754


Unie polsko- litewskie Poszukuj±c coraz nowszych rozwi±zań, tak w strefie politycznej, jak i w zapewnieniu państwu bezpieczeństwa, Kazimierz Jagiellończyk uznał, iż istotn± pomoc zarówno w tych dziedzinach, jak i innych, może otrzymać ze strony Litwy. Wtedy jeszcze nie zdawał sobie sprawy ile ta pomoc może w przyszło¶ci znaczyć. Zawieraj±c unię z Litw±, już zapewniał sobie zwycięstwo nad Krzyżakami, jeszcze o tym nie wiedz±c. Pocz±tkowo każda ze stron zachowywała się pow¶ci±gliwie i pilnowała własnych interesów, traktuj±c się nawzajem nieufnie. Jak doszło do podpisania wzajemnych porozumień?

Wiek XIII był dla Litwy okresem ostatecznego ukształtowania się monarchii wczesnofeudalnej obejmuj±cej ziemie jednolite etnicznie - ŻmudĽ i Auksztotę. Ludno¶ć litewska zajmowała się w tym czasie gospodark± roln±, trudni±c się pobocznie hodowl± i my¶listwem. Ziemie w dorzeczu Niemna stanowiły też obszar eksportuj±cy już w tym okresie za po¶rednictwem kupców Hanzy futra, miód, wosk, popiół, drewno, itp. produkty le¶ne. Położone w centrum ziem zamieszkanych przez plemiona bałtyckie, jako jedyne z nich potrafiły wytworzyć formy państwowe, które zjednoczyły poszczególne terytoria grodowe i - zgodnie ze sw± funkcj± w okresie wczesnego feudalizmu- rozpoczęły ekspansję na pobliskie obszary, przede wszystkim Rusi. Wielka własno¶ć ziemska tworzyła się dopiero w XVI w., podobnie jak i miasta, które nie odgrywały istotnej roli w życiu gospodarczym kraju. Większo¶ć ludno¶ci chłopskiej pozostawała w bezpo¶redniej zależno¶ci od księcia panuj±cego i zobowi±zana była do składania najrozmaitszych powinno¶ci, głównie w naturze. Czę¶ć ludno¶ci wiejskiej, znana pod nazw± bojarów, za zwolnienie z powinno¶ci gospodarczych zobowi±zana była do służby wojskowej. Ksi±żęta litewscy mieli z jednej strony łatwego do pokonania przeciwnika -jakim były rozbite i osłabione przez Mongołów księstwa ruskie, z drugiej strony- niebezpiecznego wroga w zakonie krzyżackim, zmierzaj±cym do podboju i ujarzmienia Litwy. Ta sytuacja polityczna powodowała utrzymanie się jednolitej władzy wielkoksi±żęcej i umożliwiała z jednej strony obronę Żmudzi przed Krzyżakami, a z drugiej- ekspansję na wschód.

Wła¶ciwym twórc± potęgi litewskiej był Giedymin, panuj±cy w latach 1316-41, który podbił obszerne terytoria ruskie, cementuj±c jedno¶ć państwa litewskiego. Po krótkich rz±dach jego następcy, Jawnuty, tron wielkoksi±żęcy obj±ł w 1345 r. Olgierd, który panuj±c do 1377 r. rozci±gn±ł władztwo litewskie na nowe obszary, wł±czaj±c do Litwy czę¶ć Białorusi i Ukrainy, a nawet Rusi Zaleskiej. Jako współrz±dcę dobrał sobie swego brata Kiejstuta, który rezyduj±c w Trokach bronił połaci kraju przed agresj± krzyżack±. Ona wła¶nie stanowiła najpoważniejsze zagrożenie państwa litewskiego, szczególnie od lat sze¶ćdziesi±tych, kiedy to liczne rzesze rycerstwa zachodnioeuropejskiego szukały w wyprawach litewskich nowych zdobyczy terytorialnych.

Po ¶mierci Olgierda , za panowania jego syna i następcy, Jagiełły, Litw± zaczęły wstrz±sać walki wewnętrzne. Konflikt Jagiełły z Kiejstutem, a po ¶mierci ( w niejasnych okoliczno¶ciach ) tego ostatniego - z Witoldem Kiejstutowiczem, doprowadził do osłabienia państwa. Witold uciekł do Krzyżaków, którzy wraz z nim rozpoczęli zbrojne działania przecie Jagielle, mimo odst±pienia Zakonowi w 1382 r., układem nad Dubiss±, czę¶ć Żmudzi. Nawet kompromis, stosunkowo szybko zawarty przez Jagiełłę z Witoldem, nie usun±ł niebezpieczeństwa na zachodzie, zwłaszcza że kraj przeżywał wówczas również inne trudno¶ci.

Podbite ziemie ruskie stanowiły obszar stoj±cy pod względem kulturalnym znacznie wyżej od Litwy: ¶wiadomo¶ć swej dawnej historii, odrębno¶ć religijna, wyższy poziom wykształcenia i kultury umysłowej szły w parze z bardziej zaawansowan± gospodark±. Na Litwie miasta dopiero powstawały, niektóre miasta Rusi natomiast były wówczas już jedynymi z większych na terenie Europy. Ponadto wła¶nie od połowy XVI w. wyrastał groĽny rywal Litwy w dziele "zbierania ziem ruskich"- księstwo moskiewskie. Szczególnie od czasów zwycięstwa Dymitra Dońskiego nad Tatarami, na Kulikowym Polu w 1380 r., autorytet Moskwy wzrósł znacznie, również i na obszarach zajętych przez Litwę.

W tych wła¶nie warunkach doszło do unii z Polsk±, unii, której przyczyny można by uj±ć w następuj±ce punkty. Po pierwsze - w grę wchodziło obustronne zabezpieczenie się przed agresj± krzyżack±. Charakter państwa zakonnego wymagał organizowania stałych wypraw łupieżczych. Szczególnie w dobie kryzysu połowy XIV w. zachodnie rycerstwo próbowało zdobyć maj±tek, sławę i znaczenie w wyprawach organizowanych przez Zakon. Zaniechanie wojen odcięłoby Krzyżaków od stałego Ľródła dochodu, od napływu ludzi, postawiłoby pod znakiem zapytania cel ich istnienia nad Bałtykiem. "Rejzy" krzyżackie szczególnie dawały się we znaki nad Niemnem, permanentnie niszcz±c i rabuj±c ziemie litewskie. Silne państwo zakonne nad uj¶ciem Wisły stanowiło także nieustann± groĽbę dla Korony Polskiej.

Drugim ważnym czynnikiem był problem Rusi. Panowie małopolscy d±żyli do utrzymania czy rozszerzenia swych wpływów na Podolu i Wołyniu. Ale jeszcze wyraĽniej występowały tu interesy bojarów litewskich. Podbite ziemie ruskie były na najlepszej drodze do zaasymilowania kulturalnego zdobywców. Utracenie odrębno¶ci narodowej zrównałoby Litwinów z możnymi ruskimi. Jednocze¶nie ze wzrostem ekspansji krzyżackiej miał miejsce dalszy rozwój terytorialny Litwy. Dla kontynuowania podbojów i ich utrzymania niezbędna była pomoc polska.

Po trzecie działaj±cym na rzecz unii były interesy ko¶cioła katolickiego, który chciał zdobyć dla swoich wpływów olbrzymie obszary pogańskie, lub zwi±zane z ko¶ciołem bizantyjskim. Chrzest Litwy musiał być zreszt± atrakcyjny nie tylko dla duchowieństwa polskiego, ale również dla możnowładców litewskich. Nowa religia dawała teoretyczn± podbudowę ich pozycji społecznej, wł±czała ich w orbitę wielkiej polityki europejskiej i wreszcie, stanowi±c okre¶lony system filozoficzny, dawała nowe, wyższe formy przeżyć intelektualnych.

Co jeszcze popierało zwi±zek obu państw ? Mieszczaństwo- tak na terenie księstwa litewskiego, jak i na obszarze Polski wielkim handlem zajmował się w XIV w. patrycjat do¶ć jednolity społecznie i ze względu na silne wpływy niemieckie - kulturalnie. Podstawy gospodarcze miast i polskich i litewskich wi±zały się w znacznym stopniu z eksportem surowców. Owa jednolito¶ć charakteru miast całej strefy leż±cej na zapleczu Bałtyku stanowiła czynnik ł±cz±cy gospodarczo oba państwa i powodowała popieranie unii przez mieszczan d±ż±cych do usprawnienia wymiany w obu krajach.

Ważn± przyczynę stanowiło d±żenie feudałów litewskich do zapewnienia sobie praw analogicznych z prawami feudałów polskich. Przywileje stanowe szlachty były bardzo atrakcyjne dla bojarów litewskich, którzy uzyskiwali podobne podstawy gospodarcze. Jednocze¶nie wojna stopniowo stawała się mniej opłacalnym Ľródłem dochodu niż wielkie posiadło¶ci ziemskie.

Wreszcie w osiemdziesi±tych latach XIV w. działały jeszcze inne przyczyny. Wielki ksi±żę litewski przez zdobycie korony zapewniał sobie wyj±tkow± pozycję w¶ród licznych przedstawicieli dynastii. Kierownikom polityki polskiej natomiast unia pozwalała na zdobycie większej pozycji na arenie międzynarodowej, uniezależnienie się od aliansu z Węgrami, zabezpieczenie od Luksemburgów. Wszystkie te przyczyny złożyły się i na powstanie unii, i na jej trwało¶ć, mimo, że różne czynniki w poszczególnych fazach w różnym stopniu wpływały na jej tre¶ć i stale zmieniaj±ce się formy. W ten sposób w roku 1385 podpisano w Krewie unię polsko- litewsk±, która otworzyła listę odnawianych, modyfikowanych przez cały XV w. umów -unii zawieranych między Polsk± a Litw±. Warunkami umowy z 1385 r. było: chrzest Jagiełły i Litwy, po¶lubienie Jadwigi i objęcie tronu polskiego, wcielenie Litwy i jej ogromnego władztwa ruskiego (Ru¶ Kijowska) do Korony Królestwa Polskiego oraz zobowi±zanie Jagiełły do odzyskania utraconych przez Polskę ziem:" Jagiełło Wielki Ksi±żę przyrzeka wszystkie skarby swe złożyć i wydać na odzyskanie strat państw obojga, tak Polski, jako też Litwy. A to tylko, jeżeli też pani Węgier córkę sw±, Jadwigę, królowę polsk± przyrzeczon±, odda mu w małżeństwo. Także obiecuje tenże Jagiełło Wielki Ksi±żę, że da i gotówk± załatwi układ pieniężny, zawarty tytułem rękojmi(...) dwie¶cie tysięcy florenów." Unia krewska zapewniała odrębno¶ć polityczn± i ustrojow± dla obu stron, co potwierdzono szesna¶cie lat póĽniej, w 1401 r. w umowie wileńsko - radomskiej.

Kolejnym układem między Polsk± i Litw± była unia horodelska, która kładła kres nowym niepokojom na granicach obu państw. Na zjeĽdzie w 1413 r. ostatecznie została potwierdzona odrębno¶ć Litwy. Po ¶mierci Witolda na tron wielkoksi±żęcy miał wst±pić- w porozumieniu z Polsk±- nowy władca. W tej sytuacji odwołanie się do aktu krewskiego mówi±cego o wcieleniu Litwy do Polski oznaczało sojusz między dwoma równorzędnymi państwami, Litwa zobowi±zywała się do tego, iż nie będzie ł±czyła się z wrogami Polski. Równo¶ć stron potwierdzona też była przez kolejne postanowienia: katolickie rody bojarskie uzyskały od Jagiełły i Witolda takie same przywileje, jakimi cieszyła się polska szlachta (przywilej czerwieński, brzeski, w którym sformułowano zasadę neminem captivabimus nisi iure victum ): "... nadajemy im nimniejszym pismem, wszystkie swobody, wolno¶ci i prawa osobiste i przywileje, jakich prawowiernie chrze¶cijanie używali zwykli."; na Litwie za¶ czerpano wzorce struktur administracyjnych, jak urzędy wojewodów, kasztelanów, starostów.

Unię polsko-litewsk± zerwano po ¶mierci Witolda(1430), kiedy to mianowany przez Jagiełłę jego brat ¦widrygiełło, sprzymierzył się z Krzyżakami. Doszło do wojny, w której zwycięstwo odniosła Polska. Opozycja litewska wysunęła na tron brata Witolda, Zygmunta Kiejstutowicza. Po jego ¶mierci ( został zamordowany w 1440 r.) Litwini powołali na tron wielkoksi±żęcy Kazimierza Jagiellończyka, nie było więc mowy o unii personalnej między obu państwami, gdyż w Polsce rz±dził Władysław III Jagiellończyk. Dopiero po jego ¶mierci pod Warn± wybór Kazimierza na tron Polski ( obj±ł go faktycznie dopiero w 1447 r. ) przywrócił unię personaln± między polsk± a Litw±. W roku 1446 Kazimierz Jagiellończyk wydał akt reguluj±cy wzajemne stosunki obu krajów. Na zasadzie całkowitej równo¶ci miały one utrzymywać swój "braterski zwi±zek" poprzez osobę panuj±cego, przy czym Litwie zagwarantowano nienaruszalno¶ć jej granic, a szlachcie litewskiej prawa, analogiczne do polskich. Mimo więc formalnie luĽnego zwi±zku proces jednoczenia się obu państw posun±ł się naprzód, jednakże już w roku 1492, po ¶mierci Kazimierza ponownie zerwano unię. Powrócono do niej kiedy umarł Jan Olbracht, wybieraj±c na króla Aleksandra, który, podpisuj±c unię mielnick± przewidywał bliższy zwi±zek z Litw± (1501),a co za tym idzie- wspólny wybór panuj±cego, wspólne narady i wzajemn± pomoc panów polskich i litewskich nad najważniejszymi sprawami państwowymi. Unia ta nigdy nie weszła w życie.

Od objęcia tronu przez Kazimierza unia personalna była wytrwałym elementem stosunków między obydwoma, zachowuj±cymi odrębno¶ć, państwami. Nadal współpracowały ze sob±, d±ż±c do znalezienia rozwi±zania, które pozwoliłoby na ponowne poł±czenie wspólnej polityki. Jednak zniesienie tej odrębno¶ci i poł±czenie obu państw było trudne do zrealizowania także ze względu na niejednolito¶ć Litwy. Ludno¶ć prawosławna bowiem, mieszkaj±ca na terenach ruskich, traktowana była przez Ko¶ciół katolicki z góry, prawosławie nie otrzymało żadnych praw- tak równo¶ci jak i politycznych. Także magnateria litewska przestała być zainteresowana zwi±zkiem z Polsk±, zważywszy na to, iż miała silniejsz± pozycję niż możnowładztwo polskie, a nawet ostro sprzeciwiała się poł±czenie Litwy i Polski. Bowiem układ do jakiego d±żył Zygmunt August, nawi±zywał do ruchu egzekucyjnego (postulat wynikaj±cy z uznanej w XV w. wyższo¶ci prawa powszechnego ponad autorytet monarchy; wykonywanie prawa zapomnianego lub nie przestrzeganego przez władcę), który nadawał szlachcie pewne przywileje. To, co decydowało o podpisaniu unii lubelskiej w roku 1569, to perspektywa zerwania zwi±zku między dwoma państwami; d±żenie magnaterii i szlachty koronnej do ekspansji na wschód; do¶wiadczenia wojen z Rosj±, której Litwa sama nie mogła podołać, a także reformy administracyjne, dokonane na Litwie w poł. XVI w., które zbliżyły organizacyjnie oba państwa do siebie. Ponieważ sejm lubelski ustalany był pod znakiem oporu magnaterii litewskiej wobec unii, Zygmunt August przychylił się do pró¶b szlachty województw kijowskiego, bracławskiego, wołyńskiego oraz podlaskiego i przył±czył je do Korony. W ten sposób, 1569 r. ustalono postanowienia unii lubelskiej, takie jak: odrębno¶ć państw- Polski i Litwy pod względem administracji, urzędów, wojska, skarbu i prawa. Państwa miały mieć wspólnego władcę i prawo do jego elekcji, wspólny sejm, oraz razem prowadzić politykę zagraniczn± i wojny.

Nie s± zatem unie wymysłami tylko jednej strony, czy prób± kierownictwa którego¶ państwa. S± to przemy¶lane, opracowane i wypróbowane przez czas zwi±zki. Zwi±zki, przynosz±ce korzy¶ć Litwie i Polsce, budowane na współpracy i zaufaniu, bo przecież podpisuj±c układy w Krewie, Wołkowysku i Lublinie, żadna ze stron nie znała swej przyszło¶ci- teraz już wspólnej. Układy te zawierali zwykli ludzie, "a nie Przenaj¶więtsza Trójca" potrafi±ca przewidzieć wypadki. Unie oparte były na zasadzie "do ut des"- daję, aby¶ dał. Możliwe, iż w jaki¶ sposób udałoby się tym państwom przetrwać w tej jagiellońskiej postaci. Wspólne pakty miały załatwić lub ułatwić sprawy konkretne, ważne dla nich i - co ważniejsze tylko dla nich zrozumiałe. Szkoda tylko, iż ¶redniowieczni nie pojmowali, że mnogo¶ć i rozmiary zadań do rozwikłania, a także nagło¶ć dokonanej przemiany, przero¶nie ich i stanie się główn± przyczyn± klęski tego wspólnego dzieła.

PAŃSTWO POLSKIE ZA BOLESŁAWA CHROBREGO ( 992 -1025 )

Po ¶mierci Mieszka władzę przej±ł jego syn z pierwszego małżeństwa - Bolesław (992 - 1025 ). Chrobry zaraz na pocz±tku swojej kariery musiał rozprawić się ze swoimi przyrodnimi braćmi, co uczynił jednocz±c cele patrymonium pod sw± władzę (wraz z macoch± przegnał ich a doradców kazał o¶lepić ). Sprzyjała mu trochę sytuacja międzynarodowa, albowiem Niemcy mieli w tym czasie dwa problemy. Pierwszy to małoletno¶ć i regencja (sprawowanie rz±dów w imieniu władcy ) cesarza. Z drugiej strony byli zmuszeni tłumić powstania plemion Słowiańskich i potrzebne im były posiłki z Polski. Trzecim dodatkowym czynnikiem była sprawa biskupa Praskiego Wojciecha. Pochodził on z możnego rodu Sławkowiców. Ród ten przez pewien czas stanowił zagrożenie dla panuj±cej w Czechach dynastii Przemy¶lidów. Na skutek surowych wymagań biskup został z Pragi usunięty i udał się do Rzymu. Po jakim¶ czasie wymordowano w Czechach ród Sławkowiców. Gdy Wojciech przebywał na dworze papieża stał się postaci± bardzo znan±, powszechnie szanowan±. Papież w sprawie Wojciecha powzi±ł następuj±c± decyzję, je¶li nie przyjmie go władca czeski, to Wojciech winien udać się na misję do pogan. Władca czeski wówczas Bolesław Pobożny, stwierdził, że Wojciecha nikt nie chce w Pradze na oczy widzieć, tak więc Wojciech udał się do Polski (Bolesław Chrobry zaproponował mu go¶cinę z możliwo¶ci± podjęcia misji w kraju Prusów ). W 997 r. biskup został wyprawiony z misj± do pogańskich Prusów, gdzie poniósł ¶mierć męczeńsk±. Misja co prawda nie udała się pod względem teologicznym , ale przez Chrobrego została umiejętnie wykorzystana. Chrobry wykupił ciało męczennika, szeroko rozeszła się sprawa o jego ¶więto¶ci, wybudował katedrę w Gnieżnie, aktywnie poparł starania o kanonizację, czyli o akt ko¶cielny, moc± którego zmarły zostaje uznany za ¶więtego. W tym czasie miejsce , gdzie spoczywał ¶w. Wojciech zasłynęło rychło cudami. Nie należy zapominać, że zbliżał się rok 1000 i w całej Europie powszechnie oczekiwano końca ¶wiata. Dorosły już Otton III postanowił wybrać się do Gniezna z uroczyst± pielgrzymk±. Został przyjęty bardzo wystawnie, za¶ na zjeżdzie podjęto szereg ważnych decyzji za zgod± papieża i cesarza (były to decyzje w dziedzinie politycznej i ko¶cielnej ). W dziedzinie ko¶cielnej Polska otrzymała niezależn± metropolię ko¶cieln± z arcybiskupstwem w Gnieżnie i powołano trzy biskupstwa : w Krakowie, Wrocławiu, Kołobrzegu. W dziedzinie politycznej korzy¶ci nie s± tak oczywiste. Historycy interpretuj± to w ten sposób , że Chrobry otrzymuj±c diadem i włócznię ¶w. Maurycego i był mianowany patrycjuszem rzymskim i współpracownikiem cesarstwa rzymskiego. Mogło to oznaczać , że Chrobry zwolniony został od płacenia trybutu, mogło to również oznaczać, że zgodę cesarza na koronację. Należy również pamiętać, że Otton III nosił się z zamiarem powołania monarchii uniwersalnej, w skład której wchodziłyby cztery wielkie krainy: Germania, Italia, Frankonia, Sławonia. Przypuszcza się, że władc± Sławonii miał zostać Chrobry , ale polityka Ottona nie znalazła poparcia w¶ród niemieckich elit politycznych, które zahamowały możliwo¶ć koronacji. a po ¶mierci Ottona III zarzucono ten kierunek polityki. W 1002 r. korzystaj±c z zamieszek jakie wybuchły w Niemczech po ¶mierci Ottona III Chrobry zaj±ł Łużyce, Milsko, Mi¶nię, oraz wszedł w konflikt z Henrykiem II Bawarskim nowym władc± Niemiec. Była nawet próba zamordowania władcy polskiego na zjeżdzie obu monarchów. W następnym roku Chrobry korzystaj±c z nieporozumień dynastycznych na dworze czeskim, i który pocz±tkowo popierał różnych pretendentów do korony czeskiej, potem sam będ±c wezwany przez panów czeskich przej±ł władzę , a władcę Czech Bolesława Rudego kazał o¶lepić. Lata 1003- 1004 to okres największego zasięgu terytorialnego władztwa Chrobrego. W skład tego władztwa obok ziem wchodz±cych w skład patrymonium wchodziły jeszcze Czechy, Morawy, Słowacja, Milsko, Łużyce, jednak Chrobry długo nie utrzymał się w Pradze. Cesarz zarz±dał hołdu , którego Chrobry odmówił, tak więc w 1004 r. interwencja Henryka doprowadziła do osadzenia na tronie czeskim brata Rudego- Jaromira , za¶ sam Chrobry musiał Pragę opu¶cić, gdyż w Czechach wybuchło powstanie przeciw rz±dom polskim. Doszło też do bezpo¶redniej wojny z Niemcami, w wyniku której Henryk dotarł aż pod Poznań. Zawarto wtedy pokój, w którym Chrobry oddał Milsko i Łużyce, zrezygnował z Czech, zachował Morawy i pełn± nizależno¶ć wobec Henryka. Dwa lata póżniej (1007 - 1013 ) doszło do nowej wojny polsko-niemieckiej. W wojnie tej Henryk korzystał z posiłków pogańskich Wieletów. W 1013 r. został zawarty kolejny pokój. Chrobry zatrzymał sporne terytoria ale pod warunkiem płacenia trybutu. Układ ponadto przewidywał , że Henryk dostarczy Chrobremu posiłków przeciw Rusi Kijowskiej, natomiast Chrobry dostarczy Henrykowi posiłków na wyprawę do Włoch. Chrobry nie wywi±zał się z powyższej umowy, mimo iż sam otrzymał pomoc od Henryka. Stało się to powodem nowej wojny (1015 - 1018 ). Wojna ta skończyła się pokojem w Budziszynie. Moc± tego pokoju Chrobry zatrzymał Milsko i Łużyce. W tym samym roku Chrobry ponownie wyprawił się na Kijów , opanował też odł±czone w międzyczasie Grody Czerwieńskie. Ostatnim ważnym aktem jego panowania była koronacja, już po ¶mierci Henryka II w 1025 r. W tym też roku Chrobry zmarł.

Rezultaty panowania Bolesława Chrobrego:

Podczas wojen bilans ich był niekorzystny dla Polski. Odpadło wtedy Pomorze zachodnie, utracono prawdopodobnie Morawy i Słowację. Narastały również napięcia społeczne , albowiem koszta wojen ponosili kmiecie, którzy byli zmuszani do danin i posług, również i drużyna nie odnosiła poważniejszych korzy¶ci. Dlatego też powszechnie przypuszcza się , że wyprawa na Ru¶ w 1018 r. miała przede wszystkim charakter łupieżny niż polityczny (chodziło o rekompensatę dla drużyny ).

Znaczenie koronacji :

- korona jest niepodzielna ( wpływało to na konsolidację państwa , co było sprzeczne z zasad± patrymonium )

- koronowany władca jest pomazańcem bożym ( oznacza to niezależno¶ć władcy )

- nie może być wasalem jest suwerenem

Koronacja wyznaczaj±c jednego władcę powodowała wydziedziczenie pozostałych. Osłabiała także pozycję możnych, ponieważ popieraj±c jednych b±dż drugich pretendentów do korony zyskiwali większe znaczenie. Koronacja była sprzeczna z interesami s±siadów. Państwo patrymonialne było znacznie słabsze niż państwo władcy koronowanego.

Następc± Chrobrego został jego syn Mieszko zwany II.

POLITYKA MIESZKA II (1025 - 1034 )

Następc± Chrobrego został Mieszko II , który po¶lubił córkę Palatyna Renskiego- Rychezę i koronował się w tym samym roku. Koronacja ta jednak spowodowała pretensję pezostałych sukcesorów Bezpryma i Ottona. W pocz±tkowym okresie Mieszko II poprzez koronację usiłował kontynuować politykę ojca. Wmieszał się w walki w wewn±trz cesarstwa, najechał Saksonię, ale nie zwrócił uwagi na to, że zmieniła się sytuacja wokół Polski, tym bardziej, że był to władca całkowicie pozbawiony autorytetu (sprawy osobiste przedkładał nad sprawy państwowe ). Tymczasem na dworze kijowskim jak i na dworze niemieckim znależli się pretendenci do udziału we władzy : byli to Bezprym , który znalazł poparcie w Kijowie, oraz Otton maj±cy poparcie na dworze niemieckim. W 1031 r. przeciw Mieszkowi utworzyła się koalicja niemiecko - ruska. Mieszko mimo ustępstw terytorialnych ( oddaje Rusi Grody Czerwieńskie, za¶ Niemcom Milsko i Łużyce ) zostaje przepędzony z kraju, a władzę podejmuje popierany przez Ru¶ Bezprym. Rz±dy Bezpryma nie trwały długo, bo już w następnym roku został on zamordowany (1032 r. ), a Mieszko mógł powrócić do kraju , ale na innych zasadach. Mianowicie na zjeżdzie w Merseburgu Mieszko zrzeka się korony, uznaje zwierzchnictwo cesarza oraz godzi się na podział kraju między siebie , Ottona , i stryjecznego brata Dytrycha. Tuż przed ¶mierci± w latach 1033 - 1034 udało mu się szczę¶liwym zbiegiem okoliczno¶ci ponownie zjednoczyć kraj, ale kiedy zmarł Polska w latach 1034 - 1039 nie miała władzy zwierzchniej, ponieważ małżonka Mieszka II - Rycheza wraz z synem Kazimierzem przebywała na dworze niemieckim. Państwo rozpadło się na poszczególne terytoria. W Wielkopolsce miało miejsce powstanie ludno¶ci przeciwko strukturom władzy państwowej i organizacji ko¶cielnej. Powstanie przeprowadzono pod hasłem powrotu do pogaństwa. Na Mazowszu z kolei władzę przej±ł dostojnik dworu niemieckiego Masław. W tym samym czasie (1038 lub 1039 r. ) ksi±żę czeski Brzetysław II uderza na Polskę, zajmuje ¦l±sk, z Gniezna do Pragi wywozi relikwię ¶w. Wojciecha, Gniezno zostaje złupione. Taki obrót rzeczy był niepomy¶lny dworu cesarskiemu ani też księciu kijowskiemu. Cesarz obawiał się zbytniego wzmocnienia Czech, i dlatego udzielił poparcia synowi Mieszka II - Kazimierzowi. Poparcie takie otrzymał również Kazimierz od księcia Kijowa - Jarosława M±drego. Kazimierz bez większych walk zaj±ł Wielkopolskę i Małopolskę, natomiast Jarosław udzielił mu poparcia w pokonaniu Masława (1047r.).

POLITYKA KAZIMIERZA ODNOWICIELA (1038 LUB 1039 - 1058)

Następc± Mieszka II został jego syn - Kazimierz Odnowiciel.

W 1038 lub 1039 r. ksi±żę czeski Brzetysław II uderza na Polskę, zajmuje ¦l±sk, z Gniezna do Pragi wywozi relikwię ¶w. Wojciecha, Gniezno zostaje złupione. Taki obrót rzeczy był niepomy¶lny dworu cesarskiemu ani też księciu kijowskiemu. Cesarz obawiał się zbytniego wzmocnienia Czech, i dlatego udzielił poparcia synowi Mieszka II - Kazimierzowi. Poparcie takie otrzymał również Kazimierz od księcia Kijowa - Jarosława M±drego. Kazimierz bez większych walk zaj±ł Wielkopolskę i Małopolskę, natomiast Jarosław udzielił mu poparcia w pokonaniu Masława (1047 r. ). W 1050 r. udało mu się odzyskać ¦l±sk, ale w 1054 r. cesarz przyznał ¦l±sk Polsce pod warunkiem płacenia trybutu (prawa lenne wobec władcy Czech.) Poparcie niemieckie miało jednak swoj± cenę -wyrzeczenie się korony przez Kazimierza i uznanie zwierzchnictwa cesarza. ( Je¶li chodzi o ¦l±sk władca Niemiec uważał go za lennika II stopnia - wasal wasala ). Kazimierz wyci±gn±ł jednak pewne wnioski z kryzysu jaki dotkn±ł struktury władzy państwowej. Zdał sobie sprawę, że dotychczasowy sposób utrzymania drużyny będzie budził opór i bezustannie będzie przyczyn± buntu. Tak więc zezwolił, aby jego wojowie otrzymywali ziemię , a w zamian za użytkowanie tej ziemi mieli obowi±zek stawać zbrojno i konno na wezwanie księcia. (pocz±tek posiadania ziemi na prawie rycerskim ). Po ¶mierci Kazimierza władzę przej±ł jego starszy syn - Bolesław zwany ¦miałym.

NAJAZD SZWEDZKI (1655 - 1660).

W takiej sytuacji spada na Polskę najazd szwedzki 1655-60.

Wobec najzdu szwedzkiego Rosjanie zawiesili działania wojenne przeciw Polsce, a nawet obiecali pomoc wojskow± przeciw Szwedom.

Chmielnicki przył±czył się do Szwedów i w 1657 nawet porozumiał się ze Szwecj± i Siedmiogrodem w sprawie rozbioru RP i założenia niezależnegp pań. na Ukrainie.Układ ten nie doszedł do skutku, bo Polacy poradzili sobie i ze Szwecj± i z Siedmiogrodem, natomiast następca Chmielnickiego - Jan Wyhowski, doprowadził do ugody z Polsk± podpisuj±c tzw. unię w Hadziaczu w 1658 - woj. kijowskie, bracławskie i czernihowskie miały tworzyć Wielkie Księstwo Ruskie.Starszyzna kozacka otrzymała przywileje szlacheckie, jej reprezentanci zyskali prawo zasiadania w sejmie, a biskupi prawosławni w senacie.Chłopi jednak widzieli w ugodzie now± próbę reformacji systemu pańszczyĽnianego.Również w my¶l zawartych tam postanowień miała powstać RP Trojga Narodów z Księstwem Kijowskim, jako trzecim członkiem RP .

Unia ta też się zbyt dł. nie utrzymała.

SPRAWA POLSKO-ROSYJSKA

Doszło do wznowienia wojny pol.-ros., tym razem już zwycięskiej dla Polski.W wyniku tej wojny ( 1660-67 ) Rosja i Polska zawarły rozejm w Andruszowie 30.01.1667 :

- Rosja otrzymała Smoleńsk, ziemię czernikowsk± i siewiersk±, Zadnieprze, na 2 lata (praktycznie na stałe) przypadł jej Kijów.

STOSUNKI POLSKO-SZWEDZKIE

Ofensywa ros. poważnie zaniepokoiła Szwecję, bo zagrażała posiadło¶ciom szwedzkim w Inflantach.

W tym czasie Szwedzi mieli siln± i dobrze wyszkolon± armię, co więcej była to armia bez zatrudnienia, bo skończyła się wijna 30-letnia.

W tym czasie na dworze króla szwedzkiego poj. się zdrajca - podkanclerzy Radziejowski, który miał osobisty zatarg z królem. Dokładnie poinformował szwedzkiego monarchę, że tak naprawdę Jan Kazimierz jest władc± nieudolnym, nie ma poparcia społ. szlacheckiego, no i możne rody magnackie s± mu przeciwne.

Na dworze szwedzkim wahano się przez pewien czas, czy nie zawrzeć sojuszu z Polsk± i nie wyst±pić przeciwko Rosji, ale cen± takiego sojuszu miało być zrzeczenie się Inflant oraz zrzeczenie się tytułu króla szwedzkiego przez ostatniego z Wazów.Tego typu warunki zostały odrzucone i w konsekwencji Szwedzi dokonali najazdu na ziemie RP.

Sytuacja RP w 1655 przedstawiała się tragicznie - z jednej str. wojna z Rosj±, z drugiej powstanie na Ukrainie i wreszcie atak wojsk szwedzkich z dwóch stron : od str. Inflant i od str. Pom.Szczecińskiego.

Szlachta zebrana na pospolitym ruszeniu pod Uj¶ciem ( Wielkopolska ) w 07.1655 poddała się Szwedom, a w paĽ. hetman wielki litewski Janusz Radziwiłł oddał Szwecji Litwę .

Szlachta polska s±dziła, że wymieni± jednego Wazę na drugiego.Liczyła też na to, że w miejsce nieudolnego i skompromitowanego Jana Kazimierza będzie miała wojennego pana, który poskromi Kozaków, odeprze Moskwę, zachowa nietknięte urzadzenia RP i szlacheckie przywileje.

Szwedzi szybko posuwali się w gł±b kraju, a armie koronnee przeszły na str. najeĽdĽcy.Bronił się tylko Kraków pod wodz± Stefana Czarnieckiego, ale i on musiał skapitulować.

Król Jan Kazimierz schronił się wraz z dworem na cesarskim ¦l±sku, ale tak naprawdę Karol Gustaw zdobył więcej niż przewidywał i nie bardzo wiedział jak się w tej sytuacji zachować.

Chciał min. aby sejm w Warszawie złożył mu hołd, co więcej Szwedzi byli wyznania luterańskiego, a społ, polskie w swej podstawowj masie katolickie.Rozpoczęły się rabunki, grabieże, gwałcenie szlacheckich przywilejów, profanacja obiektów kultu.To oczywi¶cie spotkał się z reakcj± społ., najpierw w Wielkopolsce, póĽniej na Podkarpaciu, Małopolsce.Rozpoczęły się działania partyzanckie.

Szokiem psychologicznym, a jednocze¶nie inspiracj± oporu była obrona klasztoru ojców Paulinów na Jasnej Górze 19.X - 12.XII 1655

29 .12.1655 w Tyszowcach dwaj hetmani koronni - Mikołaj Potocki i St. Lańckoroński, którzy odst±pili Szwedów, zawi±zali konfederację wojskow±.

W takich okoliczno¶ciach Jan Kazimierz w Nowy Rok przybył do kraju, rozesłał uniwersały wzywaj±c cały naród do walki.

Do legendy przeszły tzw. ¶luby lwowskie Jana Kazimierza - 1656, gdzie zapowiadał ulżenie doli chłopów po skończeniu wojny ( odwoływanie do s±dów, zmniejszenie pańszczyzny ).Wcze¶niej bo W 01.17.1656 elektor brandenburski Fryderyk Wilhelm Hohenzollern uznał się lennikiem szwedzkim z Prus Ksi±żęcych.Cały kraj został ogarnięty działaniami partyzanckimi, zmobilizowano również duże siły wojskowe.Boh. tej wojny był St.Czarniecki, który przyj±ł taktykę wojny podjazdowej.Koleje militarne tej wojny były zmienne.

1656 Polacy zajęli W-wę, póĽniej przegrali bitwę pod W-w±, ale póĽniej znowu j± odzyskali ( kilka tygodni ) i wtedy monarcha szwedzki doszedł do wniosku, że sam nie jest w stanie swojej zdobyczy utrzumać.

Podpisano układ między księciem Siedmiogrodu - Jerzym Rakoczym, Bogdanem Chmielnickim i elektorem brandenburskim, a także księciem J.Radziwiłłem na temat podziału RP.Nic z tego jednak nie wyszło, bo polacy otrzymali poparcie polit. i wojskowe, min. Rosjan, którzy zawarli rozejm ( 11.1656 ), od Austrii, a także od chana tatarskiego.

Tak więc już w 1657 kraj był wolny od Szwedów, ale cena polit. też do¶ć wysoka, albowiem za odst±pienie od Szwedów elektor brandenburski zarz±dał zniesienia lenna polskiego w Prusach Ksi±żęcych - traktat welawsko - bydgoski - 1657r..

W 1658 zebrał sie sejm polski z gotowo¶ci± do przeprowadzenia pewnych reform.Na sejmie tym uchwalono wypędzenie Arian z Polski.

Wojna formalnie trwała do3.V .1660, do pokoju w Oliwie :

- Jan Kazimierz zrzekł się praw do tronu szwedzkiego,

- Szwedzi otrzymali większ± czę¶ć Inflant

Rzeczywiste skutki wojen polsko-szwedzkich ujawniły się w dziedzinie gosp. i społ. - kraj został bardzo zniszczony, liczba ludno¶ci spadła o 1/3, a zubożałe społ. dł. nie mogło się podnie¶ć z upadku.

Krzyżacy

KRZYŻACY, wła¶c. Zakon Szpitala Naj¶więtszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, przyjęta w Polsce nazwa niem. zakonu rycerskiego, w Niemczech zw. Zakonem Niem.; zał. 1190 w Palestynie i przekształcony 1198 w zakon rycerski; gł. jego zadaniem miała być opieka nad pielgrzymami i chorymi oraz walka z tzw. niewiernymi; na jego czele stał w. mistrz i kapituła. Wobec naporu muzułmanów w Palestynie i w poszukiwaniu nowych terenów działania w. mistrz rozpocz±ł starania o przeniesienie zakonu do Europy. W 1211 KRZYŻACY, wła¶c. Zakon Szpitala Naj¶więtszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, przyjęta w Polsce nazwa niem. zakonu rycerskiego, w Niemczech zw. Zakonem Niem.; zał. 1190 w Palestynie i przekształcony 1198 w zakon rycerski; gł. jego zadaniem miała być opieka nad pielgrzymami i chorymi oraz walka z tzw. niewiernymi; na jego czele stał w. mistrz i kapituła. Wobec naporu muzułmanów w Palestynie i w poszukiwaniu nowych terenów działania w. mistrz rozpocz±ł starania o przeniesienie zakonu do Europy. W 1211 król węg. Andrzej II powołał Krzyżaków do obrony pd. granic Siedmiogrodu przed Połowcami, jednak ich d±żenie do stworzenia własnego państwa spowodowało, że 1224

Szczególn± presję wywierano na Polaków ze ¦l±ska i Pomorza, przy czym często stosowano oszustwa. Akcja miała na celu głównie zdobycie rekrutów do wojska. Na Pomorzu w ci±gu pół roku wcielono do Wehrmachtu 70 ty¶. osób z trzeciej i czwartej kategorii listy. Rozpoczęto też akcję germanizacji dzieci polskich o -cechach rasy niemieckiej", bezdomnych lub odebranych rodzicom, wychowywanych następnie przez Niemców lub instytucje hitlerowskie.

Ponieważ w czasie II wojny ¶wiatowej w Niemczech zaostrzał się deficyt siły roboczej, władze hitlerowskie rozpoczęły przymusowe wywożenie na roboty do Niemiec. -Łapanki" przeprowadzano przy udziale policji, SS i wojska, a schwytanych wysyłano na roboty niezależnie od stanu zdrowia, wykształcenia i wykonywanej pracy. Liczba robotników wywożonych do Rzeszy stale rosła: w 1939 r. wyniosła 40 ty¶., w 1940 300 ty¶., a w 1941 ok. 400 ty¶. osób.

Trwałym elementem polityki hitlerowskich Niemiec stał się terror. Celem jego było odstraszenie Polaków od działalno¶ci sprzecznej z szeroko rozumianym interesem Niemiec, a także fizyczna likwidacja polskich elit. Akcję rozwijano wielotorowo: od pojedynczych aresztowań i masowych egzekucji do łapanek przypadkowych przechodniów, spo¶ród których wybierano zakładników lub wyszukiwano osoby podejrzane o działalno¶ć konspiracyjn±. Resztę kierowano na roboty lub do obozów koncentracyjnych.

Niemieckie s±dy doraĽne nie wymagały ¶ledztwa, obrony, a nawet obecno¶ci obwinionego czy komunikowania wyroku. Pierwsza wielka fala terroru dotknęła Polaków z ziem wł±czonych do Niemiec. W celu zastraszenia ludno¶ci polskiej już w pierwszych tygodniach okupacji hitlerowcy rozstrzelali w wielu miastach najwybitniejszych obywateli. W Generalnym Gubernatorstwie pierwsz± akcj± eksterminacyjn± było wymordowanie ponad 100 osób w Wawrze pod Warszaw± w grudniu 1939 r. Ponur± sławę zdobyło warszawskie więzienie na Pawiaku, siedziba Gestapo przy al. Szucha, więzienie Montelupich w Krakowie czy lubelski Zamek. Hitlerowcy starali się przede wszystkim ugodzić w wykształcone warstwy społeczeństwa. Przykładem takiego działania było aresztowanie i wywiezienie do obozów koncentracyjnych 183 pracowników naukowych Uniwersytetu Jagiellońskiego w listopadzie 1939 r. Druga fala terroru nast±piła w połowie 1940 r. pod kryptonimem -akcja AB". W jej trakcie rozstrzelano w Palmirach, w Puszczy Kampinoskiej, wielu wybitnych Polaków, m.in.: Janusza Kusocińskiego, Mieczysława Niedziałkowskiego i Rataja.

Władze hitlerowskie zaczęły też organizować na ziemiach polskich sieć obozów koncentracyjnych podległ± Głównemu Urzędowi Bezpieczeństwa Rzeszy, kierowanemu przez szefa SS, Himmlera. Obok zastraszenia społeczeństwa chodziło tu również o wyzyskanie darmowej siły roboczej i grabież mienia. Ciężka praca fizyczna przy głodowym wyżywieniu, braku ciepłej odzieży i pomocy lekarskiej, a także bestialstwo i sadyzm dozorców wszystko to prowadziło do szybkiego wymierania więĽniów. Pierwsze obozy założono w lecie 1940 r. w O¶więcimiu, Stutthofie i Treblince. Polaków zsyłano też do obozów koncentracyjnych w Niemczech, Austrii i innych krajach: do Dachau, Buchen-waldu, Sachsenhausen, Mauthausen czy obozu kobiecego w Ravensbriick.

Jednym z głównych celów hitleryzmu było od pocz±tku wyniszczenie Żydów. Od jesieni 1939 r. trwało tworzenie zamkniętych dzielnic (gett) w większo¶ci miast polskich, a w styczniu 1940 r. skonfiskowano maj±tek Żydów polskich. Pierwsze getto utworzono w Piotrkowie Trybunalskim. W styczniu 1940 r. powstało getto łódzkie, a w listopadzie 1940 r. zamknięto półmilionowe już wówczas getto warszawskie. Stłoczeni w nieludzkich warunkach, pozbawieni ¶rodków do życia. Żydzi nie mogli opuszczać gett pod kar± ¶mierci. Połowa zgonów w gettach była wynikiem ¶mierci głodowej. Szerzyły się też epidemie, chorowano głównie na tyfus.

Na okupowanych ziemiach polskich Niemcy przejęli praktycznie pełn± kontrolę nad życiem gospodarczym. Skonfiskowano własno¶ć państwa polskiego. Przedsiębiorstwa prywatne należały formalnie, zwłaszcza w GG, do poprzednich wła¶cicieli, ale ich zarz±d przeszedł w ręce zarz±dców komisarycznych. Polityka przemysłowa hitlerowskich Niemiec w Generalnym Gubernatorstwie przed 1941 r. polegała na maksymalnym ogołoceniu tego obszaru z zakładów przemysłowych. Mniej ucierpiał przemysł terenów wł±czonych do Rzeszy. W rolnictwie nadwyżki produkcji ponad okre¶lone minimum należało odstawić okupantowi po bardzo niskich cenach. Kontyngenty stale rosły, ¶ci±gano je w warunkach coraz większego terroru, a za nielegalny handel karano nawet ¶mierci±. Mimo to niedobór żywno¶ci w miastach skłaniał producentów i konsumentów do prowadzenia transakcji czarnorynkowych.

Na obszarze wł±czonym do Rzeszy zamknięto wszystkie szkoły wyższe i ¶rednie. Zlikwidowano prasę polsk±, a duż± czę¶ć zbiorów bibliotecznych i muzealnych b±dĽ spalono, b±dĽ wywieziono w gł±b Niemiec. Trzebiono wszelkie ¶lady polsko¶ci. Bydgoszcz przemianowano na Bromberg, Toruń na Thorn, a ŁódĽ na Litzmannstadt. Tylko nieco lepsza była sytuacja w GG. Utrzymano tu niektóre dawne instytucje, jak PCK, PKO czy organizacje charytatywne Rady Głównej Opiekuńczej, aparat skarbowy, niższ± administrację i policję -granatow±". Wszystkie te placówki działały pod ¶cisłym nadzorem władz okupacyjnych. Zamknięto wyższe uczelnie i większo¶ć szkół ¶rednich, teatry, zlikwidowano prasę i wydawnictwa polskie, z wyj±tkiem prasy okupacyjnej, zwanej popularnie gadzinow±.

Polityka radziecka. O ile hitlerowskie Niemcy realizowały sw± polityka głosz±c hasła wyższo¶ci narodu niemieckiego, o tyle władze radzieckie szermo wały hasłami walki klasowej i dyktatury proletariatu. Stale powtarzano, iż Polska stanowiła państwo kapitalistów i obszarników, eksploatuj±ce mniejszo¶ci narodowe i -polskie masy pracuj±ce". Przejawem rewolucyjnego bezprawia był sposób, w jaki potraktowano jeńców polskich. ZSRR nie uznawał konwencji międzynarodowych o przetrzymywaniu jeńców wojennych uważaj±c, że umowy państw -kapitalistycznych" w dziedzinie etyki go nie obowi±zuj±. Około 230 ty¶. jeńców polskich przekazano pod koniec paĽdziernika 1939 r. w ręce NKWD.

Po wkroczeniu Armii Czerwonej rozpoczęły się aresztowania i zsyłki. W¶ród zatrzymywanych od jesieni 1939 do lutego 1940 r. znaleĽli się znani politycy, działacze zwi±zkowi, przedstawiciele s±downictwa, adwokatury i prokuratury, księża, profesorowie, pisarze, działacze społeczni, gospodarczy i kulturalni, emerytowani generałowie, a nawet kolejarze, pocztowcy i le¶nicy. Uwięzionych oskarżano często o służbę państwu polskiemu, interpretuj±c j± jako -przestępstwo przeciw rewolucji i interesom proletariatu". Specjalne s±dy radzieckie, nie uznaj±ce prawa obwinionych do obrony, a opieraj±ce się jedynie na fikcyjnych oskarżeniach i wymuszanych zeznaniach, wydawały wyroki, gwałc±c normy prawa państw cywilizowanych.

W ¶lad za aresztowanymi wywożono w gł±b Zwi±zku Radzieckiego setki tysięcy osób. Wysiedlenie oznaczało przepadek mienia. Do mieszkań i domów wkraczało NKWD i milicja, zazwyczaj noc±, obstawiaj±c wszystkie wyj¶cia. Obudzonym zostawiano pół godziny na spakowanie niezbędnych rzeczy i ładowano ich na samochody. Na stacjach kolejowych formowano większe transporty. Dla tysięcy aresztowanych i wysiedlanych zaczynała się gehenna długich, nieraz wielotygodniowych podróży w wagonach bydlęcych lub towarowych. W transportach tych, w¶ród mrozów i upałów, pragnienia, głodu, brudu, chorób i nieludzkiego traktowania, rodziły się i umierały niemowlęta, dogorywali starcy. Straże radzieckie niejednokrotnie strzelały do ludno¶ci ofiaruj±cej transportowanym chleb lub wodę. Cała, licz±ca ok. 1,5 min osób, rzesza aresztowanych b±dĽ wysiedlonych rozpłynęła się w niezliczonych więzieniach, obozach i miejscach przymusowego osiedlenia.

Do dzi¶ zidentyfikowano ok. 130 łagrów, w których znaleĽli się Polacy, m.in. na Półwyspie Kolskim, w rejonie Archangielska, w Korni ASRR, koło Norylska nad dolnym Jenisejem, koło Jakucka, Irkucka i Władywostoku, nad Kołym±, a także w południowej Ukrainie. Kobiety zatrudniano na ogół przy pracach pomocniczych, lecz często obci±żano je takimi samymi obowi±zkami jak mężczyzn, np. przy wyrębie lasu. W obozach na północy panowały niesłychanie trudne warunki atmosferyczne: w zimie prace przerywano dopiero przy 40 stopniach mrozu. Szerzył się szkorbut i inne choroby. Niezależnie od okrucieństwa administracji i straży obozy były królestwem kryminalistów, którzy narzucali więĽniom swoist± odmianę prawa dżungli. Do ucieczek dochodziło niezwykle rzadko, gdyż uciekinierów wydawała okoliczna ludno¶ć, a inni ginęli na ogromnych przestrzeniach tajgi i tundry. Ogólnej liczby ofiar polskich w łagrach sowieckich nie sposób dokładnie ustalić. Przypuszczalnie sięgała ona kilkaset tysięcy osób.

Specjaln± rolę spełniały trzy obozy, w których pod koniec 1939 r. zgromadzono jeńców polskich zagarniętych przez Armię Czerwon±. W Kozielsku znalazło się 5 ty¶. osób, w tym 4,5 ty¶. oficerów, w Starobielsku 3,9 ty¶. oficerów, w Ostaszkowie za¶ 6,8 ty¶. osób, w tym 400 oficerów, przy czym resztę stanowili policjanci i żołnierze KOP. Od pocz±tku kwietnia do połowy maja 1940 r. jeńców tych wymordowano na polecenie Biura Politycznego WKP(b) w Katyniu koło Smoleńska, w Charkowie i Miednoje koło Kalinina (ob. Twer).

Ludno¶ć polska pozostała na Kresach Wschodnich znalazła się w bardzo trudnych warunkach. Państwo radzieckie zagarnęło maj±tki ziemskie, fabryki i banki, a złote polskie wymieniono na ruble po kursie 1:1, co przyniosło ogromne straty wszystkim posiadaczom polskiej waluty, gdyż rubel miał znacznie niższ± siłę nabywcz±. Zablokowano konta bankowe i oszczędno¶ciowe. Ze sklepów znikły towary wykupywane masowo przez przyjezdnych Rosjan. Do tego doł±czyły się oficjalne rekwizycje i rabunek dokonywany przez żołnierzy i urzędników radzieckich. Przed sklepami zaczęły się gromadzić olbrzymie kolejki. Większo¶ć Polaków, pozbawionych warsztatów pracy, a nie zatrudnionych w gospodarce radzieckiej, znalazła się w nędzy. Na wiosnę 1940 i 1941 r. powołano do Armii Czerwonej dwa roczniki młodzieży z Kresów, w sumie ok. 150 ty¶. Polaków, których poddano w wojsku brutalnym rygorom i ogłupiaj±cej indoktrynacji.

Na zagarniętych ziemiach wschodnich RP niszczono ¶lady polsko¶ci. Za oficjalne uznano języki ukraiński i białoruski, w praktyce dominował jednak rosyjski. Zamknięto księgarnie i biblioteki polskie, ko¶cioły, kaplice i klasztory. Niszczono krzyże i przydrożne kapliczki, bezczeszczono przedmioty kultu. Po-zmieniano nazwy ulic i miast, rabowano zbiory, muzea i archiwa. Na lekcjach historii sławiono osi±gnięcia radzieckie i prowadzono prymitywn± propagandę antykapitalistyczn± i antypolsk±. Podobne hasła płynęły nieustannie z radia, prasy i ekranu kinowego.

Działalno¶ć Ludowego Komisariatu Spraw Wewnętrznych była skuteczniejsza aniżeli policji niemieckiej. Zręcznie wykorzystuj±c istniej±ce w¶ród ludno¶ci terenów wcielonych konflikty społeczne i narodowo¶ciowe, NKWD zdołało pozyskać do współpracy niektóre kręgi ukraińskie, białoruskie, żydowskie i rzadziej polskie. NKWD współpracowało także z Gestapo. Przejawem tej współpracy stały się dwustronne konferencje zorganizowane w marcu 1940 r. w Krakowie i Zakopanem.

Komuni¶ci polscy nie odgrywali pocz±tkowo większej roli. Stefan Jędrycho-wski i Wasilewska, formalnie nie należ±cy do partii, uzyskali nominację w -wyborach" do Rady Najwyższej ZSRR. Wiosn± 1940 r. grupę komunistów polskich wezwano do specjalnego o¶rodka szkoleniowego Komintemu. Uruchomiono też druk pism w języku polskim, których zawarto¶ć była ¶ci¶le korelowana z propagand± radzieck±. W paĽdzierniku 1940 r. kierownictwo NKWD przeprowadziło rozmowy z kilkunastoma oficerami polskimi, z ppłk. Zygmuntem Ber-lingiem na czele, wydzielonymi z trzech obozów jenieckich. Grupę tę przeniesiono do specjalnego obozu w Małachowce pod Moskw±, gdzie mieli przygotowywać się do stworzenia armii polskiej pod hasłami radzieckiej Polski.

Przeniesienie władz RP do Anglii.

Przeniesienie władz RP do Anglii. W maju i czerwcu Niemcy podbiły Holandię, Belgię, Luksemburg i Francję. Klęska armii francuskiej, której dowództwu podlegały oddziały polskie, poci±gnęła za sob± ich rozbicie. Spo¶ród walcz±cych na froncie niemiecko-francuskim oddziałów rozwi±zały się Dywizja Grenadierów, Brygada Pancerna gen. Stanisława M±czka i Brygada Podhalańska. Czę¶ć żołnierzy przedostała się do Wielkiej Brytanii, pozostali znaleĽli się w niewoli niemieckiej, czę¶ć Dywizji Strzelców internowano po przekroczeniu granicy szwajcarskiej, a poborowi z Polonii francuskiej wrócili do domów. Jedyn± duż± jednostk± polsk±, która ocalała w cało¶ci, była Samodzielna Brygada Karpacka gen. Stanisława Kopańskiego w Syrii.

Po klęsce Francji podstawowym sojusznikiem Polski stała się Wielka Brytania. W połowie czerwca 1940 r. rz±d angielski zaprosił prezydenta RP i rz±d polski do Anglii. Podczas pierwszego spotkania Sikorskiego z Churchillem premier brytyjski zapewnił, że Wielka Brytania będzie walczyć aż do ostatecznego zwycięstwa. Odtworzenie armii polskiej stało się więc możliwe u boku Anglii. Polskie Siły Zbrojne (PSZ) w Wielkiej Brytanii miały być organizowane pod dowództwem polskim, lecz zgodnie z planami operacyjnymi dowództwa angielskiego. Również amerykańska pomoc materiałowa lend-lease miała docierać do jednostek polskich za po¶rednictwem agend brytyjskich. W Szkocji zaczęto formować nowe jednostki l±dowe I Korpusu oraz dywizjony lotnictwa oznaczone numerami 300-309 i 315-318, które w lecie i na jesieni 1940 r. wsławiły siew powietrznej -bitwie o Anglię". Lotnictwo polskie pod dowództwem gen. Józefa Zaj±ca zniszczyło ok. 250 samolotów niemieckich z 1730 str±conych ogółem przez Royal Air Force (RAF).

Podziemie polityczne.

Podziemie polityczne. Układ Sikorski-Majski z lipca 1941 r. przyjęto w kraju w zasadzie z aprobata. Podkre¶lano jedynie nienaruszalno¶ć granic Polski. Odrębne zdanie na temat układu wyraziła PPS-WRN, dla której stanowisko Sikorskiego było zbyt ugodowe, a delegat Ratajski zbyt zachowawczy. We wrze¶niu 1942 r. Ratajski ust±pił ze stanowiska, a w miesi±c póĽniej zmarł. Funkcję delegata rz±du na kraj obj±ł Jan Piekałkiewicz z SL i pełnił j± do lutego 1943 r., gdy aresztowało go Gestapo. W maju 1943 r. nowym delegatem mianowano Jana Stanisława Jankowskiego z SP.

W latach 1941-1943 nast±pił dalszy rozwój organizacyjny Delegatury Rz±du na Kraj. W Departamencie Spraw Wewnętrznych Delegatury działało Biuro Ziem Nowych, które przygotowywało plany przejęcia przez Polskę Prus Wschodnich, Pomorza Zachodniego i ¦l±ska Opolskiego po zakończeniu wojny. Departament ten zorganizował też Państwowy Korpus Bezpieczeństwa, zal±żek policji, który miał się ujawnić w chwili obejmowania władzy. Głównym zadaniem Departamentu Informacji i Prasy było dostarczanie ludno¶ci okupowanego kraju prawdziwych wiadomo¶ci i przeciwdziałanie wrogiej propagandzie. Departament O¶wiaty i Kultury zaj±ł się ratowaniem dzieł sztuki i pomników kultury polskiej przed dewastacj± i grabież± przez okupanta. Departament Pracy i Opieki Społecznej roztaczał m.in. opiekę nad więĽniami politycznymi i ich rodzinami. W 1942 r. rozbudowano też sieć delegatów wojewódzkich i powiatowych.

Do kierowania oporem społeczeństwa delegat rz±du i komendant główny ZWZ mianowali w kwietniu 1941 r. wspólnego pełnomocnika w osobie Kor-boriskiego z SL. W grudniu 1942 r. zorganizował on Kierownictwo Walki Cywilnej (KWC), którego głównym zadaniem było rozpowszechnienie i egzekwowanie zasad walki cywilnej w całym kraju. Miały temu służyć s±dy podziemne KWC. Rozprawy prowadzone przez zawodowych sędziów były tajne, a o doprowadzeniu oskarżonego decydował przewodnicz±cy, je¶li nie zagrażało to bezpieczeństwu s±du. Oskarżonego, nawet nieobecnego, bronił obrońca. Od wyroku nie przysługiwało odwołanie, ale wymagał on zatwierdzenia przez delegata rz±du. Orzeczenia kary ¶mierci za zdradę, szpiegostwo, denuncjację lub prze¶ladowania oparte były na polskim kodeksie karnym z 1932 r. Uchwała Komitetu Ministrów do spraw Kraju z kwietnia 1940 r. nadała s±dom podziemnym charakter s±dów państwowych. Pierwsze wyroki ¶mierci wydano i wykonano w Warszawie za udział w niemieckich akcjach eksterminacyjnych. Za przestępstwa mniejszej wagi s±dy skazywały na nagany, upomnienia, chłostę lub strzyżenie włosów, w przypadku kobiet utrzymuj±cych bliskie stosunki z Niemcami. Kierownictwo Walki Cywilnej posiadało własn± radiostację pozwalaj±c± utrzymać kontakt z Londynem.

Unia polsko - litewska

Rz±dy Andegawenów w Polsce.

Po ¶mierci Kazimierza Wielkiego, zgodnie z zawart± wcze¶niej umow± , tron polski przeszedł w ręce która Węgier Ludwika. Choć Ludwik obiecał odzyskać Pomorze, nie podj±ł żadnych starań w tym kierunku. Główn± jego trosk± było zapewnienie tronu w Polsce dla jednej z córek, czego nie przewidywał układ z Kazimierzem Wielkim. Dla uzyskania poparcia dla swoich planów zdecydował się na wydanie pierwszego przywileju generalnego dla szlachty 1374 przywilej w Koszycach:

a) ograniczał głównym podatek poradlne do 2 groszy rocznie z łana chłopskiego,

b) zwolnienie szlachty od obowi±zku budowania i reperowania zamków warownych,

c) odszkodowanie dla szlachty za udział w wyprawach pospolitego ruszenia poza granicami kraju,

d) starostwa nadawane będ± tylko Polakom

Za te przywileje szlachta zgodziła się na powołanie na tron polski jednej z córek, ż±daj±c jednak zerwania unii z Węgrami. Dlatego tron polski obejmuje Jadwiga, a starsza, Maria z mężem Zygmuntem Luksemburczykiem tron węgierski. Panowie polscy zmusili Jadwigę do zerwania zaręczyn z księciem austriackim Wilhelmem Habsburgiem i małżeństwa z wielkim księciem Litwy, Jagiełł±.

W Polsce my¶lano o poł±czeniu się z Litw±. Wynikało to przede wszystkim z chęci zjednoczenia się w walce z zakonem krzyżackim. Litwa, ostatnie pogańskie państwo w Europie, chciała przyj±ć chrzest, ale bez po¶rednictwa Krzyżaków, dlatego zwrócili się do Polski. Obie strony, panowie polscy jak i bojarzy litewscy byli zainteresowani ekspansj± na Rusi, co też wymagało zjednoczenia sił dla kontynuowania podbojów i utrzymania olbrzymich terenów. Unia pomogła przynie¶ć też wielkie korzy¶ci gospodarcze obu państwom. W 1385 unia w Krewie - doszło do umowy między Jagiełł± a poselstwem polskim. W zamian za rękę Jadwigi i koronę polsk± Jagiełło zobowi±zał się:

a) przyj±ć chrzest,

b) chrystianizować Litwę,

c) przył±czyć Litwę do Polski,

d) odzyskać ziemie utracone przez Królestwo Polskie

Jednak ten ostatni warunek nie został spełniony ponieważ Litwini rozumieli go jako poł±czenie Polski i Litwy pod panowaniem Jagiełły, a możnowładztwo polskie jako wcielenie Litwy do Polski. Państwo litewskie było zbyt potężne, aby całkowicie podporz±dkować się Polsce. Na pocz±tku 1386 Jagiełło przybył do Polski, odbył się uroczysty chrzest, na którym otrzymał imię Władysław, ¶lub z Jadwig± i koronacja. Następnie para królewska udała się na Litwę, aby przeprowadzić tam misję chrystianizacyjn±.

Namiestnikiem Litwy został brat stryjeczny Jagiełły, Witold (był przeciwko unii), który prowadził samodzieln± politykę zagraniczn±, walcz±c z Tatarami i Moskw±. Sytuację skomplikowała też strawa następstwa tronu Jadwiga zmarła w 1389 nie pozostawiaj±c potomstwa Jagiełło zachował tron polski za zgod± możnowładztwa i szlachty. 1413 unia w Horodle:

a) odrębno¶ć Litwy, która odt±d stale miała posiadać własnego księcia (podlegał królowi polskiemu)

b) rozci±gnięcie przywilejów szlachty polskiej na katolickich bojarów litewskich.

POLSKA (KORONA) I LITWA (WIELKIE KSIESTWO LITEWSKIE) Sˇ ODRĘBNYMI PAŃSTWAMI, ALE POŁˇCZONE OSOBˇ WŁADCY !

Pod koniec panowania Jagiełło musiał zabiegać o uznanie prawa do tronu dla swoich synów Władysława i Kazimierza, których miał z ostatniego małżeństwa z księżniczk± rusk±, Zofi± Holszańsk±. Panowie polscy w zamian za to zaż±dali wcielenia Litwy do Polski. Dlatego Jagiełło zwrócił się do szlachty, która za cenę nowych przywilejów zaprzysięgła dochowanie wierno¶ci małoletniemu Władysławowi. Przywilej jedleńsko (1430) krakowski (1433):

a) nietykalno¶ć osobista i maj±tkowa szlachty.

Po ¶mierci Władysława Jagiełły 1434 Władysław został królem polskim, a Litwini w kilka lat póĽniej obwołali jego brata, Kazimierza wielkim księciem Litwy. Po ¶mierci za¶ Kazimierza Jagiellończyka, Jan Olbracht obj±ł Polskę, a Aleksander Litwę.

1423 przywilej w Warce - w międzyczasie, za życia jeszcze Władysława Jagiełły, szlachta otrzymała kolejny przywilej, który wzmacniał ich pozycję względem sołtysa.

GENEZA POWSTANIA CHMIELNICKIEGO.

( 1648-57 ) I SPRAWA UKRAINY

Na poł.-wsch. kresach RP w zwartej masie żyła ludno¶ć prawosławna, ale posiadaczami wielkich maj±tków było 6 rodów magnackich, czę¶ciowo ruskich ( mocno spolonizowanych ), czę¶ciowo polskich.

Na tym obszarze znajdowała się siedziba Kozaków, którzy jako znakomity materiał wojskowy zostali dostrzeżeni już przez Stefana Batorego, który wzi±ł ich w rejestr, wyznaczył dowódców, obdarzył swobodami w zamian za służbę RP.Zakres rejestru był powodem nieustannych buntów kozackich.Jak RP prowadziła wojnę to rejestr zwiększano, a w czasach pokoju drastycznie ograniczano, za¶ magnaci uważali, że kozacy nierejestrowi powinni być obróceni w poddane chłopstwo.

Kozacy wielokrotnie zrywali się do buntów, które surowo tłumiono ( 1591, 1594, 1630, 1637 i 1638 ).Po tm okresie nastał na Ukrainie tzw. złoty pokój.

Istniały zadrażnienia na tle rel., bo w czasach Zygmunta Starego z ludno¶ci prawosławnej na siłę chciano uczynić grekokatolików, co spotkało się z oporem.

W czasch Wł.IV te naciski ustały i tak wytworzyła się na Ukrainie syt., że Polak był panem wyznania katolickiego, a jeszcze współpracował z Żydami, których ludno¶ć ukraińska szczerze nie lubiła.Z drugirj str. mamy prawosławne chłopstwo, czę¶ciowo mieszcaństwo i zbuntowanych Kozaków.

Impulsem do powstania były plany wojenne Wł.IV, który chciał sprowokować Turcję do wojny.Zacz±ł popuszczać Kozaków, objecuj±c rozszerzenie rejestru, rozszerzenie autonomii, a nawet utworzenie na Ukrainie na poły niezależnego terytorium kozackiego.Dał te obietnice na pi¶mie.

