P1030688

P1030688



zdolność do radykalnych przekształceń- Jest tekiem niewątpliwym. *« powieść w pierwszej osobie z pohr.v. XX wieku ma więcej wspólnego z taki* powieścią * p.-. łowy w. XVIII ni* utwory w trzeciej osobie z enelo-gjeznych okresów. Mimo wszystko jednak różnice j*; Sytuacji historycznej as ogromne, dotyczą one przede wszystkim możliwości tej formy relacji a także miejsca w całokształcie gatunku powieściowego.

Możliwości: w zasadzie one znacznie zróżnicowane, gdy je rozpatrywać na przestrzeni całej historii gatunku. Zwłaszcza wtedy, gdy się zważy, że na najwcześniejszym etapie rozwoju prozy powieściowej opowiadanie w pierwszej osobie nie było często sprawą wyboru, ale — inaczej niż w epopei — konieczności, skoro inne formy nie zostały Jeszcze ukształtowane. W pewnych wypadkach występuje więc ono nawet w powieściach przygodowych, których głównym elementem jest bujna fabuła i które w toku rozwoju historycznego stały się domeną innego typu narracji. Jednakże nawet tutaj opowiadanie w pierwszej osobie me pozostało faktem nic wykorzystanym czy obojętnym. Badacz powieści pikarejskich, Claudio Guiilćn, twierdzi, że aą one zawsze opowiadane w pierwszej osobie, bo nie chodzi tylko o przedstawienie przygód pkwo, ale o pokazanie świata z Jego perspektywy, muszą więc być pseudo-autoblograflą11. Jednakże już na wczesnym etapie rozwoju powieść w pierwszej osobie nie czyniła fabuły główną domeną swoich zainteresowań. koncentrując się na tym. co — jakie nieprecyzyjnie i myląco — nazywać się zwykło analizą psychologiczną. Już pani de Staćl myślała o powieści, z której byłyby wyeliminowane wszelkie zdarzenia po-

"    c. OuUUb. T—r« a ł>fua»— o/ Om *W»reeqw. w: Acce*

***» CoNrte *te »'«nnratw luraKWM* ŁAttśratur* Comua n »*» rui JMf, ■Mtwwmt IW. S. SM - MU.

wleściowe. Niezwykle dobitnie formułował ukie idee Sćnsnrour w teoretycznych Obiereattoni, poprzedzających Obermanna. Twierdził on wręcz, żc jego utwór, będący powieścią w listach, pozbawiony jest wszelkich cech powieści, a więc intrygi, progresji dramatycznej, więcej -- autor od razu wyznaje, że nic chce przyciągać uwagi czytelnika w sposób, w jaki zwykle to czynią autorzy powieści, inne bowiem cele ma na uwadze* Możliwości tego typu prozy są jednak ogromne, nie sposób więc jej ograniczać do wąsko ujmowanych funkcji, może być ona intymnym wyznaniem, ale także czymś w rodzaju moralisty eznego traktatu, w którym narrator upodabnia się do kaznodziei, może być wysoce zracjonalizowaną utopią i monologiem z założeń zbliżającym się do majaczenia. Może wreszcie zagarniać dla siebie te dziedziny, które Jakby kłócą się i całym jej ukierunkowaniem

Zróżnicowania te mogą wystąpić na jednym etapie rozwoju, można je także ukazywać w ujęciu diachro-nicznym. Funkcje powieści w pierwszej osobie nic zależą bowiem od niej samej, są uwarunkowane przez miejsce, jakie zajmuje w całokształcie gatunku powieściowego, przede wszystkim zaś przez stosunek do powieści w trzeciej osobie. Powieść w pierwszej osobie znaczy bowiem co innego i pełni inne funkcje w okresie poprzedzającym ukształtowanie się klasycznej powieści realistycznej, inne wówczas, gdy powieść ta zdobyła pozycję dominującą, jeszcze inne w naszym stuleciu, które nie absolutyzuje jednej formy opowiadania i poddaje wzory klasyczne daleko idącym przekształceniom. W okresie poprzedzającym twórczość

■    Por. De Srnancour. Oifraan. F»rW Im> Obtirrotbat. A liii wyć. JSM>. Owe Ołuerwlłoiu misja form* wstępu wydłwoy de komo autentyctnycii Itaedw OhorawRO#.

■    Jedoń z Ulrich przypadków apłaal a T. IHeh w tfudhm

tl oarroUon dani JjWrangir"    Onmi, farm JM

33


Wyszukiwarka