KSIĘGA PIERWSZA, ROZDZIAŁ 1 15
umieścił na środku żywe odbicie siebie samego: CZŁOWIEKA. To jest ten moment, kiedy w Mojżeszowej historii stworzenia świata, przedstawiwszy pobieżnie resztę na kształt malarza malującego dalekie tło i perspektywę obrazu, przystępuje do malowania człowieka i powiada: Stwórzmy człowieka napbraz i podobieństwo nasze!
' Jak zatem na tym obrazie wszechświata, do którego przyrównaliśmy poezję, wszystkie inne szczegóły poza człowiekiem są to 7rap£pya13 i jakby epizody, tak również w poezji naczelnym tematem będzie człowiek, a wszelkie inne twory odgrywać będą tylko rolę przedmiotu dodatkowego, wprowadzanego jedynie dla przyozdobienia i plastyczniejszego przedstawienia naczelnego tematu. Postawmy sobie przed oczami boską Eneidę Marona, który mając na obrazie epopei wymalować wizerunek idealnego władcy, jakby jakiś drugi Bóg i stwórca silą wyobraźni do życia powołanego księcia, najpierw jak na obrazie wznosi mu scenę, na której będzie występował, i na wzór malarza maluje go na tle dwojakiego krajobrazu! W ramach epopei tę część można nazwać kosmografią morza i ziemi. I tak w ks. I:
po mórz głębi i lądach pędzony;
Gdzie indziej zaś dodaje nadto niebo:
Jak morze, lądy różne, niegościnne kraje I nieba...
W innych znów miejscach maluje jedynie morze:
Pod twą wodzą mórz tyle przebylim...
oraz:
... jeno fale i niebiosa...
Kiedy indziej znów tylko ziemię (ks. V):
... piorun po piorunie Wali w góry i pola...
Często morza, ziemie i niebo na raz (ks. I):
Ziem okrąg, srebrem żagli mieniące się morza Wybrzeża i lud mnogi...
... przez morza wszystkie idąc ze mną
Gniew nieba nieraz znosił i morza toń ciemną (ks. VI)
Ziemie, przestwory morza i niebo głębokie...
I raz umieszcza Eneasza w lesie, drugi raz w okolicach górzystych, kiedy indziej na łąkach albo na pagórkach. Jeśli idzie o morza, to przedstawia go na Morzu Sycylijskim i Libijskim w ks, I. na Egejskim i Kretejskim oraz