5308


0x08 graphic
Dziki czarny bez

Ważne jest, by zbierać owoce jak najbardziej dojrzałe (we wrześniu, ciemno fioletowe), zbierać z krzewów rosnących dziko na skraju lasów lub w lasach liściastych (z dala od dróg), podczas przygotowania odrzucać te, które są jeszcze zielone / czerwone. Niedojrzałe owoce zawierają bowiem sporo sambunigryny, która po spożyciu rozkładana jest przez organizm do cyjanowodoru i może powodować objawy złego samopoczucia (mdłości, wymioty, uczucie słabości). Na szczęście podczas przetwarzania (suszenie, gotowanie itp.) sambunigryna ulega rozkładowi, dzięki czemu przetwory z owoców czarnego bzu nie są dla nas szkodliwe. Pamiętajmy jednak, że nie należy spożywać świeżych, nieprzetworzonych owoców czarnego bzu !

Owoce najczęściej stosuje się jako środek przy złej przemianie materii, przy gośćcu i niektórych chorobach zakaźnych, przy chorobach reumatycznych i neurologicznych , a także jako środek lekko rozwalniający: zewnętrznie - przy niektórych schorzeniach skóry. Jest ważnym ziołowym środkiem, wpływającym na przemianę materii.

Odwar z kwiatów stosuje się głównie jako środek napotny i przeciwgorączkowy przy różnych przeziębieniach. Przyrządzamy go dając 1 łyżkę czubatą suszonych kwiatów na szklankę wody. Odwar pije się tuż przed snem. Można do niego dodać łyżkę syropu malinowego lub miodu. 

Suszone kwiaty i przetwory z owoców (posiadające dużą ilość witamin, szczególnie witaminy "C') stosowane są przeciw przeziębieniom. Niezależnie od celów leczniczych , owoce bzu czarnego są używane jako surowiec na przetwory - soki i drzemy oraz jako naturalny barwnik produktów spożywczych.

Odwar: z owoców używa się jako środka moczopędnego , rozwalniającego lub przeciwbólowego . Sporządza się go z 2 łyżek owoców na szklankę wody i pije po 1/3 szklanki 3 razy dziennie jako środek moczopędny , a w nieco większych ilościach ( 1/2÷1 szklanki ) 2 razy dziennie , w celu uśmierzenia bólów i przeciw zaparciom.

Sok: owoce czarnego bzu, woda (mniej niż połowa wagi owoców)

Owoce umyć, osuszyć, oddzielić od gałązek (dobrze w tym celu spisuje się widelec). Zalać owoce wodą, zagotować i gotować przez kilka minut na dosyć mocnym ogniu, aż owoce zaczną `pękać'. Gdy owoce lekko przestygną - przefiltrować sok pozostawiając owoce do powolnego odsączenia, bez ugniatania ich (dobrze jest pozostawić je na kilka godzin). Z tak otrzymanego soku możemy przygotować np. syrop, `melasę' lub galaretkę. Można też przygotować likier z czarnego bzu.

Sok: 1 kg owocu dzikiego czarnego bzu, 4 szklanki cukru, 4 szklanki wody

Owoce obieramy z baldachów i dokładnie myjemy pod bieżącą ciepłą wodą. Zalewamy wodą i dosypujemy cukru. Gotujemy na małym ogniu około 2 godzin, aż powstanie gęsty sok. Odcedzamy sok i gotujemy bez owoców na małym ogniu jeszcze godzinę. Zlewamy gorące do słoików, zamykamy i odwracamy "do góry dnem" do sprawdzenia szczelności. Pasteryzujemy 15 minut. Przechowywać chłodnym miejscu.

Syrop: na każde 500 ml soku dodajemy 400÷500 g cukru oraz sok z 1/2  cytryny.
Składniki zagotować, ściągnąć szumowiny a następnie przelać gorący syrop do wyparzonych / wypieczonych suchych butelek i natychmiast szczelnie zamknąć.
Przechowywać w chłodnym, ciemnym miejscu do 6 miesięcy. Po otwarciu przechowywać w lodówce.

Syrop: 1 kg owoców zasypujemy 0,5 kg cukru oraz dodajemy około 1 szklanki wody. Całość gotujemy, aż do uzyskania syropu, nie dopuszczając do zbyt długiego wrzenia. Rozlewamy do przygotowanych uprzednio naczyń, przecedzając nasiona i resztki po owocach. Podaje się jako środek witaminizujący i wzmacniający w dni możliwej choroby, jako środek lekko napotny przy przeziębieniach po 2 łyżki na szklankę dwa razy dziennie. Można również stosować jako środek uśmierzający ból lub migrenę. Działa też jako środek moczopędny. Podawany także na zapalenie migdałów i grypę.

Melasa: Zagotować 500 ml soku + 1 łyżkę soku z cytryny + 250÷300 g cukru i gotować na wolnym ogniu (mieszając od czasu do czasu) tak długo, aż otrzymamy konsystencję zbliżoną do miodu. Następnie przełożyć do wyparzonych / wypieczonych suchych słoików i natychmiast szczelnie zamknąć. Można dodatkowo zapasteryzować..

Konfitura:1 kg owoców czarnego bzu, ok. 400÷500 g cukru, sok z 1/2 cytryny (więcej, jeśli podczas smażenia konsystencja jest zbyt płynna)

wersja I Owoce umyć, osuszyć, oddzielić od gałązek (dobrze w tym celu spisuje się widelec). Przełożyć je do rondelka, dodać odrobinę wody, cukier oraz połowę soku z cytryny, zagotować i gotować na wolnym ogniu, mieszając od czasu do czasu. Mniej więcej w połowie gotowania dodać resztę soku z cytryny i gotować do otrzymania odpowiedniej konsystencji. Przełożyć do wyparzonych / wypieczonych suchych słoików i natychmiast szczelnie zamknąć. Można dodatkowo zapasteryzować.

wersja II Owoce przygotować jak powyżej, zasypać je cukrem, lekko rozgnieść widelcem i odstawić na min. 12 godzin (można je w tym czasie przemieszać).
Następnie dodać połowę soku z cytryny, zagotować i gotować na wolnym ogniu mieszając od czasu do czasu. W połowie gotowania dodać resztę soku z cytryny i gotować do otrzymania odpowiedniej konsystencji. Przełożyć do wyparzonych / wypieczonych suchych słoików i natychmiast szczelnie zamknąć. Można dodatkowo zapasteryzować.

wersja III - galaretka Jeśli obawiamy się obecności pestek w naszej konfiturze, owoce możemy potraktować tak, jak na galaretkę, czyli gotować je najpierw przez kilka minut z dodatkiem wody (bez cukru), następnie przetrzeć je przez sito, odcedzić sok, przelać go do rondla i gotować z dodatkiem cukru i soku z cytryny aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji (tradycyjnie używa się takiej samej ilości cukru co otrzymanego soku z owoców).
Jeśli chcemy, by galaretka była idealnie przeźroczysta, pozostawiamy owoce do odsączenia na sicie nie odciskając ich, w przeciwnym bowiem razie otrzymany sok będzie mętny.
Możemy też ok. 1/4 owoców  pozostawić w całości i dodać je do galaretki, by otrzymać coś pośredniego między dżemem / konfiturą a galaretką (to wersja dla tych, którym pestki w przetworach przeszkadzają).

Dżem: 1 kg dojrzałych, odszypułkowanych owoców czarnego bzu, 1 kg cukru
Owoce umyć i wrzucić do garnka, dolewając około pół szklanki wody. Gotować na małym ogniu aż owoce puszczą sok i trochę odparują. Dodać cukier. Gotować na małym ogniu, często mieszając, aż dżem zgęstnieje. Gorący przełożyć do słoików i zawekować. Podobno świetnie smakują połączenia : czarny bez - jeżyny oraz czarny bez - truskawki / maliny.

Marmolada: 1 kg dojrzałych, odszypułkowanych owoców czarnego bzu, 1 kg jabłek, 1 kg cukru
Umyte owoce bzu ugotować, aż rozpadną się i puszczą sok. Przetrzeć przez sitko oddzielając pestki. Pulpę z powrotem przełożyć do garnka i dodać obrane i pokrojone w kostkę jabłka. Gotować na małym ogniu aż jabłka rozgotują się i połączą w jednolitą masę. Dodać cukier. Gotować do czasu aż cukier rozpuści się a marmolada zgęstnieje. Przełożyć do słoików i zawekować.

Nalewka: z owoców bzu czarnego: 500 g owoców bzu czarnego zalewamy 1 szklanką wódki i odstawiamy na 7 dni. Następnie wyciskamy przez płótno. Zażywa się po 40÷50 kropli na szklankę herbaty, trzy razy dziennie jako środek w chorobach przeziębieniowych (napotny i wzmacniający).

Sok suchy czyli podróżny (spiżarnia wiejska 1838 rok):

Utłucz miałko cukru i wsyp na półmisek. Wyciśnij przez serwetę owoców bzu dzikiego soku, i lej łyżeczką na cukier, mieszając go drugą łyżeczką z sokiem, gdyby się razem połączyły; nie rozcieraj jednak cukru, ale z lekka go przewracaj. Jeżeli cukier będzie białawy i suchy dodaj więcej soku. sok na to użyty, powinien być bez wody i w miarę na cukier wlany; cukier bowiem roztopiwszy się nie prędko stwardnieje. Cukier sokiem napojony, jak będzie już suchy, zsyp do słojów, zawiąż pęcherzem, w zimnem i suchem utrzymuj miejscu. Biorąc do użycia, zagrzej szklankę wody, wsyp do niej stołową łyżkę suchego soku, niech się rozpuści i używaj za napój. Napój ten jest przyjemny i łatwo się utrzymuje, tak w domu, jako i w drodze.
Dobry jest też sok z berberysu, porzeczek i cytryn tym robionym sposobem.

