KOMUNIKOWANIE INFORMACYJNE
Podstawowym celem komunikowania informacyjnego jest kreowanie wzajemnego porozumienia i zrozumienia między uczestnikami procesu, dzielenia się wiedzą, wyjaśnianie i instruktaż, przy założeniu, że nadawca nie ma żadnych intencji wpływania na postawy i zachowania odbiorców.
Ten typ komunikowania ma spełniać funkcję stricte informacyjną, to znaczy że wykorzystane w nim dane, wiedza, fakty, opinie, są zaprezentowane w sposób neutralny, rzeczowy i obiektywny. Przekaz informacyjny wyjaśnia nowe kwestie w sposób zrozumiały dla odbiorców, dyskutuje je i powtarza w celu zapamiętania. Odbiorcy angażują się w proces komunikowania, oczekując, że nadawca dostarczy im wiedzy, jakiej nie posiadają.
Rys. 4. Typy komunikowania
Komunikowanie informacyjne posługuje się metodami, które są odpowiednio dobierane przez nadawców i zależą od specyfiki prezentowanej informacji. Do podstawowych metod informacyjnych należą:
narracja — opis wydarzenia, historii etc., z zachowaniem kolejności występowania epizodów i wątku od początku do końca;
opis — dotyczy konkretnej osoby bądź grupy ludzi, przedmiotu, urządzenia, sytuacji itp.;
demonstracja — to taki proces komunikowania, podczas którego przekazowi werbalnemu towarzyszy równoczesne wykonywanie czynności, ilustrującej ten komunikat; jest ona charakterystyczna dla wszelkich prezentacji kulinarnych, działania różnego rodzaju urządzeń i innych sytuacji, pozwalających odbiorcom na nabycie praktycznych umiejętności;
definiowanie — wyjaśnianie pewnych pojęć, ich klasyfikacja i rozróżnienie, wskazywanie na synonimy i antonimy, na użycie i funkcje, odwoływanie się do etymologii i historii, podawanie przykładów i porównywanie
Komunikowanie informacyjne opiera się na kilku zasadach, których realizacja wpływa na jego efektywność.
Zasada 1. Kreatywność
Kreatywność przekazu jest determinowana jakością transmitowanych do odbiorców informacji oraz sposobem ich prezentacji, a także propozycjami alternatywnych wyborów.
Zasada 2. Wiarygodność
Efektywność komunikatu informacyjnego i aktywne uczestnictwo w procesie wszystkich jego uczestników zależy od wiarygodności nadawcy i zaufania do niego ze strony odbiorców. Wiarygodność jednostki zbudowana jest na jego kompetencjach, czyli na wiedzy i doświadczeniu, autorytecie, intencjach, osobowości.
Zasada 3. Nowość informacji
Odbiorcy znacznie chętniej poświęcają uwagę nowym informacjom niż tym już znanym, nowinki zawsze szybciej się rozchodzą i działają mobilizująco.
Zasada 4, Doniosłość informacji
Doniosłość informacji wynika z potrzeby wiedzy odbiorców, z jednej strony, i z psychologicznego nastawienia jednostki do postrzegania elementów dla niej istotnych — z drugiej. Nie dla każdego bowiem te same informacje mają doniosły charakter.
Zasada 5. Położenie nacisku na informację
Nadawca w komunikacie informacyjnym często stosuje technikę podkreślania wagi pewnych informacji, wskazywania odbiorcy, że ich ranga jest wyższa od innych.
Zasada 6. Wykorzystanie pomocy wizualnych
W celu wzmocnienia przekazu, uczynienia go bardziej klarownym i zrozumiałym stosuje się pomoce wizualne w postaci map, rysunków, zdjęć, plansz, grafik, przedmiotów i każdego innego elementu, który może pomóc nadawcy zaprezentować i wyjaśnić problem, udzielić instrukcji postępowania, użycia etc.
KOMUNIKOWANIE PERSWAZYJNE
Komunikowanie perswazyjne operuje perswazją jako podstawową techniką wpływania, nakłaniania, namawiania, zachęcania, tłumaczenia, łagodzenia, oczarowywania itp. Obiektem perswazji są ludzie, przedmioty, idee, wartości, wszystko co można wartościować na płaszczyźnie intelektualnej, emocjonalnej i moralnej. Komunikowanie perswazyjne różni się tym od komunikowania informacyjnego, że przedmiotem wymiany nie jest czysta, obiektywna informacja, a celem ustalenie prawdy. Zasadniczą właściwością komunikowania perswazyjnego jest takie oddziaływanie nadawcy na odbiorcę, aby nakłonić go do akceptacji oraz zaadaptowania nowych zachowań i postaw zgodnych z intencją nadawcy, ale w sposób dobrowolny, tj. bez stosowania żadnych środków przymusu.
Komunikowanie perswazyjne to kompleksowy, interaktywny proces, w którym nadawca i odbiorca są połączeni werbalnymi i niewerbalnymi symbolami, poprzez które perswadujący próbuje wpłynąć na drugą osobę po to, aby zmienić jego reakcje, zachowania, ukształtować nowe postawy lub zmodyfikować już istniejące i sprowokować do akcji/działania.
Interaktywny charakter tego procesu jest konsekwencją działania odbiorcy, który jest skłonny podporządkować się perswadującemu lub przyjąć sugestie nadawcy, w zamian za realizację swoich życiowych potrzeb i życzeń. Obaj uczestnicy procesu komunikowania wchodzą zatem w specyficzny układ wzajemnego uzależnienia:
Nadawca realizuje potrzeby odbiorcy <--> Odbiorca akceptuje wpływ nadawcy
Z tego powodu V. O'Donnell i J. Kable nazwali perswazję procesem interaktywnego uzależnienia. Realizacja życzeń i potrzeb odbiorcy zależy od stopnia wrażliwości perswadującego i od poziomu komunikowania.
