34
Wpadli okrzykiem witają weseli: śród stosu trupów zwycięzcę ujrzeli!
Miecz trzyma w górze, ogniem iskrzą oczy.
Jak syty tygrys w krwi rozlanej broczy.
Krótka rozmowa: Flota już w perzynie!* —
Dobrze! Lecz Seid musi zginąć*. — Zginie!* — Za mną. i naprzód! z ogniem i żelazem!
Płonie port czemuż i miasto nie razem?* —
V
Skory na rozkaz — każdy żagiew *) chwyta. Miasto i zamek jedną luną świta.
Z dziką rozkoszą Konrad się uśmiecha:
Wzdrygną! się nagle — jakież słyszy echa?
Ha! lo jest jęk niewiast! jak dzwon na pogrzebie Wstrząs! sercem jego tak twardem w potrzebie. Harem*) się pali! za mną! do obrony! śpieszcie! pomnijcie — i my mamy żony.
Na nie, ach! spadnie krew niewiast; — pomnijcie! Nie krzywdzić żadnej, kto stoi o życie!
Śmierć nieść mężczyznom — lecz pomoc kobićcie! — Ach! jam zapomniał! — lecz czyż Bóg przebaczy Sprawcy niewinnych śmierci i rozpaczy? —
Idź kto chcesz za mną! ja choćby sam, idę Odeprzeć od nas tej zbrodni ohydę!* —
1 skoczył w ogień po wschodach mnących,
Wyłamal otwór we drzwiach gorejących;
Po rozpalonych kamieniach podłogi.
Śród kłębów dymu i iskier pożogi
0 1 ochodnia; ») mieszkanie kobiet w domu maho-
On, i wślad za nim śpieszący bez trwogi. Wpadli — porwali — każdy na swych rękach Lnosi jedną nie myśląc o wdziękach. Ośmiela, cieszy, błaga, uspokaja.
Zna cześć piękności Kon radowa zgraja.
Nie isć wślad wodza najdzikszy się sroma. Katuje słabość krwawemi rękoma.
Lecz któż jest? któż jest ta piękna i blada. Ta najpiękniejsza w objęciach Konrada? — Postać niebianki, tronu godne lica.
Anioła godne! Któż jest ta dziewica? — Pani hai nm Baszy niewolnica.
VI
Krótko wódz spojrzał na wdzięki Gulnary '), Krótko ośmielał, niosąc przez pożary.
Krótko pożegnał; — nie czas stać spokojnie! —
Gdy litość chwilę sfolgowała wojnie.
Wróg nieścigany zaczął się ozierać.
Zwalniać krok, stawać, zwracać się, opierać — Widzi to Seid — widzi i poznaje,
Przed jaką garstką pierzchły jego zgraje.
Wstydzi się błędu — wstyd wściekłość w nim drażni, Gdy widzi dzieło zbyt skorej bojażni. cAlla in Alla!» okrzyk zagrzmiał w gminie*), Każdy, jak wściekły, pomści się, lub zginie.
Ogień za ogień, krew za krew* niecłi płaci. —
Lecą do boju po trupach swych braci.
.) Gulnara. imię niewieście, znaczy kwiat *«"»•" (P. B.); *) Bóg jest wielki - pobożny okrzyk mahometan
3