Spotkanie 3 i 4 (wykłady 7-12) [16.10.2010]
Kierunki i nurty w psychologii - przegląd historyczny
0. Uwagi wstępne
1. Psychologia końca XIX wieku z perspektywy europejskiej
2. Psychologia końca XIX wieku z perspektywy amerykańskiej
3. Psychologia postaci
4. Behawioryzm
5. Psychoanaliza
6. Psychologia humanistyczna
7. Psychologia poznawcza
8. Psychologia biologiczna
9. Psychologia ewolucyjna
10. Kierunki psychologii inspirowane filozofią, religią, itd.
10.1. Psychologia marksistowska
10.2. Psychologia chrześcijańska
10.3. Psychologia transpersonalna
10.4. Psychologia feministyczna
11. Podsumowanie
0. Uwagi wstępne
a) Informacja o znaczeniu skrótu
Od niniejszej części Materiałów Informacyjnych będę czasem posługiwał się skrótem MI, którym będę oznaczał właśnie Materiały Informacyjne. Po skrócie MI podawany będzie numer spotkania, do którego chcę Państwa odesłać, oraz strona lub numer punktu Materiałów Informacyjnych z tego spotkania. Tak więc skrót: MI 1-2, oznacza: Materiały Informacyjne do Spotkań 1-2.
b) Wyjaśnienie terminologiczne
Jako wstęp do dzisiejszych wykładów można traktować przedstawiony w MI 1-2, podpunkt 4: „Skrótowy historyczny przegląd kierunków i nurtów psychologii”.
Określenia „kierunki psychologii” (jako termin szerszy) i „nurty psychologii” (jako termin węższy) nie są powszechnie przyjęte. Można spotkać również inne określenia, na przykład: „szkoły psychologii”, „podejścia w psychologii”, itd.
Charakterystyka poszczególnych kierunków i nurtów jest szkicowa. Uzupełniające informacje będą pojawiać się na wykładach późniejszych.
1. Psychologia końca XIX wieku z perspektywy europejskiej
Psychologię końca XIX wieku w Europie określa się (Tomaszewski, 1993) jako psychologię świadomości, z zarazem jako psychologię introspekcyjną, atomistyczną i asocjacyjną. Nazywa się ją też psychologią klasyczną albo wundtyzmem.
Nazywa się ją psychologią świadomości, ponieważ uznawano wówczas, że zadaniem psychologii jest badanie świadomych przeżyć człowieka. Psychologię tę określa się mianem introspekcyjną, ponieważ metodą badawczą psychologów końca XIX wieku była introspekcja czyli samoobserwacja (słowo „introspekcja” znaczy dosłownie: zaglądanie do wnętrza). Określenie atomistyczna ma związek z dążeniem ówczesnych psychologów do odkrycia elementarnych jednostek (jakby atomów) świadomości. Przymiotnik asocjacyjna ma podkreślać, że zakładano wówczas, iż zasadą łączenia się elementów psychicznych w większe całości jest ich „asocjacja” czyli „kojarzenie” (ew. „skojarzenie”). Termin „asocjacja” zostanie bliżej objaśniony poniżej. Ponieważ była to psychologia uprawiana przez Wilhelma WUNDTA oraz jego uczniów i naśladowców (zob. MI 1-2, punkt 3) nazywa się ją wundtyzmem. Uzasadnieniem dla tej nazwy jest fakt silnego wpływu, jaki wywarł Wundt na sposób myślenia psychologów w tym czasie. Jako pierwszą odmianę naukowej psychologii określa się ją mianem klasycznej.
Określenie strukturalizm, jakie użyte było w tamtej skrótowej charakterystyce (MI 1-2, punkt 4), pojawi się poniżej (MI 3-4, w punkcie 2), ponieważ strukturalizm jest określeniem używanym przez amerykańskich historyków psychologii. Przy pomocy tego określenia chcą oni zaakcentować to, co dla nich jest najistotniejsze w psychologii europejskiej tego czasu (jej dążenie do poznawania „struktury”, czyli „budowy” psychiki). W ten sposób Amerykanie starają się uwypuklić odmienność pewnych nurtów psychologii amerykańskiej (chodzi o podejście zwane funkcjonalizmem, z jego dążeniem do poznawania funkcji psychiki).
Jeśli chodzi o zasady łączenia się (asocjacji) ze sobą elementów psychicznych, to właściwie w ramach psychologii XIX-wiecznej nie dodano nic, czego nie opisałby już Arystoteles. „Asocjacja” czyli „skojarzenie” oznacza istnienie (bądź tworzenie się) powiązania przynajmniej dwu elementów (treści) psychicznych. Przykłady asocjacji to: powiązanie ze sobą dwu słów (np. „zimno” - „ciepło”; „poniedziałek” - „wtorek”), dwu obrazów (np. obrazu „konia” i obrazu „wozu”, obrazu „palca” i obrazu „obrączki”), dwu myśli, (np. „jutro mam egzamin” - „muszę powtórzyć to, czego uczyłem się”; „nadchodzi zima” - „będzie mróz”) itd. Asocjacją nazywa się nie tylko obie powiązane ze sobą treści (takie, jak wymienione przykładowo przed chwilą, w tym znaczeniu mówi się o istniejącym skojarzeniu), ale także proces tworzenia się powiązań między treściami (np. proces łącznego zapamiętywania dwu zdań) a także proces ujawniania się istnienia powiązań między treściami (np. gdy zaczynam myśleć o Czerwonym Kapturku, przypomina mi się wilk).
ARYSTOTELES (IV wiek p.n.e.) opisał cztery prawa rządzące skojarzeniami (cztery prawa asocjacji). Kojarzy się ze sobą to:
- co jest bliskie w czasie (prawo styczności w czasie);
- co występuje razem w tym samym miejscu (prawo styczności w przestrzeni);
- co przypomina coś drugiego (prawo podobieństwa);
- co jest krańcowo różne, odmienne (prawo kontrastu) (Tomaszewski, 1998, s.8).
*
W XIX wieku w Europie intensywnie rozwijała się psychofizyka czyli badania nad określaniem ilościowych relacji między siłą bodźców a intensywnością doznań.
Jeszcze w pierwszej połowie XIX wieku (dokładnie w 1834 r.) niemiecki fizjolog Ernest WEBER (Ernst Heinrich WEBER, żyjący w latach 1795-1878) sformułował prawidłowość nazwaną od jego nazwiska prawem Webera (Das Weber'sche Gesetz). Prawo Webera głosi, że dla pojawienia się nieco silniejszego wrażenia (doznania) niż to, które wynika z działania bodźca o intensywności I, niezbędny jest przyrost intensywności bodźca, czyli Δ I (czytaj: delta I ), który musi pozostawać w stałym stosunku do intensywności I bodźca dotychczas działającego. Ten stały stosunek oznacza się literą k i nazywa się „stałą Webera”.
Symboliczny zapis prawa Webera to: Δ I = I · k
Wielkość stałej Webera wyraża wzór: k = Δ I / I
Wielkość stałej Webera (sprawdzona w późniejszych badaniach) jest różna dla rozmaitych bodźców (a zatem i dla rozmaitych doznań).
Stała Webera wynosi: k = 0,01 dla natężenia światła (od którego zależą doznania jasności); k = 0,003 dla częstotliwości dźwięku (od której zależy wrażenie wysokości dźwięku);; k = 0,14 dla ciężaru (i doznań siły nacisku na skórę); k = 0,15 dla natężenia dźwięku (i doznań siły dźwięku). Więcej danych znajdą Państwo w podręcznikach (np. Gerrig i Zimbardo, 2006, s. 102, tabela 4.2; Zimbardo, 1999, s.231, tabela 7.3).
Wyjaśnię sens prawa Webera na przykładzie przyrostu doznań jasności związanego ze wzrostem mocy żarówek.
Kiedy palą się żarówki o łącznej mocy 1000 W (Watów), to aby zauważyć przyrost jasności trzeba dodać żarówkę o mocy 10 W. Wartość tę otrzymujemy podstawiając do wzoru Δ I = k · I dane k = 0,01; I = 1000 W (0,01· 1000 W = 10 W).
Kiedy moc palących się żarówek będzie wynosić 1010 W (1000 W + 10 W), to dla zauważenia kolejnego wzrostu jasności, trzeba będzie dodać żarówkę o mocy 10,1 W (ponieważ 0,01· 1010 = 10,1). Wtedy świeciłyby żarówki o mocy 1021,1 W (1010 W +10,1 W).
Aby następny bodziec wywołał kolejny przyrost wrażenia jasności, musi mieć moc większą o 10,201 W (0,01· 1020,1 = 10,201).
Podane wartości bodźców odbieranych jako coraz jaśniejsze utworzą więc ciąg:
1000 W; 1010 W; 1021,1 W. Jest to ciąg geometryczny o ilorazie ciągu równym 1,01 (1010/1000=1,01; 1021,1/1010=1,01).
Inną postać matematyczną nadał prawu Webera niemiecki fizyk Gustaw FECHNER (Gustav Theodor FECHNER, 1801 -1887). FECHNER wydał w roku 1860 książkę pt. „Elementy psychofizyki” i dlatego przypisuje się jemu autorstwo terminu „psychofizyka” (dwa rozdziały tej książki w tłumaczeniu angielskim dostępne są na stronie: http://psychclassics.yorku.ca/Fechner/ ). Jak wspomniałem nieco wyżej (niniejsze MI 3-4, str.2), psychofizyka to badania nad określaniem ilościowych relacji między siłą bodźców a intensywnością doznań.
Ponieważ Fechner nawiązał w zaproponowanej przez siebie formule matematycznej do prawa Webera, mówi się o prawie WEBERA-FECHNERA (nazwa niemiecka: das Weber-Fechner-Gesetz, albo: Weber-Fechnersches Gesetz; nazwa angielska: Weber-Fechner law albo: Weber-Fechner's law).
Fechner zaproponował formułę: S = k log I . Jest to prawo WEBERA-FECHNERA.
W tym wzorze S oznacza siłę wrażenia, I jest intensywnością bodźca, zaś k jest stałą Webera.
A zatem siła wrażenia jest proporcjonalna do stałej Webera dla danego rodzaju wrażeń oraz do logarytmu intensywności bodźca.
Prawo Webera-Fechnera bywa formułowane także w następujący sposób: Aby siła wrażenia (doznania) rosła w ciągu arytmetycznym, siła bodźca musi rosnąć w ciągu geometrycznym. Tego typu sformułowanie można znaleźć np. w podręczniku profesora WSFiZ Czesława MATUSEWICZA (Matusewicz, 2006, s.72), a także w tekście profesora KUL Andrzeja FALKOWSKIEGO (Falkowski, 2000, s.30).
O ciągu geometrycznym, jaki tworzą kolejne wartości siły bodźców odbieranych jako coraz silniejsze, pisałem już nieco wyżej (przykład z żarówkami).
Teraz wytłumaczę sens sformułowania mówiącego o tym, że kolejne, coraz silniejsze wrażenia (doznania) tworzą ciąg arytmetyczny. Pozwoli to zrozumieć sens pojęcia „siła wrażenia”.
Otóż kolejne wrażenia, z których każde jest minimalnie silniejsze (ale zauważalnie silniejsze) od poprzedniego, można po prostu ponumerować: 1, 2, 3, 4, 5, itd.
Wrażenie o sile 1 to najsłabsze wrażenie, jakie można odebrać. Wielkość bodźca wywołującego takie najsłabsze wrażenie określa się mianem: „progu wrażenia” albo „progu wrażliwości”.
Wrażenie 2 to wrażenie „odrobinę” silniejsze od wrażenia 1. Wrażenie 3 to wrażenie „odrobinę” silniejsze od wrażenia 2, itd. Jest oczywiste, że liczby 1, 2, 3, 4, 5 itd. tworzą ciąg arytmetyczny.
Po stronie siły wrażeń jest zatem ciąg arytmetyczny, a po stronie siły bodźców - ciąg geometryczny (dawniej zamiast słowa „ciąg” używano słowa „postęp”).
Różnice między siłą wrażeń (doznań) ponumerowanych kolejnymi liczbami noszą nazwę „ledwo dostrzegalnych różnic”. W podręczniku Gerriga i Zimbardo (2006, s. 101) [w wydaniu Zimbardo (1999) na str. 230-231] tłumacz operuje skrótem JND pochodzącym od pierwszych liter słów: „just noticeable difference” [przybliżona wymowa: dżast nołtisejbl diferens]. Słowa te są angielskim odpowiednikiem polskiego określenia „ledwo dostrzegalna różnica”.
Siłę wrażenia, używając określenia Andrzeja Falkowskiego (2000,s. 29), definiuje się przez „liczbę najmniejszych dostrzegalnych różnic powyżej progu dolnego”. Przez „próg dolny” rozumie się, jak pisałem nieco wyżej, minimalną wielkość bodźca, która już wywołuje wrażenie.
*
Inną dziedzinę badań w psychologii europejskiej XIX wieku reprezentuje opublikowana w roku 1885 praca Hermanna EBBINGHAUSA „O pamięci” (Über das Gedächnis). Ebbinghaus opisał doświadczenia, jakie wykonywał sam na sobie. Wymyśliwszy duży zapas (2300) tzw. „zgłosek (sylab) bezsensownych” (sinnfreie Silben), czyli takich, które nie nasuwają skojarzeń ze znanymi słowami (np.: ryr, pef, caw, gih ) łączył je w zestawy i uczył się ich na pamięć. Potem sprawdzał w różnych odstępach czasu od nauczenia się ich, ile z nich jeszcze pamięta. Ustalił w ten sposób, jak w miarę upływu czasu zmniejsza się ilość pamiętanego materiału. Te stopniowe ubytki pamiętanego materiału można przedstawić w formie wykresu, któremu nadano nazwę krzywej zapominania albo krzywej Ebbinghausa. Z tego wykresu wynika, że największy procent materiału zapominamy tuż po nauczeniu się (po 20 minutach tracimy około 40 %), potem ubytki są stopniowo coraz mniejsze. Angielskie tłumaczenie oryginalnej pracy Ebbinghausa można znaleźć w Internecie pod adresem: http://psychclassics.yorku.ca/Ebbinghaus/index.htm
Przejrzenie rozdziału VII tej pracy pozwala zorientować się, że sam Ebbinhaus w swej pracy nie wykreślił żadnej krzywej, natomiast jego badania dostarczyły danych do wykreślenia owej krzywej (ostatnia tabela paragrafu 28).
Dominujący punkt widzenia na człowieka w psychologii europejskiej XIX wieku to traktowanie go jako istoty obdarzonej samoświadomością i przez to zdolnej poznawać samą siebie przez samoobserwację i ustalać prawa rządzące zjawiskami świadomości.
Fakt, że pierwsze prawo psychologiczne (prawo Webera) zostało sformułowane w roku 1834, dowodzi, że przyjęcie roku 1879 jako daty początku psychologii naukowej jest sprawą umowną.
2. Psychologia końca XIX wieku z perspektywy amerykańskiej
Zimbardo (2002, s. 21-23) określa zasadnicze cechy psychologii tego okresu w Stanach Zjednoczonych jako strukturalizm, funkcjonalizm i ewolucjonizm W nowszym wydaniu podręcznika (Gerrig i Zimbardo, 2006) autorzy, charakteryzując początki amerykańskiej naukowej psychologii, piszą (na stronach 9-10) tylko o strukturalizmie i funkcjonalizmie. Ewolucjonizm uznają za podejście charakteryzujące przede wszystkim współczesną psychologię (por. punkt „kierunek ewolucjonistyczny” na str. 12-13).
