P1070304

P1070304



Hnk wówczas jakiejś wię*i motywacyjnej między powcrogolnymi zna-czonMun; wyrazu, tak samo Jak w przykładach niezależnej dcrywacji.

JjftrueJc j4'dnak określony. choć pośn-dm zwózek między wielokrotnym nouv>łvwan»em do życia tej aamej struktury słowotwórczej o proceanm: mnennok . anaczenłowej Mianowicie zazwyczaj tfx>*ormc tylko w wyniku niewileinei derywacji powstają wyrazy o identycznej postaci słowotwórcze, utworzone tymi samymi formantami od tej samej podstawy; w istocie Chodź: o podstawy różno, jeśli słowo wyjściowe zmieniło tym-rzaarm swoje znaczenie.j Spróbujmy to zjawiiśco zilustrować przykłada. Wvra/ bezpiecznik we współczesnej treści urządzenie ochraniające instalację elektryczną, parową, wodną przed niebezpieczeństwem pożaru, wybuchu »lp.’ nawiązuje do przymiotnika bezpieczny użytego w znaczeniu niezagrożony'. W tekstach szesnastowiecznych ten sam formalnie rzeczownik ma’treść zuchwalec' („Bezpieczniku. który powiadasz, że nie wszystko Bóg widzi”. Rej. Ap. 32. L), 'pyszałek, człowiek zbyt pewny sieb:c'» wreszcie (na równi ze współpodatawową formacją bezpieczni*) ‘człowiek nadmiernie z kim spoufalony’. Wszystkie te użycia stanowią w:emo odzwierciedlenie starszych znaczeń podstawowego przymiotnika, mianowicie odcieni: zuchwały' („A snadż by Już czas, ro-zaągnąwszy rękę sw*oją, uśmierzyć taką bezpieczną śmiałość”. Rej. Ps. 108, v, Sł. Sz.), pewny czego’ („Już żaden i dziatek swych własnych bezpieczen nie jest”. Leszcz Rzecz. A4, Sł. Sz.; „Jest tego bezpieczny, ze otrzyma żywot wieczny". Kanc. Gd. 263. L). poufały z kim, pozostający w* familiarnych stosunkach’ („Gdy Piotr nic śmiał Pana o to prosić, namówił Jana. aby on. jako z Panem bezpieczniejszy i który legał na piersiach jego, o to spy

tał". Sk. Żyw. 2. 427. L).

Od różnych użyć czasownika podnuatać derywowano strukturę podmiot w' znaczeniach fałsz, rzecz sfałszowana' („Który dekret ty podmiotem mienisz, jest to jeszcze JagicRowe dzieło”. Smotr. Kx. 93, L), podrzutek („Żydzi nazywali Jezusa podmiotem". Fam. 118, L) i tło, podseiółka („Na jedwabnym podmiecie rozliczne kolory, stosowane z najdroższych kamieni we wzory”. Pot. Arg. 176; „Nazywa się podmiotem słoma, którą pod bydło ścielą”. Czart. Myśl. 31, L).

Plotka 'nie sprawdzona pogłoska, podawana z ust do ust i plotka w dawnym użyciu — plecionka’, 'strucla pleciona' nawiązują do odmiennych treści czasownika pleść: dosłownej — i przenośnej ‘mówić byle co . Analogiczna zależność powtarza się w różnych zastosowaniach rzeezow-


M Linde daje następującą interpretację semantyczną hasła bezpiecznik: wlekł, któremu rui wet nie przejdzie przez głowę, Łeby się miał na swoich układach zuwi*- <. który nu to dobrze śpi, Jut tego albo owego tak pewny, jnk gdyby w ręku miał**.

trzeci nawiązuje do tradycji w minimalnym stopniu, kiedy* bowiem czai halabardnika, członka straży przybocznej bądź też żołnierza oddziału, który podejmował wstępne utarczki z wrogiem «*. Nasuwa się pytanie, czy wszystkie przykłady reaktywowania archaizmu traktować jako zjawiska polisemii, czy też tak kwalifikować tylko takie użycia, które wyraźnie kontynuują starszą tradycję funkcjonowania wyrazu.

n:ka poiluch; w znaczeniu ‘wieść. wiadomość'** nawiązuj on do pxi**a-wow«*J treści c/asowmka, w funkcji znaczeniowej karność', rygor' — do jego odcie nia wtórnego, przenośnego.

Kolejna kwestia trudna — to sposób potraktowania wyrazów, które w pewnym okresie wyszły z obiegu, lecz po jakimś czasie zostały reaktywowane. i to zwykle świadomie, w nowych funkcjach nominatywnych. Można tu podać przykład wskrzeszonych archaizmów urczaiy, boisko i harcerz; dwa pierwsze zachowują przynajmniej w powtórnym użyciu swą pierwotną wartość logiczną wypoczynek* i miejsce boju* »•, natomiast


Problem odgraniczenia faktów homonimii i polisemii, tak istotny dla badań nad zmianami znaczeniowymi, komplikuje się także w dziedzinie wielofunkcyjnych wyrazów zapożyczonych. Nu? zawsze bowiem można jednoznacznie określić, jakie relacje zachodzą między poszczególnymi ich znaczeniami. jZ niewątpliwą polisemią mamy do czynienia wtedy, gdy już na gruncie-polskim, w rezultacie rozwoju znaczenia właściwego pożyczce w języku wyjściowym — powstaje jej treść wtórna; np. latyiuzzn prowincja zyskał w polszczyżnie dziewiętnastowiecznej nacechowany emocjonalnie odcień ‘zapadły kąt, obszar zacofany, oddalony od centrów kulturalnych’. Na polskim gruncie powstało też swoiste znaczenie wyrazu literat — człowiek pióra'; do XVIII w. dominowało jego starsze użycie, zgodne z pierwowzorem łacińskim: człowiek wykształcony .

Z oczywistą homonimią mamy z kolei do czynienia wtedy, gdy dwa zapożyczenia z różnych języków utożsam*ją *ę w polszczyzn* formalnie, jak francuskie słowo konfekcja gotowa odzież' i stary, szesnasta*r.ecmj latynizm konfekcja (konfekt) przyprawa aptekarska o konsystencji powideł' (ze średniowiecznej łacińskiej formy con/ecfto słodycze, cukty. przyprawa aptekarska, zob. F Sławski, SE).

rDo dziedziny homorumii zakwalifikuje się tez na.uralme prz..    .

zbieżności foimalnej pożyczki ze słowem swojskirajBezskuteczme

lcćh^rOP°objSnm UiXS^wi!c^»^y    Le    jak naj

pilniej zbiera". Ba*. Sk 70. L- ..    .    , . waaste". 0*sol. Str 3. L; Jk*-

wS5S,~: ^ »■*« — ,pi-

iów zdrowia swego** Pctr. Pol. 2. ..Panie, aaj *w> w Gd. 265, L 'harcowników .

i — Roswój semantyczny

33


Wyszukiwarka