P1080857

P1080857



to    I n>RAH KA G.yęynrKA - (il.ÓWSh WH R/1.MA. JĘXYK SYMHM K /XY

koui podpowiemy cylfco. i/ Rulia jest demoniczną matką Pk.nct i. jako zły duch tego świata, głównym przeciwnikiem synów światła."

..RuIki wespół z Planetami przystąpiła do obmyślania planu i rzekła - Złapiemy w potrzask Adama, pochwycimy go i zatrzymamy w Ubił. Jeśli zje coś i wypije, świat będzie nasz. Obejmiemy świat i założymy w święcie wspólnotę. Omamimy go dźwiękiem rogów i netów, aby się nie mód od nas wyzwolić... Znęcimy plemię życia i zamkniemy je z nami w święcie (G 113 i n.). Podnieście się, urządźmy święto, urządźmy pijacką biesiadę. Odprawmy misteria miłości i uwiedźmy świat cały!... Uciszymy ułos Żyda, wpędzimy w domostwo spór, który nie będzie miał końca. Zabijemy Obcego. Adam i uczynimy naszym stronnikiem, i przekonamy się. kto wówczas będzie jego wyzwolicielem. Wprowadzimy zamęt wśród jego stronników, do partii założonej przez Obcego, by nie miał on już żadnej władzy na święcie. Nasz tylko będzie dom cały... Cóż uczynił Obcy w święcie, iż mógł znaleźć w nim zwolenników? Wzięli oni wodę żywą i dodali do niej (wody) zmąconej. Wzięli wodza rodu człowieczego i wprzęgli w misteria miłości i żądzy, przez którą rozgorzały wszystkie światy. Uwodzili go. a przez to uwiedzione są wszystkie światy. Wprzęgli go w misteria pijaństwa, przez które wszystkie światy są w upojeniu... Światy stały się przez to pijane i zwróciły oblicza swe ku Morzu Suf.^i (G 120 i nn.)

Do tej potężnej sceny dodać pragniemy jedynie kilka uwag. Wielki powab świata opiera się przede wszystkim na „miłości". Spotykamy się tu z szeroko rozpowszechnionym motywem w- myśli gnostyckicj: nieufnością wobec seksualnej miłości i przyjemności zmysłowej w ogólności. Postrzegana jest ona jako specjalna forma usidlenia człowieka przez świat: „Człowiek duchowy rozpozna siebie jako istotę nieśmiertelną, zaś za przyczynę śmierci uzna

dk"""c ~d'lch~ Przekształcenie lego słowa w termin oznaczający najwyższe uoso-

rnnm:r°ni    ,ym banb* * ^

°    ‘ '    Wu<rhknrado>“ 'w okazuje sam na przyczynę

"-'SMem doktrynychrzelci^lUkie,, k^reT/a K™?cI ^ ™"d'^ “ UkrM 1    przesianie sw^go

P05'10 M    -żanegoza^ig ,£

przejdziemy do mzwa/aTna lew    chr7eic,^ńik"n- ° Pokonamy s,g. gdy

J,Zo6. Słownik.*. 112.

miłość (C. H. I. 17); „Kio z powodu błędu miłości ukochał ciało, len pozostaje w ciemności, błądzi i doznaje w sposób zmysłowy cierpielS śmierci”

(ibid. 19. tłum. ks. W. Myszor). Miłość seksualna nic wyczerpuje roli erosa (kióry dla Platona był zasadą kierującą dążeniem do nieśmiertelności) jako zasady śmiertelności. Pożądanie rzeczy tego świata w ogóle przybierać może wiele różnych form i wszystkie one odwodzą duszę od jej prawdziwego celu i sprawiają, że pozostaje ona pod czarem swej obcej siedziby.

„Nie miłujcie świata ani tego, co jest na święcie. Jeśli kto miłuje świat, nic ma w nim miłości Ojca. Wszystko bowiem, co jest na święcie, a więc: pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia nic pochodzi od Ojca, lecz od świata.” (1 J, 2: 15-16)

T>zy wymienione tu popędy, „pożądliwość ciała”, „pożądliwość oczu”, i „pycha tego życia” posłużyły następnie Augustynowi za główne kategorie opisujące ogólną „pokusę" świata (zob. „Wyznania”, X. 41 i nn.). Mitologiczną wersją tej samej idei w tekście mandejskim jest „misterium miłości”.

J. ZGIEŁK TEGO ŚWIATA

Mandejska scena spisku świata przeciw człowiekowi skłania do poczynienia dalszych spostrzeżeń. Orgiastyczna biesiada, mająca na celu wciągnięcie człowieka w jej pijacki wir, posiada obok wywołania stanu odurzenia także inny jeszcze cel: jej zgiełk zagłuszyć ma „wezwanie Życia" i uniemożliwić człowiekowi usłyszenie głosu obcego Człowieka.

„Nic mogą oni usłyszeć słów obcego Człowieka, który tu przybył... Przyjdzie tu z pewnością i będzie posłuszny nam i ojcu naszemu Ptahilo-wi, gdyż stworzyliśmy Adama.” (G 244)

„Pójdźmy i uczyńmy wielką wrzawę dla uszu jego, aby zapomniał głosów wołających z nieba.” (J 62)

Jednakże — co z uwagi na dogłębną głupotę cechującą moce tego świata nic wydaje się zaskakujące — wrzawa ta powoduje również bardzo odmienny, a w ostateczności samoniszczący rezultat:

„Kiedy ich hałas dobiegł uszu Adama, ten przebudził się ze swej drzemki i wzniósł oczy ku miejscu światłości. Zawezwał swych pomocników, zawezwał łagodnych i wiernych Utrów. I rzekł do Hibil-Utry (wy-


Wyszukiwarka