Sejm polski zablokował wojenne zamiary króla, a zawiedzeni Kozacy znaleĽli sobie dowódcę w osobie Bohdana Chmielnickiego, który był zręcznym politykiem. Był też skrzywdzony osobi¶cie przez Czaplińskiego.Chmielnicki dochodził swojej sprawy w s±dach polskich, ale niczego nie wskórał. Wł.Iv na tajnej naradzie miał się zwrócić do CH., kiedy ten mu się skarżył " A co ty szabli w boku nie masz i swoich krzywd nie umiesz dochodzić" Taki człowiek przej±ł dowództwo nad Kozakami.

Chmielnicki działał do¶ć zręcznie, zawarł sojusz z chanem tatarskim i rozpocz±ł wojnę.

Armia polska pod dowództwem Stefana Potockiego poniosła klęskę w bitwie nad Żółtymi Wodami ( maj 1648 ).W tym też miesi±cu zmarł Wł.IV.

Powstanie rozszerzyło się na cał± Ukrainę, bo masowo przystępowali do niego chłopi morduj±c Żydów, katolików i polskich panów.Niektórzy historycy zwracaj± uwagę na fakt, że udział chłopstwa był masowy, bo je¶li kto¶ nie przył±czył się do powstania, to Tatarzy brali go w jasyr.

We wrze¶niu 1648 wojska polskie poniosły haniebn± porażkę pod Piławcami ( uciekły bez walki ).

W tym czasie został wybrany na króla Kazimierz ( Jan Waza - brat Wł. ) ( 1648-68 ).W otoczeniu króla ¶cierały się dwie partie :

- partia wojny, na czele której stał wojewoda ruski - Jeremi Wi¶niowiecki,

- bardziej ludowa partia pokoju z kanclerzem Jerzym Osolińskim.

Tymczasem wojna rozszerzała się dalej.

W sierpniu 1649 siły Wi¶niowieckiego zostały oblężone w twierdzy Zbaraż, za¶ id±ce im z odsiecz± wojska RP zostały otoczone pod Zborowem.Tylko dzięki temu, że Osolińskiemu udało się przekupić chana tatarskiego, doszło do ugody, moc± której Chmielnicki otrzymał tytuł hetmana wojska zaporskiego.Liczbę Kozaków rejestrowanych podniesiono do 40 tys., za¶ wojska kozackie miały zostać rozmieszczone w woj. czernihowskim, bracławskim i kijowskim.Z woj. tych miano usun±ć Żydów i Jezuitów, a urzędy cywilne w woj. miały być powierzone szlachcie wyznania prawosławnego.Ugoda ta jednak była czasowym zawieszeniem broni, bo nie zadawalała ani jednej, ani drugiej strony.

Po ¶mierci kanclerza Osolińskiego ( 1650 ), w roku 1651 doszło do wznowienia działań wojennych.Kluczowym mom. tej kampani jest bitwa pod Beresteczkiem ( 28-30.06.1651 ).Bitwa skończyła się zwycięstwem Polaków pod dowództwem Jana Kazimierza.Zawarto następn± ugodę (1651. 28.IX- ugoda w Białej Cerkwi )na warunkach o połowę gorszych, a mian. zmniejszono liczbę kozaków rejestrowanych do 20 tys., ograniczono terytorium kozackie do woj. kijowskiego.

W 1652 znów wzowiono działania wojenne ( Chmielnicki chciał wydać swojego syna za córkę mołdawskiego ; gdy syn jechał na ¶lub z wyposażeniem, spotkał się z wojskami RP - nie chciano dopu¶cić do zwi±zku Chmielnickiego z Mołdawi± ).

Doszło do zbrojnego starcia pod Batohem 2-3.06.1652.Polacy ponie¶li klęskę.

W 1653 pod Żwańcem powtórzyła się historia spod Zborowa ( otoczony obóz, zdrada Tatarów, przywrócenie ugody zborowskiej ).

Wtedy Chmielnicki zorientował się, że Tatarzy s± sojusznikiem niepewnym i tak naprawdę nie s± zainteresowani utworzeniem państwa ukraińskiego.Poszukał sobie innego partnera - Rosję.

W 01.1654 rada kozacka w Perejasławiu uchwaliła jednomy¶lnie zjednoczenie Ukrainy z państwem ros., co z kolei stało się przyczyn± wojny pols.-ros. ( 1654-56)

Wojska ros. zajęły Smoleńsk, Białoru¶, czę¶ć Litwy z Wilnem.

Wojska kozackie wspierane przez armię ros. otoczyły Lwów, zajęły Lublin i doszły do Wisły.

Polityka wewnętrzna Jana Kazimierza.(1648 - 1668)

Jan Kazimierz jako osobowo¶ć był to człowiek słaby i nerwowego charakteru. Ożenił się on z wdow± po Władysławie IV Ludwik± Mari± Gonzag±. W zasadzie ambicje polityczne przejawiała jego żona, ale już na pocz±tku panowania król wpl±tał się w skandal obyczajowy a mianowicie został pos±dzony przez podkanclerzego Hieronima Radziejowskiego o uwiedzenie żony w obozie pod Beresteczkiem. W wyniku dalszych kolei losu Rsdziejowskiegoo pozbawiono urzędów i zbiegł on do Szwecji, ale opinia publiczna była po stronie Radziejowskiego. Uważano że krzywda mu się dzieje a monarcha nadużył władzy. W takiej sytuacji doszło do obrad sejmu w styczniu 1652r. Wła¶ciwie szlachta jak i dwór nie były zainteresowane w doprowadzeniu obrad tego sejmu do skutku. Jeden z posłów na ten sejm był posł. z powiatu upickiego- Siciński. Był on klientem domu Radziwiłłów, a jednocze¶nie był on zobowi±zany przez swoich wyborców do wymuszenia na sejmie korzystniejszej formy opodatkowania. Ze względu na to, że sejm nawet nie rozpatrzył sprawy posła Sicińskiego, Siciński po raz pierwszy doprowadził do zerwania obrad sejmu poprzez Liberum Veto-1652r. Powstał niebezpieczny precedens, potem trwała praktyka do zrywania obrad sejmowych głosem jednego posła. Jan Kazimierz chciał nieustępliwie wzmocnić władzę monarsz± poprzez wpływ na politykę kadrow±. Przy nominacji na urzędy Jan Kazimierz domagał się pisemnego zobowi±zania do rezygnacji na wypadek utraty łaski królewskiej Do¶wiadczenia Potopu doprowadziły do tego, że w 1658r. szlachta gotowa była do reform usprawniaj±cych pracę sejmu poprzez głosowanie większo¶ci± 2/3 głosów oraz wprowadzenie stałych podatków i utworzenie regularnej armii, ale tutaj znowu dała o sobie znać polityka niewie¶cia. Siostra M.Ludwiki miała córkę, któr± sobie upodobała M. Ludwika. Chciała j± wydać za syna księcia Kondeusza, chciała przy okazji sejmu przepchn±ć elekcję vivente rege -za życia króla.

Na projekt elekcji Vivente - Rege oburzyła się szlachta, uznano to za zamach na instytucję wolnej elekcji co więcej byłoby to umocnienie francuskich wpływów w Rzeczpospolitej do czego też nie chcieli dopu¶cić Hsbsburgowie. Przywódc± opozycji został Jerzy Lubomirski, co więcej nie opłacana armia utworzyła 2 konfederację : Zwi±zek ¦więcony i zw. pobożny. Pustoszyły one kraj domagaj±c się zapłaty za swoje usługi wojenne i konfederacje znajdowały protekcje i poparcie Lubomirskiego. Sejm szlachecki odrzucił projekty reform, ale s±d sejmowy skazał Lubomirskiego na banicję i infamię. To stało się bezpo¶redni± przyczyn± rokoszu w latach 1665-1666 w trakcie którego armia królewska poniosła klęskę w bitwie pod M±twami, koło Inowrocławia, co ostatecznie pogrzebało projekty reform, tym bardziej, że w 1667r. zmarła Ludwika Maria, a w 1668r. Jan Kazimierz abdykował, zmarł 5 lat póĽniej.

Traktat krakowski

Traktat krakowski 8.IV.1525 - Z.S. i Albrechtem Hohenzollerem zawarli warunki zależno¶ci lenna księstwa pruskiego od króla polskiego. 10.IV.1525 na rynku krakowski A.H. złożył hołd lenny (pruski); sekularyzacja Zakonu przekszt. Zakonu w ¶wieckie, luterańskie państwo. Albrecht jako lennik Korony Pol. Zobowi±zał się do pomocy wojskowej i finansowej.

Powstanie warszawskie

Powstanie warszawskie

Powstanie warszawskie, walka zbrojna przeciw okupantowi niemieckiemu podjęta w Warszawie przez oddziały AK w ramach planu Burza. 21 VII 1944 w obliczu zbliżania się do Warszawy armii radzieckiej dowódca AK generał T. Komorowski (Bór) podj±ł decyzję o powstaniu zaakceptowan± w kilka dni póĽniej przez delegata Rz±du RP na Kraj J.S. Jankowskiego (Sobola).

Rozpoczęcie powstania

Datę rozpoczęcia walk ustalono na 1 VIII 1944 na godzinę 17.00. W pierwszych walkach powstania wzięło udział ok. 23 tys. żołnierzy. AK dysponowała w Warszawie ok. 50 tys. ludzi, z czego jedynie ok. 10% było uzbrojonych, niemal wył±cznie w broń krótk±. Do żołnierzy AK doł±czyły jednostki Narodowych Sił Zbrojnych (800 żołnierzy) i AL (500 żołnierzy), czynny udział w powstaniu wzięła ludno¶ć cywilna miasta.

Niemcy dysponowali w Warszawie garnizonem licz±cym ok. 20 tys. żołnierzy i policjantów, który mógł być wspierany przez jednostki udaj±ce się na front niemiecko-radziecki. Od 4 sierpnia do niemieckiego garnizonu napływały posiłki, z których sformowano korpus licz±cy ok. 25 tys. żołnierzy, dowodzony przez generała E. von dem Bacha. W sumie w tłumieniu powstania warszawskiego wzięło udział ok. 50 tys. żołnierzy niemieckich.

Dowódc± powstania mianowano pułkownika (od 14 wrze¶nia generała brygady) A. Chru¶ciela (Montera). Do 3 sierpnia w rękach polskich znalazła się większa czę¶ć ¦ródmie¶cia z Powi¶lem, Stare Miasto, Żoliborz, Mokotów i 3 enklawy na Ochocie. Nie zdołano jednak opanować Cytadeli, Dworca Gdańskiego i lotniska na Okęciu.

Walki na Pradze i na Woli

Już 2 sierpnia załamało się powstanie na Pradze, silnie obsadzonej przez przyfrontowe jednostki niemieckie. Niemcy zachowali kontrolę nad wszystkimi liniami kolejowymi i mostami na Wi¶le. 5 sierpnia inicjatywa przeszła w ręce niemieckie. Rozpoczęte w tym dniu uderzenie na Wolę i Ochotę miało na celu przebicie arterii komunikacyjnych na linii wschód-zachód i poł±czenie się z walcz±cymi w okr±żeniu w rejonie ratusza i Ogrodu Saskiego oddziałami generała R. Stahela.

Zgodnie ze specjalnym rozkazem A. Hitlera, Niemcy w kontrolowanych przez siebie dzielnicach stosowali bezwzględny terror. Po przeniesieniu Komendy Głównej AK na Stare Miasto oddziały walcz±ce na Woli wycofały się kanałami do ¦ródmie¶cia. 6 sierpnia Niemcy odcięli Stare Miasto od ¦ródmie¶cia, docieraj±c do Ogrodu Saskiego. 11 sierpnia skapitulowały ostatnie oddziały powstańcze walcz±ce na Ochocie.

Walki na Starym Mie¶cie

12 sierpnia Niemcy rozpoczęli natarcie na Stare Miasto bronione przez 9 tys. żołnierzy. W walkach o Starówkę hitlerowcy użyli najcięższego sprzętu wojennego: wielkokalibrowej artylerii i lotnictwa. Generalny szturm Niemców na Stare Miasto rozpocz±ł się 19 sierpnia, jego celem było otwarcie komunikacji przez most Kierbedzia.

Pomimo kilkakrotnie podejmowanych prób nie udało się powstańcom rozbić pier¶cienia niemieckiego otaczaj±cego Stare Miasto. Niepowodzenie tych akcji wymusiło decyzję o ewakuacji kanałami, 2 wrze¶nia ostatnie oddziały opu¶ciły Stare Miasto. Powstańcy walcz±cy w ¦ródmie¶ciu po zaciętych walkach zdobyli ważne niemieckie punkty oporu, m.in.: Pałac Staszica (11 sierpnia), gmach Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej (20 sierpnia), Komendę Policji na Krakowskim Przedmie¶ciu (23 sierpnia).

5 wrze¶nia Niemcy rozpoczęli powstrzymany przez powstańców atak wzdłuż Alei Jerozolimskich, pomiędzy Nowym ¦wiatem a Marszałkowsk±. 6 wrze¶nia padło Powi¶le. Brak perspektyw na pomy¶lny rozwój dalszych wydarzeń i poniesione w toku dotychczasowych walk straty skłoniły Komendę Główn± AK do podjęcia w dniach 9-10 wrze¶nia rozmów kapitulacyjnych z Niemcami.

Postawa Armii Czerwonej

10 IX 1944 ruszyła radziecka ofensywa w kierunku Warszawy. W nowej sytuacji Polacy zerwali prowadzone wcze¶niej rozmowy w sprawie kapitulacji. Ofensywa Armii Czerwonej zatrzymała się jednak po drugiej stronie Wisły, a rz±d radziecki odmówił zgody na l±dowanie na lotniskach pozostaj±cych pod kontrol± Armii Czerwonej samolotów alianckich maj±cych dostarczać zaopatrzenie walcz±cym powstańcom.

11 wrze¶nia Niemcy przerwali poł±czenie Czerniakowa ze ¦ródmie¶ciem. W dniach 16-21 wrze¶nia przeprowadzono w rejonie Czerniakowa, Powi¶la i Żoliborza desant żołnierzy 2 i 3 dywizji piechoty Pierwszej Armii Wojska Polskiego z zajętej 14 wrze¶nia przez wojska radzieckie Pragi. W sumie przez Wisłę przeprawiono 5 batalionów, które utworzyły przyczółki na Czerniakowie i Żoliborzu, nie zdołały ich jednak utrzymać.

Ze względu na brak odpowiedniego wsparcia artyleryjskiego operacja (w której poległo blisko 3 tys. żołnierzy) zakończyła się niepowodzeniem. 23 wrze¶nia skapitulował Czerniaków, jedyny zajęty przez AK rejon przylegaj±cy do Wisły. Po zaciętych walkach w dniach 24-26 wrze¶nia padł Mokotów, 30 wrze¶nia Żoliborz.

Upadek powstania

Tego samego dnia w Ożarowie rozpoczęły się rokowania kapitulacyjne. 2 paĽdziernika w kwaterze generała E. von dem Bacha podpisano akt kapitulacji. W dniach 3-5 paĽdziernika oddziały powstańcze złożyły broń i poddały się Niemcom.

Straty powstańcze ocenia się na 18 tys. zabitych i zaginionych, 25 tys. rannych. Do niewoli dostało się ok. 15 tys. żołnierzy i oficerów, w tym mianowany naczelnym wodzem generał T. Komorowski (Bór). Straty ludno¶ci cywilnej wyniosły ponad 180 tys. zabitych (głównie pomordowanych). Niemcy stracili w walkach 10 tys. zabitych, 6 tys. zaginionych, 9 tys. rannych oraz ok. 300 pojazdów opancerzonych.

Ok. 25% budynków na terenach objętych walkami uległo zniszczeniu, a dalsze Niemcy systematycznie burzyli po upadku powstania warszawskiego. Po kapitulacji powstania żołnierzy umieszczono w obozach jenieckich, ludno¶ć cywiln± w obozie przej¶ciowym w Pruszkowie, sk±d rozsyłano j± po terenie Generalnej Guberni lub kierowano do obozów pracy w Niemczech.

Podsumowanie

Powstanie trwało 63 dni i zakończyło się druzgoc±c± klęsk±, zginęło 18 tys. żołnierzy, 25 tys zostało rannych, największe ofiary były w¶ród ludno¶ci cywilnej - 150 tys. poległych. Powstańcy dysponowali jedynie broni± ręczn±, natomiast Niemcy byli doskonale wyposażeni. Powstańcom nie pomogła Armia Czerwona, stoj±ca bezczynnie na brzegu Wisły. Powstanie poniosło klęskę w wyniku nieporozumienia komendy głównej Armii Krajowej z dowództwem Armii Czerwonej

Królestwo polskie w latach 1815-1830

KRÓLESTWO POLSKIE W LATACH 1815 1830

Obszar Królestwa Polskiego 127.000 km

Liczba ludno¶ci niecałe 3.000.000 mieszkańców po 5 latach zwiększyła się o 1/3.

Królestwo Polskie było zł±czone z Rosj±, ł±cznikiem był car, postanowiono nadać konstytucję, komisja do tego stworzona składała się z Polaków, ale bardzo konserwatywnych, takich co przyjmowali stan bież±cy w Polsce, szczególn± rolę odegrał Adam Jercy Czartoryski (ksi±że).

Konstytucja:

a) na czele król , w razie jego nieobecno¶ci władzę w kraju sprawuje namiestnik państwa pochodz±cy z nominacji carskiej, A.J.Czartoryski chciał nim zostać był zaprzyjaĽniony z carem,

b) dwuizbowy parlament sejm i senat uprawnienia ich były równe, parlament jednak nie miał własnej inicjatywy ustawodawczej, odgrywał raczej rolę marionetki, zebrał się zaledwie 4 razy, był niepotrzebny,

c) rada administracyjna 5 ministrów i innych członków mianował car, organ konserwatywny i wykonawczy, na czele rady administracyjnej stał namiestnik, który miał decyduj±cy głos rada administracyjna odgrywała w Królestwie Polskim rolę rz±du,

d) rada stanu organ, który przetrwał od Księstwa Warszawskiego, opracowywał projekty ustaw i dokumentów państwowych, urzędnicy byli mianowani przez cara,

Pierwszym namiestnikiem został gen. Józef Zaj±czek nie odegrał żadnej roli jako namiestnik, był posłuszny carowi, funkcjonował do 1826 (zmarł).

Konstytucja nie była przestrzegana w tych czasach i zniesiono namiestnika państwa, przekazano t± funkcję radzie administracyjnej stała się rz±dem w 1826.

Ta konstytucja była bardzo liberalna, dawała społeczeństwu wiele praw:

a) gwarantowała język polski,

b) swobody polityczne i religijne,

c) swoboda prasy i zrzeszania się,

d) król polski będzie posiadał swoj± armię - 30.000 żołnierzy

Konstytucja ta była wzorowana na konstytucji Księstwa Warszawskiego, nawi±zywała do Konstytucji 3 maja. Twórca konstytucji nie d±żył do odebrania praw nabytych, praw szlachty i arystokracji.

W 1815 wszystkie organy zostały powołane do życia.

REFORMY

Rada administracyjna współpracowali z carem, ale d±żyli do reform w państwie, Stanisław Kostka Potocki wielki reformator szkolnictwa (teraz prawie nie funkcjonowało), zaczęło się rozwijać wraz z przemysłem i gospodark±. Należy opodatkować szkolnictwo, potrzebne s± podatki na rozwój szkolnictwa, pieni±dze znalazły się z likwidacji czę¶ci około 40 klasztorów. Nast±piła rozbudowa szkół elementarnych. Dużo pieniędzy zostało przeznaczone na rozwój szkół technicznych górnicze, do budowy dróg i mostów. W 1816 powołano do życia Uniwersytet Warszawski, powstało Liceum w Przemieńcu funkcja propagowanie badań naukowych.

W pewnym momencie nast±piło załamanie tego programu. Powodem było zniesienie z funkcji ministra Stanisława Kostki Potockiego przez ko¶ciół nowym ministrem został Grabowski. On jednak nie szedł za rozwojem szkolnictwa cofnięcie reform.

Ksawery Drucki Lubecki i Stanisław Staszic - zajęli się rozwojem przemysłu i rolnictwa wprowadzili zmiany w strukturze rolnictwa, mniej zboża więcej ro¶lin potrzebnych do przemysłu spożywczego i artykułów rolnych. Rozwój hodowli Rolnictwo podniosło się na do¶ć wysoki poziom, można było wysyłać artykuły za granicę, Rosja nie przeszkadzała w prowadzeniu gospodarki. Przemysł włókienniczy ponieważ nie było u nas pracowników, przybywali oni z zagranicy, przemysł zacz±ł dawać zatrudnienie.

Budowano wielk± ilo¶ć dróg, pierwsze drogi powstały w kierunku Rosji i Prus (drogi chandlowe), budowa kanału augustowskiego.

Jednak taki stan rzeczy nie zaspokajał wszystkich. Konstytucja była ograniczona. W 1819 nast±piło załamanie. Ksi±że konstanty otrzymał uprawnienia prowadzenie polityki według własnego uznania, ponieważ Konstanty był konkurentem Aleksandra I do tronu rosyjskiego, dzięki swobód w Królestwie Konstanty zrzekł się tronu i ożenił się z Polk±, Joann± Grudzińsk±.

Opozycja legalna (kaliszanie) - z powodu nieprzestrzegania konstytucji zawi±zywały się organizacje, pojawiły się fale krytyki z tego powodu na łamach gazet. Wprowadzono cenzurę, która zahamowała publikacje. 1820 sejm musiał przyj±ć bardzo niekorzystne dla Polaków postanowienia. Bonawentura i Wincenty Niemojowscy namawiali posłów do nie przyjmowania tych niekorzystnych decyzji. Nast±piło rozwi±zanie sejmu. Bonawentura i Wincenty znaleĽli się w areszcie domowym, nazywa się ich kaliszanami.

Dopiero w 1825 zbiera się sejm zniesiono jawno¶ć obrad sejmowych.

Opozycja nielegalna było ich ponad 70, były one podzielone na dwa nurty:

a) ruch studencki tajne organizacje młodzieżowe,

b) organizacje zwi±zane z wojskiem,

Europa buntuje się przeciwko postanowieniom Kongresu Wiedeńskiego. Bunt w Belgii podzielony był na dwa nurty:

a) Karbonaryzm radykalizm

b) Masoneria walcz±ca o niepodległo¶ć, ale nie ł±czyła tego ze sprawami społecznymi

RUCHY MŁODZIEŻOWE

a) Panta Coina lub Zwi±zek Polaków organizacje w Warszawie hasła ograniczenie pracy pozytywistycznej, najpierw trzeba u¶wiadomić Polaków, wykształcić, a potem walczyć o niepodległo¶ć kraju,

b) Zwi±zek Wolnych Braci Polaków działacze lewicowi Wiktor Hettman, Tadeusz Krępowiecki hasła- szerzenie języka polskiego

c) Zwi±zek Filomatów w Wilnie działacze Adam Mickiewicz i Tomasz Zan walka w ochronie języka polskiego, praca o¶wiatowa, działał od 1817-1823

RUCHY WOJSKOWE

a) Wolnomularstwo Narodowe działacze major Walerian Łukasiewicz hasła nawi±zywanie do ruchu masońskiego, nie dopuszczali my¶li, że walka o niepodległo¶ć może się odbyć przy pomocy chłopów, najniższej warstwy społecznej, przemianował się w Towarzystwo Patriotyczne nowi członkowie, w 1822 było ich około 500. Władze wpadły na trop organizacji i nast±piły aresztowania, Walerian Łukasiewicz dostał wyrok 9 lat, przeniesiony do Twierdzy w Szlisenburgu, gdzie o nim zapomniano, przesiedział tam 36 lat. Nowym przywódc± został Ksaweryn Krzyżanowski d±żył do obalenia caratu, w Rosji też tego chcieli Stowarzyszenie Północne i Stowarzyszenie Południowe. Aleksander I zmarł, postanowiono zabić jego następcę. W 1825 na tronie rosyjskim zasiada Mikołaj I. Postanowiono dokonać zamachu 26.12.1825 tego dnia Mikołaj I miał odebrać przysięgę wierno¶ci. Zamach się nie udał. Było to powstanie Dekambryskie. W 1826 odbyły się pokazowe procesy w Rosji. ¦ledztwo wykazało współudział Towarzystwa patriotycznego ze Stowarzyszeniem Północnym. Działacze polscy znaleĽli się przed s±dem polskim, rosyjscy przed rosyjskim. W Polsce przed s±dem sejmowym czę¶ć działaczy została uniewinniona za to w Rosji wszystkich skazano na karę ¶mierci. Reszta wyroków nie był wysoka przez co Rosja wpadła w szał domagaj±c się zmiany na wyższe. Ksaweryn Krzyżanowski był s±dzony w Rosji ponieważ urodził się na ziemiach rosyjskich. Skazany został na karę ¶mierci.

b) Stowarzyszenie Piotra Wysockiego utworzone w 1828 w Warszawskiej Szkole Podchor±ży piechoty - kontynuował idee Towarzystwa Patriotycznego, przywrócić przestrzeganie konstytucji. W 1829 zaplanowano porwanie rodziny carskiej, jednak nie udało się. Postanowili d±żyć do powstania, Belgowie walczyli z Holandi± o niepodległo¶ć Polacy też chcieli.

Korona Królestwa Polskieg

Korona Królestwa Polskiego, Corona Regni Poloniae, okre¶lała od poł. XIV w. państwo polskie powstałe po rozbiciu dzielnicowym, uciele¶niała jego prawa zwierzchnie do poszczególnych terytoriów, niezależnie od osoby panuj±cego. Poza ziemiami pozostaj±cymi pod panowaniem króla polskiego pojęciem tym obejmowano także wszystkie ziemie historycznie i etnicznie polskie.

Od 1569 nazwy tej używano w odniesieniu do Wielkopolski, Kujaw, Małopolski, Mazowsza, Prus Królewskich i Ksi±żęcych, Rusi Czerwonej, Podlasia, Podola, Wołynia, Ukrainy i Spiszu, w odróżnieniu od Litwy, jako drugiego członu państwa polsko-litewskiego.

1320 arcybiskup Janisław koronował Władysława Łokietka na króla Polski, stawiaj±c przeciwników i zwolenników Łokietka przed faktem dokonanym. Królestwo polskie zostało odbudowane przez rodzim± dynastię, obejmowało ono jednak w zasadzie tylko dzielnice krakowsk±, sandomiersk±, i wielkopolsk± oraz ziemie: sieradzk± i łęczyck±. Kujawy pozostawały w stosunku lennym do króla, Mazowsze natomiast, rozbite na dzielnice, należało do opozycji, czasami ł±cz±cej się z Krzyżakami i rywalizuj±cej z Łokietkiem o wpływy na terenie Rusi. Po swym sukcesie Łokietek musiał walczyć z Zakonem i sprzymierzonym z nim Janem Luksemburskim o jedno¶ć i suwerenno¶ć ziem polskich. Bezpo¶rednio po koronacji, d±żenia rewindykacyjne Łokietka znalazły swój wyraz w wytoczeniu Krzyżakom procesu o zagrabione Pomorze i ziemie chełmińsk±. Wyrokiem s±du papieskiego zapadłym w Inowrocławiu, krzyżacy uznani zostali winnymi zaboru i zostali skazani na zwrot zagrabionych ziem oraz wypłatę odszkodowania. Jednakże kontrakcja dyplomatyczna Zakonu przy jego przewadze militarnej uniemożliwiła realizację wyroku, który jednak stanowił sukces ideologii głosz±cej jedno¶ć ziem polskich i wysuwaj±cej argument racji stanu narodu polskiego. Długi okres, w którym kształtowało się poczucie narodowe Polaków, został uwieńczony sukcesem zjednoczenia.

Po ¶mierci Władysława koronę Polski przej±ł jego syn Kazimierz Wielki, który zjednoczył większ± czę¶ć ziem etnicznie polskich, doprowadził do wzmocnienia pozycji króla w państwie, m.in. poprzez wprowadzenie nowego systemu zarz±dzania. Przeprowadził kodyfikację praw, wydaj±c statuty wi¶lickie i piotrkowskie, zreorganizował siły zbrojne, dbał o rozwój osadnictwa, wprowadził reformy pieniężne i podatkowe, zmodernizował i rozwin±ł kraj gospodarczo. Zadbał o rozwój nauki, m.in. w 1364 założył pierwszy w Polsce uniwersytet Akademię Krakowsk±.

Panowanie Kazimierza Wielkiego stworzyło warunki do okrzepnięcia organizmu państwowego i dało podstawy ¶wietno¶ci państwa polskiego w wiekach póĽniejszych. O roli i znaczeniu Kazimierza Wielkiego w ówczesnej Europie ¶wiadczyło powierzenie mu roli rozjemcy pomiędzy Luksemburgami i Habsburgami oraz zjazd monarchów w Krakowie w 1364. Kazimierz położył w swej politycy nacisk przede wszystkim na działalno¶ć dyplomatyczn±, któr± prowadził głownie w oparciu o Małopolskę. Już w 1335r. udało mu się uzyskać od Jana Luksemburskiego, zrzeczenie się pretensji do korony polskiej. Kazimierz wszedł w ¶ci¶lejszy zwi±zek z Andegawenami węgierskimi. Za poparcie jego polityki uzyskali oni prawo do sukcesji w Polsce po ewentualnej bezpotomnej ¶mierci Kazimierza. Jednakże w 1339 Kazimierz zrzekł się praw do tych księstw ¶l±skich, które uznawały władzę zwierzchni± króla czeskiego.

Udało mu się również przenie¶ć spór z Krzyżakami na płaszczyznę dyplomatyczn±. W 1337 udało mu się odzyskać warunkowo Kujawy inowrocławskie i Kruszwicę. Podobnie jak Łokietek zaskarżył Zakon w tej samej sprawie co zakończyło się korzystnym pokojem w Kaliszu 1343r. Kazimierz wielokrotnie próbował pozyskać ¦l±sk, który ostatecznie pozostał pod władaniem Czech. Jednocze¶nie Kazimierz starał się opanować Ru¶ Halick±. Wojny ruskie Kazimierza rozpoczęły się w 1340. Do 1344 zdobył Przemy¶l, Sanok, 1339r Halicz, Lwów, Włodzimierz i Brze¶ć. Polityka Kazimierza doprowadziła również do odzyskania częsci ziem zabranych przez Marchię Branderbursk±.

Efektem elastycznej polityki Kazimierza było znaczne powiększenie terytorialne kraju i zabezpieczenie go traktatami międzynarodowymi. W chwili ¶mierci króla Polska stanowiła wydłużony komleks ziem sięgaj±cy od Wyżyny podolskiej do terenów Pojezierza Pomorskiego. Za jego panowania Polska niew±tpliwie awansowała na arenie międzynarodowej, stała się mocnym organizmem państwowym aktywnie uczestnicz±cym w życiu politycznym europy. Podobnie Kazimierz d±ż±c w ci±gu swego panowania do stworzenia kadry urzędników państwowych (ufundowanie Akademii Krakowskiej), jednocze¶nie przyczynił się do poszerzenia kręgu ludzi ¶wiadomych swej przynależno¶ci narodowej. W miejsce dawnej, tradycyjnie stosowanej nazwy Królestwa Polskiego rozpowszechnia się termin Korony Królestwa Polskiego. Pojęcie to jasno odróżniało państwo od panuj±cej osoby lub dynastii. Wyrosło ono podobnie jak w innych krajach z nowej formy państwa składaj±cego się z różnych stanów. Miało duże znaczenie dla wyrobienia politycznego mieszkańców Polski. Wobec tego król stawał się pierwszym dostojnikiem, uzależnionym w swych poczynaniach od szerszych interesów.

Po unii lubelskiej Polska i Litwa tworzyły trzecie co do wielko¶ci państwo w Europie, do Korony wcielono ogromne obszary zasiedlone przez ludno¶ć mówi±c± językiem ruski, wyznaj±c± religie prawosławn± i kultywuj±c± odrębne obyczaje. Także znaczna czę¶ć Prus królewskich posługiwała się językiem niemieckim. Jednakże zarówno szlachta ruska jak i niemiecka szybko się polonizowała. W obrębie każdego stanu istniały ogromne dysproporcje maj±tkowe, przy czym największe cechowały stan szlachecki i duchowieństwo.

Wszystkie grupy społeczne i etniczne RP, żyły i działały w ramach ujednoliconej jak na warunki tej epoki struktury administracyjnej państwa. W Koronie struktura ta była efektem dłuższych sięgaj±cych ¶redniowiecza procesów ewolucyjnych. Dzieliła się na dwie prowincje: Wielkopolskę i Małopolskę. W skład Wielkopolski wchodziły także Mazowsze z ziemi± dobrzyńsk± oraz Prusy Królewskie z księstwem biskupim Warmii. W księstwie tym władzę zwierzchni± sprawował biskup diecezji warmińskiej. W skład drugiej prowincji wchodziły historyczne województwa polskie: krakowskie, sandomierskie i lubelskie , a także Podlasie O¶więcim i Zator.

Konstytucja 3 maja - postanowienia i znaczenie

Konstytucja 3 Maja, ustawa zasadnicza z 1791 uchwalona na Sejmie Czteroletnim przez stronnictwo patriotyczne jako rezultat kompromisu ze stronnictwem królewskim, będ±ca wynikiem d±żeń do naprawy stosunków wewnętrznych w Rzeczpospolitej po I rozbiorze (Rozbiory Polski), ustalaj±ca podstawy ustroju nowożytnego w Polsce. Była to pierwsza w Europie konstytucja oparta na monteskiuszowskiej koncepcji podziału władz na władzę: ustawodawcz±, wykonawcz± i s±downicz±. Polska stała sie moonarchi± konstytucyjn± opart± o zasady: zwierzchnictwa narodu, podziału władzy i głosowania większo¶ci± głosów.

Jej wstępnym etapem było Prawo o sejmikach z 24 III 1791 oraz Prawo o miastach (królewskich) z 18 IV 1791. Pozostawiała ustrój stanowy, z pewnymi drobnymi zmianami: znacznie uszczuplono wpływy magnaterii na elekcję, Senat i zarz±d kraju, wykluczaj±c z sejmików szlachtę nieposesjonatów, stanowi±c± najgorliwsz± klientelę magnatów. W prawie wyborczym feudalny cenzus urodzenia szlacheckiego zast±piono burżuazyjnym cenzusem posiadania. Mieszczanom zatwierdzono prawo nabywania dóbr i uzyskiwania nobilitacji.

Je¶li chodzi o reformy państwowe to postanowienia konstytucji centralizowały państwo, znosz±c odrębno¶ć pomiędzy Korona, a Litw±, wprowadzaj±c jednolity rz±d, skarb i wojsko.

Za religię panuj±c± uznano katolicyzm, przy zupełnej tolerancji innych, uznanych przez państwo wyznań. Konstytucja wprowadziła trójpodział władzy: władzę ustawodawcz± miał sprawować dwuizbowy Sejm, składaj±cy się ze szlachty-posesjonatów (204 posłów) i 24 plenipotentów miast. Zmniejszono natomiast znacznie rolę Senatu, instrukcje poselskie, konfederacje i liberum veto zostały zniesione, decyzje miały zapadać zwykł± większo¶ci± głosów. Kadencja Sejmu trwała 2 lata, posiedzenia zwoływane były w razie potrzeby, co 25 lat miano zwoływać Sejm w celu poprawy konstytucji. W sprawie władzy wykonawczej to przyznano j± królowi i Radzie zwanej Straż± Praw, która składała się z prymasa, marszałka sejmu, przewodnicz±cego Komisji Edukacji Narodowejoraz 5 ministrów oraz oczywiscie króla, który stał na jej czele.

Konstytucja 3 maja miała ogromne znaczenie ponieważ zniesiono woln± elekcję, a po ¶mierci Stanisława Augusta tron miał być dziedziczny, tylko w razie wymarcia rodziny królewskiej szlachta miała wybierać now± dynastię. Poza tym była wielkim osi±gnięciem narodu polskiego, który chciał zachować niezależno¶ć państwow± i zabezpieczyć możliwo¶ć rozwoju gospodarczego i politycznego kraju.

Konstytucja Królestwa Polskiego.

monarchi± konstytucyjn± na zawsze zwi±zan± z Rosj± przez osobę króla. Polityka zagraniczna Królestwa miała być wspólna z cesarstwem. Król posiadał pełnię władzy wykonawczej, mianował namiestnika na czas swojej nieobecno¶ci w Warszawie. Wyznaczał także ministrów, senatorów i innych wyższych dygnitarzy. Do niego należała wył±cznie inicjatywa ustawodawcza, prawo veta wobec uchwał sejmu i stanowienie o sprawach nie zastrzeżonych wyraĽnie dla parlamentu. Do przygotowania praw i zarz±dzeń oraz rozstrzygania spraw przekazanych przez króla powołana została Rada Stanu. Funkcję rz±du pełniła Rada Administracyjna złożona z ministrów. Ministrowie stali na czele 5 komisji rz±dowych.

1. wyznań religijnych i o¶wiecenia publicznego

2. sprawiedliwo¶ci

3. spraw wewnętrznych i policji

4. wojny

5. przychodów i skarbu

Parlament był dwuizbowy złożony z Senatu i Izby Poselskiej. Senatorów mianował dożywotnio spo¶ród wojewodów, kasztelanów i biskupów. Izba Poselska składała się z 77 posłów szlacheckich wybranych przez sejmiki powiatowe i 51 deputowanych wybranych przez zgromadzenia gminne. Czynne prawo wyborcze posiadała szlachta i wszyscy pozostali dysponuj±cy własno¶ci±. Sejm zbierał się co dwa lata na 30 dni. Mógł podejmować uchwały tylko w zakresie niektórych spraw: budżetu, prawa karnego, prawa cywilnego, oraz tych spraw , które polecał mu król. Konstytucja gwarantowała używanie języka polskiego jako urzędowego, wolno¶ci wyznania , druku oraz nietykalno¶ci osobistej. Również siły zbrojne podlegały władzom KP. Z formalnego punktu widzenia konstytucja była najbardziej liberalna w całej Europie. W cztero mln. Królestwie prawo wyborcze posiadało 100 ty¶. ludzi ( w 30 mln. Francji 80 ty¶. ludzi). Królestwo kongresowe w 1815r. posiadało 2.7 mln. ludno¶ci. W 1830r. Królestwo liczyło 4.1mln. mieszkańców. 78% ludno¶ci mieszkało na wsi. Liczba ludno¶ci miasta z 1827r. : Warszawa 131 ty¶. , Lublin 13 ty¶. , Kalisz 12 ty¶. , Płock 9 ty¶.

Częstochowa 6 ty¶. . Skład narodowo¶ciowy : Polacy 75%, Żydzi 10%, Niemcy 7.5 % Litwini 5%, Rusini 2.5 %. W praktyce szereg postanowień konstytucji było ograniczonych a rozszerzeniu uległo pojęcie własno¶ci prywatnej. Do konstytucji wprowadzono również zmodyfikowan± zasadę : nikogo bez wyroku s±dowego więzić nie pozwolimy.

Konstytucja kweitniowa

Konstytucja kwietniowa, ustawa zasadnicza z 23 III 1935 uchwalona przez sanacyjn± większo¶ć sejmow± z naruszeniem przepisów Konstytucji marcowej: przy nieobecno¶ci posłów opozycyjnych, bez wymaganego quorum, podpisana przez Prezydenta Rzeczpospolitej 23 IV 1935.

Postanowienia konstytucji

Przenosiła punkt ciężko¶ci władzy państwowej z Sejmu na prezydenta, którego władzę wzmocniono poprzez przekazanie mu zwierzchnictwa zarówno nad rz±dem, Sejmem, jak i siłami zbrojnymi. Prezydent odpowiadał za losy państwa tylko "wobec Boga i historii", miał być wybierany przez licz±ce osiemdziesi±t osób grono elektorów wyłonionych przez obie izby lub referendum narodowe.

Uprawnienia prezydenta

Prezydent miał prawo korzystać z uprawnień osobistych, tzw. prerogatyw: mógł m.in. wskazywać kandydata na swego następcę, wyznaczać go w razie wojny, mianować i zwalniać premiera, prezesa S±du Najwyższego i prezesa Najwyższej Izby Kontroli, naczelnego wodza i Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych (Generalny Inspektorat Sił Zbrojnych), powoływać 1/3 Senatu, mianować członków Trybunału Stanu, rozwi±zywać Sejm i Senat przed upływem kadencji. Ponadto prezydent miał prawo wydawania dekretów w okresie, gdy Sejm był rozwi±zany, a także podczas trwania kadencji Sejmu.

Wzrost roli władzy wykonawczej

Konstytucja kwietniowa wzmacniała rolę rz±du, znacznie uniezależniaj±c go od Sejmu, który zachował wprawdzie prawo kontroli nad rz±dem. W praktyce Konstytucja kwietniowa utrudniała bież±c± kontrolę władzy wykonawczej przez Sejm. Kosztem Sejmu wzmocniona została także pozycja Senatu: zatwierdzał on uchwały Sejmu, współdecydował o odpowiedzialno¶ci rz±du, wnosił poprawki do projektów ustaw, w przypadku wakatu na urzędzie prezydenta zastępował go marszałek Senatu, a nie jak dot±d Sejmu.

Konstytucja kwietniowa zatwierdziła formalnie istniej±cy już w praktyce system rz±dów autorytarnych. Na jej tre¶ć obok J. Piłsudskiego duży wpływ mieli: S. Car, W. Sławek, K. ¦witalski.

Konstytucja marcowa

Konstytucja marcowa, ustawa zasadnicza uchwalona przez Sejm Ustawodawczy 17 III 1921 większo¶ci± zaledwie 12 głosów. Jej założenia miały charakter burżuazyjno-demokratyczny, ustalała republikańsk± formę państwa (Republika) i deklarowała zwierzchno¶ć narodu.

Zachowuj±c zasadę trójpodziału władzy, wprowadziła ustrój o znacznej przewadze władzy ustawodawczej nad wykonawcz±. Zgromadzeniu Narodowemu (Sejmowi i Senatowi) podporz±dkowany był prezydent oraz rz±d. Prezydent miał być wybierany przez Zgromadzenie Narodowe na 7 lat, jego kompetencje były mocno ograniczone: nie posiadał prawa weta w stosunku do ustaw, formalnie stał na czele władzy wykonawczej, lecz nie wchodził w skład Rady Ministrów, działania rz±du nie podlegały jego kompetencjom.

Kadencja Sejmu i Senatu, wybieranych na podstawie pięcioprzymiotnikowej ordynacji wyborczej, trwała 5 lat, przy czym Sejm był praktycznie nierozwi±zywalny. Prezydent chc±c rozwi±zać Sejm musiałby uzyskać zgodę kwalifikowanej większo¶ci (3/5) Senatu. Konstytucja marcowa gwarantowała niezawisło¶ć s±dów, zapewniała swobodę zachowania praw językowych i kulturowych mniejszo¶ciom narodowym. Uwzględniała szeroki samorz±d terytorialny, gwarantowała podstawowe prawa i swobody obywatelskie. Wprowadzała obowi±zek powszechnego i bezpłatnego nauczania w zakresie szkoły podstawowej. W 1935 Konstytucja marcowa została zast±piona now± konstytucj±, tzw. kwietniow±.

KONFLIKT CESARSTWA Z PAPIESTWEM (SPÓR O INWESTYTURĘ)

INWESTYTURA- uroczyste nadanie lenna w zamian za lojalno¶ć i posłuszeństwo . W skład inwestytury wchodziło prawo do zarz±dzania okre¶lonym obszarem z władz± s±dzenia, karania, i pobierania podatków (rdzeń inwestytury ).

Konflikt można rozpatrywać na takich płaszczyznach jak :teologicznej, politycznej , gospodarczo - społecznej.

Być chrze¶cijaninem w ówczesnych czasach znaczyło tyle , co przynależeć do społeczeństwa tzw. "Ludu Bożego". Pojęcie ko¶cioła i społeczeństwa były ze sob± tożsame. Ale czas ¶redniowiecza głównie wczesnego ¶redniowiecza to okres my¶lenia w kategoriach teologicznych , gdzie najważniejsz± rzecz± dla człowieka było zbawienie wiekuiste (życie doczesne było tylko wstępem do życia wiekuistego ) a największym zagrożeniem - wiekuiste potępienie. Ówcze¶ni chrze¶cijanie bardzo się bali tego zagrożenia i chcieli mieć gwarancję, że osoby sprawuj±ce funkcje ko¶cielne maj± rzeczywist± władzę odpuszczenia grzechów (władzę sakramentaln± ) .

Wiek X to okres powszechnego upadku autorytetu ko¶cioła jako organizacji. Wła¶ciwie duchowni swoimi obyczajami i postępowaniem niewiele się różnili od osób ¶wieckich. Urzędy ko¶cielne znajduj± się w gestii panów ¶wieckich i traktowane s± jako normalne wasalstwa ze wszystkimi tego konsekwencjami. Jednocze¶nie w oficjalnym ko¶ciele, którego głow± był papież szerzyły się takie uchybienia jak: symonia ( ¶więtokupstwo, obejmowanie godno¶ci ko¶cielnych i zwi±zanych z tym maj±tków w zamian za korzy¶ci materialne ), nikolaityzm ( brak przestrzegania celibatu ), oraz w mniejszej mierze nepotyzm ( obsadzanie godno¶ci ko¶cielnych przez krewnych wysokich dostojników ) .

Sakramenty udzielane przez księży niezgodnie powołanych lub będ±cych w stanie grzechu uważano za nieważne, co groziło niezbawieniem.

W tym czasie szczególnie na terenie dzisiejszej Francji , płn. Włoch, nast±pił rozpad struktur władzy państwowej. Tereny te były obszarem nieustannych walk między poszczególnymi panami, tzw. wojny prywatne. Jedyn± instytucj±, która w jaki¶ sposób usiłowała utrzymać pokój i porz±dek był ko¶ciół. Miał on w swoim ręku bardzo potężn± broń. A mianowicie możliwo¶ć rzucenia kl±twy na każdego kto mu się nie chciał podporz±dkować. W ówczesnym czasie kl±twa oznaczała wył±czenie człowieka ze społeczno¶ci wiernych, a je¶li by kto umarł obłożony kl±tw±, wtedy czekało go wiekuiste potępienie. Był to czas my¶lenia magicznego. Uważano, że moc± samej kl±twy można być potępionym, jak poprzez sam udział w obrzędach, sakramentach można było być zbawionym. Wykorzystał to ko¶ciół ustanawiaj±c instytucję pokoju bożego. Pod grożb± ekskomuniki (wył±czenia ze społeczno¶ci ko¶cielnej ) w okresie tym nie można było prowadzić wojen prywatnych. Również obowi±zywał azyl ko¶cielny tzn. człowiek, który schronił się w ¶wi±tyni był nietykalny.

W¶ród czę¶ci duchownych przejętych swoistym powołaniem zacz±ł się ruch odnowy . Celem tego ruchu było uzdrowienie w ko¶ciele poprzez usunięcie nadużyć.

Pierwszym ¶rodowiskiem, które przeprowadziło reformę był klasztor Cluny - 910 r., gdzie zagwarantowano wybór opactwa zgodnie z wymaganiami prawa kanonicznego. Powodzenie ruchu clunickiego zależało głównie od tego, że feudałowie też chcieli mieć gwarancję zbawienia, a uważano, że duchowny żyj±cy w stanie grzechu ¶miertelnego, nie przestrzegaj±cy praw bożych, nie może udzielać ważnych sakramentów. Tym bardziej, że mnisi Cluny umiejętnie wykorzystali psychozę końca ¶wiata, jaka miała nast±pić około 1000 r., a także strach przed ¶mierci±. ( Od tego czasu datuje się ¶więto zmarłych, a także łacińska sentencja "memento mori "- pamiętaj, że umrzesz.)

Z czasem kongregacja (zjednoczenie ) Cluny objęła znaczn± liczbę klasztorów Francji, Niemiec, płn. Włoch. Obowi±zywały tam zasady prawa kanonicznego, jednocze¶nie klasztory były o¶rodkami intelektualnymi, które widziały konieczno¶ć dokonania reformy.

W ¶redniowieczu teoretycznie wła¶cicielem całej ziemi, która nie była zajęta przez nikogo był cesarz. Władza cesarska uzależniona była od poparcia wasali, którymi byli wielcy ksi±żęta, posiadaj±cy rozległe dobra dziedziczne. Cesarz chc±c wzmocnić swoj± pozycję, do dóbr ko¶cielnych zacz±ł doł±czać ziemie teoretycznie cesarskie, dzięki czemu mógł nałożyć na dostojników ko¶cielnych obowi±zki lenników.

Z godno¶ciami ko¶cielnymi zwi±zane były liczne maj±tki ziemskie. Cesarze niemieccy popierali pocz±tkowo ruch klasztorów w Cluny, nie widz±c w tym dla siebie żadnego zagrożenia W XI w. doszło do zderzenia między reformatorami wywodz±cymi się ze ¶rodowiska Cluny, a interesem cesarza. Do urzędów ko¶cielnych przywi±zane były znaczne dobra, za¶ z posiadania dóbr obowi±zywały daniny i posługi. Cesarzowi nie było obojętne , kto będzie sprawował urz±d ko¶cielny, obsadzał więc te urzędy zgodnie z interesami władzy państwowej. Taki sposób obsadzania stanowiska nie był zgodny z wymaganiami prawa kanonicznego i nie gwarantował należytego wypełnienia funkcji kapłańskiej. Do otwartego konfliktu doszło w czasie pontyfikatu Grzegorza VII (1073- 1085) oraz rz±dów Henryka IV.

Ale nijako na marginesie tych wydarzeń doszło do rozłamu między ko¶ciołem zachodnim z papieżem w Rzymie a wschodnim z patriarch± w Konstantynopolu - tzw. schizma (1054 r. ) Chodziło o to , że papież rzymski w ¶wieckim porz±dku rzeczy był lennikiem cesarza, a jako lennik cesarza był zwierzchnikiem ko¶cioła bizantyjskiego , co godziło w prestiż cesarstwa bizantyjskiego.

Ale nie koniec na tym. Istniały dogłębne różnice między ko¶ciołem zachodnim opartym na tradycji łacińskiej , a wschodnim opartym na tradycji greckiej. Sam spór oparty na płaszczyżnie doktrynalnej przyj±ł postać sporu o fillologue ( od łać. fillius - syn ). Chodziło o to , że chrze¶cijanie zachodni uważali, że duch ¶więty pochodzi od ojca i syna, podczas gdy chrze¶cijanie wschodni, że od ojca poprzez syna. Miało to swoje przełożenie na język polityki. Chrze¶cijanie zachodni, uważali że człowiek poprzez na¶ladownictwo syna może sam doj¶ć do zbawienia wiekuistego poprzez odpowiednie zachowanie. Podczas gdy chrze¶cijanie wschodni uważali, że człowiek jest zbyt słaby i tylko poprzez łaskę może osi±gn±ć zbawienie. W Bizancjum istniała bezwzględna supremacja ( przewaga ) państwa nad ko¶ciołem , na zachodzie państwa przewaga była raczej w ko¶ciele .

I na tym tle doszło do rozłamu. Papież i patriarcha obłożyli się kl±twami. Doszło również do konfliktu na zachodzie. Chodziło o to, że w Rzymie zmieniono sposób obioru papieża , tzn. ,że papież miał być najpierw powoływany przez kolegium kardynałów, a dopiero potem zatwierdzany przez cesarza. W istocie formuła wyboru polegała na tym, że papież miał być wybierany przez wybitnych przedstawicieli ko¶cioła, a dopiero póżniej zatwierdzany przez kler, lud i cesarza. W takim też trybie został wybrany papież o imieniu Mikołaj II (1059 r.). Mikołaj zawarł sojusz z Robertem Suiscardem - normańskim władc± Sycylii , który miał go bronić przed wrogami. Suiscard uznawał się lennikiem papieża. Mnisi z klasztoru Cluny rozbijali wielk± agitację za bojkotem żonatych księży i nieposłuszeństwa wobec tych duchownych, którzy przyjęli swoje godno¶ci z r±k ¶wieckich. Rozwin±ł się nawet wielki ruch ludowy zwany patari±. Ruch ten obj±ł miasta płn. Włoch, gdzie przeganiano biskupów, którzy przyjęli inwestyturę z r±k cesarskich.

W roku 1074 przeprowadzono wybór następnego papieża - Hildebranta. Został on przez lud okrzyknięty rzymskim papieżem, a potem dopiero wybrany przez kolegium kardynalskie i zatwierdzony przez Henryka IV (1073 - 1075). Przyj±ł on imię Grzegorza VII.

Grzegorz wydał surowe nakazy tępienia symonii i przestrzegania celibatu,uważał, że ko¶ciół powinien być całkowicie niezależny od jakiejkolwiek władzy ¶wieckiej.Wszelkie dostojeństwo duchowne przejęte z r±k ¶wieckich miało być nieważne. Cesarz z kolei uważał, że je¶li jest panem ziemi to urz±d zwi±zany z maj±tkiem może być obsadzany tylko przez niego. Konflikt przybrał formę sporu teologicznego: czyje prawo jest ważniejsze, czy prawo władcy wiekuistego, czy prawo władcy doczesnego. Czy ważniejsze jest prawo boże reprezentowane przez papieża, czy prawo państwowe reprezentowane przez cesarza oraz kto jest bardziej odpowiedzialny za doprowadzenie wiernych do zbawienia wiekuistego: ko¶ciół i stan kapłański , czy cesarz. Papież uważał, że tylko stan duchowny jest wybrany i powołany do tego zadania.

A tymczasem Henryk IV miał poważne kłopoty w swoim kraju. Przeciw niemu wyst±piła opozycja zwana opozycj± sask±. Sasi podnie¶li bunt, zostali jednak pokonani. Po zwycięstwie Henryk zacz±ł obsadzać stanowiska ko¶cielne , korzystaj±c z prawa inwestytury .( sięgn±ł nawet do Mediolanu ). Tu jednak spotkał się z patari± i zdecydowanym sprzeciwem Grzegorza VII. Grzegorz na synodzie w Rzymie (1075 r. ) doprowadził do potępienia nie tylko nikolaityzmu i symonii ale zabronił też duchownym przyjmowania godno¶ci z r±k ¶wieckich, za¶ panuj±cym nadaj±cym godno¶ci ko¶cielne zagroził ekskomunik± (wył±czeniem ze wspólnoty wiernych.. Na list papieski groż±cy kl±tw±, Henryk odpowiedział, że nie uznaje Grzegorza jako papieża, ponieważ został on wybrany niezgodnie z prawem kanonicznym. Oficjalnie było to stanowisko synodu biskupów niemieckich zwołanych do Wormacji. Wtedy Grzegorz na synodzie rzymskim 14. II. 1076 r. rzucił kl±twę na Henryka i uwolnił jego poddanych od przysięgi złożonej niegodnemu władcy. Za postępowaniem Grzegorza VII stał cały program, który był zawarty w dokumencie "DICTATUS PAPAE"(1075 r.). Zawierał on to, że:

-władza duchowna reprezentowana przez papieża jest wyższa od władzy doczesnej reprezentowanej przez cesarza.

-Papież dysponuje insygniami władzy ¶wieckij, a więc państwa s± w ko¶ciele i obowi±zkiem państwa jest poprzez prawo stanowione realizować prawo bożego.

-Wykonawcami prawa bożego jest stan duchowny, który został wybrany i powołany przez samego Boga do prowadzenia misji w ¶wiecie doczesnym, a więc wszystkie godno¶ci w ko¶ciele winny być obsadzane zgodnie z prawem kanonicznym i cesarz ani władca ¶wiecki do tego mieszać się nie może.

- W dokumencie tym nakazywano również przestrzeganie celibatu przez księży.

Kl±twa rzucona przez papieża o¶mieliła sask± opozycję. Możni zarz±dali od niego , aby się z tej kl±twy oczy¶cił. Jednocze¶nie uznano, że wszelkie spory między wasalami a cesarzem winien roztrzygać papież, co groziło wmieszaniem się papieża w wew. sprawy niemieckie. By tego unikn±ć i uzyskać zdjęcie ekskomuniki, cesarz upokorzył się przed papieżem na zamku w Canossie (28. I. 1077 r.). Opozycja ponownie wyst±piła przeciwko władcy, wybrano nawet antykróla- Rudolfa Szwabskiego . Henryk IV zdołał się uporać z opozycj±, a następnie wzi±ł się za sprawy włoskie. Mianował antypapieża , zdobył Rzym i przez własnego kandydata został ukoronowany na cesarza (1084 r.). Grzegorz VII musiał opu¶cić Rzym i pod osłon± Normanów ewakułował się na południe. Ale triumf Henryka był pozorny , bo kolegium kardynalskie nie uznało kandydata carskiego , a po ¶mierci Grzegorza VII na tron wybrano Urbana II ( 1088- 1099). Spór o inwestyturę trwał jeszcze jaki¶ czas, ale zakończony został konkordatem w Wormacji (23 wrzesień 1122 r.). Został on zawarty między Henrykiem V a papieżem Kalikstem II. Cesarz zrzekł się inwestytury opatów i biskupów, zezwalał na ich wolny wybór, i pozostawiał sobie niewielki wpływ na wynik elekcji. Miał prawo nadawania dostojnikom ko¶cielnym dóbr lennych przez wręczenie im berła. Te postanowienia zatwierdził powszechny sobór w 1123 r. zwołany do Rzymu. Zawarto więc kompromis między cesarzem a papieżem. Zgodnie z postanowieniami konkordatu godno¶ci ko¶cielne miały być obsadzane tak jak nakazywało prawo kanoniczne - wybór biskupów przez kapituły. Natomiast cesarz zachował sobie niewielkie uprawnienia przy zatwierdzaniu duchownego jako lennika.

Walka cesarstwa z papiestwem upowszechniła pojęcie stanu- stan duchowny był po to, by się modlić ; stan rycerski po to by walczyć, stan chłopski po to by pracować.

W tych czasach nast±piło roztrzygnięcie, że prawo boże i prawo naturalne s± wyższe od prawa stanowionego przez cesarza. Jeżeli cesarz łamie prawa boże lub naturalne, wtedy sam staje się tyranem, a poddani maj± prawo do wypowiedzenia posłuszeństwa- często ł±czyło się to z ekskomunik±( wył±czeniem władcy ze społeczno¶ci chrze¶cijańskiej). Dalsz± konsekwencj± walki cesarstwa z papiestwem było wykrystalizowanie się pojęcia "res publica christiani". Oznaczało to, że cesarz i władcy stoj± na czele swego ludu, za¶ władca duchowny jest ponad ludem. Wiek XIII to apogeum przewagi papiestwa w Europie, a jednocze¶nie upadek siły i znaczenia cesarstwa.(1250 - 1273 -wielkie bezkrólewie ) W tym też wieku najpełniej realizowano zasadę, że państwa s± w ko¶ciele, a władza duchowna jest nadrzędna wobec wszelkiej władzy ¶wieckiej. Największy triumf papiestwa to Innocenty III (1198 - 1216 )

Motyw krzywdy, cierpienia i wybaczenia w liryce młodopolskiej.

Krzywda, cierpienie i towarzysz±ce im wybaczenie to uniwersalne tematy literackie. Motyw krzywdy, cierpienia i wybaczenia możemy dostrzec w wielu lirykach młodopolskich. Motywy te rozważaj± w swych wierszach tak wielcy poeci tamtego okresu, jak Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Jan Kasprowicz czy Leopold Staff.

Na krzywdy i cierpienie, jakie zadaje nam samo życie, zwraca nam uwagę w utworach "Koniec wieku XIX" i "Hymn do Nirwany" Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Autor szuka sensu życia, którego nie odnajduje. Jest on załamany, nie chce dalej żyć, ponieważ zdaje sobie sprawę z tego, że egzystencja jest wieczn± udręk± nas wszystkich. Na potwierdzenie tych słów w wierszu "Na Anioł Pański", autor pragnie u¶wiadomić nam cierpienie zwykłych ludzi. Nikt nie może być pewnym jutra.

Podobne spostrzeżenia możemy dostrzec u Jana Kasprowicza, który w hymnie "Dies irae" ukazuje człowieka nie potrafi±cego przezwyciężyć cierpienia. Autor przedstawia katastroficzny obraz ¶wiata, w którym odnajdujemy wiekuiste męki. Jednak według Jana Kasprowicza cierpienie ludzkie rozpoczęło się wraz z grzechem pierworodnym, a popełniaj±c go człowiek skrzywdził się. Poeta oskarża także samego Boga. Stwórca nie robi nic, by ulżyć ludziom. Sw± bierno¶ci± i bezczynno¶ci± krzywdzi cierpi±cych katusze. Autor atakuje Boga, by następnie w "Hymnie ¶więtego Franciszka z Asyżu" wybaczyć mu, a nawet podziękować. Możemy zaobserwować niewiarygodn± zmianę stosunku do życia. Jan Kasprowicz wybacza Bogu wszystkie krzywdy. W "Księdze ubogich" akceptuje cierpienie jako naturalne dla życia, z którym się już ostatecznie pogodził.

Również Kazimierz Przerwa-Tetmajer próbował przełamać nastroje dekadenckie. W utworze "Evviva l`arte" poeta zwraca uwagę na sztukę, która może zrekompensować niedostatki życiowe. Dzięki erotykom oraz zwróceniu ku przyrodzie Kazimierz Przerwa-Tetmajer u¶wiadamia sobie, iż trzeba żyć dalej. Należy pogodzić się z trudno¶ciami i przeciwno¶ciami, jakie spotykaj± nas w życiu. Cierpienie jest naturalnym składnikiem życia. Wszyscy musz± cierpieć, by póĽniej umieć docenić rado¶ć.

Taka interpretacja życia jest zgodna z filozofi± ¶więtego Franciszka z Asyżu. Wpływ m±dro¶ci ¶redniowiecznego ¶więtego wywarł duży wpływ na twórczo¶ć poetów Młodej Polski. Bardzo wyraĽnie ukazuje to zjawisko wiersz Leopolda Staffa p.t. "O miło¶ci wroga". Autor uważa, że należy przebaczyć nawet największemu wrogowi. Człowiek powinien odnaleĽć w sobie chrze¶cijańsk± pokorę i zawsze być gotowym wybaczyć. Żadne krzywdy i cierpienia nie mog± przysłonić ludziom rado¶ci życia, lecz aby każdy cieszył się swoim istnieniem, należy uczyć się spogl±dać na ¶wiat nie tylko "ze złej strony".

Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Jan Kasprowicz i Leopold Staff potrafili stawić czoła krzywdom niesionym przez życie oraz cierpieniu, jaki temu towarzyszy.

Motyw miło¶ci w literaturze

Miło¶ć głębokie przywi±zanie do kogo¶ lub czego¶; namiętne uczucie sympatii do osoby płci odmiennej, poł±czone z poż±daniem jej.

Jednak czy słownikowe pojęcie miło¶ci oddaje i w pełni charakteryzuje to wspaniałe uczucie ? Otóż nie.

Jest to jedno z największych i najgłębszych uczuć. Dlatego może jest to temat tak często poruszany przez twórców różnych epok. Wła¶ciwie trudno znaleĽć utwór, w którym nie byłoby w±tku miłosnego. Jednak nie tylko w literaturze możemy odnaleĽć temat miło¶ci. Widoczny jest on w filmie, malarstwie czy nawet w muzyce. Jednak skierujmy swoja uwagę na literaturę..

Poruszane i opisywane przez twórców uczucie pełni zawsze rolę twórcza albo destrukcyjn±. Pocz±wszy od Homera opisuj±cego wojnę trojańsk±, której przyczyn± była Helena, do czasów dzisiejszych.

Okres ¶redniowiecza to czas wyciszenia, to epoka teocentryzmu i ascezy. Bóg zdominował życie ¶redniowiecznych. Swoboda demokracji ateńskiej zostaje zast±piona surowym w swych prawach feudalizmem. "Każdy wasal ma swojego wasala", "każdy komu¶ służy i musi być komu¶ posłuszny."

Jak wielka może być miło¶ć do Boga, możemy przekonać się czytaj±c "Legendę o ¶w. Aleksym". Aleksy - bogaty, rzymski ksi±żę opuszcza żonę i dom , wyrzeka się maj±tku, staje się prawdziwym ascet±, bo ponad wszystko stawia miło¶ć do Stwórcy. Modl±c się i umartwiaj±c pragnie osi±gn±ć ¶więto¶ć.

Roland , ¶redniowieczny rycerz, główny bohater "Pie¶ni o Rolandzie", reprezentuje model miło¶ci do Boga, ojczyzny, oraz króla. Za Francję oddaje życie w walce z Saracenami. Lojalny wobec władcy nawet w beznadziejnej sytuacji walczy, by ratować swój honor, a umieraj±c prosi Boga o przebaczenie za popełnione grzechy.

W literaturze ¶redniowiecza czytamy również o pięknej, czystej miło¶ci mężczyzny do kobiety (pie¶ni liryczne), ale spotykamy się również z namiętno¶ci±, która spala i zabija człowieka. Jest ona tematem legendy celtyckiej "Tristan i Izolda". Uczucie to nie daje się zanalizować. Nie wynika ono z bliższego poznania , wzajemnego podziwu i szacunków bohaterów. Rodzi się po wypiciu przez pomyłkę cudownego napoju miłosnego w czasie podróży, kiedy to Tristan wiezie Izoldę, aby po¶lubiła jego władcę - króla Marka. Wzajemne poż±danie jest tak wielkie, że Tristan - lojalny rycerz, łamie zasadę posłuszeństwa wobec pana i dochodzi do zbliżenia kochanków.

Miło¶ć pełni tutaj rolę destrukcyjn±. Uczucie niszczy życie obojga bohaterów, skazuje ich na cierpienie, postępowanie wbrew zasadom oraz zmusza ich do kłamstw. Bohaterowie uciekaj± od siebie, ale nie mog± bez siebie żyć. Dopiero po ¶mierci ł±cz± się i s± szczę¶liwi. Z drugiej jednak strony miło¶ć jest tu Ľródłem wielkiego szczę¶cia, powodem desperackich czynów i symbolem odwagi.

Problem miło¶ci oraz honoru porusza Corneille w utworze -Cyd. Chimena kocha, ale wie, że na pierwszym miejscu powinna postawić honor rodu i ż±dać zemsty dla zabójcy ojca. Główna bohaterka cierpi, bo pragnie kary dla Rodryga, a jednocze¶nie chce go ocalić, gdyż rozumie jego motywy. On z kolei rozumie motywy postępowania Chimeny. Wszystko kończy się dobrze dzięki interwencji króla. Miło¶ć jest tu jednak również sił± destrukcyjn±. Bez niej wybory bohaterów byłyby łatwiejsze, ale za to ich życie mniej barwne i ciekawe. W utworze rozs±dek i honor wygrywaj± nad miło¶ci±. ¦wiat jest tu uporz±dkowany i nie ma w nim miejsca na szaleństwa miło¶ci.