Wino: do 7 1 wody dodajemy 2÷2,5 kg cukru, zagotowujemy, studzimy, wsypujemy 3 1 świeżych owoców bzu czarnego, podgrzewamy nie dopuszczając do wrzenia, po czym studzimy pod przykryciem, dodajemy 2 dag drożdży, dokładnie mieszamy i przelewamy do gąsiora, postępując dalej jak z każdym domowym winem. Wino z owoców bzu (im starsze tym lepsze) reguluje trawienie, poprawia apetyt, usuwa zbędne złogi, a podgrzane można podawać także w przeziębieniu.

Dzika róża róża pomarszczona (Rosa rugosa) róża psia (Rosa canina)

0x08 graphic
0x08 graphic

Surowiec zielarski: dojrzałe owoce (Fructus Rosae). Są składnikiem wielu mieszanek ziołowych. Zawierają oprócz ogromnej ilości witaminy C garbniki, karotenoidy, kwasy organiczne, olejki eteryczne, cukry, pektyny. Owoce są niezwykle bogatym źródłem witaminy C - zawierają jej dziesięciokrotnie więcej, niż porzeczka czarna. Już 1÷3 jej owoce w zupełności wystarczą do pokrycia dziennego zapotrzebowania człowieka na tę witaminę. Naturalna witamina zawarta w owocach jest przy tym trzykrotnie bardziej skuteczna od witaminy syntetycznej w tabletkach. Owoce róży mogą być używane do sporządzania przetworów i win. Działanie: słabo rozkurczające, żółciopędne, łagodnie moczopędne. Róża jest stosowana przede wszystkim jako lek ogólnie wzmacniający (bogate źródło witaminy C), ale także pomocniczo do leczenia różnych schorzeń wątroby, nerek i przewodu pokarmowego.

Dzika róża znana jest przede wszystkim jako środek wzmacniający odporność. Jest więc szczególnie zalecana przy wszelkich przeziębieniach, infekcjach i osłabieniu organizmu. Stosuje się ją także pomocniczo w leczeniu wielu schorzeń wątroby, nerek i układu pokarmowego.

W celach leczniczych wykorzystuje się przede wszystkim czerwone owoce dzikiej róży - szupinki, które: wzmacniają odporność organizmu; uszczelniają i zapobiegają kruchości naczyń krwionośnych; obniżają poziom cholesterolu; wzmacniają serce; działają moczopędnie; łagodzą infekcje dróg moczowych; są pomocne przy dolegliwościach układu pokarmowego (biegunkach, chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy, nieżytach przewodu pokarmowego); wspomagają wydzielanie żółci; łagodzą bóle stawów; są wykorzystywane jako lek w chorobie zwyrodnieniowej stawów. Ze względu na bogactwo witaminy C, owoce dzikiej róży są polecane w okresie wzmożonych przeziębień i kiedy jesteśmy narażeni na niedobory witaminowe.

Z kwiatów dzikiej róży produkowany jest olejek i woda różana. Olejek jest stosowany w aromaterapii jako środek uspokajający, a także jako składnik perfum, mydeł i licznych kosmetyków o działaniu przeciwbakteryjnym i przeciwzapalnym.

Warto wiedzieć, że owoce, z których chcemy przygotować: konfitury, dżemy, syropy zrywa się, gdy są w pełni dojrzałe, mocno czerwone, ale jeszcze twarde. Należy je wydrążyć i usunąć nasionka;

Na wino zbiera się po przymrozkach, ponieważ wówczas są miękkie i łatwo oddają sok. Przemrożenie powoduje jednak niszczenie witaminy C.

Kompot (z całych owoców): 1 kg owoców oczyszczonych owoców róży, 0,7 l wody, 0,5÷0,75 dag cukru, skórka cytrynowa lub z pomarańczy lub sok z 1 cytryny.

Świeże, jędrne, dobrze zabarwione owoce róż umyć, opłukać, obciąć kielichy kwiatowe i powtórnie opłukać, po czym napełnić weki lub inne słoje. Przygotować syrop z wody, cukru i kwasku lub winowego kwasu lub sok z cytryny, oraz trochę skórki cytrynowej lub pomarańczowej. Gorącym syropem zalać owoce i pasteryzować w temp. 90ºC 20 minut 1/2 litrowe, a większe 25 minut, stosując energiczne podgrzewanie i szybkie studzenie. Do spożycia nadaje się tylko płyn z kompotu z całych owoców róży

Kompot (z miąższu owoców - dla wybrednych): składniki jak wyżej

Umyte i opłukane owoce róż pozbawia się kielichów, przecina skórkę i miąższ z jednej strony, usuwa nasiona i starannie wyskrobuje ostre, krzemionkowe włoski z wnętrza owoców, po czym powtórnie szybko opłukuje w zimnej wodzie. Dalsze postępowanie oraz dodatki jak w przepisie powyżej.

Dżem (z owoców): na 1 kg owoców: 0,2÷0,3 l wody, lub soku galaretującego z kwaśnych niezupełnie dojrzałych jabłek, 1 kg cukru.

Owoce przygotowujemy tak jak na kompot z miąższu. Do oczyszczonych z pestek i włosków krzemionkowych owoców wlewamy wodę i gotujemy do zmięknięcia skórki. Następnie dodajemy cukier i gotujemy jeszcze 10 minut. Gorący dżem nakładamy do ogrzanych słoików nie większych niż 1/2 litra, niezwłocznie studzi - wkładając napełnione słoiki do ciepłej wody i dolewając zimnej.

Sok (galaretujący do dżemu jw.): Jabłka myjemy, kroimy na kawałki i ogrzewamy lub gotujemy bez dodatku wody, lub z maleńkim jej dodatkiem ( do jabłek twardych, niedojrzałych dodajemy na 1kg jabłek 0,3÷0,5 l wody). Owoce powinny być miękkie, ugotowane lecz nie rozgotowane, Jak owoce są już odpowiednio miękkie zawartość wylewamy na rzadkie płótno i na gorąco odcedzamy sok. po przestudzeniu pozostałą na płótnie miazgę lekko ( silne wyciskanie powoduje zmętnienie soku) wyciskamy. Otrzymany sok, jeśli od razu nie dodajemy do dżemu niezwłocznie pasteryzujemy, zanim ostygnie. Pozostałą miazgę możemy przerobić na przecier jabłkowy.

Sok: 1 kg owoców, 0,8÷1 l wody, + 1/2 części wody ponownie, 2 g kwasu cytrynowego,

Sok przygotowujemy z całych owoców. Umyte, opłukane owoce zalewamy wrzącą wodą i około 15 minut ogrzewamy w temp 850C.(podczas ogrzewania składniki owoców przechodzą do wody). Ogrzewanie przerywamy, skoro tylko owoce zmiękną ( należy unikać rozgotowania owoców). następnie odcedzamy sok przez rzadkie płótno lub flanelkę. Owoce zalewamy powtórnie o połowę mniejszą ilością wrzącej wody zakwaszonej kwaskiem cytrynowym, winowym. Ogrzewamy powtórnie przez 5÷10 minut, odcedzamy sok i wyciskamy resztki soku przez płótno. Soki mieszamy razem, nalewamy do butelek o pojemności od 0,1÷ 0,3 litra i niezwłocznie pasteryzujemy w temp. 900C przez 15 minut w sposób jak w przepisie na dżem

Syrop (z owoców): 1l soku z owoców, 1,8 kg cukru,

Jeśli chcemy zrobić syrop, to soku sporządzonego w przepisie nr 4 nie pasteryzujemy lecz szybko przerabiamy go na tenże syrop i tak na 1 litr tego soku dodajemy 1,80 kg cukru. Przerób wykonujemy szybko. Do jeszcze ciepłego soku dodajemy cukier, mieszając ciągle ogrzewamy, aż do rozpuszczenia się cukru, nie dopuszczamy do zagotowania i rozlewamy do butelek małych, takich jak sok.

Lepsze zachowanie witamin uzyskujemy przez ogrzanie do wrzenia tylko 2/5 ogólnej ilości soku, do którego dodajemy całą ilość cukru, ogrzewamy i mieszamy ażdo rozpuszczenia się cukru. I do tego gorącego syropu dodajemy ciągle mieszając resztę, czyli 3/5 ilości soku.

Butelki zamykamy korkami gumowymi, lub do butelek ze szczelnym, hermetycznym zamknieciem.

Susz: Płatki róży najlepiej zbierać na początku kwitnienia w suche dni i od razu suszyć. Okres zbioru owoców przypada natomiast na miesiące od sierpnia do października (gdy owoce dojrzeją, ale jeszcze zanim zrobią się miękkie). Owoce należy zbierać w bezdeszczowe dni, zaraz po zniknięciu porannej rosy. Suszenie ich jest dość trudne; owoce trzeba rozdrobnić, przez pierwsze 10 min. należy trzymać je w temp. ok. 100°C, by szybko zniszczyć enzymy rozkładające witaminę C, potem suszyć w temp. ok. 50÷60°C.

