rozdział pierwszy
rozdział pierwszy
„zwiększyć świadomość nadużyć, jakie producenci popełnili wobec zawodników, rodzin i widzów programu". Widzowie za pomocą przekazu na żywo przez internet mogli monitorować wpływ swoich działań na „mieszkańców domu", jak nazywali ich producenci (lub na „chomiki", jak nazywali ich fani). Mogli koordynować swoje wysiłki przez czaty internetowe i tworzyć strategie w czasie rzeczywistym, obserwując, nawet gdy producenci starali się odciąć uczestników programu od przesyłanych przez nich informacji. Pam Wilson stworzyła szczegółowy opis tego, co nazwała „aktywizmem narracyjnym"-wysiłkiem widzów, żeby zmienić kształt telewizyjnego show:
„Cień szansy pojawił się tylko na moment, pozwalając, by zręcznie wyprodukowany korporacyjny show przeżył inwazję terrorystów amatorów, których bronią były raczej sprytne słowa niż bomby. Taka interwencja mogła się zapewne zdarzyć tylko raz, podczas technologicznej bądź programowej zmiany, gdy format był jeszcze nowy, formuła elastyczna, nieprzygotowana wcześniej narracja zaczynała wyłaniać się z podświadomości nieskrzywionych jeszcze improwizujących graczy, zapaleni fani bacznie śledzili wydarzenia w sieci, a plan w Hollywood chroniono niezbyt dokładnie"2.
2 Pamela Wilson, Jamming Big Brother: Webcasting, Audience lntervention, and Narrative Activism (w:) Reality TV: Remaking Television Culture, red. Susan Murray, Laurie Ouellette, New York University Press, New York 2004, s. 323. Zob. także Joan Giglione, When Broadcast and Internet Audiences Collide: Internet Usersas TVAdvocacy Groups, praca zaprezentowana na Media inTransition 3: Television conference, MIT, 3 maja 2003.
w ten proces jako eksperci (choć byli nimi ze względu na swoje doświadczenia, nie z powodu oficjalnych certyfikatów), a to zagroziło otwartym i demokratycznym prawom, na których opiera się funkcjonowanie zbiorowej inteligencji.
To, co spaja zbiorową inteligencję, to nie posiadana wiedza, która jest w miarę statyczna, ale proces jej zdobywania - dynamiczny i wymagający aktywnego uczestnictwa, nieustannie testujący i afirmujący społeczne więzi wewnątrz grupy. Ktoś stwierdził, że ujawnienie przez ChillOne składu finałowej czwórki, zanim sezon zdążył na dobre się zacząć, zanim grupa miała szansę poznać uczestników czy pospekulować na ich temat, odpowiada sytuacji, w której ktoś włamałby się do ich domu, po czym rozpakował świąteczne prezenty, zanim oni sami zdążyli nimi potrząsnąć i zabawić się w zgadywanie, co może być w środku.
Dla wielu innych osób zdobycie informa-
4 4
cji było jedyną rzeczą, która miała znaczenie. Jak wyjaśnia jedna z nich: „Myślałem, że ta gra nazywa się spojlowanie [...]. Zabawa tkwi w próbie odkrycia wszelkimi dostępnymi metodami, jaka będzie kolejność odpadania z programu, czyż nie?”. Wiele osób twierdziło, że poznanie tej tajemnicy zwiększyło ich przyjemność - obserwowanie głupich domysłów, które niedoinformowani snuli na oficjalnej stronie CBS, gdzie Jenna i Matthew byli daleko za innymi uczestnikami w kolejce do wygrania programu. Jeszcze inni uważali, że te wiadomości zmieniły sposób, w jaki oglądali program: „ Jeśli Cl odniósł sukces, spoj-lując tę serię programu, to oznacza, że zabawa polega na próbie odkrycia, jak do cholery to wszystko się stanie! Detektyw ukryty w każdym z nas chce nie tylko wiedzieć, co się stanie, kiedy to się stanie, ale też jak i dlaczego”. ChillOne, jak twierdzili, podarował im nowy rodzaj gry, gdy stara wersja zaczynała im się już nudzić. Przewidywali, że może być to zastrzyk adrenaliny dla całej społeczności spoj-lerów, utrzymujący ich w gotowości przez kolejny sezon lub dwa.