WOJNA WIETNAMSKA 1965-1973
Wojna wietnamska to, krótko mówiąc, konflikt zbrojny między dwoma państwami wietnamskimi - Wietnamem Południowym i Wietnamem Północnym - w którym uczestniczyły również Stany Zjednoczone.
Zgodnie z porozumieniami genewskimi z lipca 1954 roku, które kończyły wojnę indochińską, w podzielonym Wietnamie w1956 roku miały odbyć się, pod nadzorem międzynarodowym, wolne wybory, w wyniku, których powstałby rząd mogący doprowadzić do zjednoczenia obu wietnamskich państw. Przywódca Wietnamu Południowego, który w 1955 roku, gdy w Wietnamie zaprowadzono ustrój republikański, obwołał się prezydentem, ministrem obrony i naczelnym dowódcą sił zbrojnych, nie zgodził się na wspólne wybory. Obawiał się on, bowiem, że północnowietnamski rząd sfałszuje wybory i wykorzysta je do rozciągnięcia komunizmu na cały kraj. Argumentacje Ngo Dinh Diema poparli Amerykanie. Wietnam Północny podjął decyzje o zjednoczeniu kraju na drodze zbrojnej, co zresztą zawsze zajmowało ważne miejsce w ideologii wietnamskich komunistów i ich lidera Ho Chi Mina. U schyłku lat pięćdziesiątych na południu rozpoczęła działalność partyzantka komunistyczna zwana „Viet Cong”. W grudniu 1960 roku partyzantka ta powołała do życia Narodowy Front Wyzwolenia Wietnamu. Jego członkowie przechodzili szkolenie wojskowe i polityczne na północy, a potem przerzucano ich na południe. Wpływy „Viet Congu” szybko rosły, co zmusiło prezydenta Diema do ogłoszenia w 1961 roku stanu wyjątkowego. Poważnego wsparcia Wietnamowi Południowemu udzieliły Stany Zjednoczone, wysyłając duże ilości sprzętu wojskowego oraz doradców wojskowych. Zostali oni upoważnieni przez prezydenta J.F. Kennedy'ego do podjęcia walki w sytuacjach związanych z koniecznością obrony własnej. Zaangażowanie się USA w Wietnamie było motywowane tym, że w Waszyngtonie obawiano się, iż opanowanie przez komunistów całego Wietnamu uruchomi „zasadę domina” i w następstwie tego cały region Azji Południowo-Wschodniej znajdzie się w ich rękach. W 1962 roku w Wietnamie Południowym było już 11 tys. Amerykanów. 1 listopada 1963 roku doszło w Sajgonie do wojskowego zamachu stanu, podczas którego zginął coraz bardziej niepopularny w społeczeństwie Diem. Został on zastrzelony w kościele w Cholon. W tym czasie w USA nastąpiło wydarzenie, które przesądziło o dalszym rozwoju sytuacji w Wietnamie. 22 listopada 1963 w Dallass zginął w zamachu prezydent John F. Kennedy.
Śmierć Diema spowodowała chaos polityczny, który wykorzystała partyzantka komunistyczna, intensyfikując jeszcze bardziej swe działania. „ Viet Cong” w 1964 roku skupiał w swych szeregach 35 tys. ludzi
Na początku sierpnia 1964 roku załoga amerykańska została zaatakowana przez Wietnamczyków, być może przez przypadek.