Celem perswazji jest, jak powiedziano wyżej, modyfikacja postaw i wpływanie na zachowania. Jest to zatem proces celowy, w którym nadawca ma określone intencje, takie jak:
zmiana istniejących postaw, tj. osłabienie postawy i zmiana jej znaku;
wzmocnienie istniejącej postawy;
uformowanie nowej, nie istniejącej dotychczas postawy.
Obok propagandy, która jest szczególnym przypadkiem, perswazja odgrywa olbrzymią rolę w procesach socjalizacji i uczenia się, a także resocjalizacji. Pozostaje ona w centrum zainteresowania polityków oraz kandydatów na wszelkie wybieralne urzędy i stanowiska, którzy dążą do kreowania coraz to bardziej skutecznych komunikatów.
Wyróżnia się trzy typy perswazji:
Pierwszy z nich to perswazja przekonująca, będąca klasycznym przykładem procesu transakcyjnego. Obie strony dążą do wzajemnego porozumienia, nawet kosztem odstąpienia w całości lub w części od swoich pierwotnych przekonań czy wyznawanych wartości. Jest to najbardziej etyczna forma perswazji i nie budząca kontrowersji.
Intencją nadawcy w perswazji nakłaniającej jest przyciągnięcie odbiorcy do idei, postaw i zachowań, które wyznaje jednostka perswadująca. Ten typ perswazji stosowany jest w procesach wychowawczych, w reklamie, a przede wszystkim w propagandzie. W zależności od tego, komu ma służyć i jaki jest jej cel, można ją uznać za pożyteczną lub szkodliwą, uczciwą lub nieuczciwą, jawną bądź ukrytą. Nie można zatem przypisać jej jednoznacznie cech pozytywnych lub negatywnych.
Perswazja pobudzająca wzbudza najwięcej kontrowersji pod względem etycznym. Ten typ perswazji jest niczym innym jak agitacją. Jej celem jest narzucenie odbiorcy określonego wzoru zachowań. Za pomocą sugestii, haseł, skrótów myślowych, obietnic, często kłamstw, świadomego manipulowania informacją, chwytów socjotechnicznych i technik marketingowych, nadawca dąży do osiągnięcia z reguły doraźnych efektów, co widać wyraźnie na przykładzie kampanii politycznych, a przede wszystkim wyborczych.
W procesie perswazyjnym W. McGuire wyróżnił sześć faz:
Faza ekspozycji przekazu w miejscu łatwo dostępnym dla odbiorcy.
Faza uruchomienia uwagi odbiorcy i skoncentrowania jej na komunikacie.
Faza zrozumienia komunikatu przez odbiorcę, tj. proces odkodowania znaczeń.
Faza refleksji, związana z interpretacją komunikatu, akceptacja lub odrzucenie emitowanego przekazu.
Faza zapamiętywania treści komunikatu jest następstwem jego akceptacji.
Faza zmiany postaw, czyli najważniejsza sekwencja procesu perswazyjnego, w której realizuje się intencja nadawcy.
Perswazja jest podstawowym psychologicznym środkiem modyfikowania postaw i zachowań. Ma ona szerokie zastosowanie w różnych typach kampanii komunikacyjnych, jak kampanie polityczne, wyborcze, społeczne, promujące, reklamowe etc. i dlatego określa się je jako kampanie perswazyjne.
Kampania perswazyjna to kompleksowa, zorganizowana działalność komunikacyjna, która ma na celu spowodowanie konkretnych efektów u relatywnie dużej liczby osób w określonym, zamkniętym przedziale czasu.
Kampania perswazyjna ma następujące cechy:
konkretny, jasno sprecyzowany cel — jakie postawy i jakie zachowania są obiektem modyfikacji;
odbiorcami jest bardzo szeroka rzesza ludzi, w tym również publiczność środków masowego przekazu, gdyż do emisji komunikatów perswazyjnych wykorzystywane są mass media;
jest realizowana w dokładnie określonym czasie, od inauguracji kampanii do jej zakończenia, co wynika z planu i harmonogramu kampanii;
tworzy ją cały zespól aktywności (czynności) komunikacyjnych, polegających na przygotowaniu oraz transmisji szeregu komunikatów perswazyjnych, dokładnie zaplanowanych i realizowanych według wcześniej przyjętego scenariusza kampanii.
Nie wszystkie kampanie są przedsięwzięciami skutecznymi, znaczna ich część kończy się porażkami, nie przynosząc oczekiwanych efektów. Jest to wynik najczęściej niskiego poziomu profesjonalizmu organizatorów, braku przemyślenia i całościowej analizy wszystkich czynników, mogących mieć wpływ na rezultat końcowy. W. McGuire wskazał na kilka przyczyn niepowodzenia kampanii.
W czasie kampanii perswazyjnej dochodzi do konfrontacji istniejących już postaw odbiorców z postawami preferowanymi przez nadawcę. Jeżeli różnią się one w sposób zdecydowany siłą i znakiem, może dojść do dysonansu poznawczego i odrzucenia komunikatu.
Inna przyczyna porażki perswadującego może tkwić w tzw. filtrze przekazu. Zjawisko to związane jest z selekcją percepcji jednostki. Odbiorca chętniej czyta, słucha i ogląda te przekazy, które leżą w obszarze jego zainteresowań, odrzucając już na etapie ekspozycji te, które tam nie znajdują się. Filtr może włączać się świadomie lub bez zaangażowania świadomości.