Romantyzm to epoka, w której miło¶ć często przedstawiona jest jako uczucie niszcz±ce i utrudniaj±ce wła¶ciwe wybory bohaterów. G. Byron w -Giaurze przedstawił miło¶ć wielk±, wzajemn±, ale zniszczon± przez konwencje obyczajowe i społeczne. Stała się powodem ¶mierci Leili, rozpaczy i zgonu Hassana, nieszczę¶cia Giaura, który stał się zabójc±. Zrozpaczony, cierpi±cy, rozdarty wewnętrznie i nieszczę¶liwy przywdziewa habit. Jednak nie robi tego z powołania, ani z pokuty. Nie wypełnia obowi±zków religijnych i odrzuca Boga, odstępuj±c od wiary chrze¶cijańskiej. Do samej ¶mierci nie zaznaje już nigdy spokoju, ukojenia ani pocieszenia.

Miło¶ć niszczy także tytułowego bohatera -Cierpień młodego Wertera J. W. Goethego. Czyni go niezdolnym do życia, popycha do szaleństwa i samobójstwa. Uczucie to przedstawione jest jako wszechogarniaj±ca siła, której nie sposób się oprzeć. Szczę¶ciu głównego bohatera stoi na przeszkodzie fakt, iż osoba, któr± pokochał, przyrzekła już rękę innemu konkurentowi. Nękany pochłaniaj±cym go uczuciem, ma wrażenie, że zmysły mu się m±c± i nie mog±c zaspokoić osobistych pragnień, traci panowanie nad sob± i decyduje się na odej¶cie od społeczeństwa, na samobójcz± ¶mierć, której powodem jest nieszczę¶liwa miło¶ć.

Twórcza i buduj±ca miło¶ć przeradza się w destrukcyjn±.

A. Mickiewicz w -Dziadach cz. III przedstawia Gustawa jako tragicznego kochanka, którego zniszczyła miło¶ć. Jest to człowiek samotny, zakochany od pierwszego wejrzenia, porzucony i zbuntowany wobec otaczaj±cej go rzeczywisto¶ci.

Jest romantycznym bohaterem na miarę Wertera. Obraz jego cierpień przedstawiony jest w monologu lirycznym, z którego dowiadujemy się, iż cierpi z powodu nieszczę¶liwej miło¶ci. Jej przyczyny odnajdujemy w nierówno¶ci społecznej oraz różnicach maj±tkowych. Główny bohater buntuje się przeciwko obyczajom, przes±dom i konwencjom krępuj±cym uczucia. Miło¶ć ukazana jest tu w różnych odcieniach: przejawia się jako uwielbienie, czuło¶ć, tęsknota, rozpacz, a nawet może prowadzić do znienawidzenia obiektu uczuć (-Kobieto! Puchu marny! Ty wietrzna istoto!)

Jednakże miło¶ć romantyczna może być twórcza i inspiruj±ca do działania. Uczucie tytułowego Konrada i Aldony w utworze A. Mickiewicza -Konrad Walenrod jest nieszczę¶liwe, ale z przyczyn zewnętrznych i z powodu ich własnego wyboru. Kochali się i mogli być szczę¶liwi, gdyby nie tragedia ojczyzny, dla dobra której bohater po¶więca szczę¶cie własne i ukochanej oraz honor. Aldona akceptuje jego wybór. W utworze uwypuklona jest nie miło¶ć do drugiej osoby, lecz miło¶ć do ojczyzny. Główny bohater wybiera drogę postępu i zdrady, kłamstwa i zbrodni, która jest niezgodna z etosem rycerskim i jako ¶redniowieczny rycerz, ceni±cy nade wszystko honor, sam uważa t± drogę za niemoraln± i przeklina j±. Konieczno¶ć dziejowa zmusiła go do przyjęcia takiego sposobu walki. Można postawić pytanie, czy Konrad byłby zdolny do podjęcia takiej decyzji, gdyby nie miło¶ć i wsparcie Aldony. W tym miejscu zauważamy inspiruj±c± rolę miło¶ci, bo to wła¶nie uczucie dodało sił bohaterowi.

J. Słowacki napisał utwór pt: -Kordian. Tytułowy bohater przeżywa nieszczę¶liw± miło¶ć do starszej od siebie Laury, rozczarowuje go Wioletta i między innymi z powodu tych przeżyć rodzi się w nim wola działania. Gorzkie, pesymistyczne do¶wiadczenie z podróży po Europie, porównanie rzeczywisto¶ci z marzeniami przynosi mu tylko same rozczarowania i zawody. Rodzi się w nim bunt, który wyzwala w nim my¶l o walce o wolno¶ć jednostki i narodu. Kordian dojrzewa, a więc można powiedzieć, iż te przeżycia, zwi±zane z miło¶ci±, były inspiruj±ce.

Zupełnie inaczej miło¶ć przedstawia A. Fredro w -¦lubach panieńskich. Ten znakomity przedstawiciel komedii polskiej, kreuje to uczucie w szczególnie dodatnim ¶wietle; daje wysok±, trafn± i buduj±c± jej ocenę. Zupełnie inn± niż twórcy romantyczni. Miło¶ć fredrowska jest wielka, prawdziwa, szczę¶liwa, pobudzaj±ca inteligencję i spryt. -¦luby panieńskie to doskonała analiza uczucia miło¶ci, wielka pochwalna pie¶ń na jej cze¶ć, któr± poeta głosi przez usta Gustawa i Anieli. Dramat zawiera prawdziwy obraz narodzin i poetyckie ujęcie rozwoju uczucia miło¶ci jej nie¶miałe pocz±tki, rozkwit i zwycięstwo, słowem cały jej obraz. Miło¶ć wypełnia cały utwór, stanowi główne jego zagadnienie i jest motorem postępowania bohaterów. Autor wierzy w potęgę tego uczucia i podkre¶la szczególn± jego rolę i znaczenie; uważa, że jest ono najważniejsze w życiu ludzkim. Możliwo¶ć osi±gnięcia szczę¶cia widzi poeta tylko w małżeństwie, tj. w sposób zgodny z obowi±zuj±cymi zasadami moralnymi, a szczę¶liwe życie partnerów uważa za najcenniejsz± warto¶ć. Podkre¶la, że tylko miło¶ć może poł±czyć dwoje młodych ludzi. Małżeństwa oparte na rozs±dku s± wbrew naturze, a zwi±zki powinny być dyktowane tylko poważnym i głębokim uczuciem.

W pozytywizmie problem miło¶ci poruszana jest w utworze E. Orzeszkowej -Nad Niemnem. Brak tego uczucia w małżeństwie Emilii i Benedykta jest powodem ich rozgoryczenia i niezadowolenia z życia. Podobnie czuj± się Marta i Anzelm. Jan i Justyna nie powtórz± błędu starszych, ich miło¶ć jest szczę¶liwa, inspiruj±ca i twórcza. Wiedz±, czego oczekuj± od życia, będ± o to walczyć i na pewno im się uda. W idealnym ¶wiecie, który stwarza Orzeszkowa w Bohatyrowiczach, wszystko opromienione jest różnymi rodzajami miło¶ci.

-Lalka B. Prusa ukazuje miło¶ć galanteryjnego kupca w ¶wiecie, w którym wszystko ma swoj± cenę. Stanisław Wokulski to czterdziestopięcioletni mężczyzna, dla którego najważniejsza jest miło¶ć .Od chwili, gdy zobaczył Izabele Łęck±, któr± poznaje przypadkowo w teatrze, jego życie diametralnie się zmienia .Można powiedzieć że miło¶ć to cud , łaska , gdyby nie ujrzał Izabeli Łęckiej, wiódłby nudne życie kupca , gromadziłby ruble , życie upływałoby mu jałowo. Uległ on apatii. Po ¶mierci żony, wdowy po Janie Minclu odziedzicza jej maj±tek w wysoko¶ci 30000 ty¶ rubli. Ten etap życia Stanisława to bardzo samotny okres, czas kryzysu . Stanisław od chwili ujrzenia Izabeli Łęckiej stara się zrobić wszystko, by Izabela zakochała się w nim. Gdyby nie ta miło¶ć, to życie jego byłoby smutne i dramatyczne. Miło¶ć dla Stanisława jest motywem buduj±cym, zdobywa on maj±tek, fortunę, wstępuje w grono arystokracji , zdobywa przychylno¶ć Tomasz Łęckiego , stara się otoczyć opiek± rodzinę Łęckich, kupuje kamienicę, weksle .Zdobywa przychylno¶ć prezesowej Zasławskiej. Kupuje sobie powóz , cylinder oraz frak. Uczy się języka angielskiego, by zdobyć przychylno¶ć Izabeli. Próbuje zdobyć sobie łaskawo¶ć arystokracji. Można powiedzieć, że Stanisław Wokulski jest postaci± tragiczn± , od chwili poznania Izabeli traci własn± tożsamo¶ć , traci ideały, którym był wierny. Miło¶ć przysłania mu oczy, krzyżuje mu plany . Miło¶ć ta jest traktowana jako siła niszcz±ca.

Jeżeli chodzi o literaturę Młodej Polski, to doskonałym przykładem miło¶ci destrukcyjnej jest wzajemne uczucie Jagny i Antka w -Chłopach W. S. Reymonta. W uporz±dkowanym zgodnie z natur± ¶wiecie mieszkańców Lipiec liczy się trwała rodzina jako -przedsiębiorstwo nastawione na uprawę roli. Miło¶ć może prowadzić tylko do założenia rodziny, której członkowie wspólnie zajmuj± się pracami polowymi, wypełniaj±c z góry zaplanowany harmonogram. Uczucie bohaterów jest potępione przez cał± wie¶, dlatego, że burzy szczę¶cie Hanki i jej dzieci, a póĽniej zakłóca spokój Boryny.

Modele miło¶ci przedstawione w literaturze antycznej i ¶redniowiecznej s± aktualne do dnia dzisiejszego. Uległy jedynie drobnym zmianom, zwi±zanym z otaczaj±c± nas rzeczywisto¶ci±. Miło¶ć póĽniejszych okresów ukazuje te same problemy i te same zachowania bohaterów. Przytoczone przeze mnie przykłady literatury dowodz±, iż to wspaniałe uczucie pełni zawsze rolę twórcz± albo niszcz±c±. Każda miło¶ć jest piękna i potrzebna człowiekowi. Każda wymaga po¶więceń i wyrzeczeń, a kiedy już przynosi szczę¶cie, rado¶ć to czasami niesie ze sob± ból i cierpienie.

NAJAZD NIEMIEC NA ZSRR WYBUCH WOJNY NIEMIECKO-RADZIECKIEJ. REAKCJE PAŃSTW ZACHODNICH. RZˇD EMIGRACYJNY RP A NAJAZD HITLERA NA ZSRR. NOWA FALA EKSTERMINACJI POLAKÓW W #RR. UKŁAD SIKORSKI-MAJSKI.

22 VI 1941 r. wczesnym rankiem armie hitlerowskie przekro- czyły niemiecko-radzieck± linię demarkacyjn± nad Bugiem i Sa- nem rozpoczynaj±c atak na ZSRR.190 dywizji, 5 mln żołnierzy, 3 940 samolotów i 3 410 czołgów przyst±piło do realizacji hitle- rowskiego planu przewiduj±cego podbój Zwi±zku Radzieckiego. W tym samym czasie ambasador ZSRR w Berlinie, Władimir Diekanozow, dowiedział się od Ribbentropa, że Niemcy "zmuszo- ne zostały podj±ć akcję obronn±", a ambasador niemiecki w Mos- kwie von Schulenberg przedstawił Mołotowowi deklarację rz±du Trzeciej Rzeszy o podjęciu działań zbrojnych. Zaskoczony szef dyplomacji radzieckiej wyb±kał: "Z pewno¶ci± na to nie zasłuży- li¶my",. Mołotow miał rację jak rzadko: będ±c wiernym sojuszni- kiem Hitlera Kreml mógł się czuć pokrzywdzony napa¶ci± niemie- ck±. W Moskwie nie brano pod uwagę możliwo¶ci wojny z Niem- cami, a swe korzy¶ci ze współpracy uważał Stalin za dowód trwało¶ci sojuszu. Tymczasem plan wojny z ZSRR był w Berlinie opracowywany już od jesieni 1940 r., a po listopadowej wizycie Nlołotowa w stolicy Trzeciej Rzeszy Hitler nakazał w połowie grudnia 1940 r. rozpoczęcie przygotowań akcji opatrzonej krypto- nknem "Fall Barbarossa", zakładaj±cej pokonanie ZSRR przed końcem wojny z Wielk± Brytani±. W lutym 1941 r. Hitler zaak- ceptował ostateczny kształt planu. Wiosna była jednak spóĽniona, #v kwietniu Niemcy straciły dwa tygodnie na podbój Jugosławü, toteż z realizacj± planu trzeba było zaczekać aż do czerwca. Stro- na radziecka zabiegała tymczasem o względy Niemiec, unikaj±c wszelkich zadrażnień w stosunkach wzajemnych. Gdy po zachod- niej stronie linü demarkacyjnej trwały intensywne przygotowania wojsk hitlerowskich, specjalna instrukcja szefa NKWD Berü za- kazywała ostrzeliwania samolotów niemieckich, przekraczaj±- cych linię graniczn±. Raporty dyplomatów i wywiadu radziec- kiego napotykały ghzche milczenie na Kremlu. Kiedy Schu- lenberg zdradził rz±dowi radzieckiemu zamiary Hitlera, którym był przeciwny, umocniło to tylko Stalina w hamowaniu przygoto- wań wojennych. Jeszcze w dniu 13 VI 1941 r. oskarżył on rz±d brytyjski o ¶wiadome prowokowanie konfliktu między Niemcami i ZSRR? Na ZSRR uderzyły trzy grupy armü niemieckiej: marszałka Gerda von Runstedta znad Sanu, marszałka Fedora von Bocka z rejonu Polesia i marszałka Wilhelma von Leeba z północy, przez państwa bałtyckie. Wojska niemieckie posuwały się naprzód z og- romnym impetem, rozbijaj±c cofaj±ce się w rozsypce dywizje radzieckie. 24 VI Niemcy zajęli Wilno, a w trzy dni póĽniej zdobyli Mińsk. Do niewoli dostało się tu 200 tys. krasnoarmiejców. W po- łowie lipca północna grupa armü niemieckich opanowała wszyst- kie państwa bałtyckie.16 VII padł Smoleńsk. Wojska hitlerows- kie znalazły się 320 km od Moskwy. Na pohzdniu niemieckie za- gony pancerne podeszły błyskawicznie pod Kijów, rozbiły słaby opór południowej czę¶ci frontu dowodzonej przez Siemiona Bu- dionnego docieraj±c aż nad Morze Czarne i odcinaj±c zgrupo- wania Armü Czerwonej nad granic± rumuńsk±. Pod Kijowem do niewoli dostało się 600 tys. jeńców radzieckich. W wielu miejs- cowo¶ciach wojska niemieckie witano jako wyzwolicieli spod jarzma bolszewickiego. Ludno¶ć państw bałtyckich, Białorusi i Ukrainy miała się jednak szybko przekonać, iż bestialstwa oku- pantów niemieckich s± nie mniejsze niż ludobójcze praktyki sta- linizmu. Władza radziecka chwiała się na ogromnych obszarach za. chodniej czę¶ci ZSRR. Kierownictwo państwa było sparaliżowa- ne, a sam Stalin tak zdruzgotany, że przez dwa tygodnie nie poka- zywał się publicznie obawiaj±c się wojskowego zamachu stanu. Do- piero 3 VII 1941 r. radziecki dyktator pojawił się ponownie, wy- głaszaj±c przemówienie radiowe do ludno¶ci ZSRR. Mówił o wiel- kim niebezpieczeństwie, nawi±zał do tradycji rosyjskich wojen ojczyĽnianych", mobilizował rosyjsk± dumę narodow±, nawoły- wał do skupienia wszystkich sił wokół "partü Lenina i Stalina" i rzu- cił wezwanie: "Siły nasze s± niezmierzone (...) Naprzód, w imię zwycięstwa!"3. Mimo to Niemcy posuwali się nieprzerwanie na wschód. Działania wojenne przeciw ZSRR podjęły też siły zbroj- ne Finlandü, Węgier i Rumunü. Na wiadomo¶ć o agresji Niemiec na ZSRR tylko czekał rz±d angielski. Wieczorem 22 VI 1941 r. premier Churchill wygłosił przez radio zasadnicz± mowę na ten temat. Stwierdził, że reżim nazistowski trudno odróżnić od najgorszych cech systemu panu- j±cego w ZSRR i przypomniał swój krytyczny stosunek do komu- nizmu. Przyznał, że nie zmienił pogl±dów, ale powiedział, iż bezpieczeństwo Wielkiej Brytanü jest ¶ci¶ie zwi±zane z sytuacj± na froncie wschodnim. Zapowiedział walkę z Niemcami hitlerows- kimi aż do zwycięskiego końca oraz udzielenie ZSRR wszelkiej dostępnej pomocy.4 Reakcja brytyjska została ledwie zauważona w Moskwie. Wynikało to z paraliżu woli Stalina, ale i z taktyki obniżania warto¶ci ofiarowanego sojuszu. Propaganda radziecka przestawiła się momentalnie z retoryki antybrytyjskiej na wy- chwalanie nowego sojusznika. Premier brytyjski postępował tak, jakby mu zależało bar- dziej na udzieleniu Stalinowi pomocy, niż temu ostatniemu na jej otrzymaniu. Gorliwo¶ć angielska, zbywana pocz±tkowo do¶ć nieufnie przez Mołotowa, wynikała z pesymistycznej oceny ra- dzieckiej zdolno¶ci obronnej przez Londyn. Podtrzymywanie Armü Czerwonej za wszelk± cenę wydawało się więc Churchil- lowi konieczne. Dopiero po "przebudzeniu" Stalina rozmowy brytyjsko-radzieckie ruszyły z miejsca i 12 VII 1941 r. podpi- sano dwustronny układ, przewiduj±cy wzajemn± pomoc i nie- zawieranie pokoju z Niemcami bez uzgodnienia. 2 VIII prze- dh.#żono radziecko-amerykańsk± umowę handlow±, przewiduj±c± ogromn± pomoc ekonomiczn± dla ZSRR. Wielka Brytania i USA robńy, co mogły, by podtrzymać chwiej±cego się radzieckiego #olosa. Dla sprawy polskiej wybuch wojny niemiecko-radzieckiej miał znaczenie przełomowe. Starcie dwóch potęg rozbiorowych stwa- rzało perspektywę zmiany sytuacji okupowanych ziem polskich i budziło nowe nadzieje na odzyskanie przez Polskę niepodległo¶ci. #gromn± wagę wybuchu wojny niemiecko-radzieckiej dostrzegły wszystkie polskie kierunki polityczne. Optymi¶ci liczyli na obu- stronne wyniszczenie walcz±cych mocarstw i odbudowę potężnej Polski. Niedobitki komunistów odzyskały nadzieję na odegranie czołowej roli w Polsce w przypadku zwycięstwa ZSRR. Rz±d emigracyjny RP, opieraj±cy się głównie na potędze Wielkiej Bry- tanü, musiał wyci±gn±ć konsekwencje z faktu, że rz±d angielski zmierzał do sojuszu z ZSRR, a więc my¶leć o jakiej¶ formie ułoże- nia stosunków z dotychczasowym okupantem połowy terytorium Polski. Pierwsz± reakcj± rz±du emigracyjnego na najazd hitle- rowski było radiowe przemówienie gen. Sikorskiego do la'aju z 23 VI 1941 r.: "A więc stało się - powiedział - to, czego ocze- kiwali¶my, lecz czego nie spodziewali¶my się w tak szybkim cza- sie - prysn±ł zwi±zek hitlerowsko-bolszewicki, będ±cy u po- cz±tku tej straszliwej katastrofy, której ofiar± padła Polska [...] Pocz±wszy od traktatu brzeskiego z 1918 r. Rosja współdzia- łała stale z Niemcami przeciw Polsce, która notabene w ostat- nim dziesięcioleciu nie poszła na wielokrotne propozycje Nie- miec zorganizowania wspólnej krucjaty prze#iw Rosji bolszewic- kiej. Dzisiaj dopiero wali się z łoskotem w gruzy polityka zapo- cz±tkowana w Rapallo". W dalszym ci±gu przemówienia Sikorski wysun±ł przypuszczenie, że Kreml unieważni swe układy z Niem- cami z 1939 r. i powróci do zasad pokoju ryskiego z Polsk±. Przypomniał los ćwierci miliona polskich jeńców wojennych oraz setek tysięcy zesłańców cierpi±cych w ZSRR męki nędzy, gło- du, więzień i obozów "za miło¶ć do narodu, wolno¶ci i honoru". Podkre¶lił bestialstwa hitlerowskie, kłamstwo i cynizm polityki niemieckiej oraz wyraził pogl±d, że najazd na ZSRR jest wyra- zem słabo¶ci, a nie siły Hitlera. "Rosja pochłonie siły niemieckie" stwierdził.5 Lawina wojny przetaczała się ponownie przez ziemie za- mieszkałe przez Polaków. Największe straty spowodowała ewa- kuacja więzień radzieckich, w czasie której więĽniowie, w tym ty- si±ce Polaków, ginęli od bomb niemieckich, głodu i pragnienia oraz w masowych egzekucjach dokonywanych przez NKWD. WięĽ#óW pędzono nieraz pieszo setki kilometrów, na przykład ze Lwowa do Moskwy. Dantejskie sceny rozegrały się na szosie Wilejka-Bo#,- sów. Po wymordowaniu czę¶ci więĽniów w Wilejce NKWD pędz#o około 1400 osób, nie karmi±c ich cztery dni. Słabn±cych dobijali enkawudy¶ci. W strasznych warunkach ewakuowano więzienia w Rydze i Kandałakszy. Tych ostatnich więĽniów gnano aż nad Peczorę. Masowych rozstrzeliwań dokonywało NKWD w więzie- niach w Kijowie, Smoleńsku, Charkowie, Równem, Berdyczowie Prowieniszkach, Berezweczu, gdzie bestialsko zmasakrowano 4 tys, Polaków, a także w lwowskich Brygidkach i na Zamarstynowie, gdzie liczba pomordowanych sięgnęła paru tysięcy. Tysi±ce więĽ- niów, w tym także Polaków, wymordowało NKWD w mińskim więzieniu zwanym "amerykank±", po czym około 20 tys. osób wy- gnano w pieszym marszu ewakuacyjnym. Między innymi znalazła się tu dwunastoletnia dziewczynka z Nie¶wieża aresztowana za kontrrewolucję i sabotaż". Jedna z maszeruj±;:ych grup została w cało¶ci wystrLelana w drodze, a z drugiej, 700-osobowej, oca- lało 37,więĽniów. Drogę z Mińska do Ihumenia nazwano "drog± ¶mierci. Z 37 ocalałych więĽniów uratował się m.in. ppłk Janusz Prawdzic-Szalski z komendy białostockiej ZWZ. Ogótem w trak- cie ewakuacji zginęło z r±k radzieckich i od bomb niemieckich około 80 tys. Polaków.ó W tym samym czasie, 22 VI 1941 r., grupa oficerów z "willi szczę¶cia" z ppłk. Zygmuntem Berlingiem na czele zwróciła się do rz±du ZSRR z pro¶b± o umożliwienie współdziałania z Ar- mi± Czerwon±. Piej±c peany na cze¶ć ZSRR stwierdzali oni, że widz± "jedyn± drogę do wyzwolenia narodu polskiego we współpracy ze Zwi±zkiem Socjalistycznych Republik Radziec- kich, w ramach którego ojczyzna nasza będzie się mogła [...] roz- wijać". Wył±czeni z grona 15 tys. oficerów polskich zgładzonych z rozkazu Stalina, sami ofiarowali swe usługi na rzecz ZSRR. W lipcu 1941 r. uruchomiono w Moskwie rozgło¶nię radiow± im. T Ko¶ciuszki, którego imieniem ozdobiono patetyczne apele wzy- waj±ce Polaków do podjęcia natychmiastowej walki z Niemca- mi, lecz nie zawieraj±ce żadnej wzmianki o odbudowie państwa polskiego.' Na pocz±tku lipca nawi±zano za po¶rednictwem dyplomacji an- gielskiej pierwszy kontakt między rz±dem gen. Sikorskiego i przed- Stawicielami ZSRR. Wstępnym etapem rozmów było spotkanie brytyjskiego ministra spraw zagranicznych Anthony Edena z am- basadorem radzieckim w Londynie Iwanem Majskim, który stwierdził, iż rz±d radziecki pragnie odbudowy państwa pols- kiego, przy czym jego granica wschodnia winna być oparta na Icryterium etnicznym, że jest gotów ułatwić powstanie w Mosk- wie "komitetu narodowego", którego celem byłoby stworzenie Polskich Sił Zbrojnych w ZSRR do walki z Niemcami, a także zawrzeć z rz±dem Sikorskiego układ sojuszniczy. Propozycje Majskiego były prób± rozmawiania z Polakami z pozycji siły w momencie, gdy Armia Czerwona cofała się w rozsypce przed Niemcami. Podczas pierwszego spotkania Sikorskiego z Maj- skim 5 VII premier polski zaż±dał unieważnienia przez ZSRR traktatów rozbiorowych z Niemcami z 1939 r:, otwarcia w Mosk- wie ambasady RP i utworzenia organizacji dla opieki nad lud- no¶ci± polsk± w Zwi±zku Radzieckim, a także uwolnienia wszyst- kich polskich jeńców i innych osób pozbawionych w ZSRR wolno¶ci, z których miała zostać utworzona suwerenna armia polska podległa polskim władzom w Londynie. WyraĽnym ustęps- twem Sikorskiego, na które ultymatywnie nalegali Anglicy, było pozostawienie na razie na uboczu sprawy granic. Premier RP nalegał wprawdzie pocz±tkowo na potwierdzenie stanu sprzed 1939 r. oraz zasad pokoju ryskiego, ale wobec oporu strony ra- dzie

Ewakuacja armii polskiej z ZSRR.

Ewakuacja armii polskiej z ZSRR. W lutym 1942 r. armia polska w ZSRR liczyła 75 ty¶. osób. Była to nadal kropla w morzu możliwo¶ci ludzkich i potrzeb ratowania Polaków z ZSRR. W marcu 1942 r. Kreml zawiadomił Andersa, iż zmniejsza liczbę racji żywno¶ciowych dla wojska polskiego z 70 ty¶. do 26 ty¶. Oznaczało to głód dla żołnierzy, a ¶mierć głodow± dla ludno¶ci cywilnej. Po dłuższych interwencjach Andersowi udało się uzyskać podniesienie liczby racji dla armii polskiej do 44 ty¶. Stalin zgodził się też na ewakuację do Iranu ok. 30 ty¶. wojska, a także 12 ty¶. starców, kobiet i dzieci. Wydawało się, iż osi±gnięto kompromis.

Tymczasem Kreml uznał porozumienie za zakończenie akcji werbunkowej do wojska polskiego. Wbrew obietnicom, władze radzieckie zlikwidowały sieć polskich oficerów ł±cznikowych i rekrutacyjnych oraz aresztowały niektórych delegatów ambasady RP. Sytuacja ludno¶ci polskiej w ZSRR gwałtownie się pogorszyła. W dowództwie polskim dojrzewała decyzja o ewakuacji reszty wojska do Iranu i ratowaniu tej czę¶ci ludno¶ci cywilnej, która mogła wyjechać z żołnierzami.

W maju 1942 r., podczas radziecko-brytyjskich rozmów, Churchill zaproponował przeniesienie oddziałów polskich z ZSRR na Bliski Wschód w celu wsparcia sił brytyjskich. Rz±d radziecki wyraził zgodę. Sikorski obstawał za pozostawieniem wojska w ZSRR ze względu na dobro stosunków polsko-radziec-kich, lecz musiał się liczyć z presj± angielsk± i z groĽb± utraty armii polskiej, a także nastrojami w¶ród żołnierzy i oficerów. Ostatecznie zgodził się na ewakuację reszty wojska z ZSRR. W sierpniu 1942 r. ewakuowano przez bazy w Aszcha-badzie i Krasnowodzku do Iranu 40 ty¶. żołnierzy i oficerów oraz ok. 30 ty¶. ludno¶ci cywilnej. Władze ZSRR utrudniały ewakuację osób narodowo¶ci niepolskich, szczególnie Żydów, tłumacz±c im jednocze¶nie, że Polacy nie zgadzaj± się na ich wyjazd. Odmówiła wyjazdu do Iranu grupa oficerów z ppłk. Berlingiem na czele, któr± Stalin przygotowywał na wypadek wznowienia rekrutacji Polaków, ale już pod ¶cisł± ochron± Kremla.

Powstanie rz±du RP na uchodĽstwie. Wbrew swoim zobowi±zaniom, rz±d Rumunii internował prezydenta, rz±d i wodza naczelnego. Również Francja chciała zatrzymać władze RP w Rumunii i doprowadzić do powstania nowych. Prezydent Mo¶cicki mianował swym następc± prezesa ¦wiatowego Zwi±zku Polaków Raczkiewicza, który już był we Francji. (Pierwsza kandydatura Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego nie została uznana przez Francję i Anglię.) Dnia 30 IX 1939 r. Raczkiewicz powołał nowy rz±d z gen. Sikorskim na czele. W skład rz±du weszli przedstawiciele głównych partii opozycji anty sanacyjnej:

SN, SP, SL i PPS, oraz niektórzy politycy sanacyjni. Był to więc gabinet koalicyjny. W rz±dowym programie z listopada 1939 r. zapowiadano kontynuację walki przeciw Niemcom u boku Wielkiej Brytanii i Francji oraz wpółudział w organizacji powojennej Europy.

Podstaw± prawn± działalno¶ci rz±du została konstytucja kwietniowa, przy czym prezydent Raczkiewicz uznał, iż będzie korzystał ze swoich uprawnień w ¶cisłym porozumieniu z premierem. Siedzib± polskiego rz±du stał się Paryż, a od listopada 1939 r. Angers. Prezydent Raczkiewicz stworzył Radę Narodow± RP, która miała pełnić funkcję organu doradczego, opiniuj±cego sprawy wnoszone przez rz±d oraz opracowuj±cego zasady przyszłego ustroju państwa i polskie postulaty na konferencję pokojow±. W skład Rady wchodzić mieli przedstawiciele wszystkich partii rz±dowych, a jej przewodnicz±cym został Paderewski.

Do Francji napływały tysi±ce żołnierzy polskich z Rumunii i Węgier, a także ochotników z Polonii francuskiej. Armia polska we Francji miała być tworzona pod Naczelnym Dowództwem RP, choć w czasie wojny podlegać miała naczelnemu wodzowi Francji. Dzięki ogromnemu wysiłkowi organizacyjnemu w maju 1940 r. armia polska we Francji liczyła już 84 ty¶. żołnierzy i oficerów. Od wrze¶nia 1939 r. w Wielkiej Brytanii znajdowały się też trzy polskie kontrtorpedowce oraz dwie łodzie podwodne.

Unia Lubelska

UNIA LUBELSKA

Unia lubelska Polski z Litw± była największym i trwałym sukcesem ruchu egzekucyjnego.

Jakie przyczyny skłaniały oba kraje do silniejszej unii?

· Ci±gle odnawiaj±ce się konflikty Wielkiego Księstwa Litewskiego z Moskw± wykazały, iż sama Litwa nie będzie w stanie oprzeć się id±cemu od wschodu naporowi.

· Swobody polityczne i przywileje szlachty polskiej zyskiwały coraz większ± popularno¶ć w¶ród bojarów (szlachty) litewskich, którzy chcieli wyzwolenia się spod przewagi magnatów.

· W XVI w. Ustrój Litwy bardzo zbliżył się do polskiego: wprowadzono podział administracyjny wzorowany na polskim oraz także urzędy ( podział na województwa, kasztelanie,urzędy,sejmiki,sejm.)

· Ostatni z Jagiellonów Zygmunt August, nie maj±c już nadziei na potomka, godził się na zast±pienie unii personalnej - uni± realn±.

Czynnikiem hamuj±cym byli magnaci litewscy, zagrożeni utrat± wyj±tkowych pozycji. Podczas sejmu lubelskiego 1569 r. wielcy panowie litewscy usiłowali nie dopu¶cić do unii. Wraz z przywódc±, Mikołajem Radziwiłem Rudym, opu¶cili potajemnie Lublin,s±dz±c,że w ten sposób zerw± obrady. Zygmunt August, król polski a zarazem litewski, zacz±ł odrywać od Litwy i przył±czać do Korony Polskiej województwa: podlaskie, wołyńskie, bracławskie i kijowskie, Powyższy akt, odpowiadaj±cy życzeniom posłów tych prowincji służył przełamaniu opozycji litewskich wielmożów.

1 lipca 1969 roku po długich i burzliwych pertraktacjach została zaprzysiężona w Lublinie unia ł±cz±ca Polskę z Litw± w jeden organizm państwowy, monarchiczn± Rzeczpospolit±.

Wspólnie odt±d wybierany król polski miał być zarazem wielkim księciem litewskim.

Wspólny był też sejm oraz moneta.

Wspólne prawa, przywileje, polityka zagraniczna.

Odrębne pozostały:

· Centralne urzędy (kanclerz, marszałek i in.)

· Wojsko (urz±d hetmana)

· Skarbowo¶ć (urz±d podskarbiego)

Do obu państw miały też należeć nowo przył±czone Inflanty. Polacy w Wielkim Księstwie, a Litwini w Koronie mogli odt±d bez przeszkód obejmować dobre urzędy.

Miejscem wspólnych sejmów miała być Warszawa, mniej oddalona od granic Litwy niż Kraków.

Akt unii położył również kres istnieniu oddzielnego sejmu Prus Królewskich, którego przedstawiciele mieli zasiadać we wspólnym dla całego państwa parlamencie.

Akt unii stanowił naturaln± konsekwencję i zamknięcie procesu zapocz±tkowanego za rz±dów Władysława Jagiełły.

Rozpadnięcie się unii wydałoby Litwę na łup Moskwy i osłabiłoby siłę obronn± państwa polskiego wobec potęg, jakie zaczynały zagrażać od południa (Turcja) i północy (Szwecja).

Rok 1569 pogłębił i zintensyfikował wpływy kultury polskiej na Litwie; objęły one przede wszystkim tamtejsz± szlachtę, która zaczęła na¶ladować styl życia panuj±cy w Kornie. W ¶lad za tym do¶ć często przychodziło przejmowanie polskiego języka i wiary katolickiej (asymilacja litewskich, ruskich i białoruskich bojarów).

gospodarka polska 45-89

II wojna ¶wiatowa przyniosła duże straty materialne a także zmianę granic; materialne ok. 40% warto¶ci maj±tku narodowego z 1939r. Przemysł 33%. Rolnictwo 35% (szczególnie w hodowli). Dochód narodowy w 45r spadł o 62% /1938r. Po II wojnie ¶wiatowej wprowadzono w Polsce system gospodarki wzorowany na rozwi±zaniach radzieckich. Główn± jego cech± było podporz±dkowanie gospodarki celom politycznym. Najważniejsze reformy to i akty prawne to: reforma rolna; nacjonalizacja przemysłu, transportu, banków; wprowadzenie monopolu państwa w handlu zagranicznym. W rezultacie upaństwowienia maj±tku narodowego i ograniczenia roli własno¶ci prywatnej, państwo przejęło odpowiedzialno¶ć za rozwój gospodarczy; władze państwowe ustalały cele gospodarcze i metody ich realizacji. Charakterystyczn± cech± rozwoju gospodarczego było centralne planowanie gospodarki narodowej. Opracowano plany maj±ce moc prawn± (dyrektywy) zobowi±zuj±ce organy państwowe do ich realizacji. było ich kilka np.: plan trzyletni (1947-49), sze¶cioletni (1950-55), a następnie kilka planów pięcioletnich. Od 1948r. podjęto działania zmierzaj±ce do ograniczenia i likwidacji własno¶ci prywatnej, było to koniecznym warunkiem centralnego planowania (własno¶ć społeczna ¶rodków produkcji). Działania te były tylko czę¶ciowo skuteczne szczególnie w rolnictwie. Główny nacisk położono na rozwój przemysłu, mniej na rolnictwo, usługi, budownictwo mieszkaniowe czego skutki odczuwamy do dzisiaj. W latach 70. d±żono do modernizacji gospodarki i przy¶pieszenia tępa wzrostu gospodarczego poprzez wzrost inwestycji. Uzyskane pożyczki i zakupy ¶rodków produkcji nie zostały wła¶ciwie wykorzystane. Po kilku latach euforii i budowania -drugiej Polski, doszło pod koniec lat 70. do głębokiego kryzysu gospodarczego. Efektem gospodarki socjalistycznej była m.in.: rabunkowa eksploatacja bogactw naturalnych, destrukcja gospodarki i duże zadłużenie zagraniczne. W państwie nie funkcjonował mechanizm rynkowy. Ceny towarów ustalane były odgórnie i nie odzwierciedlały warto¶ci produktów. Dodatnie wyniki finansowe przedsiębiorstw nie przysparzały im żadnych korzy¶ci, a ujemne nie wpływały na ograniczenie ich działalno¶ci. Do najważniejszych mankamentów gospodarki centralnej należ± : niesprzyjanie poprawie efektywno¶ci gospodarowania i postępowi technicznemu, wpływ na równowagę ogólnogospodarcz±, tendencję do biurokratyzacji gospodarki, ograniczenie inicjatywy przedsiębiorstw, brak zgodno¶ci między popytem a podaż±. Zalet± było koncentrowanie sił i ¶rodków na najważniejszych - z punktu widzenia państwa sprawach społecznych i gospodarczych. Było to szczególnie użyteczne w pocz±tkowym okresie odbudowy i rozwoju kraju. Sytuacja gospodarcza kraju pogorszyła się w latach 80. Próby reform zakończyły się niepowodzeniem; doszło do debaty -okr±głego stołu i wyborów parlamentarnych 4 czerwca 1989r.

GENEZA POWSTANIA CHMIELNICKIEGO.

( 1648-57 ) I SPRAWA UKRAINY

Na poł.-wsch. kresach RP w zwartej masie żyła ludno¶ć prawosławna, ale posiadaczami wielkich maj±tków było 6 rodów magnackich, czę¶ciowo ruskich ( mocno spolonizowanych ), czę¶ciowo polskich.

Na tym obszarze znajdowała się siedziba Kozaków, którzy jako znakomity materiał wojskowy zostali dostrzeżeni już przez Stefana Batorego, który wzi±ł ich w rejestr, wyznaczył dowódców, obdarzył swobodami w zamian za służbę RP.Zakres rejestru był powodem nieustannych buntów kozackich.Jak RP prowadziła wojnę to rejestr zwiększano, a w czasach pokoju drastycznie ograniczano, za¶ magnaci uważali, że kozacy nierejestrowi powinni być obróceni w poddane chłopstwo.

Kozacy wielokrotnie zrywali się do buntów, które surowo tłumiono ( 1591, 1594, 1630, 1637 i 1638 ).Po tm okresie nastał na Ukrainie tzw. złoty pokój.

Istniały zadrażnienia na tle rel., bo w czasach Zygmunta Starego z ludno¶ci prawosławnej na siłę chciano uczynić grekokatolików, co spotkało się z oporem.

W czasch Wł.IV te naciski ustały i tak wytworzyła się na Ukrainie syt., że Polak był panem wyznania katolickiego, a jeszcze współpracował z Żydami, których ludno¶ć ukraińska szczerze nie lubiła.Z drugirj str. mamy prawosławne chłopstwo, czę¶ciowo mieszcaństwo i zbuntowanych Kozaków.

Impulsem do powstania były plany wojenne Wł.IV, który chciał sprowokować Turcję do wojny.Zacz±ł popuszczać Kozaków, objecuj±c rozszerzenie rejestru, rozszerzenie autonomii, a nawet utworzenie na Ukrainie na poły niezależnego terytorium kozackiego.Dał te obietnice na pi¶mie.

Sejm polski zablokował wojenne zamiary króla, a zawiedzeni Kozacy znaleĽli sobie dowódcę w osobie Bohdana Chmielnickiego, który był zręcznym politykiem. Był też skrzywdzony osobi¶cie przez Czaplińskiego.Chmielnicki dochodził swojej sprawy w s±dach polskich, ale niczego nie wskórał. Wł.Iv na tajnej naradzie miał się zwrócić do CH., kiedy ten mu się skarżył " A co ty szabli w boku nie masz i swoich krzywd nie umiesz dochodzić" Taki człowiek przej±ł dowództwo nad Kozakami.

Chmielnicki działał do¶ć zręcznie, zawarł sojusz z chanem tatarskim i rozpocz±ł wojnę.

Armia polska pod dowództwem Stefana Potockiego poniosła klęskę w bitwie nad Żółtymi Wodami ( maj 1648 ).W tym też miesi±cu zmarł Wł.IV.

Powstanie rozszerzyło się na cał± Ukrainę, bo masowo przystępowali do niego chłopi morduj±c Żydów, katolików i polskich panów.Niektórzy historycy zwracaj± uwagę na fakt, że udział chłopstwa był masowy, bo je¶li kto¶ nie przył±czył się do powstania, to Tatarzy brali go w jasyr.

We wrze¶niu 1648 wojska polskie poniosły haniebn± porażkę pod Piławcami ( uciekły bez walki ).

W tym czasie został wybrany na króla Kazimierz ( Jan Waza - brat Wł. ) ( 1648-68 ).W otoczeniu króla ¶cierały się dwie partie :

- partia wojny, na czele której stał wojewoda ruski - Jeremi Wi¶niowiecki,

- bardziej ludowa partia pokoju z kanclerzem Jerzym Osolińskim.

Tymczasem wojna rozszerzała się dalej.

W sierpniu 1649 siły Wi¶niowieckiego zostały oblężone w twierdzy Zbaraż, za¶ id±ce im z odsiecz± wojska RP zostały otoczone pod Zborowem.Tylko dzięki temu, że Osolińskiemu udało się przekupić chana tatarskiego, doszło do ugody, moc± której Chmielnicki otrzymał tytuł hetmana wojska zaporskiego.Liczbę Kozaków rejestrowanych podniesiono do 40 tys., za¶ wojska kozackie miały zostać rozmieszczone w woj. czernihowskim, bracławskim i kijowskim.Z woj. tych miano usun±ć Żydów i Jezuitów, a urzędy cywilne w woj. miały być powierzone szlachcie wyznania prawosławnego.Ugoda ta jednak była czasowym zawieszeniem broni, bo nie zadawalała ani jednej, ani drugiej strony.

Po ¶mierci kanclerza Osolińskiego ( 1650 ), w roku 1651 doszło do wznowienia działań wojennych.Kluczowym mom. tej kampani jest bitwa pod Beresteczkiem ( 28-30.06.1651 ).Bitwa skończyła się zwycięstwem Polaków pod dowództwem Jana Kazimierza.Zawarto następn± ugodę (1651. 28.IX- ugoda w Białej Cerkwi )na warunkach o połowę gorszych, a mian. zmniejszono liczbę kozaków rejestrowanych do 20 tys., ograniczono terytorium kozackie do woj. kijowskiego.

W 1652 znów wzowiono działania wojenne ( Chmielnicki chciał wydać swojego syna za córkę mołdawskiego ; gdy syn jechał na ¶lub z wyposażeniem, spotkał się z wojskami RP - nie chciano dopu¶cić do zwi±zku Chmielnickiego z Mołdawi± ).

Doszło do zbrojnego starcia pod Batohem 2-3.06.1652.Polacy ponie¶li klęskę.

W 1653 pod Żwańcem powtórzyła się historia spod Zborowa ( otoczony obóz, zdrada Tatarów, przywrócenie ugody zborowskiej ).

Wtedy Chmielnicki zorientował się, że Tatarzy s± sojusznikiem niepewnym i tak naprawdę nie s± zainteresowani utworzeniem państwa ukraińskiego.Poszukał sobie innego partnera - Rosję.

W 01.1654 rada kozacka w Perejasławiu uchwaliła jednomy¶lnie zjednoczenie Ukrainy z państwem ros., co z kolei stało się przyczyn± wojny pols.-ros. ( 1654-56)

Wojska ros. zajęły Smoleńsk, Białoru¶, czę¶ć Litwy z Wilnem.

Wojska kozackie wspierane przez armię ros. otoczyły Lwów, zajęły Lublin i doszły do Wisły.

Polityka wewnętrzna Jana Kazimierza.(1648 - 1668)

Jan Kazimierz jako osobowo¶ć był to człowiek słaby i nerwowego charakteru. Ożenił się on z wdow± po Władysławie IV Ludwik± Mari± Gonzag±. W zasadzie ambicje polityczne przejawiała jego żona, ale już na pocz±tku panowania król wpl±tał się w skandal obyczajowy a mianowicie został pos±dzony przez podkanclerzego Hieronima Radziejowskiego o uwiedzenie żony w obozie pod Beresteczkiem. W wyniku dalszych kolei losu Rsdziejowskiegoo pozbawiono urzędów i zbiegł on do Szwecji, ale opinia publiczna była po stronie Radziejowskiego. Uważano że krzywda mu się dzieje a monarcha nadużył władzy. W takiej sytuacji doszło do obrad sejmu w styczniu 1652r. Wła¶ciwie szlachta jak i dwór nie były zainteresowane w doprowadzeniu obrad tego sejmu do skutku. Jeden z posłów na ten sejm był posł. z powiatu upickiego- Siciński. Był on klientem domu Radziwiłłów, a jednocze¶nie był on zobowi±zany przez swoich wyborców do wymuszenia na sejmie korzystniejszej formy opodatkowania. Ze względu na to, że sejm nawet nie rozpatrzył sprawy posła Sicińskiego, Siciński po raz pierwszy doprowadził do zerwania obrad sejmu poprzez Liberum Veto-1652r. Powstał niebezpieczny precedens, potem trwała praktyka do zrywania obrad sejmowych głosem jednego posła. Jan Kazimierz chciał nieustępliwie wzmocnić władzę monarsz± poprzez wpływ na politykę kadrow±. Przy nominacji na urzędy Jan Kazimierz domagał się pisemnego zobowi±zania do rezygnacji na wypadek utraty łaski królewskiej Do¶wiadczenia Potopu doprowadziły do tego, że w 1658r. szlachta gotowa była do reform usprawniaj±cych pracę sejmu poprzez głosowanie większo¶ci± 2/3 głosów oraz wprowadzenie stałych podatków i utworzenie regularnej armii, ale tutaj znowu dała o sobie znać polityka niewie¶cia. Siostra M.Ludwiki miała córkę, któr± sobie upodobała M. Ludwika. Chciała j± wydać za syna księcia Kondeusza, chciała przy okazji sejmu przepchn±ć elekcję vivente rege -za życia króla.

Na projekt elekcji Vivente - Rege oburzyła się szlachta, uznano to za zamach na instytucję wolnej elekcji co więcej byłoby to umocnienie francuskich wpływów w Rzeczpospolitej do czego też nie chcieli dopu¶cić Hsbsburgowie. Przywódc± opozycji został Jerzy Lubomirski, co więcej nie opłacana armia utworzyła 2 konfederację : Zwi±zek ¦więcony i zw. pobożny. Pustoszyły one kraj domagaj±c się zapłaty za swoje usługi wojenne i konfederacje znajdowały protekcje i poparcie Lubomirskiego. Sejm szlachecki odrzucił projekty reform, ale s±d sejmowy skazał Lubomirskiego na banicję i infamię. To stało się bezpo¶redni± przyczyn± rokoszu w latach 1665-1666 w trakcie którego armia królewska poniosła klęskę w bitwie pod M±twami, koło Inowrocławia, co ostatecznie pogrzebało projekty reform, tym bardziej, że w 1667r. zmarła Ludwika Maria, a w 1668r. Jan Kazimierz abdykował, zmarł 5 lat póĽniej.

Demokracja parlamentarna w Polsce

DEMOKRACJA PARLAMENTARNA W POLSCE.

Sejm ustawodawczy zebrał się w lutym 1919, Piłsudskiego powołano jako naczelnika państwa. Wybrani posłowie rozpoczęli pracę nad duż± konstytucj±.

I problem stworzyć nowe prawo, jednolite dla całej Polski do 1939 nie został rozwi±zany.

II problem zróżnicowanie narodowo¶ciowe 69% to Polacy, reszta to mniejszo¶ci narodowe, Ukraińcy-14%, Białorusini, Niemcy, Żydzi-3,5%.

III problem religijny mocarstwa mogły ingerować w te mniejszo¶ci.

IV problem gospodarczy zabór austriacki-wielka bieda, zabór rosyjski-tereny zrujnowane przez wojnę, przemysł mizerny, zabór pruski-do¶ć rozwinięty przemysł i rolnictwo.

V problem brak poł±czeń kolejowych a to była podstawa.

VI problem mentalno¶ć ludzka mieszkańcy zaboru pruskiego-szacunek do prawa, mieszkańcy zaboru rosyjskiego-cwaniacy, kombinatorzy, brak szacunku dla prawa, w zaborze austriackim dbano o sprawy polskie.

VII problem walka polityczna czę¶ć działaczy skupiła się wokół Piłsudskiego, a czę¶ć wokół Narodowej Demokracji zmienionej na Zwi±zek Ludowo-Narodowy (po ich stronie PSL-Piast) rywalizacja między nimi w okresie tworzenia konstytucji.

Konstytucja Marcowa - konstytucja została przyjęta 17 marca 1921 - mimo tej rywalizacji to była dobra konstytucja demokratyczna: -my naród polski&

Konstytucja:

a) demokratycznie wybierany parlament ze względu na wiek (bez żadnych pobudek politycznych); sejm-21 lat, senat-30 lat,

b) wybierano 444 posłów i 111 senatorów,

c) sejm mógł większo¶ci± obalić postanowienia senatu,

d) władza wykonawcza prezydent, co 7 lat wybiera go zgromadzenie narodowe sejm i senat wybierali prezydenta,

e) prezydent reprezentował państwo, nominował premiera i ministrów, nadawał ordery, w razie gdyby prezydent nie mógł sprawować swojej funkcji przejmuje j± marszałek sejmu,

f) obywatele prawo do uczestniczenia w życiu politycznym państwa, prawo do bezpłatnej nauki w szkołach podstawowych,

g) artykuł 114 wszystkie religie w Polsce s± sobie równe, ale katolicka najważniejsza

Wprowadzenie konstytucji w życie trwało blisko rok. Ostatni tego akt to wybory prezydenckie.

Zgromadzenie ludowe miało wybrać prezydenta w 1922 odbyły się wybory do sejmu i senatu według zasad konstytucji marcowej. Działo się to w atmosferze ostrej walki politycznej. 9.12.1922 wybory prezydenta było pięciu kandydatów, ale nie było między nimi Piłsudskiego, wiedział, że nie miałby wielu uprawnień więc postanowił na jaki¶ czas usun±ć się z życia politycznego. Kandydaci Stanisław Wojciechowski reprezentował centrum, wywodził się z PPS-u, Gabriel Narutowicz obojętny politycznie, naukowiec, hrabia Zamojski prawica, niewielkie szanse na wygranie wyborów, nie mógł liczyć na poparcie chłopów, Ignacy Daszyński lewica (również mniejszo¶ci wystawiały swojego kandydata).

Głosowanie ilu było kandydatów tyle było tur głosowania, odpadł Wojciechowski i kandydat mniejszo¶ciowy (oddali głos na Narutowicza). Narutowicz został prezydentem. Jednak Narodowa Demokracja wyst±piła przeciwko Narutowiczowi, tłumacz±c to w ten sposób, że nie może zostać prezydentem człowiek, którego głosy przeważyły niepolskiej czę¶ci ludno¶ci mniejszo¶ci. Narutowicz musiał być zaprzysiężony, udał się na uroczysty przejazd z premierem Nowakiem, podczas którego został obrzucony błotem. Dotarł do gmachu gdzie złożył przysięgę. 11 grudnia został prezydentem.

Teraz musiał stworzyć nowy rz±d Nowak zrezygnował z funkcji premiera, a inni bali się z nim współpracować, szukał mniej znanych polityków problem. Musiał także bronić się przed atakami Narodowej Demokracji 16.12.1922 został zamordowany w trakcie otwierania wystawy w Zachęcie. Zamachu dokonał Eligiusz Niewiadomski ¶ledztwo wykazało, że był niezrównoważony psychicznie, został powieszony w 1923 roku. Teraz trzeba wybrać nowego prezydenta zostaje nim 20.12.1922 Wojciechowski premierem zamiast Nowaka zostaje Sikorski. Piłsudski w międzyczasie osiedlił się w willi w Sulejówku. Spędzał tam czas w odosobnieniu i czekał na odpowiedni moment, aby znowu wkroczyć na scenę polityczn±.

Działania wojenne w latach 1943-1945. Klęska państw osi.

I. Działania aliantów zachodnich.

Przełom w działaniach wojennych przeciwko państwom osi.

Zacznę od przypomnienia jakie państwa należały do państw osi i które były ich sojusznikami. Były to: Niemcy, Włochy, Finlandia, Węgry, Rumunia, Bułgaria. Tereny wielu państw zajętych przez o¶ były pod jej wpływami a były to: Hiszpania, Francja, Norwegia, tereny Polski i zachodniej ZSRR. Natomiast państwami sprzymierzonymi były Anglia i ZSRR oraz Stany Zjednoczone Na doł±czonych mapkach można zobaczyć jak to wygl±dało (Witold Supiński str. 111).

Rok 1943 stanowił przełom w dziejach drugiej wojny ¶wiatowej. Obszary Niemieckie i ich sojuszników osi±gnęły swoj± maksymaln± rozci±gło¶ć. Cała niemal Europa, jak również większo¶ć północnej Afryki znajdowały się pod kontrol± niemieck±. Już jednak w tym okresie dały się zauważyć pewne objawy wskazuj±ce na to, że możliwo¶ci strategiczne mocarstw Osi były na wyczerpaniu.

Front wschodni przebiegał wzdłuż linii wytyczonej punktami Murmańsk-Leningrad-Stalingrad-GroĽny na Kaukazie. Na froncie tym Niemcy skupiały tam przeszło 80% swoich wojsk l±dowych mimo to było można się spodziewać, że Niemcy nie będ± długo stron± atakuj±c± wobec rosn±cej w szybkim tempie armii radzieckiej.

Również na Morzu ¦ródziemnym Niemcom nie udało się wykorzystać okresu pocz±tkowej słabo¶ci Anglii. Na Atlantyku szalała jeszcze w pełni wojna podwodna, lecz pewne objawy wskazywały na zbliżaj±ce się przesilenia Niemcy w znacznym stopniu zaczęli tracić wielke ilo¶ci okrętów podwodnych nawet sięgaj±ce do 16 okrętów miesięcznie.

Na zachodnioeuropejskim froncie powietrznym nast±pił całkowity niemal zanik niemieckiej działalno¶ci zaczepnej, podczas gdy naloty angielskie dorównywały sw± sił± bombardowaniom niemieckim dokonanym w czasie bitwy o Wielk± Brytanię.

Inwazja Europy przez państwa sprzymierzone stawiała się realn± groĽb±. Niemcy zostali zmuszeni do obrony na poprzednio zdobytym przez siebie ogromnym terytorium. Linie obrony rozci±gały się na nieprawdopodobne odległo¶ci, a ich osadzenie stawało się trudne ze względu na brak odpowiednio wielkich sił. Armia niemiecka choć jeszcze ilo¶ciowo potężna, gdyż na przełomie 1942/43 składała się przeszło z 9 milionów ludzi mimo to pod koniec maja 1943 było już tylko 1 milion 680 tysięcy ludzi. Armia ta przechodziła również kryzys jako¶ciowy uzbrojenia.

Słaba była także gospodarka Niemiec. Niemcy miały od samego pocz±tku wojny dotkliwy brak surowców i stan ten nie ulegał zasadniczej zmianie. Tereny które zdobyłi nie nadawały się do wykorzystania pod względem gospodarczym na skutek przeprowadzonej na czas ewakuacji maszyn , taboru kolejowego i celowo przeprowadzonych zniszczeń. Przemysł odczuwał także dotkliwy brak robotników. Mimo przeprowadzonej mobilizacji przemysł niemiecki nie dotrzymywał kroku szybkiemu rozwojowi produkcji wojennej Sprzymierzonych.

Wielkie znaczenie do osłabienia armii niemieckiej odegrały walki partyzantów radzieckich.

Podczas gdy sytuacja Niemiec stale się pogarszała, mocarstwa sprzymierzone przeprowadzały swój olbrzymi program uzbrojenia. Jasne się stało, że wobec miażdż±cej przewagi liczebnej i materialnej Sprzymierzonych, państwa osi ostatecznie przegraj± wojnę.

Zakończenie działań wojennych w Afryce Północnej.

Znaczne działania przeciwko Niemcom były prowadzone także w Afryce Północnej. Po rozpoczęciu przez Niemców w lecie 1942 roku wielkiej ofensywy w Afryce, Anglicy przyst±pili natychmiast do znacznego wzmocnienia swych sił na tamtych terenach. Anglikom pomogły Stany Zjednoczone dostarczaj±c im drog± powietrzn± 700 bombardowców i 1000 my¶liwców. Największe znaczenie miało jednak dostarczenie przez Amerykę przeszło 300 czołgów, które znacznie przewyższały czołgi niemieckie.

23 paĽdziernika 1942 Generał Montgomery rozpocz±ł ofensywę pod El Alamein. Walki zakończyły się klęsk± Niemców. Siły niemiecko-włoskie utraciły w czasie walk potężn± ilo¶ć ludzi. Klęska generała Rommala była tak kompletna, że nie zdołał już on zorganizować poważniejszego oporu. Przegrany generał z resztkami wojsk zacz±ł się wycofywać

Podczas gdy Rommel znajdował się już w trakcie pospiesznego odwrotu, nast±piło nowe potężne uderzenie Aliantów, które zagroziło jego tyłom i stanowiło kompletne zaskoczenie strategiczne.

Dnia 8 listopada 1943 140 ty¶. żołnierzy brytyjskich i amerykańskich rozpoczęło pod osłon± floty wojennej i samolotów zaokrętowanych l±dowanie w Maroko, zarówno od strony Atlantyku jak i Morza ¦ródziemnego oraz w rejonie Algeru.

Niemcy po otrzęsieniu się z wrażenia, wywołanego zaskoczeniem, rozpoczęli energiczn± kontrakcję. Wojska niemieckie wkroczyły do nie okupowanej południowej Francji i zajęły Tulon, bazę francuskiej floty wojennej.

Na pocz±tku roku 1943 cała północna Afryka znajdowała się w rękach alianckich.

Konferencja w Casablance, która odbyła się w dniach 14-26 stycznia 1943 roku, przy udziale prezydenta Stanów Zjednoczonych Roosevelta, premiera Wielkiej Brytanii Churchilla, oraz wiele innych osobisto¶ci politycznych i wojskowych, sformułowała pod adresem państw Osi ż±danie bezwarunkowej kapitulacji. Ż±danie to, oparte na ostatnich zwycięstwach Sprzymierzonych pod Stalingradem, w Afryce i na Pacyfiku było wysoce uzasadnione, lecz zostało zlekceważone. Niemcy za wszelk± cenę pragnęli utrzymać Tunis.

Decyduj±ca ofensywa Sprzymierzonych rozpoczęła się 21 marca 1943 roku na odcinku południowym. Montgomery na czele swej 8 armii, zdobył kombinowanym atakiem frontowo-skrzydłowym linię stałych fortyfikacji Mareth i ruszył szybkim marszem ku północy w po¶cig za Niemcami, którzy cofali się naciskani z boku przez Amerykanów. Na pocz±tku kwietnia siły niemiecko-włoskie zostały stłoczone na małej przestrzeni w rejonie portów: Tunis i Bizerta.

Ostatecznie walki zakończyły się 12 maja, gdy do niewoli dostał się generał von Arnim, który został po odwołaniu Rommla głównodowodz±cym sił Osi w Afryce. Nieprzyjaciel stracił w bitwie o Tunis 15 dywizji, z czego wzięto do niewoli 267 ty¶. żołnierzy niemieckich i włoskich.

Wojna we Włoszech i ich kapitulacja.

Sycylia, która była broniona przez trzy dywizje niemieckie i dziesięć włoskich stała się pierwszym obiektem ofensywy alianckiej. Wielka flota wyruszyła z portów afrykańskich wioz±c na swoich pokładach dwie armie: jedn± brytyjsk± i jedn± amerykańsk± które obejmowały ł±cznie 12 dywizji. flota włoska choć silna liczebnie nie ukazała się na morzu podobnie jak i w czasie poprzednich operacji tego roku. Dziewi±tego lipca 1943 roku rozpoczęło się l±dowanie poprzedzone poprzednim bombardowaniem z powietrza i morza. Natarcie nie trafiało na poważniejszy opór i z łatwo¶ci± uchwycono przyczółki desantowe, póĽniej nast±piły silne kontrataki nieprzyjacielskie. Z chwil± zajęcia Rzymu zamierzenia strategiczne i polityczne aliantów które doprowadziły do inwazji na Włochy zostały zrealizowane.

Zdobycie Sycylii przez wojska Sprzymierzonych przyspieszyło załamanie się rz±dów faszystowskich we Włoszech. 25 lipca 1943 roku Mussolini został zmuszony przez króla Wiktora Emanuela do ust±pienia ze stanowiska premiera. Nowy rz±d włoski utworzony przez marszałka Pietro Badoglio podpisał zawieszenie broni ze Sprzymierzonymi. Nowy premier wezwał naród włoski do wyst±pienia przeciwko Niemcom. Wiele jednostek floty włoskiej i oddziałów armii przeszło na stronę Sprzymierzonych.

Dowództwo wojsk niemieckich we Włoszech podjęło natychmiastowe przeciwdziałanie. Niemcy wprowadzili we Włoszech stan wojenny i rozbili oddziały włoskie. Po wysadzeniu mostów i zaminowaniu dróg Niemcy zajęli przygotowane pozycje obronne w Apeninach na tzw. Linii Gustawa z kluczow± pozycj± na Monte Cassino.

Nie przyniosły rozstrzygnięcia dwa uderzenia aliantów na tę pozycję, blokuj±c± drogę na Rzym. Dopiero trzecie natarcie w maju 1944 roku z udziałem II Korpusu Polskiego doprowadziło do zdobycia Monte Cassino i przełamania linii Gustawa. 4 czerwca 1944 roku wojska Sprzymierzone zajęły Rzym. Po zdobyciu Florencji w sierpniu 1944r. Front we Włoszech znów stan±ł na kilka miesięcy.

W północnych Włoszech Mussolini uwolniony z więzienia przez niemieckich spadochroniarzy, na krótko przed wydaniem go w ręce aliantów, powołał do życia Włosk± Republikę Społeczn± w Salo. Jego rz±dy, oparte na niemieckich oddziałach okupacyjnych, nie zdobyły żadnego uznania i poparcia w społeczeństwie włoskim.

L±dowanie aliantów we Francji. Mapka do tego tematu (Witold Supiński str. 177)

Na pocz±tku 1944 roku nasiliły się naloty lotnictwa Sprzymierzonych na Niemcy. W pierwszej kolejno¶ci atakowano fabryki produkuj±ce paliwa syntetyczne. Dokonano także szeregu nalotów na wielkie miasta niemieckie, licz±c na osłabienie woli walki żołnierzy niemieckich. Lotnictwo Sprzymierzonych uzyskało w tym czasie pełne panowanie w powietrzu.

6 czerwca 1944 roku nadszedł długo oczekiwany dzień. Rozpoczęła się operacja "Overlord" - l±dowanie wojsk alianckich we Francji. Tego dnia o ¶wicie na plaży Normandii l±dowały oddziały 1 Armii USA i 2 Armii brytyjskiej. Dezorganizację komunikacji potęgowały masowe akcje sabotażowe i dywersyjne francuskiego ruchu oporu.

Sprzymierzeni powoli rozszerzali przyczółki we Francji. Pod koniec lipca wojska Sprzymierzonych przerwały front niemiecki we Francji. W krwawej bitwie pod Falaise (czyt. :falez) zniszczono wiele otoczonych niemieckich jednostek pancernych. W bitwie tej odznaczyły się jednostki polskie i kanadyjskie.

14 sierpnia 1944 roku w stolicy Francji, Paryżu wybuchło antyniemieckie powstanie. Po kilku dniach miasto wyzwolili sami Francuzi. 24 sierpnia 1944 roku do Paryża dotarły oddziały francuskiej dywizji pancernej. Gen de Gaulle mógł odbyć triumfalny przemarsz ulicami wolnej od okupacji stolicy Francji. Dalsze działania wojsk Sprzymierzonych doprowadziły w połowie wrze¶nia 1944 roku do wyzwolenia niemal całej Francji. Niemcy bronili się jeszcze w Alzacji i Lotaryngii oraz w kilku blokowanych portach wybrzeża atlantyckiego.

Zamach na Hitlera. (Zdjęcie z ksi±żki "Historia Niemiec" str. 702)

Latem 1944 roku było już wiadomo, że rz±dy Hitlera w Niemczech zbliżaj± się do końca. Na południu Europy Sprzymierzeni zajęli Rzym, pomy¶lnie rozwijała się ofensywa we Francji, na froncie wschodnim zbliżali się do Bugu Rosjanie.

Pod wrażeniem klęski na froncie wschodnim i sukcesu operacji inwazji we Francji czę¶ć niemieckich oficerów postanowiła obalić totalitarne rz±dy nazistów, aby ocalić Niemcy. Uznano, że należy zgładzić Hitlera i przej±ć władzę w Niemczech.

W dniu 20 lipca 1944 roku płk. Klaus Schenk von Stauffenberg (czyt. :sztaufenberg), szef sztabu armii rezerwowej, dokonał zamachu na Hitlera z użyciem bomby zegarowej, w głównej kwaterze Hitlera koło Kętrzyna, która była zespołem potężnych bunkrów zbudowanych na pocz±tku wojny w¶ród mazurskich jezior i lasów. Stauffenberg bombę podłożył w imieniu spisku w którym brali udział inni wyżsi dowódcy wojskowi.

