P1080864

P1080864



100 LITERATURA CNtiffnOCA OIÓWMI WIERZENIA. JI;/VK SYMIJOLICZNY

N. ODPOWIEDŹ NA WEZWANIE

Jjks icsi reakcja wezwanego na owo wezwanie i na jego ircść.' Rzecz jasna n.crwNATO jego rezuliaicm jcsl przebudzenie z głębokiego snu. kióry sp„. wodowany był przez świai. Jednakie następnie reakcja przebudzonego na objawioną mu przez wezwanie sytuację, w jakiej się znajduje, i na żądania wysuwane pod jego adresem może być rozmaiła i doprowadzić może do wświą/ania się istotnego dialogu między wzywającym a wzywanym. Na przy-kbd W zrelacjonowanej przez Teodora bar Kona. man.ehcjskiej kosmogonii pierwszą reakcją Adama na przebudzenie i rewelacje, jakich dowiaduje się na swój temat, jest wybuch przerażenia, który ogarnął go na wieść o w lasncj sytuacji:

Jezus Świetlisty przybliżył się do nieświadomego Adama. Przebudził go ze snu śmierci, aby uwolnić go od licznych demonów. I jak z człowiekiem we władzy potężnego demona, którego znajduje człowiek sprawiedliwy i mocą swą ucisza go — tak właśnie było z Adamem, bo ów Przyjaciel znalazł go pogrążonego w najgłębszym śnie. przebudził go. poruszył, ocucił go. odciągnął odeń kusiciclskicgo Demona i zakuł w kajdanv potężnego Archonta [tu rodzaju żeńskiego). I Adam wejrzał na siebie i odkrył kim jest. Jezus ukazał mu Ojców na wysokości i własną wewnętrzną naturę4- rzuconą we wszystkie rzeczy, wydaną zębom panter i słom. pożeraną przez istoty żarłoczne, spożywaną, zjadaną przez psy, zmieszaną, związaną ze wszystkim, co jest. uwięzioną w odorze ciemności. Podniósł go i duł mu zjeść z drzewa życia. Wtedy Adam krzyczał i lamentował: podnosił swój glos straszliwie niczym ryczący lew, rozdarł [swe odzienie], bił się w piersi i rzekł: — Biada, biada temu, kto ukształtował moje ciało, tym, którzy zakuli mą duszę w kajdany.buntownikom, którzy wzięli mnie w niewolęV*

Podobny, choć bardziej stonowany, nastrój lamentacji występuje w pierwszej odpowiedzi na wezwanie, z która spotkaliśmy się w poprzednim paragrafie (we fragmencie turfańskim M 7 i w ustępie mandejskim J 57).

oczyma %crca Szukajcie przewodnika, który ręką wskaże wam drogę do bram wiedzy, gdzie

zobaczycie olśniewające światło nieskalane ciemnością, gdzie nikt nic jcsl zamroczony winem lecz

w\zy*cy są rr/cżwi i zwracają swe serca by widzieć Tego, którego wolą jesl by Go widziano. .

42 -Jezusa albo Adama — pierwsza możliwość bardziej prawdopodobna: zob. niżej, s. 242-245, na temat doktryny Jezusa PatibilbL

Reakcja Adama przedstawiona w mandejskim tekście G 430 i n.. której początek cytowaliśmy na stronie 99 jest ludzka w sensie bardziej pierwotnym. WcAvanic do przebudzenia zbiega się tam. jak widzieliśmy, ze zwiastowaniem śmierci, zaś dalszy ciąg pokazuje nam duszę skrępowaną ziemskimi więzami, przerażoną myślą o konieczności odejścia i czepiającą się rozpaczliwie rzeczy tego świata:

„Gdy Adam usłyszał te słowa począł lamentować i zaniósł się płaczem. [Adam przekonuje, ze jego pobyt w święcie jcsl nieodzowny:] — Ojcze!

Jeśli pójdę z Tobą. któż będzie strażnikiem w onej Tybil rozleglej?... Któż. zaprzęgnie woły do orki. kto skieruje ziarno do gleby?... Kto odzieje nagich,... kto zażegna spór w wiosce? — [Wysłannik Życia:] — Nic żałuj, Adamie, miejsca w którym mieszkasz, bo miejsce to jest spustoszone... Prace będą całkiem zaniechane i więcej juz się nie pogodzą... — (Następnie Adam zaczyna błagać aby jego żona Ewa, synowie i córki mogli mu towarzyszyć. Wysłannik poucza go, iż w domu Życia nie ma ciała ani pokrewieństwa. Dalej poucza go na temat czekającej go drogi:] — Droga, którą musimy pójść jest długa i bezkresna... Wzdłuż niej stoją nadzorcy, a strażnicy i celnicy siedzą na poboczu... Szale stoją przygotowane, a z tysięcy dusz wybiorą jedną, która jest dobra i oświecona. — Na te słowa Adam opuścił swe ciało [wraca raz jeszcze i żałuje jego utraty], a potem rozpoczął podróż poprzez eter. [Nawet wówczas dialog trwa nadal; ponownie lamentuje nad ciałem, ponownie prosi o Ewę — chociaż wiedział, ze „sam będzie musiał opuścić świat, sam zażegnać spór”. W końcu słyszy te słowa:] — Uspokój się, ucisz, Adamie, a obejmie cię pokój dobra. Pójdziesz i wzniesiesz się do twego miejsca, a żona twa, Ewa, wejdzie za tobą. Wtedy wszystkie pokolenia osiągną swój kres i wszystkie stworzenia zginą.”

Tak więc wezwanie skierowane do jednostki łączy się z powszechną eschatologią powrotu wszystkich dusz.

Do rozmaitych znaczeń lamentacji, stanowiącej pierwszą reakcję duszy na przekazane jej wcAvanic, dodać musimy jej skargę, a nawet oskarżenie samego Wielkiego Życia, od którego żąda aby wytłumaczyło się z objawionej przed momentem duszy nienaturalnej sytuacji, w jakiej się znajduje. Thk oto w znajdującym się w G 387 i n. opisie wezwania czytamy:

„Gdy Adam usłyszał te słowa lamentował i płakał nad sobą. 1 rzekł do


Wyszukiwarka