134 Część druga. Powstanie pisma
pewrwspołeczność za ważne, są wyłączane z przekazu i tym samym nie-!ucmunme popadają w zapomnienie] Dzieje się tak dlatego, że w mechanizmach przekazu typowych dla kultur opierających się na pamięci jl^ażde przerwanie komunikatu jest równoznaczne z jego wymazaniem. Dlatego mówi się też o strukturalnej amnezji, o spowodowanej przez system utracie pamięci społeczeństw opierających się na tradycji ustnej; badacze piśmien-ności Jack Goody i łan Watt określili ten sposób przekazu mianem „procesu homeostatycznego [zachowującego równowagę]”, w którym ciągle przyjmuje się coś nowego i dlatego stare musi zostać usunięte.10
W chwili gdy/pismo staje się niejako „przedłużeniem ludzkiej pamięci” i zgodnie ze słowami Leroi-Gourhana powoduje jej „eksterytoriauzację"^, a więc wyłączenie, przełamuje ono ograniczenia narzucane przez pamięć i sprawia, że zarówno wiedza indywidualna, jak i społeczna nabiera wartości wzbudzającej potrzebę gromadzenia i wykorzystywania, co byłoby nie do pomyślenia w warunkach niepiśmienności. (jPismo funkcjonuje jako pierw-szorzędna siła kulturotwórczą z powodu niemal bezgranicznego poszerzenia pamięci społecznej - archiwum zbiorowego doświadczenia - i to nie tylko w rozwoju kultury^chowej ^y^UiYpięknych, lecz takżer-a właściwe przecie~wszystkim~ćójeszćźe zobaczymy - w dziedzinach ekonomicznej j technologicznej. Nauki ścisterownieźbyłyby nie do pomyśiema bez pisma -według opinii Gbodv>egot..nie jest przypadkiem, że istotne kroki w rozwoju tego, co dzisiaj nazywamy nauka, zostały poczynione po wprowadzeniu ważnych zmian w środkach komunikacyjnych - w Babilonii (pismo), w antycznej Grecji (alfabet) i w Rampie Zachodniej^dnik)53
ZdamemGoody’ego i innych przedstawicieli dziedziny badań nad orał* nością i piśmiennością, które od lat sześćdziesiątych XX wieku nabrały znaczenia ważnej dyscypliny, Iśiadki komunikacyjne wywierają wpływ nie tylko na technologię i kulturę społeczności, lecz także na myślenie jej przed-stawicieli.jWedług tej teorii to dopiero metody opracowywania informacji rozwinięte wraz z wprowadzeniem pisma, takie jak zestawianie list lub spo* rządzanie statystyk, stały się przyczyną klasyfikującego, kategorialnego i analitycznego myślenia, tak charakterystycznego zarówno dla współczesnego społeczeństwa informatycznego, jak i dla jego antycznych poprzedników. Natomiast myślenie ludzi żyjących w kulturach niepiśmiennych miało i ma inną strukturę, a mianowicie najczęściej odnosi się ono do określonych sytuacji i jest związane z kontekstem. Dopiero piśmienność wywołała tendencję do oderwania się od kontekstu i do myślenia abstrakcyjno-generali-żującego, które wydaje się nam dzisiaj naturalne. A zatem zgodnie z tą teorią, jak sformułował to Heinz Schlaffer, oralność i piśmienność „nie oznaczają jedynie różnych środków przekazu, lecz także różne sposoby myślenia”13, a przejście od jednego do drugiego oznacza nie tylko zmianę technologiczną, ale również poznawczą.
NARODZINY HISTORIOGRAFII
Różnice te można łatwo wyjaśnić zwłaszcza na przykładzie świadomości histoiycznej. Społeczeństwom niepiśmiennym niegdyś niemal całkowicie jej odmawiano, co znajdowało swój wyraz w stereotypie o ludach bez historii Pogląd ten był z pewnością przesadny i fałszywy, ponieważ kultury przekazu ustnego oczywiście też posiadają historię i budujące tożsamość podania o przeszłości. Pamięć ta siłą rzeczy jest jednak ograniczona w czasie - konkretne wspomnienia sięgają z reguły tylko kilku pokoleń wstecz, afponioyaż nic istnieją żadne precyzyjne zapisy chronologiczne i genealogiczne, wszyst-E^byłowczeSmej, stapia się w niezrozumiałe, trudne do ogarnięcia, mi-j^ne„pradawne czasy ’. „Chronologia historyczna jest w takiej sytuacji relatywna - pisze etnolog Claudia Klaffke o rdzennych afrykańskich kulturach-ponieważ wystarczającymi danymi czasowymi są dla nich określenia •zdarzyło się niegdyś», «żył kiedyś». Opierają się one bowiem na zasadniczo innym poczuciu czasu.”14
Dokładna {chronologia historyczna pojawiła się dopiero wraz z pismem! powstały wteay sięgające daleko wstecz genealogie (najpierw Radców, por. s. 190), rozpoczęło się odnotowywanie ważnych wydarzeń datowanych co do roku. A zatem dopiero dzięki pismu stało się możliwe, do pewnego stopnia autentyczne i uniezależnione od wybiórczej pamięci, rejestrowanie trwania stanowiące podstawę każdej prawdziwej historiografii, JTym samym znikła konieczność odrzucania niepotrzebnej^uz lub niezgodnej z duchem czasu wiedzy, która w społeczeństwach zorganizowanych wokół tradycji ustną musiała istnieć chociażby ze względu na Ograniczoną pojemność pamięci zbiorowej, [
Naturalnie i w historiografii piśmiennej ważną rolę odgrywały i nadal od-nywajal procesy reinterpretacji. wymazywania lub nieuzasadnionej gloryfi-igcji minionych wydarzeń^ zwłaszcza że przez tysiąclecia była to wyłącznie historiografia rządzących. W przeciwieństwie do orał history (historii ustnej) historia pisana opiera się na źródłach utrwalonych materialnie, które nadal istnieją nawet wtedy, gdy przez jakiś czas są pomijane lub nawet świadomie negowane. Z tego powodu kultury piśmienne nie mogą „odłożyć przeszłości na bok, zasymilować jej lub przekształcić w taki sam sposób”, jak kultu-ty zorganizowane wokół tradycji ustnej, ponieważ „ich członkowie są konfrontowani ze skutecznie utrwalonymi opisami przeszłości i zawartymi w nich sądami” - jak zauważyli Goody i Watt.15 Dlatego też w(kulturach piśmiennych mają szansę przetrwać i wywierać wpływ w przyszłości/ takfeta-kie myśli i idee, których przekaz nie odpowiada aktualnym potrzebom, interesom i priorytetom społeczeństwa lub rządzącej grupy. Możliwość taka była dla niektórych reżymów totalitarnych niewygodna do tego stopnia, że próbowały ją wyeliminować poprzez palenie książek lub niszczenie całych