Wielu badaczy zwraca uwagę na tzw. zjawisko oporu, które pojawia się u odbiorcy w procesie komunikowania perswazyjnego. Wynika ono z psychologicznej niechęci człowieka do akceptacji i adaptacji narzucanych mu poglądów czy postaw. Zjawisko to zostało potwierdzone przez liczne badania psychologiczne i socjologiczne, prowadzone między innymi przez C. Hovlanda.
Często w literaturze przedmiotu zwraca się uwagę na problem efektu uśpienia. Autorzy podkreślają, że efektywność procesu perswazyjnego jest funkcją wiarygodności nadawcy. Im niższy stopień wiarygodności źródła przekazu, tym większa szansa na jego odrzucenie i odwrotnie wraz ze wzrostem poziomu wiarygodności i zaufania do nadawcy zwiększa się jego skuteczność oddziaływania.
Ze wspomnianym wyżej „zjawiskiem oporu" wiąże się podejrzliwość odbiorcy w stosunku do nadawcy i przypisywanie mu intencji manipulowania jego osobą. Brak wiarygodności i autorytetu perswadującego lub ich niski poziom powiększa opór. Wówczas może zafunkcjonować „efekt uśpienia". W przypadku komunikatu zbudowanego na mocnych lub wystarczająco silnych argumentach, u podejrzliwego odbiorcy mogą wystąpić zmiany postaw lub zachowań z opóźnieniem, gdy nie będzie on już wiązał przekazu z mało wiarygodnym źródłem, tj. kiedy zapamięta treść komunikatu, a zapomni jego autora.
Sztuka słuchania
Dla mówców umiejętność słuchania jest szczególnie przydatna. Z jednej strony, słuchając zdobywamy informacje potrzebne nam podczas przygotowywania przemówień oraz rodzą się w nas pomysły i refleksje niezbędne dla przyszłych wystąpień.
Z drugiej strony, możemy się wiele nauczyć i to zarówno studiując retoryczną maestrię dobrych mówców, jak i analizując błędy patałachów. W ten sposób otrzymujemy najlepszą, bo praktyczną, lekcję tego, co należy naśladować, jak i tego, czego trzeba się wystrzegać.
Zdobywamy ten punkt widzenia -czy może raczej należałoby powiedzieć: „słyszenia" - który winniśmy zawsze przywoływać, gdy nam samym przyjdzie przygotowywać przemówienie.
Słuchanie słuchaniu nierówne: zależy przede wszystkim od tego, jaki nam cel przyświeca. I tak może być:
słuchanie dla rozrywki i przyjemności,
słuchanie dla dobra mówiącego lub z uprzejmości,
słuchanie dla zdobycia informacji, zrozumienia i nauczenia się czegoś nowego,
słuchanie dla wyrobienia sobie zdania, oceny lub podjęcia decyzji.
Zapewne pierwszy typ jest najprzyjemniejszy, drugi przynosi zaszczyt, ale my będziemy się zajmować tylko trzecim i czwartym. Takie słuchanie, wbrew pozorom, wcale nie jest sprawą łatwą.
Co przeszkadza w słuchaniu
Stan naszego ducha, a więc brak nastawienia wewnętrznego na słuchanie. Może to być spowodowane zmęczeniem, zaabsorbowaniem własnymi sprawami, skupieniem uwagi na czymś bardzo odległym od padających słów .
Niesprzyjające warunki do słuchania: hałas, niewygodna - a czasem zbyt wygodna - pozycja, zbyt zimno czy zbyt gorąco itp. (Dobrze, by o tym pamiętali kapłani wygłaszający przydługie homilie w lodowatych świątyniach).
Swoista „filtracja" dokonywana przez słuchacza: nastawienie tylko na to, co pragnie się usłyszeć, poszukiwanie wyłącznie rozrywki, wychwytywanie wyłącznie faktów, wyłączanie się przy trudniejszych fragmentach przemówienia itp. Aprioryczne uprzedzenie: do tematu wystąpienia, do jego treści, do niektórych zwrotów retorycznych czy maniery, której mówca hołduje a czasem, po prostu, do osoby mówcy. (Dlatego zawsze tak bardzo polecam kandydatom na oratorów: dajcie się lubić).
Skoncentrowanie się nie na przedkładanych przez mówcę racjach, a jedynie na wyszukiwaniu słabych miejsc, by w późniejszej potyczce słownej postawić na swoim.
Zbyt szybkie osądzanie mowy czy też mówcy, zbyt duża skłonność do wyciągania wniosków przed wysłuchaniem wszystkich racji.
Nastawienie na ocenę mowy wyłącznie pod względem formalnym: swoiste „recenzowanie" mówcy. (Tu biję się w piersi, bowiem gdy słucham kościelnych kazań, ta właśnie sprawa bardzo mi utrudnia pokorne podążanie za wywodami kapłanów).
Wreszcie - znużenie i znudzenie: wspaniale, jeśli uda się wam słuchaczy zainteresować, możecie ich rozbawić, a ostatecznie rozzłościć, ale na miłość boską - nie zanudzajcie ich. A jeśli nawet mówicie rzeczy fascynujące, to pamiętajcie, że nie sposób zbyt długo utrzymać napiętej uwagi. Dlatego też co pewien czas dajcie słuchaczom odetchnąć np. jakimś żartem czy anegdotą
Słuchając - staraj się kontrolować swe reakcje. To Ci pomoże określić, skąd biorą się trudności w odbiorze wystąpienia, teoretycznie bowiem być ich nie powinno: średnia szybkość mowy wynosi 120-150 słów na minutę, podczas gdy w tym samym czasie Twój mózg może pojmować aż 500-800 słów. A więc jeśli źle idzie Ci słuchanie, to przyczyna leży w Tobie. Staraj się ją rozpoznać i będzie to pierwszy krok do lepszego słuchania. No, chyba że to co słyszysz nie jest warte funta kłaków. Ale żeby to stwierdzić też trzeba dobrze słuchać. Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie: czy jesteś obiektywny w tej ocenie? A może poddajesz się reakcji stadnej tej zbiorowości, wśród której się znalazłeś?