Załoga amerykańskiego niszczyciela „ Maddox” tankującego paliwo na wodach Zatoki Tonkińskiej zauważyła cztery kutry południowowietnamskie. Dowódca niszczyciela, kapitan Harrick nie wiedział, że wracają z rajdu na północnowietnamskie bazy na wyspach Hon Me i Hon Nieu i skierował okręt w tamtą stronę. Gdy amerykański niszczyciel zbliżył się do wysp, zauważono pięć kutrów północnowietnamskich, których szyk zdradzał agresywne zamiary: wyraźnie przygotowywały się do ataku torpedowego. „Maddox” wobec przewagi przeciwnika, wykonał zwrot na rufę i zaczął uciekać. Być może kapitan Harrick zdawał sobie sprawę, że zaszło nieporozumienie, ale nie było czasu ani warunków, aby je wyjaśnić. Wietnamczycy byli przekonani, że niszczyciel współdziała z czterema kutrami południowowietnamskimi, które atakowały ich bazy kilkadziesiąt minut wcześniej, więc ruszyli w pogoń za amerykańską jednostką, a dysponując dużą przewagą prędkości, zaczęli się zbliżać. „ Maddox” otworzył ogień i wezwał na pomoc samoloty z lotniskowca „Ticonderoga”. Po 37-minutowej walce dwa kutry zostały zatopione a jeden poważnie uszkodzony. W pięć dni później Kongres prawie jednomyślnie uchwalił rezolucję upoważniającą prezydenta L. Johnsona do podjęcia działań militarnych przeciwko Wietnamowi Północnemu. 1 listopada 1964 partyzanci „Viet Congu” ostrzelali bazę lotniczą pod Sajgonem z rakiet i ciężkiej artylerii, niszcząc 5 samolotów, uszkadzając 15 i zabijając czterech żołnierzy.
2 grudnia prezydent Johnson zaakceptował „ Plan ograniczonych działań lotniczych przeciwko komunistycznym liniom zaopatrzeniowym.
W lutym 1965 roku amerykańskie lotnictwo rozpoczęło naloty na cele w
Wietnamie Północnym, w odwecie za atak 7 lutego na bazę amerykańską w Pleiku,
gdzie zginęło 8 żołnierzy i raniono 126. W marcu nastąpiła kolejna seria nalotów w odwecie za atak na bazę Qui Nhon. Był to tylko wstęp do wielkiej operacji powietrznej, której nadano kryptonim, „Rolling Thunder”. 6 marca w pobliżu Da Nang wylądowały dwa bataliony amerykańskiej piechoty morskiej, co zapoczątkowało masowy napływ wojsk amerykańskich do Wietnamu Południowego. W 1966 roku było ich 185 tys., za mało. Nie przygotowani do wojny w dżungli, nie potrafili zniszczyć baz partyzanckich, systemu dowodzenia, łączności ani zaopatrzenia. Przybywały, więc nowe oddziały. Straty rosły. Jednocześnie Wietnam Północny, korzystając z ogromnej pomocy radzieckiej i chińskiej, coraz lepiej był przygotowany do walki ze Stanami Zjednoczonymi. W 1967 roku liczebność wojsk amerykańskich osiągnęła 400 tys. osób. Przybyły także symboliczne kontyngenty wojskowe z Australii, Korei Południowej, Nowej Zelandii i Tajlandii. Na oddziałach Stanów Zjednoczonych spoczął główny ciężar walki z „Viet Congiem” i regularnymi jednostkami armii północnowietnamskiej, które w coraz większym stopniu przenikały na południe. Dysponująca 400 tys. żołnierzy armia Wietnamu Południowego była poważnie zdemoralizowana, posiadała słabą motywację do walki i w efekcie nie potrafiła przeciwstawić się rosnącej sile komunistów. W 1966 i 1967 roku Amerykanie prowadzili intensywne bombardowania Wietnamu Północnego oraz pozycji zajmowanych przez „Viet Cong”.
Średnio w ciągu każdego dnia w 1966 roku przeprowadzono 164 misji bombowych przeciwko wietnamskim komunistom. Wojska USA stosowały napalm oraz różnego rodzaju środki chemiczne, powodując śmierć wielu tysięcy osób cywilnych i spustoszenie środowiska naturalnego na wielką skalę. Pomimo dużej przewagi w uzbrojeniu i stosowania najnowocześniejszej techniki militarnej, Amerykanom nie udało się jednak zdławić „Viet Congu”, dysponującego niezwykle walecznymi i zdeterminowanymi oddziałami, które błyskawicznie przemieszczały się i niespodziewanie uderzały na przeciwnika. W 1967 roku do Wietnamu Południowego przedostał się dwudziestotrzyletni agent Nguyen Van Tai, doskonale wyszkolony w ośrodku KGB pod Moskwą. Jego zadaniem było zorganizowanie siatki wywiadowczej, zbieranie informacji na temat planowanych operacji wojsk południowowietnamskich i amerykańskich oraz organizowanie terrorystycznych grup, działających pod Sajgonem, i w samym Sajgonie.
