P1080834

P1080834



----

~    pewnością awans w Mecie: lecz zainicjowana w ten sposób

ncj M 10 ^atoto na dalszy rozwój wschodniego umysłu i przedstawia dla mimikra ^ ^cólnc prot)icmy interpretacyjne. Fenomen, który Oswald bis,oo*t:/acxcrpniętvm z mineralogii terminem „pseudomorfizmu", uwagę w dalszej kolejności (/oh. niżej. rozdz. 2. d). knowanie greckie miało także inny. chyba jeszcze głębszy wpływ na ”|fzne Zycie Wschodu, wpływ, który miał się stać widoczny dopiero znacznie później: chodzi o rozdzielenie orientalnego ducha na jego nurt powierzchniowy i podskórny, na tradycję oficjalną i sekretną. Spowodowane bv/o ono tym. że siła greckiego wzoru oddziaływała nic tylko stymulując©, a/e także rcpresywnic. Jego selektywne normy działały na podobieństwo filtru: przepuszczały to tylko, co było zdołne do hcllcnizaeji i co następnie zajmowało miejsce na pierwszym planie, czyli stawało się częścią jasno wyrażonej, wierzchniej warstwy kosmopolitycznej kultur)'; pozostałość, radykalnie odmienna i nicasymilowalna, zostawała wykluczona i schodziła do podziemia. To „inne” nic mogło mieć poczucia, iż konwencjonalne wytwory świata literatury reprezentują go w jego specyfice, w ogólnym przesłaniu hellenizmu nic mogło rozpoznać własnego głosu. By przeciwstawić własne przesłanie przesłaniu dominującemu, nurt ten znaleźć musiał własny język; zaś jego poszukiwanie stało się długim, znojnym procesem. W istocie rzeczy, w tej sytuacji egzystencji „podziemnej” znajdowały się właśnie najbardziej autentyczne i źródłowe tendencje wschodniego ducha, tendencje określające raczej przyszłość niż. przeszłość. W ten sposób duchowy monopol Grecji spowodował rozwój niewidzialnego Wschodu, którego utajnione życic tworzyło przeciwstawny, podskórny nurt pod powierzchnią oficjalnej hellenistyczne; cywilizacji. W tym okresie zapaści Wschodu musiał)' zachodzić sięga. jaic daleko ku nowym horyzontom procesy głębokich przekształceń. Rzecz jasna nie są nam one znane; a cały nasz opis, w istocie oparty na przypuszczeniach, me miałby podstaw; gdyby nic nagła erupcja nowego Wschodu i rej jesteśmy świadkami w początkach naszej ery i z której siły i skali możemy wyciągać wnioski na temat procesów jego dojrzewania.

Ponowne ukazanie się Wschodu W"C WOdy> JC£° SI* ro/crwaly hellenistyczną skorupę i „lały

starożytny świat. wlewając się w u znane formy greckie i napełniając je swą własną treścią, a także żłobiąc własne nowe koryta. Metamorfoza hellenizmu w orientalną kultury religijną zaczęła nabierać życia. O czasie przełomu rozstrzygnęło prawdopodobnie jednoczesne zaistnienie dwu komplementarnych warunków: osiągnięcie przez przebiegający pod powierzchnią proces rozwoju na Wschodzie dojrzałości, która umożliwiła jego wyjście na światło dzienne, oraz gotowość Zachodu poddania się religijnej odnowie, a nawet głęboka potrzeba takiej odnowy, która miała swą podstawę w ogólnym duchowym stanic tamtego świata i usposobiła go do skwapliwej odpowiedzi na przesłanie Wschodu. Tli komplementarna relacja aktywności i uległości niewiele różni się od sytuacji odwrotnej, która zaistniała trzy wieki wcześniej, gdy Grecy posuwali się na Wschód.

Nowatorstwo przebudzonej myśli wschodniej. Jest teraz rzeczą ważną, by zdać sobie sprawę, iz wydarzenia, o których mówimy, me są reakcją starego Wschodu, ale że są zjawiskiem nowym, które w przełomowej chwili wkroczyło na scenę historii. „Stary Wschód” był juz wtedy martwy. Nowe przebudzenie nie oznaczało wskrzeszenia w klasycystycznym stylu swego uświęconego dziedzictwa. Rzeczywistej substancji tego ruchu nic stanowiły nawet nowe końceptualizacje wcześniejszej myśli orientalnej. Wprawdzie włączone weń zostały tradycyjny duali/m. tradycyjny fatalizm astrologiczny i tradycyjny monoteizm, jednakże z lak szczególnie nowy m nastawieniem względem nich. iz w obecnym układzie wspomagały one przedstawienie nowej zasady duchowej; i to samo możemy tez powiedzieć o wykorzystaniu greckich terminów filozoficznych. Fakt ten trzeba podkreślać od samego początku z powodu silnej sugestii przeciwnej wywołanej przez zewnętrzne przejawy, która długo skłaniała historyków do błędnego przekonania, iż cały gmach idei, w obliczu którego stanęli, był - za wyjątkiem jego części chrześcijańskiej - po prostu złożony z pozostałości starszych tradycji. Faktycznie pojawiają się one w nowym nurcie: symbole starej myśli orientalnej, właściwie całe jej mitologiczne dziedzictwo; idee i postacie biblijne; doktrynalne i terminologiczne elementy filozofii greckiej, w szczególności platonizmu. W naturze tej syn-kretystyczncj sytuacji leżało właśnie to, że te różne elementy były dostępne i można je było dowolnie łączyć. Lecz sam synkretyzm stanowi jedynie aspekt zewnętrzny, a nic istotę tego zjawiska. Aspekt zewnętrzny jest kłopotliwy ze względu na swą złożoność, a bardziej nawet ze względu na skojarzenia wiązane ze starymi nazwami. Wszelako, choć skojarzenia te w żadnym razie nie są bezprzedmiotowe, możemy dostrzec nowy ośrodek, wokół którego krysta-


Wyszukiwarka