rpo cle-lMt
|Nlnv
>csraepo
L
iśHące
fn<1
4b. i1 t dalie P°-Osnnie tę sur ■
rapa, i Ot-
Uk1
■ pole od rtofco iśajr ficżń-
tnowiC o jego iworcnwci. o j«so oram1, lach — dwóch dramatach publikowanych w całości: fCnłai Patlomkln I Batyllna T«>> fenu — w kryteriach wyłącznie formalnych. Oczywiście, ich forma, Ich struktura, śwlet-nie opisana przez Horzycę 1 Witkiewicza, Ja1, istotna dla inscenizatora, jej zrozumienie pozwala na prawidłową i bardzo współczesną rekonstrukcję sceniczną tych dramatów. Alt dla ich poznania, a więc także dla komentarza krytycznego, o wiele ważniejsze jest to, co się kryje poza tą strukturą, owe napięcia kierunkowe, jakby powiedział Witkacy, co oznacza po prostu stam świadomości pisarza • na tle świadomości epoki, świadomości modernistycznej. Odkryciem rzeczywistym, a nie pozornym byłoby stwierdzenie, że i w tej głębszej warstwie swojego dzieła Mlciński ma wciąż jeszcze coś do powiedzenia, że poruszył tam tematy do dziś niedopowiedziane, albo takie, na które dziś dopiero uczy-
wiłam Horzyca ArcAłfekfonlfca dramatów VI-