Mariusz Gizowski
W heraldyce angielskiej, jak również niemieckiej i francuskiej termin „abatement” (ebetment) oznacza zniżenie, a właściwie poniżenie rangi herbu w wyniku niegodnego czynu jakiego dopuścił się szlachcic lub jego rodzina. Zniżenie rangi herbu poprzez abatement polegało na odpowiednim oznaczeniu tarczy herbowej osoby, która dopuściła się nieryccrskicgo czynu, w celu ujawnienia tego faktu. Najczęściej stosowaną formą abatementu było umieszczenie na tarczy herbowej czarnej ukośnej lini tzw. kresy lub na środku tarczy czarnego kwadratu. Sam fakt umieszczenia wspomnianego oznakowania określano mianem „rzucenia abatementu”.
Ogólnie rzecz biorąc abatement. który wiąże się z pojęciem infamii jest poniekąd jej wizualnym odzwierciedleniem.
Jednym z bardziej potępianych czynów zasługujących na utratę czci i abatement ku upamiętnieniu przestępstwa -była zdrada i znoszenie się z nieprzyjacielem (perduelio). Abatementowe oznakowanie herbu można było usunąć tylko poprzez nowe i godne chwały zasługi. Wartym podkreślenia jest fakt, iż o abatcmcncie miała prawo orzekać tylko osoba panująca.
Abatement, którego stosowanie ugruntowało się w krajach Europy Zachodniej na przełomie XIII/XIV w., w Polsce zastąpiony został terminem „zaprysk” i występował stosunkowo rzadko.
W polskiej heraldyce funkcjonowała teoria reprezentowana głównie przez Jana Długosza, Joachima Lelewela i Władysława Kornela Zielińskiego o polskich zapryskach stosowanych w formie tworzenia osobnych odmian herbowych, z których w późniejszym czasie wy odrębniły się nowe herby podstawowe. Do tzw. „zapryśniętych” herbów polskich wspomniani heraldycy zaliczali między innymi herb Pomian powstały z Wieniawy i Zagłobę wywodzącą się z herbu Jastrzębiec.
Czy przytoczona teoria jest prawdziwa, czy też nie? O tym powinni zadecydować, a raczej powinni to stwierdzić współcześni heraldycy. Prawdą jest jednak twierdzenie, iż abatement jest nieco zapomnianym terminem heraldycznym.
Przykład abatementu:
Rys. M. Gizowski