118 Mistrz ciętej riposty
W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych psychologowie często radzili swoim pacjentom, żeby rozbudzili w sobie dziecko — dawniejszą wersję ich osobowości, która została nieodwracalnie zmieniona na skutek trudnych przeżyć, a następnie zepchnięta do podświadomości. Czasami jednak bardziej sensowne wydaje się obudzenie w sobie smarkacza: zadziornej, podejrzliwej, niezależnej wersji naszego ja, która została stłamszona przez wyuczoną, automatyczną uprzejmość. Powrót do tego pierwotnego źródła własnej korzyści może pomóc Ci znaleźć w sobie odwagę i energię, dzięki którym łatwiej będzie Ci walczyć z absurdami świata dorosłych.
Udziel głosu Twojemu wewnętrznemu smarkaczowi i pozwól mu na bycie nieznośnym, gdy:
■ uważasz, że zostałeś źle potraktowany;
■ uprzejme zachowanie nie przyniosło skutków;
■ jest to jedyny sposób na przyciągnięcie czyjejś uwagi;
■ masz uzasadnioną skargę lub żal;
■ chcesz naprawdę kogoś wkurzyć;
■ chcesz wyrwać się z pasyw ności metodą szokową.
Załóżmy, że tydzień temu oddałeś do prania zasłony. Kiedy pracownicy pralni chemicznej zamontowali je u Ciebie z powrotem, odniosłeś wrażenie, że są krótsze i bardziej pomarszczone niż przedtem. ale mimo złych przeczuć zapłaciłeś za wy konaną usługę. Teraz zamartwiasz się, ponieważ chcesz zadzwonić do nich i zmusić do wy prasowania tych zasłon. Żeby wy konać taki telefon, musisz obudzić w sobie smarkacza. Postępuj zgodnie z następującymi instrukcjami:
1. Połóż się na plecach, nie krzyżuj rąk ani nóg. Zaniknij oczv i zrelaksuj się — weź serię głębokich, powolnych oddechów. Oczyść umysł ze wszystkich myśli, łącznie z tymi o zasłonach. Sprawdź, czy masz napięte mięśnie — jeżeli tak. postaraj się je rozluźnić.
2. Wyobraź sobie, że schodzisz w dół po schodach czasu, zatapiając się coraz bardziej w swojej przeszłości. Wyobraź sobie, że robisz się coraz młodszy. Zatrzymaj się, gdy będziesz miał cztery lub pięć lat.
3. Przypomnij sobie sytuację, gdy byłeś w wieku przedszkolnym i ktoś bardzo Cię zawiódł. Może nic dostałeś czegoś, czego bardzo pragnąłeś albo musiałeś zrobić coś wbrew swojej woli. Jak się wtedy zachowałeś? Byłeś rozgniewany i niezadowolony. Oczami wyobraźni zobacz, jak dostajesz napadu złości, jak krzyczysz, płaczesz, robisz się czerwony i zaczynasz rzucać różnymi przedmiotami.
4. Mając ten obraz przed oczami, wyobraź sobie, że łączysz się z tym dzieckiem w jedną całość. Stań się sobą u wieku czterech lub pięciu lat. Poczuj wściekłość i przekonaj się. jaką potęgę daje bycie nieznośnym, rozkapryszonym bachorem. Ciesz się swobodą i poczuj satysfakcję z tego niekontrolowanego napadu złości.
5. Kiedy będziesz, przepełniony negatywnymi uczuciami, otwórz oczy i wykonaj telefon. Pamiętaj, możesz obudzić w sobie smarkacza i użyć jego władzy za każdym razem, gdy życic Cię źle potraktuje.