Zamach na Hitlera nie powiódł się, gdyż narada odbyła się nie jak zwykle w bunkrze nazwanym Wilczym Szańcem, ale w lekkim baraku w którym skutki bomby były znacznie mniejsze i Hitler wyszedł z niego niemal bez szwanku. Na skutek niezdecydowanego działania nie udała się także akcja przejęcia przez zamachowców władzy w Berlinie. Aresztowanego płk. Stauffenberga rozstrzelano. Na rozkaz Hitlera gestapo zorganizowało istne polowanie na pozostałych uczestników zamachu i działaczy opozycji. Choć liczba wtajemniczonych sięgała kilkuset osób, aresztowano tysi±ce ludzi w całych Niemczech, których po okrutnych przesłuchaniach w katowniach gestapo przekazało tzn. s±dowi ludowemu. Tam w "imieniu narodu niemieckiego" skazano na karę ¶mierci trudn± dzi¶ do oszacowania liczbę osób oskarżonych o udział w spisku.

Działania na froncie zachodnim.

W drugiej połowie lipca 1944 r. stany liczebne dywizji niemieckich były znacznie niższe, Alianci dysponowali znaczn± przewag±. W zachodniej Europie znajdowały się jeszcze dalsze 33 dywizje, lecz Niemcy z jednej strony oczekiwali desantów na innych odcinkach, z drugiej - napotykali na trudno¶ci przy przesuwaniu swych wojsk.

Sytuacja dojrzała i dnia 25 lipca Amerykanie rozpoczęli wielkie natarcie pod Saint Lo, poprzedzone pozorowan± ofensyw± angielsk± pod Caen. Po trzech dniach walki nieprzyjaciel znalazł się w pełnym odwrocie. Wykorzystuj±c dokonany przełom, utworzona 3 armia amerykańska uderzyła zupełnie nieoczekiwanie dla Niemców przez Avranche w kierunku zachodnim i w błyskawicznej kampanii opanowała do 10 sierpnia cał± Bretanię aż po Loarę ,z wyj±tkiem kilku twierdz nadmorskich. Dnia 3 sierpnia Niemcy przez atak wydzielonymi z sił w Normandii czterema dywizjami pancernymi usiłowali odci±ć 3 armię w kierunku Avranche. Kontrofensywa niemiecka załamała się po dziesięciu dniach zaciętych walk na skutek zdecydowanego oporu 1 armii amerykańskiej. Równocze¶nie główne siły 3 armii amerykańskiej, uderzaj±c z Bretanii w kierunku wschodnim ,wyszły na dalekie tyły głównych sił niemieckich w Normandii, które znalazły się w ten sposób w kleszczach. Z południa nacierali Amerykanie, a z północy 2 armia kanadyjska, w skład której wchodziła także polska 1 dywizja pancerna.

Dywizja ta, sformowana w Wielkiej Brytanii pod dowództwem generała Maczka, posiadała znaczn± siłę bojow±. Wzięła ona wybitny udział w całej kampanii zachodniej aż do samego jej końca.

Dywizja polska odcięła wprawdzie zdecydowanym natarciem odwrót Niemcom, lecz sama została potem otoczona i znalazła się przej¶ciowo w bardzo trudnej sytuacji. Akcja polska przyczyniła się jednak w wysokim stopniu do tego, że znaczna czę¶ć sił niemieckich nie mogła się wydostać z worka.

Bitwa pod Falaise, trwaj±ca 11 dni, skończyła się 23 sierpnia. Od pocz±tku inwazji do tego dnia Niemcy stracili 200 000 zabitych i rannych, drugie tyle jeńców, a wojska ich cofały się na wschód, atakowane przez lotnictwo i ¶cigane przez broń pancern±. Dnia 12 wrze¶nia poł±czyły się siły nacieraj±ce z południa i północy. Do dnia 20 wrze¶nia oswobodzono cał± Francję, z wyj±tkiem kilku twierdz nadmorskich oraz Alzacji i Lotaryngii, posiadaj±cych potężne fortyfikacje. Również Belgia została uwolniona i Alianci stanęli naprzecie Wału Zachodniego.

Niemcy pobici na wschodzie, zagrożeni ze wszystkich możliwych kierunków , nie mogli już skoncentrować odpowiednich sił na nowym froncie. Rozpoczęła się teraz bitwa o Niemcy, do której przygotowywali się sojusznicy, stoj±cy zarówno od zachodu jak i wschodu do granicy Rzeszy.

W marcu 1945 roku Sprzymierzeni po obsadzeniu lewego brzegu Renu przeszli przez rzekę i rozbili kilkadziesi±t dywizji niemieckich otoczonych w Zagłębiu Ruhry. Na froncie zachodnim ustał zorganizowany opór sił niemieckich.

26 kwietnia 1945 roku czołowe oddziały amerykańskie spotkały się z Armi± Radzieck± w Torgau nad Łab±.

II Działania Zwi±zku Radzieckiego.

Bitwa na łuku kurskim. (pokazać gdzie leży na mapie)

Niemcy, mimo poniesionych kolosalnych strat, dysponowali ci±gle jeszcze na froncie wschodnim wielkimi siłami, dzięki przeprowadzonej totalitarnej mobilizacji. W tym stanie rzeczy Hitler pokusił się raz jeszcze na przechylenie szali zwycięstwa na swoj± stronę.

Do wykonania decyduj±cego uderzenia latem 1943 roku, które miało wyj¶ć na tyły Armii Czerwonej nad Donem, dowództwo niemieckie wybrało odcinek frontu w rejonie Kurska. Do lata 1943 roku Niemcy skoncentrowali na tym odcinku frontu potężne siły pancerne.

Wielka ofensywa niemiecka na łuku kurskim rozpoczęła się 5 lipca 1943 roku. Po kilku dniach natarcie niemieckie zostało powstrzymane, a następnie Armia Czerwona przeszła do kontruderzenia. W rejonie Kurska, pod Prochowsk±, doszło do największej bitwy pancernej drugiej wojny ¶wiatowej. Niemcy ponie¶li tam dotkliwe straty, zwłaszcza w sprzęcie. Zacięte walki kosztowały ich 2600 czołgów i 1000 samolotów. Po niepowodzeniu na łuku kurskim Niemcy utracili również inicjatywę strategiczn± na froncie wschodnim, mimo to aby doszło do ostatecznego zwycięstwa nad Niemcami był jednak potrzebny jeszcze ogromny wysiłek.

Ofensywa zimowa 1944.

Wykorzystuj±c zwycięstwo na łuku kurskim, wojska radzieckie rozpoczęły na pocz±tku 1944 roku ofensywę na froncie o szeroko¶ci 1400km.

Armia Radziecka liczyła w tym czasie 6 milionów 740 ty¶ żołnierzy, dysponowała prawie 100 ty¶. dział, ponad 5600 czołgów i prawie 9 tysięcy samolotów. Niemcy w owym czasie utrzymywali na froncie wschodnim prawie 5 milionów żołnierzy wyposażonych w 55 ty¶. dział, 5500 czołgów i ponad 3 ty¶. samolotów.

W wyniku ofensywy Armia Radziecka zadała nieprzyjacielowi straty w ludziach które sięgały przeszło 90 ty¶. ludzi. Armia Radziecka oswobodziła ostatecznie Leningrad, mog±cy spełniać swoje pełne zadania jako wielkie centrum przemysłu zbrojeniowego. Po paru miesi±cach front przesun± się z gór kaukaskich i znad Wołgi nad Dniestr. Zniknęło bez ¶ladu długotrwałe zagrożenie obu głównych miast Zwiazku Radzieckiego, a cała niemal Rosja i Ukraina były oswobodzone od nieprzyjaciela. Ogółem od pocz±tku wojny do maja 1944 roku Niemcy stracili 3 miliony 285 ty¶. ludzi z czego olbrzymi± większo¶ć na froncie wschodnim.

Operacja białoruska-ofensywa letnia w 1944 roku.

Operacja białoruska Armii Radzieckiej rozpoczęła się 23 czerwca 1944 roku i trwała prawie 2 miesi±ce. Już pierwsze uderzenie 250 dywizji rosyjskich, wspartych czołgami w ilo¶ci 4600 i 44 ty¶. dział i moĽdzierzy oraz samolotami których było przeszło 6300 przełamało obronę niemieck± na szerokim froncie. Rozmach był tak potężny, że w ci±gu 10 dni padło wiele miast strzeżonych i umocnionych przez 50 dywizji niemieckich. Dnia 3 lipca armia radziecka zdobyła Mińsk, stolicę Białorusi. Operuj±ce dalej wojska marszałka Rokossowskiego zdobyły 23 lipca Lublin, Dęblin i Siedlce. Armia ta posuwaj±c się na przód wzięła do niewoli przeszło 158 ty¶. jeńców w tym 22 generałów. Wojska frontów radzieckich zbliżały się do granicy Prus Wschodnich. Drugie uderzenie wykonał 1 Front Białoruski, którego wojska 20 lipca 1944 roku przekroczyły Bug, wkraczaj±c na Lubelszczyznę, a 24 lipca doszły już do Wisły. Na północy równocze¶nie nacierały wojska 2 Frontu Białoruskiego które przeprowadziły operację wileńsko -kowieńsk± oraz białorusk±. Do Wisły dotarł również 1 Front Ukraiński, który toczył walki przeszło cały sierpień ale w ostateczno¶ci zdobył przyczółek w okolicach Sandomierza.

Gdy 1 sierpnia 1944 roku wybuchło Powstanie Warszawskie wojska 1 Frontu Białoruskiego zdobyły czę¶ć Warszawy - Pragi i przerwał dalsze natarcie.

Działania wojsk radzieckich na ziemiach polskich.

Przygotowane przez armię radzieck± ostatnie, decyduj±ce uderzenie na Berlin mogło być zagrożone od północy przez znaczne siły niemieckie, trzymaj±ce się w Prusach Wschodnich i na Pomorzu. Prusy Wschodnie, baza zaczepna Niemiec od niepamiętnych czasów posiadała doskonałe naturalne warunki obronne dzięki wielkiej ilo¶ci pogranicznych jezior, bagien i lasów. Ofensywa na Niemcy rozpoczęła się 12 stycznia 1945 roku pierwsze ruszyły do natarcia wojska 1 Frontu Ukraińskiego. W ci±gu pierwszych dni działań wojska przełamały obronę niemieck± na długo¶ci 60km. I posunęły się na przód 40km. Kolejno ruszyły dwie grupy armii radzieckiej jedna ruszyła ze wschodu na Królewiec a dowodził nimi marszałek Czerniakowski. Druga za¶ dowodzona przez marszałka Rokossowskiego ruszyła z nad Narwi i nacierała w kierunku Olsztyna i Bałtyku. Wojska te przełamały opór na jeziorach mazurskich i zdobyły Malbork. Armie wyzwoliły w sumie miej więcej 350 miejscowo¶ci polskich. !7 stycznia została zajęta cała Warszawa a 19 ŁódĽ i Kraków. Po możliwo¶ciach zdobycia Wrocławia i Poznania 21 stycznia Armia Radziecka przekroczyła dawn± granicę polsko-niemieck± a 28 stycznia pierwsze oddziały dotarły do Odry.

Operacja berlińska i kapitulacja III Rzeszy.

Losy frontu wschodniego i całej Rzeszy zostały już rozstrzygnięte wła¶ciwie w lutym, gdy armia radziecka osi±gnęła Odrę i utworzyła za ni± przyczółki mostowe w pobliżu Berlina. Operacja berlińska miała przełamać obronę niemieck± za pomoc± kilku potężnych uderzeń, rozbić siły niemieckie na mniejsze i zdobyć stolicę Niemiec Berlin. Jedynie niepojętemu Hitlerowi należy przypisać fakt, że w beznadziejnej sytuacji militarnej zdecydował się uczynić stolicę Rzeszy terenem ostatniej bitwy wojny.

25 kwietnia 1945 roku wojska radzieckie zamknęły pier¶cień okr±żenia wokół Berlina. Noc± 26-go 45 roku artyleria radziecka zaczęła ostrzeliwać Kancelarię Rzeszy. 30 kwietnia większo¶ć Berlina została już zdobyta przez Rosjan. Broniło się jeszcze ¶ródmie¶cie w którym znajdowało się większo¶ć urzędów i gmachów III Rzeszy z przywódcami nazistowskimi. Hitler wła¶nie wtedy popełnił samobójstwo.

2 maja 1945 roku w nocy niemieckie dowództwo obrony Berlina poprosiło o zawieszenie broni a wszystkie oddziały niemieckie do końca dnia złożyły broń. Berlin skapitulował.

Kapitulację Niemiec przyjęli przedstawiciele sojuszników w głównej kwaterze dowództwa Alianckich Sił we Francji. Na ż±danie Zwi±zku Radzieckiego akt Bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy powtórzono 8 maja 1945 roku w kwaterze dowództwa radzieckiego w Berlinie.

Upadek stolicy Rzeszy zakończył praktycznie działania militarne na obszarze Niemiec.

¬ródła z jakich czerpałem:

"Od Westerplatte do Hiroszimy" - Witold Supiński

"Najkrótsza historia II Wojny ¦wiatowej" - Olgierd Terlecki

"Polska i ¶wiat w XX wieku" - Witold Pronobis

"Historia Niemiec" - W. Czapliński, A. Galos, W. Korta

Podręcznik do ósmej klasy - Tadeusz Glubiński

KOLONIE I KOLONIALIZM NA KONTYNENCIE AMERYKAŃSKIM - RYWALIZACJA MIĘDZYNARODOWA

W 1550 roku Londyn liczył 60.000 mieszkańców . W 1650 roku - 350.000 mieszkańców , większe miasta liczyły nie więcej niż 2000 mieszkańców, większo¶ć ludzi żyła w wioskach od 100 do 600 osób. Maj±tki i tytuły dziedziczyli tylko najstarsi synowie. Co spowodowało napływ młodszych synów szlachty do handlu i przemysłu. W poszukiwaniu zajęcia przemieszczali się z miejsca na miejsce. Rosn±ce dzierżawy i grodzenia , wycinanie lasów i osuszanie bagien pozbawiło ¶rodków do życia również wie¶niaków. Liczne wędrówki Anglików wewn±trz kraju stwarzały podatny grunt do migracji zamorskiej.

Liczne spółki akcyjne zajęły się finansowaniem przedsięwzięć kolonizacyjnych. Ich wydatki do 1625 roku przekroczyły 13 mln. funtów szterlingów.

Główn± przyczyn± emigracji nie była ucieczka od warunków panuj±cych w Anglii ale chęć zbudowania zupełnie nowego społeczeństwa. Osadnicy w Nowej Anglii zbudowali społeczno¶ć ¶ci¶le według wzorów purytanizmu angielskiego. Koloni¶ci nie mieli zamiaru przeci±ć więzi z Angli±, ale raczej kontynuację tych zwi±zków.

Główn± przyczyn± emigracji była chęć posiadania ziemi i wzbogacenie. Ziemia dla mieszkańców Anglii miała ogromne znaczenie natomiast jej zasoby kurczyły się, co spowodowało zainteresowanie się Irlandi±.

Anglicy wierzyli, że s± narodem powołanym do kolonizacji w celu szerzenia Ewangelii w¶ród pogan. Angielscy koloni¶ci w Ameryce żywili znikome zainteresowanie działalno¶ci± misyjn± i chrystianizacyjn± . U progu XVII wieku Anglicy używali jeszcze szeroko tradycyjnych terminów -CHRISTIANS (chrze¶cijanie) wobec białych osadników w Ameryce, oraz -SAVAGES (dzicy) wobec Indian.

Anglicy pozbywali się z wyspy osób niepoż±danych (skazańców, żebraków, buntowników) a także młodszych synów gentry. Miało to oczywi¶cie negatywne skutki dla Ameryki, z destabilizowało moralno¶ć społeczn± angielskiej Ameryki.

Ostatni± przyczyn± kolonizacji była możliwo¶ć zdobycia tam strategicznych surowców. Spodziewano się na przykład, że Ameryka zast±pi Polskę, miotan± kolejnymi wojnami z Moskw±, jako Ľródło masztów, drewna, smoły, konopi, lin, skór, futer.

Angielski tytuł do roszczeń wobec terenów w Ameryce opierał się głównie na wyprawach Genueńczyka Johna Cabota , który około 1495 roku osiedlił się Bristolu. Zaproponował Henrykowi VII poszukiwanie drogi do Azji Północnej . W1497 roku przepłyn±ł na statku Matthew Atlantyk, dotarł do Nowej Funlandii i wzi±ł te ziemie w posiadanie w imieniu korony brytyjskiej. Po 54 dniach powrócił do kraju s±dz±c, że dotarł wcze¶niej do Azji. Po paru miesi±cach wyruszył ponownie, bior±c ze sob± 5 statków wypożyczonych przez kupców Londynu i Bristolu. Nigdy więcej o nim nie słyszano. W 1509 roku jego syn dotarł w okolice Labradoru i uj¶cia rzeki Hudson, ale ponieważ nie znalazł poparcia u króla Henryka VIII przeszedł na służbę Hiszpanii. W okresie panowania Elżbiety I Anglia prowadziła politykę antyhiszpańsk± grabi±c hiszpańskie statki.

Pierwsz± próbę kolonizacji Ameryki podj±ł Gilbert. Otrzymał on przywilej założenia koloni w Nowej Funlandi i w 1583 roku wyruszył z Plymouth l±duj±c na terenie dzisiejszego portu St. Johns. Nie udało mu się jednak (choroba i dezercja ludzi) a sam autor uton±ł wraz ze sw± fregat± Squirrel w sztormie u brzegów wysp Azorskich. Jego dzieło kontynuował jego przyrodni brat, Walter Raleigh, syn ziemianina z hrabstwa Deron. Zorganizował on wyprawę pod dowództwem Ralpha Lane w 1584 roku. Opłynęła ona Wyspy Kanaryjskie i Karaiby i dotarła do wybrzeży dzisiejszej Karoliny Północnej.

W 1585 następna wyprawa pod wodz± Richarda Grenvilla, której celem było Roanoke. Dotarła tam flota (6 statków, 600 osób)i rozpoczęła budowę fortu. Pozostało tam jedynie 100 osadników, reszta wróciła do Anglii. W 1586 roku flota Drakea zatrzymała się tam i zabrała osadników do Anglii. Z tej wyprawy dokładnego opisu dokonał Thomas Harriot. Now± ziemię nazwano Wirgini±. W 1587 roku następna ekspedycja przywiozła tam 91 mężczyzn, 17 kobiet, 9 dzieci oraz gubernatora Johna Whitea , który brał udział w ekspedycji w 1585 roku. Osadników zostawiono, White natomiast powrócił do Anglii po zapasy żywno¶ci. Kiedy powrócił tam w 1590 roku fort zastał pusty, jedynie na słupie kto¶ pozostawił napis -Croatan (nazwa wyspy zamieszkałej przez zaprzyjaĽnionych Indian plemienia Hatteras ). Nigdy nie wyja¶niono co się stało z osadnikami Roanoke, która znana jest do dzi¶ jako -lost colony (zaginiona kolonia).

W pierwszej połowie XVII wieku zaznaczył się wzrost aktywno¶ci angielskiej nie tylko w Europie, ale i w Ameryce oraz w Azji. Z okresem tym wi±ż± się pocz±tki brytyjskiego imperium kolonialnego i czynnik ten dodatkowo tłumaczy motywy wst±pienia burżuazji angielskiej przeciwko feudalizmowi za pierwszych Stuartów.

Punktem zwrotnym zmieniaj±cym układ sił na morzach ¶wiata stała się klęska Wielkiej Armady hiszpańskiej w 1588 roku i datuj±cy się odt±d coraz wyraĽniejszy kryzys morskiej potęgi Hiszpanii. Równolegle z tym wzrastało znaczenie Anglii, Holandii i Francji, pragn±cych zdobyć dla siebie jak największe korzy¶ci z załamania się hiszpańskiej na morzach i w koloniach. Nowych ziem szukała burżuazja i zwi±zane z ni± koła szlacheckie Anglii, Holandii i Francji. Dla Anglii szybko rozwijaj±cej nowe kapitalistyczne formy

gospodarki ekspansja oraz walka z Hiszpani± i popieraj±cymi j± strefami katolickimi stała się życiow± konieczno¶ci±. Nie rozumieli tego pierwsi Stuartowie, staraj±c się i w tej dziedzinie hamować naturalne tendencje rozwojowe Anglii, tak dobrze wyczuwane i popierane przez Elżbietę I.

Dowodem szkodliwej dla rozwoju gospodarczego Anglii polityki Jakuba I był już traktat angielsko-hiszpański z 1604 roku, który ograniczał możliwo¶ć Anglików w handlu z Indianami Wschodnimi i Zachodnimi. Tego rodzaju polityka dworu wywołała rozłam nawet w¶ród arystokracji angielskiej, również zainteresowanej w rozwijaniu handlu zamorskiego. Wła¶ciciele wielkich maj±tków ulokowanych w kompaniach handlowych i innych spółkach na własn± rękę i wbrew polityce rz±du organizowali wyprawy zamorskie, przynosz±c tak wielkie zyski i korzy¶ci burżuazji i szlachcie angielskiej . Od pocz±tku XVII wieku szerzyła się w Anglii agitacja na rzecz kolonizacji angielskiej na nie zajętych jeszcze przez inne państwa ziemiach amerykańskich. Ukazała się nawet bogata literatura pamfletowa, ł±cz±ca sprawę kolonizacji Ameryki z zagadnieniem przeludnienia oraz motywami religijnymi..

W kwietniu 1606 roku wydał Jakub I patenty dwom kompaniom (Virginia Company oraz London Company) na założenie koloni w Ameryce Północnej, przeciwko czemu ostro zaprotestowała Hiszpania. W 1607 roku statki angielskie przewiozły pierwszych osadników, którzy wyl±dowali w miejscu , gdzie powstało póĽniej miasto Jamestown , będ±ce do końca XVII wieku o¶rodkiem administracji angielskiej koloni Wirginii. W 1612 roku założyli Anglicy kompanię dla kolonizacji Bermudów. W1619 roku kapitan Roger North uzyskał zgodę Tajnej Rady na zorganizowanie Kompanii Amazońskiej, lecz w 1625 roku Hiszpanie zlikwidowali angielskie próby osadnictwa w Ameryce Południowej.

W 1620 roku rz±d wydał przywilej na osiedlenie się w Ameryce Północnej. Kartę Nowej Anglii otrzymał John Pierce, przedstawiciel angielskich purytanów, którzy w pewnej liczbie jeszcze w 1608 roku w obawie przed represjami opu¶cili Anglię i osiedlili się w Holandii jako rzemie¶lnicy. W 1620 roku postanowili oni poszukać szczę¶cia w Ameryce Północnej i wraz z innymi swymi współwyznawcami wyruszyli z angielskiego portu Plymoth na statku -Mayflower do Ameryki. Ci Ojcowie Pielgrzymi - jak ich nazywano - ułożyli deklarację, której uroczy¶cie proklamowali prawo stanowienia w założonej przez siebie kolonii praw i ustaw oraz tworzenia instytucji dla swego osiedla. Ta purytańska kolonia zajęła niezależne w stosunku do angielskiej metropolii stanowisko, a legenda, jaka narosła wokół Ojców Pielgrzymów, przypisała im takie cechy jak odwagę, hart ducha i pracowito¶ć, zapominaj±c o okrutnych nieraz metodach stosowanych przez kolonistów stosunku do ludno¶ci indiańskiej.

W 1621 roku otrzymał William Alexander, par Szkocji, królewski przywilej na objęcie w posiadanie terytorium dzisiejszej Nowej Szkocji i Nowego

Brunszwiku oraz ziem leż±cych dalej aż do rzeki ¦w. Wawrzyńca. W 1629 roku Karol I nadał Robertowi Heath póĽniejsz± Karolinę. W 1634 roku Edward Plowden otrzymał patent na posiadanie wielkich obszarów nad rzek± Delaware, obejmuj±cych dzisiejsze terytorium Long Island, New Jersley, wschodniej Pensylwanii, czę¶ciowo Delaware i Maryland. Tę ostatni± posiadło¶ć otrzymał lord Baltimore maj±cy już uprzednio czę¶ć nowej Funlandii.

W 1628 roku powstała kompania Kanadyjska (Kanadian Company), w 1629 roku Kompania Massachusetts i inne. Wszystkie one były dziełem angielskiego kupiectwa i bogatej arystokracji ziemiańskiej, która korzystaj±c ze swych wpływów na dworze królewskim uzyskała honorowe stanowiska w kompaniach oraz udziały w ich dochodach. Dla dworu za¶, znajduj±cego się ci±gle w tarapatach finansowych, nadawanie patentów i przywilejów kolonialnych stanowiło jeden ze sposobów poprawienia sytuacji, z przyznaniem bowiem monopolu ł±czyły się poważne opłaty. Tego rodzaju politykę rz±du pierwszych Stuartów widać wyraĽnie na przykładzie angielskiej ekspansji w Indiach Wschodnich.

Obok motywów handlowych i finansowych ważn± rolę w migracji ludno¶ci angielskiej do koloni odegrały w pierwszej połowie XVII wieku również momenty polityczne i religijne. Represje i prze¶ladowania przeciwników politycznych oraz purytanów stanowiły istotny powód kolonizacji angielskiej jaka zaczęła się w Anglii już za czasów Jakuba I. Ponieważ powstaj±ce za oceanem kolonie angielskie, złożone w dużym stopniu z ludzi wrogo usposobionych do absolutyzmu królewskiego stawały się stosunkowo szybko prężnymi gospodarczo i administracyjnie o¶rodkami o wyraĽnych tendencjach do zachowania samodzielno¶ci, dwór angielski podj±ł starania o zapewnienie sobie ¶ci¶lejszej kontroli nad nimi poprzez stworzenie w 1634 roku instytucji komisarzy generalnych do spraw kolonialnych z arcybiskupem Laudem na czele. Faktycznie jednak rz±d nie był w stanie kontrolować sytuacji do koloni, a tym bardziej ich wewnętrznego rozwoju. Od połowy lat 40-stych XVII wieku kolonie angielskie były już zakładane bez specjalnych przywilejów metropolii. W1639 roku została wprowadzona do Connecticut konstytucja i ustrój z obieralnymi władzami bez uprzedniego przedstawienia projektu Parlamentowi angielskiemu do zatwierdzenia.

Holendrzy przenikali strefę angielskiej kolonizacji w Ameryce, gdzie nad rzek± Hudson założyli osiedle Nowe Niderlandy. Dzięki ¶wietnej organizacji handlu i żeglugi skutecznie rywalizowali z Anglikami na Wschodzie i Zachodzie. Nie tylko Holandia ale i Francja prowadziła w pierwszej połowie XVII wieku energiczniejsz± niż Anglia politykę kolonialn±. Kardynał Richelieu popierał powstanie francuskich kompani ( Senegalska, Gwinejska, Przyl±dka Zielonego), Francuzi opanowali Gwadelupę, Martynikę, Santa Cruz, Gujanę, przedostali się na Haiti stwarzaj±c szczególnie niebezpieczn± dla Anglii konkurencję w Kanadzie. W 1628 roku Anglicy próbowali wyprzeć Francuzów z Kanady, lecz

w 1632 roku na mocy traktatu w Saint-Germain Karol I zwrócił Francji zagarnięte jej posiadło¶ci . W sumie nie udolna polityka Stuartów naraziła również i na terenie kolonii Anglię na straty.

Kariera Napoleona Bonaparte.

I okres

1 ) Sytuacja w jakiej Napoleon rozpocz±ł karierę.

2 ) Motywacje i cele dyrektoriatu w latach 1795 - 1799.

3 ) Napoleon wykonawc± polityki dyrektoriatu.

4 ) Zasługi Napoleona dla Republiki Francuskiej w latach 1795 - 1799.

II okres

1 ) Sytuacja w jakiej Napoleon przej±ł władzę.

2 ) Filozofia władzy Napoleona Bonaparte. Konstytucja francuska w dobie Konsulatu.

3 ) Polityka wewnętrzna i zewnętrzna Napoleona Bonaparte w latach 1800 - 1807.

4 ) Rezultaty.

I.

1 ) Po upadku dyktatury Jakobinów władzę we Francji przejęła grupa , która weszła do historii pod nazw± Termidorianie. W zasadzie Termidorianie zachowali podstawowe zdobycze rewolucji , ale stanęli przed problemem opracowania nowej konstytucji , odpowiedniej do nowych warunków. Tymczasem Republika była zagrożona. Z jednej strony royali¶ci ( zwolennicy króla ) d±żyli do przywrócenia monarchii i obalenia rz±du , z drugiej za¶ strony zwolennicy Jakobinów również chcieli obalić rz±d. Rz±d rozprawił się z demonstracjami organizowanymi przez Jakobinów , natomiast poważn± groĽbę stanowił spisek royalistyczny. Wtedy konwent wezwał na pomoc armię , ale jej dowódca sprzyjał buntownikom. Wówczas dowódc± został zast±piony przez cywilnego polityka Barrasa. Barras nie znał się na sprawach wojny i potrzebował doradcy. Jego wybór padł na młodego generała N. Bonaparte , który zorganizował wewnętrzn± armię i stłumił bunt royalistów w Paryżu w 1795 r. W tym czasie poznał pani± Józefinę Bumarsze. Jej m±ż zgin±ł na gilotynie w 1794 r. Ona cudem uniknęła ¶mierci , była 6 lat starsza od Napoleona , miała 2 prawie dorosłych synów , cieszyła się nie najlepsz± sław± , była kochank± Barrasa.

W marcu 1796 r. odbył się ¶lub Napoleona z Józefin± , a tydzień wcze¶niej Napoleon został mianowany dowódc± armii włoskiej ( armia francuska , która miała operować na terenie Włoch dlatego armia włoska ). Mówiono , że to posag Józefiny. Armia należała do najgorszych , liczyła 35 tys. ludzi , ale żołnierze od wielu miesięcy nie dostawali żołdu , nie mieli butów , byli obdarci i cierpieli głód. Skromne fundusze były często rozkradane przez oficerów intendentury ( zaopatrzenia ). Napoleon wiedział , że nie ma co liczyć na pomoc dyrektoriatu ( rz±du ) , ale ukrócił złodziejstwo , wprowadził dyscyplinę , obiecał żołnierzom , że w kraju , do których ich będzie prowadził ( Włochy ) znajd± to co potrzeba. Tymczasem wiosn± 1796 r. koalicja antyfrancuska składała się z Anglii , Austrii i Królestwa Sardynii.

2 ) Celem dyrektoriatu było odparcie zagrożeń , tymbardziej , że pod koniec 1795 r. uchwalono now± konstytucję francusk± , gdzie w pełni zostały zachowane podstawowe zdobycze rewolucji ł±cznie z republikańsk± form± rz±dów , ale prawa wyborcze oparto na cenzusie maj±tkowym. Władzę ustawodawcz± miała posiadać tzw. Rada Starszych i Rada Pięciuset , natomiast władzę wykonawcz± ( rz±d ) miał sprawować 5 osobowy dyrektoriat.

3 ) Dyrektoriat front włoski traktował jako front pomocniczy , albowiem główne walki toczyły się nad Renem i w Alpach. Teraz działania wojenne miały zostać przeniesione do Włoch. Kampania włoska przyniosła Napolenowi wielk± sławę. W ci±gu dwóch lat pobił on armię austriack± i zmusił Austrię do zawarcia korzystnego dla Francji pokoju w Campo Formio ( 17.X.1797 r. ). W wyniku tego pokoju Austria zrzekła się Belgii , lewobrzeżnych posiadło¶ci nad Renem , za¶ w północnych Włoszech powstała Rzeczpospolita Cisalpińska. Była to tzw. siostrzana republika. Faktycznie twór państwowy uzależniony i w pełni kontrolowany przez Francję. W roku następnym zajęty wojska francuskie zajęły Rzym , proklamuj±c republikę rzymsk± , papież został uwięziony. Ze Szwajcarii utworzono republikę helweck± , z tym , że Genewa została wcielona do Francji. Francuzi zajęli również Piemont. Wszystkie te sukcesy były możliwe dzięki zwycięstwom Napoleona Bonaparte we Włoszech. Ale dyrektoriat nie chciał być specjalnie wdzięczny Napoleonowi , a więc skwapliwie zgodził się na to , aby generał wyprawił się do Egiptu. Egipt był formalnie pod panowaniem Turcji , ale faktycznie władzę w nim sprawowała miejscowa kasta żołnierzy zwanych Mamelukami.

Do dzi¶ nie s± do końca wyja¶nione motywy jakimi kierował się Napoleon wyprawiaj±c się do Egiptu. Możliwym jest , że chciał osłabić wpływy angielskie w basenie Morza ¦ródziemnego. Możliwym jest , że marzyła mu się droga do Indii wzorem Aleksandra Macedońskiego.

Kampania egipska Napoleona trwała 2 lata 1798 - 1799. W trakcie tej kampani zdołał pokonać armię egipskich mamelutów i zaj±ć kraj , ale flota francuska została zniszczona w bitwie pod Abukirem w 1799 r. W ten sposób ł±czno¶ć między Francj± , a armi± napoleońsk± w Egipcie została przerwana. Wyprawa egipska Napoleona w zasadzie nie osi±gnęła zamierzonych celów. Tymczasem sytuacja Francji przedstawiała się tragicznie. Odnowiła się koalicja antyfrancuska z Angli± , Austri± , Rosj± ( 1799 - 1802 ). Francuzi utracili Włochy , jeszcze gorzej przedstawiała się sytuacja wewnętrzna. W Wandeii i Normandii wybuchały przeciw rz±dowi republikańskiemu powstania wspierane przez Anglików. Na drogach szerzył się bandytyzm. Na nastroje społeczne wpływała także drożyzna artykułów żywno¶ciowych. Jednocze¶nie w±ska elita władzy bogaciła się w niesłychanym tępie. Dyrektoriat ( rz±d ) był skompromitowany ( korupcja , defraudacja ) za przykładem najwyższych dygnitarzy szły niższe szczeble administracyjne. Klasy obywatelskie jak i ludno¶ć potrzebowały rz±du sprawnego i energicznego , który zapewniłby poszanowanie prawa , wprowadził ład i porz±dek , rozładował niezadowolenie społeczne.

( klasa obywatelska - ci co maj± cenzus maj±tkowy , płac± wysokie podatki i uczestnicz± w życiu publicznym ). My¶l o dokonaniu zbrojnego przewrotu nie była obca nawet w¶ród członków rz±du. Wybór o dokonanie przewrotu padł na generała Bonaparte , który w międzyczasie potajemnie powrócił do Egiptu i zjawił się w Paryżu. Przeprowadzenie przewrotu okazało się dziecinnie łatwe , a mianowicie dyrektoriat sam ust±pił za¶ ciała prawodawcze 9.XI.1799 r. zostały rozpędzone przez wojsko. PóĽniej niektórych posłów schwytano i zebrano w jednym pomieszczeniu i oni uchwalili przekazanie władzy generałowi Bonaparte. Tak więc niby zalegalizowano przewrót.

II. Czas konsulatu 1799 - 1804

Sytuacja zawierała w sobie szereg problemów do rozwi±zania : 1) wojna domowa w Wandeii i Bretanii , 2 ) wojna z koalicj± , 3 ) problemy wyznaniowe , 4 ) problemy bezpieczeństwa wewnętrznego , 5 ) problemy gospodarcze , społeczne , 6 ) problem emigrantów

Co robił Napoleon ? Pierwsz± rzecz± , któr± wykonał to opracował now± konstytucję (uprawnienia władzy prawodawczej zostały bardzo ograniczone , za¶ instytucje stanowienia prawa rozdzielono między aż 4 izby : Radę Stanu , Trybunat , ciało pracodawcze , Senat ).

Na czele państwa miało stać 3 konsuli , ale liczył się tylko pierwszy , dwaj pozostali musięli być figurantami. W ręku I konsula spoczywała pełnia władzy wykonawczej oraz czę¶ciowo władza ustawodawcza. A więc konsul mianował członków Senatu ( Senat miał czuwać nad przestrzeganiem konstytucji ). Senat wybierał również członków Trybunatu i ciała prawodawczego , spo¶ród deputowanych dawnych zgromadzeń ustawodawczych ). Każda ustawa mogła być dyskutowana w Trybunacie , a głosowana w ciele prawodawczym ; ponadto I konsul powoływał rz±d złożony z 7 ministrów. Zgromadzenie kompetencji prawodawczych , wykonawczych było zgodne z filozofi± władzy Napoleona , który uważał , że konstytucja powinna być krótka i niejasna. Zaufanie musi i¶ć od dołu , a władca od góry. Słabo¶ć władzy to największa klęska narodów. Rz±dzić trzeba tak żeby ludzie chcieli być rz±dzeni. Sam Napoleon czuł się reprezentantem i powiernikiem woli narodu.

Nowa konstytucja została przyjęta w powszechnym plebiscycie .W konstytucji tej zachowano jednak wszystkie podstawowe zdobycze rewolucji burżuazyjnej ( wolno¶ć osobista , nietykalno¶ć wasno¶ci prywatnej , równo¶ć obywateli wobec prawa , swoboda wyboru zawodu , wolno¶ć sumienia , ¶wieckie małżeństwo z pełni± władzy mężczyzny ).Zdobycze te zostały potwierdzone przez tzw. kodeks cywilny Napoleona z roku 1804.

Inne reformy Napoleona :

- zawarcie konkordatu z Ko¶ciołem w 1801 roku

- amnestia dla emigrantów

- gwarancja nietykalno¶ci maj±tków uzyskanych podczas rewolucji

W polityce zewnętrznej Napoleon odniósł zwycięstwa nad koalicj± antyfrancusk± i w roku 1801.9.II. z Austri± podpisano pokój w Luneville. Było to potwierdzenie war. pokoju w Compo Formio. W marcu 1802 r. zawarto pokój z Angli± w Amiens. W wyniku którego Francja odzyskała swe posiadło¶ci zamorskie. W tym też roku Napoleon został mianowany konsulem dożywotnim , ale już w 1804 r. został obwołany cesarzem Francuzów. W ten sposób republika zmieniła się w Cesarstwo. Był to cesarz nie z łaski bożej , ale z woli ludu , nie cesarz Francji , ale cesarz Francuzów.

Odzyskanie niepodległo¶ci

Wybuch I wojny ¶wiatowej dał Polakom szansę na odzyskanie niepodległo¶ci. Zarówno państwa centralne jak i Państwa Ententy starały się pozyskać do swego obozu wybitne osobisto¶ci polskie, by te skłoniły swych rodaków do walki po ich stronie. Najsilniejszy obóz niepodległo¶ciowy był zwi±zany z Austro-Węgrami. Tam też J. Piłsudski utworzył Kompanię Kadrow±, z któr± w sierpniu 1914 roku wkroczył do zaboru rosyjskiego, licz±c na wywołanie powstania. Niestety, akcja

ta nie powiodła się, a oddziały Piłsudskiego zostały podporz±dkowane Austrii. Z kolei Rosja zaproponowała utworzenie Królestwa Polskiego, lecz była to bardzo

mglista obietnica. Projekt ten podchwyciła jednak Narodowa Demokracja z

Romanem Dmowskim na czele, która była zwolenniczk± odzyskania

niepodległo¶ci w oparciu o Rosję. Jednak car poza tym nie poczynił nic, by

wesprzeć endeków w działaniach, tak więc sprawa upadła. Następny przejaw

wci±gnięcia Polaków do wojny miał miejsce w 1916 roku. Wojna znalazła się

wtedy w impasie, toczono walki pozycyjne, a wiele z nich miało miejsce wła¶nie

na terenach polskich. Wyczerpanie się potencjału ludzkiego zmusiło cesarzy

Niemiec i Austrii do wydania odezwy w dniu 5 listopada 1916 roku. Zawierała ona

intencję utworzenia samodzielnego Królestwa Polskiego, jednak miało ono

istnieć w ¶cisłej korelacji z obu mocarstwami. Reakcja na ten akt była w

większo¶ci sceptyczna. Piłsudski wszedł, co prawda, do Tymczasowej Rady

Stanu, namiastki polskiej władzy zwi±zanej z państwami centralnymi, ale w celu

zorganizowania samodzielnego wojska polskiego. Jednak akt 5 listopada mimo

swej niejednoznaczno¶ci spowodował wzrost zainteresowania spraw± polsk±.

25 grudnia 1916 roku car Mikołaj II zapowiedział utworzenie państwa polskiego z

wszystkich czę¶ci zaborów. Ta niew±tpliwie warto¶ciowa dla Polski propozycja

stała się wkrótce nierealna, gdyż w marcu 1917 roku car abdykował. Nowa

władza w Rosji, Rz±d Tymczasowy, prolongowała jednak nadzieje Polaków,

zapowiadaj±c utworzenie państwa polskiego na tych ziemiach, gdzie żyje

większo¶ć Polaków. Endecja zaczęła tworzyć polskie oddziały w Rosji,

jednocze¶nie też Dmowski wiosn± 1917 roku zaż±dał od państw Ententy

utworzenia niepodległej Polski, za¶ działaj±cy w Paryżu Komitet Narodowy

Polski uzyskał zgodę od władz francuskich na tworzenie tam wojsk polskich.

Komitet ten, któremu przewodniczył Dmowski, został uznany przez zachodnie

mocarstwa za przedstawiciela władz polskich. Tymczasem sprawa polska w

Niemczech i Austro-Węgrzech znalazła się w dramatycznym impasie po tak

zwanym "kryzysie przysięgowym" w lipcu 1917 roku. Wówczas Piłsudski, stoj±c

na czele Polskiej Siły Zbrojnej nie zgodził się złożyć przysięgi na wierno¶ć

cesarzowi Niemiec i Austro-Węgier. I i III Brygada poszły jego ¶ladem i zostały

rozbrojone i internowane, za¶ sam Piłsudski został uwięziony w Magdeburgu.

Obaj cesarze widz±c, że pomoc Polaków po tych wszystkich wydarzeniach i

samorozwi±zaniu Tymczasowej Rady Stanu jest niemal żadna, próbowali temu

przeciwdziałać, powołuj±c w miejsce TRS Radę Regencyjn±, we wrze¶niu 1917

roku, ale była ona popierana przez niewielk± czę¶ć społeczeństwa. W

tym czasie komuni¶ci zdobyli władzę w Rosji, wyłamali się z Ententy i

zawarli w marcu 1918 roku separatystyczny pokój z Niemcami, w którym sprawa

polska została uznana za "wewn±trzniemieck±". Endecy w KNP systematycznie

sprawę polsk± nagła¶niali, aż doprowadzili do tego, że w 1918 roku premier

Wielkiej Brytanii - Lloyd George i prezydent USA - Wilson uznali stworzenie

niepodległego państwa polskiego za niezbędny element powojennego ładu.

Wobec pogarszaj±cej się sytuacji państw centralnych na froncie zachodnim,

zaczęły one tracić kontrolę nad okupowanymi ziemiami polskimi, także nad

podległ± im Rad± Regencyjn±, która 7 paĽdziernika 1918 roku wydała manifest

do narodu, w którym jest mowa o odzyskaniu niepodległo¶ci. W innych zaborach

w tym czasie również formułuj± się polskie lokalne władze. Społeczeństwo

walczy, rozbraja i usuwa okupantów. W Lublinie w nocy z 6 na 7 listopada

powstaje Tymczasowy Rz±d Ludowy Republiki Polskiej, na czele z Ignacym

Daszyńskim. Rz±d tworz± przedstawiciele partii lewicy niepodległo¶ciowej,

którzy 7 listopada wydaj± manifest, ogłaszaj±c przejęcie przezeń władzy do

czasu zwołania Sejmu Ustawodawczego, a także zapowiadaj±c reformę roln±,

nacjonalizację przemysłu i demokratyzację życia politycznego.

Ostateczn± cezur±, która zamyka kształtowanie się polskiej niepodległo¶ci, jest

przejęcie 11 listopada przez przybyłego dzień wcze¶niej z więzienia

w Magdeburgu Józefa Piłsudskiego, z r±k Rady Regencyjnej w Warszawie

dowództwa nad tworz±cym się wojskiem polskim oraz otrzymanie przez niego

misji tworzenia rz±du narodowego.

KAMPANIA WRZE¦NIOWA NAJAZD HITLEROWSKI NA POLSKĘ. BÓJ GRANICZNY. ANGLIA I FRANCJA W WOJNIE Z NIEMCAMI. PRZELAMANIE OBRONY POLSKIEJ. WOJNA A PAŃSTWA ZACHODNIE I ZSRR. ZACISKANIE WIELKICH KLESZCZY PRZEZ ARMIE HITLEROWSKIE. NAJAZD ARMII CZERWONEJ. OSTATNIE BITWY WRZE¦NIA. EWAKUACJA WŁADZ PAŃSTWOWYCH. REZULTATY KAMPANII WRZE¦NIOWEJ.