Nazwa strukturalizm ma związek z faktem, że tacy psycholodzy jak amerykański uczeń Wundta - Edward TITCHENER [wymawiaj: Ticzener] (1867-1927) uważali, że zadaniem psychologii jest poznanie struktury psychiki, a więc ustalenie, jakie są elementarne składniki świadomości i jak łączą się one w większe całości.
Określenie funkcjonalizm, wiąże się z poglądami tych psychologów, którzy interesowali się funkcją (rolą) psychiki w życiu człowieka oraz funkcją psychologii w realnym życiu czyli możliwościami wykorzystania wiedzy psychologicznej w praktyce.
Funkcjonalistą był William JAMES [wymawiaj Dżejms] (1842-1910), uważany przez wielu do dziś za największego amerykańskiego psychologa (Dworetzky, 1988, s.11). James opublikował w roku 1890 pierwszy na świecie podręcznik psychologii pt. Zasady psychologii (Principles of psychology) [w 2 tomach]. Skrócona wersja tego podręcznika z roku 1892 została kilka lat temu wydana w Polsce (James, 2002). James uważał rozstrząsanie kwestii elementów psychicznych za bezpłodne, podkreślał, że świadomość człowieka przypomina strumień, w którym stale wszystko ulega zmianie. James pod wpływem Darwina przyjmował, że zjawiska psychiczne pełnią funkcję adaptacyjną, pozwalają człowiekowi łatwiej działać.
Za funkcjonalistę uważany jest filozof, psycholog i pedagog John DEWEY [wymawiaj: Diułej lub Diułi] (1859-1952). Jego najbardziej znanym w Polsce dziełem psychologicznym jest książka „Jak myślimy” (wznowienie - Dewey, 1988). Dewey to zwolennik wykorzystywania psychologii w nauczaniu i wychowaniu dzieci; autor innowacyjnych metod nauczania: twórca podejścia w pedagogice określanego hasłem „uczenie się poprzez działanie” - „learning by doing”.
Podejście wyrażone słowem „ewolucjonizm” wiąże się z zainteresowaniem psychologów amerykańskich psychiką zwierząt i próbami stosowania teorii biologa Karola DARWINA (1809-1882) do wyjaśniania form przystosowania się organizmów do środowiska. Jako przykład ówczesnych badań nad zwierzętami można podać obserwacje, jakie przeprowadzał Edward THORNDIKE [w Polsce przyjęto wymawiać: Torndajk] (1874-1949). Thorndike był uczniem Williama Jamesa. Badając, jak koty uwalniają się ze skonstruowanych przez niego klatek zwanych obecnie „skrzynkami Thorndike'a”, Thorndike sformułował tzw. prawo efektu, zgodnie z którym czynności prowadzące do pożądanych skutków utrwalają się, tzn. zwierzę w razie potrzeby szybko podejmuje te czynności i wykonuje je z coraz większą łatwością. Prawidłowość tę Thorndike opisał po raz pierwszy w swej pracy doktorskiej w roku 1898, ale w dopiero w roku 1905 nazwał ją prawem efektu (the law of effect). W Polsce w roku 1950 wydano pracę Thorndike'a pt. „Uczenie się dorosłych” (oryginał pochodzi z roku 1928).
Podsumowując ten punkt, można stwierdzić, że w psychologii amerykańskiej XIX wieku - oprócz stanowiska charakterystycznego dla psychologii europejskiej XIX wieku (określanego w USA jako strukturalizm) - pojawiła się nawiązująca do teorii ewolucji tendencja do traktowania człowieka jako istoty biologicznej. Zgodnie z tym ujęciem, człowiek - tak jak cały świat przyrody - przystosowuje się do środowiska, aby przetrwać i rozwijać się.
3. Psychologia postaci
W opozycji do psychologów z epoki psychologii klasycznej, którzy poszukiwali najdrobniejszych elementów przeżyć psychicznych, pewni niemieccy psycholodzy, tacy jak Wolfgang KÖHLER [przybliżona wymowa: Keler] (1887-1967), Max WERTHEIMER [wymowa: Werthajmer] (1880-1943), czy Kurt KOFFKA (1886 - 1941) - głosili, że pierwotnymi składnikami psychiki są nie drobne elementy, lecz pewne większe całości, czyli tzw. postacie (niem. Gestalt, wymowa: gesztalt, = postać). Psycholodzy ci zapoczątkowali kierunek zwany psychologią postaci. O psychologach tej orientacji mówi się niekiedy gestaltyści [wymowa: gesztaltyści; w tej fonetycznej formie bywa też zapisywana nazwa tego kierunku], a reprezentowany przez nich kierunek określa się jako gestaltyzm [wymowa: gesztaltyzm]. Inna (rzadsza) nazwa tego kierunku to „psychologia całości” (zob. Tomaszewski, 1963, s. 61).
Należący do psychologów postaci WERTHEIMER znany jest m. in. jako odkrywca tzw. „zjawiska phi” (czytaj: fi). Tym mianem nazwał pozorny ruch wynikający z szybkiej zmiany statycznych obrazów. Napisał też książkę o myśleniu twórczym. Jest rzeczą ciekawą, że książka Wertheimera na ten temat ukazała się najpierw po angielsku (tytuł: Productive Thinking, rok 1945) a dopiero wiele lat później została przetłumaczona na jego język ojczysty czyli niemiecki (Produktives Denken, rok 1957).
KÖHLER wsławił się m.in. obserwacją przejawów myślenia szympansów. Opisał m.in. zjawisko polegające na tym, że młode niedoświadczone zwierzę, nie mogąc dosięgnąć odległego owocu, analizuje sytuację i często nagle wpada na pomysł, jak poradzić sobie, np. stawia dwie podstawki jedną na drugiej, albo łączy dwa krótkie kije. Zjawisko to KÖHLER określał mianem „wglądu” (niem. Einsicht [czytaj ajnzicht], ang. „insight”[czytaj insajt]).
Psycholodzy postaci odkryli szereg prawidłowości dotyczących procesu spostrzegania. Tutaj wspomnę tytułem przykładu prawidłowość polegającą na tym, że w tym, co spostrzegamy, wyróżniamy zazwyczaj tzw. „figurę” (coś, co jest „na pierwszym planie”, bliżej nas) i „tło” (coś, co znajduje się „na drugim planie”, nieco dalej). Zjawisko to ilustrowane jest często przykładami obrazów, w których figura i tło mogą „zmieniać się miejscami” Do takich obrazów należy tzw. kielich (lub waza) RUBINA (rys. 1), albo rysunek „żona czy teściowa?” (rys. 2 i 3).
Człowiek widziany z perspektywy psychologii postaci, to istota spostrzegająca i myśląca, ujmująca otaczający ją świat jako złożony z pewnych całościowych struktur.
4. Behawioryzm
Określenia „behawiorysta” i „behawioryzm” (słowa te wymawiane są przez niektórych zgodnie z polską pisownią, a przez innych: „bihewiorysta”, „bihewioryzm”) stworzył na początku XX w. John Broadus WATSON [wymowa przyjęta w Polsce: łotson; amerykańska wymowa jest bliższa formie: łatson] (1878-1958). Angielskie słowa behaviorist, behaviorism były wówczas neologizmami pochodzącymi od słowa oznaczającego „zachowanie” zapisywanego przez Amerykanów jako behavior, a przez Brytyjczyków jako behaviour. Żartobliwie rzecz traktując, można by powiedzieć, że „behawiorysta” to „zachowaniowiec” a „behawioryzm” to „zachowanioznawstwo” czy „zachowaniologia”.
Przyjmuje się, że behawioryzm został zapoczątkowany w momencie, gdy Watson opublikował artykuł, w którym wysunął postulat, by psycholodzy badali tylko to, co da się badać obiektywnie, czyli zachowanie ludzi i zwierząt. Artykuł miał tytuł Psychologia, jak ją widzi behawiorysta. Ukazał się w roku 1913 (polskie tłumaczenie ukazało się w roku 1981).
Oto garść cytatów z tego artykułu (Watson, 1981). „(…) celem (…) [psychologii] jest przewidywanie i kontrola zachowania” (s.497); „Ostatecznym celem, do którego zmierzam, jest odkrycie (…) metod , za pomocą których będę mógł sterować zachowaniem” (s. 506); „ (…) znajomość reakcji pozwoli przewidzieć bodźce; znajomość bodźców pozwoli przewidzieć reakcje” (s. 505)”
„Bodziec” to po angielsku „stimulus”, stąd symbol S, reakcja to po angielsku „reaction”, stąd symbol R. Zdaniem Watsona psychologia powinna badać związki S-R czyli ustalać, jaki bodziec wywołuje jaką reakcję.
Watson uważał, że wykonalne jest ustalenie typowych związków S-R w życiu człowieka oraz wykorzystanie tej wiedzy do wychowywania dzieci tak, by poprzez dobór odpowiednich bodźców wywoływać u nich każdy rodzaj zachowań, jakiego wychowawca sobie życzy. Słynna przechwałka Watsona brzmiała: „Dajcie mi tuzin zdrowych niemowląt, bez wad fizycznych, i pozwólcie mi je wychowywać w warunkach, które sam określę, a gwarantuję, że po wylosowaniu jednego z nich zrobię z niego specjalistę, jakiego zechcę,- lekarza, prawnika, artystę, handlowca, a nawet mogę zrobić z niego żebraka lub złodzieja, bez względu na jego talenty, upodobania, tendencje, zdolności, predyspozycje i rasę jego przodków ” (cytat przetłumaczyłem z oryginału zamieszczonego w Wikipedii pod adresem: http://en.wikipedia.org/wiki/John_B._Watson [punkt: <The "twelve infants" quote>]; [Dostępność adresu sprawdziłem 21.10.2008])
*
Źródłem inspiracji dla WATSONA były badania rosyjskiego uczonego PAWŁOWA nad wytwarzaniem tzw. odruchów warunkowych u psów.
Iwan Piotrowicz PAWŁOW (1849-1936) był fizjologiem. PAWŁOW jako pierwszy opisał, jak można sprawić, że dowolny bodziec, który jest dla psa obojętny, zaczyna wywoływać wrodzoną reakcję ślinienia się. Dzieje się tak, o ile zostaną spełnione DWA WARUNKI.
PO PIERWSZE, zaraz po wystąpieniu obojętnego bodźca (np. po zadzwonieniu dzwonka lub po zapaleniu lampki) pies powinien dostać pokarm, czyli powinien zadziałać na psa bodziec, który wywołuje ślinienie w sposób naturalny. Pokarm Pawłow nazywał bodźcem bezwarunkowym, ponieważ wywołuje on naturalną reakcję biologiczną bez żadnych warunków wstępnych. Tę naturalną reakcję biologiczną Pawłow nazywał reakcją bezwarunkową.
PO DRUGIE, takie połączenie bodźca obojętnego z pokarmem (bodźcem bezwarunkowym) powinno się powtórzyć wiele razy.
Jeśli spełnione są oba te warunki, bodziec, który był pierwotnie obojętny, zaczyna wywoływać ślinienie. Taki bodziec, który przestał być obojętny w sytuacji, gdy spełnione zostały oba warunki, Pawłow nazywał bodźcem warunkowym, a proces, który do tego doprowadza nazywał wytwarzaniem się odruchu warunkowego. Reakcję, która zaczęła pojawiać się na bodziec poprzednio obojętny Pawłow nazywał reakcją warunkową.
W laboratorium PAWŁOWA do wytwarzania odruchów warunkowych posługiwano się głównie bodźcami bezwarunkowymi w postaci pokarmu, ale posługiwano się także bodźcami bólowymi wywołującymi naturalne reakcje obronne. Gdy jako bezwarunkowy bodziec bólowy stosowano ukłucie psa w łapę, pies cofał łapę. Cofanie łapy jest reakcją bezwarunkową na bodziec bólowy działający na daną kończynę. Reakcja cofania łapy „przenosiła się” na bodziec pierwotnie obojętny (np. pojawienie się dźwięku dzwonka), o ile bodziec ten poprzedzał kilka razy ukłucie. W ten sposób cofanie łapy stawało się reakcją warunkową na bodziec warunkowy (zadziałanie dzwonka).
W USA opisany przez Pawłowa proces wytwarzania odruchów warunkowych określono słowem conditioning, które na język polski tłumaczy się jako warunkowanie.
Dla upamiętnienia Pawłowa jako odkrywcy opisanej odmiany warunkowania mówiono o warunkowaniu pawłowowskim (pavlovian conditioning) albo o warunkowaniu klasycznym (classical conditioning).
Z czasem utworzono także rosyjskie odpowiedniki terminu conditioning (обусловливание,
павловское обусловливание, классическое обусловливание). Pawłow nie używał słowa warunkowanie (обусловливание); mówił i pisał o powstawaniu bądź wytwarzaniu odruchu warunkowego (образование условного рефлекса, выработка условного рефлекса).
*
John WATSON ze swą współpracownicą Rosalią RAYNOR opisali w roku 1920 słynny eksperyment, jaki przeprowadzili po to, by wykazać, że przez odpowiednie łączenie bodźców można spowodować, że dziecko zaczyna bać się tego, czego dotychczas nie bało się.
Watson i jego asystentka pokazywali jedenastomiesięcznemu chłopcu z bliska białego szczura. Chłopiec początkowo nie bał się szczura Tym chłopcem był wzięty z sierocińca Albert B. „Wszedł” on do historii psychologii jako „mały Albert” (little Albert). Po pewnym czasie, kiedy Albert bawił się ze szczurem, badacze wywoływali przestrach chłopca uderzając młotkiem w stalowy pręt (reakcja strachu na nagły, silny hałas ma charakter wrodzony). Pierwszego dnia trzykrotnie połączono oba bodźce w czasie, gdy chłopiec był w laboratorium, a po tygodniu siedem razy. Wtedy badacze sprawdzili, jak reaguje Albert na sam widok szczura. Okazało się, że Albert zobaczywszy szczura rzucił się do ucieczki, chociaż tym razem nie rozlegał się żaden przeraźliwy dźwięk. Okazało się, że reagował strachem również, widząc białego królika, którego wcześniej nie bał się. Strachem reagował też, kiedy pokazywano mu inne rzeczy „futrzane”, a ściślej - przypominające skórę białego szczura: biały futrzany płaszcz, kłębek bawełny, siwą głowę Johna Watsona i maskę św. Mikołaja. Bał się tych wszystkich bodźców także w miesiąc później. Nie bał się natomiast klocków, które najwidoczniej nie przypominały mu skóry szczura.
Gdyby kogoś interesowały inne szczegóły dotyczące tego eksperymentu, może zajrzeć do książki Rogera HOCK'a (2003). Osoby znające język angielski mogą przeczytać w Internecie oryginalny tekst artykułu Watsona i Raynor. Nazwisko współpracowniczki Watsona jest w tym tekście przekręcone, w związku z czym w Bibliografii jest błędna forma: Rayner (Watson i Rayner, 1920). Być może błąd wydawcy artykułu sprzed prawie 90 lat spowodował, że wielu autorów, np. Zimbardo (1998), Mietzel (2003), Hilgard i Marquis (1968), a także jeszcze inni naukowcy błędnie podają, że współpracowniczka Watsona nazywała się Rayner.