Wino: 5 kg owoców, 10 1+1,5 l wody, 3÷4 kg cukru, 8 g pożywki, drożdże rasy Madera.
Oczyszczone, wymyte i osaczone owoce zmiażdżyć wyparzonym tłuczkiem w drewnianej donicy. Wsypać je do butli i zalać 9 l przegotowanej wody. Dodać 1 kg cukru rozpuszczonego w 1 l przegotowanej wody, pożywkę oraz matkę drożdżową. Balon powinien być napełniony do 3/4 objętości. Wszystko dobrze wymieszać i zamknąć korkiem z rurką fermentacyjną. Po 3 dniach należy dodać do moszczu syrop sporządzony z 2 kg cukru i 1÷1,5 l przegotowanej wody. Wymieszać zawartość, poruszając butlą ruchem kolistym i pozostawić nadal zamkniętą. Po tygodniu zawartość butli przelać przez woreczek z flaneli lub płótna, wycisnąć i zlać płyn z powrotem do umytego balonu. Można dodać jeszcze 1 kg cukru rozpuszczony w niewielkiej ilości moszczu. Zamknąć korkiem owiniętym w tampon jałowej waty i pozostawić na około 4 tygodnie. Po tym czasie należy wino ściągnąć. Można wówczas naczynie ze ściągniętym młodym winem wystawić na działanie słońca, aby nabrało silnego bukietu. Taka ,,maderyzacja" jednak pozbawia wino całkowicie witaminy C. Ściąganie wina znad osadu trzeba jeszcze powtórzyć dwukrotnie.

Wino: 5 kg owoców, 4-5 l wody, 2 kg cukru, drożdże winne rasy Madera.
Owoce po przebraniu i oczyszczeniu z resztek kielicha wymyć, osaczyć i w całości wsypać do balonu. Zagotować wodę z cukrem, lekko ochłodzić, zalać owoce i dodać matkę drożdżową. Balon zamknąć korkiem z rurką fermentacyjną. Po 2-3 tygodniach zamienić go na korek owinięty jałową watą. Po 6 tygodniach można ściągnąć wino. Jeśli kolor jest zbyt jasny, to dodać soku z czarnego bzu i odstawić do dojrzewania. Po 3 miesiącach wino powinno mieć już dobry smak i moc oraz zapach. Do pozostałych na dnie balonu wytłoczyn można ponownie dodać cukier rozpuszczony w wodzie i rozpocząć fermentację od początku. Otrzymamy wówczas wino słabsze, ale również dobre.

0x08 graphic
Głóg

0x08 graphic
Krzew wysokości kilku metrów o ciernistych gałęziach, białych kwiatach i czerwonych owocach. Z racji swego leczniczego działania w chorobach serca, głóg nazywany jest często „walerianą serca”. Występuje na brzegach lasów, w zaroślach; często jest uprawiany w ogrodach, tworzy dobre i ładne żywopłoty.

Kwiaty i pędy kwiatowe powinny być zbierane w słoneczne dni przy pomocy sekatorów na początku okresu kwitnienia, kiedy to pojawiają się pierwsze pąki. Ścina się kwiatostany wraz z 2÷5 towarzyszącymi liśćmi, a następnie suszy w miejscach zadaszonych i przewiewnych. Liście powinny być gromadzone na wiosnę. Owoce głogu zrywa się lipiec-wrzesień. Niektórzy praktykują zbieranie owoców nadmarzniętych, ale taki surowiec traci sporo witaminy C i zwykle nadaje się tylko na wino lub przetwory. Owoce głogu zbiera się nieprzejrzałe bez ogonków, przeznaczamy od razu na przetwory bądź suszymy początkowo w podwyższonej temperaturze, później dosusza się je w temperaturze ok. 50ºC, po ususzeniu powinny mieć barwę ciemnoczerwoną lub pomarańczową.

Nie należy zbierać głogu - i w zasadzie żadnego innej rośliny o właściwościach medycznych- na zanieczyszczonych terenach, jak np. wzdłuż dróg i linii kolejowych, lub miejsc, gdzie pestycydy są regularnie stosowane.

Kwiatostany głogu zawierają bogactwo flawonoidów, które wykazują działanie podobne do wit. P, czyli rutyny. Gromadzą też sporo fenolokwasów, nieco olejku lotnego, związki kumarynowe, azotowe, fitosterole, oligomeryczne procjanidy oraz minerały takie jak wapń, cynk, magnez, mangan itd. Owoce głogu, o trochę mdłym smaku, mają oprócz wymienionych składników sporo witaminy C, PP, B1, karoten, a także cukry oraz nieco kwasów organicznych i pektyny.

Surowcem leczniczym są owoce oraz kwiatostany z kilkoma liśćmi. Działa rozkurczające nasercowo, moczopędnie uspokajająco. Preparaty z głogu, ze względu na ich działanie nasercowe, są szczególnie polecane u osób w wieku podeszłym: przy „kołataniu” serca, jego starczych zmianach, przedwczesnych skurczach. Jest to jeden z cenniejszych leków stosowanych w chorobach serca, w miażdżycy (skleroza) i nadciśnieniu (leczenie chorób serca przeprowadza się pod kierunkiem lekarza) oraz w bezsenności w nadmiernej pobudliwości nerwowej. Dobrze działa także napar z głogu w dolegliwościach reumatycznych (bóle mięśniowe i stawowe). Nalewka spirytusowa z głogu rozszerza naczynia krwionośne, chroni przed atakami dusznicy bolesnej. Należy ją stosować ściśle według wskazówek lekarza.

Głóg jest składnikiem wielu leków, może być podawany w postaci tabletek, nalewki, kapsułek lub proszku. Dawka dobowa wynosi 300÷500 mg tabletki lub 1 łyżeczka÷1 łyżka (5÷15 ml) nalewki w zależności od rodzaju i stopnia natężenia choroby serca. Zapobiegawczo w chorobach serca należy przyjmować codziennie 100÷150 mg głogu lub 1 łyżeczkę nalewki.

Kwiaty głogu mogą być stosowane do aromatyzowania likierów i wina, a jego liście doskonale nadają się do świeżych sałatek. Jagody można jeść na surowo lub gotowane w marmoladzie i dżemie. Mogą być także wykorzystane do przygotowania sosu do dań z dziczyzny. Należy zawsze zasięgnąć porady lekarza zanim zastosuje się lek na bazie głogu.

Napar: naparzać 1 łyżeczkę suszonych liści głogu w 200 ml gorącej wody i po 15 minutach wydestylować ja. Destylat należy pić z miodem dwa lub trzy razy dziennie.

Odwar: Łyżkę owoców zalewamy szklanką zimnej wody i trzymamy na wolnym ogniu do momentu wrzenia. Gotujemy 2 min, następnie odstawiamy na 10 min do naciągnięcia. Przygotowany odwar pijemy w ciągu dnia w 2÷3 porcjach.

Marmolada: 1 kg owoców głogu, 650 g cukru i wody.
Zmiażdżyć oczyszczone owoce i zalać słoik w 1/3. Dodać cukier i gotować do miękkości. Przesiać i mieszać aż mikstura zestali się. Następnie napój należy przelać do czystych słoików i szczelnie zakręcić.

Powidła: 1 kg dojrzałych owoców głogu drylujemy i pozostawiamy na 12 godzin w kamiennym garnku, przycisnąwszy talerzem. Kiedy owoce głogu wyraźnie zmiękną, rozbijamy je tłuczkiem i przepuszczamy przez sokowirówkę (można też przetrzeć przez sito). Otrzymaną masę gotujemy, ciągle mieszając, aż do momentu, kiedy zacznie wyraźnie odstawać od brzegów naczynia. Wtedy dodajemy 1 szklankę cukru, jeszcze chwilę podgotowujemy i przekładamy gorące powidła do słoików, które natychmiast mocno zakręcamy.

Syrop („dzień bez stresu”):5 łyżek suszonych liści melisy, 3 łyżki kwiatostanów głogu, 2 łyżki kwiatostanów lipy, 2 łyżki koszyczków rumianku.

Zioła zalewa się w emaliowanym garnku 4 szklankami gęstego soku (syropu) z czarnej porzeczki i gotuje na wolnym ogniu pod przykryciem nie dłużej niż 4÷5 minut. Następnie garnek odstawiamy na godzinę, nie zdejmując przykrywki. Po odcedzeniu i wyciśnięciu resztek ziół przez gazę uzyskujemy świetny syrop, który przechowujemy w lodówce (np. w małych szklanych butelkach). Syrop stosuje się po 2 łyżeczki 3 razy dziennie (dorośli) i po 1 łyżeczce 3 razy dziennie (dzieci).

Syrop warto stosować w stanach niepokoju, rozdrażnieniu a nawet uporczywych bólach głowy wywołanych stresem i wyczerpaniem psychicznym. Ułatwia zasypianie i poprawia pamięć (zasługa głogu). Bywa pomocny w leczeniu moczenia nocnego u dzieci.

Wino (z dodatkiem chmielu):5 czubatych łyżek sproszkowanych kwiatostanów głogu, 5 łyżek szyszek chmielu i 5 łyżek kwiatostanu lipy zalewa się 1 litrem gronowego wina (wytrawnego bądź półwytrawnego). Po upływie dwóch tygodni zioła odcedzamy przez gęsta gazę i wyciskamy. Napój przechowujemy w butelce z ciemnego szkła. Wino z głogiem zażywa się 2÷3 razy w ciągu dnia po 1 łyżce przy problemach z zasypianiem, wyczerpaniu nerwowym, nerwicy, chorobie wieńcowej serca i nadciśnieniu.