W procesie słuchania można wyróżnić pięć elementów:
Wrażenia zmysłowe, a więc dosłyszenie i zrozumienie słów oraz w miarę możności zobaczenie mówcy.
Zrozumienie treści wystąpienia, zrozumienie intencji oraz zinterpretowanie.
Ocenienie treści, logiki wywodu i formy prezentacji.
Zapamiętanie istotnych treści.
Właściwe reagowanie na wysłuchane wystąpienie. Spróbujmy te sprawy omówić po kolei
Zrozumieć słowa i zobaczyć mówcę
l to oczywiste, że trzeba rozumieć wypowiadane przez mówcę słowa, choć niekiedy, znając kontekst wypowiedzi i widząc wyraz twarzy i gestykulację mówcy, można się wiele domyślić. Zresztą słuchając zawsze sporo się domyślamy: stąd tak łatwo przychodzi nam zrozumienie bardzo niewyraźnej mowy we własnym Języku, a tali trudno w języku, który słabo znamy. Dlatego zajmując miejsce do wysłuchania przemówienia, wybieraj je tak, by można było słowa mówcy dobrze i wyraźnie słyszeć oraz jego samego dobrze widzieć. Widząc mówcę znacznie łatwiej nam bowiem skupić uwagę na jego słowach, a na dodatek tzw. mowa ciała przekazuje wcale niemało treści. No i żeby nic w miarę możności nie odwracało Twojej uwagi. A tymczasem tak wielu ludzi stara się zająć miejsce w ostatnim rzędzie, gdzie kiepsko słychać i źle widać. I nie robią tego wcale przez skromność, a z góry skazują się na stratę czasu.
Zrozumieć treść i intencje
Można rozumieć wszystkie słowa, a pogubić się w treści i to tym bardziej, że wielu mówców nie ułatwia życia swym słuchaczom: mówią chaotycznie, długimi zdaniami, trudnym językiem i z poplątanymi wątkami. Zrozumienie mogą Ci ułatwić trzy rzeczy:
Po pierwsze, parafrazowanie słyszanych zdań i fragmentów wystąpienia. Oznacza to powtórzenie sobie w myślach zasłyszanego fragmentu niejako własnymi słowami, a niekiedy zilustrowanie go własnymi przykładami.
Po drugie, podsumowanie zasłyszanych fragmentów, czyli skrótowe sformułowanie na własny użytek tego, co też mówca tak naprawdę chciał powiedzieć.
Po trzecie, zadawanie pytań. Pamiętaj o przysłowiu, że nie ma głupich pytań, natomiast często bywają głupie odpowiedzi. Dlatego nie wstydź się pytać, oczywiście w tych momentach, gdy konwencja spotkania to dopuszcza.
W każdym wystąpieniu powinien być główny motyw i dobrze, byś szybko go zidentyfikował: to Ci ogromnie ułatwi zrozumienie. Dlatego koncentruj się na sprawach najważniejszych, a przede wszystkim na głównych wątkach. I staraj się zrozumieć następujące sprawy:
co w zasłyszanym tekście jest istotne, a co nie ma większego znaczenia (takie oddzielanie ziarna od plew),
jaki jest rzeczywisty cel mówcy, czy naprawdę ma coś ciekawego do powiedzenia, czy tylko koniecznie pragnie sobie pogadać,
jakie są konsekwencje i implikacje tego, co mówca przedstawia czy proponuje,
jaki jest wpływ wystąpienia na Twoje własne zainteresowania i potrzeby.
Ocena mowy i mówcy
Ocena jest być może najtrudniejszym z etapów dobrego słuchania, a jednocześnie jest bodaj sprawą najważniejszą. Kiedy próbujemy oceniać to, co słyszymy, powinniśmy odpowiedzieć sobie na następujące pytania:
Co z tego, co usłyszeliśmy jest faktem, co jest opinią mówcy, a co tylko domniemaniem?
Czy fakty i cytowane dane są wiarygodne i czy istnieje logiczny związek -powiązanie przyczynowo skutkowe między faktami a wnioskami?
Czy istnieje istotna analogia między porównaniami a przedmiotem wystąpienia? (Fałszywe analogie to jeden z najczęstszych sposobów większych i mniejszych retorycznych oszustów).
Czy mówca odwołuje się do rozumu i oceny racjonalnej, czy też do emocji, skrywanych pragnień i namiętności?
Jak się ma zasłyszana treść do Twych ugruntowanych przekonań i czy nowości i rewelacje są wiarygodne, czy też mówca próbuje Cię nabrać.
Czy mówca nie obiecuje aby zbyt wiele i jak zamierza swych obietnic dotrzymać? (To szczególnie ważne, gdy przychodzi nam słuchać polityków w przededniu wyborów).
Czy forma wystąpienia jest właściwa, a język konkretny, rzeczowy i ładny?
Czy mówca chce Ci narzucić swój punkt widzenia, czy też stara się pobudzić Cię do myślenia?
Czy cel mówcy jest jasny i czy w swym wystąpieniu zaangażował się proporcjonalnie do wagi problemu? (Pamiętaj, odchyłki w obydwie strony są niepożądane).
