania, lepszej organizacji
tej edukacji i większej staranności o uczestników procesu edukacyjnego, zastosowania
różnych wewnętrznych form doskonalenia działalności edukacyjnej badania jej
wyników i stopnia satysfakcji uczestników z zajęć dydaktycznych, w których uczestniczyli.
Wyraźnie też poszerza się dzisiaj zakres form edukacji dorosłych. Rozszerzyły się
one poza dawne odczyty i wykłady, kursy czy tradycyjne samokształcenie. Coraz częściej
realizuje się ona także przez doradztwo, wymianę doświadczeń z fachowcami,
edukację poprzez maszyny dydaktyczne i inne środki techniczne (komputer, magnetowid,
Internet), wystawiennictwo, doświadczalnictwo, badania własne, konferencje
i sympozja naukowe, film naukowy i dokumentalny oraz in.
Wielość form nie jest jeszcze całkowitym końcem pogłębionego podziału działań
edukacyjnych współczesnego polskiego krajobrazu edukacyjnego. Można w nim dzisiaj
dostrzec różnicowanie się tej edukacji także poprzez tworzenie różnych wariantów tego
samego rodzaju działalności edukacyjnej. Przykładem różne formy kursów - zarówno
co do czasu ich trwania, miejsca realizacji, stosowanych środków dydaktycznych i metodyki
kształcenia. Przykładu tego procesu dostarczają różne możliwości uzyskania dyplomu
i zawodowego certyfikatu tej samej formalnie ważności. Widać go nawet na
przykładzie turystyki. Ta oprócz klasycznej, o cechach wybitnie poznawczych, może
jeszcze mieć inne odmiany, np. turystyki kwalifikowanej, pielgrzymkowej oraz - coraz
częściej dzisiaj organizowanej - turystyki kongresowej, realizowanej przy okazji kongresów
i konferencji urządzanych w atrakcyjnych turystycznie miejscowościach i zabytkowych
obiektach (pałace, zamki, rezydencje parkowe, nowoczesne centra konferencyjne).
Sądzić można też, że dzisiaj mówić można o turystyce oświatowej, towarzyszącej wyjazdowym
formom dokształcania i doskonalenia zawodowego organizowanym
w atrakcyjnych rejonach geograficznych kraju i zagranicy.
Następstwem wymienionych do tego miejsca zmian jest trend na jakość tej edukacji.
Jakość to trafniejszy dobór jej treści, lepsze warunki nauczania, stosowanie środków
technicznych i informatycznych podczas tego nauczania, wykorzystanie w kształceniu
większej ilości form (wystawy, doradztwo), odwołanie się do trafniejszej organizacji
nauczania, stosowanie lepszych i bardziej efektywnych metod zarówno nauczania zbiorowego,
jak i indywidualnego (samokształcenia), większy udział uczestników w organizacji
kształcenia, daleko posunięta indywidualizacja. Coraz częściej też słyszy się u organizatorów,
realizatorów i uczestników tej edukacji głosy o potrzebie i możliwości wprowadzenia
przy jej ocenie certyfikatów jakości tego kształcenia.
Wskazanym trendom współczesnej edukacji pozaszkolnej dorosłych towarzyszą też
określone zjawiska patologiczne, które wcale nie mają tendencji malejącej. Przykładem,
niejednokrotnie przerost reklamy nad jakością kształcenia, zawyżone ceny usług edukacyjnych,
byle jakie niekiedy programy kształcenia, niska jakość w ich realizacji, brak
wymogów jakościowych przy wydawaniu koncesji edukacyjnych realizowanych
w ramach działalności gospodarczej, zdobywanie dyplomów po kumotersku, „handel
dyplomami” i in. Likwidacja tych zjawisk wymaga wprowadzenia starannego nadzoru
nad tą edukacją, jak również wypracowania dla niej systemów wsparcia w poszczególnych
środowiskach, stworzenia lepszego systemu doskonalenia merytorycznego i metodycznego
kadry (np. w postaci systemu zdobywania stopni kwalifikacji zawodowej),
częstej i skuteczniejszej wymiany doświadczeń zawodowych pomiędzy organizatorami
tej edukacji oraz in.
Tradycja teorii i praktyki andragogicznej.
Psychologiczne aspekty funkcjonowania ludzi dorosłych i starszych. (notatki- Brzezińska Levinson)
Potrzeby kształcenia i wychowania osób dorosłych.
