Zapomniane warzywa
Smaczne, zdrowe i wyjątkowe
Polacy lubią warzywa. Te najpopularniejsze, takie jak chociażby ziemniaki, marchew, cebula, buraki, kapusta czy ogórki, jemy bardzo często i chętnie. A gdyby tak przypomnieć sobie o warzywach, które w przeszłości często gościły na polskich stołach, ale o nich zapomnieliśmy? Są smaczne, bardzo zdrowe i wyjątkowe.
Skorzonera
Warzywo korzeniowe, z rodziny astrowatych, zwane również wężymordem czarnym korzeniem. Nazwa wężymord pochodzi z czasów, kiedy w medycynie ludowej używano tej rośliny jako leku na jad żmii. Skorzonera ma charakterystyczny czarny lub brunatny, długi i wąski korzeń. Skórka tego warzywa jest niejadalna, dlatego przed przyrządzeniem należy się jej pozbyć - uwaga, barwi ręce. Z kolei sam korzeń zawiera sok mleczny, który jest jadalny. Korzeń, po oczyszczeniu i umyciu, można przyrządzić na wiele sposobów - np. ugotować, usmażyć albo zapiec. Skorzonera w smaku przypomina szparagi, świetnie smakuje w połączeniu z innymi warzywami korzeniowymi. Ceni się ją ze względu na wysokie wartości odżywcze - zawiera witaminy z grupy B, E, C, karoten, magnez, potas, żelazo, sód, fosfor. Jest bardzo sycąca.
Kard
Był częstym gościem na stole wielu magnatów, m.in. hetmana Jana Klemensa Branickiego (1689-1771). Kard to warzywo przypominające nieco karczocha, zwane również karczochem hiszpańskim lub ostowym. W przeszłości w Polsce kardy były popularne; dziś próżno szukać ich na targowiskach - uprawiane są amatorsko. Szkoda, ponieważ to roślina, która działa antynowotworowo, zawiera także witaminy C, PP i z grupy B. W kuchni zastosowanie znajdują jej wybielone łodygi. Przed przyrządzeniem usuwa się z nich zbędne włókna i kolce, dokładnie się myje, osusza i kroi na kawałki, a następnie gotuje w wodzie z dodatkiem łyżki mąki rozprowadzonej w trzech łyżkach zimnej wody, łyżce octu i połowie łyżeczki soli. Jeśli przygotowujemy kard bez mąki, należy do wrzątku dodać kwasek cytrynowy oraz sól.
Czyściec bulwiasty
Jadalne bulwy tej rośliny, choć smaczne, nie wyglądają zbyt zachęcająco - przypominają rój białych robaków. We Francji czyściec bulwiasty nazywa się "chińskim karczochem". Nieprzypadkowo; to roślina pochodząca z różnych prowincji Chin, choć uprawia się ją w wielu regionach świata. W Polsce czyściec bulwiasty zwany był niegdyś "zatrwianem japońskim". To warzywo korzeniowe, które rośnie podobnie jak ziemniak. Jadalne bulwy przed spożyciem należy starannie oczyścić, wyszorować i ugotować w osolonej wodzie. Czyściec bulwiasty najlepiej smakuje z dodatkiem masła, np. jako dodatek do mięsa. W przeszłości warzywo chętnie marynowano albo konserwowano. Młode i jędrne liście tej rośliny mogą być dodatkiem do wiosennej surówki.
Patison
Obecnie spotykany głównie w słoikach, w ubiegłych stuleciach był częstym gościem na polskich stołach. Patison jest odmianą dyni zwyczajnej. Najczęściej ma białe, żółte lub zielonkawe owoce. Poznamy je po specyficznym, niepowtarzalnym wyglądzie - są płaskie i mają karbowane boki. To warzywo niskokaloryczne, lekkostrawne, o delikatnym smaku. Z młodych patisonów nie trzeba usuwać skórki, jednak im większy patison, tym będzie miał bardziej mdły smak. Patisony świetnie nadają się na marynaty, zalewy, do gulaszu mięsnego, smaczne są także patisony faszerowane, a następnie zapieczone bądź usmażone na złotobrązowy kolor. Zawierają witaminę C, PP i z grupy B, wapń, magnez, fosfor, żelazo, karoten. Patisony konserwowe doskonale gaszą pragnienie.