Czy mówca jest wiarygodny jako osoba, czy myśli nie tylko o sobie samym, lecz o swoich słuchaczach, do których dostosowuje wystąpienie, czy chciałbyś się z nim zaprzyjaźnić?
Czy oceniając wystąpienie nie powodujesz się uprzedzeniami
Taka wielowymiarowa ocena wystąpienia jest ogromnie ważna nie tylko dla wyrobienia sobie opinii o mówcy i jego wystąpieniu. To przede wszystkim sposób, dzięki któremu będziesz mógł uzyskać właściwy stosunek do tego, co usłyszałeś. A to właśnie jest podstawową cząstką słuchania krytycznego. A najważniejsze, byś nie wierzył we wszystko, co usłyszałeś (choćby to mówiła śliczna pani w telewizorze) i byś nie wpadł w przeciwną skrajność - odrzucania tego wszystkiego. Bądź krytyczny, ale obiektywny.
Zapamiętanie
Każdy człowiek ma dwa rodzaje pamięci: krótkotrwałą i długotrwałą. Ważne zasłyszane sprawy powinny trafić do tej drugiej, ale rzeczy bez większego znaczenia niech jej lepiej nie zaśmiecają. No, chyba że są to zwroty retoryczne warte zapamiętania w celu wykorzystania w Twych własnych wystąpieniach.
Dla ułatwienia zapamiętania ważne są następujące sprawy:
Właściwa organizacja zasłyszanych informacji i stwierdzeń. Pogrupowanie ich w logicznie powiązane bloki i przyporządkowanie w myślach każdemu z nich swoistego i łatwo zapamiętywalnego „hasła", które będzie Ci służyć jako klucz do wywołania z pamięci.
Poszukiwanie wzorów i porównań do spraw znanych, które bywają stosunkowo łatwo zapamiętywalne. Tu może być bardzo pomocne stosowanie różnych mnemotechnicznych trików, wpadających w ucho akronimów (takich jak np. NAFTA, ROAD czy niesławnej pamięci WRON) itp.
Zrobienie właściwych notatek, niekiedy doprawdy bardzo zwięzłych, składających się ze słów kluczowych (takich haseł związanych z treścią wystąpienia), najważniejszych liczb oraz najbardziej skrótowego - czasem zrozumiałego tylko dla Ciebie - komentarza. W tych notatkach możesz zamieszczać nie tylko to, co zasłyszałeś, ale też swe wątpliwości i własne przemyślenia wywołane słowami mówcy.
Powtórzenie w myślach (czasem za pomocą zrobionych notatek) tych najważniejszych z zasłyszanych spraw. Nic tak nie ugruntowuje otrzymanych informacji, jak ich powtarzanie.
Proces społecznej komunikacji może zaistnieć (biorąc pod uwagę zarówno zasięg i sposób przekazu) na kilku poziomach:
Komunikacja dwuosobowa („w cztery oczy") jest najbardziej rozpowszechnioną a zarazem najmniejszą jednostką procesu komunikacji. Może zaistnieć między osobami nie związanymi ze sobą emocjonalnie i mieć charakter nieformalny (pogawędka ze znajomym) bądź też bardziej oficjalny (rozmowa z urzędnikiem). Zupełnie inaczej porozumiewają się ze sobą ludzie będący w związkach emocjonalnych, np. para zakochanych.
Specyficzną formą dwuosobowe} komunikacji jest wywiad, czyli rozmowa przeprowadzana w określonym celu, np. wywiad dziennikarza z gwiazdą filmową, rozmowa pacjenta z lekarzem w sprawie zabiegu, itp.
Komunikacja w małych grupach ludzkich (trzy lub więcej osób), takich jak: rodzina, zespół pracowniczy, klasa, grono przyjaciół, posiada swoją własną specyfikę.
Ludzie związani wspólnym działaniem lub celem oraz mający poczucie przynależności do grupy oddziałują wzajemnie na siebie. Zespołu nie możemy traktować jako prostej sumy jednostek. Grupa posiada dynamikę, etapy rozwoju i wytwarza własne normy.
W spójnym, dobrze działającym zespole występuje zjawisko synergii. Wtedy potencjał grupy nie jest jedynie sumą możliwości jej członków. W procesie oddziaływania i współpracy członków zespołu efektywność grupy znacznie wzrasta. Przykładem może być drużyna piłkarska.
Wystąpienia publiczne (wykład w towarzystwie naukowym, spotkanie wyborców z politykiem, prezentacja handlowa) mają w dużym stopniu charakter formalny, zaplanowany i przebiegają w miejscach publicznych (sala konferencyjna, amfiteatr).
Obowiązują też określone normy zachowania, np. osoba wprowadzająca zaproszonego prelegenta, zadawanie pytań dopiero po zakończonym wystąpieniu. Prelegent musi pamiętać, że komunikuje się z grupą, która rządzi się swoimi własnymi prawami. Przemówienia wygłaszane bezpośrednio do bardzo dużej liczby ludzi (wiec związków zawodowych, zjazd partii politycznej) mają swoją własną specyfikę.
Powyżej pewnej liczby i poziomu emocji grupa przemienia się w tłum, który rządzi się zupełnie innymi prawami. Przemówienia mogą być przekazywane społeczeństwu za pomocą mediów (odezwa do narodu, orędzie noworoczne).
Komunikacja w organizacji (firma produkcyjna, dom handlowy, szpital, garnizon, instytucja akademicka) charakteryzuje się tym, że przepływ informacji następuje w sieci współzależnych i powiązanych wzajemnie relacji międzyludzkich. Stad też skuteczność informacji przekazywanej jednostce ma znaczenie dla całej organizacji, może wpływać na polepszenie lub pogorszenie jej funkcjonowania.