Wino (o dużej zawartości witamin): 5 kg wymytych i osuszonych owoców gnieciemy wałkiem na stolnicy lub miażdżymy w kamiennym naczyniu. Następnie owoce wsypujemy do balona, zalewamy 10 l przegotowanej i ostudzonej wody, dodajemy 1 kg cukru, 8 g pożywki i matkę drożdżową. Balon zamykamy szczelnie korkiem z rurką fermentacyjną. Po 3 dniach dodajemy 2 kg cukru. Po tygodniu odcedzamy moszcz przez wyprany, wyparzony i wyprasowany gorącym żelazkiem woreczek flanelowy. Pozostałe w woreczku owoce wygniatamy. Jeżeli dodamy jeszcze 1 kg cukru, to otrzymamy wino mocniejsze. Po miesiącu ściągamy wino znad osadu.

Wino: 5 kg owoców gnieciemy lub miażdżymy, zalewamy wrzącą wodą, a po ostygnięciu dodajemy 1 kg cukru, 8 g pożywki i matkę drożdżową. Moszcz odcedzamy i wygniatamy owoce po upływie dwóch dni. Następnie dodajemy cukier i prowadzimy fermentację.

Wino (ciemne z suszu): na 20 litrów wina potrzeba 1 kg suszonego głogu bez pestek lub 2 kg z pestkami. Owoce zalewamy wrzącą wodą, dodajemy pożywkę, cukier i matkę drożdżową (Malaga, Tokay). Po dwóch dniach moszcz odcedzamy, a owoce wyciskamy. Następnie uzupełniamy dodatkiem cukru i prowadzimy fermentację.

Nalewka: 0,5 kg suszonych owoców głogu, 2 l. spirytus 50%, syrop (0,5kg cukru + szklanka wody), 50 g suszonych śliwek, 50 g rodzynek, pół laski wanilii.

Głóg, śliwki, rodzynki, wanilię zalać w słoju spirytusem i macerować w ciepłym miejscu przez 4÷6 tygodni. Następnie klarowny nalew zlać do innego naczynia. Zagotować syrop cukrowy, a po ostudzeniu wlać do niego nalew spirytusowy. Odstawić do sklarowania, przefiltrować i rozlać do butelek. Cześć cukru można zastąpić miodem. Zwiększając dawkę cukru możemy otrzymać likier głogowy. Nalewkę można też dokwasić sokiem z cytryny, przez co uzyskuje bardziej wyrazisty smak. Nalewka ma charakterystyczny cierpkawy posmak. 0x08 graphic
Aronia czarna

0x08 graphic
Surowiec zielarski stanowią dojrzałe owoce aronii czarno owocowej (Aroniae fructus). Do celów leczniczych jak i spożywczych powinny być one zbierane w okresie pełnej dojrzałości, czyli wtedy, gdy są już całkiem czarne (wrzesień). Owoce aronii zawierają ok. 75÷95% wody, liczne cukry (głównie glukozę i fruktozę), kwasy organiczne (głównie kwas jabłkowy, ale też cytrynowy, winowy, chlorogenowy), garbniki, pektyny, związki mineralne (głównie wapnia i żelaza), szereg mikroelementów w formie dobrze przyswajalnej przez człowieka (m.in.: mangan, miedź, molibden, bor, kobalt i jod). Bardzo istotna jest również duża zawartość witamin (m.in. karoten - prowitamina A witaminy z grupy B C PP i E).

Owoce aronii zawierają dodatkowo substancje biologicznie aktywne z grupy flawonoidów (kwercetynę, rutynę, hiperozyd), katechin, antocyjanów i leukoantocyjanów. Zawartość tych substancji może wynosić nawet do 5%. Owoce aronii to jedno z najbogatszych źródeł antocyjanów w przyrodzie - 100 g owoców zawiera ich średnio 500 mg czyli znacznie więcej niż owoce czarnego bzu lub czarnej porzeczki. Wśród antocyjanów aronii zidentyfikowano cztery pochodne cyjanidyny występujące w połączeniu z cukrami: glukozą, galaktozą, arabinozą i ksylozą. Aby pozbyć się goryczki aronię najpierw należy przemrozić minimum 24÷48 godzin.

W lecznictwie, w przemyśle farmaceutycznym oraz spożywczym wykorzystywane są dojrzałe owoce, które: 

hamują rozwój wolnych rodników (dzięki antocyjanom), obniżają ciśnienie krwi (wypijanie ok. 30 ml. soku 3*dziennie*1m-c przed posiłkiem. Profilaktycznie zwykle zaleca się szklankę soku 2*dziennie*3 tyg. Kuracje te można oczywiście co pewien czas powtarzać), działają przeciwwirusowo, działają przeciwbakteryjnie, wzmacniają ścianki naczyń krwionośnych i poprawiają ich elastyczność, regulują krążenie obwodowe, działają ściągająco, stosuje się w chorobach przewodu pokarmowego, obniżają poziom cukru we krwi, poprawiają mikrokrążenia oczne, poprawiają ostrość widzenia, używa się w chorobie popromiennej, podaje się przy zatruciu metalami ciężkimi, są źródłem witamin oraz makro- i mikroelementów.

Sok: można go łatwo uzyskać w sokowniku, które w wyniku działania gorącej pary wodnej uwalniają zawarty w nich sok o barwie czarnej i wspaniałym smaku. Nie należy pozyskiwać soku poprzez zasypanie owoców cukrem, gdyż daje to o wiele gorsze rezultaty Sok z aronii doskonale nadaje się do barwienia innych soków owocowych, galaretek, likierów a nawet win (zamiast sztucznych barwników) ze względu na swą intensywną barwę (zachowuje ją nawet po silnym rozcieńczeniu wodą 1:100). Jest również wspaniałym, pełnym witamin dodatkiem do herbat.

Sok (na przeziębienie):3 litry wody, 2 kg aronii, 400 świeżych liści wiśni, 0,5 kg cytryn, 2 kg cukru

Najpierw należy aronię przebrać i wypłukać. Następnie wrzucić do garnka warstwami przesypując je liśćmi wiśni. Potem zalać 3 litrami wody, lecz tak by wszystkie owoce były przykryte, jeśli za mało to dolewamy wody tak, aby aronia była pokryta wodą. Gotujemy aż zacznie wrzeć, a od tego momentu jeszcze przez 20 minut. Po tym należy odcedzić powstały sok do innego garnka i dodać sok z 0,5 kg cytryn, oraz 2 kg cukru. Całość wymieszać do rozpuszczenia cukru, a potem postawić na ogień i zagotować aż do wrzenia. Po takim zagotowaniu sok zabutelkować i pozostawić do wystygnięcia.

Syrop (wzmacniający dla dzieci od 6 miesiąca życia):

Świeże owoce z ewentualnym dodatkiem soku z jabłek, lub czarnej porzeczki umyć, zmielić i dolać ok. 1,5 szklanki wody, pogotować kilka minut. Następnie odcedzić, ewentualnie posłodzić (najlepiej miodem, stewią, lub ksylitolem) i dodawać po łyżeczce, dwie dziennie do herbatki lub soczku.

Przecier: owoce aronii z cukrem przeciera się (w proporcji 1:1). Tak uzyskany przecier podgrzewa się do ok. 70ºC, a następnie umieszcza w gorących słoikach. Smak przecieru można poprawić dodając innych owoców, np. jabłek.

Konfitura: owoce aronii smaży się (niezbyt długo). W celu poprawy smaku można je skropić sokiem z cytryny lub dodać kwaśnych jabłek, soku z owoców czarnej porzeczki albo owoców dzikiej róży. Trafność łączenia w przetworach aronii i owoców bogatych w witaminę C (np. owoców dzikiej róży) wynika z faktu, że owoce aronii są niezwykle zasobne w witaminę P zwiększającą przyswajalność witaminy C której sama aronia nie ma w swym składzie zbyt wiele.

Konfitura: 1 kg owoców aronii, 0,5 kg kwaśnych jabłek, 0,5÷1 litra wody, 0,25÷0,5 kg cukru  

Wrzucamy aronię do garnka, dolewamy trochę wody i klarujemy na małym ogniu pod przykryciem.

Jabłka obieramy ze skórki i wykrawamy gniazda nasienne (kroimy w ćwiartki).Wrzucamy jabłka  do oddzielnego garnka i również klarujemy pod przykryciem z niewielkim dodatkiem wody. Aronię i jabłka łączymy, dosypujemy cukier i dolewamy wodę i razem gotujemy na małym ogniu co jakiś czas mieszając. W razie potrzeby dolewamy jeszcze wodę i dosypujemy cukier. Na końcu sprawdzamy smak i gęstość konfitury. Jeżeli za gęsta należy dolać wodę, lub odparować w przypadku jej nadmiaru. Gorąca konfiturę przekładamy do słoików, zakręcamy i odwracamy do góry dnem (nie ma potrzeby pasteryzować).

Susz (z owoców): Bardzo cenny, do wykorzystania długo po zbiorze. Wysuszone w niezbyt wysokiej temperaturze owoce aronii wykorzystujemy, szczególnie w zimie, do wartościowych herbatek, łącząc je z suszonym jabłkiem, liśćmi czarnej porzeczki, jeżyny, lub malin, owocem czarnego bzu .