Wczesnym ¶witem 1 IX 1939 r. siły zbrojne Niemiec hitlerows- kich rozpoczęły działania wojenne przeciw Polsce. O godz. 4.45 na polsk± placówkę na Westerplatte w porcie gdańskim spadły pierw- sze pociski z pancernika "Schleswig-Holstein", który zawin±ł do Gdańska parę dni wcze¶niej. Władze hitlerowskie ogłosiły przył±- czenie Wolnego Miasta do Rzeszy. Wojska niemieckie przekroczy- ły granicę z Polsk± na całej jej długo¶ci. Na Rzeczpospolit± runęła masa czołgów i ciężkiego sprzętu, a artyleria pokryła pozycje pol- skie lawin± ognia. Samoloty hitlerowskie podjęły intensywne bom- bardowanie celów na terenie Polski: Pucka, Tczewa, południowej Wielkopolski, Częstochowy, Krakowa, Górnego ¦l±ska, a nawet Grodna. Padły pierwsze ofiary w¶ród ludno¶ci cywilnej. Polskie my¶liwce udaremniły pierwsze naloty na Warszawę. W obliczu otwartej, niczym nie uzasadnionej agresji prezydent Mo¶cicki wy- dał odezwę do obywateli Rzeczypospolitej, w której stwierdził podjęcie przez Niemcy agresji przeciw Polsce oraz zwrócił się do obywateli z apelem o obronę wolno¶ci i niepodległo¶ci. Nieco wcze¶niej grupy dywersantów Freikorps próbowały bez- skutecznie opanować pod osłon± nocy Chorzów i inne ### górno¶l±skie. Poprzedniego dnia wieczorem specjalny oddzi# do- wodzony przez Helmuta Naujocksa upozorował na rozkaz szefa SD Reinharda Heydricha atak powstańców polskich na niemiec- k± radiostację w Gliwicach, co miało dostarczyć pretekstu do na- jazdu na Polskę. Zgodnie z oczekiwaniami siły zbrojne Niemiec zaatakowały Polskę z trzech stron. Od pótnocy i północnego zachodu na Rzecz- pospolit± runęły potężne siły grupy armü "Północ" dowodzone przez gen. Fedora von Bocka. Z Prus Wschodnich uderzyła na południe 3. armia gen. Georga Kuechlera. Atakowanego przez ni± rejonu Lidzbark-Ostrołęka broniły oddziały armü "Modlin" gen. Emila Przedrzymirskiego. Dalej na wschód wysunięta była Samodzielna Grupa Operacyjna "Narew" gen. Czesława Młota- -Fijałkowskiego. Z Pomorza Zachodniego polsk± armię "pomo- rze" gen. Władysława Bortnowskiego atakowały wojska 4. armü gen. Hansa von Kluge. Od południa i potudniowego zachodu nacierały armie grupy "Południe" gen. Gerda von Rundstedta: 8 armia gen. Johanna Blaskowitza,10. armia gen. Waltera Rei- chenaua i 14. armia gen. Wilhelma Lista. Po stronie polskiej za- chodni± czę¶ć granicy obsadzały: armia "Poznań" gen. Tadeusza g Kutrzeby, armia "ŁódĽ en. Juliusza Rómmla i armia "Kraków gen. Antoniego Szyllinga, południow± za¶ - armia "Karpaty" gen. Kazimierza Fabrycego. W odwodzie pozostawała armia "Prusy" pod dowództwem gen. Stefana D±b-Biernackiego, koncentruj±ca się w rejonie Rawy Mazowieckiej i Końskich, oraz Odwody Na- czelnego Wodza "Wyszków", "Kutno" i "Tarnóv#'. W stadium mo- bilizacji znajdowały się jeszcze dywizje odwodowe oraz oddzia- ły armü "ŁódĽ" i "Karpaty", których nie zdołano postawić na czas w stan gotowo¶ci. W ci±gu pierwszych trzech dni wojny trwał zacięty bój gra- niczny. Punktem kluczowym zmagań o północne Mazowsze była bitwa pod Mław±. Po dwóch dniach niezwykle zaciętego oporu 20. Dywizji Piechoty armü "Modlin" siły niemieckie zmieniły kie- runek natarcia, przełamały obronę Mazowieckiej 1. Brygady Kawa- lerü i stworzyły zagrożenie na tyłach wojsk polskich. Polska 8. DP uległa rozbiciu i rozsypce, a pozostałe oddziały armü Modlin" wycofały się na linię Wisła-Narew. Jednocze¶nie na wschodnim odcinku frontu Podlaska BK i 18. DP próbowały natarcia na teren prus Wschodnich w rejonie Białej Piskiej, jednak bez większego powodzenia. Bohatersko broniła się 182-osobowa załoga Westerplatte, odpieraj±c dziesi±tki szturmów niemieckich i lawinę ognia arty- leryjskiego. Obrońcy Poczty Polskiej w Gdańsku zostali wymor- dowani przez Niemców po zdobyciu gmachu. Od wczesnego ranka 1 IX bombowce niemieckie atakowały Gdynię, Puck i Hel. Obron± wybrzeża dowodził kadm. Józef Unrug. Po odpłynięciu do Anglü trzech kontrtorpedowców "Burza", "Grom" i "Błyskawica" trzon floty polskiej stanowił stawiacz min "Gryf', kontrtorpedowiec Wicher" i okręty podwodne "Wilk", "Ry¶", "Żbik", "Orzeł" i "Sęp". Nie były one jednak w stanie sprostać potężnej marynarce hitle- rowskiej. Obrona naziemna polskich baz morskich w Gdyni, Puc- ku i na Helu stawiała natomiast zacięty opór samolotom i ostrza- łowi z morza. L±dowa Obrona Wybrzeża pod dowództwem płk. Stanisława D±bka odpierała ataki przeważaj±cych sił niemieckich. Podczas gdy siły 3. armü niemieckiej odrzuciły na południe 16. DP z prawego skrzydła armü "Pomorze" w rejonie rzeki Osy, lewe skrzydło armü gen. Bortnowskiego zaatakowały w szerokim pasie od Chojnic aż po Noteć wojska 4. armü hitlerowskiej, d±ż±- ce do odcięcia sił polskich i poł±czenia się z 3. armi± nad Wisł±. Natarcie to powstrzymywały niezwykle walecznie 9. i 27. DP oraz Pomorska BK, a zwłaszcza 18. pułk ułanów, który pod dowódz- twem płk. Kazimierza Mastalerza zaskoczył Niemców szarż± pod Krojantami. W szarży zgin±ł dowódca pułku. OpóĽnianie akcji niemieckiej pozwoliło unikn±ć całkowitego odcięcia północnej czę¶ci armü "Pomorze". Mimo to 2 IX wokół wojsk polskich po- zostaj±cych w Borach Tucholskich zacz±ł się zamykać pier¶cień okr±żenia. Tegoż dnia grupy dywersantów niemieckich spróbowa- ły bezskutecznie opanować Bydgoszcz. Potężne uderzenie 8. armü niemieckiej w rejonie Sycowa i Opa- towa zmusiło 10. i 28. DP do odwrotu na linię Warty. Opór armü "ŁódĽ" w tym rejonie załamał się do¶ć szybko. Jeszcze silniejsze było natarcie 10. armü hitlerowskiej na styk armü "ŁódĽ" i "Kra- ków" w rejonie Kłobucka. Bohaterski opór stawiała tu przewa- żaj±cym siłom wroga 7. DP, okr±żona i zniszczona 3 IX pod Jano- wem. Natarcie 4. niemieckiej dywizji pancernej przyjęła na siebie Wołyńska BK płk. Juliana Filipowicza, niszcz±c kilkadziesi±t czoł- gów niemieckich w bitwie pod Mokr±. Wielokrotnie słabsze siły brygady musiały jednak, poniósłszy duże straty, wycofać się w re- jon Bełchatowa. W rezultacie niemieckie dywizje przerwały front pod Kłobuckiem oraz Częstochow± i 3 IX znalazły się pod Ra- domskiem. Armia "Poznań" nie nawi±zała jeszcze pełnej styczno¶- ci z nieprzyjacielem, nie licz±c udanego wypadku Wielkopolskiej BK na Wschowę, toteż gen. Kuttzeba zamierzał uderzyć na skrzyd- ło nacieraj±cych na ŁódĽ wojsk niemieckich. Na południowy odcinek frontu natarły siły 14. armü niemiec- kiej. Jej 8. korpus okr±żał Górny ¦l±sk i atakował Rybnik,17. kor- pus uderzył na Bielsko-Biał±, a 7. dywizja - na Żywiec, napotykaj±c bardzo silny opór 2. pułku Korpusu Ochrony Pogranicza w forty- fikacjach koło Węgierskiej Górki.18. korpus niemiecki nacierał na Spytkowice i Nowy Targ chc±c zaj¶ć Kraków od południa. Wobec przewagi sił niemieckich i pojawienia się dywersantów hit- lerowskich w Katowirach, Pszczynie, Bielsku-Białej i innych mias- tach 2 IX dowódca armü "Kraków" gen. Szylling uzyskał zgodę Naczelnego Wodza na odwrót ze ¦l±ska.' Wieczorem 3 IX oddzia- ły polskie zmuszone były do opuszczenia pierwszej linü obrony na całej dh#go¶ci frontu. Najbardziej dramatyczna była sytuacja czę¶- ci armü "Pomorze" w Borach Tucholskich, jednak pozostałe siły polskie wycofywały się na ogół zgodnie z planem, który przewi- dywał ostateczn± linię obrony na południowy wschód od Bugu, Wisły i Wisłoki. W głębi kraju spustoszenia dokonywało lotnictwo niemieckie, które mimo ogromnej ofiarno¶ci obrony przeciwlotniczej i eskadr my¶liwców polskich miało tak ogromn± przewagę, iż niemal bez- karnie atakowało cele w ¶rodku kraju, transporty wojska i sprzętu oraz szosy, którymi ci±gnęły na pohrdnie i wschód masy umęczo- nych uchodĽców cywilnych. 2 IX odbyło się ostatnie uroczyste posiedzenie sejmu. Nazajutrz Wódz Naczelny marszałek Rydz- -¦migły zapowiedział konieczno¶ć ewakuacji urzędów państwo- wych na prawy brzeg Wisy. 4 IX odbyły się rozmowy na temat rekonstrukcji rz±du. Proponowany na wicepremiera do spraw gospodarki wojennej gen. Kazimierz Sosnkowski postawił jako warunek powołanie rz±du koalicyjnego. Premier Składkowski od- mówił twierdz±c, że byłoby to niewła¶ciwe w krytycznej sytuacji państwa. Do rz±du powołano natomiast bardzo niepopularn± oso- bę, byłego komendanta twierdzy brzeskiej płk. Wacława Kostka- -Biernackiego. Napa¶ć na Polskę stała się przedmiotem gor±czkowej wymia- ny zdań między stolicami głównych państw europejskich. Wieczo- rem piei'n'szego dnia wojny rz±dy Anglü i Francji wystosowały do Berlina jednobrzmi±ce noty, ż±daj±ce zaprzestania agresji i wy- cofania wojsk niemieckich z Polski oraz zapowiadaj±ce w prze- ciwnym razie wypełnienie żobowi±zań sojuszniczych wobec Polski. W odpowiedzi Ribbentrop o¶wiadczył cynicznie, że cała odpowie- dzialno¶ć za wojnę spada na Polskę oraz że twierdzenie o agresji niemieckiej jest nieprawdziwe. Anglia i Francja gotowe były pod- j±ć inicjatywę Mussoliniego zwołania konferencji pokojowej w spra- wie Polski pod warunkiem uczestnictwa w niej delegacji polskiej i zaprzestania agresji niemieckiej. Hitler odrzucił te warunki. 3 IX o godz. 9.00 ambasador angielski w Berlinie przedstawił Ribben- tropowi notę stwierdzaj±c± stan wojny między Wielk± Brytani± i Niemcami. Podobne o¶wiadczenie złożył ambasador francuski. Obydwaj sprzymierzeńcy Polski przyst±pili do wojny po jej stro- nie, co przekształciło konflikt polsko-niemiecki w wojnę euro- pejsk±. Fakt ten przyjęto w bombardowanej Warszawie z ulg±, a spo- leczeństwo stolicy do póĽnego wieczora manifestowało przed am- basadami Anglü i Francji rado¶ć i sympatię dla sojuszników. Te- goż dnia na zachód udali się specjalni wysłannicy Wodza Naczel- nego: gen. Stanisław Burhard-Bukacki do Paryża i gen. Mieczy- sław Norwid-Neugebauer do Londynu. Rydz-¦migły przedstawił im w czasie odprawy sytuację na froncie w ciemnych barwach: "Pozostaje nam tylko odwrót za Wisłę, o ile jeszcze będzie to wy- konalne"2. Nazajutrz, 4 IX, podpisano w Paryżu układ interpreta- cyjny do sojuszu polsko-francuskiego, zredagowany jeszcze w ma- ju, a zapowiadaj±cy uderzenie armü francuskiej pełnymi siłami w ci±gu piętnastu dni. Rozpoczęły się uporczywe zabiegi rz±du i de- legatów polskich o wykonanie przez Anglię i Francję zobowi±zań sojuszniczych w praktyce. Tymczasem położenie wojenne Polski uległo pogorszeniu. W wyniku działań niemieckich front podzielił się na cztery ogrom- ne bitwy: północn±, pomorsk±, zachodni± i południow±. Rozpro- szone pod Mław± 8. i 20. DP armü "Modlin" wycofywały się wraz z Nowogródzk± BK gen. Władysława Andersa nad Wisłę. 4 IX Wódz Naczelny przygotował rozkaz dla SGO "Narew" i GO "Wy- szków" uderzenia na skrzydło nacieraj±cych w kierunku Pułtuska sił 3. armü niemieckiej. Rozkaz ten odwołał, s±dz±c mylnie, że za- pobiegnie to atakowi niemieckiemu na mosty na Wi¶le w Płocku i Wyszogrodzie. Spływaj±ce na południe 4. i 16. DP armü "Pomo- rze" przeprawiały się na lewy brzeg Wisły. Odcięta w Borach Tucholskich 9. DP uległa zniszczeniu i tylko nieliczne jej podod- działy zdołały się wydostać z okr±żenia. Ogromnych strat doznała też 27. DP, której resztki spływały wraz z 15. DP z rejonu Bydgosz- czy na Inowrocław. Zacie¶niał się pier¶cień okr±żenia L±dowej Obrony Wybrzeża wokół Wejherowa i Pucka. Wobec dwudziesto- krotnie większych sił wroga 7 IX kapitulowała bohaterska załoga Westerplatte mjr. Henryka Sucharskiego. Bronił się natomiast Hel. Odwrót armü "Poznań" przebiegał planowo, choć luka między ni± a armi± "ŁódĽ" stwarzała zagrożenie. Parcie niemieckiej 8. ar- mü na linię Warty powodowało niebezpieczeństwo dla armü ŁódĽ". W dniu 5 IX zmuszona została do opuszczenia tej linü 10. DP, a wkrótce i 28. DP Na potudniowym skrzydle armü "ŁódĽ" 16. niemiecki korpus pancerny d±żył nieprzerwanie w kierunku Warszawy łami±c opór 13. DP pod Tomaszowem Mazowieckim. W tej sytuacji odwodowa armia "Prusy" znalazła się na pierwszej linü frontu. Jej północne zgrupowanie w rejonie Piotrkowa przy- jęło na siebie cały ciężar natarcia niemieckiego, jednak musiało ulec, a 19. i 20. DP zostały rozbite. Jednocze¶nie w lukę między ar- mi± "Prusy" i armi± "Kraków" weszły zagony 10. armü niemieckiej, stwarzaj±c zagrożenie dla przepraw na Wi¶le w rejonie Sandomie- rza. Uderzenie z Podhala rozdzieliło współdziałaj±ce dot±d armie "Kraków" i "Karpaty". 6 IX wojska 14. armü przerwały linię Du- najca podchodz±c pod Tarnów. 6., 21. i 23. DP oraz Brygada Pan- cerno-Motorowa płk. Stanisława Maczka wycofały się, by unik- n±ć okr±żenia w okolicy Bochni; podobnie czyniły do¶ć słabe siły armü "Karpaty" przemianowanej na armię "Małopolska". Sytuacja w szóstym dniu wojny była poważna. Ł±czno¶ć Wo- dza Naczelnego z dowódcami armü szwankowała. Przełamanie oporu armü odwodowej "Prusy" na kierunku warszawskim stwa- rzało konieczno¶ć ogólnego odwrotu za Wisłę. 4 IX marszałek Rydz-¦migły utworzył armię "Lublin" pod dowództwem gen. Ta- deusza Piskora dla osłony przepraw przez Wisłę, na które kiero- wały się armie z zachodniego odcinka frontu. W nocy z 4 na 5 IX rozpoczęto ewakuację rz±du i instytucji państwowych oraz złota Banku Polskiego z Warszawy. W dwa dni póĽniej w ¶lad za rz±- dem stolicę opu¶cił Wódz Naczelny, przenosz±c się ze sztabem do Brze¶cia, co utrudniło warunki ł±czno¶ci z poszczególnymi ar- miami. Gen. Walerian Czuma otrzymał rozkaz obrony stolicy przed zagonami pancernymi zmierzaj±cymi w jej kierunku. Komisarzem #lnym Obrony Warszawy został prezydent miasta Stefan Sta- ### 3 Specjalni wysłannicy Wodza Naczelnego w Paryżu i Londynie kontynuowali wysiłki w celu spowodowania podjęcia pnez za- chodnich sojuszników działań pneciw Niemcom. 8 IX dowództ- wo francuskie zakomunikowało o pnekroczeniu granicy nie- rnieckiej. W istocie wojska francuskie posunęły się parę kilomet- rów na niewielkim odcinku i stanęły w miejscu.10 IX francuski wódz naczelny gen. Maurice Gamelin doniósł Rydzowi-¦migłemu wbrew faktom, że zaangażował w walce połowę dywizji czynnych. lVlimo to gen. Burhard-Bukacki nie ustępował w naleganiach na wojskowe czynniki francuskie. Gen. Norwid-Neugebauer dopiero 9 IX uzyskał audiencję u brytyjskiego szefa sztabu imperialnego gen. Ironside'a, który zapytał, co Anglia może uczynić, by najsku- teczniej odci±żyć Polskę. Pytanie to zdradzało zupełny brak planu pomocy angielskiej dla sojusznika polskiego. Wobec nacisku Ang- licy zaproponowali dostawy broni i amunicji w ci±gu pięciu mie- sięcy, co stwanało czarne perspektywy dla polskiego wysiłku zbroj- nego. Dwuznaczne stanowisko zajmowała Moskwa. Zachowuj±c po- zory neutralno¶ci, a nawet życzliwo¶ci, ambasador ZSRR w War- szawie Nikołaj Szaronow oferował Polsce spnedaż surowców i ma- teriałów wojennych. Tymczasem 7-9 IX w europejskiej czę¶ci ZSRR pneprowadzono powszechn± mobilizację, nad granic± pol- sk± stało kilkadziesi±t dywizji Armü Czerwonej, a prasa radziecka oskarżała armię polsk± o naruszanie obszaru ZSRR i gwałty na Ukraińcach oraz Białorusinach. Gdy 8 IX propaganda niemiec- ka doniosła kłamliwie o zdobyciu Warszawy, Mołotow pospieszył z gratulacjami. Audycje radiowe z Mińska białoruskiego oriento- wały Luftwaffe w nalotach na Polskę. 12 IX Szaronow opu¶cił Polskę.4 Położenie na froncie stawało się dla Polski coraz trudniejsze. i0. armia niemiecka pnerwała obronę polsk± i podeszła do prze- prawy na Wi¶le w Górze Kalwarü, Maciejowicach i pod Warsza- w±. 8 IX po południu zauważono czołgi hitlerowskie na pnedpolu Służewca i Szczę¶liwic. Gen. Czuma stwierdził na odprawie ófice- rów: "Z zajętych stanowisk nie ma odwrotu i na nich giniemy"5. Obrońcy Warszawy po raz pierwszy zatrzymali natarcie pancerne wroga. Wzmogły się natomiast naloty bombowców Luftwaffe na stolicę. Po wycofaniu polskich my¶liwców jedyn± osłonę miasta stanowiła obrona przeciwlotnicza. Nie była ona jednak w stanie zapobiec bombardowaniu Warszawy, pożarom i dalszym ofiarom cywilnym. 10 IX napór na stolicę zelżał, co było zwi±zane ze zwrote# zaczepnym wojsk polskich znad Bzury. Dwa dni wcze¶niej wycof#- j±ce się z Kujaw i Wielkopolski armie "Poznań" i "Pomorze" znalazły się w rejonie Włocławka, Płocka i Łęczycy. Koncepcję uderzenia znad Bzury wysun±ł gen. Kutrzeba, który chciał wyko- rzystać czynnik strategiczny - natarcie na tyły wojsk niemieckich pr±cych na Warszawę - oraz psychologiczny - armia "Poznań" dot±d nie walczyła, lecz się cofała, a żołnierze palili się do ataku. Plan zaakceptował Wódz Naczelny. 9 IX Grupa Operacyjna gen. Edmunda Knolla-Kownackiego z udziałem 14.,17. i 25. DP rozpo- częła natarcie na Łęczycę i Pi±tek. O Łowicz walczyły oddziały GO "Wschód gen. Mikołaja Bołtucia: 4. i 16. DP oraz Wielkopol- ska BK gen. Romana Abrahama. Armie niemieckie zostały zmu- szone do wstrzymania marszu na Warszawę. Mimo to 12 IX impet ataku polskiego wyczerpał się; Polacy zdobyli wprawdzie Łowicz trwały walki pod Ozorkowem i Strykowem, lecz brakowało od- wodów, a żołnierze byli wyczerpani nocnymi marszami w odwro- cie i czterema dniami nieprzerwanej walki. Gen. Kutrzeba i Wódz Naczelny zdecydowali wobec ogólnej sytuacji i rosn±cej przewagi niemieckiej wstrzymanie ofensywy i odwrót na Warszawę. W centrum frontu trwał pospieszny odwrót armü "ŁódĽ", której siły topniały na skutek strat oraz stałego wyprzedzania przez szybkie oddziały hitlerowskie. Wkrótce czę¶ci tej armü za- siliły GO gen. Wiktora Thommee, która miała bronić Modlina. 8 IX utworzono armię "Warszawa" gen. Juliusza Rómmla, obejmu- j±c± załogę stolicy, obrońców Modlina, GO gen. Juliusza Zulaufa, a póĽniej też, spływaj±ce znad Bzury czę¶ci armü "Poznań" i "Po- morze". Po krwawych zmaganiach w Puszczy Kampinoskiej, gdzie uległy zagładzie 4.,16. i 17. DP oraz zginęli generałowie: Mikołaj Bołtuć, Stanisław Grzmot-Skotnicki i Franciszek Wład, do stolicy przedarły się resztki 14.,15. i 25. DP oraz kawaleria gen. Abrahama. Armie hitlerowskie zaczęły tymczasem zaciskać wielkie klesz- cze na wschód od Warszawy. Siły 3. armü przełamały opór polski nad Bugiem i 9 IX zajęły Wyszków, a w ci±gu trzech dni znalazły się pod Mińskiem Mazowieckim. 33. i 41. DP wycofały się na po- łudnie. Jednocze¶nie rozbiciu uległa SGO "Narew" a gen. Młot- -Fijałkowski zdał dowodzenie.18. DP tej grupy została otoczona koło Andrzejewa, a dowódca dywizji płk Stefan Kossecki zgin±ł. 10 IX padły polskie schrony w rejonie Wizny, bohatersko po- wstrzymuj±ce wielokrotnie silniejszy napór wroga. Dowódca obro- ny kpt. Władysław Raginis prawdopodobnie popełnił samobój- Stwo.14 IX niemiecki 19. korpus pancerny uderzył na Brze¶ć. Nie udało się też ustabilizować frontu nad ¶rodkow± Wisł± i Sanem. Elrmia "Prusy", której oddziały, jak 3.,19., 25. i 36. DP uległy rozbi- ciu pod Iłż± i w odwrocie za Wisłę, nie utrzymała przepraw w Dęb- linie, Solcu i Annopolu. Siły polskie zgrupowane między Bugiem i Wisł±, podzielone na front północny gen. D±b-Biernackiego, ¶rodkowy - gen. Pisko- ra i południowy - gen. Sosnkowskiego, znalazły się w bezpo¶rednim zagrożeniu. W tej sytuacji aktualny stawał się plan Naczelnego Wodza, który przeniósł się do Włodzimierza Wołyńskiego, by stwo- rzyć główny o¶rodek oporu na "przedmo¶ciu rumuńskim", nad Dniestrem i Stryjem, aż do nadej¶cia wci±ż oczekiwanej pomocy sojuszników zachodnich. Tymczasem 12 IX, po całej serü alarmów polskich w Paryżu i Londynie, Gamelin i Daladier spotkali się z Chamberlainem w Abbeville i uzgodnili ostateczne wstrzyma- nie jakichkolwiek akcji przeciw Niemcom. O tej haniebnej decyzji nie poinformowano przedstawicieli Polski. Armie "Kraków" i "Małopolska" były stale wyprzedzane w mar- szu na wschód przez jednostki niemieckie. Armia "Kraków" po wycofaniu się na prawy brzeg Wisły skoncentrowała się wokół Biłgoraja, na styku z armi± "Lublin". Od armü "Małopolska" od- ci±ł armię gen. Szyllinga w rejonie Lubaczowa 8. korpus pancer- ny. Wojska 22. korpusu niemieckiego posuwały się jeszcze szybciej, docieraj±c 14 IX pod Zamo¶ć. Próby przebicia się do głównych sił polskiego frontu potudniowego, podjęte przez 21. DP gen. Józefa Kustronia, nie powiodły się, a w bitwie pod Dzikowem zgin±ł jej dowódca. Równie zła była sytuacja armü "Małopolska", która po odrzuceniu znad Sanu grupowała się wokół Mo¶cisk. Drogę na "przedmo¶cie rumuńskie" zagradzał jej od południa 18. korpus niemiecki, od północy za¶ - 17. korpus id±cy z Jarosławia na Jaworów.s 16 IX sytuacja Polski była krytyczna. Powoli zamykały się wielkie kleszcze niemieckie nad Bugiem. Większa czę¶ć ¶rodko- wej i zachodniej Polski była w ręku wroga. Zginęły już dziesi±tki tysięcy żołnierzy i ludno¶ci cywilnej. W¶ród wielu bestialstw, ja- kich dopu¶cili się najeĽdĽcy, szczególnie drastyczny był odwet na ochotnikach broni±cych Bydgoszczy w "krwaw± niedzielę" 10 I# gdy rozstrzelano bez s±du 5 tys. osób, mord w ¦rodzie 17 IX, a #- że rozstrzelanie przez Wehrn#cht całego batalionu mjr. Józefa Pelca z 7. DP koto Zwolenia w dniu 8 IX. Podobnych przypadków pogwałcenia przez Niemców międzynarodowych konwencji o pro- wadzeniu wojny oraz mordów ludno¶ci cywilnej było znacznie więcej. W¶ród wrze¶niowych upałów przetaczały się masy uchodĽ- ców, tarasuj±ce drogę wojsku, koczuj±ce byle gdzie i narażone na barbarzyńskie naloty. Panował chaos i nastrój klęski. Prezydent d i Wódz Naczelny znajdowali się w Kołomyi. Bronił się Hel Oksywie, Modlin i Warszawa, do której przez Puszczę Kampinos- k± przedzierały się dziesi±tkowane oddziały armü "Poznań" i "po- morze". Duże zgrupowania polskie znajdowały się jeszcze na wschód od Wisły. Siły frontu północnego i ¶rodkowego, składaj±ce się z oddziałów armü "Kraków" i "Lublin" oraz pojedynczych dywizji innych armü i grup, skupiały się między Radzyminem i Tomaszo- wem Lubelskim, front południowy za¶, złożony głównie z armü " Małopolska", koncentrował się wokół Lwowa. Spore siły polskie grupowały się też na wschód od Bugu. W rejonie Kobrynia gen. Franciszek Kleeberg formował SGO "Polesie". W tym kierunku zmierzała też Podlaska BK i GO Kawalerü gen. Zygmunta Pod- horskiego. Nadal istniała GO "Grodno" w sile dywizji oraz wojska KOP "Przedmo¶cia rumuńskiego" bronić miały GO "Stryj" i "Dniestr". W sumie walczyło nadal około 25 dywizji polskich. Większo¶ć wojsk niemieckich była zwi±zana walk±, a zapasy amu- nicji mogły im starczyć na piętna¶cie dni. Kampania wydawała się dla Polski przegrana, lecz opór sił polskich mógł potrwać jeszcze dłuższy czas.' 17 IX 1939 r. rozpocz±ł się nowy akt polskiej tragedü. O godz. 2.00 w nocy ambasadora RP w Moskwie Wacława Grzybowskiego zbudzono i wezwano do Komisariatu Spraw Zagranicznych, by mu odczytać notę stwierdzaj±c±: "Wojna niemiecko-polska ujawniła wewnętrzne bankructwo państwa polskiego (...] Warszawa jako stolica już nie istnieje. Rz±d polski uległ rozkładowi i nie okazuje przejawów życia. Oznacza to, że państwo polskie i jego Rz±d przestały faktycznie istnieć. Dlatego też straciły ważno¶ć traktaty zawarte pomiędzy ZSRR a Polsk±. Pozostawiona własnemu loso- wi i pozbawiona kierownictwa Polska stała się łatwym polem wszelkiego rodzaju niebezpiecznych i niespodziewanych akcji, mog±cych się stać groĽb± dla ZSRR. Dlatego też Rz±d Radziecki, #óry zajmował dotychczas neutralno¶ć, nie może w obliczu tych faktów zajmować nadal neutralnego stanowiska". W dalszym ci±- gu noty omawiano konieczno¶ć "wzięcia w opiekę ludno¶ci Za- chodniej Ukrainy i Białorusi" przez Armię Czerwon±, której rz±d ZSRR nakazał przekroczenie granicy z Polsk±.s Grzybowski noty nie przyj±ł, co miało tylko symboliczne znaczenie. Stalin był już po rozmowie z ambasadorem Niemiec, któremu zakomunikował sw± decyzję o wkroczeniu Armü Czerwonej do Polski. Oficjalna mo- tywacja tego kroku została uzgodniona wcze¶niej z Hitlerem. Ak- ceptował on tłumaczenie zawieraj±ce antyniemieckie aluzje, gdyż zyskiwał oczekiwany współudział w wojnie przeciw Polsce ze stro- ny Moskwy. O godz. 4.20 oddziały KOP rozpoznały koło Pod- wołoczysk na Podolu pierwsze jednostki radzieckie przekracza- j±ce granicę i podjęły z nimi walkę. Parę godzin póĽniej radio moskiewskie doniosło o "całkowitym rozpadnięciu się państwa polskiego". Armia Czerwona nacierała na całej długo¶ci granicy polsko-radzieckiej. Rz±d radziecki przyj±ł brak aktywno¶ci władz polskich za dowód nieistnienia państwa, a to ostatnie za podstawę do wtarg- nięcia na teren Polski. Cały ten łańcuch pseudologiki opierał się na fałszu, ponieważ rz±d Rzeczypospolitej, choć zepchnięty w kry- tyczne położenie, istniał i przebywał jeszcze w Kołomyi. Dokonu- j±c niczym nie sprowokowanej agresji na Polskę ZSRR pogwałcił cztery wi±ż±ce go umowy międzynarodowe: traktat ryski z 1921 r. o wytyczeniu granicy polsko-radzieckiej; protokół Litwinowa z 1929 r. o wyrzeczeniu się wojny jako ¶rodka rozwi±zywania sporów, pakt o nieagresji z Polsk± z 1932 r., przedłużony w 1934 r. do końca 1945 r., a także konwencję londyńsk± z 1933 r. o definicji agresora. Gwałtu radzieckiego na Polsce nie da się usprawiedliwić żadnymi względami politycznymi, społecznymi, gospodarczymi czy ustrojowymi, gdyż wykluczała je wła¶nie konwencja londyń- ska, któr± Kreml dobrowolnie podpisał. 17 IX o godz. 11.30, gdy Mołotow th#maczył przez radio przyczyny wtargnięcia do Polski, rz±d Rzeczypospolitej obradował w Kołomyi w atmosferze najwyższego napięcia. Premier Skład- kowski stwierdził bezsilno¶ć wojsk polskich wobec poł±czonych sił niemieckich i radzieckich. Rydz-¦migły zdecydował się nie wy- dawać walki Armü Czerwonej, by nie zwiększać ofiar w¶ród żoł- nierzy. W kompletnym zaskoczeniu władze Rzeczypospolitej stra- ciły głowę i praktycznie zwolniły Rumunię ze zobowi±zań sojusz- niczych wynikaj±cych z układu z 1921 r. Po południu rz±d zebrał się ponownie w Kutach. Prezydent Mo¶cicki wydał orędzie do narodu stwierdzaj±ce: "Gdy armia nasza z bezprzykładnym m#t- wem zmaga się z przemoc± wroga [...] nasz s±siad wschodni na- jechał nasze ziemie, gwałc±c obowi±zuj±ce umowy i odwieczne zasady moralno¶ci". Przedstawił też konieczno¶ć przeniesienia władz uosabiaj±cych Rzeczpospolit± za granicę dla kontynuowa- nia wojny u boku sprzymierzeńców aż do jej zwycięskiego za- kończenia.9 Jednocze¶nie o 16.00 szef sztabu gen. Wacław Sta- chiewicz wydał w imieniu Wodza Naczelnego "dyrektywę ogól- n±", nakazuj±c± wycofywanie wojska i sprzętu do Rumunü i na Węgry oraz unikanie walki z Armi± Czerwon± poza obron± ko- nieczn±. Była to decyzja uniemożliwiaj±ca opór czę¶ci oddziałów polskich, które i tak nie mogły dotrzeć do granicy rumuńskiej lub węgierskiej. Na opór ten stać było jeszcze wiele jednostek WP a mógł on mieć pewne znaczenie propagandowe w oczach opinü zachodniej. Wieczorem rz±d uzyskał wiadomo¶ć, że oddziały ra- dzieckie, opóĽniane między innymi przez pułk KOP płk. Marce- lego Kotarby, s± już 30 km od Kut. Niezwłocznie przyst±piono do przekraczania granicy rumuńskiej, co nast±piło w nocy z 17 na 18 IX. Choć rz±d RP zaniedbał dostatecznego uzgodnienia tego posunięcia z rz±dem Rumunü, należy je rozumieć jako zło ko- nieczne. O¶wiadczenia w sprawie inwazji radzieckiej złożyli przed- stawiciele Polski w Paryżu, Londynie i Waszyngtonie. Ambasador RP w Londynie Edward Raczyński stwierdził na przykład wprost, że przez "akt agresji popełniony bezpo¶rednio (...] rz±d radziec- ki pogwałcił w widoczny sposób pakt o nieagresji polsko-ro- syjskiej"'o. Nazajutrz londyński c#Times## okre¶lił najazd Armü Czerwonej jako "pchnięcie Polski nożem w plecy". Rz±dy AngW i Francji złożyły w Moskwie noty protestacyjne, nie uznaj±ce ar- gumentacji Mołotowa ani stanu faktycznego wytworzonego przez agresję radzieck± w Polsce. Mimo to w parlamencie i prasie brytyjskiej pojawiły się głosy thamacz±ce naiwnie agresję radziec- k± na Polskę jako krok w istocie antyniemiecki. Szczególnego rozgłosu nabrała wypowiedĽ w podobnym duchu Lloyda Geor- ge'a. W chaosie, jaki powstał po przekroczeniu granicy, kierow- nictwo polityczne RP nie stwierdziło wyraĽnie stanu wojny między Polsk± i ZSRR ani nie uzyskało okre¶lenia stanowiska państw sprzymierzonych w tej kwestü, co mogło mieć duże zna- czenie w przyszło¶ci. Agresja radziecka przypieczętowała klęskę armü polskiej. Większo¶ć walcz±cych jeszcze sił polskich nie miała szans dotar- cia na "przedmo¶cie rumuńskie", do którego zbliżała się Armia Czerwona. 18 IX oddziały radzieckie były już w Mołodecznie, Równem, Tarnopolu i Kołomyi, a nazajutrz - w Lidzie, Nowo- gródku, Łucku i Stanisławowie. Prasa radziecka wychwalała bo- haterstwo krasnoarmiejców, którzy "spełnili wysoki, ¶więty obo- wi±zek i bronili naszych jednoplemiennych braci Ukraińców i Bia- łorusinów, którzy długo cierpieli udręki w ciężkiej niewoli pol- skich panów", i obrzucała obelgami "wzniesione na ucisku" pańs- two i "żałosny" rz±d polski." Władze ZSRR nie chciały zezwolić na wyjazd ambasadora Grzybowskiego i personelu ambasady RP twierdz±c, że nie reprezentuj± oni już nikogo. Uczyniły to dopie- ro po miesi±cu na skutek interwencji korpusu dyplomatycznego akredytowanego w Moskwie, którego dziekanem był ambasador Niemiec. Aresztowanego przez NKWD konsula RP w Kijowie Janusza Matusińskiego nie odnaleziono nigdy. Były to barbarzyń- skie akty gwałtu na zasadach prawa międzynarodowego.W tej sytuacji do decyduj±cego boju z Niemcami przyst±pił front ¶rod- kowy gen. Piskora, atakowany od strony zajętego 17 IX Brze¶- cia oraz z zachodu, od strony Lublina. Próby marszu na potudnie i wschód zostały zatrzymane przez 22. korpus niemiecki koło To- maszowa Lubelskiego. W dniach 18-20 IX wokół tego miasta trwały zażarte walki. Warszawska Brygada Pancerno-Motorowa ptk. Stefana Roweckiego oraz 23. i 55. DP nie zdołały przełamać obrony niemieckiej. Ogromne straty poniosły też 16. DP i Krakow- ska BK. 20 IX dowódca frontu zdecydował się skapitulować. Niedobitki okr±żonych oddziałów polskich i ich dowódcy dostali się do niewoli niemieckiej. Wojska frontu pótnocnego gen. D±b- -Biernackiego również próbowały odwrotu nad Dniestr, a wie- dz±c o bitwie pod Tomaszowem dowódca frontu chciał wesprzeć walcz±ce tam oddziały polskie, jednak uwikłany w ciężkie walki pod Zamo¶ciem i Krasnymstawem nie zd±żył z odsiecz±. Rozbiwszy armie "Kraków" i "Lublin" wojska niemieckie przy- st±piły do walki z siłami frontu pótnocnego. Po bitwach pod Cze¶nikami, Zamo¶ciem i ponownie Tomaszowem 23 IX zgrupo- wanie gen. D±b-Biernackiego zostało otoczone od zachodu przez Niemców, a od wschodu przez Armię Czerwon±. Walki trwały jednak nadal z udziałem l.,13.,19., 29., 33. i 30. DP oraz kawaler;i gen. Andersa. Wojska frontu południowego gen. Sosnkowskiego przedzierały się z odsiecz± dla Lwowa, staczaj±c zwycięskie bitwy pod Janowem i Wereszyc±. 20 IX jednak 11., 24. i 38. DP zostały rozbite na przedpolach Lwowa przez Niemców, ponosz±c duże straty. Rozproszonych żołnierzy i oficerów GO gen. Kazimierza Orlika-Łukoskiego, 24. DP płk. Bolesława Szwarcenberga-Czer- nego i 38. DP płk. Alojzego Wir-Konasa, których tysi±ce próbowały dostać się nad granicę z Rumuni± i Węgrami, wyłapała do niewoli Armia Czerwona. Oddziały radzieckie parły bowiem nieprzerwanie naprzód, d±ż±c do ustalonej w pakcie Ribbentrop-Mołotow linü demar- kacyjnej na Wi¶le. 20 IX Armia Czerwona była pod Grodnem, w Kowlu i pod Lwowem. Mimo "dyrektywy ogólnej" Wodza Na- czelnego poszczególne oddziały polskie musiały podj±ć nierówn± walkę z wojskami radzieckimi. Jednostki sformowane z o¶rod- ków zapasowych w Grodnie, Białymstoku i Wołkowysku miały się wycofywać do granicy litewskiej, jednak wobec natarcia Armü Czerwonej w Puszczy Augustowskiej podjęły walkę. Większo¶ć żołnierzy i oficerów przedostała się na terytorium Litwy, lecz dowódcę zgrupowania gen. Józefa Olszynę-Wilczyńskiego schwy- tały i rozstrzelały pod Sopoćkiniami oddziały Armü Czerwonej. W czasie bitwy o Grodno w dniach 19-21 IX opór oddziałów polskich złamały dopiero dwie brygady radzieckie. Koło Dubna Armia Czerwona wzięła do niewoli około 6 tys. żołnierzy i ofice- rów. Na obszarach Polesia i Wołynia dramatyczne walki toczyły z siłami radzieckimi oddziały KOP gen. Wilhelma Orlika-Ruecke- manna, staczaj±c między innymi 40 potyczek i dwie bitwy pod Szackiem i Wytycznym.'2 Zachowanie się Armü Czerwonej na zajmowanych terenach było różne. Czasem oddziały radzieckie udawały sprzymierzeńców id±cych na pomoc przeciw Niemcom dla uniknięcia oporu polskie- go, gdzie indziej dopuszczały się gwałtów, rabunków i mordów. Koło Wilna Armia Czerwona dokonała egzekucji oddziałów WP Dramatycznie sceny maltretowania jeńców polskich rozegrały się w Grodnie, Wołkowysku, Oszmianie, Motodecznie, Nowogródku, Sarnach, Kosowie Poleskim i Tarnopolu. W Rohatynie przez cały dzień trwała rzeĽ nie tylko umundurowanych żołnierzy, ale i "cy- wilnej burżuazji"'3. W¶ród żołnierzy polskich rozrzucano z sa- molotów ulotki podpisane przez dowódcę frontu ukraińskiego Siemiona Timoszenkę głosz±ce: "Żołnierze. Bijcie oficerów i gene- rałów. Nie podporz±dkowujcie się rozkazom waszych oficerów. pędĽcie ich z waszej ziemi. PrzechodĽcie ¶miało do nas, do wa- szych braci, do Armü Czerwonej". Na WileńszczyĽnie i w Biało- stockiem rozrzucano ulotki dowódcy frontu białoruskiego Micha- iła Kowalowa mówi±ce m.in.: "Winowajcy tej rzezi krwawej s± to obszarnicy-kapitali¶ci-mo¶cickie, rydze-¶migłe, radziwiłłowie, sa- piehy, sławoj-składkowskie - psy brutalne, które rzuciły naród polski do rzezi krwawej"'4 Ziemie Kresów Wschodnich Rzeczypospolitej pod koniec wrce¶nia wypełniały tłumy uchodĽców z zachodu ¶cieraj±ce się z odwrotn± fal± uciekinierów przed Armi± Czerwon±. W chaosie i dezorientacji rodziny traciły ze sob± kontakt, przemieszczaj±ce się masy stawały się, po opuszczeniu dobytku, bezradnymi ofiara- mi nalotów, represji niemieckich lub radzieckich. Rozproszone drobne oddziały polskie gor±czkowo szukały dowódców i kierun- ków marszu, wyłapywane przez obu wrogów. Nad wszystkim domi- nowało poczucie straszliwej, niezawinionej krzywdy i rozpaczy wynikaj±cej z braku nadziei i załamania się podstaw życia.'5 22 IX oddziały Armü Czerwonej wkroczyły do opuszczonego przez Niemców Białegostoku i Brze¶cia. Dogorywała obrona Lwo- wa, otoczonego z zachodu przez Niemców, od wschodu - przez Rosjan. Tegoż 22 IX dowódca obrony miasta gen. Władysław Langner podpisał kapitulację wobec przedstawicieli Armü Czer- wonej. Warunki przewidywały wymarsz oficerów, wojska, policji oraz przej¶cie bez broni na teren Rumunü lub Węgier. Dowódz- two radzieckie złamało umowę i zagarnęło wychodz±ce szeregi do transportów na wschód. Trwało też wyłapywanie przez Rosjan oddziałów frontu pótnocnego, rozbitych przez Niemców w dru- giej bitwie pod Tomaszowem Lubelskim: grupy gen. Andersa nad górnym Sanem, resztek 39. i 41. DP Wileńskiej BK oraz sztabu armü "Prusy". Tysi±ce żołnierzy i oficerów w mniejszych i większych grupach otaczane były przez wojska radzieckie, rozbrajane i wy- wożone w gł±b Rosji. Los ten spotkał także grupę "Chehn", obroń- ców twierdzy brzeskiej z gen. Kazimierzem Plissowskim, zgrupo- wanie KOP rozbite 1 X pod Wólk± Wytyck±, nie licz±c żotnierzy 135. pułku KOP, których krasnoarmiejcy rozstrzelali na miejscu, oraz wielu innych. Stopniowo upadały ostatnie o¶rodki oporu polskiego.19 IX ucichły strzały na Kępie Oksywskiej - ostatnim bastionie L±dowej Obrony Wybrzeża. Jej dowódca płk Stanisław D±bek odebrał so- bie życie. Po wielu dniach bezustannych bombardowań i oblę- żenia przez trzyna¶cie dywizji hitlerowskich Warszawa stała się twierdz± ze wszystkich stron otoczon± ogromnymi siłami wroga. Dowództwo niemieckie zapowiadało rozstrzelanie 20 Polaków za każdego poległego pod stolic± Niemca. 26 IX prezydent Starzyńs- ki stwierdził przez radio, że w stolicy nie ma ¶wiatła, wody i żyw- no¶ci oraz że straty w¶ród ludno¶ci s± ogromne. Następnego dnia dowódca obrony Warszawy gen. Rómmel podj±ł decyzję o kapitu- lacji. Akt poddania stolicy Polski podpisał wjego imieniu 28 IX gen. Kutrzeba. Do miasta wkroczyli Niemcy. Następnego dnia, 29 IX dowództwo twierdzy w Modlinie z gen. Thommee uznało, że wo- bec braku zapasów żywno¶ci, amunicji i wody oraz lekarstw, a tak- że wobec 4 tys. rannych dalszy opór jest niemożliwy. Przez cały wrzesień broniła się załoga Helu pod dowództwem kmdr. Włodzi- mierza Steyera, odpieraj±c setki ataków z powietrza, l±du, morza. W obliczu beznadziejnej sytuacji w całym kraju 2 X obrońcy Helu skapitulowali. Po 28 IX, gdy Moskwa i Berlin uzgodniły linię graniczn± na Bugu, nast±pił zwrot w kierunku marszu wojsk niemieckich i ra- dzieckich. Niemcy, którzy wycofywali się ze wschodu za Wisłę, zaczęli wracać, a Armia Czerwona, która zajęła już duż± czę¶ć Lubelszczyzny, rozpoczęła odwrót za Bug. Zamieszanie ułatwiło marsz na zachód czę¶ci składowych SGO "Polesie" gen. Francisz- ka Kleeberga. W wędrówce tej 60. DP "Kobryń" płk. Adama Eplera stoczyła 30 IX zwycięsk± bitwę z Armi± Czerwon± koło Parczewa. Wraz z 50. DP "Brzoza" płk. Otokara Brzozy-Brzeziny, Podlask± BK gen. Ludwika Kmicica-Skrzyńskiego i dywizj± kawa- lerü "Zaza" gen. Zygmunta Podhorskiego cało¶ć grupy zd±żała do Warszawy, która tymczasem padła. Napotkawszy poważne siły niemieckie w rejonie Kocka 2 X, zgrupowanie podjęło walkę. Po pocz±tkowych sukcesach żołnierzy polskich siły niemieckie wspar- ło radzieckie lotnictwo i wojska pancerne. W tej sytuacji, wobec braku amunicji, 5 X dowódca grupy zdecydował się skapitulo- wać wobec Niemców. Tak zakończyła się tragiczna i bohaterska epopeja wojska polskiego w kampanü wrze¶niowej. Na skutek ogromnego nasilenia i zażarto¶ci walki obie głów- ne strony walcz±ce poniosły w kampanü wrze¶niowej duże straty. Po stronie polskiej poległo około 70 tys. żołnierzy i oficerów, a 133 tys. odniosło rany. Do niewoli niemieckiej dostało się około 300 tys. żołnierzy i oficerów, do radzieckiej za¶ -180 tys. we wrze¶niu oraz dalsze 50 tys., których wyłapanojesieni±już po zakończeniu działań. Do Rumunü przedostało się około 32 tys., na Węgry - 35 tys., na I,itwę 15 tys., a na Łotwę -1,3 tys. żołnierzy i oficerów. Straty niemieckie oceniane s± różnie: prawdopodobnie wyniosły one 90 tys. zabitych i 60 tys. rannych. Straty radzieckie szacuje się na oko- ło 8-10 tys. zabitych i rannych.'s Wbrew uprzednim deklaracjom rumuńskim o prawie przejaz- du władz polskich przez Rumunię rz±d tego państwa internował prezydenta RP, Wodza Naczelnego i gabinet polski. Żołnierzy przekraczaj±cych granicę rumuńsk± rozbrajano i umieszczano pod straż±. Władze rumuńskie, zwolnione lekkomy¶lnie przez rz±d RP ze zobowi±zań sojuszniczych, były pod stał± presj± Niemiec, które ż±dały nawet wydania im kierownictwa politycznego Polski. Po l#lęsce Rzeczypospolitej Rumuni robili co mogli, by oddalić od swego kraju niebezpieczeństwo agresji hitlerowskiej, choć nieofic- jalnie kontaktowali się z władzami polskimi zapewniaj±c, że w ra- zie agresji niemieckiej zezwol± na ich wyjazd. Na internowanie władz polskich nalegała też Francja. Po¶rednikiem w tej akcji stał się ambasador RP w Bukareszcie Roger Raczyński, który starał się przekonać prezydenta Mo¶cickiego o beznadziejno¶ci sytuacji władz polskich w Rumunü i konieczno¶ci przekazania jej upraw- nień. Mo¶cicki w końcu uległ. Z pocz±tku zamierzał uczynić swym następc± gen. Sosnkowskiego, lecz ten przebywał jeszcze w Pols- ce i nie wiadomo było, czy się z niej wydostanie. Zdecydował więc, że prezydenturę obejmie Bolesław Wieniawa-Długoszowski, am- basador RP w Rzymie. Mianowanie następcy przez urzęduj±cego prezydenta w czasie wojny było zgodne z konsty#ucj± kwietniow±. Zawiadomiony o nominacji rz±d francuski zagroził 26 IX, że nie uzna rz±du powołanego przez Wieniawę-Długoszowskiego. 30 IX Mo¶cicki zrzekł się ostatecznie urzędu prezydenta przekazuj±c swe uprawnienia byłemu marszałkowi senatu i prezesowi ¦wiatowego Zwi±zku Polaków. Klęska armü polskiej wynikała przede wszystkim z ogromnej przewagi Niemiec, prawie dwukrotnej w sile żywej, blisko trzykrot- nej pod względem siły ognia, pięciokrotnej w samolotach i dzie- sięciokrotnej w czołgach, a więc głównie w szybko¶ci i sile ude- rzenia.17 IX przeciw walcz±cym jeszcze 25 wielkim jednostkom polskim stanęły obok 75 niemieckich także 52 wielkie jednostki Armü Czerwonej.'s Duże znaczenie miało niekorzystne dla Pol- ski ukształtowanie frontu, otaczaj±cego siły polskie z trzech stron, a po wkroczeniu armü radzieckiej - z czterech stron. Negatywnie odbiło się na przygotowaniach polskich wstrzymanie mobiliza#ji w dniu 28 VIII na skutek niefortunnych nacisków Anglü i Francji. W tej sytuacji niedoskonało¶ć polskiego planu wojny, słaba ł±cz- no¶ć oraz bierno¶ć Naczelnego Dowództwa miały znaczenie dru- gorzędne. Zważywszy dysproporcję sił, miesięczny opór Polski we wrze¶niu 1939 r. należy oceniać bardzo wysoko. Kosztował on Niemcy nie tylko ponad 150 tys. zabitych i rannych, ale także około 1 tys. czołgów, 600 samolotów oraz masę innego sprzętu i amunicji. Odtworzenie tych strat zajęło Niemcom wiele miesię- cy. Czas ten wykorzystała jednak tylko Wielka Brytania. Kampania wrze¶niowa zakończyła się klęsk± armü polskiej i ustanowieniem na terenie Rzeczypospolitej okupacji niemieckiej i radzieckiej. Zbrojny opór Polski położył jednak kres pokojo- wym podbojom hitlerowskim i zapocz±tkował tworzenie koalicji antyhitlerowskiej. Niestety, sprzymierzeńcy Polski nie wypehuli swych zobowi±zań, czym nie tylko pogr±żyli sojusznika polskiego, ale zaszkodzili i sobie, dopuszczaj±c do rozbijania członków koa- licji przez Hitlera po kolei i w osamotnieniu. Przewaga Anglü i Francji na froncie zachodnim we wrze¶niu 1939 r. była trzykrot- na w sile żywej, prawie czterokrotna w samolotach, a 2,5 tys. czołgów francuskich nie miało przeciwko sobie w ogóle niemiec- kiej broni pancernej.'9 Mimo to ani Anglia, ani Francja działań przeciw Trzeciej Rzeszy nie podjęły. Wszyscy wyżsi dowódcy nie- mieccy i wielu historyków zachodnich stwierdzało, iż ofensywa przeciw Niemcom na zachodzie, w chwili gdy gros sił niemieckich wi±zała armia polska, mogła doprowadzić do stosunkowo szyb- kiego pokonania Trzeciej Rzeszy. Stało się inaczej - po rozgromieniu swej armü Polska wydana została na pastwę dwóch najbardziej bezwzględnych i okrutnych reżimów imperialistycznych w dziejach.

Wojna radziecko-fińska

W paĽdzierniku 1939 roku Zwi±zek Radziecki zaż±dał od Finlandü, z któr± w 1932 roku podpisał układ o nieagresji, odst±pienia terenów na Przesmyku Karel- skim, w pobliżu Leningradu, a także na Pólwyspie Kolskim, motywuj±c to wzglę- dami strategicznymi. Propozycje radziec- kie jako godz±ce w suwerenno¶ć i byt nie· podległej Finlandü napotkały zdecydowa· ny opór rz±du fińskiego, ciesz±cego się poparciem Zachodu. Finlandia była dob- rze przygotowana do wojny obronnej. 30 listopada Zwi±zek Radziecki wypowie- dział pakt o nieagresji i rozpocz±ł działa· nia wojenne. Fakt ten wywołał oburzenie państw ezłonkowskich Ligi Narodów i doprowadził 14 grudnia 1939 roku do wykluczenia z niej Zwi±zku Radzieckiego, W pierwszej fazie działań wojennych Ar· mia Czerwona, poza zdobyciem na półno· cy portu Petsamo, nie odniosła żadnych sukcesów. Dopiero w lutym 1940 roku wojska radzieckie zdobyły glówn± pozycję tzw. linü Mannerheima na Przesmyku Karelskim. W czasie działań wojennych Anglia i Francja rozpoczęly przygotowa- nia do udzielenia Finlandü bezpo¶redniej pomocy wojskowej. Do realizacji tych planów jednak nie doszło, gdyż 12 marca 1940 roku walcz±ce strony podpisaly trak· tat pokojowy. Następnego dnia ustały działania wojenne. Finlandia utraciła 10% swego terytorium o dużym znacze· niu gospodarczym i drugie co do wiel· ko¶ci miasto kraju - Wyborg. Ponad 450 tys. Finów repatriowano do Finlandü, Czę¶ć Karelü weszła w skład proklamowa· nej 31 marca Karelofińskiej SRR. Władzc radzieckie nie rezygnowały z prób uczynie· nia z Finlandü swej strefy wpływów.

Agresja niemiecka na Danię i Norwegię

W okresie wojny radziecko-fińskiej Anglicy przyst±pili do opracowywania planu l±dowania w północnej Norwegü i opanowania portu w Narwiku, z którego wysyłano rudę szwedzk± do Rzeszy. W grudniu 1939 roku podobne plany za- częli snuć Niemcy. W Norwegü hitlerowcy mogli liczyć na poparcie miejscowej orga- nizacji faszystowskiej, kierowanej przez Vidkuna Quislinga (kwisling). W kwietniu 1940 roku obie strony by- ły przygotowane do inwazji. 1 kwietnia Wielka Brytania i Francja poinformowały rz±dy Norwegü i Szwecji, że ich neutral- no¶ć sprzyja interesom niemieckim i sprzymierzeni czuj± się zmuszeni unie- możliwić III Rzeszy korzystanie z bo- gactw naturalnych Skandynawü. 8 kwiet- nia okręty brytyjskie przyst±piły do mino- wania wód norweskich, a 9 kwietnia Nie- mcy zajęli bez walki Danię i zaatakowali Norwegię, W Norwegü słabe liczebnie woj- ska królewskie stawiły krótkotrwały opór. Najcięższe walki toczyły się o Oslo. Dzień PóĽniej na wodach przybrzeżnych pojawiła się f]ota alianćka. Pomimo bohaterstwa ar- mü norweskiej wspartej desantem brytyjs- ko-francuskim, plan odzyskania Norwegü nie powiódł sig. Jedynie na północy kraju poł±czone siły norweskie i alianckie zakoń- czyły 28 maja zwycigskie walki. Niekorzystny rozwój wydarzeń na fro- ncie zachodnim po 10 maja 1940 roku przes±dził o ewakuacji korpusu ekspedy- cyjnego. Ostatnie oddziały sprzymierzo- nych opu¶ciły Norwegig 8 czerwca. Wła- dzg w okupowanej Norwegü objęli Nie- mcy, wspierani przez miejscowych fa- szystów Quislinga. Król i rz±d norweski znaleĽli go¶cing na angielskiej ziemi, sk±d dalej kierowali walk±. W działaniach pod Narwikiem wzigła udział Samodzielna Brygada Strzelców Podhalańskich gen. Zygmunta Szyszko- -Bohusza. Na wodach norweskich flota polska straciła niszczyciel "Grom" i trans- portowiec "Chrobry". Bój o Narwik był pierwsz± od chwili zakończenia kampanü wrze¶niowej bitw±, w której dane było żoł- nierzowi polskiemu walczyć z najeĽdĽc±.

Bitwa o Wielk± Brytanię

19 lipca 1940 roku Hitler w tzw. mo- wie zwycięstwa zaproponował Wielkiej Brytanü pokój. Rz±d angielski odrzucił propozycję, stawiaj±c jako warunek wstę- pny przywrócenie w Europie granic z 1937 roku. Masowe naloty lotnicze na Anglię i ataki niemieckich łodzi podwodnych na Atlantyku rozpoczęły bitwę o Wielk± Bry- tanię. Operację "Lew Morski", czyli in- wazję na Wyspy Brytyjskie, poprzedzić miało całkowite zniszczenie lotnictwa alianckiego. 8 sierpnia rozpoczęła się, trwaj±ca trzy miesi±ce, największa w II wojnie ¶wiatowej bitwa powietrzna. Blisko 1,6 tys. samolotów niemieckich otrzymało zadanie zniszczenia 900 maszyn alian- ckich oraz lotnisk na południu kraju. Obronę przeciwlotnicz± aliantów wspiera- ły, po raz pierwszy użyte, urz±dzenia ra- darowe, pozwalaj±ce na wcze¶niejsze roz- poznanie kierunku lotu i liczby zbliżaj±- cych się nieprzyjacielskich samolotów. W¶ród 42 dywizjonów my¶liwskich broni±cych Wielkiej Brytanü były dwa pol- skie - 302 i 303. 30 sierpnia por. Ludwik Paszkiewicz z dywizjonu 303 zestrzelił pier- wszy samolot wroga. Następnego dnia dy- wizjon zanotował na swym koncie 4 pew- ne i 2 prawdopodobne zestrzelenia. Do- wódca 11 Grupy lotniczej broni±cej Lon- dynu depeszował z tej okazji: Dorvódca Grupy przesyia dywizjonowi 303 gratulacje z okazji wspania#ej walki te- go popoludnia, gdy str±cili cztery samoloty nieprzyjaciela, nie ponoszgc strat w lu- dziach i sprzgcie, co dowodzi dobrego zgra- nia zespolu i celnego ognia. We wrze¶niu rozpoczęły się zmasowa- ne naloty Luftwaffe na Londyn i inne miasta. Niemcy liczyli, że sterroryzowana ludno¶ć cywilna zmusi rz±d brytyjski do kapitulacji. Najcięższe walki toczyły się 15 wrze¶nia, kiedy to 500 samolotów Luft- waffe zaatakowało Londyn. Naloty nie przyniosły Niemcom spodziewanych rezul- tatów. Po 27 wrze¶nia zrezygnowali oni z planów inwazji i nalotów dziennych. Nocne nękaj±ce wyprawy Luftwaffe nie mogły już zmienić wyniku tej batalü. W końcowej fazie bitwy o Wielk± Bryta- nię co pi±ty pilot my¶liwski był Polakiem. Do końca paĽdziernika Polacy zestrze- lili 203 samoloty niemieckie. Straty własne wyniosły 33 poległych lotników.

Zwycięstwo aliantów w Afryce

Zacigta obrona Tobruku przez Bry- tyjczyków poważnie zagrażała walcz±cym w Egipcie wojskom niemiecko-włoskim (zob. s. 42). Tędy biegła główna trasa zao- patrzenia wojsk. W miarę przedłużania się oblężenia na pomoc broni±cej Tobruku australijskiej 9 DP przybyły nowe je- dnostki, w tym polska Samodzielna Bry- gada Strzelców Karpackich gen. Stanisła- wa Kopańskiego. Polacy walczyli na naj- trudniejszych odcinkach frontu, w tzw. wyłomie. 10 grudnia 1941 roku polskie uderzenie odblokowało twierdzę. Czę¶ć oddziałów brygady uczestniczyła w dal- szych walkach o Bardiję i EI-Ghazala. W maju 1942 roku, podczas kolejnego ataku na Egipt Afrika Korps gen. Rom- mla i wojsk włoskich, Tobruk został zdo- byty. Wojska państw "osi" zatrzymane zostały dopiero w pobliżu Aleksandrü. 23 paĽdziernika rozpoczęła się decyduj±ca bi- twa kampanü koło egipskiego miasta EI-Alamein. Dwumiesięczne walki zakoń- #czyly się .sukcesem dowodzonej. przez gen. Bernarda L. Montgomery'ego brytyjskiej 8 Armü. W styczniu 1943 roku Brytyjczy- cy osi±gnęli w Libü Trypolis. W Afryce istniał nie tylko front libij- ski. Po klęsce Francji proniemiecki rz±d w Vichy zachowal kontrolę nad północ- noafrykańskimi koloniami: Marokiem, Algieri±, Tunisem oraz ważn± twierdz± i portem Dakar. Brytyjczycy podjęli próbę pozyskania do wspólnej walki z Niemca- mi floty francuskiej podległej temu rz±do- wi. Kiedy próby te zawiodły, okręty fran- cuskie zostały przez Brytyjczyków zatopio- ne. 8 listopada 1942 roku wyl±dowały w Algierü i Maroku wojska anglo-amery- kańskie. Po miesi±cu walk wojska alianc- kie zbliżyły się do Tunisu. Niemcy i Wlosi, wzięci teraz w kleszcze ze wschodu i zacho- du, bronili się na linü umocnień francus- kich Mareth. Dopiero 12 maja 1943 roku w rejonie przyl±dka Bon ćwierćmilionowa armia niemiecko-włoska skapitulowała. Ostatnia bitwa kampanü afrykańskiej nie obyła się bez udziału Polaków. To tu wła¶nie zdobył sławę licz±cy 15 pilotów Polski Zespół Bojowy mjr. Staz#isława Skalskiego. W walkach od 17 do 25 marca 1943 roku polscy piloci str±cili 28 i uszko- dzili 9 samolotów wroga.

Wojna we Włoszech

10 lipca 1943 roku wojska brytyjs- ko-amerykańskie wyl±dowały na Sycylü. Dwa tygodnie póĽniej dwór królewski i marszałek Badoglio (badolio) obalili Mussoliniego. 8 wrze¶nia Włochy ogłosiły zawieszenie broni. Niemcy zareagowali natychmiastow± okupacj± Włoch i inter- nowaniem armü włoskiej.12 wrze¶nia nie- miecki oddział spadochroniarzy uwolnił z więzienia Benito Mussoliniego. Król Wiktor Emanuel III i rz±d znaleĽli schro- nienie w wyzwolonym przez aliantów Brin- disi. Po stronie koalicji opowiedziała się flota włoska, a z żołnierzy jednostek l±do- wych utworzono oddziały Włoskiego Kor- pusu Wyzwolenia (CIL). Oddziały te wal- czyły m. in. u boku 2 Korpusu Polskiego w bitwie o Ankonę. Na terenach zajętych przez Niemców utworzono całkowicie od nich zależn± włosk± republikę faszystows- k±, tzw. Republikę Salo. 1 paĽdziernika 1943 roku wyzwolony został Neapol. Okupacja Włoch przez Niemców skło- niła państwa wielkiej koalicji do wydania w. paĽdzierniku 1943 roku następuj±cej deklaracji: Rz±dy Zwi±zku Radzieckiego, Wielkiej Brytanü i Stanów Zjednoczonych uznaj± stanowisko królewskiego rz±du wloskiego sfo'rmulowane przez marszalka Badoglio i przyjmuj± aktywn± wspólpracg narodu wloskiego i jego sil zbrojnych jako strony wspólwojuj±cej w wojnie z Niemcami. Wy- darzenia wojenne po dniu 8 wrze¶nia i okru- tne obchodzenie sig Niemców z ludno¶ci± wlosk±, które osi±gnglo punkt kulminacyj- ny w wypowiedzeniu przez Wlochy wojny Niemcom, sprawily, iż Wlochy stały slg fa- ktycznie stron± wspólwojuj±c± i na tej pod- stawie rz±d radziecki, brytyjski i amery- kański bgd± w dalszym ci±gu wspólpraco- wały. z Rz±dem Wloskim. Trzy Rz±dy uznaj± zobowi±zanie Rz±du Wloskiego do podporz±dkowania sig woli narodu wloskie- go po przepgdzeniu Niemców z terytorium Wloch i nic - rzecz jasna - nie może ograniczyć absolutnego i niezbywalnego prawa narodu wloskiego do powzigcia za pomoc± ¶rodków konstytucyjnych decyzji co do demokratycznej formy rz±du, który on w końcu otrzyma. Na. południe od Rzymu w wysokim pasmie górskim między Formi± i Orton± Niemcy zbudowali pas umocnień, tzw. li- nię Gustawa. Jedyna droga na Rzym wio- dła w rejonie miasteczka Cassino. Bitwa o Monte Cassino rozpoczęła się 12 stycz- nia 1944 roku. Próbę zdobycia umocnień niemieckich podejmowali kolejno Francu- zi, Brytyjczycy i Amerykanie. Straty alian- ckie były bardzo wysokie. W nowym na- tarciu główna rola przypadła 8 Armü bry- tyjskiej, w której składzie walczył 2 Kor- pus Polski, sformowany na ¦rodkowym Wschodzie. 11 maja rozpoczęła się decyduj±ca fa- za bitwy o Rzym. Pierwsze natarcie Po- laków, podjęte 11 i 12 maja, zostało od- parte. Dopiero drugie,17 i 18 maja, przy- niosło zdobycie klasztoru znajduj±cego się na wzgórzu. W walkach o Monte Cassino poległo 923 polskich żołnierzy. Okupione krwawymi stratami zwycięstwo umożliwi- ło wkroczenie wojsk amerykańskich do Rzymu.18 lipca oddziały polskie zdobyły Ankonę, po czym uczestniczyły w tzw. po- ¶cigu adriatyckim. W paĽdzierniku 194ˇ roku front zatrzymał się w dolinie Padu, Nowa ofensywa ruszyła dopiero w kwiet- niu 1945 roku. Oddziały polskiego 2 Kor- pusu pierwsze weszly do Bolonü. Dowód- ca 8 Armü, gen. Harold Alexander w roz- kazie do żołnierzy 2 Korpusu tak napisał: Odegrali¶cie decyduj±c± rolg w tym wielkim zwycigstwie. W czasie waszego po- chodu naprzód, po historycznej drodze emi- liańskiej od Faenzy do Bolonü, stawialy wam czolo najlepsze oddzialy niemieckie. Zadali¶cie bardzo cigżkie straty w ludziach i sprzgcie trzem najlepszym dywizjom nie- przyjacielskim: 26 pancernej oraz I i 4 spa- dochronowym. Walka byla zaciekla i upar- ta. Wyborowe wojska spadochronowe sta- wialy twardy opór aż do otrzymania ostate- cznego ciosu. 2 maja 1945 roku wojska niemieckie we Włoszech skapitulowały.

Unia Europejska

Unia Europejska powołana została do życia na mocy 'Traktatu o Unii Europejskiej podpisanego 7 lutego 1992 r., a wprowadzonego w życie l listopada 1993 r. Jej podstawę prawn± stanowi wła¶nie ten traktat oraz preambuła i art. l 'Jednolitego Aktu Europejskiego.

Unia jest rozwinięciem dotychczasowej integracji europejskiej o nowe polityczne i gospodarcze płaszczyzny współpracy. Ustanowiono j± opieraj±c się na

'Wspólnotach Europejskich i uzupełniaj±c 'Wspóln± Polityk± Zagraniczn± i Bezpieczeństwa, '-Uni± Gospodarcz± i Walutow± oraz 'polityk± sprawiedliwo¶ci i spraw wewnętrznych.

UNIA EUROPEJSKA

I filar II filar III filar IV filar

Unia Gospodarcza i Walutowa Wspólna Polityka ZagranicznaI Bezpieczeństwa Polityka sprawiedliwo¶ci i spraw wewnętrznych Wspólna polityka obronna (UZE)

Trzy Wspólnoty: WE , EWWiS, EWEA

procesy decyzyjne

Schemat. Budowa Unii Europejskiej.

Unia Europejska nie zastępuje trzech istniej±cych Wspólnot Europejskich (Wspólnoty Europejskiej, która jest następczyni± 'Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej, 'Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej i 'Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali), które funkcjonuj± nadal, zachowuj±c swoj± organizacyjn± odrębno¶ć i prawnomiędzynarodow± podmiotowo¶ć. Członkami UE jest 15 państw (zob. aneks 7 i 15).

W¶ród Ľródeł Unii Europejskiej należy wskazać 'sprawozdanie Tindemansa z 1975 r., które pozostało jednak bez politycznych konsekwencji. Dopiero w 1984 r. 'Parlament Europejski przyj±ł przeważaj±c± większo¶ci± głosów zaproponowany przez Altiera Spinellego projekt układu o powołaniu Unii. Zgodnie z postanowieniami preambuły projektu i art. l JAE za cel Wspólnot Europejskich i 'Europejskiej Współpracy Politycznej uznaje się osi±gnięcie konkretnych postępów na drodze do utworzenia Unii Europejskiej.

Ranga instytucji Nazwa instytucji

Organ nadrzędny Rada EuropejskaRada Unii EuropejskiejKomisja Europejska

Organy główne Parlament EuropejskiTrybunał Sprawiedliwo¶ci Wspólnot EuropejskichTrybunał Rewidentów Księgowych

Organy pomocnicze Komitet Ekonomiczno-SpołecznyKomitet Regionów

Tabela. Struktura instytucjonalna UE

Trudno jest sprecyzować samo pojęcie Unii Europejskiej. Można rozumieć j± jako ponadinstytucjonalny mechanizm integracyjny, opieraj±cy się na dynamicznie przebiegaj±cym i coraz ¶ci¶lejszym procesie zjednoczeniowym. Unia Europejska stawia sobie następuj±ce cele: l) utworzenie Unii Gospodarczej i Walutowej z własn± samodzieln± walut±; 2) ustanowienie Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa oraz budowanie na podstawie 'Unii Zachodnioeuropejskiej wspólnej polityki obronnej i europejskiej tożsamo¶ci; 3) wprowadzenie instytucji'obywatelstwa Unii Europejskiej dla obywateli państw członkowskich; 4) rozwijanie ¶cisłej współpracy w dziedzinie wymiaru sprawiedliwo¶ci i spraw wewnętrznych, a także w zakresie transportu, telekomunikacji, energetyki, ochrony zdrowia, kultury, ochrony konsumenta i w innych dziedzinach; 5) pełn± ochronę wspólnotowego stanu prawnego ('acquis communautaire) i jego dalsze poszerzanie. Uznano, że w tak skonstruowanej Unii Europejskiej powinna być utrzymana różnorodno¶ć krajów i regionów. J.R.

Unia Gospodarcza i Walutowa (Economic and Monetary Union)

Jest to złożony mechanizm współpracy państw członkowskich 'Unii Europejskiej w zakresie swobodnego przepływu osób, towarów, usług, kapitału oraz stabilizacji kursów walutowych, maj±cy sprzyjać nie tylko wprowadzeniu jednolitej waluty, ale również wewn±trzrynkowemu ujednoliceniu polityki pieniężnej i cenowej. Podstawę prawn± Unii Gospodarczej i Walutowej stanowi± art. 102 a-109 m Traktatu o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej.

Celem UGW jest trwała koordynacja działań ekonomicznych i polityki gospodarczej państw UE. Głównym instrumentem do wykonywania zadań na płaszczyĽnie walutowej jest 'Europejski Bank Centralny.

W 1969 r. szczyt szefów państw i rz±dów w Hadze za cel integracji obrał ustanowienie UGW. Rok póĽniej powstał 'plan Wemera, który zakładał, że w kilku etapach w ci±gu 10 lat utworzona zostanie UGW (był to tzw. plan etapów). Zamiary te jednak nie powiodły się przede wszystkim ze względu na skutki załamania ówczesnego ¶wiatowego systemu walutowego - który oparty był na dolarze amerykańskim - i tym samym uwolnienia kursów wymiany walut większo¶ci państw członkowskich 'Wspólnot Europejskich. Po ustanowieniu 'Europejskiego Systemu Walutowego w 1979 r. kolejnym ważnym etapem na drodze do UGW był 'Jednolity Akt Europejski. Zakładał on utworzenie

'rynku wewnętrznego bez granic dla państw członkowskich. W czerwcu 1988 r. szczyt 'Rady Europejskiej w Hanowerze powołał Komitet Ekspertów pod przewodnictwem Jacques'a Delorsa. Zadaniem Komitetu było wypracowanie kolejnych mechanizmów sprzyjaj±cych ustanowieniu UGW ('pakiet Delorsa I,

'pakiet Delorsa II). Był to decyduj±cy krok w historii UGW, albowiem w czerwcu 1989 r. następny szczyt w Madrycie zaaprobował pierwszy pakiet Delorsa jako strategię dla UGW. W dokumencie zarysowano warunki utworzenia UGW i przedstawiono etapowy plan osi±gnięcia tego celu. Ostatecznie przyjęto, że w pierwszym etapie tworzenia UGW zainicjowanym l lipca 1990 r. zniesione zostan± (z małymi wyj±tkami) ograniczenia w przepływie pieni±dza i kapitału, wzmocniona będzie koordynacja polityki gospodarczej poszczególnych państw i zintensyfikowana współpraca narodowych banków centralnych. Delorsa zwykło się więc nazywać architektem UGW. 'Traktat o Unii Europejskiej okre¶lił, że ostateczne utworzenie UGW powinno nast±pić do 1999 r., a jej urzeczywistnienie będzie wymagało od państw członkowskich czę¶ciowego wyrzeczenia się suwerenno¶ci ekonomicznej, szczególnie w sferze polityki pieniężnej i finansów państwa.

Drugi etap dochodzenia do UGW rozpocz±ł się l stycznia 1994 r. Zakłada on unikanie deficytów budżetowych w państwach członkowskich, zmniejszanie inflacji i zadłużenia państw oraz wyrównywanie poziomu gospodarczego w UE przez zbliżanie gospodarek państw biedniejszych do poziomu państw najbardziej rozwiniętych. W ramach tego etapu powołano też '-Europejski Instytut Walutowy (w 1994 r.), który miał ustalić warunki przej¶cia do trzeciego etapu oraz kryteria udziału państw członkowskich w UGW (kryteria konwergencji).

Trzeci etap konstruowania UGW powinien się rozpocz±ć l stycznia 1999 r. Wtedy też dla państw, których gospodarka nie będzie jeszcze gotowa do pełnego udziału w UGW, ustanowione będ± specjalne uregulowania ekonomiczne ('Europejski System Walutowy II). Krajowe banki centralne stan± się niezależne od swoich rz±dów. Powstanie też Europejski Bank Centralny i -^Europejski System Banków Centralnych, a rynki akcji oraz rynki finansowe i pieniężne przestawi± się na 'euro.

Do głównych wyznaczników tworz±cych ramy UGW należy zaliczyć: stabiln± walutę, stabilne ceny (jako podstawowy cel polityki pieniężnej), ¶cisł± koordynację i kontrolę '-polityki gospodarczej państw członkowskich, unikanie wysokich deficytów w budżetach krajowych oraz wysokiej inflacji, ustalanie jednolitych kursów walutowych pomiędzy państwami, utrzymanie niezależno¶ci Europejskiego Banku Centralnego od decyzji polityków, wprowadzenie wspólnej jednostki walutowej. Waluta każdego kraju powinna być wymienialna na waluty innych państw członkowskich bez żadnych ograniczeń. Banki i towarzystwa ubezpieczeniowe będ± mogły otwierać swoje oddziały w każdym państwie członkowskim (tzw. zintegrowany rynek finansowy).

W 1996 r. cztery podstawowe kryteria członkostwa w UGW były następuj±ce: l) stopa inflacji nie mogła przekraczać 3,2% przeciętnej stopy inflacji trzech państw o najniższej inflacji; 2) roczny deficyt budżetowy nie powinien być większy niż 3% PNB; 3) ogólne zadłużenie państwa nie mogło przekraczać 60% PNB; 4) nominalne stopy procentowe nie mogły więcej niż o 10,4% przekraczać tych, jakie obowi±zuj± w trzech krajach członkowskich osi±gaj±cych najlepsze wyniki w zakresie stabilizacji cen. Kryteria te s± płynne i ulegaj± częstym zmianom.

Przyjęty 15 grudnia 1995 r. w Madrycie program wprowadzania euro (które zast±pi 'ecu) zmodyfikował także etapy dochodzenia do UGW. Zakłada on, że dopiero l stycznia 1999 r. - a nie jak pierwotnie planowano l stycznia 1997 r. - rozpocznie się trzeci etap UGW i będzie to jej faktyczny start. Listę krajów, które w pierwszej kolejno¶ci wprowadz± euro, opracowano w maju 1998 r. W obszarze euro znalazło się za aprobat± 'Komisji Europejskiej 11 państw: RFN, Francja, Włochy, Hiszpania, Holandia, Belgia, Luksemburg, Austria, Irlandia, Finlandia i Portugalia. Dania i Wielka Brytania odmówiły udziału w UGW. Szwecja nie należy do Europejskiego Systemu Walutowego, co było jednym z warunków przyst±pienia do obszaru euro, a Grecja jako jedyna nie podołała kryteriom konwergencji. NajpóĽniej do l stycznia 2002 r. wprowadzone zostan± do obiegu banknoty i monety euro. Pocz±tkowo euro będzie w obiegu równolegle z walutami narodowymi, ale w ci±gu następnych sze¶ciu miesięcy (do l lipca 2002 r.) waluty narodowe maj± stopniowo zanikać.

UGW zakłada d±żenie do spójno¶ci gospodarczej i społecznej. Kraje bogate i regiony lepiej rozwinięte powinny ponosić obci±żenia strukturalnego dopasowywania regionów biedniejszych (szczególnie położonych na skraju UE) i modernizacji lub restrukturyzacji archaicznych sektorów gospodarki. J.R.

Wspólna Polityka Zagraniczna i Bezpieczeństwa (Common Foreign and Security Policy)

Podstawę prawn± Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa (CFSP) stanowi± artykuły B i J 'Traktatu o Unii Europejskiej z 7 lutego 1992 r. Polityka ta jest kontynuatork± '-Europejskiej Współpracy Politycznej, któr± w traktacie z Maastricht rozszerzono i przemianowano. Jednym z celów 'LJnii Europejskiej jest ustanowienie Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa oraz budowanie na podstawie 'Unii Zachodnioeuropejskiej wspólnej polityki obronnej. Wspólna Polityka Zagraniczna i Bezpieczeństwa należy do sfery działalno¶ci politycznej, na któr± państwa członkowskie zwracaj± szczególn± uwagę w kontek¶cie swojej suwerenno¶ci. Trudno też o jednoznaczn± definicję wspólnych interesów w tej sferze, bowiem tylko dwa kraje członkowskie Unii dysponuj± broni± j±drow± - Wielka Brytania i Francja. Inne problemy wynikaj± z faktu, że nie wszystkie kraje Unii należ± do NATO i UZE.

Do głównych celów Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa należy zaliczyć: l) ochronę wspólnych warto¶ci, podstawowych interesów i niezależno¶ci Unii Europejskiej; 2) wzmocnienie bezpieczeństwa Unii i jej państw członkowskich we wszystkich jego formach; 3) ochronę pokoju ¶wiatowego i zasad Karty Narodów Zjednoczonych oraz zasad i celów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, które sformułowano w Akcie końcowym z Helsinek w 1975 r. i Karcie paryskiej w 1990 r.; 4) wspieranie współpracy międzynarodowej; 5) wspieranie i umacnianie demokracji i praworz±dno¶ci oraz ochronę praw człowieka i podstawowych wolno¶ci; 6) harmonizację narodowych punktów widzenia wł±cznie z wypracowywaniem uzgodnionych stanowisk co do wspólnych działań dyplomatycznych.

Problemy obrony s± dla krajów członkowskich najczulszym i najtrudniejszym punktem polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Dlatego w tym zakresie nadal obowi±zuje zasada jednomy¶lno¶ci przy podejmowaniu decyzji. Główne kierunki polityki uchwala >Rada Europejska, która może przy tym klasyfikować okre¶lone sfery polityki zagranicznej i bezpieczeństwa jako przedmioty wspólnej akcji Unii Europejskiej. Następuje to najczę¶ciej wówczas, gdy reprezentowanie wspólnych interesów jest szczególnie pilne, np. przy kontroli eksportu broni. W szczególnych przypadkach (np. wspólne akcje) Rada Europejska może podejmować decyzje kwalifikowan± większo¶ci± (-większo¶ć kwalifikowana) głosów (art. J 3 Traktatu o Unii Europejskiej) zamiast jednogło¶nie. Tym samym Unia po raz pierwszy wła¶nie w polityce zagranicznej i bezpieczeństwa odstępuje od zasady jednomy¶lno¶ci.

Centralne miejsce w stopniowym rozwoju polityki bezpieczeństwa ma w traktacie z Maastricht współpraca z UZE. O działalno¶ci UZE powinna być informowana '^Komisja Europejska. W art. J 2 i J 3 TUE przewiduje się instrumenty realizacji CFSP, jakimi s± wspólne stanowiska (common positions) oraz wspólne akcje (joint actions). Jako przykłady wspólnych stanowisk można podać m.in. ograniczenie stosunków gospodarczych i finansowych z czę¶ciami Bo¶ni-Hercegowiny znajduj±cymi się pod kontrol± bo¶niackich Serbów (w 1995 r.), zniesienie ograniczeń w stosunkach gospodarczych z Haiti (w 1994 r.), ewentualne wspólne ustanawianie misji dyplomatycznych. Wspólne działania CFSP to np. pomoc humanitarna dla byłej Jugosławii, administracja Mostaru, poparcie procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie.

W porównaniu z EWP Wspólna Polityka Zagraniczna i Bezpieczeństwa została rozszerzona na sferę obrony (art. J 4 TUE). Instytucjonalna odpowiedzialno¶ć w tym zakresie spoczywa na UZE. Spo¶ród organów kierowniczych Wspólna Polityka Zagraniczna i Bezpieczeństwa zachowała organ prezydencki, ale poł± czono w jej ramach spotkania ministrów spraw zagranicznych z Rad± Unii Europejskiej. Komisji pozostawiono prawo współinicjatywy. Od 1993 r. przed-stawiciele Komisji s± reprezentowani także we wszystkich kontaktach zewnętrznych organu prezydenckiego. Urzęduj±cego prezydenta CFSP wspiera w pełnieniu funkcji zewnętrznych poprzedni i przyszły prezydent. Razem tworz± oni tzw. -^trojkę. Układ taki ma pomóc w zachowaniu ci±gło¶ci i płynno¶ci działań Unii w ramach CFSP. Pozostał także Komitet Polityczny składaj±cy się z kierowników wydziałów politycznych w ministerstwach spraw zagranicznych. Zbiera się on ¶rednio raz w miesi±cu. Komitet obserwuje sytuację międzynarodow± w obszarach objętych CFSP, wspiera prezydenta w zadaniach na zewn±trz i uczestniczy w procedurach koordynacji zadań CFSP. Komitet w swoich funkcjach nie narusza odpowiedzialno¶ci prezydenta CFSP i Komisji.

'Traktat amsterdamski przewiduje wł±czenie do kompetencji Unii Europejskiej w zakresie CFSP tzw. misji petersberskich, czyli misji humanitarnych i ratunkowych w ramach Unii Zachodnioeuropejskiej, operacji przywracania pokoju i tzw. crisis management. J.R.

polityka sprawiedliwo¶ci i spraw wewnętrznych Z powodu wzrastaj±cej fali migracyjnej i rozszerzania się przestępczo¶ci międzynarodowej konieczne stało się podjęcie wspólnych działań. Na mocy art. K1-K9 ^Traktatu o Unii Europejskiej okre¶lono dziedziny i sposób rozwi±zywania problemów dotycz±cych przestępczo¶ci. Polityka sprawiedliwo¶ci i spraw wewnętrznych jest jednym z filarów -^Unii Europejskiej. W zwi±zku z realizacj± jednego z głównych celów UE - swobodnego przepływu ludno¶ci - położono nacisk na politykę azylow± i imigracyjn±, zasady pobytu obywateli krajów trzecich na terytorium państw Unii, na walkę z narkomani± i terroryzmem oraz przestępczo¶ci± zorganizowan±. Artykuł K l TUE przewiduje współpracę policyjn±, celn± i s±dow±. Współpracę policyjn± realizuje Europejski Urz±d Policyjny -^Europol.

Poszczególne państwa zachowuj± daleko id±c± samodzielno¶ć w omawianej polityce, gdyż sprawy wewnętrzne s± klasycznym aspektem narodowej suwerenno¶ci. -^Rada Europejska podejmuje wspólne działania dopiero wtedy, gdy łatwiej prowadz± one do celu niż działania pojedynczego państwa.

Kraje członkowskie Unii informuj± się wzajemnie i konsultuj± w ramach Rady Europejskiej. ->Rada Unii Europejskiej może przyjmować wspólne stanowiska i wspierać wszelk± współpracę, podejmować wspólne działania, a ¶rodki na to przeznaczone uchwala '-większo¶ci± kwalifikowan±. Opracowuje także konwencje, zalecaj±c państwom członkowskim ich przyjęcie. Opracowaniem opinii dla Rady oraz przygotowywaniem dyskusji nad współprac± w dziedzinie spraw wewnętrznych zajmuje się Komitet Koordynacyjny. Wydatki administracyjne pokrywane s± z 'budżetu Unii Europejskiej.

Interpretacji postanowień Rady dotycz±cych polityki wewnętrznej i sprawiedliwo¶ci może dokonywać 'Trybunał Sprawiedliwo¶ci Wspólnot Europejskich. M.Ż.

Unia Zachodnioeuropejska (Western European Union)

Organizacja państw zachodnioeuropejskich zajmuj±ca się współprac± gospodarcz±, polityczn±, kulturaln± oraz zbiorow± samoobron±. Podstaw± prawn± Unii Zachodnioeuropejskiej (UZE; Western European Union-WEU) jest traktat brukselski z 17 marca 1948 r., zmodyfikowany protokołami paryskimi z 23 paĽdziernika 1954 r. Ten ostatni rok przyjmuje się za datę powstania UZE, gdyż traktat brukselski stworzył 'Unię Zachodni± z udziałem tylko Francji, Wielkiej Brytanii, Belgii, Holandii i Luksemburga. W 1954 r. w Paryżu po niepowodzeniu idei -^Europejskiej Wspólnoty Obronnej postanowiono przył±czyć do Unii Zachodniej RFN i Włochy, tworz±c Unię Zachodnioeuropejsk±. W 1990 r. do UZE przyjęto także Hiszpanię i Portugalię, a w 1995 r. Grecję. Status członków stowarzyszonych przysługuje w UZE państwom NATO nie należ±cym do UZE (Islandia, Norwegia, Turcja). Ponadto status obserwatora przyznano dot±d: Danii, Irlandii, Finlandii, Austrii i Szwecji (zob. Aneks 7). W pierwszych latach działalno¶ci UZE odegrała istotn± rolę w integracji RFN z NATO, w kontroli zbrojeń oraz jako forum konsultacyjne pomiędzy 'Europejsk± Wspólnot± Gospodarcz± a Wielk± Brytani± (do czasu jej wej¶cia do EWG w 1973 r.).