Zasady obowiązujące w komunikacji na poziomie organizacji obowiązują także w różnorakich społecznościach (studenckiej, wiejskiej, bądź też związanej z wykonywaną profesją).
Komunikacja masowa stanowi najbardziej formalny (i kosztowny) przekaz informacji przez mass media. W porównaniu z komunikacja dwuosobową lub komunikowaniem się w małej grupie możliwość informacji zwrotnej (feedback) jest w tym wypadku bardzo ograniczona.
Odbiorcy w komunikacji masowej są liczni, różnorodni i anonimowi dla nadawcy informacji.
Komunikacja międzykulturowa zachodzi pomiędzy członkami różnych kultur definiowanych na podstawie różnic rasowych, etnicznych, socjoekonomicznych bądź ich kombinacji. Pełni ważną rolę w społeczeństwach, które stanowią bogatą mieszankę kultur (np. w Stanach Zjednoczonych).
Zapoznanie się z procesem komunikowania się pozwoli zrozumieć zachodzące w nim mechanizmy i uświadomi konieczność spełnienia podstawowych wymogów niezbędnych dla skutecznego porozumiewania się.
Modele procesu komunikowania się
NAJPROSTSZY MODEL KOMUNIKOWANIA
Model ten wskazuje na konieczność istnienia trzech elementów w procesie komunikowania się. Jeżeli np. wyślemy komunikat, a nikt go nie i odbiera, komunikowanie nie nastąpiło. Niestety, ten prosty model nie oddaje nawet w najmniejszym stopniu złożoności procesu komunikowania.
MODEL SHANNONA I WEAVERA
Nadawca - posiada informację oraz cel, potrzebę i chęć przekazania jej innym osobom.
Kodowanie - nadawca przekształca swoją myśl w symbole - obrazy lub słowa.
Nadawca stara się wybrać symbole mające dla odbiorcy to samo znaczenie i możliwe do odczytania.
Komunikat to fizyczna forma zakodowania informacji.
Komunikat może przyjąć formę wypowiedzi, nagrania na taśmie, notatki, wykresu, czy też przyjacielskiego poklepania po ramieniu.
Ważny jest dobór odpowiedniego kanału do rodzaju komunikatu. Jeżeli nasz komunikat przybrał formę skomplikowanego rysunku technicznego, to najgorszym wyborem byłaby próba przekazania go drugiej osobie w rozmowie telefonicznej.
Odbiorca - jest osobą odbierającą komunikat. Komunikat powinien być dostosowany do możliwości percepcyjnych odbiorcy. Jeśli komunikat nie dociera do odbiorcy lub odbiorca go nie zrozumie nie ma komunikacji. Przykładem może być zbyt ciche mówienie do osoby niedosłyszącej, czy też list napisany drobnym drukiem do osoby źle widzącej. Formułując komunikat należy wziąć pod uwagę możliwości percepcyjne związane z doświadczeniem odbiorcy, jego możliwościami intelektualnymi, wykształceniem oraz wiekiem.
Dekodowanie - polega na interpretowaniu przez odbiorcę przesłanych symboli i przetwarzanie ich na własne znaczenia. Na dekodowanie wpływa własne doświadczenie odbiorcy, ocena użytych symboli i gestów, oczekiwania (zazwyczaj ludzie słyszą to co chcą usłyszeć) i wzajemność znaczeń z nadawcą. Wpływ mogą mieć również takie czynniki jak: nastrój, zmęczenie lub złe samopoczucie.
Szum - każdy czynnik, który zakłóca komunikację. Mogą to być zakłócenia zewnętrzne, mechaniczne, np. zła jakość połączenia telefonicznego, nieczytelny fax, hałas. Tego typu zakłócenia są łatwe do uniknięcia. Poważniejsze problemy stwarzają czynniki wewnętrzne zakłócające proces komunikacji, takie jak: brak koncentracji odbiorcy, nikłe zainteresowanie, niechęć do nadawcy, silne emocje itp.
Jeżeli w tym momencie kończy się proces komunikacji jest to komunikacja jednokierunkowa. Przykładem komunikacji jednokierunkowej jest: wydanie polecenia na piśmie, artykuł w gazecie, reklama uliczna itp. Ten rodzaj komunikacji jest szybki, ale nie daje możliwości natychmiastowego sprawdzenia, jak komunikat został przyjęty przez odbiorcę. Gdy odbiorca ma możliwość odpowiedzi mamy do czynienia z komunikacją dwukierunkową.
Sprzężenie zwrotne (feed-back) - jest reakcją na komunikat nadawcy. Odbiorca staje się nadawcą, sprzężenie zwrotne obejmuje te same etapy, co pierwotne komunikowanie się. Im silniejsze sprzężenie zwrotne, tym skuteczniejszy (choć powolniejszy) jest proces komunikowania się. W trakcie powtarzających się aktów komunikacji następuje ustalanie znaczenia poszczególnych sygnałów, co w końcowym efekcie prowadzi do zgodności komunikatu odebranego z nadanym.
Kontekst - proces komunikacji odbywa się w określonych warunkach i otoczeniu, które należy uwzględnić. Dowcip, który byłby świetnym rozpoczęciem mowy w określonym środowisku (np. młodych mężczyzn) może wywołać wręcz furię wśród innej grupy słuchaczy (np. feministek). Bogata gestykulacja i ekspresyjność są wręcz konieczne wśród Włochów a raczej nie do przyjęcia dla Brytyjczyków, etc.
Efektywna komunikacja występuje, gdy wynik dekodowania przez odbiorcę odpowiada zamierzonemu komunikatowi nadawcy.
