Psychologia procesów poznawczych
Wykład 3. Spostrzeganie I.
1. Asocjacjonizm - strukturalizm
Problem ogólny - czy złożone procesy poznawcze budowane są poprzez składanie (np. sumowanie) procesów elementarnych. W klasycznej psychologii percepcji problem ten dotyczył związku między wrażeniami (zjawiska elementarne) a spostrzeżeniami (zjawiska złożone).
Przez wrażenie rozumiano odzwierciedlenie elementarnej właściwości przedmiotu. Właściwość ta była tak prosta, że nie można w jej obrębie wykryć jakiejkolwiek innej cechy. Gdy mamy do czynienia z wrażeniem czystej barwy czerwonej, to barwa ta nie ma kształtu.
Spostrzeżenie jest odzwierciedleniem wszystkich właściwości przedmiotu. Czerwień w przypadku spostrzeżenia róży nie może wystąpić bez kształtu i zapachu.
Zatem barwa czerwona jest jednym z wielu elementów składających się na spostrzeżenie róży
Polemika między atomizmem i strukturalizmem może być podsumowana w następujący sposób:
Wrażenia są pierwotne, spostrzeżenia wtórne
Prawa kojarzenia
Wszystkie części jednakowo ważne
Nieznane fizjologiczne podstawy wrażeń subiektywnie pierwotnych
Spostrzeżenia są pierwotne, wrażenia wtórne
Zasady Wertheimera
Figura i tło
Nieznane fizjologiczne podstawy wrażeń oraz ich „spoiwa”
Przykłady:
Prymat całości nad częściami
Ten sam element w zależności od całości spostrzegany jest różnie. Gdy patrzymy na kolumnę, widzimy 13, gdy spoglądamy na wiersz, widzimy B.
Gdyby - zgodnie z założeniami atomizmu wszystkie części były jednakowo ważne, to ten sam zbiór elementów winniśmy zawsze spostrzegać w identyczny sposób. O tym, że tak nie jest świadczy przykład sześcianu Neckera. Kulkę możemy widzieć jako położoną na przedniej lub bocznej ścianie tego sześcianu.
Figura i tło
Ważniejsza część obrazu wybija się na plan pierwszy, natomiast reszta - mniej ważna, coraz się do tyłu, jest mniej wyraźna i staje się tłem. Na rysunku skonstruowanym przez duńskiego psychologa Edgara Rubina raz widzimy wazę, a raz dwie twarze zwrócone do siebie. Raz waza znajduje się na planie pierwszym, a raz twarze.
Psychologowie postaci skonstruowali wiele figur wieloznacznych, które mogą być spostrzegane na dwa niezależne od siebie sposoby. Na rysunku obok widać zarówno twarz Indianina, jak i małego Eskimosa
Wedle atomizmu wrażenia łączą się w spostrzeżenia na mocy praw kojarzenia
1. Styczność w przestrzeni
2. Styczność w czasie
3. Podobieństwo
4. Kontrast
Strukturalizm czyli psychologia postaci zakładał, że istnieją wrodzone skłonności do łączenia elementów całość. Max Wertheimer (1880-1943) stwierdził, że abstrakcyjne elementy (np. kropki) łączone są w całość niezależnie od uczenia. Wymienia on. in. następujące zasady:
Bliskość
Podobieństwo
Wspólna droga
Kontynuacja
Symetria
Małe rozmiary: łatwiej dostrzegamy te fragmenty, które zajmują proporcjonalnie mniej miejsca.
Kombinacja zasad na przykładzie figur Edgara Rubina: figura i tło, bliskość, tendencja do niejednakowego traktowania pól czarnych i białych. Na rysunku po prawej stronie trudno dostrzec słowo TIE, które złożone jest z białych liter.
2. Spostrzeganie - procesem wzajemnego dopasowania
W czasie spostrzegania człowiek odbiera dane sensoryczne i próbuje je interpretować przez odniesienie ich do zawartości pamięci. Informacje w pamięci mają postać schematów. Można zilustrować to za pomocą schematu.