W Internecie mogą Państwo zobaczyć film zawierający oryginalne zdjęcia z eksperymentu z „małym Albertem”. Podkład dźwiękowy tego filmu jest współczesny (żartobliwe udawanie mówiącego Alberta). Film można znaleźć pod adresem: http://pl.youtube.com/watch?v=aG6A66iV5tk&feature=related [sprawdziłem 2.11.2010].
Inny film z „małym Albertem” i danymi o Watsonie jest pod adresem: http://pl.youtube.com/watch?v=KxKfpKQzow8 [sprawdziłem. 2.11.2010].
Inna współpracowniczka Watsona, Mary JONES [czytaj: Dżołns] wykazała, że u dziecka, można spowodować zanik reakcji strachu. Zajęła się chłopcem imieniem Piotruś (Peter) w wieku około 3 lat. Stał się on, podobnie jak mały Albert, dzieckiem, o którym dowiadują się studenci psychologii na całym świecie.
Piotruś bał się królika, szczura, futra, piór i bawełny. Kiedy Piotruś jadł ciastka i cukierki pokazała mu z daleka królika. Piotruś nie przerwał jedzenia, ostrożnie patrzył na królika. Po chwili królika minimalnie przysunięto. Potem znów położono królika nieco bliżej. Gdy zauważano, że Piotruś boi się, królika zabierano. Gdy okazywało się, że Piotruś nie protestuje, królik pozostawał w tym samym miejscu, a po jakimś czasie przysuwano go znowu nieco bliżej. W końcu królik znalazł się na wyciągnięcie ręki. W jakimś momencie Piotruś zaczął go dotykać. Podobnie oduczono Piotrusia bać się pozostałych przedmiotów. Reakcja strachu na widok królika (a potem innych obiektów) zaczęła zanikać, gdyż kiedy Piotruś patrzył na królika, nie działo się nic, co wywoływałoby jego strach. Idea stopniowego przybliżania się do bodźców awersyjnych (odpychających) jest wykorzystywana do dziś w terapii.
*
Podejście zwane behawioryzmem rozwinął Burrhus Frederick SKINNER (1904-1990), który (kontynuując prace Thorndike'a) uczył zwierzęta wykonywania czynności przynoszących korzystne skutki (np. otrzymanie pokarmu). Procedurę uczenia tego typu zachowań nazwał „warunkowaniem sprawczym” [operant conditioning]. Skinner, jego współpracownicy i uczniowie wykonywali swe doświadczenia na gołębiach i na szczurach.
O warunkowaniu klasycznym, sprawczym i zjawiskach z nimi związanych będzie mowa na wykładzie poświęconym procesom uczenia się.
Behawioryści z biegiem czasu zaczęli wychodzić poza schemat S-R. Pierwszy wyłom w tym schemacie uczynił Edward Chace TOLMAN (1886-1959), który uznał, że schemat S-R opisuje zachowanie w kategoriach zjawisk fizjologicznych (np. uderzenie w mięsień - skurcz mięśnia). Tolman nazwał tak ujęte zachowanie - zachowaniem molekularnym. Aby lepiej opisać zachowanie zwierzęcia lub człowieka, trzeba ująć je na poziomie molarnym, tzn. uwzględnić cel, do jakiego ono zmierza. Różne zachowania kota w klatce, takie jak drapanie ścian klatki, próby przeciśnięcia się przez kraty klatki, itd. (zachowania molekularne) staną się zrozumiałe dopiero wtedy, gdy ujmiemy je nie jako reakcje na bodźce, lecz jako próby realizacji celu, jakim jest znalezienie sposobu ucieczki z klatki. Zachowaniem molarnym w tym przypadku są próby wydostania się (kota) z klatki. Swoje podejście do badania zachowania TOLMAN nazwał behawioryzmem celowościowym, tzn. uwzględniającym fakt, że zachowanie jest sposobem realizacji celów (Tolman, 1949/1995, s. 547).
*
Ponieważ behawiorystów bardzo interesowały zmiany w zachowaniu zwierząt i ludzi zachodzące pod wpływem zdarzeń w ich otoczeniu, a takie zmiany określali mianem uczenia się, przyjęto włączać behawioryzm do szerszej kategorii kierunków psychologicznych określanych jako teorie uczenia się (learning theories).
Ambicją twórców niektórych odmian teorii uczenia się było stworzenie jednej ogólnej teorii zachowania się, wyjaśniającej zmiany zachodzące w zachowaniu zwierząt i ludziw oparciu o prawa uczenia się.
Przykładem takiego twórcy był O(rval) Hobart MOWRER [czyt. Małrer ](1907 - 1982). MOWRER podpisywał swe prace, skracając swe pierwsze imię do inicjału (O. Hobart MOWRER). O. H. Mowrer jest autorem przetłumaczonego na język polski artykułu pt.: Wyłaniająca się synteza teorii zachowania się (Mowrer, 1959,1960).
Ambicję stworzenia ogólnej teorii zachowania się miał także wybitny polski psycholog społeczny Andrzej MALEWSKI (1929-1963, proszę zwrócić uwagę na jego przedwczesną śmierć, miał 34 lata!). Jego niedokończona próba sformułowania takiej teorii zawarta jest w jego książce pt. „O zastosowaniu teorii zachowania” z roku 1964 (Malewski, 1964), przedrukowanej później w pracy, wydanej już po śmierci autora, stanowiącej zbiór jego dorobku naukowego (Malewski, 1975).
Ze względu na podobieństwa zachodzące między różnymi teoriami uczenia się (zwróćmy uwagę na liczbę mnogą: „teorie” uczenia się), mówi się też czasem o teorii uczenia się w liczbie pojedynczej („teoria” uczenia się, zob. Tomaszewski, 1963, s. 73), mając na myśli wspólne cechy różnych teorii uczenia się. Czasem nie jest jasne, czy w konkretnym przypadku wchodzi w grę określenie: „teoria uczenia się” czy określenie: „teorie uczenia się”. Ta wątpliwość dotyczy na przykład wyrażenia: „podejście teorii uczenia się” (por. Tavris i Wade, 1999, s. 177-255).
*
Wariantów teorii uczenia się było wiele. Poniżej wymieniam niektóre: wcześniejsze i późniejsze.
Autorem jednej z nich był Edwin Ray GUTHRIE [przybliżona wymowa: Gazri] (1886-1959) Twierdził on, że uczenie się następuje poprzez skojarzenie ruchu z bodźcami poprzedzającymi go, stąd hasłowa nazwa jego teorii uczenia się: „uczenie się przez styczność” (contiguity theory of learning). Wystarczy jednorazowe skojarzenie (one-trial learning), nie jest potrzebne stosowanie po wykonaniu ruchu bodźców biologicznie ważnych (tzw. wzmocnień) (dane o Edwinie Guthrie - zob.: http://www.a2zpsychology.com/great_psychologists/edwin_r_guthrie.htm ).
Autorem innej wersji teorii uczenia się był Clark Leonard HULL [wymowa: Hal] (1884-1952) (dane o nim - zob. http://fates.cns.muskingum.edu/~psych/psycweb/history/hull.htm ). [Aktualność adresów sprawdzona 9.10.2007].
Bardziej współczesne wersje teorii uczenia się, to:
a) ogłoszona w roku 1963 „teoria społecznego uczenia się”. Jej autorami byli Albert BANDURA i jego pierwszy doktorant Richard H. WALTERS [wymowa: Łolters] (zob. Trempała, 2000, s. 273). Teorię tę dalej rozwijał sam A. Bandura (po przedwczesnej śmierci R. Waltersa w wieku 49 lat). Opublikował on w roku 1977 nowe wydanie książki o teorii społecznego uczenia się. Jej polskie tłumaczenie ukazało się w roku 2007 (Bandura, 2007). W roku 1986 Bandura wydał jeszcze nowszą książkę poświęconą teorii społecznego uczenia się, uwzględniającą nową wiedzę o procesach poznawczych (zob. niżej - punkt c),
b) przedstawiona w roku 1973 „poznawcza teoria społecznego uczenia się”. Jej autorem był Walter MISCHEL [wymowa: Miszel] (zob. Zimbardo, 2002, s. 537-538),
c) nowa wersja teorii BANDURY opublikowana w roku 1986 w jego książce: Social Foundations of Thought and Action: A Social Cognitive Theory [Społeczne podstawy myślenia i działania. Społeczna teoria poznawcza]. Zimbardo nazywa przedstawioną tam koncepcję mianem „poznawczej teorii społecznego uczenia się” (Zimbardo, 2002, s. 538-540 oraz 750).
*
Behawioryzm ukształtował wizję człowieka jako istoty reagującej, „reaktywnej” (Kozielecki 1976, s. 17). Wiesław Łukaszewski (2000, s. 90) scharakteryzował behawioryzm jako koncepcję traktującą człowieka jako „pionka sterowanego przez cechy sytuacji”. Nowsze teorie uczenia się pozostają w zgodzie z klasycznym behawioryzmem w tym sensie, iż według nich zachowanie człowieka kształtuje się pod wpływem bodźców i sytuacji związanych z środowiskiem człowieka i człowiek przez całe życie pozostaje pod wpływem tego, co dzieje się w jego środowisku.
5. Psychoanaliza
Twórca klasycznej psychoanalizy Zygmunt FREUD [wymowa: Frojd] żył w latach 1856 - 1939. Na liście 100 najwybitniejszych psychologów XX wieku (Haggbloom i in., 2002) Freud widnieje na 3 miejscu po F.B.Skinnerze (zob. MI 3-4, s. 9-10) i J. Piagecie (zob. MI 3-4, s.18).
Użyte tu imię Zygmunt jest spolszczeniem imienia Sigmund, którym Freud posługiwał się zamiast nadanego mu imienia Sigismund (dokładniej mówiąc: Sigismund Schlomo - zob. http://pl.wikipedia.org/wiki/Sigmund_Freud [26.10.2009]. Pod tym adresem znajdą Państwo wiele interesujących danych o Freudzie).
W Internecie jest m. in. 22 minutowy film o Freudzie: Sigmund Freud Documentary
Komentarz do filmu jest w jęz. angielskim. Aktualnie (2.11.2010) film jest dostępny w wyszukiwarce You Tube
w trzech odcinkach:
Część 1: 8,03 min. Adres: http://www.youtube.com/watch?v=3q9IRY_VXPs&feature=related
Część 2: 7,41 min. Adres: http://www.youtube.com/watch?v=T2eyP6iY5Do&feature=related
Część 3: 6,06 min. Adres: http://www.youtube.com/watch?v=Ex1A2qFmFWg&feature=related
Freud był płodnym autorem. W latach 1940-1952 w Londynie wydano w języku niemieckim całość dzieł Freuda w 18 tomach (Gesammelte Werke), a w latach 1953-1966 opublikowano w języku angielskim tzw. Standardowe Wydanie wszystkich publikacji Freuda liczące 23 tomy plus 24 tom zawierający indeks (Standard Edition, w skrócie SE, tym skrótem operuje się w bibliografiach). Spis najważniejszych prac Freuda z datami wydania oryginałów można znaleźć na stronie: http://freudfile.org/selected_works.html [21.10.2008], zaś streszczenia 23 tomów Wydania Standardowego znajdują się na stronie: http://nyfreudian.org/abstracts_00.html [21.10.2008].
Zapewne niewiele jest osób, które przeczytały cały zbiór prac pisanych przez Freuda przez kilkadziesiąt lat (1891-1939). Każde krótkie omówienie poglądów Freuda jest z konieczności wybiórcze. Wymaga też pewnych uproszczeń, które wynikają choćby z tego faktu, że Freud zmieniał swe poglądy: niektóre porzucał, inne rozwijał.
Przez psychoanalizę rozumie się, po pierwsze, wywodzącą się od Freuda koncepcję psychiki zakładającą, że duża część psychiki ma charakter nieświadomy, po drugie zaś, metodę terapeutyczną polegającą na docieraniu do nieświadomych treści po to, by w ten sposób doprowadzić do wyleczenia pewnych zaburzeń psychicznych (nerwic).
Według analityków dzieł Freuda, można wyróżnić dwie jego koncepcje psychiki określanej jako „aparat psychiczny”. Koncepcje te nazywa się też „topografiami” ze względu na to, że mówi się w nich przenośnie o przestrzennych relacjach między częściami psychiki (zob. Laplanche i Pontialis, 1996: Słownik psychoanalizy, hasła: aparat psychiczny; topografia).
Pierwsza „topografia” psychiki opracowana przez Freuda to podział psychiki na Świadomość, Nieświadomość i Przedświadomość. Tę koncepcję przedstawił Freud w roku 1900 w VII rozdziale dzieła „Die Traumdeutung” (Interpretacja snów, polskie wydanie zob. Freud 1996). Odpowiednie terminy niemieckie brzmią: das Bewußte, das Unbewußte, das Vorbewußte; terminy angielskie to: the waking consciousness, the unconscious, the preconscious.
Największą część psychiki stanowi Nieświadomość. Na Nieświadomość składają się głównie treści, które kiedyś były świadome, ale ze względu na to, że budziły lęk lub wstyd, zostały ze Świadomości „wyparte”, wyrzucone i stawiają „opór” przy próbach ich ponownego uświadomienia sobie. Chodzi o nieakceptowane myśli, pragnienia, urazowe przeżycia i inne bolesne lub wstydliwe doświadczenia. Zjawisko polegające na usuwaniu ze świadomości pewnych treści oraz na obronie przed ich ponownym uświadomieniem sobie nazywa się „wyparciem” (niem. die Verdrängung) lub „represją” (ang. repression). Nieświadomość obejmuje też pewną liczbę treści, które nigdy nie były świadome.
Do Przedświadomości należą treści, które są chwilowo nieobecne w świadomości, ale w każdej chwili mogą się w niej pojawić.
W potocznym języku istnieje słowo „podświadomość” (po niemiecku: das Unterbewußtsein, po ang. subconscioussness). Freud używał tego terminu tylko w kilku swych wczesnych pracach, potem zaś uznał, że należy posługiwać się terminami Nieświadomość lub Przedświadomość.
W literaturze można spotkać porównanie psychiki w ujęciu Freuda do góry lodowej. Tak jak w przypadku góry lodowej, jedynie mała jej część jest widoczna nad powierzchnią morza, a olbrzymia część znajduje się pod wodą, tak świadomość jest tylko drobną częścią psychiki, a nieświadomość jest ogromna. Przedświadomość można porównać do tej części góry lodowej, która znajduje się tuż pod powierzchnią morza. Jakiś czas temu dowiedziałem się (2006.10.19, ze strony: http://de.wikipedia.org/wiki/Eisbergmodell#_ref-1), że to nie sam Freud jest autorem tego porównania. Nie ustalono na razie, kto go dokonał. Faktem jest, że metafora ta została zobrazowana na ilustracji w jednym z wczesnych wydań podręcznika Zimbardo (Ruch i Zimbardo, 1974 s.366, cyt. za artykułem Eisbergmodell umieszczonym pod podanym wyżej adresem internetowym).