Instytucjonalizacja badań andragogicznych.
Zagadnienia metodologii badań andragogicznych.
Andragogika w wymiarze międzynarodowym.
Program wspólnoty europejskiej Socrates - Grundtvig.
Podstawy edukacji dorosłych.
Konstruowanie systemu edukacji dorosłych.
Cele, treści, zasady i metody, organizacja oraz ewaluacja kształcenia dorosłych. Szkolnictwo dla dorosłych.
Problemy andragogiki specjalnej.(notatki)
Kryzysy związane z chorobą oraz procesem starzenia się.
Funkcjonowanie osób dorosłych niepełnosprawnych. (notatki)
Kryzysy w sytuacji umierania i śmierci.
Pomoc andragogiczna w przezwyciężaniu kryzysów życiowych.
Problemy andragogiki pracy.
Wesołowska E. A., Stan badań oświaty dorosłych w Polsce, w: Greger N. F. B., Półturzycki J., Wesołowska E. A. (red.), Szkoły wyższe a edukacja dorosłych, Biblioteka Edukacji Dorosłych, t. 5, Toruń - Warszawa 1995, s. 235.
Marczuk M., Pracownicy i działacze oświaty dorosłych..., s. 345.
Wojtasik B., Dordca zawodu. Studium teoretyczne z zakresu poradoznawstwa, Wrocław 1993.
Nie są w stanie jej zapełnić nieliczne prace, jakie ukazały się po 1989 r.: Horyń W., Maciejewski J. (red.), Nauczyciel - andragog u progu XXI wieku, Wrocław 2002; Horyń W., Maciejewski J. (red.), Nauczyciel - andragog na początku XXI wieku, Wrocław 2004; Wereszczyński, K., Nauczyciele szkół dla dorosłych województwa konińskiego, w: Edukacja Dorosłych 1998, 4.
Jeruszka , U., Międzynarodowa Konferencja Andragogiczna w Ljublianie, w: Edukacja Dorosłych 1993, 1.
Wereszczyński, K., Nauczyciele szkół dla dorosłych województwa konińskiego, w: Edukacja Dorosłych 1998, 4.
Kargul, J., Od upowszechniania kultury do animacji kulturalnej, Biblioteka Edukacji Dorosłych, tom 11, Toruń 1996; W poszukiwaniu nowej koncepcji pracownika kulturalno-oświatowego w aktualnej sytuacji kraju, w: Profesjonalizacja akademickiego kształcenia andragogicznego, Biblioteka Edukacji Dorosłych, tom 1, Toruń 1994; Refleksje nad doskonaleniem animatorów kultury, Edukacja Dorosłych 1995, 4.
Aleksander, T., Kształcenie i doskonalenie kadr dla pozaszkolnej edukacji ogólnokształcącej dorosłych (wybrane zagadnienia z Małopolski), w: Wesołowska, E.A., (red.), Nauczyciele edukacji dorosłych, Biblioteka Edukacji Dorosłych, tom 10, Toruń 1996, s. 187.
Delors J. (red.), Edukacja. Jest w niej ukryty skarb, Warszawa 1998.
Na określenie uczenie się życia w wersji angielskiej używa się zwrotu learnig to be (uczyć się aby być) - tak nazywał się poprzedni raport UNESCO z 1972r. przygotowany pod przewodnictwem E. Faure'a.
Kaczor S., Kształcenie i doskonalenie zawodowe w okresie przemian, radom 1993, s. 61-65.
Banach Cz., Funkcje i zadania nauczyciela oświaty dorosłych wobec polskich wyzwań cywilizacyjnych, w: Edukacja Dorosłych, 1995, 2, s. 56.
Banach Cz., Funkcje i zadania nauczyciela oświaty dorosłych..., s. 56.
Marczuk M., Pracownicy i działacze oświaty dorosłych..., s. 340-341.
Aleksander T., Strategie przełamywania sytuacji kryzysowej na terenie instytucji oświaty i kultury dorosłych w dobie transformacji ustrojowej, w: Aleksander T. (red.), Wybrane problemy edukacji i wychowania dorosłych w okresie przekształceń ustrojowych, Kraków 1996.
Marczuk M., Pracownicy i działacze oświaty dorosłych..., s. 339.
