P1080875

P1080875



122 gnostyckii: systi-my doktkynai ni-

-reckim, ale icv. w przypadku ich hebrajskich czy armcjskich odpowiedniki. Zrodzona przez pierwotne Jedno Myśl jest w stosunku do niego zasadą żeńską; natomiast Umysł (Nous) odpowiadając na jej zdolności prokreacyjne przyjmuje rolę męską. Przyjmuje on miano ..ojca" kiedy jego Myśl nazywa go w ten sposób, tj. zwraca się do niego i przyciąga do siebie jako partnera w akcie prokrcacji. W ten sposób sprawcą pierwotnego rozszczepienia jest Nous. ..wy łaniający z siebie samego siebie i objawiający sobie samemu własną myśl".1 Objawiona Epinoia ogląda Ojca i ukrywa go jako stwórczą moc wewnątrz siebie i w tym sensie pierwotna Moc zostaje wciągnięta do Myśli tworząc z nią związek androgyniczny: pierwiastkiem wyższym jest w nim Moc (czy' też Umysł) zaś niższym Epinoia. Choć połączone ze sobą są zarazem sobie przeciwstawne czyniąc widocznym to, co je dzieli. Zasada wyższa, wielka Moc jest w tym związku Umysłem Wszechrzeczy, który rządzi wszystkim i ma naturę męską: zasada niższą, wielka Myśl, jest zasadą żeńską i jest rodzicielką wszystkiego.2

Odtąd — zwracając się teraz do źródeł bardziej autentycznych — zhipo-stazowana i osobowa żeńska postać Epinoi (względnie Ennoi), która wchłonęła w- siebie prokreacyjną moc Ojca, stała się bohaterką późniejszej boskiej historii, którą uruchomił pierwotny akt refleksji. Jest to historia stworzenia czy tez serii takich procesów, zaś specyficznie gnostycką cechą tego procesu jest to, iż jest to proces postępującej degeneracji (alienacji), w którym Epinoia, rodzicielka stwórczych mocy oddzielonych od swego źródła, traci władzę

nad własnymi tworami i w coraz większym stopniu staje się ofiarą ich agresywnych poczynań. Starsze relacje na temat Szymona koncentrują się wyłącznie właśnie na upadku, cierpieniu, poniżeniu i ostatecznym wybawieniu tej żeńskiej hipostazy bóstwa. Ich punkt wyjścia najwyraźniej w niczym nie przypomina pojęciowego wywodu Wielkiego Zwiastowania, wprowadzają one byt żeński stwierdzając po prostu, że jest on „wcieloną pierwszą ideą (Myślą) jego umysłu, a zarazem matką wszechrzeczy. Dzięki niej rzekomo postanowił on niegdyś, na początku stworzyć anioły i archanioły”.3 1 dalej relacja ta stwierdza: [Ennoia] wyłoniwszy się z niego na zewnątrz4 zstąpiła w niższe regiony i tam zrodziła owe anioły i moce niebiańskie; te zaś z kolei utworzyły nasz świat widzialny. Ponieważ jednak nie znały Najwyższego Ojca, a nic chciały uchodzić za potomstwo byle kogo, siłą zatrzymały swą rodzicielkę pośród siebie i uwięziły ją w świecie materialnym, nic pozwalając jej wrócić tam, skąd pochodziła. Co więcej, tak ją znienawidziły, że znieważały ją wszelkimi sposobami, zmuszając do przechodzenia z jednego niewieściego ciała w drugie, niby z naczynia w naczynie. A ponieważ wszystkie moce rywalizowały o jej posiadanie, gdziekolwiek się pojawiła, konflikty i wojny szalały wśród narodów. Między innymi przebywała przez pewien czas w ciele owej Heleny, o którą wybuchła wojna trojańska i w len to sposób Grecy i barbarzyńcy ujrzeli urojenie prawdy. Tak wędrowała przez cale wieki wśród coraz gorętszych zniewag, aż. wreszcie jako ewangeliczna „zgubiona owieczka" wylądowała w ciele prostytutki z domu publicznego.5 To dla niej Bóg zstąpił na Ziemię w osobie Szymona; dlatego centralną tezą jego ewangelii jest właśnie oświadczenie, Ze nierządnica z Tyru, która mu towarzyszy w wędrówce, jest tą samą upadłą Ennoią najwyższego Boga, czyli jego samego, a ponadto ze zbawienie świata jest ściśle Aviązanc z uwolnieniem jej przez Szymona. Do przytoczonej przez nas relacji Ireneusza (i innych) dodać tu trzeba, iż każde „On" czy Jego” odnoszące się do boskiego Ojca w ustach Szymona zmienia się w „Ja”, „mój” itd., to zaś oznacza, że ogłaszał on siebie Bogiem rozumianym jako absolutny początek, „Tym, który stoi”, a do swych

1

Do regooptsu pierwszegoetapu boskiej nutomultiplikacji najbardziej zbliżonej pewne opisy mandejikie, a w obszarze greckim wersja znajdująca się w Apokryfie Jana (zachowanym w przekładzie kopryjskim). „Bóg 'myślał* swą własną podobiznę, kiedy zobaczył ją w czystej wodzie Światłości, która Go otaczała. A Jego Myśl (Bnnotaj stała się aktywna i uczyniła się jawną. Z przepychu Światłości sama stanęła przed Nim: to objawiła się Moc Przedwieczna, oto doskonała Pierwsza Myśl lub Pramyśl Wszechrzeczy, która jest obrazem Światłości, podobizną Niewidzialnego- Ona jest pierwszą Ennoią, Jego podobizną." (Apokr. Jana, 27, i nn.. Ti 11)

2

'* Streszczenie z. Hipol. VI. 18. Relacja oryginalna jest znacznie dłuższa i bardziej zagmatwana i prowadzi do skomplikowanej fizykalnej teorii wszechświata. Wielkie Zwiastowanie z pewnością me jest dziełem Szymona, a być może Hipolit mylił się nawet przypisując je w ogóle jego sekcie. W istocie jedynym ogniwem łączącym je z doktryną Szymona znaną nam z innych przekazów jest żeńska „Myśl" Boga. która wszakże mc doznała takiego poniżenia, jak to miało miejsce w historii Heleny. Jeśli jednak zdecydowałem się włączyć tę początkową myślową konstrukcję Wielkiego Zwiastowania do rozdziału o „Szymonie", uczyniłem to z tego powodu, iż ten typowy przykład na wpołnuryernej zabawy wysoce abstrakcyjnymi pojęciami uprawianej przez gnostyków musiał być gdzieś zaprezentowany, zaś uczynienie tego tutaj usprawiedliwia, słuszne czy niesłuszne, przypisanie przez Hipolita jej autorstwa Szymonowi.

3

   Ireneusz z Lungdunum. zdemaskowanie i odparcie fałszywej gnozy (Adr. haer.) I., 23., tłum. M. Michalski, w. Aniologia Lit. Patrystycznej, W-wa 1975 s. 161-162.

4

   Reminiscencja mitu opisującego narodzenie się Pallas Ateny z głowy Zeusa.

5

   Iren. I. 23.2, „Aniologia lit. patrystycznej**, W-wa 1975 (tłum. ks. M. Michalski) z kilkoma wstawkami pochodzącymi z równoległych relacji znajdujących się w „Homiliach** (ll. 25), u Hipolita (VI. 19) i Tertuliana („Dc ammo**, r. 34).


Wyszukiwarka