AflMttMf (Instrukcja posługi woni* się) lu ing. *llow to usc ihh duce tary* (Jak Ożywać tego inwentarz*), fr. ‘Corament uiilncr cc ripMate’ - {rmrrmir \auto. jak w ję/.yku angielskim)
W innym przykładzie ukazuje potrzebę wprowadzenia zmiany naiuiy metajęzykowej. mianowicie dodanie grapy wyjaśniającej znaczenie w ong. przekładzie zdania niemieckiego: Sie mOęhtę nlcht. dąfi Ichjt zu *iner Tagung drr GRU WE 47 ersch-rtif.CNiechciahi. bym się pojawił na zebraniu Grapy 47’) to ong. ‘Shedld not want me lo altend inueiings of the writer’* group. GRUPPB 47* (*Nio chciała, bym po-*zciił na żebranie pisarzy należących do Grupy 47’); - jest to więc także przykład ekwiwalencji dynanuc/ncj. Taka interwencja metajęzykowa (w terminologii Jean Detale1!!, I 99 V 24. ..uzupełnienie poznawcze**; zob. Zapasy poznawcze*)pozwała tłumaczowi na ..uzupełnienie** braku wiedzy, przypisywanej przez mego odbiorcy przekładu, lu chodzi o informację, Ze „Grupa 47" jest nazwą grapy pisarzy.
Wg Wul Trama Wilna (1996:141). każdy tłumacz posiada własne, indywidualne pojęcie ekwiwalencji: ponieważ nie można stworzyć tekstu w pełni „wiernego**. _*wo» koda** tłumacza polega na możliwości dokonywania wyborów. Na ekwiwalencję na-leży wg niego patrzeć przez pryzmat różnorodnych parametrów, m in. języka, sposobu i edu komunikacji, aspektów filozoficznych tekstu, takżeew. strony technicznej lep w przekładzie maszynowym). Niejasność konturów ekwiwalencji wymkayego ałunem z faktu, że tłumaczenie jest zawsze transakcją między kompetencjami amo-» TW, kompetencjami tłumacza, i kompetencjami czytelnia TD - stąd tłumacz musi sam ocenić, jakie podejście jest najbardziej adekwatne w danej sytuacji.
Niceo inaczej ekwiwalencję dynamiczną przedstawia Tomasz Krzcsrowski(l990: 15). Jego zdaniem, ekwiwalencja w sensie szerokim opiera się na ptyęciu lenlum camparaiionis, rozumianym jako przyjęta dla celów porównawczych „platforma odniesienia". Uznaje on ekwiwalencję i lertlum comparmloitU za „dwie strony tej samej monety" i w zależności od wziętych pod uwagę kryteriów, rozróżnia min. ekwiwalencję formalną, semantyczną i funkcjonalną (pragmatyczną). W pragmatycznym podejściu kootrastywnym. jego zdaniem, uwzględnia się wszystkie czynniki. które składają się na kompetencję komunikacyjną (jak wiadomo. Dell Hymea, 1972:291, rozróżnił ich siedem: who, whai, to whom. wherr. \rhen, how i itĄjź Trio. co, do kogo. gdzie, kiedy, w jaki sposób i dlaczcgo/po co*. Warto też, za Barbarą Kielar, 1993, przypomnieć pytania, jakie postawiła, przy analizie TW, Christiane Kord. 1988; pytania te dotyczą:
a. „czynników towarzyszących" - których rozróżnia oma więcej' tuż Hyżne*, a mijinowićic:
JCTO przesyła (twórca tekstu/nadawca)
PO CO (zamiar komunikacyjny)
KOMU (odbiorca)
JAKIMI ŚRODKAMI (kanał)
ODZIE (miejsce)
KIP.DY (czas)