30 stycznia 1968 roku Północni Wietnamczycy i siły „Viet Congu” rozpoczęły niespodziewanie olbrzymią ofensywę, znaną jako „ofensywa Tet”, w której założenia opracował generał Nguyen Vo Giap. Polegała ona na jednoczesnym silnym uderzeniu na szereg celów w Wietnamie Południowym. Komuniści zaatakowali Sajgon i Hue, a także blisko 90 innych miast oraz setki osad i wiosek. W całym kraju wywiązały się gwałtowne walki, które trwały do 25 lutego. Siły komunistyczne na kilka tygodni opanowały byłą stolicę Wietnamu, Hue, które w wyniku zaciętych walk z udziałem lotnictwa i artylerii zostało poważnie zniszczone.
20 tys. żołnierzy regularnej armii północnowietnamskiej oblegało wielką bazę amerykańskiej piechoty morskiej w Khe Sanh, która nie została zdobyta. Straty strony komunistycznej w trakcie działań „operacji Tet” wynosiły 35 tys. zabitych. Amerykanie jednak również ponieśli dotkliwe straty. Opinia publiczna w Stanach Zjednoczonych przerażona przeciągającą się wojną, narastaniem brutalności i gwałtowności, a także coraz większą ilością zabitych Amerykanów, zaczęła domagać się zakończenia walk i wycofania wojsk z Wietnamu. Powstał olbrzymi ruch antywojenny, a wiele miast - szczególnie w 1968 roku - stało się widownią masowych demonstracji antywojennych.
Wprawdzie „ofensywa Tet” nie przyniosła komunistom sukcesu z wojskowego punktu widzenia, to jednak wywołała znaczący efekt propagandowy i psychologiczny, podrywając morale Amerykanów oraz ich przekonanie o możliwości zwycięskiego zakończenia wojny. W maju 1968 roku z inicjatywy sekretarza stanu Henry'ego Kissingera, rozpoczęły się w Paryżu rokowania pokojowe i jednocześnie ogłoszono program „Wietnamizacji wojny”, co oznaczało wycofanie amerykańskich żołnierzy i pozostawienie walki z siłami komunistycznymi wojskom południowowietnamskim.
Zmianie strategii na bardziej elastyczną towarzyszyła zmiana na stanowisku głównodowodzącego sił amerykańskich w Wietnamie Południowym, którą to funkcję z rąk generała Westmorelanda przejął generał Creighton Abrams. W czerwcu 1969 roku nowy prezydent USA R. Nixon zarządził stopniowe wycofywanie wojsk amerykańskich z Wietnamu, gdzie w tym czasie przebywało 540 tys. żołnierzy. Amerykanie od tej chwili skoncentrowali się na wysiłkach zmierzających do podniesienia siły bojowej armii południowowietnamskiej.
Walki nasiliły się wiosną 1970 roku, kiedy oddziały amerykańskie i sajgońskie zaatakowały bazy oddziałów północnowietnamskich w Kambodży. Nie zahamowało to jednak akcji wycofywania wojsk amerykańskich i pod koniec 1970 roku ich liczba w Wietnamie Południowym wynosiła 335 tys., a w rok później- 160 tys. Ciągłe redukowanie sił amerykańskich postanowili wykorzystać Północni Wietnamczycy. Nie zważając na trwające rokowania pokojowe, w marcu 1972 roku, rozpoczęli oni dużą ofensywę, zajmując kilka prowincji Wietnamu Południowego. W odpowiedzi na ten krok prezydent Nixon wydał rozkaz o wznowieniu bombardowań miast północnowietnamskich i zaminowania portu w Hajfongu. W lipcu 1972 roku wznowiono rokowania pokojowe. Załamały się one jednak w grudniu, kiedy to obie strony gwałtownie zarzuciły sobie brak dobrej woli. Amerykanie przeprowadzili wówczas 11-dniowe, intensywne bombardowania Hanoi oraz kilku miast, co zmusiło władze komunistyczne Wietnamu do powrotu do stołu rokowań. Tym