Głównym celem UZE jest współpraca rz±dów państw członkowskich w dziedzinie bezpieczeństwa. W 1987 r. tzw. deklaracja haska podkre¶liła potrzebę rozwijania europejskiej tożsamo¶ci obronnej (European Defense Identity), dzięki której łatwiej byłoby rozwi±zywać problemy dotycz±ce bezpieczeństwa. Zgodnie z podjęt± 19 czerwca 1992 r. przez Radę Ministrów UZE deklaracj± petersbursk±, UZE ma być zbrojnym ramieniem i czwartym filarem 'Umi Europejskiej oraz ¶rodkiem wzmacniania europejskiej czę¶ci NATO. W niedalekiej przyszło¶ci UZE będzie mogła nie tylko na zlecenie Organizacji Narodów Zjednoczonych i Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie wystawiać jednostki błękitnych hełmów, ale w okre¶lonych warunkach przeprowadzać również samodzielne akcje służ±ce utrzymaniu pokoju. Dla przygotowywania takich akcji utworzono w ramach UZE Wojskow± Komórkę Planowania. 9 maja 1994 r. Rada Ministrów UZE przyjęła w Kirchbergu deklarację zobowi±zuj±c± Stał± Radę do rozpoczęcia prac nad sformułowaniem wspólnej europejskiej polityki obronnej (Common European Defense Policy). Wstępne wnioski z tych prac zbadała Rada Ministrów 14 listopada 1994 r. w Nordwijk. Przyjęta wówczas deklaracja zakładała potrzebę wsparcia prac 'konferencji międzyrz±dowej na bazie własnych postanowień o roli UZE i jej stosunków z UE i z NATO.

W art. V zmodyfikowanego 6 maja 1955 r. traktatu brukselskiego pełnoprawne państwa członkowskie zobowi±zały się do przestrzegania zasad zbiorowego bezpieczeństwa. W konsekwencji oznacza to, że jeżeli które¶ z tych państw stanie się przedmiotem ataku zbrojnego, inni udziel± mu wszelkiej pomocy wł±cznie ze wsparciem wojskowym. W ocenie prawników jest to zobowi±zanie dalej id±ce niż podobne zawarte w art. V Traktatu północnoatlantyckiego (powołuj±cego NATO). Konsultacje członków UZE w sprawie kryzysów b±dĽ zagrożeń wpływaj±cych na ich interesy nie maj± ponadto ograniczeń geograficznych (art. VIII). Pierwszym przykładem praktycznej realizacji art. VIII była operacja -Cleansweep" zapewniaj±ca swobodn± żeglugę w Zatoce Perskiej do 1988 r. Następnie UZE koordynowała działania swoich członków w czasie wojny w Zatoce. Obecnie pomaga ona Bułgarii, Rumunii i Węgrom w egzekwowaniu na Dunaju embarga nałożonego przez ONZ na Jugosławię i wspólnie z NATO egzekwuje embargo na Adriatyku.

Organy UZE to: Rada Ministrów (Council of Ministers), Stała Rada (Ferma -nent Council), Sekretariat (Secretariat WEU), Zgromadzenie Parlamentarne (Parliamentary Assembly WEU).

Rada Ministrów zbiera się w Brukseli (od 1993 r., gdyż wcze¶niej jej siedzib± był Londyn) dwa razy w roku. Zasiadaj± w niej szefowie dyplomacji i ministrowie obrony krajów członkowskich. Przewodnictwo w Radzie pełni± przez pół roku poszczególne państwa UZE. Rada może być także zwoływana na pro¶bę któregokolwiek z państw członkowskich. Jest ona forum konsultacji państw w sprawach odnosz±cych się do wszelkich sytuacji, które mog± stanowić zagrożenie pokoju, niezależnie od miejsca pojawienia się tej groĽby.

Stała Rada jest organem pracuj±cym permanentnie na szczeblu ambasadorów akredytowanych przy królu Belgii i wykonuje takie same zadania jak Rada Ministrów (w przerwach między obradami). W Stałej Radzie mog± zasiadać przedstawiciele pańtw członkowskich NATO, zbiera się ona pod przewodnictwem sekretarza generalnego UZE, a wspomagaj± j±: specjalna grupa robocza, grupa przedstawicieli ministerstw obrony oraz doraĽnie powoływane podgrupy.

Sekretariat UZE z siedzib± w Brukseli (od 1993 r. - wcze¶niej mie¶cił się w Londynie) jest organem administracyjno-technicznym i podobnie jak Stała Rada pracuje w sposób ci±gły. Obsługuje on działalno¶ć Rady i sporz±dza na jej ż±danie sprawozdania. Sekretarz generalny UZE przewodniczy obradom Stałej Rady i koordynuje działania organów ministerialnych UZE. Obecnie sekre tarzem generalnym UZE jest Jose Cutileiro (Jego poprzednikiem był Wim van Eekelen)

Zgromadzenie Parlamentarne UZE zbiera się zwykle w Paryżu dwa razy w roku na sesjach plenarnych. Grupuje ono delegacje parlamentów wszystkich państw członkowskich. Dotyczy to jednak przede wszystkim tych deputowanych, którzy s± przedstawicielami do '-Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Zgromadzenie może obradować nad wszystkimi sprawami wynikaj±cymi ze zmodyfikowanego traktatu brukselskiego. Zgromadzenie wyłania swe organy kierownicze: Prezydium i Komitet Przewodnicz±cych oraz organy robocze (sze¶ć komisji: obrony, polityczn±, techniczn±, budżetow±, regulaminow± oraz stosunków parlamentarnych i publicznych).

W UZE działaj± także: Wojskowa Komórka Planowania z siedzib± w Brukseli, O¶rodek Satelitarny w Torrejon (Hiszpania), który gromadzi i udostępnia dane satelitarne oraz Instytut Badań Strategicznych w Paryżu.

UZE nie ma zintegrowanej struktury wojskowej, ale powoli ulega to zmianie. 15 maja 1995 r. na posiedzeniu Rady Ministrów Obrony i Spraw Zagranicznych UZE w Lizbonie postanowiono przekształcić j± z organizacji politycznej w sojusz wojskowy. Zgodnie z tym zaleceniem cztery kraje - Hiszpania, Portugalia, Włochy i Francja - zdecydowały się powołać dwa wspólne korpusy: l±dowy (Euroforce) z międzynarodowym sztabem generalnym we Florencji, który w krótkim czasie będzie mógł postawić do dyspozycji UZE 10 tysięcy żołnierzy oraz morski (Euromarforce), który ma przygotowywać jednostki marynarki wojennej czterech wymienionych państw do wspólnych akcji na morzach, ale nie ma wspólnej struktury dowódczej.

Te zmiany organizacyjne s± pocz±tkiem wojskowego wzmocnienia UZE zgodnie z zaleceniami 'Traktatu o Unii Europejskiej. Oba korpusy mog± uczestniczyć w działaniach UZE, NATO lub 'Eurokorpusu. W 1996 r. odbyły się pierwsze ćwiczenia wojskowe LJZE w zakresie dowodzenia znane pod nazw± Crisex.

Traktat o Unii Europejskiej w art. J 4, ust. 2, ust. 5 powierzył UZE wypracowanie i realizację decyzji Unii Europejskiej w zakresie obrony. Towarzysz±ca Traktatowi deklaracja UZE z Maastricht zapowiadała formułowanie europejskiej polityki obronnej i okre¶lanie wspólnego stanowiska członków UZE w kwestii mechanizmów konsultacyjnych NATO. Deklaracja sytuuje UZE jako element obronny UE (zob. schemat 22), służ±cy umocnieniu europejskiego komponentu NATO.

Deklaracja Rady Ministrów z Petersbergu (29 czerwca 1992 r.) okre¶liła dodatkowe humanitarne i ratownicze zadania UZE, a także kompetencje w zakresie utrzymywania pokoju i zadania sił zbrojnych w razie kryzysu, w tym w zaprowadzaniu pokoju. W Petersbergu utworzono też Forum Konsultacyjne UZE, do którego zaproszono 9 państw Europy ¦rodkowo-Wschodniej: Polskę, Rumunię, Bułgarię, Estonię, Łotwę, Litwę, Słowację, Czechy i Węgry. 9 maja 1994 r. podczas spotkania Rady UZE w Kirchbergu państwa te stały się partnerami stowarzyszonymi tej organizacji. W 1996 r. dziesi±tym partnerem stowarzyszonym UZE została Słowenia (zob. aneks 7). Partner stowarzyszony ma prawo udziału w sesjach Rady Ministrów i we wspólnych działaniach tej organizacji polityczno--wojskowej - misjach pokojowych, misjach humanitarnych itd. J.R.

Rada Europejska (European Council)

Jest najwyższ± instytucj± polityczn± 'Unii Europejskiej, decyduj±c± o kierunkach jej rozwoju i aktualnej strategii działania. Praktyka funkcjonowania 'Wspólnot Europejskich pokazuje, że Rada Europejska, która nie należy do pięciu głównych 'instytucji Wspólnot Europejskich, jest wobec nich struktur± nadrzędn±. Jej działalno¶ć nie jest ¶ci¶le sformalizowana, choć opiera się na tzw. regulaminie ramowym.

Rada Europejska wyłoniła się z wcze¶niejszych nieregularnych spotkań na szczycie szefów rz±dów i państw członkowskich Wspólnot, które odbywały się od 1961 r. Podczas jednego z takich spotkań - w dniach 9-10 grudnia 1974 r. w Paryżu - szefowie państw i rz±dów ustalili, że w przyszło¶ci spotykać się będ± regularnie dwa razy w roku jako Rada Europejska. Pierwsze spotkanie Rady Europejskiej nast±piło w marcu 1975 r. w Dublinie. Rozpoczęto tym samym proces jej instytucjonalizacji. 29 grudnia 1975 r. w 'sprawozdaniu Tin-demansa próbowano przyznać Radzie rolę głównego gremium decyzyjnego, wyznaczaj±cego podstawowe kierunki polityki Wspólnot i w istotny sposób wpływaj±cego na ich procesy integracyjne. Rada nadal jednak funkcjonowała poza struktur± instytucjonaln± Wspólnot, a starania Leo 'Tindemansa zakończyły się fiaskiem.

Z kolei ustalenia zawarte w 'deklaracji stuttgarckiej z 1983 r. okre¶lały Radę jako głównego stymulatora procesów integracyjnych. Dopiero w 'Jednolitym Akcie Europejskim, który wszedł w życie l lipca 1987 r., Radę Europejsk± formalnie wł±czono do struktur instytucjonalnych Wspólnot. Podstaw± prawn± stał się art. 2 tego Aktu. Zgodnie z jego tre¶ci± Rada Europejska składa się z szefów rz±dów i szefów państw członkowskich Wspólnot Europejskich oraz przewodnicz±cego 'Komisji Europejskiej. S± oni wspomagani przez ministrów spraw zagranicznych tych państw i jednego z członków Komisji. Miejscem spotkań Rady s± stolice państw sprawuj±cych w danym okresie 'przewodnictwo w Unii Europejskiej. 'Traktat o Unii Europejskiej także zawiera regulacje dotycz±ce Rady. W artykule D tego dokumentu stwierdza się, że Rada dostarcza Unii niezbędnych dla jej rozwoju bodĽców i ustala cele polityczne tego rozwoju. Dzięki tym zapisom Rada uzyskała prawnomiędzynarodowe uzasadnienie swojego istnienia.

Do głównych kompetencji Rady Europejskiej należy: podejmowanie zasadniczych decyzji politycznych, pobudzanie rozwoju 'Unii Gospodarczej i Walutowej i 'Europejskiego Systemu Walutowego, wspieranie wyborów bezpo¶rednich do 'Parlamentu Europejskiego oraz społeczno-politycznej aktywno¶ci Unii. Rada zajmuje również stanowisko w sprawach o zasięgu ¶wiatowym oraz koordynuje politykę zagraniczn± państw członkowskich. Wskazuje także możliwo¶ci poszerzania współpracy na nowe dziedziny i obszary, uchwala wytyczne dla Unii (wcze¶niej także dla 'Europejskiej Współpracy Politycznej). Na forum Rady zapadaj± uchwały dotycz±ce stowarzyszenia państw lub przyjęcia nowych członków. Jedn± z istotnych funkcji Rady jest tajna wymiana pogl±dów między szefami rz±dów, która odbywa się bez udziału ministrów spraw zagranicznych i innych urzędników.

Obecnie Rada spotyka się przynajmniej dwa razy w roku na tzw. szczytach europejskich, podczas których (w wyniku konsensu) podejmuje uchwały zwane deklaracjami. S± to akty o charakterze politycznym a nie prawnym, nie maj± więc mocy wi±ż±cej dla poszczególnych Wspólnot w Unii. Działalno¶ć Rady Europejskiej nie podlega kontroli 'Trybunału Sprawiedliwo¶ci Wspólnot Europejskich. J.R.

Rada Unii Europejskiej/Rada Ministrów (Cuncil of European Union/Council of Ministers)

Jest głównym organem decyzyjnym Wspólnot Europejskich (-^Wspólnoty Europejskiej, 'Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali i 'Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej). Do końca czerwca 1967 r. każda ze Wspólnot miała odrębn± Radę. Na mocy 'Układu o fuzji z 8 kwietnia 1965 r., podpisanego przez państwa członkowskie Wspólnot Europejskich, poł±czono ich główne organy i od l lipca 1967 r. istniała wspólna Rada Ministrów.

Rada reprezentuje interesy państw członkowskich Wspólnot Europejskich, co implikuje jej skład - do listopada 1993 r. traktaty stanowiły, iż w skład Rady wchodz± przedstawiciele rz±dów państw członkowskich (st±d przyjęta nazwa). Tak okre¶lony skład Rady budził zastrzeżenia państw o znacznej autonomii regionów (przede wszystkim Belgii i RFN), ponieważ uniemożliwiał wywieranie wpływu na podejmowane przez Radę decyzje ministrom szczebla regionalnego, w których gestii znajdowały się niektóre rozpatrywane problemy. Z tego powodu w 'Traktacie o Unii Europejskiej postanowiono, że w czasie obrad Rady państwa członkowskie nie musz± być reprezentowane przez przed-stawicieli rz±du centralnego. Przyjęte regulacje stanowi±, iż Rada składa się z przedstawicieli państw członkowskich szczebla ministerialnego - a nie jak dotychczas z przedstawicieli rz±du - upoważnionych do działania w imieniu rz±du w danym państwie (art. 146 Traktatu o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej, art. 27 Traktatu o ustanowieniu Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, art. 116 Traktatu o ustanowieniu Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej).

Rada obraduje w różnych składach branżowych. Zasadniczo reprezentantem danego kraju jest minister spraw zagranicznych, ale w praktyce w obradach Rady uczestnicz± ministrowie kieruj±cy resortami odpowiedzialnymi za problemy poddane pod debatę. Ten funkcjonalny podział znalazł odzwierciedlenie w nomenklaturze - rada obraduj±ca w składzie ministrów spraw zagranicznych okre¶lana jest mianem -Rady Generalnej" (Generał Council), rady zrzeszaj±ce ministrów poszczególnych resortów to -rady specjalistyczne", natomiast rady, w których uczestnicz± ministrowie kilku resortów to -rady jumbo". Prace Rady koordynuje jej przewodnicz±cy. Przewodnictwo w Radzie sprawuj± kolejno wszystkie państwa członkowskie Wspólnot przez sze¶ć miesięcy w systemie rotacyjnym ('przewodnictwo w Unii Europejskiej). Obrady Rady przygotowuje Sekretariat Generalny, kierowany przez sekretarza generalnego mianowanego przez Radę. Sekretariat ma swoj± siedzibę w Brukseli. Posiedzenia Rady zwoływane s± z inicjatywy jej przewodnicz±cego, 'Komisji Europejskiej albo na wniosek jednego z jej członków i najczę¶ciej odbywaj± się w Brukseli lub Luksemburgu.

Aby pogodzić interesy państw członkowskich i Komisji, podjęcie decyzji przez Radę przygotowuje się na dwóch szczeblach: w Komitecie Stałych Przedstawicieli ('COREPER) oraz w grupach roboczych. Grupy robocze złożone z ekspertów narodowych debatuj± nad kwestiami technicznymi, po czym przesyłaj± propozycję Komisji do COREPER-u. Jego zadaniem jest dalsze -filtrowanie" propozycji Komisji i uzyskanie kompromisu.

Organami pomocniczymi Rady s± również wyspecjalizowane komitety, m.in. 'Komitet Ekonomiczno-Społeczny, 'Komitet Walutowy, Specjalny Komitet Rolny, Komitet 113 (GATT), Komitet Prezesów Banków Centralnych,

'Komitet Edukacji.

Sposób głosowania w Radzie uregulowany jest w traktatach, które przewiduj± możliwo¶ć podejmowania decyzji przez Radę jednomy¶lnie, większo¶ci± zwykł± oraz '-większo¶ci± kwalifikowan±. Jednomy¶lno¶ć wymagana jest wył±cznie w dziedzinach politycznie drażliwych dla państw członkowskich Jak np. ujednolicanie ustawodawstwa (art. 100 TWE), harmonizacja podatków (art. 99 TWE) czy przyznanie Wspólnocie dodatkowych uprawnień (art. 235 TWE). Jeżeli dyspozycje traktatowe wyraĽnie nie zastrzegaj± innego sposobu głosowania, decyzje podejmuje się zwykł± większo¶ci± głosów, ale w wielu przypadkach wymagana jest jednak większo¶ć kwalifikowana. Dla jej uzyskania konieczne jest poparcie 62 z ogólnej liczby 87 głosów, jeżeli dany akt zaproponowała Komisja; w innych przypadkach dla przyjęcia aktu potrzebne s± również 62 głosy, ale wyrażaj±ce zgodę co najmniej 10 państw.

Rada jest nadrzędnym organem ustawodawczym Wspólnot Europejskich, spełniaj±cym równocze¶nie szereg funkcji typowych dla rz±du. Swoje zadania wykonuje podejmuj±c uchwały o zróżnicowanej randze prawnej. Na podstawie art. 189 TWE przysługuje jej prawo do wydawania rozporz±dzeń i dyrektyw, podejmowania decyzji, wydawania zaleceń oraz wyrażania opinii ('akty prawne Unii Europejskiej). Przed podjęciem uchwały Rada, zgodnie z okre¶lonymi dyspozycjami traktatowymi, zobowi±zana jest do zasięgnięcia opinii Komisji,

'Parlamentu Europejskiego oraz Komitetu Ekonomiczno-Społecznego.

W systemie instytucjonalnym Wspólnot Rada ma dominuj±c± pozycję - jest głównym organem decyzyjnym, chociaż ostatnie modyfikacje traktatów ¶wiadcz± o tendencji do ograniczania jej prerogatyw. Wprowadzona na mocy

'Jednolitego Aktu Europejskiego 'procedura współpracy instytucjonalnej oraz 'procedura współdecydowania usankcjonowana w 'Traktacie o Unii Europejskiej znacznie ograniczaj± jej uprawnienia legislacyjne na korzy¶ć Parlamentu Europejskiego. Z Parlamentem musi również dzielić kompetencje w zakresie uchwalania 'budżetu Unii Europejskiej: Rada decyduje o wydatkach obligatoryjnych, a w gestii PE znajduj± się wydatki nieobligatoryjne oraz uchwalenie budżetu w cało¶ci.

Do 1987 r. Rada dysponowała również kompetencjami wykonawczymi, które mogła przekazywać Komisji w celu wykonania uchwalonych przez siebie przepisów. Z uwagi na sporadyczne odwoływanie się do tej możliwo¶ci w Jednolitym Akcie Europejskim wprowadzono nowe regulacje, na mocy których Rada została zobowi±zana do scedowania prerogatyw wykonawczych na Komisję z wyj±tkiem szczególnych przypadków, kiedy może je zastrzec dla siebie (art. 145 TWE).

Istotne s± uprawnienia Rady dotycz±ce 'Unii Gospodarczej i Walutowej -na zlecenie Komisji odpowiada za wielostronny nadzór narodowych polityk budżetowych i gospodarczych oraz za ogóln± koordynację działań zmierzaj±cych do realizacji Unii (art. 103-104 c TWE). W dziedzinie stosunków zewnętrznych Wspólnot Rada również odgrywa wiod±c± rolę, przede wszystkim koordynatora. Do niej należy podejmowanie decyzji niezbędnych dla okre¶lenia i realizacji wspólnej polityki na podstawie wytycznych przyjętych przez 'Radę Europejsk± oraz zapewnienie spójno¶ci i skuteczno¶ci działania Unii (art. J 8, ust. 2 TUE). W przypadku zawierania umowy pomiędzy Wspólnotami a Jednym lub kilkoma państwami czy organizacjami międzynarodowymi Rada wyraża zgodę na rozpoczęcie negocjacji oraz udziela Komisji mandatu do negocjacji. Do Rady należy również zawieranie umów międzynarodowe!!, wi±ż±cych wszystkie instytucje Wspólnot i państwa członkowskie (art. 228 TWE), ale te prerogatywy dzieli z Parlamentem, który wyraża swoj± opinię, a przy zawieraniu 'układów o stowarzyszeniu także zgodę.Traktat o Unii Europejskiej rozszerzył kompetencje Rady o sprawy wewnętrzne i wymiar sprawiedliwo¶ci. W my¶l tego traktatu Rada uchwala wspólne stanowiska dotycz±ce polityki wewnętrznej, a w przypadkach uzasadnionych (gdy cele Unii mog± byč lepiej realizowane na szczeblu Unii niż przez jej państwa członkowskie działaj±ce indywidualnie) podejmuje wspólne działania. Rada może również opracowywać konwencje zalecane do przyjęcia państwom członkowskim (art. K 3 TUE). Ze względu na znaczne wzmocnienie prerogatyw Rady Ministrów na mocy TUE Rada Generalna podjęła decyzję o jej przemianowaniu na Radę Unii Europejskiej. E.G.

Komisja Europejska/Komisja Wspólnot Europejskich (European Commission/Commission of the European Communities)

Jest głównym organem zarz±dzaj±co-wykonawczym ^Wspólnot Europejskich. Do 1965 r. każda ze Wspólnot miała odrębny organ zarz±dzaj±co-wykonawczy (Komisja w -^Europejskiej Wspólnocie Gospodarczej, Komisja w -^Europejskiej Wspólnocie Energii Atomowej i Wysoka Władza w -^Europejskiej Wspólnocie Węgla i Stali), ale na mocy porozumienia z 8 kwietnia 1965 r.

nast±piła ich fuzja, a l lipca 1967 r. powstała Komisja jako wspólny organ Wspólnot Europejskich. Uprawnienia Komisji wobec poszczególnych Wspólnot okre¶laj± ich traktaty założycielskie. Uprawnienia te s± różne, ale skład, sposób powoływania oraz tryb pracy Komisji s± jednakowe dla wszystkich Wspólnot.

Zgodnie z traktatami (art. 157 Traktatu o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej, art. 9 Traktatu o ustanowieniu Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, art. 126 Traktatu o ustanowieniu Europejskiej Wspólnoty Energii Atomowej) Komisja składała się z 17 członków, chociaż na mocy jednomy¶lnej decyzji ->Rady Europejskiej liczba ta mogła ulec zmianie. To obwarowanie prawne spowodowane było perspektyw± -^rozszerzenia terytorialnego Wspólnot Europejskich; po ostatnim rozszerzeniu (w 1995 r.) Komisja liczy 20 komisarzy. Traktaty stanowi±, że w skład Komisji musi wchodzić przynajmniej jeden obywatel państwa członkowskiego, ale nie więcej niż dwóch obywateli tego samego państwa. W praktyce oznacza to przyznanie dużym państwom (Francji, RFN, Wielkiej Brytanii i Włochom) oraz Hiszpanii (w zamian za zgodę na otrzymanie 8 zamiast 10 głosów w ^Radzie Unii Europejskiej) prawa wyznaczania dwóch komisarzy, a pozostałym państwom - jednego. Członkowie Komisji sprawuj± swoje funkcje w ogólnym interesie Wspólnot, a więc w trakcie ich wykonywania musz± być niezależni (nie zwi±zani instrukcjami swoich rz±dów).

Komisarzy mianuje się na pięć lat z możliwo¶ci± przedłużenia mandatu. W procedurze powoływania członków Komisji bierze udział -^Parlament Europejski; jest to jedna z jego prerogatyw uzyskanych na mocy -^Traktatu o Unii Europejskiej; wcze¶niej Parlament nie miał wpływu na zatwierdzanie składu Komisji. Procedura wyboru Komisji obejmuje cztery fazy. W pierwszej rz±dy państw członkowskich Wspólnot Europejskich wyznaczaj± za wspóln± zgod± - a Parlament aprobuje - kandydata na przewodnicz±cego Komisji. Następnie rz±dy państw członkowskich w porozumieniu z kandydatem na przewodnicz±cego wyznaczaj± pozostałe osoby, które zamierzaj± mianować członkami Komisji. Kolejny etap to ł±czne zatwierdzenie przewodnicz±cego i członków Komisji przez Parlament (zwykł± większo¶ci± głosów). Po tej akceptacji przewodnicz±cy i członkowie Komisji zostaj± mianowani za wspóln± zgod± państw członkowskich (zob. aneks 3), a następnie Komisja wybiera spo¶ród swoich członków wiceprzewodnicz±cego lub dwóch wiceprzewodnicz±cych na dwa lata (możliwe jest ponowne objęcie stanowiska).

Komisja funkcjonuje na zasadzie kolegialno¶ci - decyzje podejmowane s± przez kolegium komisarzy, co jest równoznaczne ze zbiorow± odpowiedzialno¶ci± polityczn± przed Parlamentem Europejskim. W praktyce oznacza to niemożno¶ć wysunięcia wniosku o wotum nieufno¶ci wobec jednego komisarza. Może on być złożony tylko wobec Komisji en block, która w przypadku jego zatwierdzenia musi ust±pić w cało¶ci. Poszczególni komisarze mog± być odwołani przez rz±dy państw, których s± obywatelami oraz przez ^Trybunał Sprawiedliwo¶ci Wspólnot Europejskich (na wniosek Rady Unii Europejskiej lub Komisji).

Komisja zbiera się na posiedzeniach co najmniej raz w tygodniu (w ¶rody). Jej posiedzenia s± tajne i przebiegaj± według planu pracy opracowywanego trzy razy w roku - na wiosnę, w lecie oraz w zimie. Prace Komisji przygotowuj± gabinety komisarzy: każdy gabinet składa się z szefa gabinetu i pięciu członków tradycyjnie pochodz±cych z państwa, z którego pochodzi komisarz. Aparat administracyjny to 26 dyrekcji generalnych (odpowiedniki ministerstw; zob. aneks 18), Sekretariat Generalny, Biuro Prawne, Urz±d Statystyczny, Administracja Unii Celnej, Urz±d Bezpieczeństwa, Urz±d Oficjalnych Publikacji Wspólnot, Agencja Zaopatrzenia Euratomu oraz służby informacyjno-prasowe. Siedziba Komisji znajduje się w Brukseli. Przy Komisji akredytowani s± przedstawiciele dyplomatyczni państw członkowskich Wspólnot oraz przedstawiciele państw trzecich.Do najistotniejszych uprawnień Komisji należy zaliczyć: l. Prawo do zgłaszania projektów aktów prawnych (prawo do inicjatywy). Jest to jedna z najważniejszych kompetencji Komisji, której traktaty gwarantuj± monopol w zakresie inicjowania polityki Wspólnot Europejskich. Komisja opracowuje i przedkłada Radzie oraz Parlamentowi Europejskiemu projekty ustaw, przy czym w jej gestii leży zarówno wybór terminu, jak i formy czy tre¶ci projektu. Udział w procesie decyzyjnym umożliwia Jej ponadto zmianę pierwotnej wersji projektu. Ze względu na te uprawnienia do rzadko¶ci należy przyjęcie aktu prawnego niezgodnego ze stanowiskiem Komisji.

2. Nadzór nad stosowaniem pierwotnego i wtórnego oprawa wspólnotowego przez państwa członkowskie oraz przedsiębiorstwa (funkcja tzw. strażniczki traktatów). Gdy dane państwo nieprawidłowo realizuje prawo wspólnotowe lub nie wywi±zuje się z zobowi±zań nałożonych traktatami, albo nie transformuje prawodawstwa przyjętego przez instytucje wspólnotowe do narodowego systemu prawnego. Komisja może zwrócić się do niego o wyrażenie opinii w powyższej sprawie. Na jej podstawie Komisji przysługuje prawo wydania decyzji obliguj±cej państwo do wypełnienia zobowi±zań w okre¶lonym czasie. Jeżeli państwo nadal uchyla się od wykonania decyzji Komisji, może ona odwołać się do trybu postępowania spomo-administracyjnego przed Trybunałem Sprawiedliwo¶ci Wspólnot Europejskich, okre¶laj±c przy tym wysoko¶ć kary pieniężnej, która może być przez niego nałożona (art. 169, 171 TWE). Ważne s± również kompetencje Komisji w odniesieniu do ^polityki konkurencji - w przypadku naruszenia jej zasad ma możliwo¶ć nałożenia sankcji pieniężnych na przedsiębiorstwa i osoby fizyczne.

3. Uprawnienia wykonawcze. W my¶l art. 145 TWE >Rada Europejska jest zobowi±zana do przekazania Komisji kompetencji w zakresie uchwalania przepisów wykonawczych do obowi±zuj±cych aktów prawnych. Prerogatywy Komisji w tym zakresie wzmocnił > Jednolity Akt Europejski, ale ogranicza je zastrzeżenie przez Radę możliwo¶ci samodzielnego realizowania uprawnień wykonawczych (art. 145 TWE) oraz interwencja administracji narodowych (~>komitologia).

4. Kompetencje w zakresie stosunków zewnętrznych. Zgodnie z dyspozycjami traktatowymi Komisja reprezentuje Wspólnotę Europejsk± wobec państw trzecich i organizacji międzynarodowych (art. 113, 228, 229 TWE) - na mocy mandatu otrzymanego od Rady Europejskiej negocjuje umowy pomiędzy Wspólnot± a jednym lub kilkoma państwami czy organizacjami międzynarodowymi. Komisji przysługuje również prawo inicjatywy w zakresie ^Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa (art. J 8, ust. 3 Traktatu o Unii Europejskiej). E.G.

Parlament Europejski (European Parliament)

W 1957 r. na mocy Umowy w sprawie wspólnych instytucji, która weszła wżycie l stycznia 1958 r., Zgromadzenie Parlamentarne EWG poł±czono ze Zgromadzeniem Parlamentarnym Euratomu i ze Wspólnym Zgromadzeniem EWWiS. W wyniku scalenia powstało Europejskie Zgromadzenie Parlamentarne, które w 1962 r. zmieniło nazwę na Parlament Europejski.

Do 1979 r. deputowanych do PE desygnowały parlamenty państw członkowskich Wspólnot spo¶ród swoich członków; sprawowali oni podwójny mandat przedstawicielski. Od 1979 r. deputowani wybierani s± w wyborach powszechnych i bezpo¶rednich (^wybory do Parlamentu Europejskiego). Obecnie PE liczy 626 deputowanych. Przyjęty system podziału mandatów opiera się na dwóch naczelnych zasadach: l) zapewnienie jednakowej liczby mandatów dużym państwom; 2) zagwarantowanie wszystkim głównym partiom politycznym w małych państwach możliwo¶ci reprezentacji w PE. Podział mandatów poselskich między poszczególne państwa jest następuj±cy: Austria - 21; Belgia " 25; Dania - 16; Finlandia - 16; Francja - 87; Grecja - 25; Hiszpania - 64; Holandia - 31; Irlandia - 15; Luksemburg - 6; Portugalia - 25; RFN - 99; Szwecja - 22; Wielka Brytania - 87; Włochy - 87. Kadencja deputowanego trwa pięć lat. Parlamentarzy¶ci zasiadaj± w PE nie w grupach narodowych, lecz zgodnie z przynależno¶ci± do frakcji politycznych. Po ostatnim rozszerzeniu Wspólnot w 1995 r. podział na frakcje przedstawia się następuj±co: Frakcja Socjalistów Europejskich (214 deputowanych); Europejska Partia Ludowa (181 deputowanych); Grupa Europejskich Partii Liberalnych, Demokratycznych i Reformatorskich (41 deputowanych); Grupa Konfederatów Zjednoczonej Lewicy Europejskiej/nordycka zieleń (33 deputowanych); Grupa Unia dla Europy (55 deputowanych); Frakcja Zielonych PE (28 deputowanych); Grupa Radykalna Przymierze Europejskie (20 deputowanych); Grupa Niezależnych na Rzecz Europy Narodów (18 deputowanych); Grupa Posłów Niezrzeszonych (36 deputowanych). Warunki, jakie musz± być spełnione przy tworzeniu frakcji, przedstawia tabela.

Tabela 10. Wymogi konieczne do utworzenia frakcji w PE

Liczba deputowanych wymagana do utworzenia frakcji Kryteria przynależno¶ci państwowej

29231814 jeżeli pochodz± z l państwa członkowskiego jeżeli pochodz± z 2 państw członkowskich jeżeli pochodz± z 3 państw członkowskich jeżeli pochodz± z co najmniej 4 państw członkowskich

PE obraduje na sesji zwyczajnej podzielonej na dwie czę¶ci (wiosenn± i letni±) oraz na sesjach nadzwyczajnych. Posiedzenia Parlamentu - z wyj±tkiem miesięcy wakacyjnych - odbywaj± się niemal co miesi±c. Sesje plenarne zwyczajne PE maj± miejsce w Strasburgu, sesje nadzwyczajne w Brukseli, siedziby komisji i biur poselskich znajduj± się w Brukseli, a sekretariat Parlamentu pracuje w Luksemburgu.

Jedynymi organami traktatowymi PE s± przewodnicz±cy (zob. aneks 4) i prezydium. Traktaty nie okre¶laj± trybu wyboru przewodnicz±cego ani czasu trwania jego kadencji. W praktyce dokonuje się tego na dwa i pół roku większo¶ci± absolutn± (314 głosów) w trzech pierwszych turach, a w razie nieuzys-kania wymaganej większo¶ci - większo¶ci± zwykł± w kolejnej turze. Obecnie funkcję przewodnicz±cego pełni Hiszpan Jose Maria Gil-Robles Gil-Delgado. Przewodnicz±cy kieruje obradami Parlamentu oraz administracj± parlamentarn±, a także reprezentuje Parlament na zewn±trz i wobec pozostałych organów Wspólnot. W wykonywaniu tych zadań przewodnicz±cego wspiera czternastu zastępców. Przewodnicz±cy, jego zastępcy oraz pięciu kwestorów - pełni±cych wewnętrzne funkcje administracyjne - tworz± prezydium. Zadania prezydium okre¶lone w regulaminie dotycz± spraw o charakterze administracyjno-organi-zacyjnym, w tym nadzoru nad funkcjonowaniem komisji parlamentarnych, ł±cznie z przedstawianiem Parlamentowi kandydatów na ich członków. Prezydium powołuje również sekretarza generalnego Parlamentu. Funkcje kierownicze w PE sprawuje rozszerzone prezydium, które tworzy prezydium oraz przewodnicz±cy frakcji parlamentarnych. Prace Parlamentu przygotowuje 20 specjalistycznych komisji: spraw zagranicznych, bezpieczeństwa i polityki obronnej; rolnictwa i rozwoju wiejskiego; budżetowa; gospodarki, polityki walutowej i przemysłowej; energii, badań i rozwoju technologicznego; zewnętrznych stosunków gospodarczych; prawa i praw obywatelskich; spraw socjalnych i zatrudnienia; polityki regionalnej; transportu i turystyki; ds. ochrony ¶rodowiska, zdrowia i ochrony konsumentów; młodzieży, kultury, o¶wiaty i mass mediów; rozwoju i współpracy; swobód obywatelskich i spraw wewnętrznych; kontroli budżetu; instytucjonalna; ds. rybołówstwa; regulaminowa, weryfikacji pełnomocnictw i immunitetów; ds. praw kobiet; ds. wnoszenia petycji. Poza wymienionymi komisjami stałymi PE ma prawo powoływać podkomisje, komisje tymczasowe oraz komisję dochodzeniow±.

Traktaty założycielskie trzech Wspólnot po¶więcaj± stosunkowo niewiele uwagi problematyce kompetencji PE. Wynika to z faktu, iż w przeciwieństwie do parlamentów narodowych ma niewielkie prerogatywy ustawodawcze, co okre¶la się mianem -deficyt legitymacji demokratycznej" (prawo do wysuwania projektów aktów prawnych przysługuje -^Komisji Europejskiej, prawo do ich uchwalania -^Radzie Unii Europejskiej). W wyniku presji wywieranej przez Parlament jego nikłe kompetencje okre¶lone w -^traktatach rzymskich stopniowo uległy rozszerzeniu, głównie na mocy > Jednolitego Aktu Europejskiego oraz w wyniku rewizji traktatów dokonanej w Maastricht. Najdalej posunięte regulacje prawne dotycz±ce kompetencji PE zawiera Traktat o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej. Najistotniejsze z nich okre¶laj± uprawnienia PE w procesie legislacyjnym, w zakresie kontroli parlamentarnej, oraz uprawnienia budżetowe. Kompetencje w procesie legislacyjnym obejmuj± udział Parlamentu w czterech procedurach: -^procedurze konsultacji, -^procedurze zgodno¶ci, -^procedurze współpracy instytucjonalnej i -^-procedurze współdecydowania.

Procedura konsultacji umożliwia Parlamentowi wyrażenie opinii na temat projektu aktu prawnego zgłoszonego przez Komisję, zanim zostanie on poddany głosowaniu w Radzie (np. art. 99 o harmonizacji podatków po¶rednich, art. 100 o harmonizacji przepisów prawnych TWE). Procedura zgodno¶ci umożliwia PE udzielenie b±dĽ nieudzielenie zgody na propozycję przedstawion± przez Komisję. Na mocy tej procedury Parlamentowi przysługuje m.in. istotne prawo do zatwierdzania wniosków w sprawie przyjęcia do Wspólnot (art. O -^Traktatu o Unii Europejskiej) i -^układów o stowarzyszeniu (art. 238 TWE). Dzięki procedurze współpracy instytucjonalnej (art. 189 c TWE) Parlament może wywierać wpływ na modyfikację propozycji Komisji. Wprawdzie ostateczn± decyzję co do ich przyjęcia podejmuje Rada, ale stanowisku Parlamentu może przeciwstawić się tylko jednogło¶nie. Największy wpływ na proces legislacyjny umożliwia Parlamentowi procedura współdecydowania (art. 189 b TWE) wprowadzona przez Traktat o Unii Europejskiej, która daje mu, na równi z Rad±, prawo do odrzucenia propozycji Komisji.

PE ma znaczne kompetencje w zakresie uchwalania ^budżetu Unii Europejskiej (art. 203 TWE). Do niego należy decyduj±cy głos przy uchwalaniu tzw. wydatków nieobligatoryjnych (tj. nie wynikaj±cych z dyspozycji traktatowych ani z uchwalonych na ich podstawie aktów prawnych) - ma możliwo¶ć wprowadzenia zmiany kwoty wydatków okre¶lonych przez Radę, nawet przy jej sprzeciwie. Jeżeli chodzi o wydatki obligatoryjne. Parlament może w ramach procedury budżetowej zaproponować zmianę projektu budżetu absolutn± większo¶ci± oddanych głosów. Przysługuje mu również prawo odrzucenia całego projektu budżetu z ważnych względów większo¶ci± dwóch trzecich oddanych głosów.

Do najważniejszych uprawnień PE w zakresie kontroli parlamentarnej należy prawo zgłaszania wotum nieufno¶ci wobec Komisji (art. 144 TWE). Parlament uczestniczy również w nominowaniu przewodnicz±cego Komisji i jej członków (art. 158 TWE). Przysługuje mu także prawo zwracania się z zapytaniami zarówno do Komisji, jak i do Rady (art. 140 TWE). Zgodnie z dyspozycjami art. 138 c TWE dla zbadania domniemanych wykroczeń lub nieprawidłowo¶ci w stosowaniu -oprawa wspólnotowego może ustanawiać tymczasowy komitet dochodzeniowy. Traktat o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej wzmocnił rolę Parlamentu w ochronie interesów obywateli przez wprowadzenie prawa petycji (art. 138 d), umożliwiaj±cego złożenie skargi (w sprawach objętych zakresem działalno¶ci Wspólnoty) obywatelom Unii i wszystkim osobom fizycznym i prawnym zamieszkałym w państwach członkowskich Unii, lub posiadaj±cym na ich terenie swoj± statutow± siedzibę. E.G.

Trybunał Sprawiedliwo¶ci Wspólnot Europejskich

(Cour de Justice des Communantós Europeennes)

Trybunał Sprawiedliwo¶ci jest jednym z organów głównych -^Wspólnot Europejskich. Powstał na mocy Umowy w sprawie wspólnych instytucji z 25 marca 1957 r. Podstaw± prawn± funkcjonowania Trybunału s± art. 164-184 Traktatu o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej, protokół o statucie Trybunału Spra wiedliwo¶ci EWG z 17 kwietnia 1957 r. i regulamin postępowania Trybunatu z 4 grudnia 1974 r. Jego siedziba znajduje się w Luksemburgu.

Trybunał zajmuje się przestrzeganiem prawa przy stosowaniu postanowień i interpretacji TWE. Ma kompetencje s±du konstytucyjnego: rozstrzyga sprawy dotycz±ce organów Wspólnot Europejskich, stosunków prawnych między Wspólnotami a państwami członkowskimi, czuwa nad zgodno¶ci± prawa wtórnego z traktatowym prawem pierwotnym i ogólnymi zasadami prawa. Trybunat działa także jako s±d administracyjny, przejmuj±c skargi od osób fizycznych i prawnych przeciwko postanowieniom Wspólnot oraz jako s±d cywilny, stwierdzaj±c odpowiedzialno¶ć pozatraktatow± i kontroluj±c sprawy roszczeń i odszkodowań, a także jako s±d rozjemczy, na mocy porozumienia stron. Trybunał pełni także funkcje kontrolne - może oceniać zgodno¶ć planowanych umów pomiędzy Wspólnotami Europejskimi a państwami trzecimi czy organizacjami międzynarodowymi z przepisami TWE.

W skład Trybunału wchodzi 15 sędziów i 9 adwokatów generalnych, których za wzajemn± zgod± wyznaczaj± rz±dy państw członkowskich na sze¶ć lat. Sędziowie wybieraj± spo¶ród siebie przewodnicz±cego na trzy lata (obecnie funkcję tę pełni Hiszpan Gil Carłos Rodriguez Iglesias; zob. aneks 5). Zgodnie z art. 167 TWE co trzy lata czę¶ciowo wymienia się skład sędziowski i adwokacki. W Trybunale zatrudnionych jest około 800 osób, a jego językiem urzędowym jest francuski.

Zgodnie z postanowieniami -^Jednolitego Aktu Europejskiego przy Trybunale utworzono ^S±d Pierwszej Instancji, który zajmuje się orzecznictwem w sprawach dotycz±cych osób fizycznych i prawnych. M.Z.

Trybunał Rewidentów Księgowych (Court of Auditors)

Najmłodszy z pięciu organów głównych ^Unii Europejskiej. Ustanowiony 22 lipca 1975 r. na mocy brukselskiego układu międzyrz±dowego, podj±ł swoj± pracę w paĽdzierniku 1977 r- choć szczegółowe postanowienia na jego temat zawarto dopiero w art. 188 a-c Traktatu o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej, który podniósł Trybunał Rewidentów Księgowych do rangi organu głównego Wspólnoty. W skład TRK, który ma siedzibę w Luksemburgu, wchodzi 15 członków, po jednym z każdego kraju członkowskiego, mianowanych na sze¶cioletni± kadencję (z możliwo¶ci± ponownego powołania przez ^Radę Unii Europejskiej podejmuj±c± decyzję jednomy¶lnie po porozumieniu z ^Parlamentem Europejskim). Członkowie TRK wybierani s± spo¶ród osób, które w swoich krajach wchodz± lub wchodziły w skład zewnętrznych organów kontrolnych lub maj± szczególne kwalifikacje do piastowania takiego stanowiska. Ich niezależno¶ć nie może budzić w±tpliwo¶ci. Członkowie Trybunału wybieraj± ze swego grona przewodnicz±cego na trzy lata; może on być wybrany ponownie na następn± kadencję.

Trybunał jest organem kolegialnym i z reguły podejmuje decyzje zwykł± większo¶ci± głosów. Jako wielostronna i niezależna instancja nadzoru kontroluje rachunki dotycz±ce dochodów i wydatków Wspólnot i ich instytucji, bez względu na to, czy s± one wykazane w budżecie, czy nie. Potwierdza wobec PE i Rady Unii Europejskiej wiarygodno¶ć, zgodno¶ć z prawem i prawidłowo¶ć podstawowych transakcji. Bada też prawidłowo¶ć uzyskiwania dochodów oraz kontroluje zarz±dzanie tymi ¶rodkami. W praktyce oznacza to nadzór Trybunału nad ¶rodkami fiansowymi Unii Europejskiej.

Kontrole przeprowadzane przez TRK opieraj± się na zapisach prawnych i, jeżeli jest to konieczne, mog± być przeprowadzane na miejscu, w innych instytucjach Unii lub w państwach członkowskich. W tych ostatnich kontrole prowadzone s± w porozumieniu z krajowymi organami kontrolnymi. Mechanizmom kontrolnym mog± być również poddane osoby prywatne.

Ustanowienie TRK zwi±zane było z nowym rozdziałem kompetencji budżetowych i nowym uregulowaniem dotycz±cym gospodarki budżetowej, przyznaj±cym PE większe prawa przy uchwalaniu i zatwierdzaniu ^budżetu Unii Europejskiej. Parlament otrzymał wył±czne prawo do udzielania absolutorium -^"Komisji Europejskiej odpowiadaj±cej za budżet. W tym celu współp z TRK, który po zamknięciu każdego roku budżetowego skrada mu roczne sprawozdanie (jeszcze przed udzieleniem absolutorium Komisji). Sprawozdanie to jest publikowane w ^Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej. Poza tym Trybunał może skorzystać z prawa nadzoru towarzysz±cego i poddać kontroli nie zakończone jeszcze operacje rozliczeniowe, a w okre¶lonych sprawach wydać tzw. sprawozdania specjalne, które również s± publikowane w Dzienniku Urzędowym. Trybunał pomaga więc Parlamentowi i Radzie Unii Europejskiej w wykonywaniu uprawnień w zakresie kontroli nad realizacj± budżetu.

TRK nie dysponuje prawnymi kompetencjami do przymusowego realizowania swoich uprawnień kontrolnych lub do nakładania kar za uchybienia prawne, które ujawniono w wyniku jego działalno¶ci. Jest jednak autonomiczny w wyborze przedmiotu i metod kontroli, a istotnym instrumentem TRK jest jawno¶ć wyników jego pracy kontrolnej. J.R.

I BEZKRÓLEWIE I WOLNE ELEKCJE .

SYTUACJA :

Polska na przełomie XVI i XVII w. była Rz.P. Obojga Narodów. Struktura władzy w Rz. P. była do¶ć przejrzysta. Na poziomie samorz±du terytorialnego instytucje sprawowania władzy to sejmiki ziemskie i s±dy podkomorskie. Na poziomie centralnym sejm walny złożony z trzech sejmuj±cych stanów.

Sejm stanowił prawo.

Król stał na czele władz wykonawczych ( jakby¶my dzi¶ powiedzieli ), miał prawo mianowania urzędników ( ale nie może odwołać ).Do uprawnień monarchy należała polityka zagraniczna i teoretycznie dowództwo naczelne armii, z tym, że w praktyce armi± zajmowali się hetmani.

Narodem politycznym była szlachta, jej uprawnienia : wolno¶ć osobista, monopol na posiadanie ziemi i władzy nad chłopami, możliwo¶ć artykulacji i reprezentacji swoich interesów poprzez instytucje państwa.

Chłopi i mieszczanie uważani byli za poddanych.

W czasach Piastów nikt nie pytał się o legalno¶ć sprawowania władzy. Piastowie byli postrzegani jako naturalni panowie i dziedzice tej ziemi.Je¶li nawet dochodziło do wyborów to w obrębie dynastii.

Możliwo¶ć wyboru monarchy pojawiła się przy powołaniu na tron Wł.Jagiełły. Wygl±dało to w ten sposób, że Rada Królewska wskazywała kandydata, a zjazd szlachecki zatwierdzał. Z tym, że ze względu na dziedziczno¶ć tronu na Litwie kandydatami do tronu królewskiego wskazywanymi przez Radę i zatwierdzanymi przez szlachtę byli przedstawiciele domu Jagiellonów.

W 1572 zmarł bezpotomnie ostatni z Jagiellonów - Zygmunt August, nie uregulowawszy sprawy następstwa tronu i przed szlacht± stanęły nas. problemy :

1. zabezpieczyć pokój i porz±dek w kraju poprzez przestrzeganie prawa,

2. okre¶lić kto ma sprawować i władzę w czasie bezkrólewia

3. zwołać sejm mimo braku króla, na sejmie za¶ należało miejsce elekcji, procedurę wyboru monarchy za¶ po wyborze sprecyzować warunki umowy między władc± a poddanymi.

To wszystko odbywało się w toku walki o władzę między magnateri± a ¶redni± szlacht±. Niemał± rolę odgrywały też konflikty religijne, bo i katolicy, i różnowiercy obawiali się, by powołanie nowego króla nie doprowadziło do uprzywilejowania jednej ze stron.

Jak to rozwi±zano ?

1. W woj. powołano konfederacje do utrzymania porz±dku i prawa publicznego.

2. Ustanowiono tzw. s±dy kapturowe, które miały za zadanie ¶cigać i skazywać wszelkiego rodzaju przestępców.

3. W Polsce już wtedy naród szlachecki podzielony był między dwie opcje wyznaniowe na katolików i kalwinów.

Trwały zażarte spory, kto powinien być interrexsem, czyli międzykrólem, ale te spory odłożono do zwołania sejmu konwokacyjnego. Sejm został zwołany przez jedyn± działaj±c± izbę - senat (wywodził się z Rady Stanu)

Na sejmie konwokacyjnym ( przyzywanym ) w 1573 uchwalono, że stanowisko interrexsa - naczelnika państwa w czasie bezkrólewia będzie sparwować prymas ( kompetencje : zwoływanie sejmu podczas bezkrólewia, przewodniczenie senatowi, nominacja nowowybranego króla, miejscem elekcji miała być wie¶ Kamień pod Warszaw±. Miejscowo¶ć ta nie została wybrana przypadkowo, bo na Mazowszu było najwięcej mało wykształconej, ale za to gorliwie katolickiej szlachty

Powołanie prymasa na interrexsa mogło ułatwić wybór króla wygodnego dla magnaterii i katolików. Aby temu zapobiec na wniosek Jana Zamoyskiego ( przedstawiciela szlachty ¶redniej ) elekcja miała być "viritim", czyli każdy szlachcic miał prawo osobi¶cie uczestniczyć w elekcji. Marszałkiem został kalwinista - Jan Firllej.

W maju 1573 odbyła się elekcja, wybór padł na Henryka Walezego, brata króla fran.

Warunki, na zasadzie których król miał obj±ć panowanie dzieliły się na dwa rodzaje :

- tzw. artykuły henrykowskie - co¶ w rodz. konstytucji, czyli zobowi±zania publicznoprawnego, które póĽniej monarcha elekcyjny miał poprzysi±c po wst±pieniu na tron ( niezmienne ),

- PACTA CONVENTA - zobowi±zanie prywatnoprawne podpisywane przez każdego władcę elekcyjnego ( zależne od kandydata ).

ARTYKUŁY HENRYKOWSKIE - monarcha zobowi±zywał się do :

1. zwoływania sejmu co 2 lata na 6 tyg. ( można było czę¶ciej, ale nie żadziej ),

2. postanowienia konfederacji w-wskiej - swoboda wyznania,

3. zachowania poprzednich praw i przywilejów szlacheckich,

4. królowi dodano 16 senatorów rezydentów ( cały czas u boku króla ), bez których nie mógł podejmować ważnych decyzji ( wymieniali się kadencyjnie po 4 ),

! 5. szlachta miała prawo wypowiedzieć posłuszeństwo królowi w razie gdyby chciał niedotrzymywać swoich zobowi±zań.

PACTA CONVENTA :

Henryk Walezy zobowi±zywał się :

1. podnie¶ć z upadku Akademię Krak (na koszt własny)

2. sprowadzić do Polski gaskońsk± piechotę ( z Fr. ), (na koszt własny)

3. zbudować flotę, (na koszt własny)

4. po¶lubienie siostry Zygmunta Augusta - Anny Jagiellonki ( 50-letnia ).

Gdy Walezy przybył do Polski zszokował wszystkich swym wygl±dem ( wyperfumowany, kolczyki, koronki ).Walezy szokował też swoimi poczynaniami - bawił się do póĽna w nocy, całymi tygodniami leżał w łóżku i czekał na ¶mierć brata.

Panowanie Henryka Walezego nie trwało zbyt dł., bo już w czerwcu nas. roku, na wie¶ć o ¶mierci brata, uciekł do Fr.(odziedziczył koronę franc.) Szlachta stanęła przed problemem kolejnego bezkrólewia.

II ELEKCJA

Szlachta stanęła wobec ponownego bezkrólewia. Tym razem na tron polski powołano Annę Jagiellonkę.

W 1575 doszło do rozdwojenia elekcji - czę¶ć szlachty wybrała cesarza Maksymiliana II Habsburga, inna czę¶ć na męża Anny Jagiellonki wybrała księcia Siedmiogrodu Stefana Batorego.

Zwyciężył Batory, który przybył do Polski wcze¶niej, Maksymilian zmarł natomiast Gdańsk, który nie uznał elekcji sił± został zmuszony do posłuszeństwa.

Poj. się poważniejszy problem w Inflantach, albowiem car moskiewski korzystaj±c z kłopotu Batorego i wcze¶niejszego bezkrólewia , zaj±ł Inflanty aż po rzekę DĽwinę. Było to przyczyn± długoletniej wojny. Wojna dzieliła się na szereg kampanii i była prowadzona ze zmiennym szczę¶ciem.

Król, żeby mieć pieni±dze na wojnę , z jednej str. bez problemu zrzekł się swoich uprawnień s±downiczych, dzięki czemu mógł powstać s±d apelacyjny w postaci trybunału koronnego dla Polski i trybunału litewskiego.

W ręku króla i s±du sejmowego pozostawały takie sprawy jak : zdrada stanu i wykroczenia urzędników w służbie królewskiej.

Co więcej Batory chc±c mieć pieni±dze na wojnę pomijał sejm, a odwoływał się bezpo¶rednio do sejmików, co utrwalało rodzaj decentralizacji.

W czasach Batorego RP zdobyła się na największy wysiłek militarny i na wojny moskiewskie wystawiła ok. 70 tys. żołnierzy. Wojna zakończyła się w 1582 rozejmem w Jamie Zapolskim : 10-letnim rozejmem i zwrotem RP Inflant i ziemi płockiej.

Co prawda Batory snuł b. ambitne plany, chciał pokonać Rosję, poł±czyć się z ni± i w oparciu o zasoby Polski i Rosji rozprawić się z Turcj± i uwolnić się od zależno¶ci lennej księstwo Siedmiogrodu, a może i całe Węgry .Na to jednak nie uzyskał, ani pieniędzy, ani poparcia.

Po ¶mierci Batorego również powstaje problem następstwa tronu i elekcji.Kandydatów było kilku :

- największ± popularno¶ci± cieszyła się kandydatura "Piasta", - szczególnie tak± kandydaturę forsował Kanclerz Wielki koronny hetman Jan Zamoyski,

- najpoważniejszym kontrkandydatem był Maksymilian Habsburg,

- Anna Jagiellonka upatrzyła sobie kandydaturę Zyzia (syn jej siostry Katarzyny Jagiellonki, żony Jana III Wazy , władcy Szwecji).

Szlachta przystała na Zyzia, bo uważano, że płynie w nim zacna krew jagiełłowa.

Zygmunt III Waza (1587 - 1632 ) został koronowany w 1587 przy poparciu Jana Zamoyskiego. Ten sam Zamoyski w bitwie pod Byczyn± w 1587 zadał klęskę drugiemu kandydatowi Maksymilianowi.

ZYGMUNT III WAZA ( 1587-1632 )

Był on wychowany w duchu fanatycznego katolicyzmu. Imponowały mu wzorce monarchii absolutnej, szczególnie Habsburgów. Bardziej czuł się Szwedem niż Polakiem i Waz±, a nie Jagiellonem.

W I fazie swoich rz±dów odsun±ł od wpływów Jana Zamoyskiego, który przeszedł do opozycji.

Próbował odsprzedać koronę polsk± innemu z Habsburgów - Ernestowi .Rzecz cała się wydała.

Monarcha został postawiony przed tzw. sejmem inkwizycyjnym, gdzie zobowi±zał się nie handlować tronem polskim i nieopuszczać kraju bez zgody stanów.

POLITYKA WAZÓW

Zygmunt III nie czuł się zwi±zany z tronem polskim, dlatego po ¶mierci swego ojca w 1596 wyprawił się do Szwecji maj±c przy tym poparcie stanów RP.

W Szwecji jednak nie utrzymał się zbyt dł., bo jako katolik nie zdobył sobie poparcia ludno¶ci szwedzkiej ( protestanci ).

Został zdjęty z tronu, korona została powierzona bocznej linii Wazów - księciu Karolowi Sudermańskiemu ( brat ojca ).

Zygmunt nie zrezygnował z korony szweckiej, mimo, że musiał uchodzić z tego kraju.

Aby uzyskać poparcie RP jako król szwedzki, przekazał Polsce Inflanty w 1600 ( Inflanty szweckie - Estonię ).

To stało się powodem wojny polsko-szwedzkiej toczonej ze zmiennym szczę¶ciem w 1600-1605.

W 1605 Polska odniosła zwycięstwo pod wodz± Chodkiewicza w bitwie pod Kircholmem koło Rygi.

Jednak mimo tego zwycięstwa sytuacja monarchy nie była zbyt dobra, bo nie miał pieniędzy na zorganizowanie i wyekwipowanie silnej armii.

Zygmunt III wysun±ł program reform przewiduj±cy utworzenie stałego, niezależnego od sejmu, skarbu i w oparciu o to stałej armii.D±żył też do tego, aby sejmy kończyły się uchwałami.

Monarcha miał poparcie polit. w pewnej grupie senatorów i magnatów tzw. regalistów, a także większo¶ci episkopatu.Poparcie episkopatu kupił sobie król polityk± eliminowania innowierców z życia publicznego uni± brzesk±.

Przeciw królowi opowiedzieli się wybitni działacze stronnictwa egzekucyjnego - Jan Zamoyski, Mikołaj Zebrzydowski, Stanisław Żółkiewski, wspierani przez obóz protestantów i prawosławnych.

Do otwartego konfliktu nie dochodziło dok±d żył Jan Zamoyski. Po jego ¶mierci w 1605 izba poselska odrzuciła program reform królewskich, w odpowiedzi na to król zablokował ustawy wykonawcze do konfederacji warszawskiej i

W takiej sytuacji w 1606 doszło do tzw. rokoszu Zebrzydowskiego, pod hasłem obrony wolno¶ci i praw RP.

Niektórzy z rokoszu chcieli detronizacji króla, inni, bardziej umiarkowani, tylko nacisku.Za królem opowiedzieli się hetmani.

W 1607 doszło do bitwy pod Guzowem, gdzie wojska monarchy odniosły zwycięstwo nad rokoszanami, ale czę¶ć magnatów nie bior±ca udziału w rokoszu twierdziła, że król zwycięski będzie groĽny, a pokonany - bezużyteczny. Doprowadzono więc do kompromisu, w wyniku którego król zachował swoj± władzę, ale przyrzekł nie przeprowadzać reform, oraz wybaczył buntownikom.

Rokosz Zebrzydowskiego jest pierwszym symptomem rozdĽwięku między libertatem a majestatem. Wtedy też po raz pierwszy pojawiło się hasło, że monarcha d±ży do władztwa absolutnego - absolutium dominium i je¶li szlachta zgodzi się na zbyt wysokie podatki i zbyt siln± armię, to armię niczym miecz "król rychło na karki poddanych obróci". Zwolenników szlachty nazywano popularystami, króla regalistami.

SPRAWA ROSJI

Tymczasem, niezależnie od wojny domowej, w Polsce miały miejsce inne wydarzenia. Pocz±tek XVIIw. to okres wyżu demograficznego, je¶li chodzi o populację szlacheck±. Pojawił się więc problem zatrudnienia b±dĽ posiadania dla młodzieży szlacheckiego pochodzenia. Tymczasem Rosja przeszła okres kryzysu. Po ¶mierci Iwana IV GroĽnego i jego syna Fiodora - ostatnich Rurykowiczów, nast±pił kryzys dynastyczny poł±czony z kryzysem społ.-gosp.

Po objęciu tronu przez Borysa Godunowa, ujawniło się niezadowolenie chłopów z narzuconych im ograniczeń. Wyst±piła przeciw niemu też opozycja bojarska.

Wtedy w Polsce objawił się niejaki Dymitr (Samozwaniec), który obwie¶cił, że jest cudownie ocalonym dzieckiem cara ros., i że je¶li otrzyma wsparcie i odzyska należn± mu koronę, to zaprowadzi w Rosji katolicyzm, a tych którzy mu pomog± sowicie wynagrodzi.

Dymitr uzyskał poparcie po cichu dworu królewskiego, a jawnie kilku wielkich magnatów polskich, min. wojewody sandomierskiego - Jerzego Mniszka, który wydał za Dymitra sw± córkę Marynę.

Tłumy szlachty poparły roszczenia samozwańca i Dymitrowi udało się odebrać Moskwę 1604-1606.

Nie utrzymał się dł. u władzy, bo obaliło go powstanie ludowe. Bojarzy osadzili na tronie Wasyla Szujskiego.

Ale b. Szybko objawił się drugi Dymitr cudownie ocalony niczym pierwszy. Rozpoznała go sama Maryna.

II Samozwańcowi udało się opanować znaczne połacie Rosji, zagroził Moskwie. Na pomoc II Dymitrowi pospieszyły wojska dawnych rokoszan.

Wobec takiego obrotu spraw Szujski zwrócił się z pro¶b± o pomoc do Szwecji, co z kolei stało się powodem już oficjalnej wojny polsko-ros. 1609-1611.Zygmunt III był bowiem za interwencj± w Moskwie, bo w podporz±dkowaniu sobie Moskwy widział ¶rodek do przywrócenia sobie korony szwedzkiej.

Kluczowym momentem tej wojny było zwycięstwo hetmana St. Żółkiewskiego w bitwie pod Kłuszynem ( 4.07.1610 ).Zaj±ł on Moskwę, a tam bojarowie zaproponowali, aby carem ros. został Władysław, syn Zygmunta, oczywi¶cie pod warunkiem przej¶cia na prawosławie, na co z kolei nie zgodził się Zygmunt, który chciał korony dla siebie.

Przewlekaj±ce się rokowania doprowadziły do tego, że w 1612 padł broniony przez Polaków Kreml, a w Moskwie koronowano na cara Mikołaja Romanowa ( 1613 ).

Po pewnym czasie doszło też do zmiany sojuszów, albowiem wrogiem Rosji stała się również Szwecja. W takiej sytuacji Rosjanie zdecydowali się na rozejm w Dywilinie ( 1619 ) moc± którego Wielkie Księstwo Litewskie odzyskało ziemię smoleńsk±, siewiersk± i czernihowsk±.

Warunki tego pokoju przeszły w tzw. pokój wieczysty w Polanowie w 1634 - zawarty już przez następcę Władysława IV .

STOSUNKI POLSKO-TURECKIE

W latach 20-tych doszło do skomplikowania sytuacji na kresach poł-wsch RP - Zygmunt III chc±c dochować sojuszu Habsburgom ( od 1618 ), którzy byli uwikłani w wojnę 30-letni± ( 1618-1648 ), posłał im na pomoc nieregularne oddziały Lisowczyków.

Lennik turecki, ksi±żę Siedmiogrodu - Gabor Bethlem razem z powstańcami czeskimi i węgierskimi obległ Wiedeń. I kiedy oblegał Wiedeń, na Siedmiogród spadł najazd Lisowczyków. Bethlem musiał zakończyć oblężenie by ratować Siedmiogród, który był lennem Turcji, co stało się przyczyn± wojny.

Były i inne powody, a mian. nad Dnieprem, na Dzikich Polach mieszkała społeczno¶ć Kozaków. Byli to ludzie wolni, bitni, posiadali własn± organizację wojskow±, a w sezonie trudnili się napadami na tureckie wybrzeża Morza Czarnego, a na swoich łodziach potrafili dotrzeć nawet do przedmie¶ć Konstantynopola. W odpowiedzi na to, często lennicy sułtana tureckiego, tzw. Tatarzy Krymscy najeżdżali na poł.-wsch. kresy RP.

Tak więc powodów do zadrażnienia nie brakowało.

Sytuację komplikował jeszcze fakt wypraw polskich magnatów na lenna tureckie w Mołdawii i WołoszczyĽnie.

Doszło do wojny z Turcj±, gdzie w 1620 armia polska poniosła klęskę w bitwie pod Cecor± ( 28.IX.1620 ), gdzie zgin±ł St.Żółkiewski.

1620.9.X. wyprawa turecka dotarła pod Chocim , gdzie opór stawił hetman Jan Karol Chodkiewicz i wła¶nie wtedy został zawarty pokój potwierdzaj±cy granicę polsko-tureck±, gdzie str. polska zobowi±zywała się do nieingerowania w sprawy Mołdawii i Wołoszczyzny.

SPRAWY POLSKO-SZWEDZKIE

Korzystaj±c z zaangażowania Polski w sprawy poł.-wsch. Szwecja w 1617 wznowiła wojnę.

W 1622 armia szwedzka zajęła polskie Inflanty, aż po rzekę DĽwinę. Zawarto rozejm w Mitawie.

W 1626 Szwecja wznowiła wojnę przerzucaj±c działania wojenne na tereny Prus Ksi±żęcych i Pomorza Gd.