Druga „topografia” psychiki opracowana przez Freuda to podział psychiki na Ego, Id i Superego. Ta koncepcja była rozwijana od roku 1920.
Obie koncepcje Freud starał się zintegrować. W roku 1923 pojawił się artykuł „Das Ich und das Es” (Ego i id, polskie wydanie: Freud, 1994). W tym artykule Freud powiązał obie topografie.
Łacińskie słowo ego znaczy ja. Freud używał niemieckiego słowa: das Ich, ale w angielskiej i światowej terminologii psychoanalitycznej przyjęto posługiwać się łacińskim określeniem „Ego”.
Ego jest „siedliskiem” procesów świadomych: świadomej percepcji, myślenia, decyzji. Kieruje się „zasadą rzeczywistości” (das Realitätsprinzip), tzn. dążąc do celów, uwzględnia rzeczywistą sytuację, realne możliwości.
Id to pierwotne „siedlisko” biologicznych popędów. Po łacinie id znaczy to. Łacińska nazwa przyjęła się w literaturze anglojęzycznej. Freud używał określenia Ono, po niemiecku: das Es. Początkowo Freud uważał, że jedynym popędem jest dążenie do przyjemności (libido), potem uznał, że w człowieku działa również popęd agresji, śmierci. Id kieruje się „zasadą przyjemności” (das Lustprinzip), tzn. skłania do działań natychmiastowych, impulsywnych, bez zważania na konsekwencje.
Superego to nabyte w toku wychowania „siedlisko” nieświadomych powściągów: przyswojonych norm społecznych. Freud uważał, że na superego składają się wymagania przejęte od rodziców lub innych osób sprawujących władzę i opiekę nad dzieckiem. Tę sferę Freud nazywał das Űber-ich czyli Nad-ja. Powszechnie stosuje się jednak określenie superego oparte na połączeniu dwóch słów łacińskich (super = nad; ego=ja)..
Nieświadome treści psychiczne dają o sobie znać w postaci pomyłek, przejęzyczeń, zapominania o czymś. Zdaniem Freuda każdy błąd ma sens, wyraża jakąś nieświadomą tendencję. Stąd powiedzenie „pomyłka freudowska” wyrażające podejrzenie, że określona pomyłka nie jest przypadkowa, lecz wyraża coś ważnego.
To, co jest nieświadome w człowieku, może najlepiej rozpoznać, zdaniem psychoanalityków, terapeuta stosujący psychoanalityczne metody poznawania człowieka i leczenia go. Symbolem terapii psychoanalitycznej jest „kozetka” na której leży pacjent, podczas gdy niewidoczny dlań terapeuta słucha jego wypowiedzi (np. swobodnych skojarzeń na zaproponowany temat).
Nie wszystkie zasady, jakimi kieruje się człowiek, tkwią głęboko w jego podświadomości. Ludzie również świadomie tworzą wyobrażenie siebie w wersji udoskonalonej, tzw. „Ja - idealne” zwane też „ideałem ja” (niem. das Ideal-Ich, ang. ego ideal lub ideal ego). „Ja idealne” jest częścią ego a nie superego.
Freud uważał, że w toku rozwoju dziecka zmienia się obszar ciała, z którego pochodzą doznania sprawiające przyjemność. W związku z tym wyróżnił pięć faz rozwojowych: oralną, analną, falliczną, latentną i genitalną. U niemowląt dążenie do przyjemności koncentruje się na doznaniach z okolicy ust (faza oralna). Potem źródłem przyjemności staje się okolica odbytu (faza analna), potem genitaliów (faza falliczna). W okresie 6 -12 lat jest czas utajenia dążenia do przyjemności cielesnych (faza latentna). W okresie dorosłości utrwala się seksualność genitalna. Jest ona związana z bodźcami odbieranymi przez genitalia, ale wiąże się z większą dojrzłością niż w fazie fallicznej. Freud uważał, że dojrzała seksualność u kobiety wiąże się z tzw. orgazmem pochwowym a nie łechtaczkowym.
Freud jest autorem koncepcji, że powstanie superego jest wynikiem nieświadomego pragnienia, by stać się takim, jak ojciec czy matka. Obecność takiego pragnienia Freud nazywał identyfikacją dziecka z rodzicem. Identyfikacja z rodzicem jest sposobem na poradzenie sobie przez dziecko z wewnętrznym konfliktem między silnymi nieświadomymi uczuciami, jakie dziecko przeżywa w stosunku do rodziców.
Skomplikowane uczucia małego chłopca wobec rodziców Freud określał mianem „kompleksu Edypa”. Według mitologii greckiej Edyp zabił swego ojca i poślubił swą matkę, zrobił to, nie będąc świadomy tego, co czyni. Zdaniem Freuda mały chłopiec fantazjuje na temat erotycznego związku z matką. Obawia się zemsty ze strony zazdrosnego ojca. Boi się, że ojciec za karę pozbawi go członka - ten lęk Freud określał jako tzw. „kompleks kastracyjny”.
Również dziewczynka przeżywa skomplikowane uczucia wobec rodziców. Freud uważał, że dziewczynka odczuwa pragnienie erotycznego związku z ojcem, a obawia się matki. Ponieważ dziewczynka, porównując się z chłopcami, zauważa że nie ma członka, obawia się, że została go pozbawiona za karę z powodu niewłaściwych uczuć do rodziców. Dziewczynka martwi się brakiem członka, przeżywa „zazdrość o członka”. Tej zazdrości pozbędzie się dopiero wtedy, gdy urodzi dziecko. Współpracownik Freuda Carl Gustaw JUNG (będzie o nim mowa za chwilę) zaproponował, aby opisane tu złożone uczucia dziewczynki do rodziców nazwać „kompleksem Elektry”. Elektra to bohaterka tragedii Eurypidesa, która doprowadziła do pozbawienia życia swej matki Klitajmnestry, ponieważ winiła ją za śmierć ojca Agamemnona. Elektra namówiła swego brata Orestesa do zabicia matki.
Według Freuda, chłopcy i dziewczynki intuicyjnie czują, że powinni zapomnieć o swych niewłaściwych pragnieniach dotyczących rodziców, powinni dokonać „wyparcia” tych złych pragnień. Dzieci w pewnym momencie czują, że powinny zaakceptować wymagania rodziców. Ta akceptacja jest skutkiem identyfikacji. Chłopcy identyfikują się na ogół z ojcem, a dziewczynki z matką. Rezultatem tej identyfikacji jest powstanie superego, a także utożsamianie się z własną płcią.
Według niektórych autorów (np. Jeffrey MASSON,1984; Alice MILLER,1998) Freud zaczął formułować powyższe mało wiarygodne koncepcje dotyczące kompleksu Edypa w momencie, w którym stracił odwagę, by bronić swojego rzeczywistego odkrycia naukowego. Odkryciem tym, któremu Freud dał wyraz w książce Studia nad histerią opublikowanej wspólnie z Józefem BREUEREM w roku 1895, było stwierdzenie, że u podłoża dolegliwości nerwicowych trapiących niektóre osoby dorosłe, leży fakt ich seksualnego wykorzystywania
w dzieciństwie (tzw. teoria uwiedzenia; niem. Verführungstheorie; ang. seduction theory). Na tle wewnętrznych konfliktów, jakie dziecko przeżywa w związku z jego „uwiedzeniem” przez osobę dorosłą, może powstać u dziecka nerwica, która utrudnia mu normalne życie także w okresie dorosłości. Zdaniem omawianych autorów, Freud zorientował się, że jego odkrycie spotyka się z odrzuceniem w jego środowisku. W obawie przed konsekwencjami tego odrzucenia, przestał pisać na temat swego odkrycia i w pewnym sensie „wyrzekł się” go, rozpoczynając tworzenie spekulatywnych teorii na temat kompleksów Edypa i Elektry. Te kompleksy miały w alternatywny sposób wyjaśnić ambiwalentny stosunek dziecka do erotycznych kontaktów z dorosłymi. [Wydana w roku 1984 książka Jeffreya MASSON'a nosiła tytuł: Atak na prawdę: wyrzeczenie się przez Freuda teorii uwiedzenia. Alice MILLER pisała na ten temat w swej książce: Mury milczenia. Cena wyparcia urazów dzieciństwa. Chodzi o rozdział zatytułowany: „A jednak prawda się ujawnia”. Książka Alice Miller miała w Polsce dwa wydania z różnymi tłumaczeniami (Miller, 1991; Miller 1995].
Koncepcję człowieka w klasycznej psychoanalizie można określić jako człowieka poddanego „tyranii nieświadomości” (Kozielecki, 1976, s. 109).
Kilku bezpośrednich uczniów Freuda (ADLER, JUNG) stało się odstępcami od jego teorii, „dysydentami”.
Alfred ADLER (1870-1937) twierdził, że naczelnym dążeniem człowieka jest „dążenie do mocy”, które jest wynikiem dążenia do pozbycia się „kompleksu małej wartości”. Adler zapoczątkował kierunek zwany psychologią indywidualną.
Karol Gustaw JUNG (1905-1961) przekonywał, że istnieje nie tylko nieświadomość poszczególnych osób. Jest również nieświadomość zbiorowa, zawarta jest ona w symbolach, mitach, legendach itp. Poszczególne składniki nieświadomości zbiorowej to tzw. archetypy czyli wyobrażenia, uosobienia, symbole ujmujące coś ważnego dla pewnej zbiorowości lub nawet ogółu ludzi. Przykładami archetypów omawianych przez Junga są: „Wielka Matka” - uosobienie istoty rodzącej nowe życie i opiekującej się potomstwem; „Stary Mędrzec” - symbol kogoś doświadczonego życiowo; „Animus” - wyobrażenie istoty męskości, „Anima” - wyobrażenie istoty kobiecości; „Cień” - uosobienie złych skłonności. Według Junga liczba archetypów jest nieograniczona. Osobiście uważam pojęcie archetypu za pojęcie o „rozmytych granicach”. Być może Jung zgodziłby się na nazwanie „archetypami”: wyobrażeń związanych z takimi pojęciami, jak „Matka-Polka” (kobieta wielodzietna, poświęcająca wszystko dla swych dzieci); „kobieta fatalna” (rozkochująca w sobie mężczyzn i niszcząca ich); „donżuan” (uwodziciel, kobieciarz), „pantoflarz” (mężczyzna podporządkowujący się żonie). Pojęcia te dotyczą spraw ważnych dla dużych grup ludzi; nie mają one wyraźnych granic; towarzyszą im pewne typowe dla wielu ludzi obrazowe skojarzenia. Np. myśleniu o „Matce-Polce” może towarzyszyć obraz kobiety otoczonej „wianuszkiem” dzieci, obraz kobiety karmiącej dziecko lub noszącej dziecko na rękach, obraz kobiety niezbyt dbającej o swój wygląd itd.
Jung wprowadził do psychologii pojęcie „introwersji - ekstrawersji”.
Introwertyk to osoba skupiona na swych myślach i przeżyciach, unikająca tłumu, poszukująca głębokiej przyjaźni z niewielu osobami. Ekstrawertyk woli aktywność zewnętrzną, potrzebuje ruchu, gwaru, szuka kontaktu z wieloma osobami, nawet jeśli są to kontakty powierzchowne.
Kierunek zapoczątkowany przez Junga nazywa się psychologią analityczną.
Psychoanalizę klasyczną kontynuowała m.in. córka Freuda, Anna FREUD (1895-1982). Stworzyła ona m.in. listę tzw. mechanizmów obronnych czyli nieświadomych zabiegów pozwalających zwalczyć lęk. Przykładem może być wyparcie (niem. die Verdrängung, ang. repression), projekcja (niem. die Projektion, ang. projection), racjonalizacja (niem. die Rationalisierung, ang. rationalization), itd.
Wyparcie (represja) to całkowite zapomnienie o czymś, co wzbudzało lęk, wstyd lub inne przykre uczucia. [o wyparciu jest też mowa na str. 10]
Projekcja (dosł. rzutowanie na zewnątrz) to przypisywanie innym własnych wad, niedoskonałości. Ściśle biorąc chodzi w tym przypadku o tak zwana projekcję obronną, bo wyróżnia się jeszcze inne rodzaje projekcji. Skłonność do projekcji obronnej jest powszechna. Wskazuje na to zresztą pośrednio ewangeliczne pouczenie: „Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?” (Mat. 7:3, Biblia Tysiąclecia).
Racjonalizacja (jako mechanizm obronny) polega na szukaniu rozsądnych uzasadnień różnych stanów rzeczy po to, by nie myśleć o prawdziwym stanie rzeczy.
Racjonalizacją może być przypisywanie szlachetnych pobudek swoim mało szlachetnym czynom (np. rodzic wyładowuje swe napięcie na dziecku, ale wmawia sobie, że robi to, aby je dobrze wychować i oduczyć czegoś niewłaściwego.
Racjonalizacją jest też wmawianie sobie, że zła sytuacja ma dobre strony [tzw. racjonalizacja typu `słodka cytryna' ], albo że nie osiągnięcie celu nic nie szkodzi [tzw. racjonalizacja typu `kwaśne winogrona'].
Inną kontynuatorką Freuda była np. Melania KLEIN [wymowa: Klajn](1882-1960), interesująca się wczesnym okresem życia dziecka. Dalsze prace nad rozwojem dziecka z psychoanalitycznego punktu widzenia prowadziła Margaret MAHLER [wymowa: Maler](1897 -1985), autorka tzw. „teorii relacji z obiektem”, uważanej za współczesną wersję psychoanalizy. Omówieniu tej teorii poświęcona jest wydana w 2002 r. książka polskich autorów (Cierpiałkowska i Gościniak 2002).
Szereg autorów zalicza się do przedstawicieli tzw. „neopsychoanalizy”, to kierunków nawiązujących do psychoanalizy, ale zarazem odstępujących od pewnych tez Freuda.
Erich FROMM (1900-1980) podkreślał wagę wpływów społecznych jako czynników kształtowania psychiki. Jedna z jego słynnych książek nosi tytuł: „Być czy mieć”: jej tytuł wskazuje dwie przeciwstawne postawy życiowe. O Frommie wspominam również w MI 3-4 na str. 22 w punkcie 10.1 (Psychologia marksistowska).
Urodzona w Niemczech lecz pracująca w USA Karen HORNEY [w Polsce przyjęto wymawiać Hornej, w USA wymawia się Hornaj] (1885-1952) jest m.in.autorką książki „Neurotyczna osobowość naszych czasów” (Horney, 1933/1993). Zdaniem HORNEY różne potrzeby człowieka mogą „rozrosnąć się” do tego stopnia, że człowiek nigdy nie odczuje, że zaspokoił je w wystarczającym stopniu. Takie potrzeby uważała za chorobliwe, neurotyczne. W dzisiejszym języku nazwalibyśmy je uzależnieniami.
Głośny jest na świecie psychoanalityk francuski Jacques LACAN [wymowa: Lakan](1901-1981). Zerwał on związki z Francuskim Towarzystwem Psychoanalitycznym, twierdząc, że trzeba powrócić do oryginalnych twierdzeń Freuda. Faktycznie jednak lansował własne idee, nie mające wiele wspólnego z poglądami Freuda. Na przykład twierdził, że ego nie istnieje, jest złudzeniem. Przywiązywał dużą wagę do „drugiego dna” wypowiedzi słownych. Przypisuje się mu powiązanie psychoanalizy z lingwistyką.
