Przedstawiam Państwu dziś emeryta^. Co lat trzydzieści pięć przepracował / Dziś go o pieniądz nikt nie zapyta Bo z małą pensją zdrowie zmarnował.
Człowiek stateczny to i ochoczy Głowę ma rześką, myśli wspaniale Dopóki złość go też nie zamroczy Jest aotów robić rzeczv niemałe.
* •
Wyższe posiada on wykształcenie Lecz ono z niego mędrca nic zrobi Bo tak już chciało tu przeznaczenie By się do wyjścia w jesień sposobił.
Gdy nasz emeryt w kolejce stoi Aby zapłacić PZU składki Bo się terminu przekroczyć boi To młody pan mu zasuwa gadkę:
"Ja tu na ciebie dzisiaj pracuję Jak ci nie leży, won na Szeszele Bo ja na takich jak ty tu pluję Co- nie pasuje? To Idź w cholerę!
Wszystko jest moje, zawsze i wszędzie Bo mam robotę i pełną kiesę Na tobie w grobie robak usiądzie Z takimi jak »y, niech tańczą biesy".
joefpi
lEflRISEOirflft&S.’