Wojna przebiegała niepomy¶lnie i w 1629 zawarto ze Szwecj± rozejm w Altmarku - Szwedzi :

- zatrzymali porty pruskie z wyj. Pucka, Gdańska i Królewca,

- zatrzymali też znaczn± czę¶ć Inflant na płn. od Dżwiny,

- uzyskali prawa do pobierania czę¶ci ceł z handlu pols.

Rozejm został przedłużony w 1635, ale Szwedzi wycofali się z twierdz na wybrzeżu pruskim i zrezygnowali z pobierania ceł.

Były to już efekty polityki Zygmunta III, które nast±piły . po ¶mierci w 1632.

Następca został wybrany bezkonfliktowo jego syn Władysław. Czuł się on przede wszystkim Waz±, spadkobierc± korony szwedzkiej, ale nie czuł się już tak gorliwym katolikiem, z tym że marzyła mu się wielka wojna z Turcj± w wyniku której zdołałby na ziemiach odebranych Turcji utworzyć własn± monarchię dziedziczn±, a może nawet wzmocnić władzę w RP. Dlatego robił co mógł, aby sprowokować tak± wojnę.

POCZĄTKI PODZIEMIA W POLSCE

Pocz±tki podziemia w Polsce. Jeszcze w trakcie kampanii wrze¶niowej rozpoczęto organizowanie podziemnego wojska i władz politycznych. Jedna z inicjatyw wyszła od gen. Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza, który w chwili kapitulacji Warszawy miał gotow± koncepcję organizacji podziemnej i zal±żek jej sztabu. Po konsultacjach z przedstawicielami głównych partii, na pocz±tku paĽdziernika 1939 r., powstała tajna organizacja wojskowo-polityczna pod nazw± Służba Zwycięstwu Polski (SZP). Gen. Tokarzewski wysłał meldunek o powstaniu SZP do naczelnego wodza, jednak Sikorski negatywnie odniósł się do ł±czenia działalno¶ci politycznej i wojskowej oraz wpływu oficerów sanacyjnych na organizację podziemn± Gen. Sikorski rozwi±zał SZP i na jej miejsce powołał na pocz±tku grudnia 1939 r. now± organizację Zwi±zek Walki Zbrojnej (ZWZ), podporz±dkowany ¶ci¶le rz±dowi emigracyjnemu. W przeciwieństwie do SZP, która miała organizować jak najszybciej akcje bojowe i sabotażowe, instrukcja dla ZWZ zakładała dłuższy okres przygotowawczy. Zwi±zek Walki Zbrojnej miał być organizacj± ¶ci¶le wojskow±, oddzielon± od politycznych komitetów porozumiewawczych. Na jej czele stan±ł gen. Sosnkowski. Komendantowi przebywaj±cemu we Francji podlegać mieli płk Stefan Grot-Rowecki (od maja 1940 r. generał) jako dowódca obszaru okupacji niemieckiej i gen. Tokarzewski-Karaszewicz radzieckiej.W lutym 1940 r. doszło do spotkania przedstawicieli partii politycznych: Kazimierza Pużaka z podziemnej PPS, która przybrała nazwę -Wolno¶ć, Równo¶ć, Niepodległo¶ć" (WRN), Aleksandra Dębskiego z SN, Stefana Korbońskiego z SL oraz Tokarzewskiego i Roweckiego, w wyniku którego powołano do życia Polityczny Komitet Porozumiewawczy (PKP) przy ZWZ w celu harmonizowania przygotowań wojska i społeczeństwa do walki o niepodległo¶ć. W czerwcu 1940 r. Polityczny Komitet Porozumiewawczy przekształcono w Główny Komitet Polityczny (GKP). W lipcu 1940 r. do Komitetu weszło jako czwarte Stronnictwo Pracy. Podobne komitety powstały także w Poznaniu, Krakowie, Lwowie i Wilnie. Klęska Francji i przeniesienie polskiego rz±du emigracyjnego do Londynu zbiegły się ze zmian± systemu dowodzenia armi± podziemn±. W czerwcu 1940 r. gen. Roweckiego mianowano komendantem głównym ZWZ. Główny Komitet Polityczny przej±ł funkcje Delegatury Rz±du RP na Kraj. W rocznicę wybuchu wojny, we wrze¶niu 1940 r.. Delegatura wydała odezwę o powstrzymaniu się od rozrywek i zakupu prasy okupacyjnej. W ten sposób zapocz±tkowano walkę cywiln±, która znalazła szeroki oddĽwięk i poparcie społeczeństwa. W grudniu 1940 r. uzgodniono kandydaturę Cyryla Ratajskiego na delegata rz±du RP na kraj, a także powołano do życia sieć delegatur okręgowych w przedwojennych o¶rodkach wojewódzkich. Delegat miał być ł±cznikiem między rz±dem a krajem i współpracować ze stronnictwami. Ratajski przyst±pił do rozbudowy aparatu Delegatury, wzoruj±c się na przedwojennej strukturze rz±du.

Obok głównego nurtu konspiracyjnego rozwijały się liczne inicjatywy na mniejsz± skalę. Partyzancki oddział wojskowy mjr. Henryka Dobrzańskiego ps. Hubal kontynuował walki zapocz±tkowane we wrze¶niu 1939 aż do wiosny 1940 r. ¦rodowiska bliskie sanacji zorganizowały m.in. Tajn± Organizację Wojskow± (TOW). Prawie wszystkie partie działaj±ce w podziemiu tworzyły swoje organizacje wojskowe. Stronnictwo Ludowe powołało Chłopsk± Straż, PPS-WRN Socjalistyczn± Organizację Bojow±, SN Narodow± Organizację Wojskow± (NÓW), a ¶rodowiska chadeckie Organizację Wojskow± -Unia". Ponadto stopniowo powstawały inne zwi±zki konspiracyjne, jak np. Tajna Armia Polska (TˇP) czy Szare Szeregi, czyli podziemny Zwi±zek Harcerstwa Polskiego. Niektóre z nich stopniowo wł±czały się w strukturę organizacyjn± ZWZ oraz Delegatury Rz±du.

Działacze zwi±zani z przedwojennym ONR-ABC powołali do życia Grupę Szańca i Organizację Polsk± oraz wojskowy Zwi±zek Jaszczurczy. Oba uznawały rz±d na uchodĽstwie, nie podporz±dkowały się jednak Delegaturze i ZWZ, głosz±c program niepodległo¶ci oparty na zasadach włoskiego faszyzmu, nacjonalizmu i antysemityzmu. Zwolennicy ONR-Falangi utworzyli w maju 1941 r. Konfederację Narodu z Piaseckim na czele. Stawiała ona za cel wojny rozbicie Zwi±zku Radzieckiego i stworzenie impeńum słowiańskiego, którego trzon stanowiłaby Wielka Polska. Konfederacja powołała do życia Uderzeniowe Bataliony Kadrowe.

Działalno¶ć podziemia.

Działalno¶ć podziemia. Cały powstaj±cy aparat wojskowy i polityczny rozwijał różnorodne formy działania. Trzon jego z Delegatur± i ZWZ na czele nie podejmował w zasadzie akcji zbrojnych na szersz± skalę, kieruj±c się trzeĽw± ocen± szans i skupiaj±c się na organizowaniu sieci konspiracyjnej, gromadzeniu broni, szkoleniu i wywiadzie. W ramach szkolenia wojskowego zorganizowano regularne szkoły podchor±żych rezerwy i podoficerów. Sformułowano zasady postępowania Polaków pod okupacj± i przygotowywano wymiar sprawiedliwo¶ci wobec kolaborantów. Akcję o¶mieszaj±c± okupanta hitlerowskiego prowadziła Organizacja Małego Sabotażu -Wawer" utworzona w Szarych Szeregach pod dowództwem Aleksandra Kamińskiego.

Ważn± dziedzin± pracy konspiracyjnej była informacja i propaganda. W¶ród setek tytułów wydawanych wówczas konspiracyjnie na plan pierwszy wysuwały się pisma Delegatury Rz±du i Komendy Głównej ZWZ: -Biuletyn Informacyjny" i -Rzeczpospolita Polska". Każde niemal ugrupowanie podziemne wydawało swoj± prasę. Ukazywały się też pisma literackie, artystyczne i satyryczne. Pod koniec 1939 r. wydawano 30 tytułów, a w 1941 r. już 290. Prasa ta informowała o rozwoju sytuacji europejskiej, kre¶liła wizje przyszło¶ci, podtrzymywała na duchu i kształtowała postawy społeczne wobec okupacyjnej rzeczywisto¶ci. Ponieważ Niemcy zamknęli wszystkie szkoły ponadpodstawowe, już w 1939 r. rozpoczęto organizowanie konspiracyjnych kompletów gimnazjalnych i akademickich.

Tworzenie armii polskiej. -Amnestia" otworzyła wrota więzień, łagrów i miejsc zesłania tysięcy obywateli RP. Dnia 14 sierpnia podpisano w Moskwie polsko-radzieck± umowę wojskow± w sprawie organizowania na terenie ZSRR armii polskiej pod dowództwem gen. Władysława Andersa, dopiero co zwolnionego z więzienia NKWD. Armia ta miała stanowić czę¶ć Polskich Sił Zbrojnych, podległ± pod względem operacyjnym Naczelnemu Dowództwu ZSRR, organizacyjnie i personalnie za¶ polskiemu naczelnemu wodzowi. Uzbrojenie, umundurowanie i wyposażenie armii miało być dostarczone przez ZSRR lub przez rz±d RP z dostaw przyznawanych w ramach amerykańskiej pomocy lend-lease. W Moskwie odtworzono też ambasadę RP, któr± wkrótce ewakuowano do Kujby-szewa.

Na siedzibę sztabu armii polskiej wytypowano Buzułuk koło Kujbyszewa. Na wiadomo¶ć o amnestii dziesi±tki tysięcy Polaków ruszyły z więzień, łagrów i miejsc zsyłki w poszukiwaniu placówek polskich. Powstaj±ce stopniowo delegatury ambasady RP w różnych miastach ZSRR kierowały Polaków do miejsc koncentracji. Po długich wędrówkach docierała tam tylko czę¶ć zwolnionych, innych władze radzieckie rozmy¶lnie kierowały mylnie, a potem wcielały do specjalnych batalionów pracy. Czę¶ć zmarła po drodze, większo¶ć za¶ nigdy nie opu¶ciła obozów. Do rejonów koncentracji ci±gnęło poza mężczyznami również tysi±ce kobiet, dzieci i starców. Stopniowo wyłaniał się obraz tragedii 1,5 min obywateli RP w ZSRR. Ambasada RP i jej agendy prowadziły ewidencję, upominały się o zwolnienia i organizowały pierwsz± pomoc dla wyzwoleńców. Instytucje polskie niepokoił fakt, że nfe zgłaszali się do nich oficerowie więzieni w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Odnaleziono kilku generałów i pułkowników, brakowało jednak ok. 15 ty¶. więĽniów trzech obozów jenieckich. Ich poszukiwania rozbijały się o mur niechęci i obojętno¶ci kierowniczych organów NKWD.

Mimo ogromnego napływu ludno¶ci polskiej do o¶rodków tworzenia wojska, Kreml zwlekał z dostawami sprzętu i żywno¶ci. Rz±d RP czynił starania, by uzyskać te dostawy z Wielkiej Brytanii i USA, ale alianci ustalili, że cał± pomoc przekaż± rz±dowi ZSRR, a ten z kolei wydzieli odpowiedni± czę¶ć Polakom. Kreml twierdził, że rz±d radziecki może uzbroić zaledwie jedn± dywizję. Rz±d RP i dowództwo armii polskiej w ZSRR były więc odsyłane przez władze radzieckie do aliantów zachodnich i na odwrót. Pragn±c wzmocnić swe siły na Bliskim Wschodzie, Wielka Brytania zaproponowała Stalinowi ewakuację czę¶ci armii polskiej. Byłoby to logiczne: skoro rz±d ZSRR nie mógł uzbroić Polaków, powinien ich wypu¶cić do Iranu. Również i dla ludno¶ci polskiej, napływaj±cej w rejony koncentracji, a pozbawionej broni i żywno¶ci, stanowiło to szansę przeżycia. Inicjatywa angielska groziła jednak komplikacjami w stosunkach polsko-radzieckich.

Powstanie PPR

Powstanie PPR. Jeszcze podczas rokowań polsko-radzieckich, zakończonych podpisaniem umowy z lipca 1941 r., Kreml przyspieszył przygotowania komunistycznego zaplecza w Polsce. Komintem przeszkolił grupę komunistów w specjalnym o¶rodku Puszkino pod Moskw± i zezwolił na odbudowanie w Polsce partii komunistycznej. Pod koniec grudnia 1941 r. w Wi±zownej pod Warszaw± l±dowała na spadochronach pierwsza grupa, która miała stworzyć proradzieckie ugrupowanie podziemne: Paweł Finder, Bolesław Mołojec i Marceli Nowotko, a wkrótce następne grupy z Małgorzat± Fornalsk± i Janem Krasickim na czele. Dnia 5 I 1942 r. członkowie pierwszej Grupy Inicjatywnej utworzyli Polsk± Partię Robotnicz± (PPR).

Na czele Komitetu Centralnego PPR stan±ł Nowotko. W deklaracji programowej, ogłoszonej w połowie stycznia 1942 r., Polska Partia Robotnicza wzywała, zgodnie z dyrektywami otrzymanymi w Moskwie, do podjęcia w Polsce masowej akcji zbrojnej. Wyst±pienie przeciw Niemcom byłoby na rękę Kremlowi, który pragn±ł osłabienia natarcia hitlerowskiego. Było to jednak sprzeczne z interesem polskim i założeniami rz±du RP w Londynie, Delegatury i AK. Podziemie polskie przygotowywało się do ogólnego powstania w momencie załamania się Niemiec. Przedwczesna akcja, w chwili gdy siły hitlerowskie stały pod Moskw±, równałaby się narodowemu samobójstwu. Ponieważ PPR unikała haseł komunistycznych, a głosiła program ludowy i patriotyczny oraz wzywała do walki, jej szeregi zaczęły powoli rosn±ć. Na wiosnę 1942 r. Polska Partia Robotnicza stworzyła własn± organizację wojskow±. Gwardię Ludow± (GL), której oddziały organizowały spektakularne akcje zbrojne. Na przykład w paĽdzierniku 1942 r. grupy GL obrzuciły bombami lokale niemieckie: -Cafe Club" i -Mitropa" w Warszawie. Były to akcje obliczone na efekt propagandowy i wywołały represje niewspółmierne do korzy¶ci.

W kierownictwie PPR trwała ostra rywalizacja o władzę. Choć Komintern oddał kierownictwo grupy w ręce Nowotki, mafijne metody działania sprzyjały narastaniu walk wewnętrznych. Pewn± odmienno¶ć, wynikaj±c± z do¶wiadczeń okupacji niemieckiej, wykazywali komuni¶ci nie wchodz±cy w skład Grupy Inicjatywnej, dłużej przebywaj±cy w kraju, z Władysławem Gomułk± i Marianem Spychałskim na czele. Na jesieni 1942 r. w kierownictwie Polskiej Partii Robotniczej doszło do konfliktu. Na polecenie swego brata Bolesława, w listopadzie 1942 r., Zygmunt Mołojec zastrzelił Nowotkę. Bolesław Mołojec uzurpował sobie funkcję nowego I sekretarza. Reszta kierownictwa: Finder, Fornalska, Gomułk± i Franciszek JóĽwiak, podjęła decyzję o likwidacji obu Mołojców. Na czele PPR stan±ł teraz Finder.

Aktywno¶ć PPR. Po zerwaniu stosunków polsko-radzieckich wzrosła aktywno¶ć PPR. W 1943 r. Komitet Centralny PPR zaż±dał od Delegatury przyznania partii wpływu na sprawy polityczne na równi z innymi stronnictwami, poszerzenia podstawy rz±du, zwiększenia aktywno¶ci zbrojnej Armii Krajowej i wprowadzenia przedstawicieli GL do Komendy Głównej AK. OdpowiedĽ Delegatury zawierała cztery warunki: uznanie zwierzchnictwa legalnych władz RP w kraju i na emigracji, ogłoszenie deklaracji o niezależno¶ci PPR od o¶rodków zagranicznych, o gotowo¶ci do walki z każdym najeĽdĽc± Polski, a także uznanie nienaruszalno¶ci granic sprzed 1939 r. Warunki te kierownictwo PPR odrzuciło, potwierdzaj±c sw± rolę agentury radzieckiej w Polsce.

Wiosn± 1943 r. Kreml rozwi±zał formalnie III Międzynarodówkę Komunistyczn±, co pozwoliło na pewne usamodzielnienie się PPR w doborze ¶rodków działania. St±d też w propagandzie Polskiej Partii Robotniczej zaczęły dominować hasła demokratyczne i patriotyczne. Komuni¶ci rozbudowywali GL i młodzieżow± organizację Zwi±zek Walki Młodych (ZWM) oraz penetrowali lewicę socjalistyczn± i ludow±. Socjali¶ci na ogół odmawiali współpracy z PPR. Chęć tak± wyraziła jedynie grupka z Robotniczej Partii Polskich Socjalistów (RPPS), obejmuj±ca działaczy lewicy PPS z okresu przedwojennego, z mało znanym Edwardem Osóbk±-Morawskim. Po ¶mierci Findera i Fornalskiej z r±k niemieckich w listopadzie 1943 r., kierownictwo PPR przej±ł Gomułka. Wtedy też PPR opublikowała deklarację programow± -O co walczymy?" (zob. s. 352).

Powstanie KRN. W nocy z 31 XII 1943 na l I 1944 r. w Warszawie komuni¶ci powołali do życia Krajow± Radę Narodow± (KRN), w której skład weszli działacze PPR oraz RPPS i lewicy ludowej. Przewodnicz±cym KRN został Bolesław Bierut, postać tajemnicza, o którym wiadomo, że był agentem Komin-ternu w przedwojennej Polsce oraz wywiadu radzieckiego w Mińsku pod okupacj± niemieck±. Jego zastępc± został Osóbka-Morawski, a w prezydium KRN znalazł się gen. Michał Rola-Żymierski, usunięty z przedwojennego Wojska Polskiego za nadużycia i od końca lat trzydziestych zwi±zany z wywiadem radzieckim.

Krajowa Rada Narodowa odmówiła rz±dowi londyńskiemu prawa występowania w imieniu narodu, przyznaj±c je sobie. Była to uzurpacja, gdyż władze Polski podziemnej, działaj±ce z upoważnienia rz±du RP w Londynie, miały poparcie większo¶ci partii politycznych w kraju, a AK liczyła kilkadziesi±t razy więcej żołnierzy niż GL. Program KRN przewidywał utworzenie Rz±du Tymczasowego, przeprowadzenie reformy rolnej i nacjonalizacji przemysłu, banków i transportu, przywrócenie -piastowskich" ziem na zachodzie i uregulowanie granicy wschodniej na drodze porozumienia z ZSRR przy zachowaniu -prawa narodów do samookre¶lenia", a także -przyjaĽń i współpracę" ze Zwi±zkiem Radzieckim. Zbrojnym ramieniem KRN miała być Armia Ludowa (AL) powołana do życia l I 1944 r. pod dowództwem gen. Roli-Żymierskiego. Zapowiedziano wł±czenie w jej skład wojsk ko¶ciuszkowskich, nie wspomniano natomiast o AK.

Utworzenie RJN. W coraz bardziej skomplikowanej sytuacji na pocz±tku stycznia 1944 r. podziemie niepodległo¶ciowe powołało do życia Radę Jedno¶ci Narodowej (RJN), surogat podziemnego parlamentu, w którego skład weszło 17 osób: po trzech przedstawicieli głównych partii SN, SP, SL i PPS-WRN, oraz po jednym z pięciu drobniejszych ugrupowań. Przewodnicz±cym RJN wybrano PuĽaka z PPS-WRN. Dnia 15 III 1944 r. Rada wydała programowy manifest -O co walczy naród polski" (zob. s. 355).

Sytuacja na pocz±tku 1944 r. Dnia 3 I 1944 r. oddziały radzieckiego l Frontu Białoruskiego przekroczyły polsko-radzieck± granicę sprzed 1939 r. Krajowa Rada Narodowa powitała Armię Czerwon± i wojska polskie jako siły wyzwoleńcze, piętnuj±c rz±d na uchodĽstwie, wzywaj±c do wstępowania do AL oraz tworzenia władz podległych Radzie. Delegacja KRN przedostała się do Moskwy w celu nawi±zania kontaktu z ZPP. W maju 1944 r. delegację przyj±ł Stalin uznaj±c KRN za reprezentację narodu polskiego i wyrażaj±c gotowo¶ć nawi±zania oficjalnych stosunków z organem wykonawczym Rady. W lipcu 1944 r. do ZSRR przerzucono drug± grupę delegatów KRN z gen. Rol±-Żymierskim na czele.

Tymczasem Anglosasi nadal nie informowali rz±du RP o ustaleniach tehe-rańskich, naciskaj±c równocze¶nie na uznanie warunków Stalina. Churchill radził Mikołajczykowi ich przyjęcie podkre¶laj±c, że Wielka Brytania zobowi±zała się do obrony Polski jedynie przed Niemcami. Dla granicy wschodniej wzdłuż linii Curzona obiecywał gwarancje Anglii i ZSRR. Odrzucenie propozycji miało spowodować zrzeczenie się przez Wielk± Brytanię odpowiedzialno¶ci za dalszy rozwój wypadków.

Stanowisko rz±du RP. We władzach emigracyjnych panowała rozbieżno¶ć zdań. Naczelny wódz gen. Sosnkowski domy¶lał się, że Polska została już wł±czona w obręb radzieckiej strefy, i obawiał się, że będzie wcielona do ZSRR jako republika. Dowodził, iż nie ma już nic do stracenia i należy obstawać przy dotychczasowych warunkach. Mikołajczyk s±dził natomiast, że kompromis terytorialny może uratować niepodległo¶ć Polski. W połowie lutego 1944 r. rz±d RP przyj±ł stanowisko kompromisowe. Dopuszczono dyskusję w sprawie granic Polski i proponowano ustanowienie tymczasowej linii demarkacyjnej na wschód od Wilna i Lwowa, rozdzielaj±cej obszary, które po wyparciu Niemców znalazłyby się pod administracj± rz±du polskiego, oraz tereny oddane pod wojskowy zarz±d radziecki z udziałem przedstawicieli aliantów. Stwierdzono też, że skład rz±du RP nie może być zależny od ingerencji z zewn±trz.

Churchill przyj±ł uchwałę rz±du RP z rozdrażnieniem, jednak poinformował Stalina o postępie w sprawie polskiej. Mikołajczyk zwrócił się do Churchilla, a następnie do Roosevelta z pro¶b± o wysłanie do Polski alianckich misji wojskowych. Alianci zachodni uchylili się od odpowiedzi honoruj±c radziecki monopol na froncie wschodnim. Co gorsze, Churchill o¶wiadczył w Izbie Gmin, że popiera stanowisko ZSRR w sprawie Polski oraz że linia Curzona była projektem angielskim. Formalny protest złożył minister spraw zagranicznych Romer, przypominaj±c uznanie granicy wschodniej II Rzeczypospolitej przez Wielk± Brytanię w 1923 r. oraz dotychczasowe deklaracje angielskie o nieuznawaniu zmian terytorialnych w Polsce. Uzyskawszy w zasadzie zgodę aliantów zachodnich na linię Curzona i podział na strefy wpływów, Stalin zmierzał teraz do ustanowienia w Polsce kontrolowanej przez siebie władzy.

Podczas wizyty Mikołajczyka w USA w czerwcu 1944 r. Roosevelt robił wrażenie, że chce wesprzeć sprawę polsk±, w rzeczywisto¶ci nie zamierzał jednak uczynić nic. Wprowadzał tylko w bł±d rz±d RP i opóĽniał decyzję o przyjęciu kompromisu. Po wyjeĽdzie premiera RP Roosevelt poinformował Stalina, że nie uzgodniono żadnego planu w sprawie stosunków polsko-radzieckich. Prosił go o przyjęcie Mikołajczyka na Kremlu, ale zastrzegł się, że nie zamierza ingerować w sprawy o -specjalnym znaczeniu" dla ZSRR. W odpowiedzi Stalin odmówił rozmów z Mikołajczykiem.

Monte Cassino. W tej sytuacji tragiczn± wymowę miały zmagania wojsk polskich na froncie włoskim. Na pocz±tku 1944 r. II Korpus gen. Andersa został przerzucony z Egiptu do Włoch, gdzie walczył w składzie 8 Armii brytyjskiej. W kwietniu wzi±ł udział w trzeciej fazie bitwy o Monte Cassino, grzbiet górski i klasztor stanowi±cy kluczowy punkt umocnień niemieckiej linii Gustawa, zamykaj±cej aliantom drogę na Rzym. Ostatnie natarcie oddziałów anglo-amerykań-skich oraz współdziałaj±cego z nimi II Korpusu rozpoczęło się 12 V 1944 r. Po sze¶ciu dniach straszliwych zmagań oddziały polskie zdobyły górę i klasztor dokonuj±c wyłomu w linii Gustawa. W bitwie o Monte Cassino poległo 860 żołnierzy i oficerów polskich, a prawie 3 ty¶. odniosło rany. Bitwa okryła sław± męstwo żołnierzy polskiego II Korpusu, w większo¶ci uratowanych z ZSRR, których wysiłek wzmagało pragnienie -wybicia się na niepodległo¶ć". Niestety, wysiłek ten rozmijał się z kierunkiem ewolucji sprawy polskiej na arenie międzynarodowej.

Plany rz±du RP. Głównym celem rz±du RP i AK było przygotowanie powszechnego powstania przeciw Niemcom w momencie załamania się ich potęgi. Sprawa komplikowała się, w miarę jak stawało się jasne, że armia niemiecka nie rozsypie się, tak jak w 1918 r., oraz że do Polski nie wejd± wojska alianckie z południa, lecz Armia Czerwona ze wschodu, zmierzaj±ca do ustanowienia tu trwałej kontroli. Stosunki dyplomatyczne między rz±dami RP i ZSRR były zerwane, alianci zachodni nie wspierali polskiego sojusznika, a w kraju rozwijała sw± działalno¶ć PPR, KRN i radziecka partyzantka.

Po wymianie depesz z krajem 2 II 1944 r. rz±d RP w Londynie uchwalił mimo wszystko traktowanie Armii Czerwonej jako sprzymierzeńca i unikanie starć z ni±, wyj±wszy konieczn± samoobronę. Na tyłach niemieckich zamierzano podj±ć akcję zbrojn± pod kryptonimem -Burza", przy czym z akcji tej wył±czono na razie Warszawę. Armia Krajowa miała zachować odrębno¶ć od armii Beriinga, a podziemne władze cywilne miały wyst±pić wobec czynników radzieckich w roli organów rz±du RP. Zamierzano również stworzyć now± konspirację na wypadek represji radzieckich oraz przeciwdziałać ucieczce Polaków z terenów zajmowanych przez Rosjan.

Dnia 3 V 1944 r. delegat rz±du powołał Krajow± Radę Ministrów, składaj±c± się z delegata rz±du Jankowskiego, pełni±cego funkcję wicepremiera rz±du RP na emigracji, oraz ministrów Adama Bienia z SL, Stanisława Jasiukowicza z SN i Antoniego Pajdaka z PPS-WRN. Podziemny aparat władzy państwowej, stanowi±cy legaln± kontynuację władz niepodległej Polski, przygotowywał się do objęcia rz±dów w momencie załamania się okupacji hitlerowskiej. Gdy wojska radzieckie przekroczyły przedwojenn± granicę II Rzeczypospolitej, delegat rz±du i RJN stwierdziły, iż Armia Czerwona znalazła się na terenie Polski, rz±dzonej przez konstytucyjne władze przebywaj±ce czę¶ciowo w kraju, a czę¶ciowo na emigracji, oraz że ludno¶ć obowi±zuj± zarz±dzenia władz polskich, a nie odezwy uzurpatorów. Gdy apel ten doszedł do mieszkańców ziem wschodnich RP, zasady w nim zawarte oraz plan akcji -Burza" przechodziły już próbę życia.

REFORMACJA W EUROPIE W XVI WIEKU .WOJNY RELIGIJNE . Sytuacja w jakiej doszło do reformy chrze¶cijańskiej.

W drugiej połowie XV wieku nast±pił wzrost zamożno¶ci społeczeństwa, zaczęły upowszechniać się formy gospodarki rynkowej opartej na pieni±dzu (w miejsce dawnych zobowi±zań stanowych)-szczególnie armia. Jednocze¶nie wzrostowi zamożno¶ci towarzyszy poczucie winy. Ludzie boj± się, że osi±gana zamożno¶ć (nie zawsze w uczciwy sposób ) będzie przeszkod± do życia wiecznego-zbawienia wiekuistego. Jednocze¶nie doktryna katolicka zakłada, że człowiek osi±ga zbawienie wiekuiste pod przewodnictwem ko¶cioła przez łaskę Boż± i dobre uczynki. Za¶ dobrym uczynkiem było kupienie sobie odpustu, a pieni±dze uzyskane w ten sposób Ko¶ciół przeznaczał na czynienie dobra.

Motywacje i cele reformatorów.

Pobożni ludzie zaczęli zadawać sobie pytanie czy uczynki mog± być najlepsz± drog± do zbawienia wiekuistego? -rozumowano w ten sposób jeżeli uczynki s± drog± do zbawienia wiekuistego ,to człowiek może zmusić Boga do odpuszczenia grzechów poprzez przedstawienie dobrego pokwitowania za dobre uczynki, niejako wymuszaj±c na Bogu zobowi±zanie do zbawienia, ale czy natura ludzka jest na tyle doskonała , że może zbawić się sama bez łaski bożej?

Tego typu w±tpliwo¶ci szczególnie trapiły pewnego mnicha - Marcina Lutra (1483-1546). Oburzony sprzedawaniem odpustów w jego rodzinnym mie¶cie Wittemberdze w roku 1517 przybił na drzwiach miejscowego ko¶cioła 95 tez teologicznych(przeciwko odpustom) ,z których wynikało że :Jedynie słuszn± drog± do zbawienia wiekuistego jest łaska boska i głęboka wiara. Głęboka wiara ,która jest darem łaski bożej jest Ľródłem dobrych uczynków . Każdy człowiek ma prawo rozmawiać z Bogiem przez poznanie słowa Bożego w jego ojczystym języku. Po drugie papież nie ma żadnej władzy nad miejscami w niebie. Po trzecie wystawno¶ć ko¶cioła widzialnego i kult ¶więtych nie jest wcale warunkiem koniecznym do zbawienia wiekuistego. W dwa lata póĽniej niemiecki reformator zerwał ostatecznie z Rzymem. M. Luter głosił konieczno¶ć powrotu do takiego ko¶cioła jaki miał istnieć w pierwszych wiekach chrze¶cijaństwa. Za zasadniczy autorytet w sprawach wiary uważał Pismo ¦więte, tym samym przekre¶laj±c wagę orzeczeń papieży, uchwały soborów i autorytet ojców ko¶cielnych. Do komentowania biblii dopuszczał wszystkich wiernych, a ich zbawienie przede wszystkim uzależniał od wiary. Dobre uczynki miały być jedynie jej następstwem ,a zatem sprawdzianem. Luter redukował liczbę sakramentów do dwóch: chrztu i komunii udzielanej pod dwoma postaciami, zarówno duchownym jak i wiernym. Głosił też likwidację zakonów i odebranie maj±tków ziemskich posiadanych przez Ko¶ciół. Hasła te szybko zyskały popularno¶ć i rozgłos w całych Niemczech, gdyż z ich realizacj± wszystkie siły polityczne i grupy społeczne wi±zały okre¶lone nadzieje.

Reformację poparli: czę¶ć Ksi±ż±t niemieckich(widz±c w niej szansę wzmocnienia swej władzy ), rycerstwo, która zainteresowane było przejęciem dóbr ko¶cielnych, mieszczaństwo ,które oburzone było wysokimi opłatami na rzecz Ko¶cioła, chłopi którzy liczyli na radykaln± poprawę swego położenia.

Niestety chłopów występuj±cych pod takimi hasłami spotkał zawód. Tzw. Wielka Wojna (1524-1525) chłopska została krwawo stłumiona , co spotkało się z całkowit± aprobat± ze strony Lutra. Program powstańców sformuowano w 12 artykułach . Domagano się zwrotu zagarniętych przez panów wspólnych użytków gminnych zmniejszenia danin czynszów, pańszczyzny. O sukcesach reformacji zadecydowały również inne czynniki . Głosz±c potrzebę bezpo¶redniego kontaktu człowieka z Bogiem , stanowiła ona reakcję na sformalizowan± obrzędowo¶ć ,panuj±c± u schyłku ¶redniowiecza. Dokonywany przez Lutra przekład Biblii na język niemiecki oraz wprowadzenie go do liturgii odpowiadało narodowym aspiracjom i ambicjom -niedawno wynaleziony druk służył propagandzie luteranizmu ,co powodowało wzrost liczby drukarni i podwyższenie wysoko¶ci nakładów. Towarzyszył temu rozwój szkolnictwa. Luter w odpowiedzi na bullę papiesk± -Leona X ,wzywaj±c± go do odwołania błędów ,napisał 3 pisma polemiczne ,w których bronił dotychczasowego stanowiska . W 1520 r. spalił publicznie egzemplarze bulli papieskiej za co został obłożony ekskomunik± . Po stronie papieża stan±ł cesarz Karol V . Wezwał on Lutra na sejm Rzeszy w Wormacji , gdzie Luter ¶miało wyłożył swoje pogl±dy . Nie zdołał jednak pozyskać papieża ,który edyktem z 1521 r. potępił jego naukę, wyj±ł go spod ochrony prawa i polecił zniszczyć jego pisma. Mimo to zwolennicy Lutra nie opu¶cili go . Elektor saski Fryderyk M±dry ukrył go w swym zamku , gdzie min. Luter dokonał przekładu Nowego Testamentu na język niemiecki.

Tomasz Munzer -sformułował zasady ideowe radykalnego nurtu reformacji. Szerzył ideę "Królestwa Bożego" na ziemi tj. ustroju społecznego w którym nie ma własno¶ci prywatnej i podziału na klasy Nawoływał do walki orężnej o "Królestwo Boże". Pod wpływem jego nauki ukształtował się kierunek reformacyjny -ANABAPTYZM. Anabapty¶ci nie uznawali ważno¶ci chrztu niemowl±t i przyjmowali ponownie chrzest w wieku dorosłym.

Innym reformatorem był Jan Kalwin (1509-1564) -Francuz. Głównym założeniem jego doktryny była wiara w rygorystycznie pojmowane przeznaczenie . Bóg podzielił wszystkich ludzi na wybranych i potępionych , a więc ich postępowanie w życiu doczesnym jest tylko potwierdzeniem tego podziału. Zdaniem Kalwina ludzie zostaj± potępieni nie dlatego, że grzesz± , ale grzesz± dlatego że Bóg ich potępił. Kalwin tak jak Luter uznawał te same dwa sakramenty, lecz negował możliwo¶ć przemiany chleba i wina w ciało i krew Chrystusa. Przejawem łaski bożej miało być prowadzenie cnotliwego życia ,na które składa się nieustanna praca i rezygnacja z jakichkolwiek przyjemno¶ci. Nakazy te dotyczyły zwłaszcza obchodzenia dni ¶wi±tecznych. Kalwin zgadzał się na pobieranie procentów przy pożyczkach -zwalczanych w ¶redniowieczu przez Ko¶ciół jajko lichwa ,natomiast w bogactwie upatrywał nagrodę za cnotliwe życie oraz zapowiedĽ zbawienia. Dlatego też rozwój gospodarki rynkowej w Europie Zachodniej z jednej strony sprzyjał doktrynie Kalwina ,z drugiej za¶ strony torowała ona drogę nowym stosunkom społecznym i gospodarczym. Organizacja Ko¶cioła była o wiele bardziej demokratyczna od luterańskiej. Decyduj±cy głos miał w niej ogół wyznawców a nie król czy ksi±żę. Zgromadzenie wiernych powoływało pastorów oraz wybierało ¶wieckich seniorów, którzy w ich imieniu zarz±dzali gmin± kalwińsk±. Dlatego też min. we Francji (a póĽniej w Polsce i na Litwie) kalwinizm znajdował zwolenników między szlacht± i magnateri±. Uniezależniał on do pewnego stopnia te warstwy od króla przyznaj±c stanom prawo oporu wobec "tyrana", zwłaszcza gdy ten próbował narzucić poddanym sw± wiarę. w jaki sposób przebiegała reformacja?

Konflikty religijne objęły Niemcy i Francję. Doprowadziło to do szeregu wojen wyznaniowych. W Niemczech skończyło się to pokojem w Augsburgu w 1555 r., na którym przyjęto zasadę:"cuius regio eius religio"-"czyja władza tego religia". We Francji wydaniem edyktu nantejskiego-1598 r., gdzie hugenotom (wyznawcom Kalwina) przyznano prawo do praktykowania kultu religijnego, daj±c w zastaw szereg twierdz na terenie Francji. Zwolenników nowej wiary nazywano protestantami. Okre¶lenie to powstało w 1529 r., gdy na sejmie Rzeszy Niemieckiej zaprotestowali oni przeciwko podjętej tam uchwale , zabraniaj±cej szerzenia haseł reformacyjnych. Konflikty wyznaniowe doprowadziły do wybuchu wojen religijnych. Objęły one znaczn± czę¶ć Niemiec i Francję. Choć reformacja znalazła wielu zwolenników w Niemczech ,Ko¶ciół Katolicki nadal jeszcze stanowił tu potęgę. Przy katolicyzmie pozostał cesarz oraz znaczna czę¶ć Ksi±ż±t głównie płd -niemieckich. Między obu stronnictwami rozgorzała długoletnia walka . W 1555 r. w Augsburgu doszło do kompromisowego pokoju , gdzie przyjęto zasadę: czyja władza tego religia. We Francji wojny toczono z przerwami do schyłku XVI wieku. Wojny te poci±gały za sob± wiele ofiar ludzkich i strat materialnych. Na czele zwalczaj±cych się obozów stały dwie gałęzie rodu królewskiego: panuj±cy Walezjusze (obrońcy katolicyzmu) i Burbonowie (zwolennicy kalwinizmu) . Szczególnym echem odbiła się noc ¶w. Bartłomieja (23-24 sierpień 1572 r.) , kiedy to w Paryżu dokonano podstępnie napadu i rzezi zgromadzonych tam przywódców protestanckich. Kres wojnom położył dopiero edykt nantejski-1598 r. w którym Henryk IV Burbon przyznawał tamtejszym kalwinistom zwanym hugenotami prawo do praktykowania kultu religijnego.

Rezultaty.

Pod koniec XVI w. można z grubsza podzielić Europę na: protestanck±-północ i katolick± -południe. Na północy duż± rolę odgrywało mieszczaństwo , napołudniu szlachta. Reformacja niemiecka zapocz±tkowała okres przemian ideologicznych, które stopniowo ogarnęły cał± Europę Zach. i ¦rodkow±. Ugruntowała ona rozbicie polityczne Niemiec. Dzięki zerwaniu z łacin± powstał niemiecki język literacki, rozwinęła się literatura polemistyczna i satyryczna oraz poezja. Ko¶ciół katolicki wobec reformacji.

Sytuacja ko¶cioła w pierwszej połowie XVI w.

W tym czasie wiele krajów i społeczno¶ci przyjęło zreformowan± doktrynę wiary b±dĽ wg. Lutra b±dĽ wg. Kalwina. W Anglii król ogłosił się głow± ko¶cioła narodowego. Ko¶ciół Katolicki chc±c zachować stan posiadania i odzyskać utracone wpływy również zacz±ł wprowadzać reformy. Pierwsze reformy dokonano na soborze Trydenckim w latach 1545-1563. Sobór obradował z przerwami. Uchwalono na nim trydenckie wyznanie wiary. W sprawach doktrynalnych nic ko¶ciół nie zmienił tzn. uznawano nadal cał± tradycję za równorzędn± z Pismem Swiętym-żródłem wiary. Prawo do komentowania Pisma ¦w. przyznano wył±cznie Ko¶ciołowi Za niezbędne do zbawienia , obok wiary ,uznano dobre uczynki (wiara bez uczynków jest martwa ) . Utrzymano wszystkie dotychczasowe sakramenty. Językiem liturgii ko¶cielnej pozostałaŁacina. Nakazano również stałe przebywanie w diecezjach biskupom oraz regularne zwoływanie synodów i nadzorowanie podległego im kleru. W celu kształcenia kleru zaczęto zakładać seminaria duchowne . Za podstawę filozofii chrze¶cijańskiej uznano dzieło ¦w. Tomasza z Akwinu).

Skutecznym narzędziem oddziaływania na wiernych była propaganda wyznaniowa ( głoszono kazania , publiczne dysputy z protestantami , drukowano literaturę teologiczn± ). W my¶l zasady "przez oczy do duszy" starano się na ni± oddziaływać przez bogate wyposażenie wnętrz ko¶cielnych, przedstawienia teatralne , malowidła. Często perswazję ł±czono ze stosowaniem przymusu , propagandę z sięganiem po pomoc państwa w zwalczaniu wyznawców protestantyzmu. W 1542 r. Papież Paweł III powołał do życia zorganizowany na nowych zasadach trybunał inkwizycji złożony z 6 kardynałów. Inkwizytorami byli dominikanie. Inkwizycja utrzymywała licznych szpiegów i korzystała z donosów. Oskarżonych poddawano często torturom dla wymuszenia zeznań. Skazywano ich na kary pieniężne , pokutę więzienn±,więzienie a nawet ¶mierć. W Hiszpanii inkwizycja podlegała bezpo¶rednio Królowi i stanowiła narzędzie władzy państwowej. W 1559 r. został ustanowiony przez papieża Pawła IV Indeks Ksi±g Zakazanych. Katolikom surowo zabroniono czytania i rozpowszechniania Ksi±g Zakazanych. Ważnym instrumentem oddziaływania Ko¶cioła był Zakon Jezuitów, zorganizowany na zasadach wojskowych (Zakon Towarzystwa Jezusowego ) . Został założony przez Ignacego Loyolę. Jezuici byli doskonale wykształceni i stanowili elitę intelektualn± ¶wiata katolickiego. Poprzez odpowiednie ¶rodki Ko¶ciół umacnił swoj± pozycję, a nawet zdołał odzyskać utracone kraje min. Polskę.

Polityka zewnętrzna Bolesława Chrobrego.

"Dwudziestego pi±tego maja roku Pańskiego 992-według niemieckiej kroniki-w dziesi±tym roku panowania Ottona III... ksi±żę Mieszko, sędziwy już wiekiem i gor±czk± zmożony, przeniósł się

z tego miejsca wygnania do wiekuistej ojczyzny, pozostawiaj±c swoje państwo do podziału między kilku ksi±ż±t." Niewiele dzisiaj można powiedzieć o tym podziale. Bolesław, był synem pierworodnym, zrodzonym z pierwszej chrze¶cijańskiej żony Mieszka, czeskiej księżniczki Dobrawki, w 997 roku, obdarzony przez potomnych przydomkiem "chabry", co znaczyło wtedy najprawdopodobniej "waleczny", nie był jednak jedynym męskim potomkiem swojego ojca. Z drugiego małżeństwa z Niemk± Od± Mieszko miał trzech synów. Tak więc po jego ¶mierci o tron ubiegali się: Bolesław oraz dwóch synów Ody. Dodatkowo sytuację Bolesława utrudniało pominięcie go w "Dagome Iudex", dokumencie oddaj±cym Polskę w opiekę papiesk±. Nie było to dziełem przypadku, posuniecie to miało na celu odsuniecie Bolesława od tronu. Jednak próby wyeliminowania Bolesława nie powiodły się. Mieszko umieraj±c dokonał podziału państwa, ale nie tylko wyznaczył dzielnicę dla pierworodnego syna, lecz również uczynił go zwierzchnikiem nad przyrodnimi braćmi i ich dzielnicami. Bolesław Chrobry zacz±ł reprezentować Państwo polskie na zewn±trz, wysyłaj±c zaraz po zgonie ojca zbrojne posiłki na now± wyprawę Ottona przeciwko Słowianom Połabskim.

Niewiele wiadomo o przebiegu walk pomiędzy Bolesławem a Od± i jej synami. Przechowały się jedynie informacje zanotowane przez niemieckiego kronikarza opowiadaj±ce o podziale państwa polskiego: "Z lisi± chytro¶ci± zł±czył je potem w jedn± cało¶ć syn jego Bolesław, wypędziwszy macochę i braci oraz o¶lepiwszy swoich zaufanych Odylena i Przybywoja. Onże Bolesław, aby tylko samemu panować, podeptał wszelkie prawo i sprawiedliwo¶ć." Dopiero wtedy, kiedy w kraju zapanował spokój, w 995 roku Bolesław znów wysłał Ottonowi III posiłki zbrojnych na wyprawę wojenn± przeciwko Słowianom Połabskim, staj±c na ich czele. Wojska niemieckie wyruszyły w połowie sierpnia z Magdeburga, kieruj±c się w stronę rzeki Hoboli. Po drodze doł±czyli do nich Polacy. Wtedy doszło do pierwszego spotkania obu władców. Mimo niepowodzenia wyprawy, Bolesław miał powody do rado¶ci z przeprowadzonych rozmów z Ottonem.

Rok po tym wydarzeniu u schyłku 996 biskup Wojciech stan±ł w Polsce. Przybył w celu podjęcia pracy misyjnej w¶ród "niewiernych". Nie było jeszcze wiadomo, w jakich stronach podejmie się głoszenia słowa bożego. Bolesław Chrobry zaproponował aby biskup udał się do Prus. Miał on bowiem własne zamierzenia polityczne w stosunku do nich. Po zajęciu Pomorza podj±ł próbę zbrojnego podporz±dkowania Prusów Polsce. Usiłowania te nie dały żadnych rezultatów. Dlaczego więc nie spróbować znów, i to w całkiem inny sposób? Wyprawa misyjna zakończyła się męczeńsk± ¶mierci± biskupa. Zwłoki jego poćwiartowano a głowę wbito na pal. Gaudentego i Boguszę towarzyszy Wojciecha Prusowie pu¶cili wolno. Wie¶ć o ¶mierci Wojciecha szybko obiegła chrze¶cijański ¶wiat rozsławiaj±c jego imię, a także tego, który dopomógł mu w zorganizowaniu wyprawy misyjnej-Bolesława. Bolesław Chrobry wykupił zwłoki biskupa na wagę złota. Wojciech był wszak męczennikiem za wiarę, zwi±zanym z Polsk± i jej władc±, według ówczesnych przekonań był więc człowiekiem ¶więtym, którego Ko¶ciół wyniesie na ołtarze. Nic więc dziwnego, że ksi±żę zgodził się na wszelkie proponowane przez Prusów warunki i wykupił ciało, które następnie złożono do grobu w GnieĽnie w bazylice Wniebowst±pienia Naj¶więtszej Marii Panny.

¦mierć biskupa Wojciecha w Prusach, a następnie przewiezienie jego ciała do Gniezna miały dla Polski doniosłe znaczenie. Rozgłosiły chwałę Bolesława jako protektora my¶li chrze¶cijańskiej w¶ród pogan, nie pół-chrze¶cijańskiego, lecz prawdziwego, równego innym władcy chrze¶cijańskiego, krzewiciela wiary i opiekuna Ko¶cioła. Bolesław rychło starał się zdyskontować dla siebie biskupa praskiego i pocz±ł czynić starania o utworzenie samodzielnej polskiej metropolii ko¶cielnej, póĽniej za¶ o koronę królewsk±. Nie każde młode chrze¶cijańskie państwo mogło się poszczycić własnym męczennikiem. Zaistnienie arcybiskupstwa na terenie kraju było widoczn± oznak± jego potęgi i niezależno¶ci. Już w 999 r. papież Sylwester II kreował "arcybiskupstwo ¶w. Wojciecha", które powierzył bratu męczennika Radzimowi Gaudentemu.

W roku następnym do Polski miał przyjechać z pielgrzymk± do grobu biskupa Otton III. Podróż cesarska do odległych ziem polskich była wydarzeniem zgoła wyj±tkowym. Miała ona jednak dla naszego kraju ogromne znaczenie. Towarzyszyli mu liczni dostojnicy ¶wieccy i duchowni, w¶ród nich znajdował się Radzim-Gaudenty. Droga Ottona III wiodła ku granicom Polski, najprawdopodobniej przez Budziszyn, póĽniej ku północy przez Żagań-Szprotawę do Głogowa. Cesarz dotarł wraz z orszakiem do siedzib plemienia Dziadoszan, dok±d ksi±żę Polski Bolesław wyjechał "z rado¶ci± na jego spotkanie". Oto jak opisał Gall Anonim sposób przyjęcia Ottona przez Bolesława Chrobrego:

"Tak zaszczytnie i okazale, jak wypadało przyj±ć króla, imperatora rzymskiego i tak wielkiego go¶cia. Albowiem przedziwne wprost cuda przygotował na przybycie cesarza; najpierw szyki przeróżne rycerstwa, następnie ksi±ż±t rozstawił, jak chóry, na obszernej równinie, a poszczególne, z osobna stoj±ce szyki wyróżniała odmienna barwa strojów. A nie była to byle jaka pstrokacizna byle jakich ozdób, lecz cokolwiek kosztowniejszego można znaleĽć u wszelkich ludów, gdyż za czasów Bolesława wszyscy rycerze i wszystkie damy dworskie zamiast sukien lnianych nosili płaszcze z delikatnych tkanin, a skór, nawet kosztownych, choćby były nowe, nie noszono na jego dworze, bez podszycia kosztown± tkanin± i bez złotogłowiu."

Utworzenie polskiej prowincji ko¶cielnej stanowiło wydarzenie doniosłej wagi, zarówno dla ugruntowania niezależno¶ci Ko¶cioła polskiego, jak i umocnienia autorytetu państwa Bolesławowego na arenie międzynarodowej. Postanowienia ko¶cielne nie wyczerpuj± cało¶ci uchwał zjazdu gnieĽnieńskiego. Według relacji Galla Anonima Otton o¶wiadczył, że "wypada chlubnie wynie¶ć Bolesława na tron królewski i wywyższyć koron±". Dowodem czego było włożenie diademu cesarskiego na głowę księcia, jak również dar w postaci gwoĽdzia z krzyża Pańskiego z włóczni± ¶w. Maurycego, za co otrzymał od Bolesława ramię ¶w. Wojciecha. Doszło również do rozluĽnienia stosunków między cesarstwem a Polsk±. Władca Polski nie musiał już na każde cesarskie wezwanie pojawiać się na jego dworze a także płacić trybutu-stał się suwerennym monarch±. Gall Anonim wspomina jeszcze o przekazaniu Bolesławowi przez cesarza praw, jaki przysługiwały imperatorowi w zakresie godno¶ci ko¶cielnych w Polsce i w krajach, które zdobędzie na poganach. Obsadzanie stolic biskupich dokonywano drog± inwestytury panuj±cego. Przywilej ten mieli jedynie władcy suwerenni. Zrzeczenie się przez Ottona uprawnień dotycz±cych organizacji ko¶cielnej w Polsce i w krajach podbitych przez Polskę oraz w tych, które zostan± podbite, było znacznym wyróżnieniem Bolesława i publicznym podkre¶leniem jego zasług misyjnych. Nie wszystkim jednak odpowiadała polityka Ottona, dobitnie scharakteryzował j± niemiecki kronikarz, pisz±c: "Niech Bóg wybaczy cesarzowi, że czyni±c trybutariusza panem, wyniósł go tak wysoko".

24 stycznia 1002 r. w Paterno, miejscowo¶ci odległej o 40 kilometrów od Rzymu, zmarł bezpotom-

nie młody, 22-letni cesarz Otton III. Pół-Sas, pół-Grek, wychowanek cesarzówny bizantyjskiej, rósł w atmosferze bizantyjskiego ceremoniału, tradycji powszechnego, uniwersalnego cesarstwa. Młody Otton snuł marzenia o odnowieniu imperium ogólnochrze¶cijańskiego, uniwersalnego. Pragn±ł cesar-

stwa powszechnego wzorowanego na monarchii Karola Wielkiego. Jednak jego plany miały więcej wrogów niż zwolenników. Do dzisiaj nie wiadomo czy Otton III nie został zamordowany. Jego ¶mierć daje pocz±tek nowej polityce zagranicznej Bolesława Chrobrego. Jej celem staj± się zdobycze terytorialne na zachodzie, południu i wschodzie. Można się w niej dopatrzyć próby realizacji idei "królestwa słowiańskiego", która zapewne była składnikiem programu "odnowy cesarstwa" Ottona.

O koronę bezpotomnego Ottona ubiegało się trzech kandydatów: Henryk Bawarski, Otto Karyncki i Ekkehard. Najwięcej szans miał Henryk Bawarski. Między nim a księciem Polski doszło do porozumienia (być może układu). W zamian za poparcie jego roszczeń do tronu, Polska otrzymywała

jako od przyszłego króla niemieckiego przygraniczne ziemie: Łużyce i Milsko. Porozumienie było skierowane przeciwko jednemu z rywali Henryka, przyjacielowi Bolesława - Ekkehardowi. Chrobry doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że sytuacja jest wyj±tkowa, w normalnych warunkach żaden monarcha niemiecki nie oddał by tak ważnych terenów pogranicznych. Bolesław odmawiaj±c poparcia swojemu przyjacielowi, który kontynuował by politykę Ottona doskonale wiedział co robi. Decyzja porozumienia się z Henrykiem była ¶wiadectwem politycznego rozs±dku, realizmu i dojrzało¶ci władcy polskiego. Bolesław Chrobry wiedział, że Henryk po objęciu władzy nie dotrzyma słowa toteż jeszcze przed jego koronacj± ksi±żę polski zorganizował wyprawę zbrojn± maj±c± na celu wł±czenie Milska i Łużyc do Polski. Bolesław wkroczył na ziemie Łużyckie zajmuj±c ja aż po Łabę. Czę¶ć wojsk polskich została rozlokowana w grodach, reszta uderzyła na gród nadłabski-Strzałę (Strehla).

Po jego zdobyciu Bolesław znów podzielił armię, kieruj±c czę¶ć na Budziszyn. Gród ten był doskonale umocniony i leżał na wzgórzu wznosz±cym się ponad 200 m. nad poziomem morza.

Jednak niemiecka załoga nie stawiała jakiegokolwiek oporu, zajęcie grodu nast±piło bardzo szybko, na skutek porozumienia z Henrykiem Bawarskim. Tymczasem główne siły Bolesława postępowały w górę Łaby, w kierunku Mi¶ni. Jej opanowanie zapewniało utrzymanie władzy nad całym Milskiem

i kontrolowanie ważnych dróg ł±cz±cych: Polskę, Niemy i Czechy. Chrobremu udało się zaj±ć Mi¶nię jednak dokonał tego podstępem nie sił±. Niemcy nie tylko uznali zajęcie ziem Łużyc i Milska przez Polskę za prawomocne, bo dokonane za zgod± Henryka, lecz -co jest bardzo ważne- złożyli Bolesławowi nieznany nam bliżej hołd. Zrobili to panowie niemieccy, których posiadło¶ci leżały na terenach zajętych przez Polskę. 24 i 25 lipca rozpocz±ł się w Merseburgu wielki zjazd panów wschodnioniemieckich, na który przybył również władca Polski. Wydaje się dzisiaj, iż w czasie zjazdu Bolesław złożył hołd królowi niemieckiemu. Nie był to hołd lenny z całej Polski, tylko z ziem Łużyc i Milska. Chrobry został zmuszony do ustępstw czego dowodem jest oddanie dwóch ważnych grodów: Mi¶ni i Strzały.

Podczas drogi powrotnej orszak Bolesława zastał zaatakowany przez ludzi Henryka II. Zamach na życie księcia jednak się nie powiódł. Reakcja polskiego władcy dowodzi, że wiedział kto był inspiratorem zamachu, kiedy znalazł się pod Strzał±, rozkazał podpalić gród i uprowadzić jego mieszkańców.Jeszcze w końcu lipca 1002 r., w drodze powrotnej z Merseburga, Bolesław zdecydował o przyszłym kierunku polityki państwa polskiego wobec Niemiec. Dla obu stron było jasne, że niebawem musi doj¶ć do poważnego konfliktu zbrojnego.

Układ sił, jaki się wytworzył w połowie 1002 roku, zdawał się sprzyjać Polsce. Henryk II nie umocnił jeszcze swojej pozycji w państwie, nie zyskał wszystkich możnych, którzy dotychczas zajmowali stanowisko wyczekuj±ce. W Merseburgu nie wszyscy panowie, stoj±cy dotychczas przy boku króla byli zadowoleni z obranej przezeń polityki. Bolesław czynnie zabiegał o zmontowanie opozycji przeciwko królowi na terenie Niemiec. Organizowanie irrendenty w kraju nieprzyjaciela przy pomocy różnych wysłanników było wówczas często stosowanym ¶rodkiem dywersji politycznej. Od dobrego politycznego przygotowania wojny w dużej mierze zależał jej sukces.

Sytuacja wewnętrzna jaka się wytworzyła w Czechach pozwoliła Bolesławowi posadzić na tronie Włodywoja. Chrobry w zamian za poparcie liczył na to, że państwo czeskie znajdzie się w jego obozie politycznym. Niestety nadzieje te zawiodły. Włodywój złożył hołd Henrykowi II i oddał Czechy w lenno królewskie. Wkrótce jednak sytuacja uległa zasadniczej zmianie. W styczniu 1003 roku zmarł nowy władca i sprawa obsadzenia tronu praskiego znów stanęła otworem. Bolesław Chrobry wprowa-

dził na tron Bolesława Rudego. Jednakże ten również nie odpowiadał polityce księcia polskiego tak, że wkrótce na tronie zasiadł nie kto inny jak Bolesław Chrobry.

Wydarzenia zachodz±ce w Czechach zaniepokoiły Henryka II, był on skłonny uznać Chrobrego za władcę Czech, domagał się jednak utrzymania dotychczasowych stosunków ł±cz±cych Czechy z koron± niemieck±. Takie stanowisko spotkało się ze stanowczym sprzeciwem Bolesława. Opanowanie Czech było istotnym ogniwem szerokiego planu antyniemieckiego, ważnym elementem do wojny z królem. Równocze¶nie z akcj± polityczn± na terenie Czech starał się ksi±żę polski zacie¶nić więzy z wrogami Henryka II wewn±trz Niemiec. Już nie chodziło mu tylko o poparcie dyplomatyczne, ale o pomoc militarn±. Polityczne i militarne poparcie Polski przyczyniło się do umocnienia opozycji antybawarskiej. Opozycja nie mogła liczyć na poważniejszy sukces bez pomocy z zewn±trz, st±d też chętnie skorzystała z pomocy Polski. Plan powstania przygotowany przez Babenbergów był o tyle tylko realny, o ile synchronizował z ogólnym planem strategicznym Chrobrego.

Henryk II- podobnie jak Bolesław Chrobry- starał się znaleĽć sprzymierzeńców poza granicami kraju. Znalazł ich w¶ród pogańskich Wieletów. Nieraz dziwiono się z sojuszu zawartego przez chrze¶cijańskiego monarchę, pretendenta do korony cesarskiej, z pogańskim ludem przeciwko chrze¶cijańskiemu władcy Polski. Taki układ ¶wiadczy o ciężkiej sytuacji króla Niemiec.

1-2 maja 1003 r. wybuchło powstanie pod dowództwem Henryka ze Schweinfurtu. Mimo, iż król rozpocz±ł działania wojenne dopiero na pocz±tku sierpnia było ono z góry było skazane na niepowodzenie. W momencie wybuchu powstania, Chrobry nie był jeszcze gotów do wyst±pienia przeciwko Niemcom. Po niedawnym opanowaniu tronu praskiego, musiał wiele czasu po¶więcić na zorganizowanie rz±dów polskich w tym kraju. Ponadto czę¶ć wojska został wysłana margrabiemu Henrykowi jako pomoc. Mimo tego Bolesław wyruszył z terenu Łużyc na zachód. Koncentracja wojska polskiego nast±piła gdzie¶ w okolicy Budziszyna. St±d ksi±żę polski wysłał posłów do margrabiego Guncelina z ż±daniem poddania Mi¶ni. Jednak sukcesy Henryka II w Niemczech oraz niewielka liczba wojsk polskich spowodowała, że ostatecznie margrabia pozostał bezstronny czekaj±c rozwoju wypadków. Gdy Bolesław otrzymał odpowiedĽ rozpocz±ł marsz w kierunku Łaby. Wobec stanowiska Guncelina nie mogło już być mowy o poł±czeniu się z siłami powstańców. Gdzie¶ w okolicy Strzały wojsko przeprawiło się na drugi brzeg rzeki. Po jej przekroczeniu nast±pił podział wojska polskiego na mniejsze jednostki taktyczne. Wydzielono cztery oddziały, których zadaniem było zniszczenie i złupienie kraju, po czym jeszcze tego samego dnia miały się one spotkać koło grodu w Czyrzynie (Zehren), leż±cym w odległo¶ci kilku kilometrów od Mi¶ni. Cała operacja została przeprowadzona bardzo szybko, gdyż Polacy dysponowali jedynie wojskiem konnym.

Tak więc plan wspólnego uderzenia na Henryka II zakończył się fiaskiem. Złożyło się na to kilka czynników: niepowodzenie powstanie opozycji antykrólewskiej w Niemczech, niepowodzenie akcji Bolesława Chrobrego i wreszcie brak reakcji ze strony Czech. Bezpo¶redni± przyczyn± breku wspólnego wyst±pienia przeciw królowi był przedwczesny wybuch powstania Henryka ze Schweinfurtu.

Obie strony doskonale zdawały sobie sprawę z tego, że działania wojenne się nie zakończyły i niebawem dojdzie o poważniejszego konfliktu zbrojnego. Przed Bolesławem piętrzyły się jednak nowe trudno¶ci, sytuacja w Czechach zaczęła się wyraĽnie pogarszać. Panowie czescy mieli już do¶ć uci±żliwych rz±dów polskich i znów zwrócili się ku Niemcom.

Tymczasem Henryk II w lutym 1004 roku przygotował wyprawę przeciwko Polsce. Na pograniczu zebrały się niewielkie oddziały feudałów wschodnioniemieckich, najprawdopodobniej były to wojska konne. Celem wojny było złupienie Milska, aby przez to utwierdzić Polaków w przekonaniu, że tym kierunku będzie szła następna wyprawa. Wojsk niemieckie wyruszyło z rejonu Merseburga w kierunku na Budziszyn. Marsz trwał długo: obfite opady ¶nieżne a następnie odwilż uniemożliwiły wszelkie działania i zmusiły wojsko do odwrotu.

Jeszcze tego samego roku 15 sierpnia nast±piła koncentracja wojsk niemieckich w okolicach Mersebuga. Aby zmylić Bolesława Henryk II, starał się stworzyć pozory, że wyprawa skieruje się jak poprzednio na Bramę Łużyck±. Istniały jednak dwa plany wyprawy; według oficjalnego miała się ona kierować w kierunku Budziszyna b±dĽ na Krosno, drugi znany tylko najbliższemu otoczeniu króla zakładał uderzenie na osłabione Czechy. Henryk zamierzał wykorzystać pretensje Jaromira do tonu w Pradze, tym bardziej, że sprzyjała mu czę¶ć możnych czeskich nieprzyjazna Chrobremu. Kiedy dowództwo polskie odkryło podstęp Henryka wszelkimi sposobami starało się opóĽnić marsz jego wojsk. W tym czasie Bolesław starał się zorganizować opór w Pradze, niestety wielu panów czeskich chętniej widziało by na tronie praskim Czecha- Jaromira.

Po przybyciu posiłków bawarskich wojska niemieckie i czeskie opanowały w cało¶ci północn± czę¶ć kraju i skierowały się ku Pradze. Wkrótce Bolesław opu¶cił Pragę, w czasie odwrotu zgin±ł jeden z jego ważniejszych stronników - brat ¶w. Wojciecha, Sobiesław. Po przybyciu Jaromira do stolicy lud okrzykn±ł go nowym władc±. Niebawem zjawił się też Henryk II, zgodnie z tradycj± nowy władca Czech złożył królowi hołd lenny, zaznaczaj±c tym samym zależno¶ć jego kraju od królestwa niemieckiego.

Po krótkim odpoczynku Henryk kontynuował wyprawę przeciw Bolesławowi. Wojska bawarski zostały odesłane do domów, król za¶ z pozostał± czę¶ci± armii i silniejszymi oddziałami czeskimi skierował się na Milsko.

Gród budziszyński obsadzony był od roku 1002 siln± załog± polsk±. Polacy musieli stale tam utrzymywać stan pogotowia wojennego tak, że zdobycie grodu musiało być poprzedzone długotrwałym oblężeniem. Pomimo bohaterskiej obrony Polaków gród był stracony ponieważ Bolesław nie mógł przybyć z pomoc± oblężonym. Uzgodniono honorowe warunki kapitulacji: załoga mogła swobodnie opu¶cić gród, który przechodził we władanie niemieckie. Wprawdzie Niemcy opanowali bardzo ważny punkt na pograniczu to jednak obrońcy spełnili powierzone im zadanie: na dłuższy czas zatrzymali nieprzyjacielsk± armię. Wojsko Henryka II było już zmęczone i nie mogło dłużej kontynuować wojny. Po zajęciu Budziszyna król zrezygnował z dalszych działań.

Pierwsza wielka wyprawa wojsk niemieckich zakończyła się porażk± Bolesława. Bez w±tpienia podstawowym czynnikiem niepowodzenia było powstanie silnej opozycji przeciwko rz±dom polskim w Czechach. Stały się one najsłabszym ogniwem władztwa Bolesławowego. Kolejn± przyczyn± był doskonale przygotowany i udany manewr Henryka II, który był doskonałym wodzem. Wyprawa zimowa 1004 r. miała na celu przekonanie Bolesława, że w tym kierunku pójdzie następna ekspedycja wojenna. Jest też prawdopodobne, że do osłabienia militarnego Polski w 1004, podobnie jak i w roku następnym, przyczyniła się sytuacja, jaka powstała w tym czasie na Pomorzu.

