H Bradley , PŁEĆ Utopie2

H Bradley , PŁEĆ Utopie2



Żeby nie wydawało się, że nadmiernie wykorzystuję pojedynczy przykład, warto się zastanowić, co wiemy na temat występowania aktów przemocy wobec kobiet. Trudno jest uzyskać w tym względzie precyzyjne dane, ponieważ piętno i lęk, które wiążą się z przemocą seksualną i przemocą w rodzinie, sprawiają, że wiele takich sytuacji nie jest zgłaszanych. Dlatego też statystyki mają często charakter szacunkowy i opierają się na analizie zgłoszeń i na oficjalnych raportach kryminalnych. Zgodnie z szacunkami Brytyjskiego Sondażu Przestępczości (British Cri-me Survey) każdego roku gwałconych jest 47 tysięcy kobiet. Tylko 20% zgłoszonych gwałtów wchodzi na wokandę, a spośród nich tylko około 1/5 przypadków kończy się wyrokiem skazującym. Eksperci szacują, że 1 na 4 kobiety doświadcza przemocy domowej przez całe swoje życie (Women’s Aid 2005). Brytyjski Sondaż Przestępczości mówił o około 12,9 milionach incydentów w przeciągu roku, których ofiarami były kobiety i 2,5 milionach przypadków, których ofiarami byli mężczyźni (Walby i Allen 2004). Dane te wyglądają jeszcze bardziej zatrważająco, gdy przedstawi się je w inny sposób: jak ocenia Stańko (2000), w Wielkiej Brytanii co 30 sekund dochodzi do aktu męskiej przemocy w rodzinie względem kobiety.

Musimy zaznaczyć, że mężczyźni również doświadczają przemocy domowej; niemniej jednak w większości przypadków (włączając w to ataki na innych mężczyzn) to mężczyźni są sprawcami. Z raportu dla ESRC, opierającego się na monitoringu telefonicznych zgłoszeń, jakie napłynęły do policji podczas jednego dnia w 2000 roku, wynikało, że 81% zgłoszeń pochodziło od kobiet zaatakowanych przez mężczyzn, 8% od mężczyzn zaatakowanych przez kobiety, 4% od kobiet zaatakowanych przez kobiety i 7% od mężczyzn zaatakowanych przez mężczyzn (Stańko 2000). W Wielkiej Brytanii ponad 100 kobiet jest zabijanych każdego roku przez swych partnerów. W ciągu lat 2004/05 19,836 kobiet i 24,347 dzieci zostało przyjętych w Anglii do schronisk i liczba ta stale się powiększa (Williamson 2006). Zgodnie z raportem Brytyjskiego Sondażu Przestępczości z 2004 roku, 50% wszystkich dorosłych kobiet doświadczyło przemocy domowej, napaści na tle seksualnym bądź też prześladowania. Łagodniejsze formy krzywd, jak molestowanie seksualne czy gnębienie, również są bardzo rozpowszechnione. Na przykład dwa badania nepalskie, przeprowadzone w 1997 i 2001 roku, wykazały, że odpowiednio 48 i 47% kobiet doświadczyło molestowania seksualnego w pracy, szczególnie w przemyśle odzieżowym i dywanowym (Sharma 2005). Te właśnie zjawiska kształtują kobiece doświadczenie płci.

Oczywiście kobiety nie są jedynymi ofiarami męskiej przemocy - bardzo często są to inni mężczyźni łub dzieci. Niemniej jednak 90% brutalnych przestępstw w Wielkiej Brytanii popełniają mężczyźni. Niepokojący jest fakt, że ten aspekt męskiego zachowania może być postrzegany jako coś wpisanego w naturę mężczyzny, a nawet usprawiedliwiany. Badanie sondażowe przeprowadzone przez Amnesty International wykazało, że zdaniem 1/5 respondentów kobiety, które noszą kuse stroje, są po części odpowiedzialne za ewentualny gwałt (Bindel 2005). Inne badanie, finansowane przez NSPCC i przeprowadzone przez młodzieżowy magazyn „Sugar”, wykazało, że 43% respondentek (nastolatek w wieku 13-19 lat) uważało, że chłopak może reagować agresywnie, jeśli dziewczyna zachowuje się niewłaściwie. Jedna na sześć dziewcząt została uderzona przez swego chłopaka, 4% respondentek było bitych regularnie, a 1/3 z nich doświadczyła agresji w domu (Carvel i Morris 2005).

Jeśli przyjrzymy się tej kwestii w skali międzynarodowej, sprawa wygląda dużo gorzej. Wiele krajów dopiero od niedawna zaczęło zajmować się problemem domowej i seksualnej przemocy. W Japonii przemoc domowa nie była uznawana za przestępstwo aż do 2001 roku; gdy nałożone na ten problem tabu zostało zniesione, w 2005 roku doniesienia o znęcaniu się w rodzinie wzrosły o 17% („Guardian”, 10 marca 2006). Chociaż jeszcze trudniej jest oszacować rozmiar przemocy w większości krajów Trzeciego Świata, biorąc pod uwagę ograniczoność doniesień o takich przypadkach oraz izolację przestrzeni wiejskich, organizacja charytatywna Women at Risk szacuje, że w skali globalnej przemoc domowa jest najczęstszą przyczyną zgonu kobiet między 19 i 44 rokiem życia, częstszą niż wojna, choroba czy głód. W Gwatemali, w której jest najwyższy wskaźnik morderstw dokonywanych na kobietach w całej Ameryce Środkowej, tylko przez ostatnie 3 lata zostało zabitych około 2 tysięcy kobiet

203


Wyszukiwarka