Nalewka:3 litry wody, 2 kg aronii, ok. 400 liści wiśni, 2 kg cukru, 1 litr spirytusu, 1 kwasek cytrynowy (20 g) lub 300ml soku z cytryny, lub z czarnej porzeczki, lub sok z jabłek.

Owoce aronii, oraz liście należy najpierw umyć. Potem razem z liśćmi zalać zimną wodą, dodać cukier i gotować około 20÷30 minut. Następnie odstawić na 24 godziny, przecedzić i dodać kwasek cytrynowy. Gdy ostygnie dodać spirytus i rozlać w butelki. Uzyskuje sio w ten sposób 5 litrów nalewki o mocy około 20%.

Liście z drzewa wiśni dają specyficzny smak i „wyciągają” cierpkość z aronii. Kwasek cytrynowy utrwala kolor, lecz nie należy go nadużywać. Liście wiśniowe zebrane wczesną jesienią mają nieco za mało aromatu, trzeba przygotować się do tego latem i zebrać je w wkrótce po zebraniu owoców wiśni i włożyć do zamrażarki aż do czasu zbioru aronii. Można tez dodać nieco soku wiśniowego, aby upodobnić nalewkę do przetworu z wiśni. Po zrobieniu nalewki można wyrzucić liście z wiśni, a do aronii dodać drobno pokrojone jabłka i gruszki i przesmażyć (niezbyt długo) dodając ok. 0,5 kg cukru, lub cukru żelującego - otrzymamy świetną konfiturę, którą wystarczy przełożyć do słoików. Dżem z aronii można robić też pól na pół ze śliwkami lub z jabłkami.

Nalewka: 2 kg owoców aronii wkłada się do zamrażalnika na 1÷2 doby, następnie w 4 l wody gotuje się liście wiśniowe ok. 30 minut, dodaje się owoce aronii i gotuje kolejne pół godziny. Po wystudzeniu przeciera się owoce, dodaje 2 kg cukru oraz sok z cytryny i gotuje do rozpuszczenia cukru. Po ponownym wystudzeniu dodaje się litr spirytusu. Nalewka pita w niewielkich ilościach (25 kropli wieczorem) wzmacnia układ krążenia, reguluje ciśnienie krwi i wzmacnia naczynia krwionośne.

Nalewka: Aronię w ilości 2 kg. uprzednio należy przemrozić przynajmniej przez 2 dni. Następnie. 4 litry wody gotować, razem z liśćmi wiśniowymi przez 30 minut. Ostudzić, włożyć aronię i gotować 30 minut. Po ostudzeniu przetrzeć owoce aronii dodać 2kg. cukru i 40g kwasku cytrynowego lub 600÷800ml soku z cytryny. Gotować do rozpuszczenia cukru. Po ostudzeniu dodać litr spirytusu.

Wino: Przygotować 1÷2 dni wcześniej zaczyn z drożdży (np. Malaga) i pożywki dla drożdży winiarskich. Dobrze dojrzałe owoce aronii, najlepiej z dodatkiem jabłek, w ilości 5 kg, woda - 8 litrów, cukier - 2 kg. Rozpuścić cukier w przegotowanej, gorącej wodzie i przestudzić do temperatury pokojowej, nie wyższej niż 25÷30ºC. Owoce dobrze zgnieść, zalać słodkim wrzątkiem, dodać zaczyn drożdżowy. Przepis na zaczyn drożdżowy znajduje się na opakowaniu. Przez 10 dni fermentować z owocami. Następnie ściągnąć wino i wyrzucić miazgę. Klarować wino, ewentualnie dosładzając, ściągając go z nad osadu jeszcze 2÷3 razy i przelać do butelek.

Mocna aroniówka: 3 kg aronii, 1l spirytusu 96%, 1l wódki 40%, 1l miodu wielokwiatowego, lub 1kg cukru (lub pół na pół: 0,5kg cukru i 0,5L miodu), sok z jednej cytryny, kilka plasterków z korzenia imbiru. Składniki wrzucić do słoja i macerować przez około 6 tygodni, często mieszając poprzez intensywne poruszanie słojem, żeby „przegryzł.się”.   0x08 graphic
Żurawina

Żurawina była dawniej nazywana polską cytryną. Żurawina jest wieloletnią, płożącą, zimozieloną krzewinką rosnąca na kwaśnych, wilgotnych stanowiskach. Przeważnie na torfach wysokich i przejściowych oraz w borach bagiennych. W Polsce w stanie naturalnym występuje żurawina błotna (Vaccinum oxycoccos) i żurawina drobnolistna (Vaccinum microcarpon)

Świeża żurawina... cierpka, twardawa i kwaskowata... jest dostępna w listopadzie i grudniu. Zbierano ją gdy mróz lodem skuł bagna. Wówczas można było spokojnie dojść do niedostępnych miejsc, gdzie rosła żurawina. Owocom zimno nie szkodziło, a wręcz przeciwnie, żurawina nabierała lepszego smaku.. Odmiana letnia żurawiny jest delikatniejsza, z kolei zimowa łatwiej się przechowuje i poddaje gotowaniu. Potrzebuje sporo cukru, aby była smaczna i zjadliwa, ale taki już jej urok... 

Suszone owoce żurawiny zawierają bardzo dużo wartości odżywczych, są zdrowe i świetnie smakują. Mają dużo vit. A i C, vit. Z grupy B. Poza tym są źródłem soli mineralnych, karotenoidy, kwasu askorbinowego i cytrynowego. Działają one przeciwgorączkowo i wzmacniają odporność organizmu. Dlatego zaleca się spożywanie żurawiny pod każdą postacią zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, by chronić się przed przeziębieniami.

Naukowcy potwierdzają, że żurawina należy do czołówki roślin o właściwościach prozdrowotnych. Od dawna stosowano żurawinę w medycynie naturalnej do leczenia chorób nerek i pęcherza moczowego. Cierpkie jagody żurawiny zawierają sporo cytrynianów, które mogą ograniczać powstawanie złogów szczawianowo-wapniowych. Dlatego regularne picie dużej ilości soku żurawinowego pozwala zapobiegać powstawaniu kamieni nerkowych, ale także je rozpuszczać. Ochronne działanie soku żurawinowego wynika z : zakwaszaniu moczu, zawartości w nim kwasu hiluronowego, który ma działanie antybakteryjne, zawartości składników utrudniających przyleganie bakterii Esherichia coli do ścian układu moczowego, ogranicza ich namnażanie i ułatwia wydalanie. Ponieważ aż 80 do 90 % infekcji układu moczowego powodowanych jest przez te bakterie, ochrona jaką daje żurawina jest dość istotna. Podobnie żurawina działa na bakterie Helicobacter pylori odpowiadające za powstawanie wrzodów oraz na drobnoustroje wywołujące próchnicę, choroby dziąseł i przyzębia. Substancje zawarte w cierpkiej żurawinie działają na zęby jak teflon. Tworzą one powłokę utrudniającą przyleganie bakterii do szkliwa i infekowanie dziąseł. Ale to nie wszystko. Owoce żurawiny obniżają stężenie cholesterolu LDL a podwyższają HDL, pomagają w zdrowieniu po zawale, zapobiegają nowotworom, zwalczają wirusa opryszczki (typ HSV-2), przyczyniającego się do powstania opryszczki narządów płciowych. Żurawina przyniesie ulgę także kobietom w okresie menopauzy. Obecność witaminy P przyniesie z kolei ulgę kobietom w okresie menopauzy, cierpiącym na dokuczliwe uderzenia gorąca czy zaczerwienienia skórne.

Mimo swoich dobroczynnych właściwości, żurawina nie jest niestety dla każdego. Po pierwsze zawiera ona szczawiany. Jeśli szczawiany występują w zbyt dużej koncentracji wykazują tendencje do krystalizacji. Dlatego też osoby z istniejącymi już i nieleczonymi kamieniami nerkowymi powinny unikać produktów zawierających tę substancję. Poza tym szczawiany utrudniają wchłanianie jelitowe wapnia. Z tego względu spożywanie żurawiny nie jest wskazane dla osób z osteoporozą. Po drugie żurawiny powinny unikać osoby przyjmujące leki zawierające warfarynę. Jest to lek o działaniu przeciwzakrzepowym Substancje zawarte w żurawinie utrudniają usuwanie warfaryny z organizmu, co wzmaga jej działanie i może przyczyniać się do wystąpienia krwotoków.

Konfitura: ok 200 g żurawiny, 3÷4 łyżki cukru, 1/3 szklanki wody

Na patelnie wrzucamy żurawinę, cukier i wodę. Stawiamy na średnim ogniu. Gdy będzie już gorące to łyżką drewnianą zmiażdżyć owoce żurawiny. W innym wypadku mogą zacząć wybuchać i niepotrzebnie oparzyć. Jak już delikatnie zacznie gęstnieć to przełożyć do wyparzonego słoiczka. Zakręcić dokładnie. Postawić do góry dnem aż wystygnie i gotowe.

