negatywnego postrzegania już nawet nie poszczególnych form męskiego zachowania, ale samej męskości. Być może doszliśmy do punktu odwrócenia reguł epoki przedfeministycznej, w której męskość była postrzegana jako niekwestionowana, ogólnie przyjęta norma. Feministyczne badania nad płcią włączyły do porządku swych badań również problematykę męskości; warto jednak zapamiętać myśl Connella: „Zupełnie nie zgadzam się z twierdzeniem, że męskość jest strukturą o zubożonym charakterze. Jest w niej bogactwo, pełnia. Problem tkwi w tym, że specyficzne bogactwo męskości hegemonialnej jest opresywne, opiera się bowiem na podporządkowaniu kobiet i owo podporządkowanie wymusza” (1983: 22).
Wyzwaniem dla nas wszystkich, tak mężczyzn jak i kobiet, jest praca nad tym, by umożliwić rozkwit bogatszych aspektów męskości i jednocześnie wyeliminować destruktywne praktyki wiążące się z nieskrępowanym działaniem mężczyzn.
Rozdział 3
Na początku lat 90. nastąpił dość wyraźny zwrot w feministycznym podejściu do badań nad płcią. Możemy go określić jako „zwrot ponowoczesny”. Jak twierdzą Barrett i Phillips (1992) w jednym z pierwszych komentarzy na temat tej zmiany, w praktyce sprowadzała się ona do zmiany „paradygmatu”, to jest zupełnej zmiany w zakresie rozumienia, czym jest płeć (on-tologia) i jak powinno się ją badać (epistemologia). To, co Barrett i Phillips opisują jako zwrot od feminizmu lat 70. do feminizmu lat 90., wynikało po części z rozwoju krytycznego myślenia na temat pewnych podstawowych feministycznych przesłanek i pojęć (takich jak teoria patriarchatu), panujących w latach 80. Jak zauważa Kuhn (2001), zmiana paradygmatu myślenia pojawia się w nauce wtedy, gdy ciężar dowodów, że w istniejących ramach myślenia istnieją pewne problemy dotyczące zasadniczych kwestii, staje się zbyt poważny, by je zignorować. Orędownicy postmodernizmu uważają, że to właśnie dotknęło badania nad płcią. Niemniej jednak, jak się przekonamy, nie ma co do tego całkowitej jednomyślności. Wielu uważa, że spostrzeżenia poczynione na temat płci podczas epoki modernistycznej ciągle pozostają ważne oraz że w dobie postmodernizmu istnieje ryzyko zatracenia odkrywczej i postępowej istoty feminizmu.
Rzeczywiście, podczas gdy hasłem modernistycznego feminizmu było „oświecenie”, głównym celem postmodernizmu stała się „dekonstrukcja”. Teoretycy feminizmu coraz częściej
77