Nigdy nie udaje się osiągnąć wyniku = l, co oznaczałoby perfekcyjną wymianę znaczeń. Możemy się jedynie zbliżać do tego rezultatu. Osiągamy wynik = O, gdy nie ma żadnego powiązania między spodziewaną w wyniku komunikatu reakcją odbiorcy, a tą którą otrzymaliśmy.
Tonący mężczyzna, który gwałtownie wymachiwał rękoma komunikował się w sposób wysoce nieskuteczny i po raz ostatni. Przyjaciel, stojący na brzegu, zamiast udzielenia pomocy w odpowiedzi pomachał mu ręką. Oczywiście jest to przykład ekstremalny, ale dobitnie pokazujący jak ważną sprawą jest efektywna komunikacja w życiu.
Teoria informacji, która w sposób mechanistyczny traktuje nadawcę -i odbiorcę nie do końca jest w stanie wniknąć w procesy zachodzące podczas komunikacji interpersonalnej. Podczas komunikowania się oprócz przekazywania wiedzy, informacji i danych nadawca nawiązuje kontakt emocjonalny z odbiorcą. Wchodzą ze sobą w relację czy tego chcą, czy też nie. Nadawca jest akceptowany, bądź nie, odbiorca może być znudzony lub zaciekawiony a zdarza się, że jest rozbawiony. Nawet całkowita obojętność odbiorcy jest przecież także określonym stanem emocjonalnym.
Model dwóch etapów komunikowania (1944)
Jest to bez wątpienia jeden z najbardziej znanych modeli stosowanych w obszarze nauki o komunikowaniu. Stworzono go w oparciu o studia empiryczne, prowadzone przez P.
Lazarsfelda, B. Berelsona i H. Gaudeta na początku lat czterdziestych, ukoronowaniem których była słynna praca People's Choice (1944). Uczeni badali wpływ kampanii prezydenckiej, przeprowadzonej w 1940 r., na opinie społeczeństwa.
Ich tezą wyjściową był model „ukłucia podskórnego", zakładający bezpośredni wpływ mediów na postawy odbiorców. W trakcie badań doszli do wręcz przeciwnych wniosków. Odkryli, że media masowe wywierają jedynie efekt minimalny, nieadekwatny do modelu Bodziec — Reakcja. Ponadto zauważono istnienie pośredników w procesie komunikowania, których nazwano przywódcami opinii (liderami).
Model dwustopniowego przepływu informacji Lazarsfelda i Katza (1955)
Koncepcja dwóch etapów komunikowania została rozwinięta w toku dalszych studiów realizowanych przez P. Lazarsfelda i E. Katza, którą badacze zaprezentowali w dziele Persona! Influence.
Model dwustopniowego przepływu informacji opierał się na kilku podstawowych założeniach:
• jednostki nie są zatomizowane i wyizolowane w społeczeństwie, ale wręcz przeciwnie, tworzą one różne grupy pierwotne i wtórne;
• media nie wpływają na jednostki w sposób bezpośredni, ale ich wpływ jest zmediatyzowany przez relacje społeczne;
• w społecznościach lokalnych występują pewne jednostki, które korzystają z mediów w znacznie wyższym stopniu niż inne, pełnią one rolę liderów opinii filtrujących przekazy przed transmisją ich do pozostałych członków danej społeczności.
Badacze podkreślali, że środki masowego przekazu nie działają w próżni, lecz stanowią część kompleksowego społeczeństwa, w którym ich efekt występuje jako jeden z wielu wpływów wynikających z relacji społecznych i uzupełnia o inne źródła wiedzy i idei.
Model ,,porządku dziennego" McCombsa
Autorzy uważają, że istnieje relacja między porządkiem hierarchicznym prezentowanych wydarzeń i hierarchią znaczenia poruszanych przez media problemów. Odbiorcy traktują za najważniejszą informację, której środki przekazu poświęcają najwięcej uwagi, a nie tą, która z punktu widzenia interesów społecznych powinna być najważniejsza.
W 1977 r. badacze rozwinęli funkcję „agendy" i zaprezentowali w książce pt. The Emergence of American Politicallssues model procesu agenda-setting.
Model spirali milczenia Noelle-Neumann (1974)
Model ten ilustruje hipotezę spirali milczenia, która została omówiona w poprzednim rozdziale. Autorka oparła się na przekonaniu, że w społeczeństwie istnieją ścisłe powiązania między komunikowaniem masowym, komunikowaniem interpersonalnym i czystą percepcją jednostki w stosunku do opinii innych. Według E. Noelle-Neumann media ponoszą część odpowiedzialności za proces kreowania opinii dominującej w społeczeństwie, która wcale nie musi być opinią większości. Model ten, mimo tego że był szeroko testowany przez badaczkę, nie wyjaśnia w pełni czy zmiana postaw, reprezentowana przez spiralę, wyraża rzeczywiste zmiany, czy jedynie ukazuje sytuację chwilową.
Jednostki nie wyrażające otwarcie opinii (mniejszości) i/lub wymiana opinii mniejszości na opinię większości
Model uzależnienia Ball-Rokeach i Defleura (1976)
Model ten, stworzony przez dwójkę amerykańskich socjologów, jest próbą wyjaśnienia uzależnienia jednostek i społeczeństwa jako całości od środków masowego przekazu. Autorzy definiują pojęcie uzależnienia jako relację, gdzie satysfakcja wypływająca z zaspokojenia potrzeb lub realizacja celów jednej części jest związana z drugą częścią. W modelu struktury społecznej, media masowe są rozważane jako system informacyjny, implikujący proces konserwacji, wymiany i konfliktu, bardziej na poziomie społecznym niż jednostkowym. Podstawę do analizy dla S. Ball-Rokeach i M. Defleura stanowiły społeczeństwa wysoko rozwinięte, w których można mówić o wszechobecności środków przekazu.
