van農 Leeuw S艂owo 艣wi臋te i u艣wi臋caj膮ce3

van農 Leeuw S艂owo 艣wi臋te i u艣wi臋caj膮ce3



osobliwy Do innych mocy. kt贸re uczynili艣my rzeczami, mo偶emy uwuo powr贸ci膰: .sk艂adniki wieczerzy, 艣wicie miejsce obrz臋du zawsze pozostaj臋. S艂owo za艣 jest jednorazowe i przynosi rozstrzygniecie. W 偶ywej mowie czai staje si臋 kalros - Z艂/c er nunc (H. Fnck, Idcogramm, Mythologie und dat Won. s. 19). Ten. kto m贸wi, nie pos艂ugijc si臋 po prostu znakami, lecz wykracza poza siebie, a padaj膮ce s艂owo rozstrzyga sprawy. Gdy m贸wi臋 komu艣 po prostu ..dzieti dobry", to musz臋 wyj艣膰 z mej skryto艣ci, stan膮膰 przed nim i przekaza膰 jego 偶yciu nieco swej w艂asnej mocy czynienia dobra i z艂a.

Poznali艣my to. co dane, i to, co mo偶liwe (patrz 搂 23). S艂owo rozstrzyga o mo偶liwo艣ci. S艂owo jest aktem, postaw膮, stawianiem si臋 na wezwanie, wykonywaniem mocy. W ka偶dym s艂owie jest co艣 tw贸rczego. Ono przedstawia, jest przed tzw. rzeczywisto艣ci膮. Nic nie wiemy o pocz膮tkach j臋zyka. Jest jednak prawdopodobne, 藕c najpierwotniejszy j臋zyk sk艂ada艂 si臋 ze s艂贸w pragnienia i afektu341. Wywo艂ywano lub likwidowano sytuacje i okazje342. Albowiem s艂owo zawsze jest czarem: budzi niebezpieczn膮 lub dobroczynn膮 moc. Kto wypowiada si臋, ten wywiera wp艂yw, lecz tak偶e si臋 nara偶a. Dlatego nazwy s膮 konieczne, ale i niebezpieczne. Powo艂uj膮 jak膮艣 istot臋 i umo偶liwiaj膮 jej wykonanie mocy, lecz tak偶e nara偶aj膮 j膮 na niebezpiecze艅stwo34'. Staro-egipskiemu imieniu kr贸la przydaje si臋 z zasady formu艂臋 anch wzza inh, tzn. 偶ycic, zbawienie, zdrowie; wymienienie imienia nara偶a艂o kr贸la, formu艂a s艂awi膮ca ma dzia艂a膰 jako przedwczan zn贸w go zabezpieczy膰 (H. W. Obbink. De maguche beteekenis van den naam, s. 128). Zwi膮zek ten pozwala tak偶e zrozumie膰 cz臋ste zakazy m贸wienia i u偶ywania s艂贸w, spotykane u lud贸w pierwotnych i antycznych. Nie wolno nazywa膰 rzeczy i os贸b niebezpiecznych. Jak daleko si臋 w tym posuni臋to. $viadczy przyk艂ad z p贸艂nocnej Rodezji: wypowiedzenie s艂owa 鈥瀗ie" jest tam zakazane ze wzgl臋du na niebezpieczne skutki; na pytanie: 鈥瀋zy zwierz臋 jest w zagrodzie?", odpowiada si臋: .jest w zagrodzie, nawet je艣li go tam nie ma". Obawa przed sil膮 s艂owa jest wi臋ksza ni偶 przed sil膮 fakt贸w244. K艂amstwo jest naturalnie w tych warunkach raczej sztuk膮, zas艂ug膮 ni偶 grzechem. Z tego wymijaj膮cego k艂amstwa powsta艂a niema艂a cz臋艣膰 poezji: metafora wyros艂a z obawy przed bezpo艣rednim nazywaniem rzeczy ich w艂a艣ciw膮 nazw膮, preferowano zatem opis, nazywaj膮c np. n贸偶 ..tym. co ostre przy udzie"245 (por. tak偶e staronoidyckie kennlngar. A. J. Fortcngcn. De oudgemuumche dichteraal in haor etnologisch verband). Opis poetycki wyrasta艂 z regu艂y nomina odtosa. Gdy na 艣rodkowym Celebesie kto艣 udaje si臋 na polowanie, powiada, te idzie szuka膰 romngu albo zrywa膰 piutng. w przeciwnym bowiem razie niczego by nie upolowa艂; deszcz nazywa u臋 tam kwieciem drzew lub popio艂em24*. Cel maskowaniu si臋 lub k艂amstwa osi膮ga u臋 jeszcze pewniej przez nakaz milczenia; faveu linguis jest pray ofierze rzymskiej nakazem milczenia, kt贸rego me mo偶e przerwa膰 偶adne stawo, a kt贸remu towarzysz* jedynie d藕wi臋ki fleluM\ Na 艣rodkowym Celebesie nikomu nie wolno m贸w# lub 艢mia膰 si臋 podczas wzywania duch贸w lub inne) czynno艣ci religijnej. Kto rozmawia lub si臋 艣mieje, zachoruje, a spe艂niana czynno# nie odniesie skutku1".