Wojna w 1004 r., wprawdzie zwycięska, nie przyniosła jednak pełnej realizacji planów politycznych Henryka II. Niemcy zajęli jedynie Milsko, nie udało im się też zmusić Bolesława do uznania zwierzchnictwa niemieckiego. Dokonać tego miano w czasie nowej wyprawy wojennej, tym razem bezpo¶rednio skierowanej przeciwko Polsce. Po utracie Milska nietrudno było się domy¶lić sk±d przyjdzie następny atak. Chrobry starał się możliwie najdoskonalej umocnić, aby - o ile to możliwe - zatrzymać wojska Henryka II jeszcze na przedpolu i nie wpu¶cić ich do Polski. Bramy Łużyckiej bronił silny pas polskiej obrony poprzedzony trudnym z natury do przebycia obszarem bagiennym nad Sprew±. Sporz±dzono wiele przesiek na przej¶ciach przez rzeki i na drogach. Ważna linia obrony ci±gnęła się wzdłuż Odry i Bobru, a najsilniejszym jej punktem umocnionym był gród Krosno. Strzegł on dogodnego brodu na Odrze, zamykał drogę do Wielkopolski i na ¦l±sk. Bolesław pragn±c unikn±ć zaskoczenia, starannie organizował wywiad polski na terenie całego królestwa.

Wyprawa na Polskę rozpoczęła się równo w rok po poprzedniej. Koncentracja głównej czę¶ci wojsk królewskich nast±piła nie w Magdeburgu, lecz w niewielkiej Licykawie (Leitzkau). W Magdeburgu obchodził Henryk jeszcze ¶więto Wniebowst±pienia Marii Panny (15 sierpnia), lecz następnego dnia, wyprawił się do obozu. Z Magdeburga wiodła ku Polsce "droga solna", ci±gn±ca się przez Łuków (Luckau), Vetschau i Chciebuż (Cootbus), sk±d szły trzy odgałęzienia. Henryk skierował swoje wojska dłuższym szlakiem, zapewne drog± przez Biał± Górę na Dobry Ług - Chocibuż - Gubin - Krosno. Możliwe, że chodziło o to, by łatwiej poł±czyć się z id±cymi z południa posiłkami. W Dobrym Ługu do armii Henryka doł±czyły posiłki panów czeskich i bawarskich, prowadzone przez ksi±ż±t Jaromira czeskiego i Henryka V Luksemburga. Przybyli oni szlakiem przez Milsko. Poł±czone wojska ruszyły ku Sprewie, przedzieraj±c się przez bagna i puszcze.

Nie wiemy na pewno, w jakiej mierze Niemcy zdawali sobie wówczas sprawę z istotnych rozmiarów wojennego potencjału państwa polskiego. W każdym razie wiedzieli, że nie wolno im go bagatelizować. Dzisiaj możemy sobie postawić to samo pytanie. Odpowiedzieć można na nie jedynie w przybliżeniu, bowiem nie zachowały się z tamtych czasów żadne spisy wojska polskiego. Z cał± pewno¶ci± ich nie było. Jednak jest sposób, by dowiedzieć się jakimi siłami mógł wtedy dysponować władca Polski. Ludno¶ć naszego kraju liczyła wówczas około 1 250 000 mieszkańców. Ówczesna rodzina składała się przeciętnie z sze¶ciu osób, a jej głowa - ojciec rodziny - w razie potrzeby był obowi±zany do pełnienia służby wojskowej. Tak więc teoretycznie możliwo¶ci mobilizacyjne państwa polskiego wynosiły wówczas ponad 187 000 ludzi. Wiadomo jednak, iż nie każdy ojciec bywał powoływany na wojnę, iż najczę¶ciej wzywano na ni± co pi±tego lub co szóstego. Zatem faktyczne możliwo¶ci mobilizacyjne Polski w wypadku jednoczesnego powoływania pod broń mieszkańców całego kraju, wynosiły by około trzydziestu kilku tysięcy ludzi. Jednak w praktyce mobilizowano najczę¶ciej tylko mieszkańców jakiej¶ czę¶ci kraju, zwłaszcza dzielnic zagrożonych nieprzyjacielskim najazdem. W takim wypadku władca dysponował na polu boju parotysięcznymi masami wojska. Armia polska w czasach Bolesława Chrobrego składała się z:

drużyny, licz±cej około 3000 ludzi, pozostaj±cej stale pod broni±, doskonale wyposażonych oddziałów konnych rycerzy, czę¶ciowo rozlokowanych po ważniejszych grodach, w czę¶ci będ±cych u boku władcy;

wojsk konnych, ¶ci±ganych na wezwanie władcy, tzw. pancernych, rekrutuj±cych się z zamożniejszych mieszkańców kraju, w szczególno¶ci wła¶cicieli ziemskich, w czę¶ci i lżejszej konnicy oraz

wojsk pieszych, także powoływanych w razie potrzeby przez władcę, na które składali się wolni mieszkańcy kraju, w największej czę¶ci wolni chłopi - kmiecie.

Wojsko dzielono na oddziały, w których liczebno¶ć nie była wówczas stała, zmieniaj±c się w zależno¶ci od potrzeby. Istniały dwa zasadnicze rodzaje jednostek - większe, tzw. legiony, i mniejsze, tzw. szyki; te ostatnie liczyły najczę¶ciej po 100-300 wojowników. Legion składał się z kilku szyków.

W zależno¶ci od rodzaju wojska odmienne było uzbrojenie oddziałów. Pieszy tarczownik był wyposażony w tarczę, włócznię, topór, rzadziej miecz, i łuk ze strzałami; ciężkozbrojny jeĽdziec pancerny okryty był hełmem i pancerzem, w ręce dzierżył tarczę, miał włócznię, miecz, czasem i topór, a ponadto często łuk ze strzałami. Takie pełne wyposażenie jeĽdĽca pancernego ważyło wówczas około 30 kg, więc prawie tyle co konnicy w czasach nowożytnych!

Wywiadowcy polscy wykonali powierzone im zadanie: oddani Bolesławowi przewodnicy słowiańscy prowadzili Niemców najuci±żliwszymi drogami. " Ponieważ jednak przewodnicy zostali przekupieni - pisze kronikarz - i o swoje dbali interesy, poprowadzili oni wojsko naokoło przez pustynie i bagna, narażaj±c je na wielkie uci±żliwo¶ci. OpóĽnili oni przy tym przez swoj± podł± zdradliwo¶ć marsz wojska, aby nie mogło ono wyst±pić szybko przeciw nieprzyjacielowi". W okolicy Chciebuża wojsko rozłożyło się obozem. Wojska polskie znajdowały się w pobliżu, tak że mogły nękać wroga samemu pozostaj±c w ukryciu. Pomimo dobrej organizacji i uzbrojenia dowództwo niemieckie okazało się niemal bezsilne wobec tych działań Polaków. Potwierdza to opowiedziany przez kronikarz wypadek, który zdarzył się 6 wrze¶nia. Jeden z rycerzy niemieckich Thiedbern, dowiedział się, że Polacy zamierzaj± zaatakować Niemców. W tajemnicy przed królem zebrał gar¶ć rycerzy zamierzaj±c podstępem zniszczyć oddział nieprzyjacielski. Samowolna akcja zakończyła się tragicznie, wszyscy bior±cy w niej udział zginęli. Nie mogli bowiem przebyć przesieki, za któr± schronili się obrońcy. Zaj¶cie to, jak pisze kronikarz, "napełniło bólem króla i całe jego otoczenie".

Przedostawszy się z wielkim trudem przez pas polskiej obrony na Łużycach, armia Henryka stanęła teraz przed now± lini± obronn±, jak± tworzył węzeł kro¶nieński. Wojska królewskie przedostały się przez Odrę gdzie¶ w rejonie Połęcka - Maszewa. Niemcy łukiem okr±żali polski węzeł obronny, nie wykorzystali jednak tej wielkiej przewagi, jak± dawało im zaskoczenie. Polacy stosowali taktykę "malej wojny", urz±dzali zasadzki, walczyli wypadami, utrudniali komunikację i ogałacali kraj z żywno¶ci. Znaj±c teren dowództwo polskie starało się jak najbardziej opóĽnić marsz wojsk wroga, czekaj±c do jesiennych deszczów, które uniemożliwi± dalszy postęp jego armii. Ta taktyka Polaków spowodowała, jak ¶wiadczy kronikarz niemiecki, upadek ducha bojowego w¶ród Niemców, walcz±cych z niewidocznym, lecz wszechobecnym wrogiem. Tyłom armii królewskiej zagrażały wci±ż polskie grody, których załogi mogły zawsze przyst±pić do akcji. Wojska najeĽdĽców skierowały się teraz ku Poznaniowi. W rezultacie ustawicznego nękania armii Henryka przez oddziały polskie w¶ród panów niemieckich coraz czę¶ciej odzywały się głosy niechęci do dalszego kontynuowania wojny. W końcu zmusili króla do zatrzymania się w odległo¶ci 2 mil od Poznania i zaprzestania walki. Nie byli zainteresowani zdobywaniem silnego, doskonale umocnionego grodu poznańskiego. Wszystko to ostatecznie skłoniło Henryka do rozpoczęcia układów.

Według Thietmara został on zawarty "na podstawie słusznych poprawek". Rocznikarz z Kwedlinburga pisze, że "król lubo ze smutkiem, przyj±wszy niedobry pokój, z żałosnym powrócił wojskiem, nios±c ze sob± ciała zabitych". Znaj±c wrogo¶ć Thietmara do Chrobrego i Polaków oraz pamiętaj±c, że wychwalał on politykę swojego ukochanego władcy i protektora - Henryka II, warto¶ć przekazu jest nieoceniona. Nie jest ona w sprzeczno¶ci z przekazem niemieckiego rocznikarza. Warunki pokoju poznańskiego były mniej korzystne niż układu z roku 1002, Bolesław zrzekał się najprawdopodobniej swych pretensji do Czech oraz tracił Łużyce.

Po powrocie z wyprawy przeciwko Polsce Henryk - jak pisze Thietmar - wytępił "sprawców wszystkich niegodziwo¶ci" i zabiegał o ugruntowanie na ziemi saskiej oraz w przygranicznych marchiach "pomy¶lno¶ci i bezpieczeństwa". Król chciał pozyskać sojuszników do swoich planów politycznych. Starał się on narzucić swoj± wolę słowiańskiemu plemieniu Hobolan. Jak bardzo zależało Henrykowi na umocnieniu władzy na tym terytorium, ¶wiadczy fakt, że dla "obrony ojczyzny" rozkazał odbudować gród Arneburg, miał on znów spełniać funkcję niemieckiego bastionu w tym kraju. Po załatwieniu najważniejszych spraw na pograniczu wschodnim, Henryk II mógł się skupić na innymi zagadnieniami polityki państwowej. Tymczasem Bolesław Chrobry prowadził wci±ż ożywion± działalno¶ć dyplomatyczn±. Stworzony przez króla niemieckiego system sojuszów politycznych, obejmuj±cy z południowego - zachodu Czechy, a z północnego - zachodu Wieletów, stanowił dla Polski bardzo poważne zagrożenie. Polityka Bolesława skupiła się na zniszczeniu tego systemu. Trafiła ona na podatny grunt. W Czechach wyst±piła opozycja czę¶ci tamtejszych feudałów przeciwko rz±dom Jaromira. Chrobry poparł więc jego brata Udalryka w d±żeniu do tronu. Podobna sytuacja wytworzyła się w¶ród Wieletów. Niewiele oni skorzystali z ostatniej wyprawy na Polskę. Nie podobało im się również wzmacnianie się wpływów niemieckich w ziemi Hobolan i Stodoran, sk±d niedaleko do ich własnych terytoriów. Wszystko to spowodowało, że Bolesławowi udało się pozyskać sympatię także i u Wieletów. Cała akcja polityczna w latach 1006-1007, zmierzała do rozerwania systemu sojuszów, jaki nie tak dawno udało się zmontować dyplomacji królewskiej.

Wkrótce król zdecydował się na zerwanie dobros±siedzkich stosunków z Polsk±. Do Bolesława został wysłany jego zięć, który miał wypowiedzieć traktat pokojowy. Chrobry dowiedział się o tym zanim dotarł do niego wysłannik królewski. Fakt, że w poselstwie wysłano zięcia księcia polskiego ¶wiadczy, że dwór niemiecki nie do końca był zdecydowany czy niezbędne jest podjęcie ¶rodków wojennych. Jednakże Bolesław przygotowawszy się wcze¶niej do wizyty posła odmówił ustępstw na rzecz Niemiec i zerwał traktat poznański. Polacy przygotowywali się do walki już od dłuższego czasu, skoro wkrótce po wypowiedzeniu pokoju Bolesław rozpocz±ł działania wojenne. Oddziały polskie ruszyły na zachód - w kierunku Magdeburga. Omijały one niemieckie punkty obronne i niespodziewanie pojawili się w słowiańskim kraju Morzyczan, (opodal Magdeburga). St±d ruszyli ku Czerwiszcze. Był to największy gród Serbów nadłabskich. Polacy zdobyli go i uprowadzili ze sob± jego mieszkańców. Dopiero wtedy panowie wschodnioniemieccy zdecydowali się na kontrakcje. Thietmar, który również brał udział w wyprawie póĽniej pisał, że zebrali się oni z opóĽnieniem, nic dziwnego, musiało upłyn±ć sporo czasu zanim zdołano zwołać wojsko. Wojsko na czele którego stan±ł arcybiskup magdeburski Taginon goniło Polaków blisko 70 km po czym zawróciło. Tymczasem wojska polskie po kolei zajmowały ziemie, które już raz były w latach 1002 - 1005 pod polskim władaniem. Zajęto terytorium zamieszkałe przez plemię Słupian, Żarowian i Łużyczan. Armia Bolesława Chrobrego spod Magdeburga powróciła wielkim łukiem do Nysy Łużyckiej, sk±d udała się pod Budziszyn. Gród nie mógł liczyć na odsiecz Sasów, którzy obawiali się o własna ziemie. Dobrze pamiętano niedawn± akcję Polaków koło stolicy arcybiskupstwa, by chciano nadstawiać karku gdzie¶ pod odległym Budziszynem. Zdawał sobie sprawę z tego Bolesław wysyłaj±c do grodu posłów z ż±daniem "aby nie czyni±c ani jemu ani sobie trudno¶ci gród ten poddali; nie mog± bowiem liczyć na odsiecz ze strony swego władcy". Warunki kapitulacji były honorowe, takie same jak te, które uzyskali obrońcy polscy tego wła¶nie grodu w 1004 roku. Niemiecka załoga otrzymała prawo swobodnego opuszczenia Budziszyna wraz z całym swym dobytkiem i spokojnie powróciła do Niemiec, wojska polskie ponownie zajęły Budziszyn. Wszystko o działo się w lecie roku pańskiego 1007.

Henryk II miał wiele kłopotów w innych prowincjach Niemiec, tek że nie mógł zajmować się sprawami rubieży wschodnich. Wojna o arcybiskupstwo w Trewirze, spisek w Bawarii, konflikt między Hermanem i Gaucelinem. 24 kwietnia 1009 r. zmarł biskup marseburski, Wigbert jego miejsce zaj±ł oddany królowi Thietmar. Bolesław Chrobry z zainteresowaniem ¶ledził wypadki w Niemczech. Pozbawienie Gaucelina marchii było dla Polski wydarzeniem bardzo niepomy¶lnym. Jeszcze przed przybyciem do Mi¶ni nowego władcy ksi±żę polski wysłał (najprawdopodobniej z Budziszyna) "wielki oddział Polaków, podsun±wszy się w ciszy aż do bramy... grodu. Lecz gdy niełatwym okazał się tam dostęp z powodu gęsto rozstawionych straży, zawrócili Polacy ze smutkiem do domu, nie uczyniwszy nikomu szkody, lecz sami także, niestety, nie poniósłszy szwanku" - pisze Thietmar. Po incydencie mi¶nieńskim sytuacja na pograniczu stała się bardzo naprężona. Bolesław spodziewał się napadu wojsk niemieckich w każdej chwili i utrzymywał stał± gotowo¶ć bojow±. Jednak w 1009 r. Henryk nie był w stanie wyprawić się zbrojnie przeciwko Polsce. Okazało się, że opozycja w Niemczech nie została całkowicie zlikwidowana.

Jesieni± 1010 Henryk rozkazał panom niemieckim wzięcie udziału w nowej wyprawie przeciwko Bolesławowi. Miejscem koncentracji wojsk była Biała Góra. Niemcy jeszcze próbowali pertraktacji z księciem Polski jednak bez rezultatów. St±d ruszyli w kierunku Krosna, jednak kiedy jeszcze znajdowali się na ziemi Łużyckiej zaszły nowe niepomy¶lne dla Henryka wypadki. Schwytano dwóch posłów polskich wracaj±cych z kraju Hobolan. Król doskonale zdawał sobie sprawę z konsekwencji ataku Hobolan na tyły armii niemieckiej. Dlatego też zrezygnował z ambitnej przeprawy przez Odrę w okolicach Krosna i skierował się na południe w kierunku Głogowa. Tymczasem Chrobry skoncentrował tam swoje siły i unikał bezpo¶redniego konfliktu prowadz±c "mał± wojnę". Niemcy nie zyskali nic grabi±c jedynie - według Thietmara - tereny zamieszkiwane przez Dziadoszan i ¦lężan. Jednak podejrzewa się dzisiaj, że wojska Henryka nigdy nie doszły do terytoriów ¦lężan, przecież na ich drodze stały grody takie jak Wrocław czy Niemcza. Sukces wyprawy był więc niewielki: zabrano wiele łupów, lecz nie zdobyto żadnego grodu i w zwi±zku z tym nie zajęto żadnego terytorium. Porozumienie polsko - hobolańskie spełniło zasadnicze zadanie, gdyż Niemcy i Czesi jeszcze przed wkroczeniem w gł±b ziem polskich musieli zrezygnować z ambitnych planów. Łużyce i Milsko pozostały we władaniu Bolesława Chrobrego.

Po nieudanej wyprawie przeciwko Polsce Henryk II postanowił odbudować i obwarować gród Lubuszę. Miała to być przyszła baza wypadowa na ziemie polskie. W tym czasie jednak panom wschodnioniemieckim nie u¶miechały się kolejne zatargi z księciem polskim, z których zawsze wychodzili z szkod±. Tymczasem nadszedł termin zapowiedzianej przez króla wyprawy. W sierpniu 1012 r. wojska niemieckie przybyły w okolicę Białej Góry. St±d na przemarsz 80 km armia potrzebowała 10 dni, co wskazuje, że nikt się nie ¶pieszył do walki. Na wyprawę wyruszyli sami Niemcy bez posiłków czeskich. Ich nieobecno¶ć można wytłumaczyć przewrotem jaki miał miejsce w Czechach. Miejsce Jaromira zaj±ł jego brat Udalryk, który do niedawna przebywał w Polsce. Teraz sam Jaromir przychodz±c do Henryka przychodził do niego od Bolesława. Chrobry przyj±ł u siebie konkurenta Udalryka żeby trzymać go w szachu. Zdawał sobie również sprawę z sytuacji panuj±cej w¶ród wojsk niemieckich i w odpowiednim momencie wypu¶cił Jaromira, który ostatecznie przekonał możnowładców niemieckich, do zaprzestania działań wojennych. Ksi±żę polski z uwag± ¶ledził wydarzenia na zachodzie i po odst±pieniu wojsk królewskich wyruszył na nowo odbudowan± twierdzę w Lubuszy. 20 sierpnia 1012 roku Polacy przyst±pili do szturmu, gród został spalony, Polacy wzięli do niewoli wielu niemieckich rycerzy. Po rozdzieleniu łupów między wojskiem "powrócili wraz z wodzem swoim do domu". Henryk II powróciwszy z zachodnich rubieży swojego kraju oddał Czechy Udalrykowi jako lenno niemieckie i przyst±pił do pertraktacji ze Słowianami Połabskimi potwierdzaj±c pokój z nimi. Dlaczego król po stłumieniu opozycji luksemburskiej, zlikwidowaniu niebezpieczeństwa jakie wynikło wskutek przewrotu w Czechach i zawarcia porozumienia ze Słowianami Połabskimi nie kontynuował wojny na wschodzie - tylko rozpoczynał pertraktacje z Bolesławem? Dlaczego strona polska po tak ¶wietnych sukcesach militarnych podjęła my¶l pertraktacji z Henrykiem? Odpowiedzi± na to pytanie jest zmiana sytuacji politycznej, w jakiej znalazły się oba państwa. Najważniejsz± spraw± dla Niemiec stała się sprawa italska, natomiast Polska uwikłała się w konflikt z Włodzimierzem Wielkim. Tak więc u schyłku roku 1012 powstała pomy¶lna koniunktura pokojowa: obie strony zamierzały do zaprzestania wzajemnych działań wojennych.

6 stycznia 1013 r. w Allstedt doszło do ustalenia wstępnych warunków rozmów. Miał je dalej kontynuować syn Bolesławowy, ksi±żę Mieszko. Kiedy po raz pierwszy występuje na arenie politycznej, jest już człowiekiem dojrzałym, bardzo wykształconym. Złożył on Henrykowi hołd lenny poł±czony z przysięg± lenn±, jednak te przyrzeczenia nie oddawały bynajmniej Polski pod kuratelę niemieck±. W wigilię Zielonych ¦wi±t (23 maja 1013 r.) do króla i Mieszka doł±czył Bolesław. Do ostatecznych pertraktacji i zawarcia pokoju doszło następnego dnia. Kronikarz merseburski tak opisał te wydarzenia: " W samo ¶więto Bolesław złożywszy ręce stał się rycerzem (króla) i po wzajemnej wymianie przysi±g niósł miecz przed królem, gdy ten kroczył w uroczystym stroju do ko¶cioła. W poniedziałek (25 maja) zjednał sobie króla bogatymi darami, które mu złożył od siebie i od swej małżonki, i z kolei otrzymał z jego szczodrych r±k jeszcze większe i piękniejsze dary oraz z dawna upragnione lenno". O tym samym fakcie pisze również rocznikarz kwedlinburski: " W Zielone ¦więta Henryk, zebrawszy największy orszak zajechał (ze wszystkimi) do Merseburga, dok±d przybył naprzeciw Bolesław, który za łaskę pokoju ofiarował wielk± liczbę przeróżnych darów oraz wszystko, co jego, i samego siebie; łaskawie go przyj±ł i spędził z nim kilka dni, jakby (Bolesław) był równy królewskiemu dostojeństwu, obdarzywszy go szczególnymi zaszczytami, nie bez uszczerbku swego królestwa, pozwolił mu odjechać (do siebie)".

Obie te relacje znakomicie się uzupełniaj±, Bolesław złożył hołd lenny nie z całej Polski ale z terenów Milska i Łużyc. Jeszcze w pierwszym dniu nast±piła wymiana przysi±g. Dlaczego jednak Henryk składał przysięgę Bolesławowi? Nigdy przecież suzeren nie składał jej swojemu wasalowi. Jeżeli król to uczynił musiał to zrobić wobec równego sobie. Poza zawarciem pokoju i złożeniem hołdu lennego omawiano jeszcze warunki traktatu. Henryk II zobowi±zał się pomóc księciu Bolesławowi w jego wyprawie na Ru¶, Bolesław za¶ - w ekspedycji królewskiej do Italii. Obaj władcy nie mogli mieć powodów do całkowitego zadowolenia, Henryk przystał na może nie całkiem konieczne ustępstwa a Bolesław walcz±c dziesięć lat o Milsko i Łużyce otrzymał je tylko w lenno. Mimo zakończenia wieloletniej wojny polsko - niemieckiej niebawem będzie jasne, że pokój stanie się ledwie krótkotrwałym rozejmem.

W latach 1013 - 1015 na granicy polsko - niemieckiej zapanował względny spokój. Jednak Polaka uwikłała się w konflikt na Rusi. Głównym powodem wojny było uwięzienie ¦wiatopełka, zięcia Bolesława. Chrobry zjawił się na Rusi w lipcu lub sierpniu 1013 r. O przebiegu wyprawy niewiele wiadomo, ksi±żę polski przy pomocy Niemców i Pieczyngów spustoszył wielkie połacie kraju. Nie odniósł jedna większych sukcesów, ani również nie uwolnił swojego zięcia, który pozostał w niewoli do ¶mierci Włodzimierza (1015 r.).

Tymczasem Henryk II przebywał w Italii gdzie po ¶mierci papieża otworzyła się szansa przed nim na koronę cesarsk±. Jednym z warunków pokoju marseburskiego było udzielenie przez Bolesław posiłków Henrykowi, jednak ten ich nie udziela i co więcej stara się zawi±zać opozycję w Wiecznym Mie¶cie przeciwko królowi. 14 lutego 1014 r. odbyła się w Rzymie koronacja Henryka na cesarza. Bolesław nie poprzestawał na sprawach italskich, poważnie zaangażował się w rozmowy anty królewskie z księciem Ulrykiem w wyniku czego Mieszko zostaje uwięziony a następnie odesłany powracaj±cemu do kraju cesarzowi. Jednak postawa panów wschodnioniemieckich doprowadziła do oddanie Bolesławowi syna w zamian za co ten zgodził się na razie nie występować przeciwko Henrykowi.

Jednak już w roku 1015 dochodzi do nowego konfliktu zbrojnego. Postawa Bolesława powoduje wysłanie przez cesarza do Polski poselstwa z kategorycznym ż±daniem zwrotu lenn gwarancyjnych - ziem Łużyc i Milska. Na to wezwanie Bolesław odpowiedział, że: "nie tylko chce zatrzymać własne (ziemie), lecz również pragnie złupić cudze".

Prawdopodobnie już w maju 1015 r. cesarz ogłosił kolejn± wyprawę na Polskę. Wojska niemieckie ruszyły najprawdopodobniej drog± soln± w kierunku Krosna. Jednocze¶nie z północnego - wschodu szły przeciwko Polsce siły prowadzone przez księcia saskiego Bernarda II, wraz z nim ci±gnęli pogańscy Wieleci. Zadaniem północnego skrzydła było uderzenie na Bramę Lubusk±. Przed przepraw± przez Odrę Henryk próbował jeszcze rozmów z Mieszkiem jednak bez powodzenia, więc pomimo zaciętego oporu Polaków sforsował rzekę nieco na północ od grodu. W tym czasie Bolesław zagradzał drogę wojskom Bernarda nie pozwalaj±c poł±czyć im się z cesarzem. Jego starania odniosły sukces i poł±czone siły Sasów i Wileletów wróciły do domu. Podobna sytuacja miała miejsce na południu, gdzie na pomoc wojskom niemieckim miały przyj¶ć wojska czeskie i bawarskie. Pierwsze nie przebiły się przez obronę polsk± zdobywaj±c tylko jeden gród, za¶ drugie w ogóle nie opu¶ciły swojego kraju gdzie zaatakowali ich Polacy. Wszystkie te niepowodzenia odniosły wpływ na dalsze postępowanie Henryka II. Pomimo pozornego sukcesu jego armia znajdowała się w ciężkiej sytuacji. Dlatego też cesarz zdecydował się na odwrót. Z jednej strony miał wojska Mieszka z drugiej Bolesława a za sob± Krosno. Kiedy Niemcy doszli do ziemi Dziadoszan rozłożyli się obozem tu też podzielona wojsko na dwie czę¶ci jedna z Henrykiem udała się do Mi¶ni druga posuwała się wolno zapewne w tym samym kierunku. Na osłabione oddziały niemieckie uderzyli Polacy. Po raz pierwszy w dziejach wojen polsko - niemieckich za Bolesława Chrobrego wojska Henryka II zostały rozbite przez Polaków w otwartej bitwie. Tymczasem Mieszko nie próżnował i udał się w pogoń za uchodz±cymi wojskami cesarskimi. 13 wrze¶nia przekroczył Łabę i przyst±pił o oblężenia. Ostatecznie jednak grodu nie zdobyto, mimo sprzyjaj±cych okoliczno¶ci wojsko musiało się wycofać z powodu podniesienia się stanu wody w Łabie. Walki pod Mi¶ni± zakończyły wojnę 1015 r. Fakt, że Bolesław trafnie przewidział kierunki natarcia wroga i zniweczył współdziałanie armii nieprzyjacielskich - ¶wiadczy zarówno o dobrym przygotowaniu wojny, jak i o zdolno¶ciach dowódczych samego Chrobrego oraz jego doradców.

8 lipca 1017 roku cesarz zarz±dził koncentrację wojsk w Licykawie. Wraz z Niemcami na Polskę wyruszyli panowie z różnych czę¶ci kraju, Wieleci i Czesi, co wskazuje, iż była to ekspedycja na większ± skalę niż dotychczasowe. Bolesław z uwag± ¶ledził postępowanie nieprzyjaciela, nie chc±c dopu¶cić do poł±czenia się wojsk bawarskich z czeskimi. Jeszcze przed koncentracj± armii Henryka rozkazał oddziałom morawskim zaatakować zgromadzone wojska Bawarów. Gdy za¶ Czesi byli już w drodze napadł na nie bronione ziemie przełęczy kłodzkiej i po spl±drowaniu kraju wrócił z wielk± liczb± jeńców do kraju. Tymczasem główne siły niemieckie, poł±czywszy się z Czechami i Wieletami maszerowały w kierunku Polski. Henryk nie chc±c atakować węzła kro¶nieńskiego skierował swoj± armię na ¦l±sk, szlakiem na Bytom i Głogów. 9 sierpnia dotarł do Głogowa tu jednak Bolesław skoncentrował swoje główne siły, także cesarz zrezygnował z wali i szedł dolej na południe w kierunku Niemczy. Henryk rozkazał otoczyć gród ze wszystkich stron i rozpocz±ł budowanie maszyn oblężniczych, prace potrwały trzy tygodnie a czas działał na niekorzy¶ć cesarza. Głód, zaraza oraz bunty we własnym obozie nie sprzyjały oblężeniu. Dodatkowo wyprawy organizowane przez Bolesława na ziemie czeskie nie sprzyjały utrzymaniu dyscypliny w¶ród możnowładców czeskich. Niepowodzenia wojsk ruskich na wschodzie i węgierskich na południu spowodowały, że kiedy armia niemiecka stała jeszcze pod Niemcz± wojna była już praktycznie przegrana. Ustawiczne niepowodzenia, fatalny stan armii a także wiadomo¶ci o dywersyjnych wypadach Polaków spowodowały, że w połowie wrze¶nia 1017 roku Henryk zwin±ł oblężenie i skierował się z swym wojskiem ku Czechom. Cesarz przybył do Merseburga 1 paĽdziernika, równocze¶nie na jego dworze pojawił się poseł Bolesława, w celu przeprowadzenia rozmów co do możliwo¶ci zawarcia pokoju. W styczniu następnego roku pertraktacje pokojowe zostały sfinalizowane. Pokój został zawarty 30 stycznia 1018 r. Kronikarz stwierdził tylko, że "był to pokój nie taki, jaki być powinien, lecz jaki dało się zawrzeć w ówczesnej sytuacji". Na mocy układu budziszyńskiego zniesiony został stosunek zależno¶ci Bolesława od Henryk. Polska bez żadnych dodatkowych warunków dostawała ziemie Łużyc i Milska. W zamian za poparcie planów politycznych Henryka Bolesław otrzymał pomoc w planowanej wyprawie na Ru¶. Przypieczętowaniem układu miało być małżeństwo Chrobrego z Od±.

Bolesław Chrobry odwrócił teraz uwagę od spraw niemieckich i skupił się na polityce wschodniej. Jeszcze w roku 1018 dojdzie do wojny z Rusi±. Ksi±żę polski zamierzał przeprowadzić restytucję ¦wiatopełka na tronie kijowskim. Dało by to znaczne korzy¶ci natury politycznej i gospodarczej. Ponadto Bolesław d±żył do zajęcia Grodów Czerwieńskich. Koncentracja wojsk polskich wraz z posiłkami niemiecko - węgierskimi nast±piła w połowie lipca, na wschodniej granicy państwa polskiego, niedaleko Bugu. Najprawdopodobniej siły wojsk sprzymierzonych stanowiły ok. 1/6 cało¶ci wojska. 22 lipca armia stanęła nad Bugiem na obszarze Grodów Czerwieńskich. Po drugiej stronie rzeki rozłożyły się wojska ruskie pod wodz± Jarosława. Bolesław wygrał bitwę wykorzystuj±c nie spodziewane natarcie swoich wojsk, do którego nie były przygotowane wojska Jarosława. Po tym zwycięstwie Chrobry ruszył na Kijów gdzie na tronie zasiadł ¦wiatopełek. Ksi±żę polski pozostał na Rusi kilka miesięcy miał bowiem do załatwienia tu kilka spraw. Wysłał poselstwo do cesarza bizantyjskiego, w którym poinformował go, że jeżeli cesarz ze swojej strony zechce dotrzymać przyjaĽni i wierno¶ci jemu on odwdzięczy się tym samym, w przeciwnym za¶ wypadku stanie się jego najzacieklejszym wrogiem. Niestety sukcesy na Rusi nie były trwałe, zaraz po odst±pieniu wojsk polskich ¦wiatopełek został zrzucony z tronu przez swojego brata Jarosława M±drego. Jedynymi więc sukcesami wojska polskiego było zdobycie Grodów Czerwieńskich oraz olbrzymie łupy.

1 grudnia 1018 r. zmarł Thietmar a wraz z jego ¶mierci± urywa się wielkie Ľródło historyczne na temat Bolesława Chrobrego. Ostatnie lata jego panowania stanowi± po dzi¶ dzień niemal nieprzeniknion± tajemnicę. Na podstawie skromnych wskazówek można wysnuć hipotezę, że w okresie między 1018 - 1024 r., być może ok. 1022 r. doszło w Polsce Bolesława Chrobrego do jaki¶ wewnętrznych zamieszek. Można się domy¶lać, że w zwi±zku z tymi zamieszkami miało miejsce osłabienie państwa polskiego. Wskazywałoby to na fakt, że w 1022 r. ksi±żę ruski Jarosław uderzył na pograniczny Brze¶ć nad Bugiem.

Stłumienie zamieszek wewnętrznych oraz sprzyjaj±ce okoliczno¶ci polityczne stworzyły Bolesławowi możliwo¶ć zrealizowania wieloletnich d±żeń do osi±gnięcia korony królewskiej. Dopóki jednak żył Henryk II i papież Benedykt VIII, Bolesław nie mógł my¶leć o uzyskaniu tego zaszczytu.

Tymczasem zmarł cesarz i papież roku pańskiego 1024. Tak więc w tym roku powstała w Rzymie sytuacja, w której władca Polski mógł liczyć na koronę. Zabiegi Chrobrego o koronę odniosły skutek i w 1025 roku (przed czerwcem) doszło do koronacji księcia polskiego.

Koronacja Bolesława Chrobrego miała doniosłe znaczenie dla umocnienia pozycji władcy na arenie międzynarodowej i w kraju. Akt 1025 r. był konsekwencj± pokoju budziszyńskiego, oznaczał dalszy etap w procesie usamodzielniania się Polski. Koronacja podniosła Chrobrego do rzędu boskich pomazańców, wzmocniła przez to jego władzę. Ale Bolesław nie był władc± autokratycznym, musiał się liczyć ze zdaniem możnowładców, choć nie we wszystkich sprawach.

17 .VI.1025 roku zaledwie dwa miesi±ce po koronacji najprawdopodobniej niespodziewanie dla swojego dworu, w nocy, Bolesław Chrobry zakończył swe burzliwe życie. Został on pochowany w katedrze poznańskiej a doniosłe to wydarzenie nie pozostało bez echa. Jeszcze sto lat póĽniej Gall Anonim tak wspominał jego ¶mierć: "Z odej¶ciem króla Bolesława z doczesnego ¶wiata wiek złoty zmienił się w ołowiany. Polska, przedtem królowa ukoronowana błyszcz±cym złotem z drogimi kamieniami, siedzi w popiołach odziana we wdowie szaty, dĽwięk cytry w płacz, rado¶ć w smutek, a głos organów zmienił się w westchnienie. Istotnie przez cały ów rok nikt w Polsce nie urz±dził publicznej uczty, nikt z szlachty, ani m±ż, ani niewiasta, nie ustroił się w uroczyste szaty, żadnego tańca, żadnego dĽwięku cytry nie słyszano po karczmach, żadna dziewczęca piosenka, żaden głos rado¶ci nie rozbrzmiewał po drogach..."

Polska tradycja historyczna obdarzyła króla przydomkiem Wielkiego, póĽniej za¶ - "Chabrego", "Chrobrego". Bolesław Chrobry zmarł w wieku około 60 lat, po 32 latach panowania. O fizycznej sylwetce pierwszego króla Polski wiadomo tylko tyle, ile podał latopis ruski "wielki i ciężki, tak , że ledwie na koniu mógł usiedzieć, ale bystrego umysłu"

. Motyw ojczyzny w literaturze staropolskiej I literatury polskiego o¶wiecenia.

Burzliwe dzieje naszej ojczyzny sprawiły, że walka o niepodległo¶ć stała się trwałym, powracaj±cym tematem polskiej literatury. Nie ma epoki, która nie posiada patriotycznych wypowiedzi poetyckich, publicystycznych czy prozatorskich, nawet gdy zdarzały się w naszej historii czasy względnego spokoju wolno¶ci - temat troski o kraj był obecny w literaturze. Natomiast gdy na skutek rozbiorów utracili¶my niepodległo¶ć, literatura stała się ważnym orężem boju o jej odzyskanie I o zachowanie polsko¶ci także. Głos rzeczpospolitej w ,,Krótkiej rozprawie między trzema osobami: Panem, Wójtem a Plebanem" Mikołaja Reja uskarżaj±cy się na takich obywateli, którzy potrafi± dostrzec I krytykować wady oraz złe uczynki, lec w żaden sposób nie staraj± się im zapobiec lub naprawić, zaczynaj±c zmiany od samych siebie. Teraz jest odwrotnie, nikt nie zważa na interes państwa, prawa, sprawiedliwo¶ci, lecz dba jedynie, by nie cierpiały jego własne interesy. Rzeczpospolita zwraca się z pro¶b± do swych obywateli, by zmienili swe postępowanie. Wła¶nie od epoki odrodzenia zamierzam rozpocz±ć analizę polskiej literatury walcz±cej o niepodległo¶ć.

,,W której rozprawie." odnaleĽć można echa politycznego programu demokratycznego obrazu szlacheckiego, walcz±cego o egzekucję praw, czyli ograniczenie przewagi magnaterii, króla I duchowieństwa na rzecz wzrostu uprawnień szlachty, postuluj±cego reformę s±downictwa, skarbu, podniesienie obronno¶ci kraju. Ostra krytyka instytucji ko¶cioła wyrasta z innowierczych sympatii Reja. W utworze autor przedstawił sytuację i wzajemny stosunek do siebie trzech stanów: szlachty, duchowieństwa oraz chłopstwa. Przedstawiciele poszczególnych grup wysuwaj± zarzuty przeciw nadużyciom I grzechom nieprzyjaznych sobie stanów. Ustami Pana, wła¶ciciela wsi, w której rozgrywa się akcja utworu, autor atakuje duchowieństwo, zarzucaj±c mu niedbało¶ć w wykonywaniu obowi±zków ko¶cielnych:

,,Mało ¶piewa, wszystko dzwoni,

Msza nie była jako łoni."

Księża prowadz± życie niezgodne z zadaniami wiary, jakiej głosz±, wymagaj± od wiernych posłuszeństwa przykazaniom, a sami oddaj± się rozpu¶cie, obżarstwu I lenistwu. Dbaj±c o swoja wygodę I korzy¶ci wiernych:

Brak wykształcenia uniemożliwia im w prawdzie nauczanie. Jako zwolennik reformacji, Rej ostro krytykuje ceremonię i obrzędy ko¶cielne, zwłaszcza instytucję odpustów, których głównym celem jest bogacenie się duchowieństwa.

,,Kury wrzeszcz±, ¶winie krzycz±,

Na ołtarzu jajca licz±.

Wierę¶my odpust zyskali,

Iżechmy się napiskali."

Satyra Reja godzi także w życie szlachty I to zarówno prywatne, jak I polityczno - społeczne. Autor krytykuje szlacheckie życie ponad stanem, skłonno¶ć do przepychu, bogactwa, prowadz±ca do niszczenia maj±tków, pijaństwo I obżarstwo ziemian, zanik obyczajów. Pleban odpowiadaj±cy na zarzutu Pana, broni swojego stanu, którego posłowie nie potrafi± uchwalić żadnej ustawy:

,,Już to kilka niedziel bij±,

A w ni w czym się nie zgadzaj±."

Zarzuca szlachcie brak patriotyzmu, prywatę, przekupstwo, dbało¶ć o urzędy, przedkładanie własnych interesów nad dobro państwa. Argumenty Reja s± wiernym odbiciem postulatów obrazu demokratycznego, domagaj±cego się reformy państwa.

Dyskusje Pana I Plebana podsumowuje wójt gorzkim stwierdzeniem:

,,Ksi±dz pana wini, pan księdza,

A nam prostym zewsz±d rz±dza."

Rej staje w obronie najbardziej uciskanego stanu, chłopstwa, które musi ponosić ciężary zwi±zane ze swoj± służb± wobec duchowieństwa I szlachty. Biedny chłop, którego nie broni prawo, jest tylko poddanym, zmuszonym do wypełnienia obowi±zków przerastaj±cych jego możliwo¶ci. Dialog kończy się narzekaniami alegorycznie przedstawionej Rzeczpospolitej na tragiczn± sytuację Polski, w której wszyscy obwiniaj± I krytykuj± innych, nie staraj±c się jednak zmienić istniej±cego stanu rzeczy.

Posługuj±c się satyr± i jasnym dla ówczesnego czytelnika aluzjami, Rej ukazał w ,,Krótkiej rozprawie." wszystkie negatywne strony życia społeczno - politycznego Polski i z pozycji demokratycznych oraz reformacyjnych skrytykowała błędy ustrojowe państwa i dominację katolickiego duchowieństwa w życiu narodu.

Natomiast Jan Kochanowski napisał ,,Pie¶ń o spustoszeniu Podola przez Tatarów", maj±c± charakter apelu do rodaków, poeta odwołuje się do napa¶ci Tatarów na Polskę z 1575 roku, w wyniku której najeĽdĽcy uprowadzili około 50 ty¶. Jeńców. Wyrażaj±c rozpacz I żal z powodu lasu pohańbionych Polaków, podmiot liryczny nawołuje do obrony państwa. Apeluje o męstwo, odwagę, poniesienie wydatków na cele wojskowe:

,,Skujmy talerze na talary, skujmy,

A żołnierzowi pieni±dze gotujmy!"

Jednocze¶nie przestrzega poeta przed powtórzeniem starych błędów i krytykuje nieumiejętno¶ć wyci±gania wniosków z historii:

,,Now± przypowie¶ć Polak sobie kupi,

Że I po szkodzie, i przed szkod± głupi."

Jan Kochanowski napisał również tragedię ,,Odprawa posłów greckich", w której traktuje o relacjach między indywidualnym prawem jednostki a zasadami państwa oraz o odpowiedzialno¶ci obywateli za losy swojej ojczyzny. W uwagach krytycznych Ulissesa na temat krzywdz±cej dla Greków odmownej decyzji Rady trojańskiej odnaleĽć można jednak zarzuty, jakie postawił poeta XVI - wiecznej Polsce. Kochanowski piętnuje brak praworz±dno¶ci oraz panuj±ce powszechnie przekupstwo i niesprawiedliwo¶ć. Krytykuje nieprzygotowanej do brony ojczyzny, nieodpowiedzialn± młodzież, prowadz±c± hulaszczy, próżny i leniwy tryb życia. Poeta zarzuca rz±dz±cym, iż nad dobro państwa przekładaj± własne interesy i nie potrafi± przewidzieć konsekwencji swoich decyzji. Posłów krytykuje za demagogię i prywatę, a władzę za ulegania postanowieniom Sejmu.

Krytyka młodych pojawiła się także w pie¶ni chóru:

,,Teraz na rozum nie dbaj±c,

Z rz±dz± tylko zgadzaj±c,

Zdrowie i sławę trac±, trac± majętno¶ci."

Z kolei druga pie¶ń chóru stanowi ujęty w poetyck± formę kodeks moralnych zasad obowi±zuj±cych rz±dz±cych. Niektórzy badacze odczytaj± ten tekst jako wyraz żalów czy rozczarowań poety zwi±zanych z osob± króla Zygmunta Augusta. W pie¶ni zwraca się do panuj±cych, przypominaj±c im o konieczno¶ci sprawiedliwych i troskliwych rz±dów. Powołuj±c się na idee epok, poeta zwraca uwagę na boskie pochodzenie władzy, które sprawia, iż rz±dz±cy s± namiestnikami boga na Ziemi i za swoje działania odpowiadaj± przed stwórc±:

,,A wam więc nad mniejszym i zwierzchno¶ci jest dana,

Ale i sami macie nad sob± Pana."

Jednocze¶nie przestrzega Kochanowski przed konsekwencjami nierozs±dnych rz±dów, które mog± doprowadzić do upadku państwa:

,,Przełożonych występki miast zgubiły

I szerokie do gruntu carstwa zniszczyły."

Jednym z póĽniejszych poetów epoki odrodzenia był Andrzej Frycz Modrzewski napisał traktat ,,O poprawie Rzeczpospolitej". Traktat ten, wyrosły z obserwacji i przemy¶leń autora, dotycz±cy społeczno - politycznej sytuacji Polski, osadzony był głęboko w tradycji antycznej oraz chrze¶cijańskiej, biblijnej. W pogl±dach Modrzewskiego odnaleĽć można wpływ ówczesnej my¶li filozoficznej i politycznej. Frycz głosi program przebudowy Rzeczpospolitej w scentralizowan± monarchię, w której król, wspomagany przez sprawnie działaj±ce urzędy, dbałby o zachowanie społecznej równowagi. Autor domaga się równo¶ci wszystkich wobec prawa oraz przyznanie chłopom ziemi na własno¶ć a mieszczanom praw do posiadania gruntów oraz obejmowania urzędów, zarezerwowanych dotychczas dla szlachty. Ż±dał reformy szkolnictwa oraz uniezależnienia życia religijnego i kontroli państwa nad Ko¶ciołem. Szczegółowe uwagi zawarł Frycz w kolejnych księgach traktatu. W pierwszej księdze ,,O obyczajach". Będ±cej w dużym stopniu rozpraw± o ludzkiej naturze, Modrzejewski odwołuj±c się do ,,Biblii" oraz Erazma z Rotterdamu, zakłada iż w każdym człowieku istnieje naturalne dobro i postuluje konieczno¶ć wysiłku, doskonalenia się poprzez wiarę i życie w zgodzie z nieskażon± natur±. Według Frycza dobre obyczaje s± gwarantem pomy¶lno¶ci i stabilno¶ci państwa, które powinno sprawować kontrolę nad przestrzeganiem zasad moralnych i cnoty. Ukazuj±c Ľródła panuj±cego zła, szansy poprawy obyczajów upatruje Modrzewski w odpowiednim wychowaniu młodych, wspartym m±drymi rz±dami króla i urzędów. Ustrojowy ideał ł±cz±cy w sobie elementy monarchii, rz±dów arystokratycznych i demokracji, odnajduje pisarz w biblijnej Księdze Mojżeszowego Prawa. Model państwa stworzonego przez Modrzewskiego był praktycznie niemożliwy do zrealizowania, ale wiele z jego postulatów mogło znaleĽć swoje zastosowanie nie tylko w warunkach polskich, ale także w innych państwach europejskich.

W księdze ,,O prawach" jeszcze raz powraca Frycz do poruszanego w swoim pierwszym utworze problemu równo¶ci wszystkich ludzi stworzonych przez Boga, ż±da jednakowego traktowania przez prawo bez względu na pochodzenie, przestępców, którzy dopu¶cili się wysokich kar dla wrogów Rzeczpospolitej.

Księga trzecia ,,O wojnie" zawiera rozważania na temat konieczno¶ci reform wojskowych i wzmocnienia obronno¶ci państwa. Modrzewski dzielił wojny na sprawiedliwy (obronne) i niesprawiedliwy (zaborcze). W celu uniknięcia konfliktów zbrojnych, państwo powinno dbać o dobre stosunki s±siedzkie, jednakże na wypadek zagrożenia musi być przygotowane na skuteczn± obronę.

W najbardziej kontrowersyjnej, skonfiskowanej przez cenzurę księdze ,,O ko¶ciele" Modrzewski, stoj±cy na pozycji irenizmu postulował potrzebę dyskusji nad kształtem życia wyznaniowego. Frycz nawoływał do tolerancji i wolno¶ci wyznaniowej i postulował reformę instytucji ko¶cioła.

W ostatniej księdze ,,O szkole" domagał się Modrzewski podniesieniem poziomu nauczania, zwiększenia wydatków na o¶wiatę, która pełni znacz±ce funkcje wychowawcze w procesie kształcenia młodzieży. Dostrzegaj±c finansowe nadużycia w ko¶ciele, autor postuluje, aby duchowieństwo brało czynny udział w finansowym utrzymaniu szkół. Dzieło Frycza Modrzewskiego wywołało w Polsce polemiki i oskarżenia ze strony przeciwników autora. Traktat cieszył się dużym zainteresowaniem w Europie, o czym ¶wiadcz± liczne przekłady na języki obce. Nowatorstwo my¶li Modrzewskiego doceniło dopiero dwie¶cie lat póĽniej polskie o¶wiecenie.

Jednym z póĽniejszy pisarzy odrodzenia był Piotr Skarga, kaznodzieja silnie zwi±zany z ruchem kontrreformacji. Napisał on ,,Kazania Sejmowe" zawieraj±ce oskarżenia oraz krytykę nad obywateli, a także postuluj± program przebudowy państwa polskiego i ostrzegaj± przed upadkiem Rzeczpospolitej, odstępuj±cej od zasad wiary. Głównych przyczyn choroby Polski upatruje kaznodzieja w braku patriotyzmu, wewnętrznej niezgodzie, szerzeniu się innowierstwa, osłabieniu władzy.

Królewskiej, braku praworz±dno¶ci oraz upadku moralno¶ci I obyczajów. Polityczny program Skargi bliski był d±żeniom absolutystycznym oraz postulatom kontrreformacyjnym. Autor ,,Kazań" domaga się silnej władzy króla, podporz±dkowanej Ko¶ciołowi, ograniczenia uprawnień sejmu na rzecz senatu I władzy, postuluje reformę s±downictwa I władzy wykonawczej. Społeczeństwo widział Skarga na kształt organizmu, którego każda czę¶ć zajmuje okre¶lone miejsce w hierarchii I pełni swoje funkcje. Dlatego też proponował odebranie szlachcie czę¶ci przywilejów, ukrócenia wyzysku chłopów. Jako zagorzały zwolennik kontrreformacji Skarga domagał się wzmocnienia pozycji Ko¶cioła, a w odstępstwie od wiary katolickiej I w szerz±cej się wolno¶ci wyznaniowej widział przyczyny upadku Polski. Wi±ż±c ¶ci¶le interesy państwa ze sprawami wiary, przewidywał

Zagładę Polski, je¶li herezja nie zostanie wykorzeniona.

Według mnie największym patriotom literatury baroku był Wacław Potocki. Twórczo¶ć poety to największe osi±gnięcie literatury polskiej XVII w., głównie dzięki swej ideowo¶ci I głębokiemu patriotyzmowi.

Potocki nawi±zał w niej do najlepszych tradycji literatury narodowej, szczególnie do literatury renesansowej. Cechowały j±: postępowo¶ć pogl±dów, żarliwy patriotyzm I żywa troska o lepsze jutro ojczyzny.

W jednym z wierszy pt. ,,Nierz±dem Polska stoi" - ukazuje sytuację społeczno - polityczn± Polski XVII wieku. Widzimy tu całkowity rozkład kraju od wewn±trz. Rzeczpospolita przedstawiona jest jako państwo, w którym nikt nie przestrzega prawa, każdy kieruje się własnymi zdaniami I interesami. Szerz± się nierz±dy I anarchia, wzrasta chaos, który potęguje zmieniaj±ce się ci±gle prawa. Najbardziej poszkodowani w tej sytuacji s± ¶rednio zamożni I biedni ziemianie, maj±cy w swym posiadaniu dziesi±t± czę¶ć ziemi w kraju. Je¶li tylko nie wywi±ż± się ze swych należno¶ci, zaraz czekaj± ich s±dy I egzekucje. Często także zmuszani s± do opuszczania swych domostw. Cały utwór tchnie gorzk± ironi±. Poeta boleje nad takim stanem rzeczy w Rzeczpospolitej. Wie, że je¶li społeczeństwo się nie opamięta, ojczyzna zginie. Natomiast wiersz ,,Pospolite ruszenie" to utwór o charakterze krytycznym. Obrazuje postawę szlachty polskiej w momencie zagrożenia ojczyzny. Zebrane w obozie wojskowym szlachta czas spędza na zabawie I pijatyce. A kiedy ma wyruszać do walki, jest oburzona na dobosza (chłopa), że ¶mie j± budzić podczas pierwszego snu. Poeta poddaje ostrej krytyce ,,złot± wolno¶ć" szlacheck±, bezkarno¶ć I sarmackie pochodzenie szlachty. Ubolewa jako prawdziwy patriota nad takim postępowaniem szlachty. Ostatnim wierszem Wacława Potockiego, którego opiszę s± ,,Zbytki polskie".

To apokaliptyczna wizja zagłady ojczyzny. Potocki okre¶la obraz Polski szlacheckiej ówczesnych czasów.

Wiersz zaczyna się od pytania tylko po to, by w kolejnych wersach potwierdzić je odpowiedziami argumentami, które ukazuj± rozkład państwa. Polska my¶li o wystawnym życiu, o zewnętrzn± stronę swego życia, zapominaj±c przy tym o warto¶ciach nadrzędnych - o ojczyĽnie I obowi±zkach względem niej. Jej to:

Splendor, elegancki strój, wykwintnie zastawione jadłem I trunkami stoły, karety zaprzężone w sze¶ć koni, drogie kamienie na ciele kobiet I szlachciców, liczna służba na zawołanie. A tymczasem ojczyzna coraz bardziej się ,,w granicach swych zwęża" , czyli napadaj± na ni± s±siedzi I grabi± j±. Żołnierze, którzy maj± bronić jej granic, umieraj± z głodu, gdyż za ich pracę nikt im nie płaci. Polska ginie na oczach rozbawionej szlachty, magnaterii I ksi±ż±t. Najtragiczniejszym faktem jest to, że ani szlachta, ani magnaci nic sobie nie robi± z takiego stanu rzeczy. Wyzuci z poczucia patriotyzmu, w pogoni za własnymi sprawami I za wygodnym życiem, przyczyniaj± się do szybkiego, ostatecznego kresu Rzeczpospolitej.

Największym utworem W. Potockiego o wielkich wydarzeniach historycznych w dziejach literatury staropolskiej jest ,,Wojna chocimska". To epopeja przebiegu przygotowań do bitwy I samej bitwie, która rozgrywała się w 1621r. pod Chocimiem. Potocki rozpoczyna swój utwór inwokacj± do Boga, prosz±c go o błogosławieństwo dla siebie I ojczyzny, o pomoc w zwyciężeniu Turków.

Istotn± rolę odgrywa mowa Chodkiewicza, skierowana do polskiego rycerstwa. Pełna patosu I patriotycznego uniesienia ¶wiadczy o ogromnym zaangażowaniu autora w losy ojczyzny. Chodkiewicz nawi±zuje do honoru I ducha rycerskiego, wzywa do walki, do zwycięstwa, na które licz±: Bóg, ojczyzna I król. Porównuje ojczyznę do utrapionej matki, która pragnie pokoju. Przywodzi przed oczy dawn± przeszło¶ć Polski, np. czasy Chrobrego. Celowo pomniejsza potęgę Turków, którzy nie maj± żadnych tradycji rycerskich. To tylko rzemie¶lnicy, zwykli barbarzyńcy, którzy wybrali się na wyprawę nie tyle, by zwyciężyć Polaków, ile dla zdobycia łupów.

Potocki, opisuje wojsko tureckie, podkre¶la różnorodno¶ć barw I kształtów zbliżaj±cych się do szańców obronnych, które nie s± w stanie zaszkodzić rycerstwu polskiemu, stoj±cemu ponad tak barbarzyńskim narodem.

Polacy to naród bohaterski, mężny I odważny, więc nie powinni się bać ludzi niższego rzędu. W mowie Chodkiewicza ujawnia się sarmatyzm, którego hołdował autor.

,,Wojna chocimska" to utwór, który miał za zadanie zburzyć zbytni± pewno¶ć siebie Polaków. W czasach Potockiego, podobnie jak to miało miejsce pół wieku temu, Polacy pokładali nadzieję tylko we własnej odwadze I opiece boskiej. Nie my¶leli natomiast o zapobiegliwo¶ci, o pracy ani o rozs±dku politycznym. ,,Wojna chocimska" należy do literatury, która budzi sumienia narodu, ukazuje mu jego grzechy I słabo¶ci. Do literatury, która stale jest potrzebna.

W literaturze o¶wiecenia J.U. Niemcewicz napisał ,,Powrót posła", który wi±że się ¶ci¶le z obradami Sejmu Wielkiego. Niemcewicz przedstawia w nim dwa przeciwne sobie obozy szlacheckie: działaczy stronnictwa Patriotycznego oraz obrońców starego porz±dku feudalnego. W rozmowach, które tocz± się między bohaterami utworu autor przedstawia z jednej strony program obozu reform, z drugiej za¶ argumenty przeciwników. Sztuka ostrzem krytyki uderza w przekupnych magnatów I ciemnych konserwantów, staroszlacheckich Sarmatów, którzy gor±co broni± liberum veto, wolnej elekcji, władzy pana nad chłopem, ,,złotej wolno¶ci" szlacheckie I anarchii. ,,Powrót posła" to najostrzejsza w literaturze polskiej satyra na sarmatyzm w życiu politycznym, to także wielki głos wzywaj±cy do naprawy Rzeczpospolitej. W literaturze o¶wiecenia tworzył również Stanisław Staszic, który napisał najwybitniejsze dzieło ,,Przestróg dla Polaków" gdzie rozpatruje aktualne zagadnienia polityczne I społeczne, uzasadnia potrzebę wielkich reform państwowych. Nakre¶lony w nich program reform, społeczno - politycznych wyrasta nie tylko z potrzeb ówczesnego społeczeństwa, ale także z głębokiej troski o byt niepodległy państwa, z bolesnego lęku przed ostatecznym upadkiem Polski. Zgodnie z ideologi± o¶wiecenia Staszic zwraca uwagę na następuj±ce sprawy: wychowanie młodzieży - należy położyć ogromny nacisk na moraln± I użyteczn± stronę kształcenia. Młody człowiek powinien zrozumieć, że ojczyzna I jej szczę¶cie s± najważniejsze w życiu. W edukacji należy ł±czyć teorię z praktyk±. Najważniejsza nauki, które powinien zgłębić, to: historia, geografia kraju, religia, arytmetyka, geometria, fizyka I chemia. Domaga się odebrania ko¶ciołowi opieki nad szkolnictwem. Szkoła powinna być ¶wiecka, a piecz± nad ni± ma sprawować państwo; s±downictwo - prawo powinno służyć społeczeństwu, powinno regulować stosunki między ludĽmi. Ż±da zmienienia rz±dów patrymonialnych, sędzia powinien być starost± - jego obowi±zkiem jest przestrzeganie porz±dku I bezpieczeństwa, zapobieganie gwałtom, rozstrzyganie sprawiedliwie danych spraw; sejm - należy:

Znie¶ć liberum veto, które jest przyczyn± wszelkiego zła, ustanowić sejm nieustanny, który mógłby mieć zarazem władze wykonawcz±. W sejmie powinni zasiadać nie tylko przedstawiciele szlachty, ale także mieszczanie. ,,Przestrogi dla Polaków" to działo ostro krytykuj±ce ówczesn± magnaterię. J± Staszic czyni odpowiedzialn± za upadek państwa. To ona, kieruj±c się egoizmem klasowym I prywat±, zniszczyła szacunek dla prawa, wprowadziła obce wojska do kraju, na sejmach uczyła obywateli zdrady, podstępów, podło¶ci I gwałtu. Okre¶la j± jako zbiorowisko ludzi zdemoralizowanych, rozpustnych, lekkomy¶lnych, chciwych, marnotrawnych - podłych.

Pisma Staszica wyrastały z głębokiego patriotyzmu obywatelskiego pisarza. Przemawiały do uczuć rozumu odbiorcy. Ukazywały rz±dzę ludu żyj±cego w poddaństwie, oskarżały o zdradę panów feudalnych, budziły ¶wiadomo¶ć narodow± I uczyły prawdziwej miło¶ci do ojczyzny. Przepojone ogromnym humanitaryzmem I demokratyzmem stawały po stronie człowieka, broniły jego praw.

W okresie o¶wiecenia mieli¶my dowód niew±tpliwie najwybitniejszych reprezentantów prozy politycznej - - owe postacie to Stanisław Staszic I Hugo Kołł±taj. Ich pogl±dy polityczne, wyobrażenia społeczne były zbliżone w niemal wszystkich istotniejszych punktach, różniły się jedynie szczegółami.

Hugo Kołł±taj był nieco bardziej radykalny - szczególnie w okresie, gdy zajmował miejsce w Radzie Najwyższej Narodowej, podczas powstania Ko¶ciuszkowskiego.

Prace Kołł±taja przygotowywały atmosferę sprzyjaj±c± reform± przyjętym przez Sejm Czteroletni. W tym samym roku co ,,Przestrogi dla Polski", Kołł±taj ogłosił drukiem ,,Prawo polityczne narodu polskiego", będ±ce jakby sum± jego wyobrażeń o reformie cało¶ci życia kraju. Owe dzieło poprzedziła piękna, znakomicie napisana odezwa ,,Do Prze¶wietnej Deputacji", z którego to tekstu pochodzi następuj±cy fragment:

,,Niechaj nikogo nie zadziwia okrucieństwo ludu, o którym albo nam czytać, albo

słyszeć zdarzyło, bo płód, którego ojcem jest ucisk, a matk± niewola, musi

przechodzić jadem I srogo¶ci± wszystko to, cokolwiek na umy¶le wystawie sobie

możemy drapieżnego I zabijaj±cego".

Obozu radykalnych, jak na warunki polskie, reform tworzyli w okresie Sejmu wielkiego ludzie z kręgu tak zwanej KuĽnicy Kołł±tajowskiej. Należy pamiętać przede wszystkim o Franciszku Salezym Jezierskim.

W dobie o¶wiecenia byli również patrioci anonimowi. Ostatnie lata istnienia Rzeczpospolitej (1792 - 1793) obfitowały w ważne wydarzenia w życiu społecznym I politycznym kraju. Konfederacja targowicka (1792), drugi rozbiór Polski, powstanie ko¶ciuszkowskie I trzeci rozbiór Polski - oto momenty, które wyznaczyły bieg dziejów tego okresu. Wy Francji rewolucja kładła kres ustrojowi feudalnemu. Jej wpływy silnie oddziaływały na rozwój sytuacji politycznej w naszym kraju. Odbiły się również ogromnym echem w literaturze polskiej. I tak pisarze ,,KuĽni Kołł±tajowskiej" oddziaływali na opinię publiczn±. Ich pisma wyja¶niały, jak można odróżnić prawdziwych patriotów od fałszywych, w jakim kierunku wychowywać młodzież, jak należy zmienić ustrój państwa I jak rozwi±zać sprawę mieszczan I chłopów.

Radykalni działacze Klubu Jakobinów domagali się odwetu na królu za zdradę w 1792 roku I ukarania targowiczan, odebrania połowy dochodów ludziom zamożnym I przekazania ich na cele publiczne, nawoływali do ¶wiadczeń na rzecz insurekcji, głosili potrzebę reform wło¶ciańskich.

Rozwijaj±ce się my¶l postępowa była bardzo zróżnicowana w swej tre¶ci, ale zgodnie przeciwstawiała się feudalnym formom rz±dzenia, odbijała d±żenia I problemy epoki. Najważniejszym ¶rodkiem przekazu w tym okresie stała się satyra. Była ona doskonałym orężem w walce o prawa człowieka, o reformy. Rozwinęła się patriotyczna, rewolucyjna poezja tworzona przez anonimowych twórców. Nie ograniczała się ona do krytyki I o¶mieszenia zewnętrznych przejawów życia arystokracji I szlachty, ale wzywała do na¶ladowania Francji w walce o wyzwolenie społeczne.

W¶ród wielu kr±ż±cych po Warszawie utworów na uwagę zasługuj±: ,,Katechizm człowieka", w którym anonimowy autor pisze o pogłębiaj±cej się przepa¶ci społecznej między ludĽmi. Staje po stronie ludu, który umiera z głodu. ,,Do ludu" ten wiersz wzywa do walki z przemoc± I do zerwania więzów niewoli w imię praw

Rozumu I wolno¶ci. ,,Do panuj±cych I narodu" obniża istotę okrucieństwa wojennego I apeluje do mas ludowych, by za przykładem Francji wywalczyły sobie wolno¶ć. Mówi, że prowadzone dot±d wojny miały na celu interesy możnych, a nie wolno¶ć ojczyzny I człowieka. Dlatego należy jak najszybciej przeciwstawić się tyranom, którzy czyni± gwałt ludzko¶ci, traktuj± j± jak stada zwierz±t. ,,Do zbrojnego ludu" autor wiersza otwarcie przepowiada, że ,,zadrż± w pałacach przemocy tyrany, kiedy prawo człowieka wszystkie zrówna stany". ,,Wezw±" apeluje do mieszkańców polskiej ziemi, by wyst±pili do walki z arystokratami, którzy ,,złotem napełniali trzony", a ojczyznę sprzedawali w niewolę. ,,Marsz w obozie Ko¶ciuszki" nawołuje do odwetu w imię dobra ojczyzny I prawdziwej wolno¶ci.

Wiersze patriotycznej literatury ostatniego okresu polskiego o¶wiecenia kierowane były przede wszystkim pod adresem zdrajców targowickich. Wyszydzały Kossakowskich, Rzewuskich, Branickiego, Potockiego oraz króla. Oskarżały ich o zdradę narodow±. Nawoływały do rewolucyjnych wyst±pień, zwracały się przeciw najwyższym dostojnikom państwowym. Przeciwstawiały często chłopów tchórzostwu szlachtę na polach racławickich, wyrażały pochwałę gilotyny jako narzędzia przeznaczonego dla zdrajców.

Utwory anonimowe, przepojone zapałem do walki, często przemawiały tward± mow± płon±cego gniewem ludu.

Moim zdaniem ojczyzna ma duże znaczenie w życiu każdego człowieka, gdyż wszyscy maj± prawo do życia z własnym upodobaniem, w swej wierze. A więc jedynie walcz±c I broni±c własnych praw mog± doj¶ć do niepodległo¶ci swej upragnionej ojczyzny.



Wyszukiwarka