razem rozmowy przebiegały niespodziewanie sprawnie, a 27 stycznia 1973 roku podpisano w Paryżu porozumienie o zawieszeniu broni, którego stronami były: Stany Zjednoczone, Wietnam Południowy, Wietnam Północny i reprezentujący południowowietnamskich komunistów Narodowy Front Wyzwolenia Wietnamu. W następnych miesiącach wciąż jednak wybuchały starcia pomiędzy oddziałami obu państw wietnamskich, które oskarżały się wzajemnie o naruszanie postanowień porozumienia paryskiego. W marcu 1973 roku z Wietnamu wyjechały ostatnie oddziały sił USA. W styczniu 1975 roku wojska Wietnamu Północnego zainicjowały wielką ofensywę. Zaskoczona armia południowowietnamska nie stawiała oporu, przechodząc do odwrotu na całej linii. W marcu odwrót przerodził się w panikę. Żołnierze armii sajgońskiej masowo porzucali swe stanowiska i rzucili się do bezwładnej ucieczki. Wojska komunistyczne szybko posuwały się naprzód. 21 kwietnia prezydent Wietnamu Południowego Nguyen Van Thieu złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska i natychmiast odleciał na Tajwan. 30 kwietnia oddziały północnowietnamskie weszły do Sajgonu. Tym samym cały Wietnam znalazł się pod kontrolą komunistów. 2 lipca 1976 roku oficjalnie proklamowano powstanie Socjalistycznej Republiki Wietnamu ze stolicą w Hanoi. Sajgon został przemianowany na Miasto Ho Chi Mina.
Konflikt wietnamski zakończył się upokorzeniem Stanów Zjednoczonych, które okazały się niezdolne do powstrzymania komunizmu w Wietnamie, a ponadto w Kambodży i Laosie.
W wojnie zginęło 47 tys. Amerykanów, a 305 tys. odniosło rany. Zginęło 250 tys. żołnierzy południowowietnamskich. Po stronie Wietnamu Północnego i „Viet Congu” było 900 tys. zabitych i 2 mln rannych.
Na prowadzenie wojny USA wydały sumę 200 mld dolarów.
W 1985 roku Amerykanie poznali tajemnicę sukcesów Wietnamczyków z Północy, którzy wiedzieli o amerykańskich nalotach zanim one nastąpiły, kiedy ujawnili działalność oficera łączności ze sztabu floty okrętów podwodnych, Johna A. Walkera.
To on w 1968 roku znalazł w książce telefonicznej adres radzieckiej ambasady. W ambasadzie poprosił, aby skontaktowano go z kimś z ochrony. Mężczyźnie, który przyszedł nie powiedział, kim jest, tylko dał niewielką paczkę i odszedł. W zawiniątku były miesięczne ustawienia szyfrów „KL-47”. Możemy sobie zadać pytanie:, dlaczego to zrobił? Odpowiedź brzmi- dla pieniędzy.
Rosjanie docenili wartość przesyłki i odnaleźli mężczyznę. W czasie kilku lat swojej działalności dla radzieckiego wywiadu oddał mu, nieocenione usługi. Nawet, gdy w 1976 roku odszedł na emeryturę, pozostawił następcę, Jerry'ego Whitwortha.
To Walker umożliwił Rosjanom odczytanie miliona amerykańskich szyfrogramów, a wśród nich- wszystkich rozkazów dotyczących nalotów na Północny Wietnam i wielu operacji powietrznych w Wietnamie Południowym.
BIBLIOGRAFIA
[1] Roszkowski W. „Półwiecze. Historia polityczna świata po 1945 roku”, Warszawa 2003
[2] Wołoszański B. „Ten okrutny wiek”, Warszawa 1995
[3] Fotografie - Internet
1
Szukasz gotowej pracy ?
To pewna droga do poważnych kłopotów.
Plagiat jest przestępstwem !
Nie ryzykuj ! Nie warto !
Powierz swoje sprawy profesjonalistom.
Szukasz gotowej pracy ?
To pewna droga do poważnych kłopotów.
Plagiat jest przestępstwem !
Nie ryzykuj ! Nie warto !
Powierz swoje sprawy profesjonalistom.