2.    S艂owo jest moc膮 decyduj膮c膮. Kto wypowiada s艂owa, wprawia w nich moce1*. Moc s艂owa wzmaga膰 mo偶na na wielorakie sposoby. Podniesienie g艂osu, akcent, powi膮zanie rytmem i rymem - wszystko to nadaje stawu wzmo* 偶on膮 energi臋. R贸wnie偶 st膮d wiedzie szeroka droga w domen臋 fenomenologii sztuki, w kt贸r膮 nie mo偶emy tu wkracza膰 (G. van der leeuw, Wegen en grenien). 艢piew, rado艣膰, skarga tworz膮 wi臋ksz膮 moc ni偶 zwyk艂e m贸wienie Pot臋ga skargi znana jest dobrze z obyczaj贸w 偶a艂obnych niekt贸rych lud贸w1*, W micie o Ozyrysie skarga obu bogi艅: Izydy i Neftydy, kt贸re s膮 prototypami wszystkich p艂aczek, posiada moc budzenia martwego boga do nowego 偶ycia. Niekt贸re s艂owa maj膮 spot臋gowan膮 sil臋. S艂owo eilitnneia wzbudza w 艣wi臋tym cz艂owieku 鈥瀢spania艂e uczucie", a Jungowi-Stillingowi wydaje si臋, 鈥瀓ak gdyby otacza艂 je blask"231. James opisa艂 cudowne oddzia艂ywanie s艂贸w 鈥濵ezopotamia" i 鈥濬iladelfia" na pobo偶ne dusze232. Jeszcze wa偶niejsza jen pot臋偶na moc niekt贸rych s艂贸w kultowych, jak alleluja, kyrie eleison, amen. om. 艁膮czy sic z nimi pewna mistyczna barwa d藕wi臋ku, a niezrozumia艂o*.* zwi臋ksza ich numinaln膮 si艂臋. Czasami w ten spos贸b powstaje w艂asny j臋zyk kultu; zwyk艂e jednak s艂u偶y do tego cela jaki艣 starszy j臋zyk, kt贸ry wyszed艂 ju偶 i u偶ycia: 艂acina w kulcie chrze艣cija艅skim. sanskryt w mszach buddyjskich w Chinach i Japonii (R. Ono, 艢witro#)25鈥. I wreszcie szept stawo ledwo s艂yszalne, jest pot臋偶n膮 decyzj膮. Kaptan misteri贸w swe naj&i臋t&ze stawa o obudzeniu boga lento mrmurt msurrat2* (o aumunlnych d藕wi臋kach por. R. Wilie, U culte, II, s. 150; tam偶e o j臋zyku kuku. s. 135 nn.)

3.    Najwi臋ksz膮 moc jednak posiadaj膮 s艂owa wtedy, gdy uk艂adaj膮 si臋 w formu艂臋. we fraz臋 okre艣lon膮 brzmieniem s艂贸w. d藕wi臋kiem i rytmem. Jeszcze w 艣redniowieczu pro艣ba wypowiadani nie zwyczajnie, zwyk艂ymi s艂owami, lecz godnie i uroczy艣cie, mia艂a si艂臋 zniewalaj膮c膮"4. Rytm, wysoko艣膰 tonu i kolejno艣膰 s艂贸w maj膮 tak膮 sil臋 we wszystkich prawie re艂igiach. Utrzymuj膮 jak gdyby immanentn膮 s艂owu moc (G. van der Leeuw. Wege艅 en gnnzen. rozdz. 3). Naj艣wietniejszym przyk艂adem jest tutaj rzymskie carmen2*. Sk艂ada si臋 ono z \*rba certa, 鈥瀞艂贸w sta艂ych", w kt贸rych niczego nie wolno zmieni膰 i kt贸re nale偶y recytowa膰 w okre艣lonej sekwencji d藕wi臋k贸w. We wszystkich czynno艣ciach po艣w i臋caj膮cych i modlitwach stosuje si臋 jakie艣 carmen. Z rzymskiej religii rerba cena przenios艂y ta臋 do rcligii chrze艣cija艅skiej; ca艂a liturgia jest carmen i cz臋艣ciowo ma jeszcze zniewalaj膮c膮 si艂臋. W chrze艣cija艅stwie


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
van?r Leeuw S艂owo 艣wi臋te i u艣wi臋caj膮ce6 3. Widzieli艣my wy偶ej, 偶e podobie艅stwo do kontraktu nie ra

wi臋cej podobnych podstron