.t8 Tfcriii jedroti:k ptytMcgjiych
gunyrh wyrazów rzeczywistego i odtworzonego, lecz stanowi bezpośrednie uczucie różnicy, mogące natychmiast rozw inąć sic w poznanie alternatywy, w .świadome rozróżnienie obu jej wyrazów, a raczej, uczucie odpowiadające zmianie podniet jest samą istotą czucia danego.
Rzecz jasna, żc ażeby pewien stan doświadczalny, np. dotyk trawy, mógł być spostrzeżony we właściwym sobie charakterze, świadomość musi znać inne doświadczenia: dotyku ziemi, kamienia, itd. jako takie, które w odpowiednich sobie stanach były wyrażone. Jednakże stany owe ni> odtwarzają się przy każdorazowym doświadczeniu / trawą lub przy jego wspomnieniu; świadomość nic jest zmuszoną przechodzić przez cały ten szereg aktów odróżnień. jaki jest dla niej możliwy na mocy poprzednich doświadczeń; nie powołuje do specjalnego wyrażania się posiadanych wspomnień „dotyku ziemi”, „kamienia” itd., lecz w zwykłym biegu myśli zadowala się zupełnie tą ich negacją, jaką w danym doświadczeniu z trawą znajduje. Podobnież, wyobrażając „zielone” (jako symholistyczne zjawisko abstrakcji analitycznej) wystarczać nam może negacja innych atrybutów w nim wyrażona, bez tego, abyśmy koniecznie w ich kierunku skierowywali swoją uwagę. Lecz i w tych nawet wypadkach, gdy obie strony alternatywy są wyrażone formalnie, świadomość czująca spostrzega dwa rótne stany, lecz nie samą róinicę’, alternatywa jako taka jest dla niej niedostępna i właściwe odczucie negacji odbywa się w jednej tylko stronic pozytywnej. Wtenczas zaś, gdy myśląc o „zielonym" zdajemy sobie sprawę z tego pojęcia, gdy staramy się postawić jego definicję, jako pewnej specjalnej jakości, nic odpowiadającej ściśle niczemu, co w święcie zjawisk przedmiotowych istnieje, proces odróżniania nic może odbywać się według tej samej formy. Stworzenie bowiem pojęcia pewnego
atrybutu wymaga odróżnienia jednej jakości ^ ł^Vl | od innych, tj. takich alternatyw, jakie l‘,,z l‘111"1 •
dane intuicyjnie. Poznanie samo musi je dopi‘n'a w-i-musi przeciwstawiać pojęcia wydzielone /. runków. ze zjawisk dostępnych dla świadome^1 c' zatem, spostrzegać alternatywę obustronnie i m» -ff
wienic stanów różnych, lecz jako samą różnice- ^ * 1 r? pojęcie danego atrybutu nie miałoby tej wjW10" ' ’ ^ ‘ j‘( dla myśli naszej posiada, podobnie jak wszełk-*1 u/^zi :'ęst tylko ma wartość tezy, o ile w niej zarazem ant'1 pomyślana.
§ 18. Rozważając zatem .sam tylko materia! dostarczany świadomości i niezbędny do tego- afl moment wrażenia mógł nabrać pewnej okrcślo«u*J V|nonK.nj jako pierwiastek życia duchowego, widzimy,
tww au/uui j<uvv9k*iu>vv v,aiu v % g, utuj^ł',' lniriii *
pomimo swej prostoty psychicznej posiada stale l,z< _ do rozwinięcia systematyzacji myślowej w for*1110 ’ •'
sądu. Przedstawić to możemy w schemacie ll‘' cym:
pojecie ,2lo'on«go*
A_
Punkt wy|i<:*> lj>“»rv«flcy rnomunt
4vrtadomotcll
— {ABC) - AiBiCi) A|0jCł> —.
"V
punkt wyjścia prz.el->*c^11
W jednym kierunku rozwija się pojęcie sy«ltot>'<"/nc przedmiotu (trawa), w drugim' - pojęcie anal*tycZ"e atr>'“ bu tu (zielona). Dla obu mmL-i nrv/*l ^