Piotr Gliński
Interesującym nowym wynikiem omawianych badań jest fakt, iż 17% polskich organizacji pozarządowych deklaruje, że działało w ciągu ostatnich trzech lat na rzecz osób. organizacji lub instytucji spoza Polski, przy czym - co interesujące - nie są to na ogół spektakularne działania humanitarne znane z przekazów telewizyjnych na terenach byłej Jugosławii, w Czeczenii, w Afganistanie czy w Iraku, lecz mniej spektakularna działalność obywatelska realizowana przede wszystkim na Ukrainie i w Niemczech. Prezentowane „nowe” dane znowu potwierdzają pewne wcześniejsze intuicje badaczy sektora dotyczące konsekwencji zapoczątkowanego gdzieś około 1997 roku procesu wychodzenia z Polski zagranicznych, głównie amerykańskich instytucji pomocy dla sektora pozarządowego. Pomoc ta w znacznej mierze przesunięta została na Wschód i - jak wynika z analizowanych tu badań - pewna część polskich organizacji pozarządowych poszła za strumieniem pomocy finansowej z Zachodu i wyspecjalizowała się być może w prowadzeniu różnorakich programów edukacyjno-obywa-telskich na Wschodzie. Istotną rolę odgrywają tu najprawdopodobniej także organizacje śwdadczące pomoc Polakom na terenach byłego ZSRR oraz organizacje mniejszości narodowych w Polsce, jak wynika z badań - przede wszystkim mniejszości niemieckiej.
Pewnym „nowym” wynikiem analizowanych badań jest również nieco mniejsza intensywność, z jaką organizacje pozarządowe narzekają na swoją sytuację, głównie warunki finansowe w jakich funkcjonują. W dotychczasowych badaniach KLONu około 90% organizacji deklarowało nieustanne kłopoty finansowe, w obecnych badaniach na trudności ze zdobywaniem środków finansowych na działalność narzeka 77% organizacji''. Jednocześnie aż 90% organizacji deklaruje, że nie wstrząsają nimi konflikty wewnętrzne. Skąd ten nieco większy, mimo wszystko, optymizm? Wydaje się, że w znacznej mierze jest to artefakt zastosowanych metod badawczych. W poprzednich badaniach KLONu analizowano odpowiedzi organizacji, które odesłały kwestionariusz ankiety, wykazały się pewną aktywnością i być może w większej mierze niż ci, którzy' nie odpowiedzieli na ankietę, charakteryzowała ich skłonność do narzekania lub faktycznie znajdowali się, jako organizacja, w trudnej sytuacji (co skłaniało do jej zasygnalizowania - nawet w formie udziału w badaniu). W analizowanych badaniach decydujący dla bardziej pozytywnej oceny sytuacji organizacji był fakt ich większej reprezentatywności (objęły w iększą ilość organizacji zadowolonych, a więc także mniej skłonnych do uczestniczenia w działaniach sektora -
Jest to. jak się wydaje, w dalszym ciągu znaczna ilość organizacji przeżywających kłopoty finansowe. Za autorami badania kondycji sektora w 2002 roku trzeba podkreślić, że ogólna sytuacja finansowa organizacji pozarządowych w Polsce nie jest dobra; dodatkowo aż 80% organizacji twierdzi, że nie posiada żadnego istotnego majątku, a tylko 16% ma jakiekolwiek rezerwy finansowe, zob. Komunikat..., op. cit.
zarówno jego badania, jak i reformowania). Dodatkowym czynnikiem mógł być bezpośredni kontakt ankietera z informatorem, którym na ogół była osoba funkcyjna w organizacji - wystąpić tu mogła skłonność do przyjęcia oficjalnej, deklaratywnej i pozytywnej oceny sytuacji własnej organizacji, zwłaszcza w kon-frontacj i z konkretną osobą z zewnątrz.
Bardzo interesujące i nieznane dotąd wyniki przynosi omawiane badanie sektora pozarządowego w zakresie relacji organizacji pozarządowych z innymi podmiotami życia społecznego w Polsce. O ile dane dotyczące kontaktów z otoczeniem instytucjonalnym sektora wnoszą niewiele nowych ustaleń (przeważają deklaracje kontaktu i jego pozytywna ocena na najniższym szczeblu samorządowym. rzadki kontakt z administracją publiczną i — co jest ustaleniem znamiennym i nowym - częsty i dobry kontakt z mediami lokalnymi, a bardzo rzadki i gorzej oceniany z mediami ogólnokrajowymi), o tyle bardzo interesujące są ustalenia dotyczące tego. że najwięcej, bo aż 60% organizacji pozarządowych w' Polsce szuka w celu poprawy swej sytuacji przede wszystkim kontaktów z politykami". Wskazuje to wyraźnie na - prawdopodobnie - wymuszoną akceptację klientelistycznego charakteru środowiska społecznego, w którym funkcjonują organizacje. Z powodów pragmatycznych muszą one bardzo często szukać patronatu w świecie polityki, co wyraźnie potwierdza tezę o potrzebie gruntowniej reformy warunków funkcjonowania trzeciego sektora w Polsce.
Badanie kondycji sektora, jak wskazywaliśmy już wyżej, dostarczając nowych danych na temat stanu sektora polskich organizacji pozarządowych często potwierdza wiele wcześniej formułowanych hipotez i intuicji poznawczych. Niektóre ważne elementy naszej wiedzy o świecie pozarządowym w Polsce potwierdzone zostały też bardziej jednoznacznie. Dotyczy to przede wszystkim skali zatrudnienia w sektorze, struktury jego źródeł finansowania oraz znacznego. w' i e 1 o kryte r i owego zróżnicowania wewnętrznego sektora.
Zacznijmy od tej ostatniej tezy. Sektor jest zróżnicowany pod wieloma względami, z których wiele omawianych było już w literaturze przedmiotu44. Z badań ilościowych, oprócz analizowanych już tu zróżnicowań pól aktywności, najbardziej rzucające się w .oczy jest zróżnicowanie zaplecza materialnego organizacji. Badania KLONu z 1994 roku wskazywały, że około 2% organizacji dysponuje 60% całości środków dostępnych w trzecim sektorze4'. Analizy Leś i Nałęcza wskazywały z kolei, że około 9% organizacji zatrudniających powyżej pięciu pracowników dysponuje 2/3 zasobów sektora, podczas gdy organizacje
Komunikat.... op. cit.
ąą
P. Gliński: W spółpraca organizacji pozarządowych z innymi sektorami. W: Opiekuńczość czy solidarność? Red. G. Skapska. Kraków 1998.
45 , -
Informator.... od. cit.