Reklama książki Slavoja Žižka (2007) poświęconej Lacanowi zawiera następujące zdania: „Jacques Lacan cieszy się opinią myśliciela wyjątkowo trudnego i niejasnego, a zarazem przełomowego dla współczesnej humanistyki. (...) By zrozumieć otaczający nas świat, TRZEBA czytać Lacana. Slavoj Žižek pokazuje, jak to robić — w prosty i zajmujący sposób” (zob. http://sklep.krytykapolityczna.pl/sklep/catalog/product_info.php?products_id=78 )
Ponieważ psychoanalitycy interesowali się przede wszystkim siłami, które pobudzają ludzi do działania, dlatego często używane jest w stosunku do klasycznej psychoanalizy i kierunków pochodnych określenie: „podejście psychodynamiczne” (psychodynamic approach - określenie to tłumacz podręcznika Zimbardo oddał jako „kierunek psychodynamiczny” - por. Zimbardo, 2002, s.24, 35). Jak wiadomo, działem fizyki poświęconym działaniu sił jest dynamika.
6. Psychologia humanistyczna
W latach 60-ych w USA grupa psychologów rozwijała refleksję nad specyficznie ludzkimi formami aktywności. Interesowały ich takie zagadnienia, jak: autentyczność, rozwój osobisty, rozwój duchowy, samorealizacja, twórczość, przekraczanie własnych granic, uzdrawianie, pokój
Carl ROGERS [wymowa: Rodżers] (1902 - 1987) zasłynął z tzw. „psychoterapii skoncentrowanej na osobie (klienta)”. Uważał, że człowiekowi należy okazywać tzw. „bezwarunkową akceptację” (unconditional positive regard), ponieważ człowiek jest z natury dobry.
Rogers prowadził też tzw. „grupy spotkaniowe” (Encounter Groups). Były to spotkania często nie znających się dotąd osób. Liczyły zwykle od kilku do kilkunastu uczestników. Poprzez różne zadania zlecane takim grupom Rogers uwrażliwiał ludzi na znaczenie właściwej komunikacji, wyrażania prawdziwych uczuć, zamiast „przywdziewania masek” i „grania ról”. Czasami zajęcia takich grup były zaprogramowane jako tzw. „maratony” trwające 24 godziny lub dłużej, aby ułatwić ludziom pokazanie swej „prawdziwej twarzy”. Zajęcia w grupach spotkaniowych Rogers nazywał też „treningiem wrażliwości” (sensitivity training). Więcej wiadomości na ten temat, zob. http://www.dushkin.com/connectext/psy/ch14/encount.mhtml (11.10.2007).
Abraham MASLOW [wymowa: Masloł] (1908 - 1970) opracował tzw. teorię hierarchii potrzeb. Twierdził on (Maslow, 1964), że ludzkie potrzeby można uporządkować od najbardziej podstawowych dla życia (potrzeby fizjologiczne) poprzez stopniowo coraz bardziej „ludzkie”, (potrzeby bezpieczeństwa; przynależności i miłości; szacunku) aż do takich, które wiążą się z realizacją pełni człowieczeństwa. Pewien stopień zaspokojenia potrzeb niższych w hierarchii jest niezbędny po to, by pojawiła się potrzeba o szczebel wyższa. Pierwszą grupę potrzeb (od potrzeb fizjologicznych do potrzeby szacunku) Maslow nazywał „potrzebami wynikającymi z braku czegoś” albo „potrzebami typu D” (od słowa deficiency needs oznaczającego potrzeby związane z deficytem, niedostatkiem czegoś). Drugą grupę potrzeb Maslow nazywał „potrzebami związanymi z byciem”, albo „potrzebami typu B” (od słowa being oznaczającego bycie, istnienie). Potrzebami typu B są potrzeby samorealizacji czyli potrzeby urzeczywistniania własnych możliwości, rozwijania talentów, twórczości, nabywania wiedzy, rozwoju rozumienia, kontemplowania piękna. Realizacja potrzeb typu B przynosi ludziom doznania szczęścia, tzw. „doświadczenia szczytowe” (ang. peak experiences). Na temat Maslowa teorii hierarchii potrzeb można znaleźć więcej informacji na stronach: http://en.wikipedia.org/wiki/Maslow's_hierarchy_of_needs oraz http://pl.wikipedia.org/wiki/Hierarchia_potrzeb [21.10.2008].
Osoby, które chciałyby uzyskać więcej informacji na temat psychologii humanistycznej mogą m.in. wejść na stronę: http://encyklopedia.servis.pl/wiki/Psychologia_humanistyczna [21.10.2008].
Spojrzenie na człowieka przez psychologów humanistycznych można scharakteryzować jako dostrzeżenie w nim cech specyficznie ludzkich. Człowiek jest dobry z natury, pragnie być wolny, twórczy, w pełni zrealizować swoje możliwości. Człowiekowi potrzebne są harmonijne relacje z innymi ludźmi. Człowiek ma sferę duchową.
7. Psychologia poznawcza
Mianem psychologii poznawczej określa się dominujące współcześnie podejście związane z traktowaniem człowieka jako istoty poznającej świat, po to by zaspokajać w nim swoje potrzeby i realizować swoje plany.
Wraz z rozwojem techniki komputerowej rozpoczęła się w psychologii tzw. „rewolucja poznawcza”. Ulubioną przez zwolenników psychologii poznawczej metaforą umysłu stał się komputer. Na człowieka zaczęto patrzeć jako istotę, która tak jak komputer odbiera informacje i przetwarza je. Po angielsku ta sfera umysłu, która wiąże się z poznawaniem nazywana jest „cognition” [przybliżona wymowa: kogniszon], stąd podejście poznawcze bywa też kognitywnym.
Niektórzy uważają, że należy wyróżnić odrębną dziedzinę wiedzy „kognitywistykę”. W Instytucie Psychologii Uniwersytetu Poznańskiego można od roku akad. 2005/2006 studiować kognitywistykę jako odrębny kierunek.
Inni utożsamiają psychologię poznawczą z pewnym działami psychologii ogólnej, a mianowicie z psychologią procesów poznawczych (percepcji, pamięci, uwagi, myślenia, itd.).
Choć psychologia poznawcza ma swoich wcześniejszych prekursorów, niektórzy przyjmują (por. Stachowski, 2000, s. 278), że narodziła się 11 września 1956 r. na słynnej Politechnice stanu Massachusetts (MIT = Massachusetts Institute of Technology), kiedy na konferencji naukowej Allen NEWELL [czyt. Niułel] (1927 - 1992) i Herbert A. SIMON [czyt. Sajmon] (1916 - 2001) przedstawili pewien program komputerowy do symulacji procesu myślenia. Prawdopodobnie był to program o nazwie LTM (Logic Theory Machine = Maszyna Teorii Logicznej) służący do dowodzenia pewnych twierdzeń z zakresu tzw. rachunku zdań (zob. wspomnienie Simona o Newellu zamieszczone w Internecie na stronie http://stills.nap.edu/readingroom/books/biomems/anewell.html [11.10.2007; dnia 21.10.2008 niestety brak już dostępu] ). Wymienieni wyżej autorzy opracowali też potem wspólnie inny program komputerowy, który nazwali General Problem Solver czyli Ogólny Rozwiązywacz Problemów. Był on głośny w latach sześćdziesiątych (Hołyński, 1979, s. 9).
Uważa się, że autorem nazwy psychologia poznawcza jest NEISSER. W roku 1967 ukazała się książka Neissera pt. Cognitive Psychology (Psychologia poznawcza).
Ulric NEISSER [czyt. Ulryk Najser] (ur. w 1928 r.) urodził się w Niemczech, ale gdy miał 3 lata, jego rodzina emigrowała do USA.
Według Neissera (1967) zadaniem psychologii poznawczej jest badanie tego, jak ludzie przyswajają wiedzę, nadają jej nową postać, przechowują i wykorzystują w swym życiu.
W roku 1970 zaczęło się ukazywać czasopismo The Journal of Cognitive Psychology (Czasopismo psychologii poznawczej) a w roku 1976 czasopismo Cognitive Science (Kognitywistyka). W Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania redagowane jest elektroniczne czasopismo w języku angielskim: Advances in Cognitive Psychology (Postępy psychologii poznawczej). Redaktorem naczelnym jest prof. dr hab. Piotr Jaśkowski. Od roku 2005 do 2009 ukazało się 5 tomów tego pisma.
Pismo dostępne jest pod adresem: http://www.ac-psych.org/index.php?id=2&rok=2009 [28.10.2009]
Psychologia poznawcza ma swoich prekursorów.
Jak wspominałem, psycholodzy postaci zajmowali się percepcją i myśleniem.
W ramach behawioryzmu prekursorem psychologii poznawczej był Edward TOLMAN (1886-1959), badacz zachowania się szczurów w labiryncie, zwolennik hipotezy, że szczury tworzą „mapy umysłowe” labiryntów. Dalszy rozwój behawioryzmu ewoluował w stronę coraz wyraźniejszego uwzględniania procesów poznawczych.
Niektórzy uważają, że podwaliny pod przyszłą psychologię poznawczą położył Szwajcar Jean PIAGET [wymowa: Żan Piaże; Piażeta, Piażetowi, itd.] (1896 - 1980). Nie był on związany wyraźnie z żadną ze współczesnych mu szkół w psychologii. Zajmował się rozwojem intelektualnym dzieci. Jest on autorem słynnych obserwacji dotyczących odkrywania przez dzieci tego, że pewne właściwości przedmiotów pozostają niezmienione mimo dokonywanych na tych przedmiotach przekształceń. Rozumienie przez dziecko różnych przejawów owej stałości Piaget określał jako pojęcie stałości masy, wagi, objętości, liczby. Piaget uważał, że ukształtowanie się owych pojęć stałości jest centralnym wydarzeniem w rozwoju psychicznym, ponieważ oznacza powstanie zdolności do przeprowadzania operacji umysłowych. Piaget nazywał operacjami umysłowymi takie czynności wykonywane w umyśle, które są odwracalne, tzn. wykonująca je osoba potrafi „cofnąć się do punktu wyjścia”.
Rozwój psychologii poznawczej spowodował wzrost zainteresowania treściami ludzkiej świadomości. Zainteresowanie tym, jaki jest obraz świata „w głowach ludzi”, jest charakterystyczne dla ostatnich dziesięcioleci. Prowadzone są liczne badania nad tzw. „świadomością społeczną” (social cognition): stereotypami dotyczącymi różnych grup społecznych (związanych z płcią, wiekiem, narodowością, przynależnością polityczną, światopoglądem).
Współcześnie psychologia poznawcza „odkryła na nowo” nieświadomość. W odróżnieniu od psychoanalitycznych sposobów wnioskowania o tym, co kryje się w nieświadomości, obecnie stosuje się nowoczesne laboratoryjne techniki pomiarowe. Zjawiska nieświadome bada się poprzez sprawdzanie skutków pokazywania na ekranie komputera różnych bodźców działających przez tysięczne części sekundy (por. Jarymowicz i Ohme, 2002).
8. Psychologia biologiczna
Psychologia biologiczna („psychobiologia” czy „biopsychologia” - zob. Zimbardo, 2002, s.66) to dziedzina nauki zajmująca się ustalaniem powiązań między zjawiskami biologicznymi a zachowaniem i stanami psychicznymi. W roku 2006 ukazała się w Polsce licząca ponad 600 stron dużego formatu książka pt. Biologiczne podstawy psychologii (Kalat, 2006) Jej autorem jest James KALAT a oryginalny tytuł to: Biological psychology (Psychologia biologiczna). Dawniej używano raczej określeń „psychologia fizjologiczna”, „psychofizjologia” (por.: Matysiak, 2000; Sosnowski, 2000).
Jak dowiedziałem się, słuchając „wykładu otwartego” (pt. „Dwie dusze w jednym ciele? Asymetria półkul mózgowych jako współczesna frenologia”), wygłoszonego w naszej szkole (16.10.2006) przez dr Piotra WOLSKIEGO z Uniwersytetu Jagiellońskiego, pierwszą w świecie katedrę psychobiologii otrzymał w roku 1954 (w Kalifornijskim Instytucie Technologicznym) Roger SPERRY (1913-1994), późniejszy laureat Nagrody Nobla (w 1981 r.) za prace nad skutkami przecięcia połączeń między dwiema półkulami mózgowymi.
Ponieważ zainteresowania psychologów o orientacji biologicznej dotyczą w dużej mierze układu nerwowego, mówi się obecnie o tej części psychobiologii „neuronauka” (neuroscience). Bardziej tradycyjna nazwa tej dziedziny to „neuropsychologia ”, choć duża część prac neuropsychologicznych była poświęcona zaburzeniom prawidłowych czynności mózgu.
Do psychologii biologicznej należą też studia nad dziedziczeniem cech psychicznych. Współcześnie nazywa się ten dział „genetyką zachowania” (zob. Oniszczenko, 2000; Oniszczenko i Dragan, 2008).
9. Psychologia ewolucyjna
Kierunek zwany psychologią ewolucyjną lub ewolucjonistyczną jest obszarem refleksji, w której przyjmuje się założenie, że wszelkie istoty żywe podlegają prawom ewolucji biologicznej, Podejście to zapoczątkował Karol Darwin swym dziełem O pochodzeniu gatunków (1858).
Jak pisze Wojciech PISULA (Pisula, 2000, s. 203), „ewolucyjna analiza zachowania się zwierząt zakorzeniona jest w dwóch tradycjach: etologicznej oraz socjobiologicznej”.
Etologia (dosłownie: nauka o obyczajach zwierząt, por. Strelau, 2000, s. 548) to naukowe badanie zwierząt w ich naturalnym środowisku.
Jednym z pionierów etologii był Austriak Konrad LORENZ [wymowa: Lorenc] (1903-1989), który zasłynął m.in. z odkrycia zjawiska „wdrukowania” (używa się też jego angielskiej nazwy: imprinting). Polega ono na tym, że zwierzę po zetknięciu się z jakimś obiektem w bardzo wczesnym okresie życia, traktuje ten obiekt tak, jakby był matką. Lorenz zauważył, że kaczęta i gęsięta, które zabierał od matek i które widywały tylko jego, trzymały się blisko niego (gdy oddalał się, podążały za nim). Inni słynni etolodzy to Holender Niko (Nikolaas) TINBERGEN (1903 -1989), badający pewien gatunek ryb (ciernika), a także osy i mewy, oraz Austriak Karl von FRISCH (1886-1982) - badacz pszczół. Ta trójka naukowców dostała w roku 1973 nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny.
Za jednego z twórców socjobiologii uchodzi amerykański entomolog (badacz owadów) Edward Osborne WILSON (ur. w 1929 r.). W roku 1975 Wilson wydał swą głośną książkę pt. Socjobiologia. Socjobiologia stosuje metody matematyczne (symulacje) do sprawdzania różnych przypuszczeń odnośnie czynników wywołujących zmiany ewolucyjne u zwierząt.
W roku 1976 amerykański biolog Richard DAWKINS [wymowa: Dołkins] (ur. w 1941 r.) opublikował książkę pt. „Samolubny gen” (Dawkins, 2000), w której wysunął tezę, że motorem ewolucji są geny. Ludzie, podobnie jak rośliny i zwierzęta, istnieją po to, by zapewnić genom jak najlepsze możliwości tworzenia ich następnych kopii.
