Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Maryja, matka Jezusa, była zaślubiona z Józefem, który z zawodu był cieślą.
✓
Kiedy Duch Święty zstąpił na Maryję, znalazła się brzemienną. Wtedy Józef, będąc człowiekiem pobożnym i przestrzegającym przykazania Boże, nie chciał narazić Jej na zniesławienie i dlatego zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął taką myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». *
Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: sprowadził Maryję do swego domu i żyli razem.
W owym czasie wyszło rozporządzenie cesarza Augusta, żeby przeprowadzić spis ludzi mieszkających w całym Imperium rzymskim. Wszyscy wybierali się w drogę, aby dać się zapisać, każdy do swojego rodzinnego miasta. Także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, udał się do Judei, do miasta Dawida, zwanego Betlejem, ponieważ należał do rodziny króla Dawida. Tam zatem miał zapisać się razem z Maryją, swoją żoną, która oczekiwała dziecka. Kiedy przebywali w Betlejem, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie znaleźli dla siebie miejsca w gospodzie. Józef nadał mu imię Jezus.
(z Ewangelii według św. Mateusza, 1 i św. Łukasza, 2)