TAf k/riźriA " cyie/ft, ru bliźni “ jiara, młot kaiuala dzió oię ótara. Oot/ro zabrał oię oLc juracy, tul kowadle _ jak tul tacy " Leżą, oztaby Tir o^tlul cale, choć żelazne, fi/raruie białe, choć ze ótali, ruozyotko nr órodk/u, lttl oię '[Lali, tłyoka żarem,, oyczy, ót/rzela. jMłot tul częóoi je rozdziela, <jruieole, krwozy, (jmie i <y[data. MjL jak, wariat tu ęprę Lala, juWu tul cLóL łaje Tuu/ra, wokćt Lecą, iokier mora, cyiem -plonóe, ciepło bucka z ocjrom/iłeyo k/uźru, brzTucha.
MŁ kowałoki olcacze:
„ftozp/jczyrui/m, juracęJ”.
Pada, bodu!
Jo Tnój brzuch! jęLruęLo koruałlo.
Brzęk,, bacKJ.
Zadrżał duch" ze okrachu tul Iouźtul!
„IDajże opokój, młocie!” - odrzekło koruadło, ydy ruLe/rzer/le młota ozybko nam opadło, „llopdcój oię, proozę, boó bardzo nerwowy 3 prowadzl/oz tryb życia bardzo niezdrowy. Zotwttl zmów aderzyoz, pomyól o pr2yozloóoi 3 odszukaj tu ocbie ckoć trochę radości.”.
jMiot hukmąl tu koruałlo: „Co Ciebie napadło?
Ttl czeka roboLa! Nie pouczaj młota!”.
„dLeż, mój Ty droyi, Łu, oię Tlić mie pali. Tutaj mie pAexarmia, my kujemy tu stali. Ty się nie łenerruTLj, boó cały czerwiły 3 od teyo kacia wokćt roziskrzony.”
7/LLoL wrzasnął: „Doóó!”. PrzeozLa mim zloóć. Z nerwów pooimialy, zadrżał z yniewa cały.
Tt/ukmąt tu koruałlo: „Jłoże zrzucisz sadło? Tloże coó dzió zrobisz? Na siebie za/robisz?”. 3 tul koniec strzelił, jakby się z kimś dzielił:
„Koniec tej rozmowy! Żelazo już zimne, a mie ttul podkowy!”.