Prekursorem socjobiologii był brytyjski William Donald HAMILTON (1936-2000), który jest autorem tzw. „teorii doboru krewniaczego”. Zgodnie z teorią Hamiltona te istoty żywe, które przejawiają zachowania altruistyczne wobec osobników spokrewnionych, a więc będących nosicielami wielu identycznych genów, zwiększają szanse na przeżycie tych spokrewnionych osobników i posiadanie przez nich potomstwa. W ten sposób osobnik poświęcający się dla osobników spokrewnionych, nawet gdy sam zginie i nie będzie miał własnego potomstwa, przyczynia się do reprodukcji genów podobnych do własnych. Efekt jest prawie taki sam, jakby sam miał potomstwo.
Autorem podręcznika psychologii ewolucyjnej wydanego w Polsce jest David M. BUSS (2001). Można polecić także rozdział napisany przez Wojciecha PISULĘ (Pisula, 2000) w podręczniku psychologii pod red. Jana Strelaua.
10. Kierunki psychologii inspirowane filozofią, religią, itd.
10.1. Psychologia marksistowska
Karol Marks (1818-1883) i Fryderyk Engels (1820-1885) swoimi dziełami zapoczątkowali nową wersję materialistycznej koncepcji świata i człowieka. Była ona rozwijana w pismach ich zwolenników [m.in. Włodzimierza Ilicza LENINA (1870-1924)] i pod nazwą „materializmu dialektycznego” (koncepcji tłumaczącej działanie przyrody) i „materializmu historycznego” (koncepcji tłumaczącej życie społeczne) stała się filozoficzną podstawą ideologii międzynarodowego ruchu socjalistycznego i komunistycznego. Zwycięstwo bolszewików w Rosji, a potem powstanie ZSRR - pierwszego w świecie państwa komunistycznego stworzyło warunki dla tworzenia koncepcji psychologicznych zgodnych z założeniami marksizmu.
Istnieje witryna internetowa w języku angielskim zatytułowana „Psychologia i marksizm” podająca informacje na temat najważniejszych w skali światowej psychologów-marksistów (zob. http://www.marxists.org/subject/psychology/). Istnieje również polska strona o tej tematyce (zob. http://www.marxists.org/polski/index.htm ) [Aktualność adresów sprawdzona 29.10.2009].
Jednym z najważniejszych założeń marksizmu jest, życie psychiczne jest wytworem ewolucji. Engels (1876/1949) głosił, że czynnikami, które w procesie ewolucji zadecydowały o powstaniu gatunku ludzkiego była praca i mowa, tzn. fakt, że część małp zaczęła pracować i porozumiewać się słownie. Czynniki te sprawiły, że powstało społeczeństwo.
Inną kluczową tezę marksizmu wyraził Lenin (1909/1949): „Materia jest tym, co pierwotne. Wrażenie, myśl, świadomość stanowią najwyższy produkt zorganizowanej w szczególny sposób materii.”
Do wybitnych psychologów radzieckich, którzy już w latach dwudziestych XX wieku identyfikowali się z marksizmem, należeli Lew Sjemionowicz WYGOTSKI (ВЫГОТСКИЙ) (1896 - 1934), Aleksander Nikołajewicz LEONTIEW (ЛЕОНТЬЕВ) (1904 -1979), Aleksander Romanowicz ŁURIA (ЛУРИЯ) (1902-1977). Leontiew i Łuria współpracowali z Wygotskim.
WYGOTSKI jest określany jako twórca podejścia „kulturowo-historycznego” w psychologii (koncepcji zakładającej, że człowieczeństwa ludzie nabierają, przyswajając sobie dziedzictwo kulturowe). Ponadto, wprowadził on do psychologii rozwojowej ważne pojęcie „strefy najbliższego rozwoju” (зонa ближайшего развития, the zone of proximal development). Przez „strefę najbliższego rozwoju” rozumiał te umiejętności, do kształtowania których dziecko już dojrzało, i które warto w nim rozwijać. Należy natomiast zrezygnować z nauczania go rzeczy zbyt łatwych lub zbyt trudnych.
Szereg przetłumaczonych na język polski prac Wygotskiego można znaleźć na stronie: http://www.marxists.org/polski/wygocki/index.htm (11.10.2007). Niestety jego nazwisko zapisane jest tam jako Wygocki, a więc w sposób inny niż ogólnie przyjęty. Być może wzorcem transkrypcji było dla autora tej strony nazwisko innego marksisty: Trockiego.
Najważniejszym wkładem A. N. LEONTIEWA do psychologii jest jego teoria czynności. Za dzieło życia Leontiewa uchodzi wydana w 1977 r. książka: „Działalność, świadomość, osobowość” (Деятельность. Сознание. Личность). Jako kierownik Katedry Psychologii Ogólnej na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Moskiewskiego Leontiew miał olbrzymi wpływ na to, jak psycholodzy uniwersyteccy uprawiali naukę w całym Związku Radzieckim. Podejście Leontiewa przyjęto określać jako „podejście czynnościowe w psychologii” (деятельностный подход в психологии). Cytowaną wyżej książkę A.N. Leontiewa (1977) można znaleźć w wersji rosyjskiej i angielskiej pod adresami: (ros.): http://www.psy.msu.ru/science/public/leontev/index.html ;
(ang.): http://www.marxists.org/archive/leontev/works/1978/index.htm (aktualność obu adresów sprawdzona 20.10.2008).
Zdaniem Aleksandra Aleksjejewicza Leontiewa - syna A.N. Leontiewa - najważniejsze tezy teorii czynności jego ojca są następujące (Leontiew [A.A.], 2001): 1. Pierwotną formą czynności jest operowanie przedmiotami (предметная деятельность); 2) dzięki czynnościom przekształcanie rzeczywistości jest ściśle związane z jej percepcją, odzwierciedlaniem w umyśle (единство преобразования и отражения действительности); 3) czynności umysłowe <wewnętrzne> kształtują się poprzez uwewnętrznienie czynności przedmiotowych <zewnętrznych> (формирование «внутреннего» через интериоризацию «внешнего»); 4) w przebiegu czynności i dzięki czynnościom to, co obiektywne, wiąże się z tym, co subiektywne; to, co indywidualne, wiąże się z tym, co społeczne (единство субъективного и объективного, индивидуального и социального в деятельности и через деятельность); 5) czynności należy analizować, uwzględniając ich rozwój historyczny, co odpowiada regułom podejścia systemowego w rozumieniu K. Marksa (историко-генетический принцип анализа, реализующий системный подход в смысле К. Маркса).
A. R. ŁURIA był jednym z najwybitniejszych neuropsychologów w skali światowej.
O jednej z jego najsłynniejszych książek („O pamięci, która nie miała granic”) będzie mowa na wykładzie poświęconym pamięci.
Narastanie totalitaryzmu w ZSRR, opanowanie przez ZSRR w końcowej fazie II wojny światowej krajów Europy wschodniej oraz rewolucje komunistyczne w innych krajach (Chiny, Kuba, itd.) spowodowały, że marksizm stał się filozofią narzucaną administracyjnie w dużej części świata, w tym w PRL, gdzie przedstawiany był jako „światopogląd naukowy”.
J. Reykowski (1975, s. 11) wyraził pogląd, że „światopoglądowego rodowodu” teorii czynności Tadeusza TOMASZEWSKIEGO (1910 - 2000) „trzeba szukać w filozofii marksistowskiej”. Tomaszewski (1963, s. 94-98) napisał, że psychologia marksistowska stanowi „podstawy teoretyczne współczesnej psychologii materialistycznej w tej najbardziej dziś rozwiniętej formie, jaką nadali jej psychologowie radzieccy, kierujący się zasadami filozofii marksistowskiej” (Tomaszewski, 1963, s. 97-98). Autor ten przedstawił (s. 94-98) syntetyczną charakterystykę tego podejścia. W późniejszej publikacji (Maruszewski i in., 1966, s. 6) Tomaszewski dla określenia własnego stanowiska filozoficznego wolał posłużyć się terminem „psychologia materialistyczna” niż „psychologia marksistowska”.
Za najwybitniejszego polskiego psychologa marksistę uważam Janusza REYKOWSKIEGO (ur. w 1929 r.). Jest on twórcą tzw. Regulacyjnej Teorii Osobowości (Reykowski i Kochańska, 1980); autorem koncepcji czynników, od których zależy gotowość pomagania innym czyli tzw. postawy prospołeczne (Reykowski, 1979); twórcą koncepcji rozwoju w toku życia kryteriów wartościowania zwanych „standardami ewaluatywnymi” (Gołąb i Reykowski, 1985; Reykowski, 1990); jednym z prekursorów psychologii politycznej w Polsce (Reykowski, 2000). J. REYKOWSKI otwarcie wymieniał marksizm jako własny światopogląd i jako proponowany przez niego filozoficzny układ odniesienia dla psychologii. Najdobitniej przedstawił to stanowisko w pracy poświęconej postawom prospołecznym (Reykowski, 1979, s. 69-84). Użył tam również (s. 70) określenia „psychologia marksistowska”.
Naukowcem otwarcie opowiadającym się za budową psychologii na kanwie marksizmu był też np. profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego Włodzimierz SZEWCZUK (1913-2002). Był on autorem pierwszego w Polsce po II wojnie światowej dwutomowego podręcznika psychologii (Szewczuk, 1962, 1968). W jednej z prac wyraził pogląd, że osiągnięcia polskich psychologów w latach sześćdziesiątych „wysunęły polską psychologię do czołówki (na drugie miejsce obok ZSRR) twórców marksistowskiej psychologii” (Szewczuk, 1982 s. 11). W. Szewczuk napisał m.in. wydaną w ramach serii wydawniczej służącej celom ateizacji „Biblioteki Postępowego Wychowania” publikację pt. „Historia kłopotów człowieka z duszą”, w której na zakończenie umieścił „epitafium dla duszy” czyli pojęcia, które powinno zostać uznane za przeżytek myśli ludzkiej (Szewczuk,1963, s. 194).
W krajach kapitalistycznych do marksizmu przyznawali się nieliczni psycholodzy (Tomaszewski, 1963, s. 93).
Jednym z nich był Francuz Henri WALLON (1879-1962). W książce z roku 1951 pt. Psychologia i materializm dialektyczny napisał: „(…) psychologia, będąc głównym źródłem iluzji antropomorficznych i metafizycznych musi w większym stopniu niż jakakolwiek inna nauka znaleźć swą główną bazę i wiodące zasady w materializmie dialektycznym” (zob.:
http://www.marxists.org/archive/wallon/works/1951/ch16.htm ) [11.10.2007]. W Polsce została wydana jedna z prac Wallona (1950).
W latach dwudziestych we Frankfurcie nad Menem rozpoczęła działałalność grupa złożona z filozofów o zainteresowaniach psychologiczno-socjologicznych i z psychologów, którzy rozwijali pewne wątki marksizmu. Nazwano tę grupę „Szkołą frankfurcką”. W czasach nazizmu uczeni z tej szkoły emigrowali, po wojnie niektórzy z nich wznowili działalność w Niemczech. Jednym z przedstawicieli szkoły frankfurckiej był Teodor ADORNO (1903-1969). Wybitnym współczesnym filozofem tej szkoły jest Jürgen HABERMAS (ur. w 1929 r.).
Adorno rozwijał pewne idee marksizmu w książce Dialektyka negatywna (Adorno 1966/1986).
Jako psycholog ADORNO zasłynął współtworząc koncepcję tzw. „osobowości autorytarnej” (Adorno i in., 1950). Osobowość autorytarna to określenie ludzi, którzy z jednej strony podporządkowują się bezkrytycznie silniejszym a pogardzają słabszymi od siebie. Uważa się, że wśród nazistów mogło być wiele takich osób.
Biografię HABERMASA informującą o jego wkładzie do marksizmu można znaleźć na stronie: http://www.marxists.org/glossary/people/h/a.htm#habermas-jurgen [10.10.2007].
Z marksizmem sympatyzowali psychoanalitycy Wilhelm REICH (1897-1957) i w pewnej mierze Erich FROMM (1900-1980). W Internecie można znaleźć tekst E. Fromma z roku 1942 pt. Charakter i procesy społeczne [dodatek do `Ucieczki przed wolnością'] (http://www.marxists.org/archive/fromm/works/1942/character.htm [10.10.2007]). Tekst jest w jęz. angielskim
10.2. Psychologia chrześcijańska
Wydaje się, że dawniej niewielu wybitnych psychologów otwarcie deklarowało chrześcijański światopogląd. Wyjątkiem byli duchowni, którzy byli psychologami. Przed drugą wojną światową znanymi w społeczności psychologów duchownymi psychologami byli między innymi: niemiecki jezuita ksiądz Jan (Johannes) LINDWORSKY (1875-1939), oraz szwajcarski pastor kościoła ewangelicko-reformowanego Oskar PFISTER [czytaj: Fister](1873 - 1956).
J. Lindworsky był autorem podręcznika psychologii eksperymentalnej (przetłumaczonego na język angielski i polski), a także badań nad procesami woli. O. Pfister był pionierem zastosowania psychoanalizy w psychoterapii młodzieży. Jego pracę „Psychoanaliza na usługach wychowania” wydano m.in. po polsku. Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne przyznało w roku 2001 nagrodę im. Oskara Pfistera amerykańskiemu terapeucie Irvinowi YALOM' owi za wybitny wkład w dziedzinę psychiatrii i religii. Yalom jest przedstawicielem tzw. psychoterapii egzystencjalnej zakładającej, że psychoterapeuta powinien poznać i zrozumieć światopogląd i wartości pacjenta. Wiele książek Yaloma przetłumaczonych na język polski (np. Yalom, 2000, 2003, 2004). Czytając jego książkę pt. „Leżąc na kozetce” (Yalom 2004) odnosiłem wrażenie, że Yalom („z bólem serca”) deklaruje się jako ateista. (W internecie można przeczytać dwa wywiady z Yalomem w języku angielskim: http://www.yalom.com/. Jeden z tych wywiadów dotyczy lęku przed śmiercią).
W Polsce psychologia cieszyła się zainteresowaniem duchowieństwa i pewna liczba kapłanów miała wykształcenie psychologiczne. Istniały dwa główne ośrodki naukowo-dydaktyczne, w których pracowali księża z wykształceniem psychologicznym, a mianowicie Katolicki Uniwersytet Lubelski (KUL) oraz warszawska Akademia Teologii Katolickiej (ATK), która przekształciła się w Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego (UKSW).
Dużym szacunkiem w środowisku polskich psychologów cieszy się obecnie ks. Zdzisław CHLEWIŃSKI (ur. w 1929 r.) emerytowany profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wieloletni kierownik Katedry i Zakładu Psychologii Eksperymentalnej na Wydziale Nauk Społecznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, członek Komitetu Nauk Psychologicznych Polskiej Akademii Nauk.
Jest on m.in. autorem prac dotyczących teorii umysłu (Chlewiński, 1999 a, 1999 b), psychologii religii (Chlewiński, 1982), psychologii w duszpasterstwie (Chlewiński, 1994).