Galaretka: 2 kg dojrzałych żurawin, 2 kg cukru, szklanka wody, listki melisy

Żurawiny dokładnie oczyścić i odsączyć. Włożyć do dużego garnka. Dodać cukier i wodę i gotować tak długo, aż owoce całkowicie się rozgotują (od czasu do czasu mieszać). Następnie przetrzeć je przez sito o drobnych oczkach. Przecier ustawić na ogniu i gotować przez 3 do 5 minut. Gorącą masę przelać do umytych i wyparzonych słoików, dodać po listku melisy cytrynowej, zamknąć i ostudzić. Przetwory pasteryzować w temperaturze 90°C. Galaretkę z żurawin można podawać do gorącego drobiu i dziczyzny lub (rozmieszaną z chrzanem, musztardą i sokiem z cytryny) jako sos do zimnych mięs i pasztetów.

Składniki: 1 kg żurawin, 70 dag gruszek lub jabłek, 3/4 szklanki wody, 40 dag cukru.

Żurawina do mięsa: żurawiny opłukać i osączyć. Gruszki obrać, usunąć gniazda nasienne, pokroić. Zagotować wodę z cukrem. Na gorący syrop włożyć gruszki i chwilę pogotować. Gdy zaczną się stawać przezroczyste, wyjąć. Włożyć żurawinę i gotować do miękkości. Potem dodać gruszki i pogotować 20 minut. Gorącą masę nakładać do słoików suchych i gorących słoiczków. Zamknąć i pasteryzować „pod kocykiem” przez 20 minut.

Mus (żurawionowo-jalbłkowy):(w kolejności dodawania na około 2 słoiki po 200 ml) 1/2 łyżeczki chilli w płatkach (można dać mniej lub szczyptę chilli w proszku), 1 łyżeczka nasion kopru włoskiego, 2÷3 łyżki klarowanego masła lub innego oleju do smażenia, około 2 szklanki żurawiny (ok. 250g), moja była przemrożona, 2÷3 duże jabłka ulubionej odmiany, mały pigwowiec (opcjonalnie), duża, słodka pomarańcza (najlepiej ekologiczna lub porządnie wyszorowana), 1.5 szklanki wody (opcjonalnie nieco więcej, gdyby konsystencja była zbyt zwarta), 1 szklanka soku pomarańczowego (najlepiej świeżo wyciskanego, ale taki z kartoniku też ujdzie), kieliszek rumu (opcjonalnie), kandyzowany imbir, kilka kostek (opcjonalnie). Przyprawy: skórka starta z jednej pomarańczy, kardamon (utłuczony), świeżo starta gałka muszkatołowa, osnówka gałki muszkatołowej, imbir kandyzowany w kawałeczkach, szczypta różowego pieprzu. 1,5 szklanki brązowego cukru.

Na patelni lub w garnku z grubym dnem rozgrzewamy masło. Dodajemy chilli i koper, smażymy przez chwilę, aż zacznie uwalniać się intensywny aromat. Jabłko obieramy i kroimy na kawałki. Ścieramy skórkę z pomarańczy, miąższ kroimy na kawałki (jeśli ma pestki należy je usunąć, dobrze też usunąć grube białe błonki, aby nie były gorzkie). Żurawinę dodajemy go gorącego masła i smażymy na średnim ogniu co jakiś czas mieszając. Kiedy żurawina zacznie pękać (robi charakterystyczne „pop”) i puszczać sok, dodajemy jabłko i pomarańczę (ewentualnie: pigwowca). Smażymy na średnim ogniu około 10 minut aż jabłka zaczną się rozpadać i będą miały strukturę musu. Dodajemy sok z pomarańczy i wodę. Smażymy przez około 40÷50 minut na średnim ogniu, dopóki mus się nie zredukuje i nie zacznie gęstnieć. Będzie różowo-bury, ale nie przejmujcie się kolorem! Na końcu dodajemy cukier i smażymy jeszcze przez około 20÷30 minut aż mus będzie miał odpowiednią konsystencję. Dzięki dodatkowi cukru zacznie też nabierać barwy. Jeśli nie jesteście pewni czy to już, możecie przed przygotowaniem musu włożyć do lodówki biały talerzyk i łyżeczkę. Ugotowany dżem nakładamy łyżeczką na talerzyk. Jeśli się rozwarstwi - trzeba go pogotować jeszcze trochę. Jeśli będzie trzymał się w całości: jest już dobry! Dżem można przechowywać w sterylnym słoiczku w lodówce albo zapasteryzować.

Nalewka (żurawinówka): 3 szklanki żurawiny, 2 szklanki wódki, 1 szklanka spirytusu, 13/4÷2 szklanki cukru, laska wanilii (opcjonalnie).

Żurawinę włożyć do zamrażarki na 2÷3 doby, po czym wyjąć, rozmrozić i rozdrobnić (do tego celu można użyć blendera) dodać przekrojoną laskę wanilii. Zalać wódką i odstawić na 9 dni. Po tym czasie przefiltrować przez gazę. Dodać spirytus. Cukier rozpuścić w minimalnej ilości gorącej wody (ok. 1/3 szklanki). Ostudzić, a następnie dodać do nalewu. Odstawić na 2 tygodnie. Następnie zlać do butelek i odstawić na kilka miesięcy.

Nalewka: 1 litr żurawin zemleć lub zmiksować, zalać pół litra czystej wódki, odstawić w słoju na 10÷12 dni. Wycisnąć przez gazę ,zalać 1/4 l spirytusu, dodać 2÷3 łyżki miodu wielokwiatowego, odstawić na 1 miesiąc. Podawać w zimowe wieczory w małych kieliszkach. Zalety: prawie nie ma cukru, wszystkie witaminy. Najlepsza żurawina po pierwszych mrozach.

Wino: (na 10 litrów 9%alk.) 7kg owoców, 4l wody, 1,5kg cukru, 4g pożywki; (na 10 llitrów 17%alk.) 8kg owoców, 2,5l wody, 2,8kg cukru, 4g pożywki

Owoce należy zmiażdżyć, zalać przepisaną ilością wrzącej wody, po ostudzeniu dodać zaczynu drożdżowego i fermentować w miazdze 2 dni, po czym przecedzić, dodać odpowiednią ilość cukru rozpuszczonego w wodzie lub części moszczu i fermentować w baniaku. 

Borówka (brusznica, borówka wiecznozielona, czerwienica, czerwona jagoda - kamioneczka, gogodza )

0x08 graphic

Jest ziołem leczniczym, jej liście wykorzystuje się między innymi przeciwzapalnie i moczopędnie. Używana jest także jako surowiec do konfitur. Podobnie jak u innych wrzosowatych jej system korzeniowy współżyje ze strzępkami grzybów (mikoryza), dlatego trudno je wyhodować w ogrodach na glebach pozbawionych grzybni odpowiednich gatunków. W Polsce spotykamy ją w suchych iglastych lasach, szczególnie sosnowych lub świerkowych, na porębach wrzosowiskach oraz w górach powyżej granicy lasu. Wymaga gleby próchniczo-kwaśnej. Generalnie owocuje dwa razy w roku. Pierwszy raz w maju i czerwcu i drugi od lipca od września.

Do celów leczniczych wykorzystuje się przede wszystkim liście, choć związki lecznicze występują także w owocach czerwonej jagody. Liście zbiera się jesienią lub wczesną wiosną, ścinając całe gałązki, po czym osmykuje się z nich liście. Suszy się je, rozkładając cienką warstwą w miejscach zacienionych i przewiewnych. Po wysuszeniu liście powinny zachować swoją naturalną, ciemnozieloną barwę. Owoce zbiera się tuż przed całkowitym dojrzeniem. Liście borówki brusznicy zawierają glikozydy (przede wszystkim arbutynę), garbunki, kwasy organiczne, cukry, witaminę C. Duże dawki wyciągów z liści brusznicy stosowane przez dłuższy czas mogą powodować objawy przewlekłego zatrucia hydrochinonem. Są to wymioty, stany pobudzenia, kurcze i niedokrwistość hemolityczna. Jednocześnie, zawarte w odwarach garbniki mogą drażnić żołądek i powodować zatrucia.

W owocach odnajdziemy przede wszystkim cukry, kwasy owocowe (cytrynowy i jabłkowy), kwas benzoesowy i szczawiowy( z tego względu nie są zalecane przy kamicy nerkowej).

Ponadto są w nich obecne garbniki katechinowe, flawonoidy, glikozydy- w tym arbutyna i wakcynina, które mają właściwości przeciwzapalne - głównie w drogach moczowych. Borówki mają także pektyny, prowitaminę A, witaminy: B1, B2, PP, C, sole mineralne- w sporych ilościach, najwięcej związków magnezu. Zawierają rzadki mangan. Substancje te działają ściągająco i dezynfekująco. Odwar z nich stosuje się przeciw zapaleniom dróg moczowych i żółciowych, przeciw kamicy nerkowej, gośćcu i biegunce. Czerwone jagody działają regulująco na czynności trawienne i przeważnie stosowane są jako środek dietetyczny ułatwiający odchudzanie. Owoce poprawiają apetyt, mają także działanie przeciwbiegunkowe, sok obniża temperaturę. Hamują także rozwój szkodliwych mikroorganizmów przewodu pokarmowego, łagodzą stany zapalne oraz wzmacniają i uszczelniają ściany włosowatych naczyń krwionośnych żołądka i jelit. Wiążą także toksyny bakteryjne, ułatwiając w ten sposób ich wydalanie z organizmu.