W takim społeczeństwie jednostka, w różnym stopniu, zależy od mediów jako źródła informacji, która decyduje o satysfakcji, wiedzy i orientacji. Oczywiście nie wszystkie informacje mają dla odbiorcy tę samą wartość, jedne są ważniejsze, inne mniej. Zależność od mediów, jak podkreślają uczeni, staje się szczególnie istotna w procesach zmian i w konfliktach społecznych.
Model uzależnienia od mediów Ball-Rokeach i Defleura
Model ten wskazuje na specyficzne relacje między takimi elementami, jak: publiczność środków masowego przekazu, systemem medialnym i systemem społecznym. Ukazuje najważniejsze efekty, które są uzależnione od interakcji tych trzech komponentów.
Model ten, jak wszystkie pozostałe konstrukcje tego typu w nauce o komunikowaniu, ma zarówno zwolenników, jak i krytyków.
Pierwsi podkreślają, że Ball-Rokeach i Defleurowi udało się stworzyć model, który ani nie akcentuje wszechpotężnej manipulacyjnej roli środków przekazu, ani nie neguje ich społecznej roli. Drudzy natomiast zarzucają autorom, iż popełnili błąd już na wstępie, przyjmując założenie paralelnego funkcjonowania społeczeństwa i mass mediów. Podkreślają przy tym, że działanie środków komunikowania jest determinowane w znacznym stopniu przez stosunki władzy.
Model lingwistyczny Jakobsona (1962)
Fundamentalne dzieło badacza pt. Selected Writings, w którym zaprezentował model oparty na funkcjach komunikatów językowych, ukazało się w 1962 r. Jakobson zakładał, że każdy komunikat językowy, bez względu na poziom komunikowania (interpersonalny czy masowy) oraz kanał, za pośrednictwem którego dociera od nadawcy do odbiorcy, posiada sześć podstawowych funkcji, odpowiadających poszczególnym elementom procesu komunikowania.
Funkcja emotywna lub ekspresyjna odnosi się do relacji między nadawcą a stworzonym przez niego komunikatem i wyraża stosunek nadawcy do obiektu referowanego w komunikacie. Funkcja odniesienia, nazywana także referencyjną, dotyczy relacji, jakie zachodzą między przekazem językowym a obiektem zainteresowań komunikatu.
Funkcja poetycka lub estetyczna odnosi się do samego komunikatu i wyraża stosunek, którym przekaz jest związany sam z sobą, analizie poddaje się tutaj aspekt estetyczny czy techniczny komunikatu. Funkcja fatyczna koresponduje z całym kontekstem procesu komunikowania i służy pobudzeniu i utrzymaniu uwagi interlokutora, potwierdzeniu, przedłużeniu lub przerwaniu kontaktu między nadawcą i odbiorcą. Funkcja ta pozwala stwierdzić czy kanał komunikowania funkcjonuje prawidłowo.
Funkcja metajęzykowa dotyczy kodu, w którym zapisane jest znaczenie komunikatu. Funkcja ta pozwala określić, na ile przekaz jest zrozumiały dla odbiorcy i w jakim stopniu uwzględnia jego kompetencje językowe.
Funkcja konatywna związana jest z odbiorcą i opisuje stosunki, jakie zachodzą między nim a przekazem, przy czym chodzi o to, aby komunikat ten wywołał określone reakcje adresata.
Model semiotyczny komunikowania Eco (1975)
Model semiotyczny zaprezentował Umberto Eco w 1975 r. w książce pt. Trattato di semiotica generale. Podstawowym obszarem analizy jest problem kodowania i dekodowania przez odbiorcę (adresata).
Nowym elementem w procesie komunikowania, jaki wprowadza Eco do swojego modelu, jest multiplikacja kodów. W klasycznych konstrukcjach kod był wspólny dla nadawcy i odbiorcy, co warunkowało wzajemne porozumiewanie.
Dla Eco kodowanie i dekodowanie jest procesem znacznie bardziej skomplikowanym.
Oprócz kodów uczony wymienia subkody, np. ideologiczne, estetyczne, afektywne i inne, które są różne w zależności od nadawcy i odbiorcy.
Model socjosemiotyczny komunikowania
Socjosemiotyka jest nową, autonomiczną dyscypliną naukową, która rozwinęła się na bazie semiotyki.
Model socjosemiotyczny nie ma jednego konkretnego twórcy. Powstawał on stopniowo w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych w wyniku syntezy wielu modeli pochodzących z różnych obszarów badań, także komunikologii.
W modelu tym komunikowanie masowe traktuje się jako proces składający się z trzech faz:
• produkcji,
• cyrkulacji,
• konsumpcji.
Produkcja koresponduje z fazą kreowania dyskursu mass mediów. Fundamentalnymi elementami, określającymi produkcję są warunki politycznospołeczne, przemysł kulturalny (przemysły kulturalne), organizacja produkcji i efekty finalne produkcji, czyli produkty komunikacyjne. Cyrkulacja obejmuje takie problemy, jak interwencja technologiczna i ekosystem komunikacyjny.
Pierwszy z wymienionych elementów dotyczy technologii, które pozwalają przenosić produkty medialne w czasie i przestrzeni. Ekosystem komunikacyjny natomiast definiuje się jako sferę publiczną, w której krążą przekazy medialne. Obejmuje on także komunikowanie interpersonalne, odgrywające wielką rolę w procesie selekcji nowych programów medialnych, tj. produktów komunikacyjnych.