Psycholodzy-chrześcijanie w ciągu ostatnich 50 lat powoływali stowarzyszenia, które miały pomagać w rozwijaniu i upowszechnianiu chrześcijańskiego spojrzenia na psychologię. Poniżej przedstawię pięć takich stowarzyszeń. Dwa z nich powstały w ciągu ostatnich 10 lat (polskie i międzynarodowe).
W roku 1948 powołano Amerykańskie Katolickie Towarzystwo Psychologiczne (The American Catholic Psychological Association - ACPA). W roku 1970 przekształciło się ono w wielowyznaniowe stowarzyszenie o nazwie: Psycholodzy Zainteresowani Sprawami Religijnymi (Psychologists Interested in Religious Issues - PIRI). W roku 1975 stowarzyszenie to przeszło do Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego (APA - zob. Spotkanie 1) jako jego Sekcja 36 [Psychologia Religii - Psychology of Religion] ( zob.: http://www.apa.org/about/division/div36.html [10.10.2007] ).
Od roku 1956 w USA istnieje Chrześcijańskie Towarzystwo Studiów Psychologicznych (Christian Association for Psychological Studies, [CAPS]), (zob.: http://www.caps.net/ [10.10.2007]). Jest to organizacja, która zrzeszała w roku 2005 ok. 2000 chrześcijan różnych wyznań: psychologów i innych osób pracujących w dziedzinie ochrony zdrowia psychicznego (psychiatrzy, pielęgniarki, doradcy, pracownicy uczelni, itd.). Organizacja ta wydaje pismo: Journal of Christianity and Psychology [Czasopismo poświęcone psychologii i chrześcijaństwu] (zob.: http://www.thejpc.net/ [10.10.2007]). W roku 2007 omawiana organizacja wydała obszerne studium złożone z prac teoretycznych i badawczych pt. Psychologia a chrześcijaństwo. Prace, które nadały kształt [naszemu] ruchowi (Stevenson, Eck i Hill, 2007).
Od 1986 roku istnieje IGNIS - Niemieckie Towarzystwo Psychologii Chrześcijańskiej [IGNIS-Deutsche Gesellschaft für Christliche Psychologie](zob.: http://www.ignis.de [10.10.2007]).
W latach 90-ych (w roku 1995) powstało [Polskie] Stowarzyszenie Psychologów Chrześcijańskich (zob.: http://spch.pl/ [10.10.2007]). Ma ono oddziały terenowe w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Gdańsku, Toruniu i Katowicach. Celem Stowarzyszenia, jak mówi punkt 3 Statutu jest „stworzenie forum łączącego psychologów chrześcijańskich (zarówno katolików, jak i chrześcijan innych wyznań), pragnących możliwie pełnie przeżywać swoje powołanie zawodowe w duchu Ewangelii”.
W roku 2003 roku w USA założono [Międzynarodowe] Towarzystwo Psychologii Chrześcijańskiej (Society for Christian Psychology,) ( zob.: http://www.christianpsych.org [10.10.2007] ).
W Rosji Borys Siergiejewicz BRATUS' (Братусь), (ur. w 1945 r., od 2001 r. kierownik Katedry Psychologii Ogólnej na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Moskiewskiego), wydał szereg prac, w których przedstawił swoją koncepcję psychologii chrześcijańskiej (m.in.: Bratus', 1995, 1997 1998, 2000, 2003, 2009; Bratus' i in. 2005). Od roku 1993 Bratus' kieruje Laboratorium Filozoficzno-Psychologicznych Podstaw Rozwoju Człowieka w Instytucie Psychologii Rosyjskiej Akademii Edukacji [RAO = Российская академия образования]
(zob.: http://dusha-orthodox.ru/psihologi/bratus-b.s.html [28.10.2009]).
Andrzej Gołąb w jednej ze swych publikacji (Gołąb, 2006) wyraził pogląd, że naukową podstawą dla inspirowanej przez chrześcijaństwo refleksji nad człowiekiem powinna być empiryczna psychologia chrześcijan, tzn. poznawanie życia i psychicznych właściwości chrześcijan (w porównaniu z niechrześcijanami). Zdaniem Gołąba, poznanie specyfiki życia chrześcijan: ich poglądów, postaw, zachowań, ich sposobu przeżywania swego chrześcijaństwa, problemów życiowych i sposobów rozwiązywania ich, może być pomocne w pracy duszpasterskiej i terapeutycznej. Zadanie psychologii chrześcijańskiej można według Gołąba ująć jako „badanie oraz terapeutyczne uzdrawianie życia, przeżyć i poglądów chrześcijan inspirowane przez chrześcijaństwo i interpretowane w świetle chrześcijaństwa” (Gołąb, 2006, s.238).
10.3. Psychologia transpersonalna
Psychologia transpersonalna to nurt psychologii, który wyłonił się z psychologii humanistycznej. Podstawowe dziedziny zainteresowań psychologów transpersonalnych określają takie hasła, jak: „odmienne stany świadomości”, „duchowość”, „rozwój duchowy”. W rozważaniach z zakresu psychologii transpersonalnej widoczne są wpływy hinduizmu i buddyzmu, praktyk związanych z jogą, szamanizmem, kabałą.
Uważa się, że dla powstania psychologii transpersonalnej kluczowe znaczenie miały tu badania Abrahama MASLOW'a nad „przeżyciami szczytowymi” czyli intensywnymi doznaniami szczęścia (zob. MI: 3-4, s. 13). Do współtwórców tego nurtu należał też czeski lekarz pracujący w USA - Stanislav GROF (ur. w 1931 r.). Wprowadzenie do jego książki: „Poza mózg - narodziny, śmierć i transcedendencja w psychoterapii” jest dostępne na stronie: http://www.czarymary.pl/poza_umysl.html .
W roku 1967 zaczęto wydawać Journal of Transpersonal Psychology [„Czasopismo poświęcone psychologii transpersonalnej”]. Jednym z głośniejszych autorów reprezentujących to podejście jest amerykański psycholog i filozof Ken WILBER (ur. 1949). Fragment jego książki „Psychologia integralna” dostępny jest na stronie: http://integra.xtr.pl/teksty/Wilber_Poglad_Dzienny.htm . Spis książek Wilbera wydanych w Polsce dostepny jest na stronie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ken_Wilber .
W roku 1992 założono Polskie Forum Transpersonalne. Jego strony internetowe to: http://www.mandala.waw.pl i http://www.eurotas.org/poland.shtml .
Ogólną charakterystykę psychologii transpersonalnej przedstawiają hasła encyklopedyczne Wikipedii (zob.http://pl.wikipedia.org/wiki/Psychologia_transpersonalna ; http://en.wikipedia.org/wiki/Transpersonal_psychology). Szczegółowsze wprowadzenie do psychologii transpersonalnej zawiera artykuł Pawła MOŻDŻYŃSKIEGO (2001/2002 - dostępny na stronie: http://www.rodman.most.org.pl/Pawel_M8.htm ).
Wirtualna biblioteka anglojęzycznych publikacji z kręgu psychologii transpersonalnej znajduje się na stronie: http://www.dialogical.net/psychology/transpersonal.html
10.4. Psychologia feministyczna
Psychoanalityczka Karen HORNEY (wspomniana na str.16 niniejszych MI 3-4) w swej książce „Psychologia kobiety” (Horney, 1922-1937 / 1993) napisała: "Psychoanaliza jest wytworem geniusza płci męskiej i prawie wszyscy, którzy rozwijali jego idee, również byli mężczyznami. Jest zatem najzupełniej naturalne i zrozumiałe, że łatwiej im było uprawiać psychologię z męskiego punktu widzenia i bardziej zbliżyć się do zrozumienia rozwoju mężczyzn niż kobiet." Autorka poruszyła w swej książce m.in. takie problemy, jak: oziębłość kobieca, napięcie przedmiesiączkowe, konflikty macierzyńskie, masochizm kobiecy i neurotyczna potrzeba miłości.
Współcześnie ukazują się na świecie i w Polsce publikacje rozwijające feministyczny punkt widzenia na psychologię (przykłady polskich publikacji to prace: Kaschack, 2001; Skogemann, 2003; Józefik i de Barbaro, 2004).
11. Podsumowanie
W ramach podsumowania chcę jeszcze raz wyrazić pełne poparcie dla tezy Wiesława Łukaszewskiego, który na postawione przez siebie pytanie „Ile jest psychologii?” (Łukaszewski, 2000, s. 68) odpowiedział: „Psychologii z pewnością jest więcej niż jedna”. Więcej na temat tego poglądu W. Łukaszewskiego napisałem w MI 1-2, s.24. Myślę, że po zapoznaniu się z niniejszymi MI 3-4 łatwiej będzie Państwu zaakceptować pogląd, że jest tak właśnie jest. Jednakże macie Państwo pełne prawo do własnego punktu widzenia na tę kwestię. Być może uznacie, że ta psychologia, która Wam odpowiada, jest jedna, a pozostałe podejścia nie są obiecujące i z czasem „zanikną”.
Literatura cytowana
Adorno T. (1966 / 1986). Dialektyka negatywna. Warszawa: PWN.
Adorno, T.W., Frenkel-Brunswik, E., Levinson, D.J., Sanford, R.N. (1950). The Authoritarian Personality (Studies in Prejudice). New York: Harper & Row. (The American Jewish Committee. Social studies series, publication no. 3).
Bandura, A. (1977, tłum. polskie: 2007). Teoria społecznego uczenia się. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN (Seria: Biblioteka Klasyków Psychologii).
Bratus', B.S. (red.) [Братусь Б. С (ред.)] (1995). Начала христианской психологии. Учебное пособие для вузов. Москва: Наука. Фонд Д. Сороса.
Bratus', B.S. [Братусь Б.С.] (1997). Христианская и светская психотерапия. Московский Психотерапевтический Журнал. [Спецвыпуск - Христианская психология], 4. Tekst dostępny na stronie: http://dusha-orthodox.ru/biblioteka/bratus-b.s.-hristianskaya-i-svetskaya-psihoterapiya.html [28.10.2009]
Bratus', B.S. [Братусь Б. С] (1998). Двойное бытие души и возможность христианской психологии. Вопросы психологии, 4, 71-79.
Bratus', B.S. [Братусь Б. С] (2000). Психология — наука о психике или учение о душе?
Человек, 4.
Bratus', B.S. [Братусь Б. С] (2003). Заметки психолога на полях философской дискуссии о душе, (s. 176-198) W: Психология и философия: возвращение души: Сборник статей. Москва: РГГУ (Российский государственный гуманитарный университет).
Bratus', B.S. [Братусь Б. С] (2009). Цельность человека: дух, душа, тело [Материялы по наследию митрополита Антония Сурожского]. Москва: Фонд „Духовное наследие митрополита Антония Сурожского”.
Bratus', B.S i in. [Братусь Б.С., Слободчиков В.И., Лоргус А.] (2005). Христианская психология: за и против. Скепсис, 3/4. Tekst dostępny na stronie: http://dusha-orthodox.ru/biblioteka/bratus-b.s.-slobodchikov-v.i.-lorgus-a.-svyasch.-hristianskaya-psihologiya-za-i-protiv.html [28.10.2009]
Cierpiałkowska, L., Gościniak J. (red.),(2002). Współczesna psychoanaliza. Teoria relacji z obiektem. Poznań: Wydawnictwo Fundacji HUMANIORA.
Buss, D.M. (2001 - wyd.polskie). Psychologia ewolucyjna. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Chlewiński, Z. (red.) (1982). Psychologia religii, Lublin: Wydawnictwo Naukowe KUL.
Chlewiński, Z (1994). Wybrane zagadnienia z psychologii pastoralnej. Lublin: Towarzystwo Naukowe KUL.
Chlewiński, Z. (red.) (1999). Modele umysłu. Zbiór tekstów. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Chlewiński, Z.(1999). Umysł - dynamiczna organizacja pojęć. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Dawkins, R. (2000 - wyd.polskie). Samolubny gen. Warszawa: Wydawnictwo Prószyński i S-ka.
Dewey, J. (1988 - wyd. polskie). Jak myślimy ? Warszawa : Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Seria: Biblioteka Klasyków Psychologii.
Dworetzky, J.P. (1988). Psychology. St.Paul-New York-Los Angeles-San Francisco: West Publishing Company.
Engels, F. (1949) Rola pracy w procesie uczłowieczenia małpy. W: K. Marks, F. Engels. Dzieła wybrane. T.II [Oryginał: (1876). Anteil der Arbeit an der Menschwerdung des Affen].
Polski tekst dostępny pod adresem: http://www.marxists.org/polski/marks-engels/1883/dial_prz/2a.htm [2.10.2007].
Falkowski, A. (2000). Spostrzeganie jako mechanizm tworzenia doświadczenia za pomocą zmysłów. W: J. Strelau (red.), Psychologia. Podręcznik akademicki (t. 2, s. 25-55). Gdańsk:Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Freud, A. (2004 - wyd. 2 zmienione). Ego i mechanizmy obronne. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, Seria: Biblioteka Klasyków Psychologii.
Freud, Z. (1996). Dzieła. Tom 1. Objaśnianie marzeń sennych. Warszawa: Wydawnictwo KR.
Gerrig, R., Zimbardo, P. (2006). Psychologia i życie. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Gołąb, A. (2006). Empiryczna psychologia chrześcijan jako naukowa postawa psychologii chrześcijańskiej, Roczniki Psychologiczne, 9, 1, 236-238.
Gołąb, A., Reykowski, J. (1985). Studia nad rozwojem standardów ewaluatywnych. Zmiany w
motywacji zachowań prospołecznych. Wrocław: Zakład Narodowy imienia Ossolińskich.
Haggbloom, S.J., Warnick, R., Warnick, J.E., Jones, V.K., Yarbrough, G.L, Russell, T.M., Borecky, C.M., McGahhey, R., Powell III, J.L., Beavers, J., Monte, E. (2002) The 100 most eminent psychologists of the 20th century, Review of General Psychology, 6, 2, 139-152. (Zawarta w tym artykule lista 100 najwybitniejszych psychologów XX wieku jest dostępna na stronie: http://edtech.tph.wku.edu/~shaggblo/table4.PDF ).
Hilgard, E.R., Marquis, D.G. (1961 - wyd. polskie 1968). Procesy warunkowania i uczenia się.
Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
Hock, R.R. (2002 - polskie wydanie 2003). Czterdzieści prac badawczych, które zmieniły oblicze psychologii. Fascynująca podróż w krainę nauki. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne [ tekst o badaniach Watsona i Raynor pt. „Emocje małego Alberta” znajduje się na s. 101- 107 ].
Hołyński, M. (1979). Sztuczna inteligencja. Warszawa: Wiedza Powszechna. Biblioteka Wiedzy Współczesnej Omega.
Horney, K. (1937; 1993 - wyd.polskie ). Neurotyczna osobowość naszych czasów. Poznań: Rebis.
Horney, K. (1922-1937 ; 2003 - 2 wyd.polskie ). Psychologia kobiety. Poznań: Dom Wydawniczy REBIS.
James, W. (1882 / 2002). Psychologia: kurs skrócony. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, Seria: Biblioteka Klasyków Psychologii.
Jarymowicz, M., Ohme, R.K. (red.) (2002). Natura automatyzmów: dyskusje interdyscyplinarne. Warszawa: Wydawnictwo Instytutu Psychologii PAN i Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.
