T
' .. - • am 3^
Ewangelia według św. Jana 3
Nikodem był faryzeuszem. Całym sercem starał się zachowywać przykazania Boże, a ponadto przestrzegał niezliczonych przepisów, które dodano do nich na przestrzeni wieków. Należał także do Wysokiej Rady, czyli Sanhedrynu, sprawującej władzę wśród Żydów.
W odróżnieniu od wielu innych faryzeuszy Nikodem nie spoglądał na Jezusa z zawiścią.
Uważał bowiem, że tylko dobry i wspierany przez Boga człowiek może sprawiać tak niezwykłe cuda. Postanowił więc porozmawiać z Jezusem. Ale wiedział, że nie będzie się to podobało innym członkom Sanhedrynu. Dlatego przyszedł do Jezusa w nocy.
Jezus wiedział wszystko o Nikodemie, zanim jeszcze jego postać wyłoniła się z ciemności.
- Chciałbym ci od razu powiedzieć coś ważnego - rzekł do faryzeusza. -Nie wejdziesz do królestwa Bożego, póki się powtórnie nie narodzisz.
-Jakże mogę się narodzić w tym wieku? - zapytał Nikodem. - Przecież nie stanę się na powrót dzieckiem!
- Rodzić się można na różne sposoby - odpowiedział Jezus. - Na ten świat przyszedłeś za sprawą rodziców. Natomiast dla królestwa Bożego człowiek rodzi się z Ducha Świętego.
Chociaż Nikodem nauczał Prawa Bożego, nie miał pojęcia, o czym mówi Jezus.