Andrzej W. Jankę, Stanisław Kawula
Obserwacja rzeczywistości edukacyjnej wskazuje na to, że trójpodmiotowo-partnerskie stosunki rodziny i szkoły tworzą trzypoziomową strukturę wypełniającą przestrzeń rodzinno-szkolną.
Na poziomie pierwszym (we) i zarazem najważniejszym rozwija się współpraca obejmująca konkretnych rodziców, konkretne dzieci i konkretnych nauczycieli, zespolonych wspólnotą wartości, powinności i działania. Rodzice (ojciec i matka), dziecko, wychowawca klasy i pozostali nauczyciele uczący dziecko współtworzą podstawową jednostkę: podejmują współpracę elementarną. Są to stosunki maksymalnie zindywidualizowane, oparte na humanistycznych relacjach międzyludzkich i podbudowane demokratycznym stylem negocjowania i współdecydowania. Dobrem wspólnym jest tu wychowanie i kształcenie dziecka, umożliwianie mu najkorzystniejszego rozwoju, respektowanie potrzeby samorealizacji i samorozwoju. Osadzenie stosunków' na dobrowolności udziału wymaga poszanowania skłonności do swoistego doświadczania wartości samego siebie i świata, kształtowania poczucia współodpowiedzialności wszystkich za dobro wspólne, wytworzenia odruchów' samopomocy oraz wypracowania form współpracy odpowiadających współuczestnikom. Mogą to być na przykład takie formy, jak: negocjowanie w pierwszym miesiącu nauki danego roku szkolnego indywidualnego planu zamierzeń wychowawcy, rodziców' i uczniów' (co może i powinien osiągnąć uczeń, co mogą i powinni zrobić rodzice i nauczyciele); organizowanie na każdym szczeblu kształcenia (kl. I-III, IV-VIII, szkoły ponadpodstawowej) przynajmniej raz konsultacji nauczyciela, rodziców i ucznia z pedagogiem lub psychologiem; spotkania w ważnych sprawach bieżących w szkole lub w domu bądź też spotkania okazjonalne i przypadkowe. Kontakty trój podmiotowa winny być wzmacniane rozwijaniem dwnpodmiotowych płaszczyzn stosunków w układach: rodzice-dziecko, wychowawca (nauczyciel)-uczeń, rodzice-wychowawca (nauczyciele). Taka właśnie atomizacja współpracy nadaje jej podstawowego (elementarnego) charakteru i od niej też zależy w całokształcie stosunków najwięcej. W tym mikro-obszarze relacji potencjalni współuczestnicy mogą poznać się w stopniu gwarantującym skuteczne współdziałanie, a zatem osiągać w pełni uświadamiane i akceptowane cele. Wychowanie i kształcenie nabierają tu cech procesów osobistych, jednostkowych i konkretnych, o które troszczą się nauczyciele, rodzice i dzieci-uczniowie pospołu - zawsze jednak na miarę możliwości i ambicji.
Poziom drugi (wz) obejmuje współpracę rozwijaną poprzez formy zespołowe i zbiorowa. Dotyczy ona tych wszystkich przypadków, które wykraczają poza indywidualną (bardziej intymną) przestrzeń określonej rodziny (dziecka i jego rodziców) i wiążą się z osiąganiem ogólniejszych celów' wspólnotowych. Jest to poziom współpracy zintegrowanej. Z reguły poziom ten ogranicza się do terenu klasy szkolnej, przy czym liczebność klasy istotnie rzutuje na przebieg stosunków.
228