Obecnie prawie każdy wiersz dla dorosłych, z substratem fabuły czy z obrazkiem, zdradza nieposkromione ciągoty w kierunku dziecięcej bajeczki. Oto przykładowo utwór, który odsłania w swej fakturze, że się urodził z konkretu, z podpatrzonej sceny:
Na pomoście tramwaju z dziurawego worka białe kogutki podnosiły łby, dyszały butom w uszy. Klejnotami krwawych grzebieni trzęsły nad dolą kogucią.
Drgał i szlochał worek.
Srebrna muzyko jesieni, piękna ty jesteś jak nóż 18.
Czy już to samo, że bohaterem wiersza jest kogut, nie przesuwa wyobraźni w pole bajki i folkloru u poetki piszącej równolegle dla dzieci?... Kogut — but. Tu buty rzeczywiście pasażerów. Buty mają nosy, mają więc i uszy. Trząść głową — potrząsać nad losem... a wiadomo, jaki jest los koguta, zapowiadany krwawym grzebieniem, a że jesień jest piękna, piękna i okrutna — to obraz zbanalizowany już od modernizmu. Dodajmy do tego instrumentacje twarde, zarzynające: grze(bień), dr(gał), krw(awy), trzą(sł), tram(waj), i szlochające okrągłe: po(moście), kógu(tki), wo(rek). Los białego kogucika z czerwonym grzebieniem w bajce dla dzieci jest wesoły — już od początku albo przynajmniej w zakończeniu. Ale jaki jest w dziecięcej obserwacji, w naturze?...
*
Inną ludową strukturą, której powierza się treści bardziej intelektualne — jest zagadka. Takie konstruowanie narracji, aby pozostawały miejsca niedopowiedziane, aby poruszało nie tylko wyobraźnię, ale myślące zestanowienie. Bo warunkiem jej spełnienia jest podłączenie odbiorcy. Ta konstrukcja, tak typowa dla powieści kryminalnej, posiada najwięcej cech gry, która wymaga przynajmniej dwóch partnerów współgrających.
Przykładowo — „ucinkowa fraszka” Sztaudyngera odznacza się maksymalną kondensacją. Zwięzłość jest walorem każdej bajki, ale w ba-jeczce-zagadce jest zasadą. Tytuł: Truskawka. Treść':
potomek poziomek 19.
wyrazy, jak trzy znaki algebraiczne lub sylogistyczne. Fraszka ą gotową — rozwiązaną. Ale można, ukazując dwa człony, za-rzeci, budując w ten sposób konstrukcję zagadki.