W lecznictwie liście stosuje się jako środek moczopędny, dezynfekujący. Mają one działanie antyseptyczne i przeciwzapalne, są znanym ludowym środkiem na przeziębienia, reumatyzm. Odwary z liści mają zastosowanie w leczeniu stanów nieżytowych i zakażeń towarzyszących zwykle kamicy nerkowej, a także w zapaleniu miedniczek nerkowych, nieżycie pęcherza i bólach przy oddawaniu moczu. Są pomocne również przy nieżytach żołądka i jelit, przy nadmiernej fermentacji jelit i wzdęciach, a także przy biegunkach.

Dzięki naturalnemu konserwantowi (kwas benzoesowy) zawekowane owoce nie psują się.

Owoce można mrozić i suszyć. Zjadanie świeżych owoców zaleca się przy niedokrwistości. Dawniej zmiażdżone, dojrzałe borówki przykładano na oparzenia. Suszone owce zmieniają część swoich właściwości. Przetwory z borówki zaleca się osobom cierpiącym na niedokrwistość żołądka. Dżemy, konfitury podaje się do dań mięsnych, szczególnie do dziczyzny, drobiu, pikantnych sosów śmietanowych.

Odwar: sporządza się z 1 łyżki stołowej liści zalanych szklanką letniej wody, ogrzanej stopniowo do wrzenia i gotowanej pod przykryciem około 5 minut. Po odstawieniu na 15 minut do naciągnięcia, odwar ogrzewa się i wypija po 1/2÷1/3 szklanki 2 lub 3 razy dziennie.

Dżem (z jabłkami i cynamonem): (na 1 średni słoik), 250ml borówek, 2 słodkie jabłka, 250ml czerwonej porzeczki (można pominąć zmniejszając też ilość cukru), 200g cukru, 1 łyżeczka cynamonu, 3 goździki,70ml wody.

Porzeczki poobrywaj z gałązek. Owoce przebierz i opłucz przy okazji wybierając zanieczyszczenia, zielone borówki i nadpsute owoce. Jabłka obierz i pokrój w kostkę. Do garnka wlej wodę i wsyp cukier, podgrzej do momentu aż cukier się rozpuści. Dodaj jabłka, goździki i cynamon. Gotuj około 10÷15 minut. Następnie dodaj porzeczki i brusznicę. Gotuj kolejne 15÷20 minut do momentu aż owoce będą miękkie, a cała mieszanina zacznie gęstnieć. Wyjmij z dżemu goździki. Gorący dżem przełóż do słoiczka, zakręć i postaw do góry dnem. Odczekaj aż wystygnie, słoik jest gotowy do przechowywania. Można też pasteryzować( w tym celu wstawiamy słoiczki do garnka, zalewamy wodą i trzymamy 10÷15 min. od zagotowania, jeśli mniejsze słoiczki, to 5÷10 min.,po wyjęciu stawiamy do góry dnem.)

Dżem: 500 g borówki brusznicy, 1 łyżka wody, 200 g cukru

Jagody przebrać, umyć i osuszyć na durszlaku. Przesypać do garnka z grubym dnem, dodać wodę, a na wierzch wsypać cukier, nie mieszać jeszcze. Przykryć tylko pokrywką i na średnim ogniu zostawić na 5÷10 minut. Teraz zajrzeć do garnka. Jest sok? To dobrze, taki był plan, pokrywka już nie będzie potrzebna, można zamieszać, ale nie trzeba. Dżem zostawić na małym ogniu jeszcze 10÷15 minut, nadmiar wody odparuje. Dżem zamieszać, nakładać do gorących słoików, zakręcić mocno zakrętki i do góry nogami ustawiać na suchej ściereczce. Gdy wystygną można ustawić je normalnie, wszystkie niezassane słoiki albo idą do lodówki i do szybkiego zjedzenia, albo do pasteryzacji w wodzie (3÷5 minut od zagotowania wody).

Konfitury: 1 kg borówek, 1/2 kg jabłek (najlepiej antonówek) i 1/2 kg gruszek.

Obrane i pokrojone w ćwiartki jabłka rozgotowuje się w małej ilości wody i przeciera przez sito. Do przecieru dodaje się umyte borówki i pokrajane gruszki a pod koniec gotowania wsypuje od 20 do 40 dag cukru. Umyte i osuszone słoiki napełnia się gotową masą i odwraca do góry dnem.

Borówki lub żurawina do mięsa: 1 kg borówek lub żurawiny, 1 kg gruszek lub jabłek, 500 ml wody, 300 g cukru

Borówki przebieramy, sparzamy wrzątkiem i odcedzamy. Wodę gotujemy z cukrem, wrzucamy borówki i gotujemy razem przez 15 minut. Przed końcem gotowania dodajemy obrane jabłka lub gruszki bez ogonków i gniazd nasiennych. Gotujemy razem kolejne 15 minut na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając. Gorące borówki przekładamy do wyparzonych słoików i od razu zakręcamy.

Borówki (do mięsa): 1 kg borówek, pół szklanki wody, 400 g cukru

Borówki umyć, dokładnie przebrać, odsączyć. Połowę cukru wsypać do garnka, dolać wodę i gotować aż powstanie syrop. Wsypać borówki, a gdy owoce puszczą sok, dodać resztę cukru. Gotować na małym ogniu około 30 minut. Wypełnić borówkami czyste i suche słoiki, mocno zakręcić i zostawić do góry nogami do ostygnięcia (po nałożeniu do weck- ów dobrze jest dodatkowo zapasteryzować)

Borówki kwaszone: Umyte i odsączone owoce wsypuje się do szklanego słoja i zalewa przegotowaną, wystudzoną oraz odpowiednio osoloną i osłodzoną wodą (na 1 litr wody - 2 łyżki cukru i 1/2 łyżki soli). Do smaku dodaje się jeszcze goździki i cynamon oraz kilka obranych i pokrajanych na ćwiartki jabłek antonówek. Słoik przykrywa się i przechowuje w chłodnym miejscu.

Nalewka: 1 kg owoców borówki brusznicy, 1 l spirytusu 96%, 0,5 kg cukru, 1 l wody

Dojrzałe, czerwone owoce oczyścić, umyć i lekko pognieść. Włożyć do słoja i zalać spirytusem. Macerować w ciepłym miejscu tak długo, aż wyblakną, co kilka dni wstrząsając naczyniem. Po tym czasie ugotować syrop cukrowy, wystudzić i dolać do niego nalew spirytusowy. Przefiltrować i rozlać do butelek.

Przechowywać w chłodnym, ciemnym pomieszczeniu. Dla uzyskania pełnego efektu trzeba czekać ok. roku czasu. Nalewka ma jasnoczerwony kolor i kwaskowy smak. Zalecana przy kłopotach trawiennych, nieżytach przewodu pokarmowego.

Wino: (na 10 litrów 11%alk.) 4kg owoców, 6l wody, 1,7kg cukru, 3g pożywki; (na 10 litrów 17%alk.) 4,5kg owoców, 5l wody, 2,8kg cukru, 3g pożywki

Brusznice są owocami dość trudnymi do przerobienia na wino, ze względu na naturalną zawartość w nich kwasu benzoesowego, który działa jak konserwant. [Jeśli pomimo to chcemy zrobić z nich wino, to: zwykłym zaczynem drożdżowym zadajemy najpierw około 1 litra moszczu z dobrze fermentujących owoców (np. porzeczek, czy agrestu), Gdy ten pomocniczy moszcz dobrze zafermentuje, wtedy wlewamy go do moszczu borówkowego]. Brusznice należy zmiażdżyć, zalać odpowiednią ilością letniej wody, dodać MOCNEGO zaczynu drożdżowego, po 2 dniach przecedzić i wygnieść. Na wytłoczyny należy nalać jeszcze wody, rozmieszać i po dniu odcedzić, w powstałym roztworze rozpuścić przepisany cukier i dodać na raty do moszczu. i fermentować w baniaku.Jarząb pospolity (Jarzębina)

0x08 graphic

Jarzębinę spotykamy zarówno w lasach, na polanach, miedzach, łąkach oraz na terenach zieleni miejskiej. Drzewo jarząbu pospolitego jest mało wymagające, szybko rośnie i bez zbędnej opieki będzie rodzić mnóstwo owoców. Ze względu na swoją tolerancyjność uda się na większości gleb, stanowisko słoneczne do półcienistego. Szlachetne odmiany jarzębiny nie zawierają goryczki: morawska i słodka.

Pod koniec lipca liczne owoce zaczynają dojrzewać, nabierając barwy pomarańczowej oraz czerwonej. Piękno owoców możemy podziwiać aż do października.

Kwiaty pozyskuje się w okresie ich rozkwitu, a więc w miesiącu maju. Zebrany kwiatostan tak jak w przypadku większości suszonych ziół suszymy w zacienionym, ale przewiewnym miejscu po czym oddzielamy szypułki trąc je o sita. Owoce jarzębiny zbiera się w momencie ich pełnego dojrzenia i naturalnemu poddaniu pod działanie ujemnej temperatury, a więc po pierwszych przymrozkach. Zebrane wcześniej pozbaw ogonków, zamknij w torebce foliowej i włóż do zamrażalnika przynajmniej na 12 godzin, by pozbyły się toksycznego kwasu parasorbowego (owoce jarzębiny można przechowywać w zamrażarce nawet 2 miesiące). Również krótkie obgotowanie jagód uwolni je od kwasu. Jednak wówczas ginie część witamin (C, P, i PP) oraz związków mineralnych. Zostaje tylko witamina A, czyli karoten, której owoce jarzębiny zawierają więcej niż marchewka. Zebrane owoce należy poddać intensywnemu suszeniu w suszarniach ogrzewanych. Początkowa temperatura powinna wynieść około 30°C, a po wstępnym przesuszeniu temperaturę podwyższa się nawet dwukrotnie.