Józefik, B., de Barbaro, B. (red.) (2004). Terapia rodzin a perspektywa feministyczna. Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Kalat, J.W. (2006). Biologiczne podstawy psychologii. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe
PWN.
Kaschack, E. (2001). Nowa psychologia kobiety. Podejście feministyczne. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Kozielecki, J. (1976). Psychologiczne koncepcje człowieka. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy.
Leontiew, A. N. [Леонтьев А. Н.] (1975). Деятельность. Сознание. Личность. Москва: Политиздат.
Leontiew, A.A.[Леонтьев А.А.] (2001). Деятельный ум. Москва: Смысл, (s. 105-110); (omawiam według streszczenia na stronie: http://kluver.ru/load/3-1-0-201 [20.10.2008]).
Lenin, W.I. (1909/1949). Materializm a empiriokrytycyzm. Warszawa 1949: Książka i Wiedza.
Łukaszewski, W. (2000). Psychologiczne koncepcje człowieka. W: J. Strelau (red.), Psychologia (t.1, s.67 -92). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Malewski, A. (1964). O zastosowaniu teorii zachowania. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
Malewski, A. (1975). O nowy kształt nauk społecznych. Pisma zebrane. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
Maruszewski, M., Reykowski, J., Tomaszewski, T. (1966). Psychologia jako nauka o człowieku. Warszawa: Książka i Wiedza.
Maslow, A.H. (1954, wyd. polskie -1964). Teoria hierarchii potrzeb, W: J. Reykowski (red.), Problemy osobowości i motywacji w psychologii amerykańskiej (s. 135 - 164). Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
Masson, J. M. (1984). The Assault on Truth: Freud's Suppression of the Seduction Theory. New York: Farrar, Straus and Giroux. [(1985) Penguin edition, Harmondsworth, Midllesex.: Penguin Books.]
Matusewicz, Cz. (2006). Wprowadzenie do psychologii. Warszawa: VIZJA PRESS&IT.
Matysiak, J. (2000). Psychologia fizjologiczna. W: J. Strelau (red.). Psychologia. Podręcznik akademicki, T.1, (s. 95-129). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Mietzel, G. (2003). Wprowadzenie do psychologii. Podstawowe zagadnienia. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Miller, A. (1991). Mury milczenia. Cena wyparcia urazów dzieciństwa. [tłum.J.Hockuba] Warszawa: PWN. (Książka ta ukazała się także w roku 1995 w innym tłumaczeniu pod tytułem: Pamięć wyzwolona: jak przerwać łańcuch toksycznego dziedzictwa. Warszawa: Jacek Santorski & Co).
Mowrer, O.H. (1959). Wyłaniająca się synteza teorii zachowania się (Część I). Psychologia Wychowawcza, 4, 359-374.
Mowrer, O.H. (1960). Wyłaniająca się synteza teorii zachowania się (Część II). Psychologia Wychowawcza, 1, 1-15.
Możdżyński, P. (2001/2002). Psychologia transpersonalna. Wegetariański Świat, grudzień 2001 i styczeń/luty 2002 (artykuł jest na stronie: http://www.rodman.most.org.pl/Pawel_M8.htm ).
Neisser, U. (1967) Cognitive psychology. New York: Appleton-Century Crofts.
Oniszczenko, W. (2000). Elementy genetyki zachowania. W: J. Strelau (red.). Psychologia. Podręcznik akademicki, T.1, (s. 205- 226). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Oniszczenko, W., Dragan W. Ł. (2008). Genetyka zachowania w psychologii i psychiatrii.
Warszawa: Wydawnictwo Naukowe "Scholar".
Pfister, O. (1931). Psychoanaliza na usługach wychowania. Lwów.
Pisula, W.(2000). Psychologia ewolucyjna. W: J. Strelau (red.). Psychologia. Podręcznik akademicki, T.1, (s. 179- 204). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Przybyła, J. (2009). Zygmunta Freuda koncepcja Nieświadomego. Psychoterapia , 2 (149),17-27. (artykuł jest na stronie: http://www.psychoterapiaptp.pl/uploads/PT2009n2s17Przybyla.pdf dostęp: 2.11.2010 ).
Reykowski, J. (1975). Przedmowa. W: I. Kurcz i J. Reykowski (red.). Studia nad teorią czynności ludzkich. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
Reykowski, J. (1979). Motywacja, postawy prospołeczne a osobowość. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
Reykowski, J. (1990). Rozwój moralny jako zjawisko wielowymiarowe. W: J. Reykowski, N. Eisenberg, E. Staub (red.) Indywidualne i społeczne wyznaczniki wartościowania, (s. 33- 58), Wrocław: Ossolineum.
Reykowski, J. (2000). Psychologia polityczna [w:] J. Strelau (red.), Psychologia. Podręcznik akademicki, t. III, Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Reykowski, J., Kochańska, G. (1980). Szkice z teorii osobowości. Warszawa: Wiedza Powszechna.
Ruch, F. L., Zimbardo, P. (1974). Lehrbuch der Psychologie. Eine Einführung für Studenten der Psychologie, Medizin und Pädagogik, Berlin: Springer (cyt. za: http://de.wikipedia.org/wiki/Eisbergmodell#_ref-1, 8.10.2007).
Skogemann, P. (2003 - 2 wyd.). Kobiecość w rozwoju. Psychologia współczesnej kobiety. Warszawa: Eneteia.[Biblioteka Jungowska].
Sosnowski, T. (2000). Psychofizjologia. W: J. Strelau (red.). Psychologia. Podręcznik akademicki, T.1, (s. 131-178). Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Stevenson, D.H., Eck, B.E., Hill, P.C. (red.) (2007). Psychology and christianity integration: Seminal works that shaped the movement. Batavia, Ill(inois): Christian Association for Psychological Studies.
Strelau, J. (red.). Psychologia. Podręcznik akademicki, T.1-3. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Szewczuk, W. (1962). Psychologia, T. 1. Warszawa: Państwowy Zakład Wydawnictw Szkolnych.
Szewczuk, W. (1968). Psychologia, T. 2. Warszawa: Państwowy Zakład Wydawnictw Szkolnych.
Szewczuk, W. (1963). Historia kłopotów człowieka z duszą. Warszawa: Iskry.
Szewczuk, W. (1982). Psychologia w służbie życia. Warszawa: Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne.
Tavris, C., Wade, C. (1999). Psychologia. Podejścia i koncepcje. Poznań: Zysk i S-ka.
Tolman, E. (1949/1995). Zachowanie celowe u zwierząt i ludzi. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN. Biblioteka Klasyków Psychologii.
Tomaszewski, T. (1963). Wstęp do psychologii. Warszawa: PWN.
Tomaszewski, T. (1998, wyd.3). Główne idee współczesnej psychologii. Warszawa. Wydawnictwo Akademickie „Żak”.
Trempała, J (2000). Koncepcje rozwoju człowieka [w:] J. Strelau (red.), Psychologia. Podręcznik akademicki, t. I, Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.
Wallon, H. (1950). Od czynu do myśli. Szkic z zakresu psychologii porównawczej. Warszawa: PZWS.
Watson, J. B. (1913 / 1981). Psychologia, jak widzi ją behawiorysta. Przegląd Psychologiczny, 24 (3), 497-514 [także w: J. B. Watson, (1925 / 1990). Behawioryzm oraz Psychologia, jak widzi ją behawiorysta (s. 409- 437). Warszawa: PWN. Biblioteka Klasyków Psychologii].
Watson, J.B.; Rayner, R. (1920). Conditioned emotional reactions. Journal of Experimental Psychology, 3(1), 1-14. [tekst ten można znaleźć w Internecie pod adresem: http://psychclassics.yorku.ca/Watson/emotion.htm
- dostępność sprawdziłem 29.10.2009].
Yalom, I. (2000 - wyd. polskie). Kat miłości. Opowieści psychoterapeutyczne. Warszawa: Jacek Santorski & Co, Agencja Wydawnicza.
Yalom, I. (2003 - wyd. polskie). Mama i sens życia. Warszawa: Jacek Santorski & Co, Agencja Wydawnicza.
Yalom, I. (2004 - wyd. polskie). Leżąc na kozetce. Warszawa: Instytut Psychologii Zdrowia.
Zimbardo, P. (1999/2002). Psychologia i życie. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Žižek, S. (2007). Lacan. Przewodnik Krytyki Politycznej. Warszawa: Wydawnictwo Krytyki Politycznej [Seria: Przewodniki Krytyki Politycznej, t. 3].
Jeden ze słuchaczy wykładu w roku akademickim 2007/2008, absolwent filozofii, poinformował mnie, że o prawach asocjacji Arystoteles pisał w dwu swoich dziełach, w tzw. Księdze Δ (delta) oraz w tzw. Księdze Γ (gamma). Księgi te wraz z 12 innymi księgami Arystotelesa (o tytułach od „A” do „N”) zostały kilkaset lat po jego śmierci włączone do zbioru zatytułowanego Metafizyka . Dokonał tego kontynuator myśli Arystotelesa Andronikos z Rodos (I w. p.n.e.), który uporządkował dzieła Arystotelesa. Andronikos umieścił zbiór Metafizyka po tekście zatytułowanym Fizyka . On prawdopodobnie jest twórcą tytułu Metafizyka, który dosłownie znaczy „po fizyce” .
(Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Metafizyka_(Arystoteles)#Ksi.C4.99ga_.CE.91 [15.10.2008])
Informacji o „umiejscowieniu” praw asocjacji Arystotelesa w jego dziełach jeszcze nie sprawdziłem.
W internetowym Portalu Wiedzy „Wiem” ujęto tę prawidłowość w „zgrabne” sformułowanie: „wzrok reaguje na wzrost natężenia oświetlenia o 1%” [http://portalwiedzy.onet.pl/35591,,,,webera_fechnera_prawo,haslo.html; data uzyskania 24.10.2009]
Ciąg geometryczny tworzą również kolejne przyrosty intensywności bodźców (Δ I) niezbędne do wywołania wzrostu siły doznania. Te przyrosty w podanym przykładzie wynoszą: 10; 10,1; 10,201. Są one coraz większe. Iloraz ciągu, jaki tworzą, wynosi 1,01 (10,1/10=1,01; 10,201/10,1=1,1).
Edgar RUBIN (1886-1951), psycholog duński, opublikował rysunek wazy w roku 1915.
Rysunek spopularyzowany (choć nie stworzony) przez amerykańskiego psychologa Edwina BORINGa (1886-
1968) w roku 1930. Rys. 2 bywa nazywany „Rysunkiem Boringa”. Rys. 3 to bardziej współczesna transformacja
tamtego rysunku. (Zob. http://www.psychologie.tu-dresden.de/i1/kaw/diverses%20Material/www.illusionworks.com/html/perceptual_ambiguity.html [24.10.2009] ).
Warto zauważyć, że reakcja bezwarunkowa (ślinienie się pod wpływem pokarmu) i reakcja warunkowa (ślinienie się wtedy, gdy działa bodziec warunkowy) nie różnią się formą, tylko okolicznościami, w jakich występują.
Przyjąłem, że poprawna forma nazwiska współpracownicy Watsona brzmi Raynor, ale będą spotykać Państwo także formę Rayner. Ciekawe informacje w tej sprawie można znaleźć na stronie: http://www.mail-archive.com/tips@acsun.frostburg.edu/msg14331.html [26.10.2009].
Niektóre źródła podają, że Albert miał 9 miesięcy. Jest to o tyle zgodne z prawdą, że chłopca wzięto z sierocińca, gdy miał 9 miesięcy (por. Hock, 2003, s. 102). Jednakże próbę wywołania u Alberta lęku na widok szczura podjęto, gdy chłopiec miał 11 miesięcy (por. Hock, 2003, s. 103).
Krótki życiorys Mary Cover JONES (1897-1987) znajduje się na stronie: http://psychclassics.yorku.ca/Jones/intro.htm
[28.10.1009]. Informacje na temat badania Mary Jones można znaleźć m.in. w takich pracach, jak: Mietzel (2003, s. 157-158) oraz Szewczuk (1966, s. 63, autor ten „uczynił” z pani Jones mężczyznę, podobnie jak w innym opisie postąpił z panią Raynor, ale za to nazwisko Raynor podał poprawnie).
Jeżeli osobę leczoną stopniowo przyzwyczaja się do tego, że kontakt z bodźcem awersyjnym nie grozi żadnymi przykrymi następstwami („bodziec działa, a nic złego się nie dzieje”) nazywa się to postępowanie terapeutyczne „systematyczną desensytyzacją” (stopniowym odczulaniem, odwrażliwianiem). Jeżeli, tak jak w przypadku Piotrusia, działa jednocześnie bodziec awersyjny (widok królika) i bodziec pozytywny (Piotruś, widząc królika, jadł słodycze), postępowanie takie nazywa się „przeciwwarunkowaniem”. Ogólnie mówiąc oba rodzaje oddziaływań zalicza się do metod tzw. „terapii behawioralnej”. Niektórzy nazywają Mary C. JONES „matką terapii behawioralnej” (zob. http://books.google.pl/books?id=Sc gnRCdFoeNTDxG8&hl=pl&ei=PEjoSpbvNY79_Ab0irmPCA&sa=X&oi=book_result&ct=result&resnum=1&ved=0CAcQ6AEwAA#v=onepage&q=&f=false [28.10.2009].
Rzadziej mówi się o „topikach” (liczba pojedyncza; „topika”). Przykładem użycia określenia „dwie topiki aparatu psychiczne-
go” jest tekst na stronie: http://www.youtube.com/watch?v=0uOmSRL6ULA&hl=pl (26.10.2009). Zamiennie używa terminów „topografia” i „topika” w kontekście teorii Freuda także Jakub Przybyła (2009).
Rozróżnienia dwóch form racjonalizacji (typu `słodka cytryna' i typu `kwaśne winogrona') dokonał polski psycholog pracujący w USA Bohdan ZAWADZKI (1902-1966). Rozróżnienie to znaleźć można w książce stanowiącej zapis jego gościnnych wykładów na Uniwersytecie Warszawskim w roku 1958 (Zawadzki, 1959).
Notka biograficzna o B. Zawadzkim jest na stronie: http://www.psych.uw.edu.pl/o_nas.php?id=2&sub_id=5.18 [28.10.2009].
Obecnie dr hab. Piotr Wolski pracuje w Zakładzie Psychologii Eksperymentalnej Instytutu Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego zob. http://www.psychologia.uj.edu.pl/index.php/site/pracownik/piotr_wolski [28.10.2009].
Wyjaśnienie teorii Hamiltona ułatwiła mi studiująca psychologię w WSFiZ pani Paula Dobosz, która jest genetykiem. Jestem jej bardzo wdzięczny za to, że zwróciła mi uwagę na nieprecyzyjne przedstawienie teorii Hamiltona na wykładzie, jaki miałem 17.10.2009 r.
1
Dr hab. A. Gołąb, prof. WSFiZ e-mail: andgolab@gmail.com Materiały informacyjne do wykładu: Wprowadzenie do psychologii
studia zaoczne, rok akadem. 2010 / 2011 Wyższa Szkoła Finansów i Zarządzania w Warszawie
Spotkanie 3 i 4 Wykłady 7-12 16.10.2010 Kierunki i nurty w psychologii - przegląd historyczny Strona 1 z 1