187
tylnych klasie fonemów przednich przy redundancji labialności, wskutek czego ustalony na miejscu dłużej realizowanego [o], odrębny od [o] i od [u] fonem [ó] — potocznie określany terminem „pochylone o” — był tu realizowany przez tylne cofnięte zwężone 0. Redundantny tu charakter udziału warg nie sprzyjał przejściu ó w u i być może z tym wiąże się fakt utrzymania do dziś tak właśnie artykułowanego pochylonego ó (por. 38A). >“ie jest wykluczone, że występowanie „pochylonego o” w dialekcie śląskim łączyć się może z omawianym poprzednio (zob. s. ISO) brakiem czy słabszym zaznaczaniem się tu udziału warg. Bez specjalnych studiów eksperymentalnych trudno jednak stwierdzić, czy pochylone o na Śląsku (ii) jest taką samą samogłoską jak na Mazowszu (</), czy też różni się od o nic cofnięciem języka, lecz większym nieco zaokrągleniem warg — zwłaszcza że tego typu samogłoski spotyka się nie tylko na Śląsku, lecz także w gwarach pd.-małopolskich. gdzie zaokrąglenie warg na pewno jest cechą dystynktywną, zob. s. 180.
Natomiast na obszarach formowania się dialektów małopolskiego i zwłaszcza wielkopolskiego różnicę tonu (barwy dźwięku) przeciwstawiającego fonemy obu klas uzyskiwało się nie przez przednie/tjlne położenie języka, lecz głównie przez zmiany (przedłużenie/skrócenie) rezonatora ustnego, dokonywane dzięki zaokrągleniu (przedłużenie rezonatora przez wysunięcie) względnie spłaszczeniu (skrócenie rezonatora) warg. „Pochylone” więc o było tu głoską zaokrągloną, zwężoną Vó, a na niektórych obszarach jeszcze wydatniejsze zaokrąglenie doprowadziło do pełnej jego dyftongizacj i: yó.
Tam gdzie [ó] był nie fonemem zwężonym tylnym, jak na Mazowszu i, być może, na Śląsku (choć tu mógł być tylko realizowany przez mniej zaokrąglone ó ?), lecz fonemem zwężonym zaokrąglonym, tzn. w dialekcie małopolskim, wielkopolskim i chyba kaszubskim doszło do wyodrębnienia się zaokrąglenia warg w mniej lub bardziej wyraziste i samodzielne nie-zgłoskotwórcze u przed samogłoską ó — podobnie jak to przedstawialiśmy w odniesieniu do ewolucji o, zob. s. 180.
W pn. Małopolsce (woj. lubelskie, kieleckie), wseh. Wielkopolsee (woj. łódzkie) i na przyległych obszarach mazowieckich (zob. 38B) zwężenie, cofnięcie i zaokrąglenie warg przy realizowaniu [o] pogłębiło się z czasem tak znacznie, że warianty tego fonemu coraz bliższe stawały się wariantom fonemu [u], co doprowadziło do neutralizacji opozycji [<j] : [u], czyli do zniknięcia fonemu [ó] i zastąpienia go przez fonem [u] tak samo, jak się to stało w języku ogólnopolskim. Może pomagała temu procesowi okoliczność, że w dialekcie małopolskim mniej wyprzedzające wstępną fazę artykulacji <> wyodrębnienie się n powodowało utrzymywanie się tej cechy fonetycznej (zaokrąglenia) przez znaczną część wymawiania o, co sprzyjało przechodzeniu Vó ^ Vit N Vu N u.