Lecznicze właściwości jarzębiny dotyczą przede wszystkim owoców, ale dawniej jako surowiec leczniczy wykorzystywano także kwiaty. Dobroczynne działanie owoców jarzębiny wynika z zawartości substancji aktywnie czynnych których nie brakuje w owocach oraz kwiatach. Zawiera flawonoidy, kwasy organiczne (m.in. winowy, sorbowy, jabłkowy), sorbinę, sole mineralne, garbniki, terpeny oraz witaminy- A, C, E, K, P. Zawartość witaminy C w owocach jarzębiny jest zbliżona do zawartości tej witaminy w owocach cytrusowych.

Zawartość sorbiny sprawia, że są bardzo gorzkie, a kwas parasorbinowy jest składnikiem wręcz trującym. Spożycie surowych owoców grozi zatruciem pokarmowym objawiającym się wymiotami oraz biegunką. Wysoka temperatura (wrzątek) oraz ujemna sprawiają, że owoce tracą swoje trujące właściwości oraz goryczkowy smak. W takiej postaci mogą być powszechnie stosowane do produkcji marmolad, dżemów, nalewek, popularnego jarzębiaka (wódki) po prostu na przetwory. Atutem owoców jarzębiny jest fakt, że wraz z przechowywaniem nie tracą swoich właściwości. Właściwości lecznicze nie sprowadzają się wyłącznie do działań uodparniających i przeciwdziałających przeziębieniu. Nie sposób nie wspomnieć o ich dobroczynnym wpływie na układ moczowy, układ pokarmowy oraz właściwościach przeciwzapalnych, ściągających i przeciwmiażdżycowych. Biorąc pod uwagę układ moczowy to owoce jarzębiny jak również suszone ziele mają dobroczynny wpływ na poprawę stanu chorego w przypadku niewydolności nerek jak i kamicy nerkowej. Jarzębina ma również właściwości ściągające i moczopędne. Leczy hemoroidy, szkorbut, także przewlekłe nieżyty żołądka, niestrawność, biegunki (powidła z owoców) oraz choroby wątroby i pęcherzyka żółciowego.

Medycyna ludowa od lat stosuje ją przy chorobach serca. Doskonała znawczyni ziół, Agnieszka Barłogowa, leczyła skutecznie jarzębiną reumatyzm. Zalecała wtedy dżem z jarzębiny, pomocny także na niestrawność oraz ułatwiający trawienie potraw mięsnych. Dla podniesienia skuteczności działania owoce jarzębiny łączy się z innymi roślinami o właściwościach leczniczych.

Napar z kwiatów jarzębiny zmieszany pół na pół z jej suszonymi owocami leczy hemoroidy, działa jako środek rozwalniający oraz moczopędny.

Dżem: weź po 1 kilogramie: obranych i przemrożonych jagód jarzębinowych, jabłek antonówek, cukru, 1 kieliszek czystej wódki(50 g)

Cukier zagotuj z odrobina wody i stale mieszając, powoli wsypuj jarzębinę, starannie obraną i umytą. Zagotuj, zmniejsz gaz i mieszając, dodaj drobno pokrojone jabłka. Po 10 minutach rozgnieć drewnianą łyżką owoce jarzębiny (można ułatwić sobie pracę i smażyć od razu zmiksowane z cukrem jagody),dodaj 50 g czystej wódki i kiedy masa się zeszkli, przełóż ją do wyparzonych słoików. Zamknij szczelnie, a następnie odwróć je do góry dnem i na trzy godziny dobrze okryj grubym kocem lub kołderką. Potem wynieś w chłodne miejsce. Podawaj do obiadu, przy kłopotach z trawieniem, jak borówkę lub żurawiny.

Natomiast w kuracji antyreumatycznej co najmniej przez 3 miesiące jedz codziennie 3 łyżki - po jednej przy każdym głównym posiłku. Na taka kurację musisz przygotować 5 kg dżemu jarzębinowego.

Konfitury: 1 kg owoców jarzębiny, 1,7 kg cukru, 0,6 l wody.

Wybiera się owoce dojrzałe, nie uszkodzone. Może być również użyta jarzębina przemrożona bo jest ona wtedy mniej cierpka. Myje się ją, płucze i zanurza na 5÷10 minut we wrzącej wodzie. Im dłużej się ją obgotowuje, tym więcej traci cierpkości. Przygotowujemy syrop: 0,6 litra wody dodajemy 1,7 kg cukru. Zagotowujemy. Do gotującego się syropu wkładamy porcjami owoce i przygotowujemy konfitury przez gotowanie jednorazowe z przerwami. (co to jest gotowanie jednorazowe?....ogrzewanie na małym ogniu, jeżeli robimy z owoców dobrze trzymających się, nie rozpadających to ogrzewanie prowadzi się bez przerw, unikając jedynie wrzenia i wstrząsając co pewien czas naczyniem oraz zbierając pianę. I gotowanie kończymy wówczas, gdy owoce są klarowne i nie wytwarza się piana. Natomiast gotowanie jednorazowe z przerwami stosuje się przy owocach mało odpornych, rozpadających się. I takie gotowanie przeprowadza się w ten sposób, że owoc w syropie doprowadzony do wrzenia, odstawia się z ognia, zostawia w spokoju od kilku do kilkunastu godzin, aby nasiąkły syropem. Po takiej przerwie doprowadzić z powrotem do zagotowania. Jest to może metoda bardziej uciążliwa, ale w ten sposób owoce mały całe, pełne nie pomarszczone)

Odwar (z suszonych jagód):utłucz w moździerzu lub zmiel w młynku do kawy łyżkę suszu i zalej 1,5 szklanki wody. Gotuj na małym ogniu, nie dopuszczając do wrzenia, przez 30 minut. Pij 3 razy dziennie po pół szklanki, po posiłkach. Odwar pomaga przy obstrukcji, w stanach gorączkowych z silnymi dreszczami oraz na pobudzenie menstruacji. Zapobiega przeziębieniom i grypie i łagodzi je.

Nalewka: Półlitrową, ciemną butelkę napełnij do 1/3 wysokości przemrożonymi i starannie wymytymi jagodami jarzębiny i zalej 45% czystą wódką. Odstaw w ciepłe i ciemne miejsce na co najmniej 14 dni. Po tym czasie płyn zlej do innej butelki, a pozostałe owoce zlej jeszcze raz samą wódka do pełna. Po następnych 14 dniach odcedź, owoce wyciśnij przez gazę. Zmieszaj obie porcje i dodaj 2÷3 łyżki miodu akacjowego lub spadziowego rozpuszczonego wcześniej w letniej, przegotowanej wodzie(w proporcji 2÷3 łyżki stołowe miodu - pół szklanki wody).Wymieszaj wszystko w większym naczyniu i rozlej do ciemnych buteleczek. Stosuj po kieliszku(25 g) po posiłkach - przy niestrawności lub kłopotach z wydzielaniem żółci.

Nalewka (Jarzębiak): 0,3 kg owoców jarzębiny, 1,5 l spirytusu 70%, pół szklanki cukru.

Przemrożone owoce jarzębiny zanurzyć na sicie na 2÷3 minuty w gotującej wodzie, następnie osuszyć. Wrzucić do słoja razem z cukrem i zalać spirytusem. Odstawić w chłodne i ciemne pomieszczenie na 6 miesięcy. Zlać nalewkę, przefiltrować i rozlać do butelek. Można rozcieńczyć syropem cukrowym lub miodem, uzyskamy wtedy nalewkę słodką. Powinna dojrzewać co najmniej 3-6 miesięcy w chłodnym i ciemnym pomieszczeniu.

Mieszanka jagód jarzębiny z miodem (na zapalenie bądź przewlekły nieżyt krtani):

Zmielone po przemrożeniu jagody jarzębiny zmieszaj w proporcji pół na pół z miodem akacjowym. Zażywaj po 1 łyżce mieszanki 2 razy dziennie - rano i na noc. Mieszankę należy ssać, by łagodnie przez chwilę spływała przez przełyk.

Cykata (z owoców jarzębiny): Owocostany z szypułkami wrzucamy do wrzątku na 3÷5 minut. Po wyjęciu natychmiast przekładamy do syropu (na 1kg jarzębiny z szypułkami dajemy 1,2 kg cukru i 3 szklanki wody). Podgrzewamy do wrzenia, zdejmujemy z ognia i pozostawiamy na 10÷12 godzin. Czynność te powtarzamy 3÷4 razy, przy ostatnim gotowaniu dodajemy 3÷4 g kwasku cytrynowego lub 45÷60ml soku z cytryny, dzięki czemu jarzębina zachowa czerwony kolor. Jarzębinę wyciągamy z syropu i pozostawiamy na sicie, aby odciekła. Następnie osuszamy ją w średnio nagrzanym piekarniku lub zalewamy w słoikach syropem. Cykatę z owoców jarzębiny można stosować jako dodatek do serów, sosów, dziczyzny i pieczonych tłustych mięs. Szczególnie często używane są w kuchni skandynawskiej.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
5308
5308
5308
04 projekcjaid 5308
5308
5308
5308
5308
5308

więcej podobnych podstron