Dane sensoryczne (gwiazda) kodowane są przez detektory cech; dane pamięciowe (prostokąt) - poszukują kategorii najlepiej pasującej do danych percepcyjnych
3. Fazy procesu spostrzegania
Proces spostrzegania nie jest procesem natychmiastowym. Do powstania spostrzeżenia (które potrafimy zinterpretować) potrzeba około kilkuset milisekund. W procesie tym można wyróżnić następujące fazy:
Rejestracja sensoryczna - narządy zmysłowe
Ocena emocjonalna (lubię to) - wzgórze i ciało migdałowate
Rozpoznanie (to jest róża chińska) - kora mózgu
Ocena znaczenia metaforycznego (róża bez kolców?) - kora mózgu.
4. Wracamy do procesu dopasowania
Za rejestrację informacji sensorycznych odpowiedzialne są detektory cech. U poszczególnych gatunków zwierzęcych detektory wykazują daleko idącą specyfikę: np. u żaby spotykamy detektory kontrastu, cienia, krawędzi i małych poruszających się obiektów wypukłych (czyli owadów), natomiast pająk wrażliwy jest na drgania sieci, a sowa na różnice w czasie odbioru dźwięków docierających do prawego i lewego ucha.
I znowu pytanie:
Czy badania nad detektorami cech dowodzą, że za pośrednictwem spostrzegania docieramy do rzeczywistych właściwości świata, czy też poznajemy tylko jego reprezentacje. Co różni nas od żaby, pająka i sowy???
5. Cykl percepcyjny Neissera
Ulric Neisser twierdzi, że spostrzeganie jest procesem cyklicznym, w którym nie tylko występuje poszukiwanie najlepszego dopasowania między danymi sensorycznymi i pamięciowymi, lecz także aktywne poszukiwanie informacji, sterowane przez schematy pamięciowe. To poszukiwanie (eksploracja) może przyjmować bardzo proste formy (np. przeszukiwanie otoczenia w celu znalezienia potrzebnego obiektu) albo też formy złożone (np. wnioskowanie o ukrytych cechach na podstawie obserwowalnych zachowań - o inteligencji wnioskuje się na podstawie sprawności rozwiązywania rozmaitych zadań, a o rzeczywistych motywach drugiej osoby na podstawie spójności jej zachowania w dłuższych odcinkach czasu). Sprawa się komplikuje, ponieważ koncepcja Neissera sugeruje istnienie 3 światów:
świata zewnętrznego, będącego źródłem danych; dostępna jest tylko część danych;
schematów, czyli uporządkowanych informacji o charakterze ogólnym i abstrakcyjnym;
świata działań poznawczych, modyfikujących nie tylko odbierane informacje, lecz także świat zewnętrzny. Jeśli modyfikujemy świat zewnętrzny, to efekty tej modyfikacji odbieramy za pomocą narządów zmysłów, a te z kolei są interpretowane przez schematy poznawcze, związane z procesem eksploracji. Można oczywiście świat będący wynikiem naszych działań poznawczych oceniać na podstawie zgodności z naszymi hipotezami: "Jeśli zrobiłem A, to w efekcie powinno pojawić się X". Ale: nie zawsze hipotezy nasze muszą być prawdziwe, i wtedy trzeba wracać do danych zmysłowych, których prawdziwość staraliśmy się wcześniej zweryfikować za pomocą eksploracji.
Jeszcze jedno pytanie...
Skoro świat zewnętrzny jest modyfikowany przez nasze działania poznawcze (eksploracja), to czy można mówić, że istnieje on poza nami i niezależnie od nas??? Najwyraźniej widać to w przypadku interakcji społecznych. To, co spostrzegamy odnosi w pewnym stopniu do rezultatów naszych działań jak i jakiegoś stanu rzeczy, istniejącego wcześniej.
dane sensoryczne (dynamiczne i zmienne)
schematy pamięciowe (uporządkowane i względnie stabilne)
proces dopasowania -- detektory cech i gotowość percepcyjna
informacja
schemat
eksploracja
modyfikuje
kieruje
dostarcza nowych danych