Zwrot ku sobie
Rozluźnienie wprowadza nas w pewnego rodzaju trans, który może utrzymywać sie jeszcze długo, jeśli nie „obudzimy się" w odpowiedni sposób. Dzięki „obudzeniu" organizm nasz powraca do swojego normalnego stanu. Zwrot ku sobie jest to poranne przeciąganie się i prostowanie, powolne skręty we wszystkie strony. Przecieramy oczy, otwieramy je powoli, spoglądamy w górę i chłoniemy stan dobrego samopoczucia.
Kontrola rozluźnienia
Nie jest łatwo stwierdzić obiektywnie czy jest się w stanie rozluźnienia, ponieważ odczucia subiektywne i obiektywne parametry nie zawsze zawierają tę samą informację. Sygnałem może tu być ogólny stan odprężenia i spokojny oddech. Badając siebie spróbujmy porównać napięcie mięśni strony już rozluźnionej i drugiej jeszcze napiętej.
Trudności podczas ćwiczeń
Próbowaliśmy już opisać elementy zakłócające, jakie mogą wystąpić w miejscu przeznaczonym do ćwiczeń. Może jednak zdarzyć się, że będziemy mieć trudności innego rodzaju, na przykład:
• stan silnego napięcia: w takim wypadku zalecamy mniej intensywne napinanie mięśni i skrócenie czasu utrzymywania napięcia. Jeżeli pomimo wielokrotnego powtarzania cyklu ćwiczeń mięśnie są nadal napięte, ćwiczmy inną grupę mięśni. Postępujące rozluźnienie oraz zastosowanie ciepła lub masażu pozwoli na całkowite rozluźnienie.
• bóle mięśni: jeśli wystąpią bóle, należy przerwać ćwiczenie i zacząć ćwiczyć inną grupę mięśni.
• kasta nie, kichanie, swędzenie itd. nie powinny być tłumione, ażeby nie doprowadzić do podwyższenia tonusu mięśni, który może przeszkodzić w rozluźnieniu.
• natłok myśli: jeśli przyczyną nie są naprawTdę ważne problemy, myśli te powinny podczas ćwiczeń zniknąć same. Nie trzymajcie się kurczowo jednej myśli. Jeśli natomiast przyczyną natłoku myśli są poważne problemy finansowe czy rodzinne, to chociaż rozluźnienie nie zastąpi ich rozwiązania, należy spróbować oderwać się od nich na czas ćwiczeń.
• zasypianie: jeżeli często zdarza nam się zasypiać podczas ćwiczeń, powinniśmy skrócić przerwy rozluźniające.
Pozycje rozluźniające
Mięśnie rozluźniane nie mogą wykonywać żadnej aktywnej pracy. Oznacza to przyjęcie takiej pozycji rozluźniającej, w której możliwie największa powierzchnia ciała jest oparta.
Najbardziej zalecana jest pozycja na plecach. Ramiona leżą swobodnie wzdłuż ciała, nogi lekko rozchylone. Przy bólu w odcinku lędźwiowym można ułożyć wałek pod kolanami.
Bardzo przydatny do ćwiczeń jest również fotel z oparciem na głowę i ramiona. W tej pozycji stopy zawsze powinny być oparte o podłoże. Barki nie mogą być uniesione zbyt wysoko na oparciach. Plecy i głowa są wygodnie podparte.
W biurze rzadko możemy znaleźć takie warunki. Pomocna może się okazać tak zwana „pozycja dorożkarza", która pozwoli nam rozluźnić się. Wystarczy do tego zwyczajne krzesło. W pozycji siedzącej rozstawiamy nogi. Przeciągamy się i prostujemy, potem skłaniamy tułów do dołu, przy czym przedramiona spoczywają na udach. Głowa i ręce wiszą luźno.
227