Salsefia
Nazywa się ją starszą siostrą skorzonery - bywa z nią mylona. Czasem nazywana kozibrodem porolistnym. Należy do rodziny astrowatych i jest warzywem korzeniowym. Salsefia była uprawiana już w starożytnym Rzymie i Grecji, początkowo jako roślina lecznicza, następnie trafiła do Europy Środkowej. Częsty gość w kuchni staropolskiej. Salsefia ma jaśniejszy korzeń od skorzonery. W smaku przypomina ostrygi, przyjemnie pachnie. Młode i jędrne korzenie przed wykorzystaniem dokładnie się myje, a następnie np. ściera i dodaje do sałatki. Starsze korzenie salsefii mogą posłużyć do przygotowania gulaszu lub zupy. Dobrze smakuje także salsefia usmażona, uduszona albo zapieczona. To roślina, która zawiera witaminy C, A, E, z grupy B, a także żelazo, magnez i wapń. Jadalne są również młode listki salsefii.
Ostrożeń warzywny
Roślina z rodziny astrowatych, w gwarze ludowej nazywana czarcim żebrem albo carskim zielem. W czasach głodu młode liście tego warzywa służyły za pożywienie. W przeszłości wierzono nawet, że ostrożeń posiada magiczną moc. W Polsce gatunek pospolity. W kuchni zastosowanie znajduje kłącze oraz młode rośliny. Ostrożeń warzywny najlepiej ugotować i spożywać w całości np. ze sztuką mięsa. Świeży będzie dobrym dodatkiem do surówek i sałatek. Po zasuszeniu może być też składnikiem mieszanek ziołowych. Ostrożeń jest cenny ze względu na zawartość białka, wapnia, potasu i magnezu. Działa także przeciwzapalnie, żółcio- i moczopędnie. Z nasion tej rośliny otrzymuje się olej.
Topinambur
Zwany również słonecznikiem bulwiastym, to warzywo korzeniowe pochodzące z Ameryki Północnej; nazwa rośliny wywodzi się od plemienia Indian Tupinamba. Do Europy topinambur trafił za sprawą odkrywców Ameryki. Jadalne bulwy przypominają nieco zniekształcone ziemniaki albo korzeń imbiru. Mają słodki, podobny do karczochów smak. Należy przygotować je podobnie jak ziemniaki. Dlatego topinambur z powodzeniem może je zastąpić, bardzo dobry jest jako składnik sałatek (na surowo), a także ugotowany albo uduszony. Idealny w połączeniu z innymi jarzynami oraz jako składnik zup i sosów. Topinambur zawiera żelazo, krzem, wapń i potas, witaminy A, C, E i z grupy B. Poleca się go zwłaszcza osobom chorym na cukrzycę, ponieważ zawiera inulinę.
Portulaka
Znana była już w starożytnym Egipcie. Liście i grube pędy portulaki zawierają orzeźwiający sok, który ma delikatne właściwości oczyszczające. Portulaka wspomaga również trawienie, ma sporo antyoksydantów, cennych kwasów omega-3, pierwiastków (takich jak żelazo, wapń, sód, magnez) i witamin A oraz C. Liście portulaki przyrządza się jak szpinak, natomiast mięsiste łodygi jak szparagi. Można je śmiało ugotować razem. Portulaka ma lekki, orzechowo-kwaskowaty smak, dlatego będzie ciekawym dodatkiem do sałatek. Niekiedy dodaje się ją również do zup i dressingów. Marynowane pączki portulaki w smaku przypominają kapary. Niewątpliwą zaletą portulaki jest fakt, że nie wymaga solenia. Do dziś jest to jedno z najbardziej popularnych warzyw na Krecie.