SDą ROZDZIAŁ V
i Uświadomić sobie, że różne warunki historyczne implikują różne rozwiązania u strojowe
'1 Powstrzymywać się przed powierzchowną krytyką innych narodów, państw i ich głów
6. Nie pochwalać użycia siły ani nie podżegać do tego
7. Uznać prawo innych do propagandy obrony narodowej
8. Powstrzymywać się przed wszystkim, co by mogło budzić ducha przemocy
9. Zwalczać ideę, że niektóre spory może rozstrzygać tylko wojna
10. Upowszechniać wiarę, że większość narodów pragnie żyć w pokoju (...)
Jeszcze przed drugą wojną światową Międzynarodowa Federacja Dziennikarzy uchwaliła Międzynarodowy Kodeks Honorowy, którego wskazania - jak podkreśla Katarzyna Pokorna-Ignatowicz, autorka hasła „Etyka mediów” w „Słowniku terminologii medialnej” - „nic nie straciły na wartości”.
1. Nie uciekać się do nieuczciwych sposobów przy zbieraniu informacji
2. Ponosić odpowiedzialność za to, co się głosi
3. Nie publikować nieprawdziwych wiadomości
4. Nie zniekształcać publikowanych dokumentów
5. Nie zniesławiać
6. Nie popełniać plagiatów
7. Nie podejmować zleceń niezgodnych z sumieniem
8. Nie ciągnąć potajemnie korzyści osobistych
9. Dochować tajemnicy zawodowej
10. Nie szkodzić kolegom
Po wojnie środowisko dziennikarskie zostało dramatycznie podzielone przez politykę i ideologię. Podczas gdy w zachodnich państwach demokratycznych i Stanach Zjednoczonych dominowała liberalna doktryna medialna, w państwach tzw. demokracji ludowej narzucono doktrynę sowiecką. Filozoficznymi założeniami liberalnej doktryny prasowej są nadrzędność jednostki i społeczeństwa nad państwem, wiara w racjonalność natury ludzkiej, która potrafi odróżnić dobro od zła, fundamentalne znaczenie wolności słowa. Natomiast doktryna sowiecka funkcje prasy sprowadzała do wspierania władzy poprzez organizację społeczeństwa na drodze agitacji i propagandy1.
W takich warunkach wypracowanie konsensu w sprawie norm dziennikarskich było praktycznie zadaniem niewykonalnym. Dopiero w 1983 roku podpisano tzw. Deklarację Paryską, oficjalnie nazwaną Międzynarodowymi Zasadami Etyki Zawodowej w Dziennikarstwie.
W 1993 roku, kilka lat po definitywnym upadku komunizmu, Rada Europy przyjęła Rezolucję 1003 Zgromadzenia Parlamentarnego w sprawie etyki dziennikarskiej. Warto zauważyć, że nie był to dokument skonstruowany przez środowiska dziennikarskie, lecz przez polityków, dążących do wypracowania nowej, europejskiej doktryny prasowej.
Rezolucja ta przyznaje zawodowi dziennikarskiemu wolność, ale i odpowiedzialność. Wymaga wyraźnego rozróżnienia informacji i opinii. Nakazuje, by informacja była prawdziwa, zweryfikowana, udokumentowana, bezstronna, a tytuły informacji odzwierciedlały Istotę prezentowanych faktów oraz żeby wypowiadane opinie były uczciwe i etyczne.
Za najważniejsze w tej rezolucji można uznać twierdzenie, że celem mediów jest pewien rodzaj pośrednictwa (mediation), pełnienie służby informacyjnej. Wolność zaś musi być chroniona także w samych mediach wobec wewnętrznych nacisków. Z tego względu wydawcy i dziennikarze muszą ze sobą współpracować, mając zakodowane w świadomości, ■V uzasadnione poszanowanie orientacji ideologicznej wydawców i właścicieli jest ograniczone przez bezwzględny wymóg, aby informacja była prawdziwa, a opinie etyczne.
Występując przeciw dziennikarskim kampaniom według uprzednio zajętych stanowisk, Rezolucja 1003 nakazuje m.in.: respektować zasadę domniemania niewinności, przestrzegać ochrony prywatności, uzyskiwać informacje wyłącznie zgodnymi z prawem i etycznymi metodami. Zakazuje dziennikarzom wykorzystywania ich uprawnień zawodowych dla umacniania swojej pozycji lub zaspokajania osobistych interesów9.
Nawet pobieżny rzut oka na rezolucję pokazuje, że sformułowane przez Radę Huropy postulaty są modelem mediów idealnych, których w rzeczywistości po prostu nie ma. Mimo że może to zabrzmieć cynicznie, trzeba zauważyć, że szczególnie oderwany od rzeczywistości jest fragment mówiący o uzyskiwaniu informacji wyłącznie metodami zgodnymi z prawem. Tym bardziej że prawo jest często źle skonstruowane, tłamsi wolność wypowiedzi, ogranicza możliwości debaty publicznej. Kontrowersyjność Rezolucji 1003 wynika z jeszcze jednego ważnego aspektu: nie jest ona dziełem środowiska dziennikarskiego. Wybitny amerykański dziennikarz i medioznawstwa William L. Rivers uważał, że normy etycznego postępowania w mediach mogą wypracować tylko ludzie związani z mediami. Pisał:
masowe środki przekazu zdane są same na siebie w wytyczaniu granic norm etycznego postępowania10.
Tę opinię podziela wielu dziennikarzy i jest to zrozumiałe, także z psychologicznych względów. Paternalizm, czyli przekonanie, że profesjonaliści są jedynymi osobami uprawnionymi do ustanawiania zasad obowiązujących w ich zawodach, i że profesjonalista wie lepiej od klientów (w tym wypadku odbiorców), co jest dla nich dobre, jest typowy dla wszystkich środowisk profesjonalnych: lekarzy, prawników, naukowców. Nie jest więc przypadłością wyłącznie dziennikarzy11.
Irytujący paternalizm jest jednak w pewnym stopniu uzasadniony. Opinie na temat mediów, które wypowiadają ludzie spoza środowiska, a szczególnie politycy i akademicy nie mający żadnego kontaktu z praktycznym dziennikarstwem, nader często świadczą o ich ignorancji. Nie jest to szczególnie groźne, jeśli owi specjaliści nie mają realnego wpływu na media. Ale jeśli są urzędnikami instytu-
’ W. Pisarek. Kodeksy etyki dziennikarskiej..., s. 427-428.
10 W.L Rivcr». C. Mathcws, Utyka środków przekazu, tłum. J. Zakrzewski, F.. Krasnodębska, Ars Polona Wydnwnlt twa Artystyczne i Filmowe, Warszawa 1995, s. 16.
" T. Alrakłlnrn, Pwfenlonal lithlc..., s. 671.
W. Pisarek (red.), Słownik terminologii medialnej..., s. 34-35.