314 NOWE ODKRYCIA W DZIEDZINIE BADAŃ NAD GNOSTYCY/.Mpm
M , naielcbsza istotę („ducha”, ..światło” cic.) z ową ski może utożsamić s'M ^ ^ lckccwazyć swych kosmicznych etc-
ponad kosmiczną ‘ oMalcC7ncgo nad nimi triumfu - a okaże
miąiycicli i spodziewaji sę _ # w hislorii stworzenia szczególnie poniż*,
się. tt doktryna Człowiek. ~ • na p|aS7CZy*nic kosmicznej na wyraźne nic w jego imię demiurg . _‘u ^ ^ aspckl na płaszczyźnie moralnej
rewolucyjny aspekt gnos y • anlvnomizm.a na płaszczyźnie sakramen-„jawni, sk w prowokacjo ^cnia Losu i przechytrzenia Archomów. Ele lalncj w pcwn°sct PrM/TV|n ko|0(ytcm zostanie dostrzeżony dopiero ment buntu z jego 7 cicmcntcm ucisku i wynikającej zeń idei
wówczas, gdy uchwyci się g •_ wo|no<ci: trzeba nam pamiętać, iż. na
nic kończy, .cez że poprzez swe ..Prawo”
oraz kosmiczny Los spniwujc on despotyczną władzę nad światem któ głównym celem jest zniewolenie człowieka.'W ..Apokalipsie Adama” (nr p Doresse, s. 182) Adam opowiada jak dowiedziawszy się (od Ewy?) 0 •
czystych aniołach" (eonach), które „były wyzszc niż bóg, który nas stwor^ Archont ogarnięty gniewem odłączył nas od eonów mocy... Chwała, która
nas bvła oprała nas... porzuciła nas odwieczna wied/a. która w nas żyła... Wtedy to poznaliśmy bogów, naszych stwórców... i służyliśmy mu w lęku i upokorzeniu".-4* Jakże satysfakcjonująca jest przeto wieść, że jeszcze dawniej sam Archont został upokorzony, przez oznajmienie mu. iż ponad nim istnieje „Człowiek"!-14"
Por leź „Ewangelia Filipa". 102.291 n. „Chcieli om (Archonci) pojmać lego. który jest wolny i uczynić go swym niewolnikiem na wieczność" (Schcnkc. col. 7).
Zarówno w „I łiposta/jc Archoniów" jak i w „O początku świata" skarcony za swe przechwałki Ja Ida haoih otrzymuje drugie imięSamad. co. jak czytamy, znaczyć ma „ślepy bóg" (Ma 134,27-135.4.142.251 n.; OM. 151.171 n.) Dopuszczalna, lecz wtórna (aramejska) etymologia wyjaśnia określenie „ślepice" użyte w stosunku do demiurga w relacji I lipolita na temat pcraiów (Refut. V 16. - zob. wyżej s. 109). gdzie jest ono po prostu opnę na alegorii wziętej z opowieści o Ezawic: teraz zaś dowiadujemy się. ii predykat „ślepy" był czymś więcej niż tylko poczętą ad hoc egzegcryczną improwizacją. Faktycznie, sam opis Archontów w „1 łipostazic" rozpoczyna się następująco: „Przywódca ich jest ślepy. Świadom własnej siły. lecz głupi i zarozumiały, oświadczył, mówiąc swym językiem: ‘Jam jest Bogiem... ’ "(134,27-31); por. także „Sophia Jezusa Chrystusa", (BG 126,1-3). Inna (hebrajska) etymologia, znajdująca się w „O początku świata" stwierdza, iż „Izrael - człowiek, który widzi Boga" (153.24 i n.). Jest ona doskonale znana z pism Filona, wraz z którym nabiera ona wielkiego znaczenia doktrynalnego (por. „Gnosis und spatantiker Gcist", II. I, s. 94 i nn.). /godność, jaka łączy tu wykształconego filozofa hellenistycznego z mrocznym traktatem sckciarza, świadczy o istnieniu wspólnego tła w postaci mocno ugruntowanej egzegezy żydowskiej
2. Praktycznie równorzędnym p„<i .
** * gikiem „pychy demiurga- jcM tcmX* Pojawiania
Stwetn Sophii . tj. his.oria jej Odstępstwa ( - "■'"■ę skrótowo Sl„i,.ń
boskiego, który jest jej przyrodzony , Oo którego S * Porządku
swcgo spowodowanego winą wygnania. W Pataty "awc, w tmkcie
widzieliśmy, poprzedza pychą demiurga ,'U mi,u '«mat lcn iav przyczyną sprawczą egzystencji demiurga i .Sol*« J«l w rsuiic
•ury- Z Ws«o|yczncgo wszak punktu wiozinfa 1,T P°i,cdnieJs«j na-odmienne. Aluzja żydowska, a przeto i ant«cmw^* . ma Pogodzenie ne;250 MŚ mtmo związku genealogicznego a'n tw "° ^ * lu "ic<>bcc-za zaistnienie demiurga, wydźwięk uczuciowy ten g°‘ *® P<,nwi ""a winą
ona raczej tragiczny „lęk i współczucie" a jcM budzi
tematu jest nieomylnym znakiem tego ze mam i °bCCn<*ć ,c6”
egipskim" typem spekulacji gnostyckicj. w którvm n° S**"1* ?' -'Wjsko-stki proces kosmogoniczny zapoczątkowany w,au n'li,CylHbkic^ stępowania z wysokości, a nic. jak w przypadku , auU’kau/j|ny ruch wtargnięcie z zewnątrz pierwotnej ciemności jcdc>PU ”,rańsk‘c80". przez kstów. „O początku świata", w swym wyrnowmJ J "‘"“W* te-zastrzega, iż rzecznicy mitu Sophii byli z^nclni '- < 'ICraj!)cym dowodzie
przed Chaosem mc istniało nic. wykaże iż u. /IC ulrWluht te
znają początku Chaosu ani jego korzenia... Chaos J^JzCal,>0*icm "ic
Się‘Ciemność’; z kolei Cień powstał z dzielą ktńr -i , • zClcnia 1 nazywal
pierwotne dzieło podjęła Pistis Sophia poza 'sferą „Nicśm^nelS'^ rzy początkowo istnieli sami i od kiórvch Sonhia nm, . y h ~ k'6' ,46. 7). Tak więc samo istnienie CicmToJcS ^S^, .(W5’ 24 ' upadku. Motorem i tns.rumcmem tego upadku - co stanowTt^mSi szy z tak łubianych prz.cz. gnostyków paradoksów - jest Sophia. S
w cka w święcie stworzonym Oakkolwtck „wina" zastrzeżona jest wyłącznie dla fazy przedkosmteznej). zaś rozmaite możliwości w doborze motywach ici działania sprzyjają swobodzie kształtowania psychologicznej ewolucji owe transcendentalnej opowieści przygodowej. O swobodzie tej zaświadcza ilość wersji znajdujących się w gnostyckicj literaturze: nawet w obrębie jednej 250 Ti pierwsza mimo imienia Achamoth - hebr. chobna: jak udowodnił Bousset. mitologicznego suhstratu dla tej postaci dostarczy ło żeńskie bóstwo pogańskie.