P1080969

P1080969



•YCIA W n/JEDy-WB BADAŃ NAD ONOmCYZMEM jOS nowe oi>kkycia—-------

. . , , Nac_Hammadi od początku aż do dziś prześladowała siyckic znalezisko z IH blokadi sponłw i. co gorsza, wzajemnych zawiści

uporczywa plaga    UCZOnych. Ich rczulial jest taki. że po

j pretensji do PIC^SZ'\ . ZCgo rozpoznania natury tych dokumentów upływie picinastu lat ^ P ^ si<; kompletnego wydania*® trzy dalsze jedynie dwa z m-*')    ,,, g dwa /ąjżH jnnc dostępne są z. paptrusa

zostały w- pełni przctlumae^ • przcUrfcniu sześćdziesięciu lat w Muzeum pochodzącego skądmą•    ' ^kowany w swych częściach gnostyckich;2*

Berlińskim został meda    P^^ sącz0nc hyly. przez, cale lata jedynie

Co do całej reszty, na e mvobccnjc , prawdopodobnie jeszcze przez fragmentaryczne inform. • *    ' mi opisami, wyjątkami i streszczeniami

jakiś czas zadowolić się . Dorc^c „The Sccrct Books of Egyptian Gno-proponowanymi w książce .    rowaZcnic całości dostępnego obecnie

, UWA0| NA TEMAT BIBLIOTEKI W CHENOBOSKION

Pamięiajac o wszelkich zastrzeżeniach związanych /.aktualnym stanem rzeczy. postawmy sobie pytanie: czym nowe znaleziska2*'5 wzbogacają naszą

Jedno z ptsm pojawia się w zbiorze dwu - a jedno trzykrotnie.

2» j;%-angclium vcntatis .m*y& M. Malimnc. I!. Ch Pucch. G. Ouispel. Zurich. 1956; „Ewan-gelui Tomasza" wyd. A. Guillauróont i I. Ch. Pucch. G. Ouispel. W Till. Y. ‘Abd al Masih. Lcidcn.

1959.

31 „Hipewtaza Archontów". „Ewangelia Filipa" i -O początku świata" - wszystkie trzy przetłumaczone na język niemiecki przez 11 M. Schcnkego.

2K Sophia Jezusa Chrystusa"» „Apokryf Jana".

253 w Till, „Dic gnostiśchcn Schrifien des koptischen Pnpyrus Bcrlincnsis8502", Berlin 1955. Kodeks ten będziemy oznaczać skrótem BG.

23« (Podtytuł: „An Introduction to the Gnostic Coptic Manuscnpts discoscrcd at Chenobo-skion") New York. 1960. Oryginał francuski ukazał się w roku 1958. Jego autor, egiptolog francuski, był akurat na miejscu kiedy w roku 1947 pierwszy z trzynastu kodeksów papirusowych należących do znaleziska został zdobyty przez Muzeum Koptyjskic w Kairze. Uczony ten rozpoznał jcgoznaczcmc i od tej pory jego nazwisko jest ściśle związane z dalszymi dziejami przyswajania sobie kolejnych dokumentów - a ta We z wspomnianymi powyżej wewnętrznymi konfliktami w<ród uczonych. Mając dostęp, wprawdzie tylko na krótko, do wszystkich dwunastu kodeksów znajdujących się w Kairze (jeden kodeks uzyskał dla siebie Instytut Junga w Zurichu), skatalogował on wszystkie składające się nań pisma i sporządził — niekiedy pośpieszne — notatki na temat ich treści. Oprócz wymienionych przez nas w pełni opublikowanych c/y przetłumaczonych ptsm. stanowią one. jako włączone do tej książki, główne źródło w chwili obecnej (1970).

05 Zaliczam do nich również, pisma z papirosa berlińskiego, do których publikacji po długim

NOWE ODKRYĆ,* W D2IEny,M,P

-V»

wiedzę . rozumienie chrześcijańskiego „nos|v,

tylko o to. iż źródła dotychczasowe byK,    iasna niech,tdzi

jcs, bogate i * tprosuć każdej prthic    l»«Wone

odkryte oryginaty (tzn. teksty. które    postawią go nowo

ksografit). Mc od rzeczy będzie ,u również Ę *”*- a "* tylko w do-kwestię autentyczności informacji w ogóle „!,1?P"mrucn,c' jeśli idzie o bez wyjątku przekładami (z greckiego na kortwilLT'!' #J<W,ach- Mących pośredni ości świadectwa dosłownym cytatom •>    0' nic dor*wnujc w bez-

kich (takim jak np. „List do Flory”) klftrzv/na)0uiącymsi'? “OjcOwgrcc-greckie - nawet jeśli między nimi a najstarsiMmc Uginały skryptem stoi długi rząd kopistów. Łatwo LOI,' M<;rn>'m "ant manu-wywalanym czysto fizycznym wiekiem pisma ™.7apom,na w podnieceniu Niemniej takich pełnych bądź obszernychdotdow KWpa'110 nam w ręce. mc spotkamy u pisarzy chrześcijańskich wiele n- , C>alÓW (zob- *• 5J) koptyjskic. które stanowiły dotąd nasze nicatemr t""**1 l,r>einalnc «tóc«a mówiące o „chrześcijańskiej" literaturze gnostvck\tfy 'J**"0 (mianowicic syczncgo okresu rozwoju herezji (U i ||| NV 7CJ) nic Płodzą z kla-

pisarzc chrześcijańscy. I właśnie z tego „kresu t^"' “jmowali s'<! którą obecnie dysponujemy.*® w ,cn sposób staliśmy s^L?^ *>,ibli°,Cka' cześni" krytykom chrześcijańskim, co stanowi nieoceniona nT?'' ~W'p6l

A priori i zupełnie niezależnie od problemów doktrynn l'”"'^' o^ywistą. iż lak duży przyrost oryginalnych pism « "m n^ żywsze, bardziej namacalne doświadczenie autentycznego mtsmak “

p,“i' snostycsiej    „„    (

ją.k. czy prezentacja doktrynalnej treści. Podobnie jak to stało sic w padku dokumentów manichcjskich. forma i tonacja wypowiedzi w catymTej bogactwie dołączają stę teraz swym pełnym g.oscm do przedmiotowe, £ wartość. . niejako do „tematów", którc hcrezjolodzy mogli dla ukttwtcn.a dyskusji oddzielić od wrzawy ich polifonicznego ujęcia, A właśnie la polifo-mczność jest czymś zasadniczym, nawet jeśli nic ukazuje się jej w korzystny* świetle. Jeżeli w takim ujęciu obraz stanic się bardziej zamazany zamias siać się wyraźniejszym, będzie lo częścią prawdy o badanym przedmiocie

okresie oczekiwania doszło faktycznie pod wpływem odkrycia z Nag-Hammadi. w roku 1955.

236 Manuskrypty pochodzą prawdopodobnie z czwartego wieku, jednakże ich treść jest starsza, a niektóre z nich można z dużą dozą pewności datować na II wiek n. e.


Wyszukiwarka