2 szklanki maki
3/4 szklanki cukru
1 szklanki kefiru lub kwaśnego mleka
3/4 szklanki oleju
1 łyżeczki sody oczyszczonej
3 łyżki kakao
Wszystko dokładnie wymieszać i wylać na tortownicę. Piec ok. 30 minut w temperaturze 180-230C. Dla pewności, że wszystko idzie po waszej myśli zaglądajcie do piekarnika co jakiś czas(tylko go nie otwierajcie, bo zrobi się zakalec!!!!!)
krem chałwowy:
250g chałwy
100ml mleka
o,5 kostki masła
1-2 łyżki cukru
Mleko wlać do rondla, dodać pokruszona chałwę i zagotować cały czas mieszając - żeby się nie przypaliło, przestudzić. Masło utrzeć z łyżka cukru i stopniowo, cały czas ucierając dodawać chałwę.
krem czekoladowy:
2 jajka,
1/2-3/4 szklanki cukru,
gorzka czekolada - najlepiej z Wedla,
2 łyżeczki kakao Decomorreno,
0,5 masła.
Czekoladę zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Jajka ubić z cukrem na parze na puszystą, gęstą masę. Ubitą masę zestawić z naczynia z wodą, wsypać startą czekoladę wymieszać, wsypać kakao - mieszać aż się rozpuści i masa będzie jednolita. Przykryć i odstawić do wystudzenia.
Masło utrzeć, do masła dodawać po łyżce masę czekoladową.
Ciasto przekroić na 3 częśći wyłożyc krem chałwowy na to położyłam wiśnie z kompotu, następnie ciasto-krem czekoladowy-ciasto...i dowolnie udekorować...