34 Trendy
jest tożsamy z diagramami 3.6 i 3.13, tyle że przedstawiany okres został wydłużony o cztery miesiące. Niższe linie przeniesione z diagramów 3.6 i 3.13 reprezentują odpowiednio spadkowe linie trendu biegnące do maja i lipca. Ich przełamanie nie przynosi odwrócenia trendu, a jedynie wymaga wyznaczenia nowych linii. Przykłady te pokazują, że linie trendu trzeba czasami wyznaczać kilka razy.
Poprzednie przykłady miały przekonać, że przełamania linii trendu są raczej regułą niż wyjątkiem. Fakty są takie, iż w trakcie trendu często dochodzi do przełamania jego linii, czyli inaczej mówiąc, wraz z wydłużaniem się trendu trzeba jego linie wytyczać na nowo. Linie trendu spisują się zatem znacznie lepiej po fakcie niż w czasie rzeczywistym, a ich przebicia często okazują się fałszywymi sygnałami. O kwestii tej powiemy szerzej w rozdziale jedenastym.
W swojej książce The New Science of Technical Analysis1 Thomas DeMark trafnie zauważa, że wytyczanie linii trendu jest procesem wielce arbitralnym. Na tym samym wykresie różni analitycy mogą wyznaczyć różne linie trendu.
Łatwo jest zrozumieć powód tego braku precyzji. Linia trendu ma zwykle łączyć kilka szczytów lub dołków. Jeśli są tylko dwa takie punkty, nie ma problemu z dokładnym wytyczeniem linii. Jeśli jednak linia trendu ma połączyć trzy lub więcej punktów - jak często się dzieje - jej precyzyjne wyznaczenie możliwe jest tylko wówczas, gdy wszystkie punkty leżą idealnie na jednej linii. W większości wypadków wyznaczona linia trendu dokładnie zetknie się z najwyżej jednym lub dwoma szczytami (bądź dołkami), a pozostałe znajdą się poza nią. Najlepiej dopasowana linia trendu to naprawdę kwestia subiektywna.
DeMark stwierdza, że dla jednoznacznego wyznaczenia linii trendu trzeba ją precyzyjnie oprzeć na dwóch punktach i wbrew zwyczajowi poprowadzić od prawej strony do lewej, ponieważ „ostatnie notowania są istotniejsze niż te z dalszej przeszłości". Metoda DeMarka opiera się na następujących pojęciach:2
Relatywny szczyt. Szczyt wyższy od szczytu w okresie N poprzedzających i N następnych dni, gdzie N należy określić. Jeśli na przykład N = 5, relatywny szczyt to najwyższy szczyt dla okresu pięć dni wcześniejszego
John Wiley & Sons Inc., New York, 1994.
Poniższe definicje i terminologia różnią się od użytych przez DeMarka, ale metoda rozpoznawania linii trendu jest dokładnie taka sama. Ten sposób prezentacji wydał mi się jaśniejszy i bardziej zwięzły niż ujęcie DeMarka.