Malewski M., Modele pracy edukacyjnej z ludźmi dorosłymi, w: Przybylska E. (red.), Andragogiczne wątki, poszukiwania, fascynacje, Toruń 2001, s. 271-289.
Malewski M., Metodologiczne problemy badań nad oświatą dorosłych i nauczaniem dorosłych, w: Wesołowska E. A. (red.), Nauczyciele edukacji dorosłych, Biblioteka Edukacji Dorosłych, t. 10, Warszawa - Toruń 1996, s. 121-122.
Kopciewicz L., Gender (rodzaj) i druga szansa - feministyczne kontrowersje wokół edukacji dorosłych....
Cyt. za: Malewski M., Metodologiczne problemy badań nad oświatą dorosłych..., s. 120 i 122.
Solarczyk H., Andragodzy w Niemczech w systemie edukacji ustawicznej, Biblioteka Edukacji Dorosłych, t. 23, Płock - Toruń 2003.
Gieseke W., Planowanie w sieci zależności, w: Wesołowska E. A., Kruszewski Z. (red.), Integracja prac andragogów Europy Środkowej i Wschodniej, Biblioteka Edukacji Dorosłych, t. 20, Płock 2000.
Omówienie tych zadań znajduje się w: Solarczyk H., Andragodzy w Niemczech..., s. 46-48.
Muskatiewitz, R., Wrobel, M., Weiterbildungsszene Deutschland 1997/ 98, Bonn 1998, s. 190.
Faulstich, P., Qualit*t und Professionalit*t des Personals in der Erwachsenenbildung, w: Arnold, R., Gieseke, W., (red.), Die Weiterbildungsgesellschaft, t. 1, Neuwied; Kriftel: Luchterhand 1999, s. 188.
Tamże.
Solarczyk, H., Nowoczesne formy samodzielnej edukacji dorosłych, w: Toruńskie Studia Dydaktyczne, t. 18, Toruń 2002.
Cyt za: Pomianowska M., Walkiewicz B, Kompetencje niezbędne do pracy edukatora, w: Owczarz M. (red.), Poradnik Edukatora, Wyd. CODN, Warszawa 2005, s. 60.
Lernen - ein Leben lang. Vorl*ufige Empfehlungen und Expertenbericht, Forum Bildung, Bonn 2001, s. 55.
Fuhr, T., Kompetenzen und Ausbildung des Erwachsenenbildners. Eine Studie zur Professionalisierung der Erwachsenenbildung, Bad Heilbrunn 1991, s. 116.
Tamże, s. 231-233.
Hartkemeyer, J.F., Neues Verständnis vom `Lernen', w: DIE 1998, 1, s. 34.
Pomianowska M., Walkiewicz B, Kompetencje niezbędne do pracy edukatora... 62.
Nacke, B., Tagungsüberblick, w: Nacke, B., Dohmen, G. (red.), Lebenslanges Lernen..., s. 125.
Lernen - ein Leben lang..., s. 56.
Schick, M., Professionalit*t und Qualit*t. Studienbrief Erwachsenenbildung, Universität Kaiserslautern (brak rocznika), s. 28.
DIE, 1998, 1, s. 23- 24, s. 34.
Faulstich, P., Qualit*t und Professionalit*t des Personals der Erwachsenenbildung, w: Arnold, R., Gieseke, W. (red.), Weiterbildungsgesellschaft, t. 1, Neuwied, Kriftel: Luchterhand., s. 195.
Hof. Ch., Doradzać, moderować czy nauczać?, w: Gratenschlaeger U., Hinzen H., (red.), Perspektywy i tendencje edukacji dorosłych, Warszawa 2002, s. 137-142.
Hof. Ch., Doradzać, moderować czy nauczać?, w: Gartenschlaeger U., Hinzen H., (red.), Perspektywy i tendencje..., s. 137-142.
Pomianowska M., Walkiewicz B, Kompetencje niezbędne do pracy edukatora... s. 74.
Taraszkiewicz M., Jak uczyć lepiej? Czyli refleksyjny praktyk w działaniu, Wyd. CODN, Warszawa 1998.
Cyt. za: Gaś Z., Doskonalący się nauczyciel, Wyd. UMSC, Lublin 2001.
kompetencje metodyczno-pedagogiczne
kompetencje
działaniowe
kompetencje menedżerskie
kompetencje
przedmiotowe
kompetencje społeczne
i osobowościowe
kompetencje refleksyjności